Starzeje się społeczeństwo Kuby. Dąbrowski: według prognoz do 2050 r. odsetek mieszkańców powyżej 60 lat wyniesie 30%

Gospodarz audycji Republica Latina mówi m.in. o problemach demograficznych Kuby i formowaniu rządu Peru.

Zbigniew Dąbrowski mówi o zawirowaniach wokół formowania nowego peruwiańskiego rządu. Kandydat na szefa MSZ jest krytykowany przez opozycję za powiązania z kolumbijską partyzantką. Parlament peruwiański jest zdominowany przez formacje opozycyjne wobec prezydenta, stąd mogą one blokować poszczególnych nominatów.

Innym zarzutem wobec Pedro Castillo jest silne zmaskulinizowanie gabinetu. Do nowego rządu prezydent zaprosił tylko dwie kobiety.

Jak relacjonuje gospodarz audycji „Republica Latina” rozwiane zostały nadzieje na wejście Peru w rolę mediatora między Wenezuelą, Kubą  i innymi zarządzanymi przez lewicę krajami regionu a światem zachodnim.

Minister spraw zagranicznych już powiedział, że Peru nie będzie się mieszać w wewnętrzne sprawy Wenezueli, która, jego zdaniem, jest krajem demokratycznym.

Były prezydent Brazylii Ignacio Lula da Silva zwrócił się z apelem do prezydenta Nikaragui Daniela Ortegi, by szanował demokrację i wolność słowa.

Za każdym razem, gdy władza czuje się niezastąpiona, w kraju powstaje problem dyktatury. […] Przypominam, że Ortega wycina nikaraguańską opozycję w pień, starając się o kolejną kadencję

Poruszony zostaje również temat starzenia się społeczeństwa na Kubie. Sytuację pogarsza masowa emigracja, sięgająca 40 tys osób rocznie.

Przewiduje się, że do 2050 r. osoby powyżej 60 lat będą stanowić 30% populacji, dzisiaj ten odsetek wynosi 21%.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Zbigniew Dąbrowski: jestem zwolennikiem rewolucji kubańskiej, ale nie tego, co z niej wyrosło

Prowadzący audycji „Republica Latina” o protestach i niszczeniu pomników konkwistadorów w Kolumbii oraz o wyborach w Peru i sytuacji na Kubie.

Zbigniew Dąbrowski prostuje, że Chile raczej nie przyjmowało nazistowskich zbrodniarzy wojennych. Robiły to natomiast Argentyna, Brazylia i Paragwaj. Temu ostatniemu (a także Ekwadorowi i Hondurasowi) Waszyngton postanowił przekazać kilka milionów dawek szczepionek. Dąbrowski zauważa, że Kuba przekazała Wenezueli własną szczepionkę Abdala.

Tymczasem w Kolumbii trwają protesty antyrządowe, które są brutalnie tłumione przez siły porządkowe.

Human Rights Watch oskarża policję o udział w co najmniej 20 zabójstwach i twierdzi, że 16 ofiar zostało zastrzelonych przez funkcjonariuszy właśnie z zamiarem zabicia człowieka.

Podczas akcji protestacyjnych niszczono pomniki hiszpańskich konkwistadorów, ale nie tylko. Zniszczono także pomnik Krzysztofa Kolumba. Nie został oszczędzony nawet Simón Bolívar.

Dąbrowski wyjaśnia, że za akcją burzenia pomników stoją przede wszystkim Indianie Misak, którzy uważają obalonych za prześladowców ich przodków.

Dla ekspertów jest to błędna interpretacja historii, która ma negatywny wpływ na przestrzeń publiczną.

Architekci wskazują, że zamiast niszczyć stare pomniki, należy nadać im inne znaczenia, a także budować nowe, uwzględniające zmieszanie kulturowe.

W sąsiednim Peru dalej rozpatrywane są wnioski wyborcze ws. II tury wyborów prezydenckich. Proces ten zbliża się do końca.  Pedro Castillo prowadzi obecnie o 44 tys. głosów.

Narodowa Komisja Wyborcza (JNE) odrzuciła kolejnych 10 wniosków o unieważnienie protokołów z wyborów prezydenckich z 6 czerwca przedstawionej przez prawicową kandydatkę  Keiko Fujimori.

