Jacek Saryusz-Wolski / fot.: prywatny album Jacka Saryusza-Wolskiego
„KPO-izacja” budżetu UE, rozpad niemiecko-francuskiego systemu zarządzania Wspólnotą, bierność rządu Donalda Tuska na arenie europejskiej. Komentuje były europoseł PiS.
Komisja Europejska planuje reformę unijnego budżetu w perspektywie lat 2027-2032. Jak wskazuje dr Jacek Saryusz-Wolski, reforma wejdzie w życie bardzo szybko, i będzie ważnym etapem federalizacji UE.
Państwa członkowskie otrzymają pieniądze, jeżeli będą robić wszystko, co każe im Komisja Europejska i grupa trzymająca władzę. Głównym sensem tego planu jest KPO-izacja budżetu.
Jak podkreśla były europoseł PiS, koncepcje Komisji Europejskie doprowadzą do drastycznego uzależnienia poszczególnych państw od instytucji finansowych.
Wspólne niemiecko-francuskie zarządzanie Unią przypomina dziś zepsutą hybrydę, trudno znaleźć sprawę, w której Berlin i Paryż miały wspólne stanowisko.
Gość „Odysei Wyborczej” ubolewa nad biernością polskiego rządu wobec planowanych przez Komisję Europejską zmian.
Poseł PSL-Koalicji Polskiej mówi o metodach walki z COVID-19, unjnym funduszu odbudowy i przyszłości Zjednoczonej Prawicy.
.@sawickimarek w #PopołudnieWNET: Jutro będzie rocznica pierwszego lockdownu i trzeba sobie wyraźnie powiedzieć że się niewiele nauczyliśmy, niewiele nauczył się rząd.#RadioWNET
Marek Sawicki ocenia, że rząd przez rok pandemii koronawirusa nie nauczył się z nią walczyć. Wskazuje na konieczność prowadzenia testów przesiewowych w społeczeństwie. Jak stwierdza polityk, wprowadzenie ścisłych rygorów sanitarnych byłoby znacznie lepszą metodą ograniczenia transmisji SARS-C0v-2 aniżeli lockdowny.
W Niemczech każdy obywatel ma prawo do testu przesiewowego na koszt państwa.
.@SawickiMarek w #PopołudnieWNET: Gdyby w Polsce te testy robiono, gdyby na podstawie testów przesiewowych sporządzano mapę zagrożeń, wyłączenia takie jak jeden powiat czy jedna gmina byłyby częstsze i ten rozsiew wirusa byłby mniejszy.#RadioWNET
Omówiony zostaje ponadto temat Krajowego Planu Odbudowy. Gość „Popołudnia WNET” wyraża obawę, że stanie się on elementem kampanii wyborczej Zjednoczonej Prawicy. Ocenia również, że rząd okłamuje Polaków ws. wynegocjowanych zasad wypłaty środków unijnych w nowej perspektywie budżetowej.
Premier Mateusz Morawiecki i PiS komunikowali opinię publicznej, że nie zgadzają się na dalszą federalizację UE. A to nie kto inny niż premier Morawiecki proponował Unii wspólne podatki i wspólny kredyt.
Poseł PSL-Koalicji Polskiej zapewnia, że nie chce upadku rządu Zjednoczonej Prawicy, oczekuje jednak uczciwego sprawowania przezeń władzy. Wypowiada się ponadto sceptycznie na temat szans dr. Bartłomieja Wróblewskiego na objęcie funkcji Rzecznika Praw Obywatelskich.
.@SawickiMarek w #PopołudnieWNET: Jeśli rząd w normalnych demokratycznych warunkach nie miał większości, to funkcjonował jako rząd mniejszościowy i takie rządy były. (…) Można funkcjonować z rządem mniejszościowym, ale nie na długą metę.#RadioWNET
Europoseł PiS ocenia, że rząd Mateusza Morawieckiego nie odniósł sukcesu w negocjacjach budżetowych, a mechanizm kontroli praworządności może być już niedługo wykorzystany przeciwko Polsce,
Witold Waszczykowski ocenia, że rząd podczas negocjacji budżetu UE nie osiągnął żadnego sukcesu. Przytacza wypowiedź przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, która przestrzegła, że klauzula praworządności będzie stosowana z żelazną konsekwencją i bez obiecanego okresu przejściowego:
Po szczycie mamy bardzo wiele pytań i wątpliwości, niewiele zaś odpowiedzi. Można usłyszeć, że Parlament Europejski również nie zamierza dotrzymać swoich zobowiązań. Warto zwrócić uwagę, że nowo stworzona definicja praworządności nie ma żadnego oparcia w traktatach.
