Prof. Grosse: Powiązanie funduszy UE z praworządnością to bardzo poważna zmiana ustrojowa, wchodząca tylnymi drzwiami

Prof. Tomasz Grosse o negocjacjach nad budżetem unijnym, tym co oznaczałby nowy mechanizm rozdziału środków unijnych i procedurze karania państw członkowskich.

Jesteśmy poniekąd w punkcie wyjścia.

Prof. Tomasz Grosse wskazuje, że od pewnego czasu było wiadomo, że Warszawa i Budapeszt nie zaakceptują propozycji zmian w mechanizmie rozdzielania środków unijnych. Manfred Weber twierdzi, że Polska i Węgry nie pozwalają ratować Europy przed Covidem. Jednak do uruchomienia funduszy nie potrzeba wprowadzania nowego mechanizmu, wiążącego je z oceną praworządności krajów członkowskich- zauważa politolog.

To jest bardzo poważna zmiana ustrojowa, która wchodzi tylnymi drzwiami.

Wskazuje, iż poprzez mechanizm powiązania funduszy unijnych z praworządnością Komisja Europejska i państwa mające na nią największy wpływ zyskają większą władzę bez zmiany traktatów. Nie chodzi tutaj tylko o kwestie reformy sądownictwa, ale także wiele innych kwestii, które traktaty pozostawiają państwom członkowskim.

Prof. Tomasz Grosse wyjaśnia, że wartości europejskie na poziomie traktatowym są zdefiniowane bardzo ogólnie, zaś ich konkretyzacja jest sprawą poszczególnych członków UE. Instytucje unijne po wprowadzeniu nowego mechanizmu rozdziału środków będą mogły gwałcić traktaty pod hasłem praworządności.

Nasz gość zauważa, że procedury powiązania funduszy unijnych z praworządnością nie ma w traktatach. Jest w nich możliwość pociągnięcia kraju do odpowiedzialności za łamanie prawa europejskiego, jednak do tego potrzeba jednomyślności pozostałych państw członkowskich.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Ryszard Czarnecki: Znacznie częściej od Polski z prawa weta korzystały Belgia, Francja i Niemcy

Ryszard Czarnecki o mechanizmie powiązania praworządności z budżetem UE na lata 2021-2027, możliwości zawetowania budżetu przez Polskę oraz o prezydenturze Josepha Bidena.

Weto jest to instrument często używane przez państwa Unii

Ryszard Czarnecki odnosi się do porozumienia politycznego Rady i Parlamentu Europejskiego w sprawie budżetu UE i funduszu odbudowy. Krytykuje powrót do planów powiązania przyznawania środków unijnych z praworządnością. Polska ma zamiar wystosować wobec propozycji weto. Europoseł PiS zaznacza, że częściej od nas z instrumentu weta korzystały kraje takie jak Belgia, Francja i Niemcy. Kraje te nie mają więc prawa oburzać się na Polskę.

Zgoda na te arbitralne propozycje oznaczałaby, że w przyszłości Unia Europejska mogłaby prawem kaduka zabrać Polsce pieniądze bez możliwości odwołania.

Zaznacza, że nieuchwalenie budżetu unijnego będzie porażką prezydencji niemieckiej. Przypomina, że Francji nie wypominano pacyfikacji protestów żółtych kamizelek, ani Hiszpanii brutalnych działań wobec katalońskich separatystów.

Ryszard Czarnecki stwierdza, że Joe Biden jako prezydent Stanów Zjednoczonych może mieć lepsze stosunki z Niemcami i Unią Europejską niż Donald Trump. Odnosząc się do możliwości wywierania nacisków przez nową amerykańską administrację na Polskę mówi:

Trudno będzie wytłumaczyć Polakom, że jak Unia Europejska ingeruje w nasze sprawy to jest źle, a jak Stany Zjednoczone ingerują to jest dobrze.

Rząd będzie się przeciwstawiał wszelkim zagranicznym próbom interwencji w wewnętrzne kwestie Polski. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego stwierdza, że rozmowach z władzami unijnymi Budapeszt pełnił ostatnio rolę złego policjanta, gdy polski premier postępował bardziej dyplomatycznie.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Saryusz-Wolski: Prawdopodobieństwo koalicji Warszawa-Budapeszt-Rzym oceniam na 50%

Jacek Saryusz-Wolski o nowym kształcie Parlamentu Europejskiego oraz spotkaniu tajemniczej grupy Bilderberg, w której będzie uczestniczyć trójka polaków.