[related id=147472 side=right] Zwolennicy córki byłego prezydenta oskarżają jej kontrkandydata o fałszowanie wyborów. Fujimori zwróciła się do prezydenta Peru Francisco Sagastiego z prośbą o międzynarodowy audyt peruwiańskich wyborów.

Kiedy Peruwiańczycy zajęci są wyborami prezydenckimi, Kubańczycy zmagają się z przerwami w dostawach prądu. Potężnej awarii uległa elektrownia cieplna Antonio Guiteras w Matanzas, największa na Kubie. Dyrektor techniczny Unii Elektrycznej zasugerował, że brak środków na naprawę elektrowni na czas to wina embarga Stanów Zjednoczonych. Zapowiedziano jednocześnie budowę dwóch bloków energetycznych, które mają przynieść 360 megawatów. Prowadzący audycji „Republica Latina” stwierdza, że

Nie jest tajemnicą, że kubański reżim zawsze miał otwarte drzwi dla oszustów kryminalistów złodziei.

Na Kubie przebywał przez wiele miesięcy John McAfee, który zachwalał reżim wyspy. Wyspa udzieliła schronienia uczestnikom afery MediCare, czy partyzantom FARC. Jak deklaruje dziennikarz:

Sam jestem zwolennikiem rewolucji kubańskiej, ale nie jestem zwolennikiem tego, co z niej wyrosło.

Bracia Castro stali się po rewolucji takimi samymi dyktatorami jak obalony przez nich Fulgencio Batista, tylko że lewicowymi.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dąbrowski: Wenezuela straciła około 35 miliardów dolarów na prace infrastrukturalne, których rządy nigdy nie ukończyły

Nierówności społeczne, wenezuelskie inwestycje, proces kandydatki na prezydenta Peru i gniew Bolsanaro na brazylijskie media. Prowadzący audycji „Republica Latina” o sytuacji w Ameryce Łacińskiej.

Agenda ONZ, Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach (PNUD) ujawniła swoje wrażenia na temat gospodarki na kontynencie oraz prognozy na najbliższe lata. Jak powiedziała Marcela Meléndez, główna ekonomistka PNUD, problemem jest przemoc.

Nierówności napędzają przemoc we wszystkich jej formach – kryminalnej, politycznej i społecznej – w regionie. Ale zdarza się również, że mamy tu do czynienia z podwójną przyczynowością, ponieważ przemoc w nieproporcjonalnie dużym stopniu dotyka osoby najbardziej narażone, a tym samym przyczynia się do utrwalenia i zwiększenia nierówności.

Raport porusza także kwestię pandemii, w której widać w powiększeniu deficyty Ameryki Łacińskiej. Chodzi m.in. o różnice związane z płcią.

W Wenezueli rząd jest krytykowany przez opozycję za sposób prowadzenia inwestycji. Rządzącym zarzuca się, że nie dokończyli lub w ogóle nie wykonali zapowiadanych inwestycji, mimo, że były na to pieniądze w budżecie. Według opozycyjnych polityków w ciągu dwóch dekad rządów chauvistów:

Wenezuela straciła około 35 miliardów dolarów na prace infrastrukturalne, których rządy nigdy nie ukończyły.

Świadczy to według opozycjonistów o zaniedbaniach i korupcji. Zbigniew Dąbrowski mówi także o aresztowaniu polityków opozycji w Nikaragui na kilka miesięcy przed wyborami prezydenckimi. Rząd zarzuca opozycjonistom dokonanie czynów „podważających niepodległość, suwerenność” Nikaragui. Prezydent Daniel Ortega skrytykował Stany Zjednoczone za ingerowanie w wewnętrzne sprawy jego kraju.  Stwierdził, że zatrzymani

To nie są politycy, ale urzędnicy związani z prowadzeniem i kierowaniem zamachami stanu, działalnością związaną z terroryzmem.

Tymczasem w Peru trwa proces  Keiko Fujimori, której zarzuca się korupcję. Kandydatka na peruwiańską głowę państwa może odpowiadać z wolnej stopy. Od tej decyzji odwołuje się prokuratura, która wskazuje na kontaktowanie się kandydatki ze świadkiem oskarżenia.

