Studio Lwów 25.01.2023 – Obchody rocznicy Powstania Styczniowego

Pomnik Szymona Wizunasa Szydłowskiego na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie

Po raz pierwszy na Górce Powstańczej we Lwowie w obchodach rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego brali udział przedstawiciele czterech narodów Rzeczypospolitej.

Artur Żak przybliżył przebieg tegorocznych obchodów, w których wzięli udział konsul Eliza Dzwonkiewicz, konsul Marcin Zieniewicz, Konsulat Honorowy Litwy reprezentowała Beatričė Beliavciv, Przybyli przedstawiciele władz miejskich i obwodowych, Zianon Pazniak, białoruski działacz niepodległościowy, założyciel Białoruskiego Frontu Ludowego, Janusz Balicki, prezes Polskiego Towarzystwa Opieki nad Grobami Wojskowymi


Jestem naprawdę bardzo, bardzo szczęśliwa, bo myślę, że dzisiaj obchodząc te 160 rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego, uczestniczymy w bardzo ważnym wydarzeniu tutaj, w tym miejscu, ponieważ wydaje mi się, że być może po raz pierwszy spotykamy się w gronie przedstawicieli tych narodów, które faktycznie brały udział w Powstaniu Styczniowym, a są to narody Polski, Litwy, Białorusi, Rusini, Ukraińcy. To my wszyscy mieszkaliśmy razem na tych terenach – powiedziała Konsul Generalny RP we Lwowie, Eliza Dzwonkiewicz.


Konsulat we Lwowie przekazał Polskiemu Towarzystwu Opieki nad Grobami Wojskowymi replikę zaginionego sztandaru powstańczego, który trafił do Lwowa po powstaniu. Historię poszukiwań sztandaru opowiedział ma Górce Powstańczej Marcin Zieniewicz, konsul we Lwowie w latach 2006-16.

Kwatera Powstańców Styczniowych na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie, fot. Mariana Nimyłowycz-Żak
Kwatera Powstańców Styczniowych na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie, fot. Mariana Nimyłowycz-Żak

Jesteśmy na górce powstańczej we Lwowie, we Lwowie, który nie brał udziału w powstaniu styczniowym. Ale pamięć o powstańcach, udział Lwowa mieszkańców ziemi lwowskiej w tym powstaniu był znaczący. Co to znaczy teraz? To przesłanie powstania teraz dla Białorusi, Ukrainy, Polski i Litwy. To jest spełnienie. Przesłanie powstania styczniowego jest dzisiaj, można tak powiedzieć, realnym programem politycznym dla ludzi, którzy potrafią zrozumieć wyzwania dzisiejszego czasu, konieczność przeciwstawienia się imperialnej Rosji i szukają w przeszłości źródła wartości, które pozwolą zbudować koalicję narodów zagrożonych przez Rosję – powiedział Rafał Dzięciołowski, prezes Fundacji Solidarności Międzynarodowej.


Zianon Paźniak po uroczystościach powiedział Arturowi Żakowi co sądzi znaczeniu państw Europy Środkowo-wschodniej:

Wschodnia Europa moim zdaniem musi być połączona. Najpierw to jest Białoruś, Ukraina i Polska to stara Rzeczpospolita, to najpierw, potem rzeczywiście Lietuva, teraz może łatwe Estonia. Jak możesz to nie daj ona nic nie poradzimy. Przyjrzyjmy się temu. Dobre mam to wszystko. O i to jest będzie grunt tego ja teraz Polacy Polskę politykę myślą Międzymorze, że tam już bogaty pan Serbii z tego nic nie będzie.


Audycję z Warszawy prowadził Wojciech Jankowski.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Studio Lwów 18.01.2023: „My w tym życiu ziemskim jesteśmy na chwilę i każdy z nas musi zasłużyć na to, co będzie potem”

Małgorzata Gosiewska, Jacek Wrona i Grzegorz Lewandowski, Szpital Rehabilitacyjny Brzuchowice pod Lwowem

Małgorzata Gosiewska, Jacek Wrona i Grzegorz Lewandowski, Szpital Rehabilitacyjny Brzuchowice pod Lwowem

Powiedziała we Lwowie, podczas kolejnej wyprawy humanitarnej na Ukrainę, Małgorzata Gosiewska, wicemarszałek Sejmu RP

W audycji prowadzonej przez Wojciecha Jankowskiego z Warszawy i Artura Żaka ze Lwowa, relacja z kolejnej inicjatywy pomocowej dla Ukrainy.