Co więcej, wysoce prawdopodobne staje się uchwalenie ogólnunijnych podatków.
Były szef MSZ mówi również o działaniach Francji wymierzonych w swobodny przepływ osób i dóbr w Unii Europejskiej. Omawiając unijny fundusz odbudowy po COVID-19 wskazuje, że Polska nie będzie mogła wydać tych pieniędzy wedle własnego uznania.
Federalizacja UE i przesunięcie władzy z państw narodowych do Brukseli postępują. Na taki układ polityczny się nie umawialiśmy.
Poruszony zostaje też temat przyszłości stosunków polsko-amerykańskich pod rządami administracji Joe Bidena. Gość „Popołudnia WNET” nie sądzi, żeby te relacje miały się istotnie zmienić w ciągu najbliższych lat. Wyraża niepokój w związku z doniesieniami o tym, że o angażu do nowego rządu USA będą decydować parytety płci a nie kompetencje.
Polskę i USA łączy wspólnota odpowiedzi na ogólnoświatowe zagrożenia.
Były minister rolnictwa tłumaczy sens nowych restrykcji antyepidemicznych. Mówi o konieczności obrony suwerenności Polski w UE oraz o niedawno utworzonej radzie ds. rolnictwa przy prezydencie RP.
Jan Krzysztof Ardanowski ocenia, że wprowadzenie kwarantanny narodowej po Świętach Bożego Narodzenia jest koniecznością, pomimo negatywnych konsekwencji izolacji, takich jak osłabienie więzi społecznych. Deklaruje zaufanie do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, zapewnia również, że podda się szczepieniu przeciw SARS-Cov-2.
Ja nie mam żadnych wątpliwości w tej sprawie, argumentacja ruchu antyszczepionkowego mnie nie przekonuje.
Poruszony zostaje również temat praworządności. Polityk zapewnia, że Polska nie ma z nią żadnych problemów, wbrew odmiennych opinii krajowej opozycji i niektórych unijnych dygnitarzy. JAk dodaje:
My pilnujemy swoich narodowych interesów. Szanujemy inne kraje, jednak chcemy zachować niezależność.
W ostatnich dniach została powołana rada ds. rolnictwa przy prezydencie RP. Tak rozmówca Magdaleny Uchaniuk mówi o tej inicjatywie:
Składa się z przedstawicieli rolników, w tym są szefowie pięciu organizacji rolniczych (…), są samorządowcy, są przedsiębiorcy, jest kilku bardzo wybitnych przedstawicieli nauki. Nawiązuje ona do tradycji rady przy Lechu Kaczyńskim, którą również kierowałem.
Jan Krzysztof Ardanowski wyraża przekonanie, że prezydent Andrzej Duda w swojej drugiej kadencji będzie wytrwale bronił interesów polskiego rolnictwa. Obawia się jednak, że część Prawa i Sprawiedliwości będzie dążyła do reaktywacji tzw. piątki dla zwierząt:
Będę robił wszystko, by ta ustawa nie została uchwalona.
Parlamentarzysta wskazuje , że nie chce opuszczać koalicji Zjednoczonej Prawicy, gdyż, jak mówi, jej trwałość leży w w interesie naszego kraju.
Poseł Porozumienia mówi o sytuacji w koalicji Zjednoczonej Prawicy, restrykcjach epidemicznych rządu i dialogu z przedsiębiorcami.
Michał Wypij komentuje zapowiedzi wprowadzenia dodatkowych obostrzeń epidemicznych. Mówi się o możliwym zakazie podróży służbowych. Poseł Porozumienia wskazuje, że nowe restrykcje są na razie na etapie konsultacji. Jak ocenia, Polska jest nadal w trakcie pierwszej fali pandemii. Zdaniem polityka nie możemy sobie pozwolić na drugi, pełny lockdown.
Poszukujemy najlepszych rozwiązań umożliwiających przetrwanie do wiosny.
Gość „Popołudnia WNET” relacjonuje, że wicepremier i minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin pozostaje cały czas w kontakcie z przedsiębiorcami. Ubolewa nad niekonstruktywną postawą opozycji parlamentarnej:
Społeczeństwo oczekuje, że odłożymy spory na bok, zamiast kłócić się o każdy przecinek. Niestety, na razie nie możemy liczyć na merytoryczną pomoc naszych konkurentów.
