Marcin Horała: CPK do 2032 r. nie powstanie

Featured Video Play Icon

Marcin Horała / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała uważa, że koncepcja budowy CPK przy równoczesnym rozwijaniu lotniska im. Chopina w Warszawie i Modlina jest nie do zrealizowania.

Zdaniem Marcina Horały „założenia przedstawione przez Donalda Tuska są w sprzeczności z absolutnie kluczowymi warunkami inwestorów”, którzy mieli wyłożyć pieniądze na budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Tych inwestorów już w tym momencie nie ma – twierdzi poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Rozmówca Jaśminy Nowak tłumaczy, że „warunkami nie do przeskoczenia” jest tu np. rozbudowa lotniska im. Chopina w Warszawie i Modlina.

Zapowiedź tak dużej rozbudowy Chopina i Modlina oznacza, że CPK moim zdaniem ani w 2032, ani w 2035 roku jednak nie powstanie – ocenia Horała.

Nawiązując do zapowiedzi Donalda Tuska, że lotnisko Chopina mogłoby stać się portem dronów, poseł mówi, że „Platforma chce powalczyć o odzyskanie tego bieguna rozwoju, tego bieguna nowoczesności”.

I ja powiem tak, niech sobie odzyskuje, ale nie na podstawie PR-owego picu, tylko na podstawie realnych, twardych działań, przede wszystkim pilnej budowy CPK w sensownym kształcie – twierdzi Horała, który deklaruje, że o to będzie dalej zabiegać jego ugrupowanie.

Marcin Horała: Atakowanie projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego, jest działaniem w interesie Niemiec

Featured Video Play Icon

Marcin Horała / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Pełnomocnik rządu do spraw CPK komentuje najnowsze wypowiedzi opozycji na temat planów rozwoju polskiego transportu.

Marcin Horała w jednoznacznych słowach ocenia system portów lotniczych w Polsce.

Jeżeli spojrzymy na strukturę portów lotniczych, to mamy ją ewidentnie upośledzoną.

Pełnomocnik rządu do spraw CPK odnosi się do słów Borysa Budki, który kwestionuje sens inwestowania w hub. Jego zdaniem, warto rozwijać system lotnisk regionalnych. Marcin Horała wyjaśnia, że takie porty funkcjonujące w naszym kraju przynoszą straty, a wiążą się z prywatnymi przewoźnikami.

Taki port traci, a zyskuje zagraniczny prywatny właściciel linii lotniczych.

Czytaj także:

GAZ-SYSTEM z pierwszym pozwoleniem na budowę w ramach projektu FSRU

Rozmówca Łukasza Jankowskiego utrzymuje, że Polska nie może pozwolić na zdominowanie naszego rynku lotniczego przez Niemcy.

Utrzymanie modelu, w którym polska jest podsystemem systemu niemieckiego jest korzystna dla Niemiec, nie dla Polski. Jeśli ktoś za tym optuje, to sprzyja Niemcom, a nie Polsce.

K.K.

Czytaj także:

Urszula Kuczyńska: nie powinno się opierać całej strategii państwa na niesprawdzonych nowinkach technologicznych