Wojciech Cejrowski komentuje prowokacyjne wypowiedzi Putina: Milczenie prezydenta Dudy to głupota

Wojciech Cejrowski i Krzysztof Skowroński rozmawiają o świętach Bożego Narodzenia, pisaniu przez Rosję historii na nowo i o gazociągu Nord Stream 2. Omawiają kluczowe zagadnienia polityki światowej.

 

 

Wojciech Cejrowski opowiada o świętach Bożego Narodzenia, które spędził w swoim domu w Arizonie.  Zachowanie polskiego charakteru świąt w USA nie jest trudne, ponieważ w wielu sklepach można kupić polskie produkty.  Gospodarz „Studia Dziki Zachód” ubolewa nad tym, że w USA zanika zwyczaj odprawiania pierwszej Mszy świętej w Dzień Bożego Narodzenia, tzw. pasterki, o północy. Coraz częściej ma ona miejsce wcześniej.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego komentuje słowa Władimira Putina o ambasadorze Józefie Lipskim. Zwraca uwagę, że w Niemczech nie uczy się historii II wojny światowej. Jak mówi podróżnik:

Historię piszą zwycięzcy. Pisze się ją na nowo zarówno w Rosji, jak i w Niemczech i Izraelu.

Wojciech Cejrowski nazywa „głupotą” milczenie prezydenta Andrzeja Dudy w tej kwestii:

Zostaliśmy zaatakowani najwyższymi ustami w Rosji, powinny odpowiedzieć najwyższe usta w Polsce

Poruszony zostaje również temat ekspansywnej polityki Rosji w kontekście prób wchłonięcia Białorusi.

Wojciech Cejrowski ocenia, że kanclerz Angela Merkel ( „służąca Putina”, jak mówi podróżnik) do końca kadencji będzie działać na rzecz dokończenia gazociągu Nord Stream 2. Twierdzi, że nie należy przeceniać znaczenia sankcji nałożonych przez USA:

Prezydent Trump nie jest wszechmogący.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” apeluje o wstrzymanie pozwolenia na budowę meczetu w Białymstoku. Przestrzega, że może stać się on miejscem radykalizacji muzułmanów. Mówi również o strzelaninie podczas nabożeństwa protestanckiego w Teksasie.  Wskazuje, że fakt, iż część uczestników nabożeństwa posiadała broń, przyczynił się do zmniejszenia liczby ofiar.

Wojciech Cejrowski prognozuje, że rok 2020 będzie bardzo dobry dla gospodarki USA.  Mówi również o dobrym wpływie brexitu na gospodarkę Wielkiej Brytanii.

Na koniec programu, rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi o konieczności wycofania się z polityki klimatycznej Unii Europejskiej oraz o toczącej się procedurze impeachmentu wobec Donalda Trumpa. Ocenia, że prawdopodobieństwo usnięcie prezydenta z urzędu jest bardzo małe.

A.W.K.

Wojciech Cejrowski o polskim rządzie: Naród obali ich w taki sposób, w jaki obalił Partię Pracy w Wielkiej Brytanii

Gospodarz Dziki Zachód opowiada o swoich przeżyciach na urlopie w Meksyku. Komentuje wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii. Krytykuje politykę klimatyczną Unii Europejskiej.

https://www.mixcloud.com/mediawnet/studio-dziki-zachód-16122019/

 

Wojciech Cejrowski opowiada o swoim pobycie w Meksyku. Przysłuchiwał się rozmowom wypoczywających tam Rosjan. Dało się usłyszeć, że postrzegają oni Ukrainę i Białoruś niemal jak własność Moskwy.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” mówi o ogromnym zainteresowaniu, jakie wywołała wśród Meksykanów jego czapka z nazwiskiem prezydenta Donalda Trumpa.

Wojciech Cejrowski omawia amerykańskie echa wyborów parlamentarnych Wielkiej Brytanii. Amerykanie mówią o wielkim zwycięstwie Borisa Johnsona. Zwracają uwagę na zdobycie przez konserwatystów wielu okręgów, w których od lat zwyciężała Partia Pracy.  Prezydent Trump zaprasza Brytyjczyków do podpisania nowej, lukratywnej umowy handlowej.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi o nadużyciach liturgicznych, jakie zaobserwował w meksykańskim kościele.