Prezydent sąsiedniej Brazylii w ostrych słowach krytykuje medialnej Grupę Globo i jej dziennikarzy. W poniedziałek Jair Bolsanaro oburzył się na pytania dziennikarza, który drążył temat epidemii koronawirusa, która w Brazylii zbiera obfite żniwa. Po tym jak dziennikarz wytknął prezydentowi, że wzywał swoich zwolenników do nienoszenia maseczek. Jak zauważa prowadzący audycji „Republica Latina”

Generalnie od momentu dojścia do władzy w styczniu 2019 roku Bolsanaro wielokrotnie atakował dziennikarzy i serwisy informacyjne.

Zdaniem brazylijskiej głowy państwa widzowie Globo są niedoinformowani. Na słowa prezydenta zareagowali członkowie senackiej komisji śledczej, którzy stwierdzili, że

Próby uciszania i atakowania prasy są typowe dla faszystów i ludzi, którzy mają awersję do brazylijskiej demokracji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Wybory prezydenckie w Peru. Dąbrowski: Różnica między kandydatami nie pozwala jeszcze stwierdzić, kto wygrał

Gospodarz audycji „Republica Latina” mówi też m.in. o wizycie Międzyamerykańskiej Komisji Praw Człowieka w Kolumbii i protestach przeciwko Copa America w Brazylii.

Zbigniew Dąbrowski omawia sytuację społeczno-polityczną w Kolumbii. Międzyamerykańska Komisja Praw Człowieka odbywa wizytę w tym kraju, planowane są spotkania z członkami rządu i przedstawicieli strony społecznej.

Wyjaśniamy, w jaki sposób nasz rząd gwarantuje poszanowanie praw człowieka, legitymizuje pokojowe protesty i popiera dialog jako narzędzie osiągania demokratycznego konsensusu – poinformowała wiceprezydent Kolumbii Marta Lucia Ramirez.

Relacjonuje ponadto nastroje wokół piłkarskiego Copa America. Obywatele Brazylii są przeciwni organizacji turnieju w tym kraju, podczas gdy tamtejszy minister zdrowia zapewnił, że mecze nie zwiększą transmisji koronawirusa.

Poruszony zostaje temat kubańskich szczepionek przeciwko koronawirusowi. Unia Europejska nie będzie uznawać szczepień tymi preparatami.

Gość „Kuriera w samo południe” opowiada też o sytuacji w Nikaragui. Ocenia, że druga kadencja prezydenta Daniela Ortegi jest klasyczną dyktaturą.

Rodzina Ortegów traktuje Nikaraguę jako swój własny folwark.

Jest niemal pewne, że zbliżające się wybory prezydenckie zostaną sfałszowane. Władze aresztowały już 4 kandydatów.

W Peru odbyła się druga tura wyborów prezydenckich. Na ten moment różnica między obojgiem kandydatów nie pozwala przewidzieć, kto zostanie zwycięzcą.

Czekamy jeszcze na spłynięcie głosów z zagranicy, gdzie większe poparcie uzyska prawdopodobnie Keiko Fujimori.  […] Partia Peru Libre Pedro Castillo wezwała w oświadczeniu do „dbałości o właściwą ochronę danych wyborczych podczas ich przetwarzania i publikowania”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Zbigniew Dąbrowski: Maduro ogłosił, że jego kraj jest w posiadaniu cudownego leku na Covid-19

Zbigniew Dąbrowski o odcięcie się dotychczasowej partii FARC od korzeni, kontynuacji konfliktu w Kolumbii oraz protestach przeciwko prezydentowi Brazylii i deklaracji przywódcy Wenezueli.

 

W Kolumbii, jak donosi Zbigniew Dąbrowski, partia wywodząca się lewicowej partyzantki FARC (Fuerzas Armadas Revolucionarias de Colombia) porzuciła swoją dotychczasową nazwę odcinając się od działań rozłamowców, którzy kontynuują walkę zbrojną z państwem.

Była kolumbijska organizacja partyzancka FARC postanowiła pogrzebać swoją dotychczasową nazwę związaną z wojną domową w polityce i od ostatniej niedzieli nosi nazwę Partii Ludowej.

Dotąd Rewolucyjna Alternatywna Siła Ludowa (Fuerza Alternativa Revolucionaria del Común) zachowywała akronim kojarzący się z Rewolucyjnymi Siłami Zbrojnymi Kolumbii. Przyczyny zmiany nazwy tłumaczył na zjeździe partii w Medellín członek jej kierownictwa Fancy Orrego:

Zgadzamy się, że nazwa FARC budzi opór w wielu sektorach kolumbijskiego społeczeństwa, dlatego też zdecydowaliśmy (…), że nazywać się będziemy Partido Comunes.