 


Polski deputowany suponuje, że oś Warszawa-Budapeszt-Rzym, czyli koalicja między posłami PiS, Fideszu i Ligi Matteo Salviniego jest w 50 procentach prawdopodobna:

Wygląda na to, że kształtuje się grupa polityczna z dominantą francuską i druga, z dominantą ludową. Trzecim graczem mogłaby być oś Warszawa-Rzym, jednak jest pod dużym znakiem zapytania. Kamieniem, który może ruszyć lawinę, byłby Fidesz Orbana. Gdyby wyszli z Europejskiej Partii Ludowej, Salvini mógłby porzucić grupę Le Penn i wzmocnić EKR. Wszystko rozgrywa się w kuluarach […] najbardziej prawdopodobne jest połączenie ludowców z socjalistami i liberałami, jednak mogą być niespodzianki. Prawdopodobieństwo scenariusza Warszawa-Budapeszt-Rzym oceniam na 50%.

Ponadto Saryusz-Wolki mówi o potrzebie radykalnej zmiany charakteru Komisji Europejskiej, w której władze jesienią zostaną zmienione, oraz o spotkaniu Grupy Bilderberga. Na tym tajemniczym wydarzeniu, które odbywa się między 30 maja a 2 czerwca, uczestniczyć będą Jolanta Pieńkowska, Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski. Saryusz-Wolski nie sądzi, iż ta grupa ma taką siłę, jak niektórzy przypuszczają:

To jest grupa polityków i ważnych osób ogromnego wpływu, bo to niekoniecznie musi być ktoś, kto pełni konkretną funkcję. Oni spotykają się od dawna, od czasów powojennych. Nazwa pochodzi od hotelu Bilderberg w Holandii. Niektórzy z nich mają na ogół władzę ekonomiczną, to jest w dużej mierze finansjera, wpływająca na bieg spraw.

Słuchaj całej wypowiedzi już teraz!

K.T. / A.M.K.

Węgry starają się utrzymać pozytywne relacje z każdą globalną potęgą- mówi gość radia WNET, analityk Dávid Szabó [VIDEO]

Jest zagrożenie, że w przyszłości kraje naszego regionu staną się pionkami w grze, na którą nie mają wpływu – między Berlinem, Paryżem, Moskwą i Stambułem na południu. Lub szerzej – Chinami i USA

Węgry mając świadomość, ze są krajem średniej wielkości starają się utrzymać pozytywne relacje z każdą globalną potęgą – mówi w Poranku WNET Dávid Szabó, analityk Fundacji Századvég – związanego z obozem rządzącym think-tanku. – Stąd m.in. nasze ścisłe relacje z Rosją. Relacje, które opierają się przede wszystkim na pragmatyzmie. Mamy kilka obszarów o znaczeniu strategicznym, gdzie te kontakty są realizowane. Jednym z takich obszarów są polityka energetyczna, handel. Rosja kredytuje budowę elektrowni atomowej na Węgrzech, sprzedaje nam gaz i paliwa kopalne. Ale pomiędzy nami istnieje współpraca również w innych sektorach. I tak, wykonawcy rosyjscy przeprowadzili pełną renowacje parku pojazdów trzeciej linii metra w Budapeszcie. W Egipcie zostanie przeprowadzona wspólna inwestycja kolejowa – wykonawców i rosyjskich i węgierskich.

Ścisła współpraca z Rosją odbywa się pomimo tego, że Węgry poparły kwestię nałożenia na Rosję sankcji przez kraje Unii Europejskiej oraz NATO.

– Atak na Ukrainę nie był dla nas bez znaczenia – mówi Szabó. – Na forum NATO i UE Węgry przyjmują zawsze takie stanowisko, jak pozostali członkowie. Jednak rząd zawsze stoi na stanowisku, że należy utrzymywać stabilne i zrównoważone stosunki ze wszystkimi.

Węgry widzą również największe zagrożenia dla obecnego porządku. Zdaniem analityka Fundacji Századvég należą do nich destabilizacja Unii Europejskiej, której przyczyną jest migracja, Brexit w obecnym kształcie oraz konflikty pomiędzy administracją w Brukseli a rządami krajów członkowskich Unii Europejskiej.