Przechodząc do tematów polskich, Wojciech Cejrowski punktuje kapitulację rządu wobec UE ws. Puszczy Białowieskiej.

Naród obali ich w taki sposób, w jaki obalił Partię Pracy w Wielkiej Brytanii.

Podróżnik twierdzi, że przyjęty niedawno Nowy Zielony Ład spowoduje katastrofę gospodarczą Unii Europejskiej.

Wróbel: Te wybory przekształcono w ponowne referendum brexitowe. Klasa pracująca bardziej od torysów nienawidzi Brukseli

Sławomir Wróbel o zwycięstwie Partii Konserwatywnej w wyborach do Izby Gmin i jego związku z Brexitem, stosunku klasy pracującej do imigrantów z Europy Śr-Wsch i o szkockim separatyzmie.

Sławomir Wróbel o relacjach brytyjskich mediów dotyczących wyborów parlamentarnych w ich kraju. Podkreślają wielką wygraną Partii Konserwatywnej, ponieważ to największe zwycięstwo tego ugrupowania od ostatniego zwycięstwa Margaret Thatcher w 1987 r. Torysi posiadają prawie 40-osobową większość w Izbie Gmin. Kurs funta po wygranej skoczył w górę. Wróbel nie dziwi się, że Boris Johnson zwyciężył, gdyż politycy Partii Pracy bagatelizowali wolę narodu ws. brexitu.

Te wybory zostały przekształcone w ponowne referendum brexitowe – jeśli w jednym referendum powiedzieliśmy, że chcemy opuścić Unię Europejską tzn., że taka jest wola suwerena.

Boris Johnson zapowiedział, że będzie chciał „tworzyć rząd jednego narodu”. Wróbel stwierdza, że Johnson „może chcieć wejść w buty swoich poprzedników- Winstona Churchilla i Margaret Thatcher” i trwale zapisać się w brytyjskiej historii.

Klasa pracująca zdecydowała, że tak jak wcześniej z dziada pradziada nienawidziła konserwatystów, tak jeszcze bardziej nienawidzi Brukseli.

Nasz gość tłumaczy powody słabego wyniku laburzystów. Zauważa, że nastroje brytyjskiego salariatu nie są dobrą wiadomością dla nas, gdyż brytyjski pracownicy są niechętni imigrantom z Europy Środkowej i Wschodniej. Zwraca też uwagę na bardzo dobry wynik Szkockiej Partii Narodowej, która zdobyła 48 mandatów na 59 przypadających Szkocji [w 2017 zdobyła 34, a w 2015 56- przyp. red.]. Oznacza to, że „szkockie dążenia niepodległościowe będą podsycone”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Thomas: Ludzie w Wielkiej Brytanii mają dosyć elit medialnych i rządzących, które cały czas im mówiły, że są głupi

David Thomas o wyniku zdecydowanym zwycięstwie torysów w przedterminowych wyborach w UK, porażce Jeremy’ego Corbyna, restrukturyzacji brytyjskiej gospodarki i zmęczeniu Brytyjczyków ich elitami.


David Thomas o przedterminowych wyborach w Wielkiej Brytanii, gdzie wygrała Partia Konserwatywna z Borisem Johnsonem na czele. Zdobyła 368 mandatów. Drugie miejsce zajęła Partia Pracy, która wprowadzi do Izby Gmin 191 przedstawicieli. To wielki sukces konserwatystów.

Był mrożony proces demokratyczny w Wielkiej Brytanii przez wyborami. Rząd będzie mógł prowadzić kraj dalej.

Nasz gość mówi, iż bez tych wyborów demokracja w Wielkiej Brytanii nie byłaby efektywna. Izba Gmin może w końcu zacząć normalnie działać. Podkreśla, że torysi zdobyli więcej procent głosów niż dotychczasowych rekordzista Edward Heath, który zastąpił premiera z ramienia laburzystów Harolda Wilsona w 1970 r. Oznacza to, że obecny rząd ma wyjątkowo mocny mandat społeczny.

Ludzie w Wielkiej Brytanii mają dosyć elit medialnych i rządzących, które cały czas im mówiły, że są głupi i powinni ich słuchać.