Jak wyjaśnia prowadzący audycji República Latina, partia chce zmienić swój wizerunek przed wyborami prezydenckimi w 2022 r. Pierwsze wybory założonej w 2017 r. formacji nie wypadły dla niej korzystne. Obecnie ma ona zapewnione po 10 miejsc w obu izbach kolumbijskiego parlamentu na mocy porozumienia zawartego między partyzantką a rządem.

Według przywódców Partido Comunes co najmniej 250 byłych partyzantów zginęło w spirali przemocy, która nastąpiła po podpisaniu pokoju. Za atakiem stoją dysydenci i inne ugrupowania zbrojne, które nadal podsycają konflikt z nieskończonymi zasobami finansowymi pochodzącymi z handlu narkotykami i nielegalnego wydobycia minerałów.

Tymczasem w sąsiedniej Brazylii trwają protesty przeciwko prezydentowi Jairowi Bolsanaro, któremu zarzuca się „fatalne zarządzanie pandemią”  i opóźnienie kampanii szczepień „w kraju, zajmującym drugie miejsce na świecie pod względem liczby ofiar śmiertelnych koronawirusa”. Brazylijska głowa państwa krytykowana jest nie tylko ze strony lewicy, ale także przez partie prawicowe, których poparciu Bolsanaro zawdzięcza zwycięstwo w wyborach. Jak zaznacza Zbigniew Dąbrowski:

Sam Bolsonaro wielokrotnie minimalizował dotkliwość koronawirusa, który nazwał „grypą”. Ponadto zakwestionował skuteczność szczepionek i zalecił „wczesne leczenie” lekami, których skuteczność nie została udowodniona. Krytykował także środki izolacji społecznej, ich skutki ekonomiczne i stosowanie masek.

Cudowny sposób na koronawirusa mają za to północni sąsiedzi Brazylii, a przynajmniej tak twierdzi przywódca Wenezueli. W niedzielę Nicolás Maduro ogłosił, że jego kraj posiada „cudowne kropelki” José Gregorio Hernándeza. Carvativir, jak nazywa się ten specyfik, postawić ma na nogi  chorego na Covid-19 zaledwie dziesięcioma kropelkami.

Jak twierdzą sami niezależni wenezuelscy lekarze […] istnieją dane, potwierdzające, że ma on działanie przeciwko koronawirusowi poprzez pośredni mechanizm stymulujący odpowiedź immunologiczną na stres, ale […] są to jedynie wstępne wyniki badań.

A.P.

Dąbrowski: Ameryka Łacińska będzie długo i nierównomiernie wychodzić z kryzysu

Gospodarz audycji „Republica Latina” omawia gospodarcze perspektywy regionu latynoamerykańskiego i kwestię szczepień przeciw SARS-Cov-2.

 

Zbigniew Dąbrowski mówi o prognozach makroekonomicznych  dla Ameryki Łacińskiej. Po wygaśnięciu pandemii koronawirusa w regionie spodziewany jest nierównomierny wzrost gospodarczy, słabiej rozwijać się mają kraje rządzone przez populistów, zwłaszcza Brazylia, Meksyk i Argentyna, omijane przez zagranicznych inwestorów.

Poziom rozwoju z roku 2018 Ameryka Łacińska ma osiągnąć dopiero za 3 lata.

W regionie przybyło 30 milionów bezrobotnych, ponowne zatrudnienie znajdą, według przewidywań, 23 miliony z nich.

Gospodarz „Republica Latina” mówi o kontrowersjach wokół zachowania głównego twórcy antyepidemicznej strategii meksykańskiego rządu., który zlekceważył obowiązujące restrykcje, spędzając urlop nad morzem, na dodatek bez maseczki.

W Meksyku odnotowano do tej pory 1,5 mln zachorowań i 130 tys. ofiar śmiertelnych. Władze zdają się tym nie przejmować.

Z kolei w Chile 13% społeczeństwa nie planuje się szczepić przeciw koronawirusowi, zaś 28% uważa ją za ryzykowną.

Kilku chilijskich deputowanych zgłosiło postulat, by szczepienia na SARS-Cov-2 stały się obowiązkowe.