Poseł Michał Wypij deklaruje swoje poparcie dla programu masowych szczepień. Stwierdza, że ostatnie zawirowania w koalicji Zjednoczonej Prawicy nie doprowadzą do jej rozłamu., pomimo różnic m.in. w podejściu do Unii Europejskiej. Jak mówi rozmówca Łukasza Jankowskiego:
Koledzy z Solidarnej Polski w pewnym momencie stanęli bardzo blisko Konfederacji, bardzo blisko Polexitu.
Dodaje jednak, że:
Formuła Zjednoczonej Prawicy się sprawdziła. To najlepszy projekt polityczny w III RP.
Wiceprezes Solidarnej Polski przestrzega, że mechanizm praworządności zostanie na pewno wykorzystany jako „pałka na Polskę”. Wskazuje, że rząd musi zaskarżyć ustalenia ostatniego szczytu do TSUE,
Beata Kempa mówi, że rozporządzenie budżetowe UE jest niekorzystne dla Polski:
Prędzej czy później, Unia wykorzysta je jako pałkę na nasz kraj.
Wbrew obiegowej opinii, konkluzje szczytu nie mają realnego znaczenia. Eurodeputowana ubolewa nad tym, że premier Mateusz Morawiecki przedłożył interes ekonomiczny ponad suwerenność Polski. Wskazuje, że wieloletnie ramy finansowe UE mogły zostać uchwalone bez klauzuli praworządności:
Nie mielibyśmy dzisiaj żadnego problemu. Dzisiaj jednak sytuacja jest poważna i nie wolno jej lekceważyć.
Rozmówczyni Magdaleny Uchaniuk podkreśla, że rząd powinien twardo negocjować na forum unijnych, a ustalenia ostatniego szczytu muszą być zaskarżone do TSUE. Przestrzega przy tym, że nie wolno rozbijać koalicji Zjednoczonej Prawicy, gdyż groziłoby to dojściem do władzy środowisk całkowicie uległych wobec Brukseli.
Gość „Poranka WNET” odnosi się do pogłosek o dymisji wiceministra aktywów państwowych Janusza Kowalskiego. Wskazuje, że sprawa powinna być rozstrzygnięta przez Radę Koalicji Zjednoczonej Prawicy.
Były europoseł mówi, że tzw. kompromis budżetowy UE stanowi zagrożenie dla suwerenności Polski. Krytykuje również program szczepień na SARS-Cov-2.
Profesor Mirosław Piotrowski komentuje zakończenie negocjacji budżetowych UE. Wskazuje, że ostateczne zapisy ws. mechanizmu praworządności są bardzo groźne dla Polski:
Jestem przekonany, że nikt nie przeczytał ani rozporządzenia, ani konkluzji szczytu.
Były kandydat na prezydenta nie podziela również optymizmu władz związanego ze szczepionką na koronawirusa. Przestrzega przed skutkami użycia nieprzebadanego preparatu:
Należę do tej grupy, która się nie zaszczepi.
Gość „Poranka WNET” odnosi się również do wyboru Joe Bidena na prezydenta USA. Żartobliwie przypomina, że:
Biden już 10 lat temu w europarlamencie poparł PiS. Tak przynajmniej myślał Jacek Kurski, mimo że ówczesny wiceprezydent miał na myśli pokój ( peace ).
Polityk Konfederacji ocenia, że rząd Zjednoczonej Prawicy zbyt słabo broni polskich interesów na forum Unii Europejskiej. Przestrzega przed zagrożeniem, jakie niesie unijna polityka klimatyczna.
Krzysztof Bosak ocenia, że ustalenia podjęte w Brukseli odnośnie nowego budżetu UE nie są korzystne dla Polski, ponieważ jedynie odsuwają w czasie skutki wprowadzenia mechanizmu kontroli praworządności. Przewiduje, że przyszłość polskiej suwerenności rozstrzygnie się na przestrzeni najbliższych miesięcy.
Wielu ekspertów mówi, że reguła warunkowości może być później łatwo wprowadzona w sposób niekorzystny dla Polski, nie zostawiając rządowi żadnego pola manewru.
Polityk mówi również o „katastrofie dla polskiej energetyki”, jaką są, jego zdaniem, unijne ustalenia nt. dojścia do neutralności klimatycznej. Zwraca przy tym uwagę na potrzebę spokojnego dostosowania gospodarki do funkcjonowania w możliwie dużej harmonii z przyrodą. Jak mówi :
W sprawie polityki klimatycznej polski rząd chowa głowę w piasek. By spełnić warunki unijne, musiałby wyłożyć kilkaset miliardów złotych. Polacy już teraz płacą wysokie podatki za prąd, jeszcze nie kojarząc tego z działaniami UE.