Thomas widzi przyczyny takiego wyniku w zmęczeniu Brytyjczyków ich elitami. Wskazuje również na słabość kampanii laburzystów kierowanych przez Jeremy’ego Corbyna. Ten ostatni wynik wyborów uznał za swoją osobistą porażkę i zrezygnował z dalszego kierowania  Partią Pracy. Gość „Poranka WNET” podkreśla, że:

[Corbyn] prowadził kampanię językiem marksistów.  To był język sprzed stu lat.

Przywódca laburzystów wypowiadał się tak, jakbyśmy wciąż żyli w czasach drugiej rewolucji przemysłowej, a nie czwartej.

Jest jasne, że biznesmeni i wszystkie rynki kapitałowe potrzebują jeden j rzeczy i to jest pewność, przez ostatnie trzy lata jej nie było.

Obecnie, jak mówi przewodniczący Brytyjsko-Polskiej Izby Handlowej, gospodarka brytyjska będzie musiała przejść restrukturyzację, by przygotować się do funkcjonowania poza Unią Europejską. Także ta ostatnia musi przygotować się gospodarczo na Brexit. Podkreśla, że „nie będzie łatwo, będzie ból”.

Stwierdza, że wybory w czwartek to tradycja. Mówi o sposobie liczenia głosów, który jest bardzo przejrzysty. Specyficzne jest także ogłaszanie wyników wyborów. Wszyscy kandydaci z okręgu stają razem na scenie, gdzie ogłaszane jest, który z nich dostał się do parlamentu.

Byłem tutaj w trakcie stanu wojennego, pomagałem rodzinie żony.

Thomas mówi również o swoich wspomnieniach związanych z dzisiejszą rocznicą.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

 

K.T./A.P.

Oficjalne wyniki wyborów w Wielkiej Brytanii. Partia Konserwatywna Johnsona z ogromną przewagą nad Partią Pracy

Ugrupowanie Borisa Johnsona zdobyło 368 mandatów. Partia Pracy może liczyć na 191 przedstawicieli w Izbie Gmin.

Szkocka partia Narodowa zdobyła 55 mandatów. Kolejni są liberalni Demokraci z wynikiem 13 miejsc w Izbie Gmin. Partia Wali w nowym parlamencie będzie miała 3 reprezentantów, a Zieloni jednego. Pozostałe 28 mandatów przypadło pozostałym ugrupowaniom.

Machura: Mówią, że Jeremy Corbyn ma bardzo silne trockistowskie poglądy. Część lewicowców nie jest w stanie go poprzeć

Tomasz Machura o wyborach w Wielkiej Brytanii, ty, jaka jest ich stawka i czemu poglądy Jeremy’ego Corbyna nie są akceptowane nawet przez część jego własnej partii.

Tomasz Machura mówi o wyborach parlamentarnych w Wielkiej Brytanii, które odbywają się w czwartek. Żaden z komentatorów nie pragnie przewidywać, kto mógłby je wygrać. Albowiem Partia Konserwatywna i Partia Pracy „szły łeb w łeb” w przedwyborczym wyścigu.

To pierwsze wybory naprawdę przełomowe. Przedstawione są dwie radykalnie różne wizje Wielkiej Brytanii.

Torysi mówią dużo o zakończeniu Brexitu i o budowaniu dynamicznej gospodarki brytyjskiej z niskimi podatkami. Tymczasem Jeremy Corbyn postuluje nacjonalizację kolei i firm energetycznych. Chciałby on upaństwowić firmę będącą dostawcą internetu, by zapewnić obywatelom Wielkiej Brytanii „darmowy” internet. Za ten ostatni Brytyjczycy musieliby zapłacić ze swych podatków, ale jak twierdzą socjaliści, tylko ci bogaci.

Duża część mediów poparła Borisa Johnsona […] mówiąc, że to jedyna szansa by Wielka Brytania zachowała swój status silnej, gospodarki […] zderegulowanej, o niskich podatkach.

Media prawicowe, związane z Partią Konserwatywną poparły w znacznej mierze obecnego premiera. Jeżeli zaś chodzi o media lewicowe i tradycyjnie sprzyjające laburzystom, to jak zwraca uwagę Machura, część z nich poparła Corbyna, ale wiele też zachowało neutralność.

Jeremy Corbyn […] od lat 70. swych poglądów nie zmienił. Ma bardzo silne, jak niektórzy mówią, trockistowskie poglądy.