Wskazując na przyczyny dużych rozmiarów epidemii w regionie latynoamerykańskim zwraca uwagę m.in. na styl życia oparty na bardzo intensywnych kontaktach społecznych. Dodatkowo, tamtejsza służba zdrowia nie udźwignęła wyzwań związanych z pandemią.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Brazylia. Ponad 17 tysięcy zgonów na Covid-19. Choroba dociera do serca Amazonii

Grzegorz Mielec o koronawirusie w Brazylii, jego skutkach gospodarczych, życiu w São Paolo, działalności Domu Polskiego w obliczu epidemii i brazylijskiej Polonii.

 

Nasz burmistrz wprowadził zarządzenie, że będziemy mieli teraz bardzo długi weekend.

Grzegorz Mielec informuje, że mieszkańcy  São Paolo mają obecnie wolne przez połączenie decyzją burmistrza wielu obchodzonych świąt.  Zauważa, że w tym największym na kontynencie mieście mieszka aż 20 mln osób. Brazylia odnotowała już 17,983 zgonów w związku z koronawirusem. Na początku choroba szerzyła się głównie w centrach dużych miastach, a teraz dociera ona już także do odległych miejsc, do plemion indiańskich w sercu Amazonii. Przybywa nowych przypadków.

Choroba się rozprzestrzenia cały czas.

Zauważa, że teraz „testy robione są na potęgę” zarówno w miastach, jak i w Amazonii. W Manaus liczba wykrytych zarażonych wzrosła w ich wyniku z 20 tys. do 200 tys. Nasz gość zwraca uwagę na negatywne skutki gospodarcze obecnej sytuacji. Zauważa, że w zależności od stanu gubernatorzy wprowadzają różne zarządzenia.

Gospodarka miała szansę w tym roku znowu zacząć funkcjonować.

W Sao Paulo większość rzeczy jest pozamykana, a od dwóch tygodni jest obowiązek noszenia maseczek. Ulice powoli zapełniają się na powrót samochodami, gdyż ludzie zaczynają przyzwyczajać się do sytuacji. Na tym, że wszystko stanęło traci również kultura:

W maju miało być kilka koncertów polskich pianistów.

Koordynator wydarzeń kulturalnych w Domu Kultury Polskiej w Sao Paulo informuje, że placówka wstrzymała swoją działalność poza tą w internecie. Na poniedziałek planowana jest relacja z mszy odprawionej w związku z setną rocznicą urodzin papieża. Opowiada także o polskiej diasporze w Brazylii:

Najwięcej oczywiście tej kolonii polskiej jest na południu w São Paulo też jest prawdopodobnie kilkanaście kilkadziesiąt tysięcy osób pochodzenia polskiego to jest któreś z rzędu Popowa generacja.

Poza potomkami ludzi, którzy przyjechali do tego kraju jeszcze w XIX w. bądź w okresie międzywojennym, jest też trochę Polaków przybyłych niedawno, 10-15 lat temu.

A.P.

 

 

Kraków, Brazylia i Japonia – śladami Jana Pawła II – Urodziłem się w roku 1920 – 29.02.2020 r.

Podczas pielgrzymki w 1980 roku Jan Paweł II dużo mówił do Brazylijczyków, by nie tracili nadziei, i te słowa zostały tam dobrze zapamiętane.

Goście audycji „Urodziłem się w roku 1920”:

Ks. Andrzej Gołębiowski – opiekun duszpasterstwa w parafii św. Stanisława Kostki w Krakowie

Ks. Roman Sikoń – Salezjański Wolontariat Misyjny

Ks. Sławomir Drapiewski – misjonarz w Manaus (Brazylia)

Dominika Salwa – lider wspólnoty Ain Karim, Szkoła Życia Chrześcijańskiego i Ewangelizacji


Prowadzący: Piotr Dmitrowicz, Krzysztof Skowroński

Realizator: Tomasz Świder


 

Ks. Roman Sikoń mówi o początkach swojej działalności misyjnej.  Przywołuje objawienia maryjne w Japonii, które zostały oficjalnie potwierdzone przez Kościół i uznane za kontynuację objawień fatimskich. Wieszczą one poważny kryzys Kościoła. Ks. Sikoń uważa, że jedyną drogą do uniknięcia tych przepowiadanych trudności jest bardzo gorliwa modlitwa. Gość audycji ubolewa nad faktem odrzucenia przez świat nauczania św. Jana Pawła II, zwłaszcza w kwestii ochrony życia.

