Program Wschodni: ataki hakerskie na ukraińskie zasoby informacyjne, święta Bożego Narodzenia na Huculszczyźnie

W tym wydaniu Programu Wschodniego m.in. o rosyjskich atakach hakerskich na ukraińskie zasoby informacyjne, czy rozbiciu i aresztowaniu przez FSB siatki tzw. „czarnych hakerów”.


Prowadzący: Paweł Bobołowicz, Artur Żak

Realizacja: Michał Mioduszewski


Goście:

Olga Siamaszko – dziennikarka, szefowa działu informacji redakcji białoruskiej;


Olga Siamaszko z podsumowaniem najważniejszych wydarzeń tygodnia, wspominając m.in. o udziale wojsk białoruskich w pokojowej akcji w Kazachstanie, gdzie zajmowali się ochrona obiektów wojskowych. Rząd litewski z kolei zatwierdził powołanie komisji, która uznała, że porozumienie między elitami litewskimi a białoruskimi zostało uznane za niezgodne z interesami bezpieczeństwa narodowego Litwy. Doszło również do rozwiązania umowy kolejowej między Litwą a Białorusią, wydany został zakaz przewożenia nawozów, a także odwołano stan wyjątkowy w strefie przygranicznej.


Paweł Bobołowicz i Artur Żak o rosyjskich atakach hakerskich na ukraińskie zasoby informacyjne. W czasie tych ataków FSB na prośbę amerykańską rozbiło i aresztowało siatkę tzw. „czarnych hakerów” wymuszających haracze – wydarzenia te były ze sobą zbieżne czasowo. Komunikat stworzony przez rosyjskich hakerów został – prawdopodobnie celowo, w celach prowokacyjnych – napisany wątpliwej jakości polszczyzną. Duet prowadzących opowiada również o obchodach świąt Bożego Narodzenia na Huculszczyźnie.


Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Rosjanin zatrzymany w USA za próbę przeprowadzenia złośliwej kampanii hakerskiej

27-letni obywatel Rosji został zatrzymany w Los Angeles przez FBI. Mężczyźnie zarzuca się próbę zainstalowania oprogramowania, dzięki któremu mógłby wykraść dane jednej z firm i ją szantażować.

Jak informuje portal CyberDefence24, 22 sierpnia w Los Angeles amerykańskie służby aresztowały obywatela Rosji próbującego przekupić pracownika amerykańskiej firmy, by ten pomógł w jego planie. Chodzi o  zainfekowanie wewnętrznych sieci i systemów komputerowych przedsiębiorstwa, by pozyskać z nich dane, które następnie posłużyłby do wymuszenia okupu. W wydanym przez Departament Sprawiedliwości USA komunikacie możemy przeczytać, że

Egor Igorewicz Kriuczkow konspirował z nieznanymi wspólnikami by świadomie spowodować transmisję programu, informacji, kodu, polecenia i w rezultacie intencjonalnie spowodować szkodę bez autoryzacji wobec chronionego komputera […].

Rosjanin przybył do Stanów Zjednoczonych na rosyjskim paszporcie i wizie turystycznej. Miał według Departamentu wielokrotnie się kontaktować ze swoim wspólnikiem, w celu omówienia spisku. Za pomoc obiecywał mu milion dolarów.

A.P.

 

Atak hakerski na Ukrainę. Wirus „Pietia” zaatakował banki, telekomunikację i strony rządowe. Relacja Pawła Bobołowicza

Ważne systemy teleinformatyczne państwa nie ucierpiały. Atak zostanie odparty, a jego sprawcy ujawnieni – zapewnił premier Ukrainy Wołodymyr Hrojsman. Atak hakerów zatrzymał ruch na lotniskach.

Atak rozpoczął się o godzinie 14 (godz. 13 w Polsce). Użyto do niego wirusa o nazwie Petya, który szyfruje dane komputerów, a za ich odblokowanie żąda równowartości 300 dolarów w wirtualnej walucie bitcoin. Sprawą zajmuje się cybernetyczna policja Ukrainy.

Atak zorganizowały służby specjalne Rosji – oświadczył doradca szefa MSW i deputowany do ukraińskiego parlamentu Anton Heraszczenko.[related id=”26600″]

– Przeciwko Ukrainie rozpoczęto ogromny cyberatak, który odbywa się pod przykrywką wirusa. Według wstępnych informacji jest to zorganizowany system, swego rodzaju trening ze strony służb specjalnych Federacji Rosyjskiej – powiedział w jednej ze stacji telewizyjnych doradca szefa MSW.