Poglądy szefa Partii Pracy są nie do zaakceptowanie dla części brytyjskiej lewicy, w tym nawet dla części laburzystów. Jak podkreśla nasz gość:

Dochodzi do kuriozalnych sytuacji, takich jak ta, gdy 15 posłów Partii Pracy napisało list do swoich wyborców, by tym razem nie głosowali na Partię Pracy.

Socjalistyczni parlamentarzyści stwierdzili wprost, że współrządy ich partii doprowadziłyby Wielką Brytanię do katastrofy. Wśród postulatów Corbyna jest, poza wspomnianą nacjonalizacją, zmuszenie dużych firm brytyjskich, notowanych na giełdzie, by przekazały rządowi 10% swoich akcji, z których dochody mają być przeznaczone na wyrównywanie nierówności społecznych.

Wstępne wyniki wyborów będziemy znać po 22, kiedy ukarze się sondaż exit poll. Do tego czasu media nie mogą podawać cząstkowych wyników wyborów, ani pokazywać głosujących ludzi. Inaczej niż w Polsce, cisza wyborcza w Zjednoczonym Królestwie trwa tylko w czasie samego głosowania.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Polski kucharz stawił czoła zamachowcowi na London Bridge. Wybory w UK: Brytyjski parlament jest niefunkcjonalny

Alex Sławiński o ataku na London Bridge i udziale Polaka w powstrzymaniu zamachowca, imigrantach żyjących w UK i wyborach parlamentarnych w tym kraju.

W piątek pracując w piwnicy restauracji, […]  złapał długi róg narwala i wyskoczył z nim. Był pierwszym człowiekiem, który tam dotarł, to dało naprawdę dużo czasu ludziom, by oddalili się z miejsca wydarzenia

Alex Sławiński mówi o piątkowym ataku terrorystycznym na London Bridge w sercu stolicy Wielkiej Brytanii. Polski kucharz Łukasz zatrzymał zamachowca. Powstrzymywał go kłem narwala, który zdobił restauracje, w której bohater pracuje, aż do przybycia na miejsce policji.

Zamachowcem natomiast był 28-letni Usman Khan, mieszkaniec hrabstwa Staffordshire w środkowej Anglii. Sprawca w 2012 roku został skazany za terroryzm. Brytyjskie służby łączyły go z grupami terrorystycznymi. Podczas zamachu przebywał na zwolnieniu warunkowym.

W Wielkiej Brytanii mieszka mnóstwo mniejszości narodowych. […] Okazuje się, że jesteśmy częścią tego społeczeństwa.

Ponadto nasz korespondent mówi o stosunku Brytyjczyków migrantów z Polski i różnicy między tymi ostatnimi, a przybyszami z Azji i Afryki. Stwierdza, że większość Polaków na Wyspach pracuje, w przeciwieństwie do imigrantów muzułmańskich, z których aktywnych zawodowo jest tylko kilkanaście procent.

Tak niefunkcjonalnego parlamentu Wielka Brytania dawno nie miała.

Sławiński mówi także o nadchodzących wyborach parlamentarnych na Wyspach (będą miały miejsc w ten czwartek). Premier Boris Johnson wezwał prezydenta USA, by nie udzielał mu poparcia. Powodem tego jest mała popularność Donalda Trumpa w Zjednoczonym Królestwie. Poza obecnym premierem najwięcej się mówi o przywódcy Partii Pracy Jeremym Corbynie. Poza nimi w kampanii widoczny jest też Nigel Farage, szef partii Brexit, niegdyś stojący na czele UKIP.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Wojciech Cejrowski: Demokraci ubiegający się o nominację prezydencką cierpią na niedobór charyzmy

Wojciech Cejrowski i Krzysztof Skowroński rozmawiają o kampanii przed wyborami prezydenckimi w USA. Mówią też o polskiej polityce, sprawie brexitu i wstrzemięźliwości Belgii w kwestii budowy sieci 5G.

Wojciech Cejrowski mówi o poszukiwaniu przez Partię Demokratyczną odpowiedniego kandydata na prezydenta.  Gospodarz Studia Dziki Zachód krytykuje jednego z demokratycznych kandydatów Michaela Bloomberga, posądzając go o komunistyczne poglądy i związki z masonerią.

Bloomberg jest otwartym wrogiem Stanów Zjednoczonych.

