Jakie Ukraina miała gwarancje po oddaniu arsenału nuklearnego? Jak należy rozumieć Memorandum budapeszteńskie

Zniszczenia wojenne na Ukrainie | fot. Paweł Bobołowicz

Ukraina oddała arsenał nuklearny Rosji, ale w zamian miała mieć gwarancje bezpieczeństwa. O co chodzi w Memorandum budapesztańskim tłumaczył w Radiu Wnet dr Jan Parys.

Posłuchaj całej rozmowy:

Memorandum budapeszteńskie to porozumienie międzynarodowe, które nie ma statusu traktatu. Zostało podpisane w grudniu 1994 roku w Budapeszcie, na mocy którego Stany Zjednoczone, Rosja i Wielka Brytania zobowiązały się do respektowania suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, oraz powstrzymania się od wszelkich gróźb użycia siły przeciwko jej niepodległości i integralności terytorialnej, a Ukraina zobowiązała się do przekazania strategicznej broni nuklearnej Rosji i przystąpienia do układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej.

Czytaj więcej:

Dr Jan Parys o europejskiej armii: Jest jeszcze coś takiego jak interes Zachodu

W Poranku Radia Wnet dr Jan Parys, były minister obrony narodowej komentował różne opinie polityków i dziennikarzy, którzy twierdzą, że powyższe kraje nie respektują tego porozumienia.

Trzeba umieć czytać każdy dokument, zwłaszcza ten. Tam każde z mocarstw, wtedy w 1994 roku się zobowiązywało, że samo nie naruszy granic Ukrainy. Tam nie ma mowy o tym, że kraje będą przychodzić jej z pomocą. Więc jeżeli ktoś naruszył, to Rosja naruszyła

– mówił.

Rosja i Memorandum budapesztańskie

Były minister obrony narodowej dodał, że dla Rosji sprawa też jest jasna, bo według nich warunki porozumienie nie zostały dotrzymane.

Rosja się tłumaczy tym, że dla niej to memorandum, to zobowiązanie było ważne, czy jest ważne w momencie, kiedy status Ukrainy się nie zmienia, czyli trwa status pozablokowy. A Ukraina poszła w kierunku zachodnim, no i wtedy Rosja poczuła się zwolniona z tego zobowiązania

– tłumaczył.

/ad

Czy wojna jest nieuchronna? Marek Budzisz: jeżeli znacząco zwiększymy siłę odstraszania, to najgorszego uda się uniknąć

Marek Budzisz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

„Europa jest w tym momencie zbyt mocno uzależniona od dostaw sprzętu wojskowego. Proces zmiany tego stanu rzeczy będzie bardzo bolesny”

Liczba ognisk zapalnych na świecie rośnie; ten trend musi budzić duże zaniepokojenie

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Wspieraj Autora na Patronite

Prof. Żurawski vel Grajewski: Polska zgodzi się na zmianę traktatów UE, a rozszerzenia i tak nie będzie

Dmytro Antoniuk: jeden z rosyjskich pocisków, który spadł na Charków, okazał się z Korei Północnej. To niepokojący znak

Korespondent Radia Wnet mówi o planach wroga dotyczących bezpośredniego uderzenia na Charków. Zaznacza, że Rosjanie nie posiadają wystarczających sił.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Miedwiediew groził Ukrainie bronią nuklearną. Nikt tutaj nie bierze słów Wiceprzewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Rosji na poważnie, ale ja bym tego nie bagatelizował – mówi Dmytro Antoniuk.

Wspieraj Autora na Patronite

Zobacz także:

Wiadomości ze Wschodu – Raport z Kijowa 11.01.24: Media w UA: sytuacja w PL może przerodzić się w kryzys konstytucyjny

Bartłomiej Radziejewski: sukces Ukrainy byłby druzgocący dla całego przedsięwzięcia państwowo-imperialnego Rosji

Absolutnie nie można wykluczyć tego, że będąca w desperackiej sytuacji przegrywania wojny, Rosja może użyć broni nuklearnej – mówi prezes i założyciel Nowej Konfederacji.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Bartłomiej Radziejewski uważa, że zakończenie wojny na polu walki jest możliwe. Jednak wymagałoby to decydującego ruchy jednej ze stron. Z tej perspektywy ofensywa ukraińska zmieniła pozycje Rosji w wojnie i doprowadziła ją, zdaniem naszego gościa, do desperacji.

Po dwóch udanych kontrofensywach Ukraina znalazła się w pozycji kraju wygrywającego tę wojnę.

Jak zaznacza politolog, w obecnej sytuacji istnieje kilka możliwości zakończenia wojny, ale do ostatecznego rozstrzygnięcia jeszcze daleko.

Przez liczne porażki na linii frontu Rosja grozi użyciem broni nuklearnej. Bartłomiej Radziejewski mówi o tym, że Zachód nie ma na to jasnej odpowiedzi. Dla elit rosyjskich przegranie wojny oznaczałoby koniec.

Sukces Ukrainy byłby druzgocący dla całego przedsięwzięcia państwowo-imperialnego Rosji. 

Dlatego Kreml, przebywający w desperacji, może zastosować takie rozwiązanie.

 Niekoniecznie to może być atak stricte wojskowy, tylko to może być też wypadek o charakterze katastrofy ekologicznej i nuklearnej o wymiarze cywilnym. 

Czytaj także:

Dr Kuźmiuk: Prawie cała Unia popiera wsparcie finansowe dla Ukrainy. Wypłatę środków blokują Niemcy