O awarii komputerów w siedzibie Rady Ministrów w Kijowie poinformował wicepremier Pawło Rozenko. – Nasza sieć też padła. Taki obrazek pokazują wszystkie komputery w siedzibie ukraińskiego rządu – napisał na Facebooku, gdzie umieścił zdjęcie ekranu komputerowego z komunikatem o awarii.

Jako pierwszy problem zasygnalizował Narodowy Bank Ukrainy, który przekazał, że niektóre banki mają problemy z płatnościami i obsługą klientów.[related id=”26463″]

Bank Narodowy jest przekonany, że ochrona infrastruktury bankowej przed oszustwami w cyberprzestrzeni zorganizowana jest w należyty sposób, a próby ataków komputerowych na systemy informatyczne banków zostaną zneutralizowane.

W związku z atakiem operacje finansowe wstrzymał jeden z największych banków Ukrainy, Oszczadbank. O problemach z płatnościami zaalarmowało kijowskie metro. Hakerzy zaatakowali także m.in. narodowego operatora energetycznego Ukrenerho.

Awarie sieci informatycznych dotknęły lotnisk w Boryspolu pod Kijowem i portu lotniczego Kijów, który znajduje się w granicach miasta, jednak ruchu samolotów nie wstrzymano. Wirus zaatakował też państwowe linie kolejowe Ukrzaliznycia. „Nie zważając na atak hakerski, system transportowy Ukrainy działa” – oświadczył minister infrastruktury Wołodymyr Omelan.

W wyniku ataku ucierpieli operatorzy i klienci telefonii komórkowej, poczta, firmy kurierskie, supermarkety, stacje benzynowe, a także media.

W maju z użyciem podobnego wirusa zaatakowane zostały sieci państwowej służby zdrowia Wielkiej Brytanii NHS. Tam również wykorzystano złośliwe oprogramowanie ransmoware, które żądało od zainfekowanych podmiotów okupu w wirtualnej walucie bitcoin o równowartości 300 dolarów w zamian za odblokowanie dostępu do sieci teleinformatycznych.

PAP/ŁAJ

CNN: Rosjanie stoją za atakiem hakerskim na katarską agencję prasową. Prowokacje z emirem Kataru w roli głównej

Amerykańscy śledczy uważają, że to rosyjscy hakerzy opublikowali szereg fałszywych komentarzy emira Kataru na temat Iranu, Izraela oraz innych państw regionu – informuje w środę CNN na swoim portalu.

Amerykańska telewizja podkreśla, że w ostatnim czasie FBI wysłało do Kataru grupę śledczych, których zadaniem była pomoc tamtejszym władzom w celu wyjaśnienia ataku hakerskiego. Materiały zebrane przez grupę operacyjną wskazują, że za włamaniem do systemu katarskiej agencji prasowej stoją rosyjscy hakerzy – poinformowali CNN przedstawiciele amerykańskich władz.

Według tych źródeł Rosja chce w ten sposób wywołać podziały wśród państw na Bliskim Wschodzie, szczególnie wśród sojuszników USA. CIA i FBI odmówiły komentarza w tej sprawie. Tymczasem rzeczniczka ambasady Kataru w Waszyngtonie powiedziała, że śledztwo w sprawie ataku cybernetycznego cały czas trwa, a jego wyniki zostaną wkrótce przedstawione.

W poniedziałek Arabia Saudyjska zerwała stosunki dyplomatyczne i konsularne z Katarem w związku ze wspieraniem przez to państwo terroryzmu. W ślad za Rijadem stosunki z Katarem zerwały Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt i Bahrajn, również oskarżając to państwo o wspieranie terroryzmu, w tym Al-Kaidy i Bractwa Muzułmańskiego. Później na taki krok zdecydowały się Jemen, Libia i Malediwy.

Rosjanie są oskarżani o szereg ataków hakerskich w różnych państwach, mieli między innymi ingerować w przebieg wyborów prezydenckich w USA i Francji. Stawia się im też zarzut włamania do systemu komputerowego niemieckiego parlamentu i próby sparaliżowania ukraińskiej energetyki.

PAP/MoRo