Równie negatywnie parlamentarzysta ocenia rządową politykę antyepidemiczną. Zwraca również uwagę za mało aktywną politykę Zjednoczonej Prawicy w dziedzinie ochrony życia i poprawy warunków bytowych rodzin dzieci niepełnosprawnych.
Zgodnie z nowoczesnym standardem praw człowieka, absolutnie każde dziecko powinno mieć prawo do życia.
Krzysztof Bosak odnosi się również do spadków poparcia sondażowego Konfederacji. Ocenia, że na 3 lata przed wyborami nie trzeba się przejmować wynikami tego rodzaju badań. Przewiduje, że zarówno Zjednoczona Prawica, jak i Koalicja Obywatelska mogą wkrótce znaleźć się na krawędzi rozpadu:
Uważam, że to Konfederacja jest partią przyszłości, jej atuty z czasem będą coraz bardziej widoczne. Musimy po prostu cały czas ciężko pracować.
Jak jednak mówi rozmówca Łukasza Jankowskiego, zmiana władzy bez przedterminowych wyborów parlamentarnych nie jest możliwa. Taki scenariusz na dzień dzisiejszy również wydaje się nieprawdopodobny.
O sukcesie negocjacji poinformował na Twitterze przewodniczący Rady Charles Michel.
[related id=131372]Na czwartkowym posiedzeniu Rady Europejskiej w Brukseli przedstawiciele państw członkowskich osiągnęli konsensus ws. Wieloletnich Ram Finansowych Unii Europejskiej. Kwestią sporną było powiązanie wypłaty środków z tzw. funduszu odbudowy z praworządnością. Jak przekazał przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel:
Mamy porozumienie ws. budżetu UE i pakietu naprawczego. Teraz możemy rozpocząć jego wdrażanie i odbudowę naszej gospodarki. Nasz przełomowy pakiet naprawczy przyspieszy zieloną i cyfrową transformację.
Informacje płynące z Brukseli skomentowała m.in. była wicepremier Jadwiga Emilewicz:
Dobry sygnał z Brukseli. Porozumienie osiągnięte. Europa będzie kontynentem silnych państw, albo nie będzie jej wcale. Teraz czas na mocny impuls rozwojowy. Gratuluję Mateuszowi Morawieckiemu, Konradowi Szymańskiemu i całemu teamowi negocjacyjnemu.
Wypowiedział się również lider Porozumienia, wicepremier i minister rozwoju, przedsiębiorczości i technologii Jarosław Gowin:
Tak jak pisałem: możliwe jest i suwerenność Polski, i wspólna Europa; i gwarancje naszych niezawisłych praw, i setki miliardów należnych nam funduszy europejskich. https://t.co/jb9NsWXNGF
Europoseł PiS mówi o tym, jak przebiega kolejna tura negocjacji budżetowych w Brukseli. Wyraża nadzieję, że mechanizm praworządności uda się ograniczyć do kwestii malwersacji finansowych.
Ryszard Czarnecki relacjonuje sytuację związaną z negocjacjami budżetu UE. Przewiduje, że rokowania na forum Rady Europejskiej przeciągną się aż do niedzieli. Zdaniem europosła polskie weto wciąż jest możliwe:
Jest to normalny instrument presji, często używany min. przez Belgię, Francję i Niemcy.
Jak twierdzi polityk:
Polska walczy o dostęp do tego, na co umówiliśmy się w lipcu, czyli do gigantycznych, największych w historii pieniędzy z Brukseli – 340 mld zł. Niestety, prezydencja niemiecka wytarła sobie te ustalenia o buty.
Gra toczy się o to, żeby żaden organ UE nie miał możliwości arbitralnego odebrania tych środków. Europoseł PiS wskazuje, że mechanizm praworządności powinien być ograniczony jedynie do malwersacji finansowych na środkach UE:
Przypominam, że obecny rząd bardzo efektywnie wykorzystuje te fundusze.
Gość „Popołudnia WNET” mówi również o silnym upolitycznieniu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Ocenia, że nie należy mieć złudzeń co do tego, że spięcia między instytucjami unijnymi a Warszawą szybko się skończą. W nawiązaniu do roli Holandii w sporze nt. praworządności, wskazuje, że kraj ten może cieszyć się największym rabatem od składki członkowskiej:
Wraz z krajami skandynawskimi i Austrią, Holandia należy do koalicji skąpców.
Pewne znaczenie ma również fakt, że partia holenderskiego premiera Marca Rutte wkrótce będzie się ubiegać o przedłużenie mandatu do rządzenia. Ryszard Czarnecki nie przewiduje, jakoby sprawa budżetu UE mogłaby wywołać rozpad koalicji Zjednoczonej Prawicy.