 

Ks. Sławomir Drapiewski opowiada o śladach wizyty św. Jana Pawła II w brazylijskim, amazońskim Manaus. Mieszkańcy do dzisiaj wspominają tamtą pielgrzymkę i entuzjastycznie reagują na każdą wzmiankę o jego Ojczyźnie.  W miejscowej katedrze jest specjalne miejsce, w którym zgromadzone są pamiątki pozostawione przez papieża Polaka w trakcie tamtej pielgrzymki: Jan Paweł II dużo mówił do Brazylijczyków, by nie tracili nadziei, i te słowa zostały tam dobrze zapamiętane.

Misjonarz relacjonuje, że katolicyzm w Brazylii jest wypierany przez różne odłamy protestantyzmu. Znajduje on podatny grunt w tamtejszym, bardzo emocjonalnym społeczeństwie.

Ks. Drapiewski mówi, że śmierć św. Jana Pawła II była momentem, kiedy jego powołanie kapłańskie nabrało konkretnych kształtów.

Jak kończy rozmówca Piotra Dmitrowicza i Krzysztofa Skowrońskiego: Każdy z nas może, i powinien wejść na drogę świętości, którą jest, i którą wskazuje Jezus Chrystus.

 

Dominika Salwa mówi, że ze św. Janem Pawłem II związana jest większość jej życia. Miał on bardzo duży wpływ na jej rodziców. Zauważa, że dla pokolenia jej dzieci postać papież-Polaka jest już obca. Mówi o konieczności podjęcia konkretnych działań na rzecz zmiany tego stanu rzeczy.

 

Ks. Andrzej Gołębiewski wraca pamięcią do dnia wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża. Usłyszał wtedy kościelne dzwony. O tym, dlaczego one wybrzmiały dowiedział się w domu. Wspomina Światowe Dni Młodzieży w Częstochowie, które były czasem, kiedy jego kapłańskie powołanie uzyskało ostateczne potwierdzenie.


Posłuchaj całej audycji „Urodziłem się w roku 1920” już teraz!


Zamiast rozwiązywania konfliktów promocja aborcji Czarnecki: Priorytety ONZ stoją na głowie

Ryszard Czarnecki o inicjatywie ONZ uznającej aborcję za prawo człowieka, alternatywnym szczycie i sytuacji demograficznej w Afryce.

Ryszard Czarnecki opowiada o szczycie ONZ w Nairobi, w którym obecnie uczestniczy. Podczas międzynarodowego szczytu ONZ w Nairobi dojdzie do próby uznania aborcji za prawo człowieka i narzucenia państwom przymusowej edukacji seksualnej w formie niekonwencjonalnej. Jak mówi europoseł:

Świadczy to o tym, że priorytety stają na głowie

Dodaje, że ONZ nie jest w stanie rozwiązać wielu konfliktów na świecie, więc skupia się na takich rzeczach jak aborcja w Afryce. Europoseł zauważa, że „wiele krajów afrykańskich mających problem z przeludnieniem”. Kenia zaś w której stolicy obraduje ONZ, zmaga się z wirusem HIV, który ma jeden z siedmiu milionów mieszkańców tego kraju.

Tymczasem jak mówi Czarnecki poza oficjalnym, miał miejsce także alternatywny szczyt, gdzie przedstawiciele rządów Polski, USA, Brazylii i Węgier wystąpili, mówiąc o tym, że można prowadzić pronatalistyczną, opartą o wartości rodzinne etc.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

 

Easy Riders – Piotrek Szumowski (odc. 4)

31 państw w 409 dni 'robiąc śmiesznie’, czyli Piotrek Szumowski w podróży.

Gościem 4. odcinka Easy Riders był Piotrek Szumowski- podróżnik, pisarz, artysta estradowy i… komik. O roli w hinduskiej reklamie samochodów, couchsurfingu, opiece nad wężem w Australii i pośrednim udziale w zajęciach edukacji seksualnej w Tanzanii opowiadał w sobotę, 2 listopada na antenie Radia Wnet. Jak bawić ludzi poznając świat? Jak bardzo ludzie tworzą świat zabawnym? Posłuchajcie.

Zapraszam – Jan Olendzki