Kubicki: Obecnie w Libii rośnie kolejne pokolenie, które lepiej posługuje się karabinem niż długopisem

Marek Kubicki o sytuacji w Libii, gdzie wojska generała Chalifa Haftara od kilku tygodni próbują zdobyć Trypolis. Skąd taka śmiałość wojskowego dowódcy?

 

 

Gość „Poranka WNET” przedstawia postać generała Chalifa Haftara. Po konflikcie z Mu’ammarem al-Kaddafim przeszedł na stronę amerykańską i tam odbył szkolenie, a następnie obalił rząd swego dawnego przeciwnika:

W tle rozgrywa się konflikt międzynarodowy, gdzie poszczególne ugrupowania libijskie są rozgrywane przez Rosjan, Francuzów, Turków, Katar czy Egipt. Każde z tych państw ma swoją stronę i każde z tych państw ma swój interes w tym co się dzieje teraz z Libii.

Obecnie Haftar popierany przez wielu graczy ma tyle dobrych kart w rękach, iż rzucił się z wojskiem na libijską stolicę. Arabista podkreśla, że od 2011 r., czyli momentu obalenia al-Kaddafiego, nikt tym afrykańskim państwem nie rządzi. Wszelako w jego opinii upadek rządów dyktatora nie był dobry dla Libii, podobnie jak dla większości państw, które przeszły przewrót podczas arabskiej wiosny:

Powoli Libia przypomina Afganistan. Jeszcze 10-20 lat walk i nic tam już nie zostanie. Obecnie rośnie kolejne pokolenie, które lepiej posługuje się karabinem niż długopisem. Większość ludzi ma ochotę wyjechać z Libii, uciec do Europy, a pozostali, którzy są w szczytach władzy, zarabiają olbrzymie, niewiarygodne pieniądze. To co się dzieje w Libii, jeśli chodzi o korupcję czy o możliwość dorobienia się, to przypomina czasy bandyckie. Tak naprawdę to państwo nie istnieje na tę chwilę.

Posłuchaj całej wypowiedzi już teraz!

K.T. / A.M.K.

Rodkiewicz: Libia jest teraz w stanie rozkładu swego państwa. Społeczeństwu raczej nie zależy na jego odbudowie [VIDEO]

– Obecnie w Libii istnieją dwa-trzy główne ośrodki władzy i cała masa mini-ośrodków. W państwie raczej nie działają mechanizmy skłaniające do scalenia tego kraju – mówi dr Witold Rodkiewicz.


Dr Witold Rodkiewicz, analityk Ośrodka Studiów Wschodnich, opowiada o trwających od zeszłego piątku walkach na obrzeżach Trypolisu, stolicy Libii. Siły rządowe odpierają atak przywódcy militarnego Chalifa Haftara, którego oddziały znajdują się około 10 kilometrów od centrum miasta.

„Istnieje stan pełnego chaosu i rozkładu państwa, tzn. mamy do czynienia z istnieniem kilku ośrodków władzy, w tej chwili dwóch-trzech, z całą masą miniośrodków”.

Anarchię pogłębia dodatkowo fakt, że libijskie społeczeństwo w dużym stopniu zorganizowane jest według klucza plemiennego.

„Zdaje się, że stosunkowo słabo funkcjonują lokalne mechanizmy, które skłaniałyby lokalne ugrupowania do tego, żeby skonstruować państwo”.

Gość Poranka przybliża sylwetkę wspomnianego wojskowego. Swoją karierę rozpoczął on jako młody oficer organizując spisek, który doprowadził do obalenia władzy królewskiej i objęcia władzy przez Mu’ammara al-Kaddafiego. U boku dyktatora był on jednym z prominentnych działaczy. W 1987 r. kierowana przez Haftara armia libijska prowadziła działania zbrojne w okolicach Czadu. W ich wyniku dostał się do niewoli, w której al-Kaddafi odciął się od niego. W tym czasie zainteresowali się nim Amerykanie, którym zależało na stworzeniu opozycji zbrojnej wobec przywódcy afrykańskiego państwa. Przetransportowano go do Stanów Zjednoczonych, gdzie podjął współpracę z CIA i otrzymał obywatelstwo tego kraju.

Dr Rodkiewicz mówi również o roli Rosji w trwającym konflikcie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.