Grupa wolontariuszy zgromadzona wokół Pani Wicemarszałek, od początku pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę, zorganizowała ponad 30 transportów pomocowych. Pomoc trafia na teren całej ogarniętej wojenną pożogą Ukrainy – od Lwowa do Bachmutu, od Iwano-Frankiwska(dawnego Stanisławowa) do Chersonia i wielu innych miejsc, gdzie są potrzebujący. Wsparcie otrzymują zarówno cywile, jak i wojskowi – obrońcy Ukrainy.

Tym razem Małgorzata Gosiewska pomogła w organizacji transportu potężnego generatora o mocy 250 kW, który trafił do szpitala rehabilitacyjnego w Brzuchowicach pod Lwowem.

Małgorzata Gosiewska, wicemarszałek Sejmu RP:

Jesteśmy w szpitalu, z którym rzeczywiście współpracujemy od początku tej ostrej fazy wojny. Przywoziliśmy leki, sprzęt, teraz jest to bardzo konkretna pomoc, a mianowicie olbrzymi generator, generator, który zapewni ciągłość pracy. Generator, dzięki któremu będzie można kontynuować zabiegi, operacje, niezależnie od tego, co się będzie działo na zewnątrz. To ważna pomoc, to wspaniały gest polskich serc, które od razu reagują jak słyszą o potrzebie, za co i darczyńcom, i organizatorom, bardzo dziękuję. Ja tu jestem tylko takim skromnym pośrednikiem. Czasami coś dowożę, ale tak naprawdę wszystko co się dzieje, wszystko co dostarczamy, jest prostu efektem jednej wielkiej armii polskich serc, które na hasło pomoc Ukrainie, tak właśnie reagują.


Generator został przekazany przez jedną z polskich firm, która w trybie natychmiastowym odreagowała na apel dwóch polskich wolontariuszy, którzy od pierwszych dni rosyjskiej nawały walczą na humanitarnym froncie.

Grzegorz Lewandowski, wolontariusz:

Pomagamy dlatego, że jesteśmy katolikami, Polakami i trzymamy kciuki za zwycięstwo Ukrainy. Mamy nadzieję, że będzie walczyła tak dzielnie jak walczy. Mamy nadzieję, że świat będzie pomagał tak jak pomaga Polska i jak to mówimy pomiędzy naszymi ukraińskimi braćmi – razem do zwycięstwa!

Jacek Wrona, wolontariusz:

Pamiętajmy, że oprócz dostaw dla wojska, tych wojennych, najbardziej poszkodowani zawsze są cywile. Najbardziej poszkodowani są ci najsłabsi. Najbardziej poszkodowani są te osoby, które tu trafiają, nie tylko ze względu na stan wojny, ale też przez te wszystkie obrażenia. Więc te dary mają wręcz fundamentalne znaczenie dla zdrowia i życia tych ludzi. Tak, mówię o tych najbardziej poszkodowanych, tych maluczkich. To jest niezwykle ważna rzecz, żeby tym ludziom pomagać, tak jak Grzegorz powiedział z przyczyn patriotycznych, bo to jest nasza racja stanu, z przyczyn ogólnoludzkich, bo jesteśmy ludźmi i te zasady są immanentne dla człowieka, a także z przyczyn wyznaniowych, jesteśmy chrześcijanami, jesteśmy katolikami i to jest ta droga pomocy.


Pani Wicemarszałek pomimo dostarczenia pomocy do dwóch lwowskich szpitali, odwiedziła też Cmentarz Łyczakowski, gdzie złożyła wieńce na Cmentarzu Obrońców Lwowa, a także na grobach tych, którzy w walkach z Rosją oddali swoje życie w XXI w.

Małgorzata Gosiewska na Cmentarzu Obrońców Lwowa

Wizyta oprócz aspektu humanitarnego miała także inny cel, a mianowicie koncert „Serce za serce” zespołu Taraka, który we Lwowie zagrał dla wyjątkowej publiczności – ukraińskich żołnierzy.

Koncert zespołu Taraka dla ukraińskich żołnierzy we Lwowie
Koncert zespołu Taraka dla ukraińskich żołnierzy we Lwowie

Na początku koncertu Małgorzata Gosiewska zwracając się do publiczności powiedziała:

Mamy wojnę, ale potrafiliście pokazać światu, jak należy walczyć nawet z takim wrogiem jak sowiecka Rosja. Udowadniać na każdym kroku, co jest w życiu najważniejsze. Że tak naprawdę jesteśmy tu tylko na chwilę i od nas zależy, jak tę chwilę wykorzystamy. Życie jest ważne, ale wolność jest ważniejsza. Wy to wiecie, my też to wiemy. Dlatego staramy się robić wszystko, żeby was wspierać. Dlatego też wielu moich rodaków jest z wami i walczą.