– Za zagrożenie uważamy również to, że że w najbliższej przyszłości kraje regionu mogą stać się pionkami graczy w grze, na którą nie będą mieli wpływu. Mówię o Berlinie i Paryżu, Moskwie, czy Stambule na południu. A idąc szerzej mówię również o USA i Chinach.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

O. Paweł Cebula komentuje obecną sytuację na Węgrzech oraz opowiada o procesie beatyfikacyjnym Jánosa Esterházy’ego

O procesie beatyfikacyjnym zamęczonego słowackiego parlamentarzysty polsko-węgierskiego pochodzenia, oraz o wielotysięcznych protestach w Budapeszcie opowiada ojciec Paweł Cebula z Węgier

Gość Poranka WNET, ojciec Paweł Cebula, opowiada o życiu słowackiego posła Jánosa Esterházy’ego, którego proces beatyfikacyjny zaczęła właśnie krakowska kuria. Był on działaczem mniejszości węgierskiej w Czechosłowackim oraz w niepodległym państwie słowackim (1939–1945). Esterhazy w 1942 jako jedyny poseł głosował przeciwko ustawie o wysiedleniu Żydów ze Słowacji,za co słowacka prasa zorganizowała na niego nagonkę. Podczas II wojny światowej pomagał Czechom, Słowakom i Żydom w ucieczce i przedostawaniu się na Węgry. Był też przyjacielem Polski i Polaków, również ze względu na matkę, Elżbietę z Tarłowskich.  Po kampanii wrześniowej pomagał w przerzucie polskich żołnierzy na Węgry. Osobiście przewiózł do Budapesztu gen. Kazimierza Sosnkowskiego.

Po wojnie Esterhazy został aresztowany przez NKWD i wywieziony na Łubiankę. Kolejne miesiące spędził na Syberii (w międzyczasie Słowacki Trybunał Narodowy w Bratysławie skazał go na karę śmierci), jednak w 1949 powrócił do kraju. Dostał ułaskawienie, karę zmieniono na dożywocie. Zmarł w 1957 w więzieniu w Mirovie na gruźlicę, której nabawił się podczas zsyłki na Syberię.

W dalszej cześci wywiadu ojciec Cebula komentuje obecną sytuację na Węgrzech, a mianowicie o niedzielnych, wielotysięcznych protestach przeciw zmianom w kodeksie pracy, nazywanym przez opozycyjnych polityków „ustawą o niewolnictwie”. Ojciec Cebula mówi, iż za tymi wydarzeniami stoi George Soros.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

mf

Aby zbudować prawdziwą wspólnotę europejską, musimy pamiętać o jej korzeniach: chrześcijaństwie i kulturze europejskiej

Gośćmi Poranka Wnet z Budapesztu byli Gergely Prőhle i Jerzy Snopek. Rozmawiano m.in. na tematy literatury pięknej, budowania tożsamości narodowej oraz relacji gospodarczych między państwami grupy V4.

Gergely Prőhle, dyrektor Instytutu Literatury w Budapeszcie powiedział, że węgierska literatura piękna jest bardzo ważna w tworzeniu tożsamości narodowej. Jako przykład podał jednego z najważniejszych poetów na Węgrzech, Jánosa Aranya:

– To jeden z największych poetów XIX wieku. Obecnie obchodzimy dwusetną rocznicę jego narodzin. Jest on tak ważnym poetą dla Węgrów, jak przykładowo Adam Mickiewicz dla Polaków.

Węgry starają się propagować literaturę piękną wśród innych krajów, również wśród krajów Grupy Wyszehradzkiej. Uważają, że jest to dobra droga do poznania oraz zrozumienia siebie nawzajem: Węgry mają takich poetów narodowych, którzy mogliby stać się częścią literatury Europy Środkowej.

Zdaniem Gergelya Prőhlego, bliskość polsko-węgierska miała wielkie znaczenie w czasach przed transformacją ustrojową, a jej korzeni należy szukać w czasach walk wolnościowych w XIX wieku, w czasach Adama Mickiewicza i Józefa Bema.

Na zakończenie powiedział, że Europa Środkowa ma potencjał do tworzenia wspólnoty. – Naszym zadaniem jest ten potencjał wykorzystać, jednak musi to opierać się na realnych działaniach w ramach gospodarki. Łatwiej byłoby mówić o współpracy, jeżeli podróż z Budapesztu do Krakowa trwałaby 3 godziny zamiast 11.