Wojciech Cejrowski mówi o niedoborze charyzmy wśród polityków ubiegających się o nominację prezydencką Partii Demokratycznej:

Nikogo nie ma tam, kto by poruszył społeczeństwo.

Podróżnik opowiada o budowie muru na granicy amerykańsko-meksykańskiej. Inwestycja postępuje pomimo trudności, które sprawiają prezydentowi Trumpowi przeciwnicy polityczni.

Wojciech Cejrowski komentuje również problemy z systemem głosowania w polskim Sejmie. Postuluje powrót do głosowania wyłącznie przez podniesienie ręki. Cejrowski negatywnie ocenia wycinanie przez telewizję publiczną niewygodnych dla władzy fragmentów z posiedzeń Sejmu. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego krytykuje też dążenia przedstawicielek opozycji w parlamencie do rozpowszechniania żeńskich form niektórych rzeczowników.

Gospodarz Studia Dziki Zachód mówi o negatywnym wpływie Unii Europejskiej na polską gospodarkę. Apeluje o zacieśnienie współpracy z sąsiadami. Zaznacza, że wybór sojusznika dla Polski nie ogranicza się do Rosji i Niemiec.

Wojciech Cejrowski mówi również o przeciągającej się sprawie brexitu:

Brytyjska władza ignoruje wolę narodu.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego porusza kwestię reformy polskiego sądownictwa. Mówi o konieczności wprowadzenia systemu wyboru sędziów. Ubolewa nad ponownym podwyższeniem przez sąd w Częstochowie emerytur byłym UB-ekom. Poruszony został również temat sprzeciwu rządu Belgii wobec budowy sieci 5G. Belgijskie władze nie chcą, by mieszkańcy tego kraju byli traktowani jak „króliki doświadczalne”.

Pytany o konkurs Eurowizja Junior, Wojciech Cejrowski kwestionuje zasadność organizowania konkursów, w których dzieci wchodzą w role dorosłych. Gospodarz Studia Dziki Zachód punktuje hipokryzję polityków postulujących ochronę klimatu, m.in. Berniego Sandersa, który w trakcie swojej kampanii wyborczej jako kandydat do demokratycznej nominacji prezydenckiej bardzo dużo korzysta z samolotów.

A.W.K

https://www.mixcloud.com/mediawnet/studio-dziki-zachód-25112019/

 

 

Thomas: Stany Zjednoczone, Singapur i Chiny zyskują przez Brexit. Mówienie o twardym Brexicie to burza w szklance wody

David Thomas o tym, kto i jak zyskuje i traci na Brexicie, czemu jest on taki trudny, do czego niemieckie banku potrzebują brytyjskich rynków finansowych i co się zmieniło w handlu polsko-brytyjskim.

David Thomas mówi o istocie gospodarki Wielkiej Brytanii dla całej Europy w kontekście brexitu. Dla europejskich banków istotne znaczenie ma brytyjski rynek finansowy.

Londyn był 200 lat temu rynkiem hurtowym dla finansów całego świata.

W latach 20. XX w. uniezależniły się od niego Stany Zjednoczone, ale Londyn pozostaje ważny dla banków francuskich czy niemieckich. Te ostatnie potrzebują instrumentów finansowych oferowanych przez angielskie instytucje. Dominacja Londynu jest kwestią tradycji historycznej i angielskich struktur prawnych, które sprzyjają instytucjom finansowym. Stwierdza, że „prawo unijne stara się coraz bardziej ograniczyć bonusy w systemie finansowym”.

Stany Zjednoczone, Singapur i Chiny zyskują przez Brexit.

Beneficjentami wyjścia Wielkiej Brytanii z UE będą największe światowe gospodarki poza europejskimi. Stwierdza, że od początku wiedziano, że z brexitem będą się wiązały straty gospodarcze. Pozostaje pytanie, jak przeprowadzić wyjście UK z UE, by narobić jak najmniej szkód. Stwierdza, że część firm np. przeprowadziło się z Wysp za Ocean przez niepewność związaną z Brexitem.

Unia Europejska wie, że musi być deal [umowa] i Wielka Brytania wie, że musi być deal.