Po koncercie Karol Kus, lider zespołu Taraka, który od 2014 roku twórczo wspiera Ukrainę powiedział:

Jestem tu i będę. Byliśmy w 2014 roku i jesteśmy dzisiaj. Kto wie, czy za chwilę nie będziemy jeszcze dalej, dużo dalej na wschodzie z zespołem Taraka. Bardzo się cieszę, że ta nasza taka ciężka praca organiczna, bo wierzcie mi, że to była ciężka praca organiczna, zagraliśmy ponad 100 koncertów w ubiegłym roku w Polsce, ale udało się przez te koncerty zebrać wiele milionów złotych na rzecz tych, którzy naprawdę walczą.

W trakcie koncertu wyłączono prąd, ale zarówno zespół, jak i entuzjastycznie nastawiona publiczność, do przełączenia się na zasilanie agregatem prądotwórczym, nie przerwała śpiewania.

Karol Kus:

Nikt nie jest w stanie wygrać. To, że zniszczysz strategiczne miejsca dla prądu, dla ciepła, to nie znaczy, że zniszczysz ducha. Ducha Wolności nie da się, ot tak po prostu zgnieść. Ktoś, kto już posiada swoją tożsamość, ktoś, kto posiada wiarę i potrzebę przynależności do danej nacji, do danego państwa i to państwo sobie zbudował, nie odda go tak po prostu za prąd. Cóż to jest prąd? Jak sami widzieliście, bez prądu można śpiewać, bez prądu można grać, bez prądu można żyć. Szkoda, że tak trzeba, ale można. Natomiast nie można żyć bez godności – pod butem. To przeżywały nasze dwa narody przez wieki. I to jest to, dlaczego my tutaj jesteśmy. Dlatego też będziemy zawsze, zawsze do końca, przynajmniej moich dni.


Artur Żak w 329. dniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę, zaprezentował najbardziej aktualne informacje, które zgromadziła Daria Gordijko :

◾️W pobliżu przedszkola w mieście Browary obwodu kijowskiego rozbił się helikopter. Są zabici i ranni. W wyniku katastrofy zginęło kierownictwo MSW – Zginął minister spraw wewnętrznych, pierwszy wiceminister i sekretarz stanu. Byli w śmigłowcu Państwowej Służby Ratowniczej – informuje szef policji Kłymenko. W sumie wiadomo, że zginęło 16 osób, w tym 2 dzieci. Na pokładzie helikoptera znajdowało się 9 osób. W szpitalu przebywa 22 poszkodowanych, w tym 10 dzieci.

◾️Liczba zabitych i rannych w wyniku rosyjskiego ataku w Dnieprze wzrosła do 45 osób, w tym sześcioro dzieci. Akcja poszukiwawczo-ratownicza została zakończona. Około 20 osób uznano za zaginione. Obecnie 28 osób pozostaje w szpitalach w Dnieprze po tym, jak rosyjska rakieta uderzyła w budynek mieszkalny. Dziesięć z nich jest w ciężkim stanie.

◾️Premier Holandii Mark Rutte powiedział, że jego kraj wyśle ​​na Ukrainę system obrony przeciwrakietowej Patriot. To już trzeci system Patriot zagwarantowany dla Ukrainy. Prezydent Wołodymyr Zełeński podziękował mu za znaczące wzmocnienie ukraińskiej obrony powietrznej, ochronę miast i obywateli przed rosyjskim terrorem rakietowym.

◾️Do końca tygodnia Stany Zjednoczone mogą ogłosić dodatkowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy, powiedział John Kirby, doradca ds. komunikacji strategicznej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu.


Wysłuchaj całej audycji teraz!

Raport z Kijowa 16.01.2023 r. : atak rakietowy na Dniepr

Kyseliwka, Ukraina| fot. Paweł Bobołowicz

Paweł Bobołowicz, Dmytro Antoniuk i Artur Żak dyskutują o dziwnych wypowiedziach Ołeksija Arestowycza w ukraińskiej przestrzeni informacyjnej po ataku na Dniepr.

Ołeksij Arestowycz, doradca biura prezydenta Ukrainy stwierdził, że rakieta, która uderzyła w sobotę w blok mieszkalny w Dnieprze, zabijając ponad 35 osób to rakeita ukraińskiej obrony przeciwlotniczej. Fakty temu przeczą – znalezione szczątki należą do rosyjskiej rakiety hipersonicznej. O podjerzanych zachowaniach Arestowycza dyskutują w Raporcie z Kijowa Paweł Bobołowicz, Dmytro Antoniuk Artur Żak.