Kolejny rozmówca, ambasador Polski na Węgrzech, prof. Jerzy Snopek odniósł się do wypowiedzi na temat szybszego połączenia kolejowego pomiędzy państwami Grupy Wyszehradzkiej:

– Kolejne prezydencje Grupy Wyszehradzkiej zakładają sobie ambitne plany, również w dziedzinie budowania infrastruktury, która miałaby zbliżać kraje środkowo-europejskie. Brakuje jednak na to środków finansowych

Jerzy Snopek mówił także o tym, że prawdziwa wspólnota nie może obejść się bez kultury, a poczucie tożsamości narodowej jest elementarne przy tworzeniu jakiejkolwiek większej wspólnoty.

– Aby poczuć się Europejczykami i budować jedność, musimy wiedzieć, co jest istotą naszej europejskiej tożsamości.  Są to wartości chrześcijańskie, wartości kultury europejskiej. Nasz region, nasze kultury narodowe nie są dość docenione jako oryginalne wartości kultury powszechnej – nieredukowalne do wartości zachodnich.

Na zakończenie rozmowy ambasador, który jest tłumaczem węgierskiej konstytucji, zwrócił uwagę na niezwykłość jej preambuły, obowiązującej od 2012 r. Odnosi się do najważniejszych i podstawowych wartości, które przyświecają i mają przyświecać Węgrom jako państwu i Węgrom jako narodowi – ludziom, którzy żyją na terytorium współczesnego państwa węgierskiego, jak i w diasporze. Zaczyna się ona od słów hymnu węgierskiego, „Boże, błogosław Węgry”, potem odwołuje się do dumy narodowej Węgrów, która ze względu na wydarzenia historyczne podobne do polskich, mogła zostać zatracona.

JN

 

Węgry z Bogiem i bez – notatka na temat Węgier i stosunków polsko-węgierskich (korespondencja Krzysztofa Skowrońskiego)

„Odnalazł coś w Węgrach” – tak o stałej popularności Viktora Orbána powiedział korespondent Newsweeka i The Economist, mieszkający na Węgrzech, brytyjski dziennikarz, Adam LeBor.

81% Węgrów przyznaje się do korzeni chrześcijańskich, 52% to katolicy. Do kościoła, poza ślubami i pogrzebami, chodzi jednak jedynie ok. 12% spośród nich. Premier Węgier Viktor Orbán jest kalwinistą, podobnie jak marszałek węgierskiego parlamentu, László Kövér. To nie przeszkadza mu (marszałkowi) w organizowaniu corocznej pielgrzymki Węgrów na Jasną Gorę. W rządzie węgierskim jest dużo osób, które uważają, że upadek komunizmu zawdzięczają Janowi Pawłowi II.

Premier Orbán, doprowadzając do zmiany węgierskiej konstytucji, nie zapomniał o invocatio Dei, o wprowadzeniu artykułów chroniących życie od poczęcia, ani też o zdefiniowaniu małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety. Ma świadomość, że budując mur na granicy z Serbią, chroni przed zalewem islamu nie tylko Węgry, ale i to co zostało po chrześcijańskiej Europie.

O tym opowiadał Radiu Wnet ojciec Paweł Cebula, franciszkanin, proboszcz parafii św. Antoniego Padewskiego w Egerze. Ojciec Paweł podkreślił wagę i moc związków między Polakami i Węgrami. W tym roku na Węgrzech obchodzony jest rok św. Władysława, króla Węgier od 1077 roku, wnuka Mieszka II.

Związki między Polską i Węgrami przewijały się przez całą ich tysiącletnią historię. Węgrzy najlepiej pamiętają Wiosnę Ludów (1848 r.) i pomoc z Polski w 1956 roku. W czasie spotkania 6 stycznia 2016 roku na zamku w Niedzicy Jarosław Kaczyński i Wiktor Orbán postanowili powołać fundację im. Wacława Felczaka. Niestety dotychczas strona polska nie wyznaczyła swojego pełnomocnika. W Budapeszcie, przeciwnie niż w Pradze i Bratysławie, idea telewizji wyszehradzkiej jest ciągle żywa.

Informacja powstała w Bisztro Pesti Disznó („Peszteńska świnia”), niedaleko Instytutu Polskiego i operetki. Polecam.