Zdaniem naszego gościa, jeśli w wyborach zwyciężą konserwatyści, to do brexitu na pewno dojdzie. Dodaje przy tym, że medialny szum o Brexit bez umowy to „storm in a teacup” [burza w szklance wody — przyp. red.]. Przywrócone zostaną bariery celne, z taryfami czy bez. Natomiast europejskie produkty stracą na konkurencyjności względem chińskich i amerykańskich.

Miałem spotkania z różnymi civil servants [urzędnikami państwowymi] w Londynie. Oni byli dumni, że w Wielkiej Brytanii robili gold plating do każdego prawa unijnego.

Thomas przyznaje, że Brexit wiąże się z chęci uniknięcia unijnych regulacji. Dodaje przy tym, że Wielka Brytania, będąc w Unii, w maksymalny sposób modelowali prawo unijne, przy jego implementacji (tzw. gold plating), tak by bardziej odpowiadało ono brytyjskim interesom.

Dużo polskich produktów przyjeżdża do Anglii przez Niemcy, gdzie stemplują polskie produkty jako niemieckie i biorą za to marże.

Przewodniczący Brytyjsko-Polskiej Izby Handlowej mówi także o stosunkach ekonomicznych między Polską a Wielką Brytanią. Zauważa zmianę, jaka miała miejsce w ciągu ostatniej dekady. 10 lat temu to UK z Polski płynęły: żywność, meble, części samochodowe itd. Obecnie głównym przedmiotem wymiany handlowej są usługi, czy outsourcing.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Feręc: Do działań na rzecz polskiego biznesu wysyłamy w świat osoby, które nie znają rynku, kraju i zależności

Czym jest PAIH i dlaczego odpowiedzi na to pytanie nie znają irlandzcy przedsiębiorcy? Bogdan Feręc w ostrych słowach o brakach w działaniach na rzecz polskiego biznesu za granicą.

Bogdan Feręc mówi o działalności Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (lub raczej jej braku)  w Republice Irlandzkiej. Stwierdza, że gdy pytał się swoich znajomych przedsiębiorców z Irlandii- Polaków i Irlandczyków to nie wiedzieli, że jest taka agencja.

Nie informacji o tym, że PAIH tutaj istnieje. Nie ma informacji przekazywanych przez PAIH dla naszych biznesmenów, to powinno być rozreklamowane.

Feręc stwierdza, że wie nawet, gdzie się mieści siedziba PAIH-u w Dublinie, gdyż nie ma takiej informacji na stronie. Ma wątpliwość czy w ogóle PAIH tutaj działa, gdyż ostatnie informacje na jego stronie dotyczące Irlandii pochodzą z … 14 sierpnia i 23 września z 2018 r.! Nie dostał także odpowiedzi na zapytania przesyłane na e-mail Marty Smolarek, kierowczniczki dublińskiego biura. Wspomina, że kiedy spotkał się z nią po kilku miesiącach jej urzędowania to „nie wiedział nic na temat ówczesnych stosunków”.

Problemem jest to, że wysyłamy w świat osoby, które nie znają rynku, nie znają kraju, nie znają zależności, nie wiedzą jak rozmawiać z tymi ludźmi.

Brak zrozumienia specyfiki irlandzkiego biznesu to jednak problem całej Agencji, nie tylko jej przedstawicielki. W Irlandii jak mówi rozmówca Tomasza Wybranowskiego, z rodzimych firm dominuje mały i średni biznes.

Z tymi ludźmi nie można rozmawiać, jak się rozmawia z szefami wielkich korporacji.

Żeby rozwinąć współpracę z irlandzkimi przedsiębiorcami, trzeba się z nimi spotkać i ich poznać, zanim zacznie się przedstawiać propozycje biznesowe. Szef portalu IE.com podkreśla, że Polska zmarnowała swoją szansę, żeby wejść na rynek irlandzki przy okazji Brexitu. Jeszcze kilka miesięcy temu polskie firmy mogłyby zaproponować swoje produkty, które równoważyłyby spodziewane skutki wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Obecnie jak mówi, „oficjalne dane tutejszego rządu mówią, że ponad 36% firm zdywersyfikowało swoich kontrahentów”. Co więcej, PAIH chce promować nowoczesne technologie, na których rynku w Irlandii dominują Stany Zjednoczone i Kanada. Tymczasem Polska mogłaby odnieść sukces w Irlandii w takich branżach jak: przemysłowa, budowlana, czy spożywcza.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.