Drugi temat dzisiejszej audycji to piątkowa konferencja prasowa Rady Obywatelskiej, zrzeszającej obywateli Federacji Rosyjskiej, którzy wspierają ukraińską walkę przeciwko reżimowi Putina. Konferencja odbyła się przy okazji nawiązania współpracy między radą a Rosyjskim Korpusem Ochotnicznym, który walczy po stronie ukraińskiej na froncie na wschodzie kraju.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Z wszystkimi wydaniami audycji można zapoznać się tutaj.

Program Wschodni 14.01.2023 – po serii głośnych wybuchów w centrum stolicy Ukrainy – Kijowie, ogłoszono alarm powietrzny

Pomnik św. Włodzimierza w Kijowie. Fot. Dmytro Antoniuk

Eksplozje było słychać około godziny 9.30 czasu lokalnego. Dopiero po nich zabrzmiały syreny. Jest to kolejny atak na infrastrukturę krytyczną, prawdopodobnie przy użyciu rakiet balistycznych.

Audycję prowadzą Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski.


Dmytro Antoniuk, relacjonuje sytuację z ostrzelanego rakietami dzisiejszego poranka Kijowa.


Olga Siemaszko, przedstawia skrót najnowszych informacji z Białorusi.


Artur Żak prezentuje reakcję rosyjskiego reżimu i rosyjskiej propagandy na wizytę Andrzeja Dudy we Lwowie, podpisanie Wspólnej Deklaracji Prezydentów Trójkąta Lubelskiego i przekazanie przez Polskę kompanii czołgów Leopard.


Gośćmi Programu Wschodniego są członkowie zespołu Taraka – lider zespołu Karol Kus i wokalistka Marta Malska.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Raport z Kijowa 10.01.2023: w wojsku rosyjskim na froncie panuje ogólna demotywacja

Bachmut. Zniszczenia spowodowane rosyjskim ostrzałem. Fot. Paweł Bobołowicz

W wywiadzie z Darią Hordijko szef administracji wojskowej obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj mówi o sytuacji na terenach okupowanych, działaniach na kierunku ługańskim frontu i niskim morale Rosjan.

Paweł Bobołowicz w 321. dniu pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę, przedstawił skrót najnowszych wiadomości, które przygotowała Daria Hordijko:

  • Ukraińskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że wojska rosyjskie rozpoczęły nowy silny atak na Sołedar. Prezydent Wołodymyr Zełenski w swoim wieczornym przemówieniu powiedział, że dzięki odporności wojska w Sołedarze Ukraina zyskała dodatkowy czas i dodatkowe siły. „Cała ziemia pod Sołedarem jest w pokryta trupami najeźdźców i w bliznach po ciosach. Tak wygląda szaleństwo” – powiedział Zełenski.
  • W poniedziałek wieczorem wojska rosyjskie przeprowadziły atak rakietowy na Kramatorsk, zabijając dwie osoby. W Chersoniu po rosyjskich ostrzałach zginęła jedna kobieta. 15 osób zostało rannych w wyniku ataku na Oczaków w obwodzie mikołajowskim, wśród nich 2-letnie dziecko. Rosjanie ostrzelali też wieś Szewczenkowe w obwodzie charkowskim, tam zginęły dwie kobiety.
  • Wielka Brytania w 2023 roku może zwiększyć poziom wsparcia wojskowego dla Ukrainy w porównaniu z rokiem ubiegłym, poinformowało Ministerstwo Obrony tego kraju. W poniedziałek pojawiła się informacja, że ​​Londyn rozważa możliwość zaopatrzenia Ukrainy w brytyjskie czołgi Challenger 2.
  • Politico tymczasem donosi, że Francja i Polska próbują przekonać Niemcy do odblokowania dostaw czołgów Leopard, a Berlinowi coraz trudniej jest się temu oprzeć. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział, że dostawy broni na Ukrainę muszą być skoordynowane z sojusznikami.
  • Na rosyjskim lotnisku wojskowym Engels w obwodzie saratowskim pojawiły się bariery ochronne i znacznie zmniejszyła się liczba samolotów bojowych, obecnie jest ich zaledwie sześć – poinformował dziennikarski projekt śledczy ukraińskiej redakcji Radia Swoboda, „Schemy”.

 


W ciągu ostatniej doby toczą się aktywne bitwy o Nowoseliwśke w obwodzie ługańskim. Ta wieś znajduje się na szosie Kupiańsk-Swatowe, jest jednym z najgorętszych miejsc na mapie działań wojennych. Serhij Hajdaj, szef administracji wojskowej obwodu ługańskiego, powiedział Radiu Wnet jak wygląda sytuacja na tym kierunku frontu:

Konieczne jest uważne spojrzenie na mapę obwodu ługańskiego. U nas z dwóch stron codziennie trwają zażarte boje – w kierunku Doniecka i Charkowa. Jeśli weźmiemy kierunek charkowski, to jest to dokładnie ta linia frontu – Swatowo-Kreminna, gdzie ukraińska armia odnosi sukcesy. Stopniowo przesuwają się do przodu. Niestety bardzo ciężko idzie nam wyzwalanie obwodu ługańskiego. Jeśli chodzi o to jaki jest strategiczny cel wyzwolenia Kreminnej, to po deokupacji miasta otwiera się dla nas kilka kierunków. Jednym z nich jest kierunek na Rubiżne, Siewierodonieck i Lisiczańsk. Wtedy będzie można rozdzielić ugrupowanie wroga, które stale naciera na Bachmut, i go oskrzydlić. Jeżeli chodzi o kierunek na Starobielsk, to Starobielsk jest centrum logistycznym obwodu ługańskiego. Ten, kto kontroluje Starobielsk, może utrzymywać pod kontrolą ogniową wszystkie główne drogi, którymi przemieszcza się nieprzyjaciel.

Hajdaj opowiedział również o sytuacji na terenach okupowanych przez Federację Rosyjską:

Jeśli chodzi o warunki życia, to na terenach, na których odbywała się obrona, na których miała miejsce aktywna faza działań wojennych, niestety cała krytyczna infrastruktura została przez Rosjan całkowicie zniszczona. Zajmując te tereny obiecywali wyremontować mieszkania, zbudować nowe, naprawić całą infrastrukturę krytyczną, dać elektryczność, gaz, wodę i tak dalej, i tak dalej. Ale widzimy co tak naprawdę się odbywa. W końcu, nawet w odniesieniu do niektórych miejscowości, takich jak Popasna, okupanci już mówią wprost, że nie ma sensu ich w ogóle odbudowywać. Są to więc całe miasta, których nie planują odbudowywać. Zniszczyli je i nie planują ich odnawiać.

Szef administracji wojskowej obwodu ługańskiego przedstawił także stan moralne rosyjskiego wojska:

Cóż, jest tam ogromna demotywacja, na którą składa się kilka elementów. Po pierwsze, w zasadzie nie rozumieją, o co walczą, a ich motywacja nie jest nawet podsycana czymś tak prymitywnym jak maruderstwo, ponieważ wszystko już tam zostało skradzione. Ich wyszkolenie jest bardzo złe, ponieważ są szkoleni dosłownie przez tydzień lub dwa, Następnie są natychmiast wysyłani na front, na którym nigdy nie byli. Wyposażenie indywidualne jest też beznadziejne.

 


Cała audycja pod poniższym linkiem:

Serdecznie zachęcamy do słuchania „Raportu z Kijowa” na falach Radia Wnet, o 9:30 w każdy poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek.

 

Raport z Kijowa 09.01.2023: dementi rosyjskich doniesień o likwidacji w Kramatorsku bazy z 600 ukraińskimi żołnierzami

Bachmut. Zniszczenia spowodowane rosyjskim ostrzałem. Fot. Paweł Bobołowicz

Jakub Stasiak, współpracownik Radia Wnet, który aktualnie przebywa w Kramatorsku, dementuje rosyjskie informacje o skutecznym uderzeniu odwetowym za ukraińskie noworoczne uderzenie po Makiejewce.

Jakub Stasiak w rozmowie z Pawłem Bobołowiczem, przedstawia najświeższe informacje z najgorętszego odcinka frontu – Bachmut, Soledar, Kramatorsk. Właśnie w Karmatorsku znajduje się baza wypadowa wolontariuszy, którzy razem z Jakubem Stasiakiem niosą pomoc cywilom, którzy pomimo wszechogarniającej wojenne pożogi pozostali na tych terenach. Opowiada między innymi o „rosyjskim świątecznym wstrzymaniu ognia”.

Każdego dnia przebywam z ukraińskimi żołnierzami z różnych jednostek. Kiedy wydarzy się jakaś tragedia, to o takich informacjach mówi się dosyć otwarcie, nikt tego nie ukrywa. Rozmawia się o tym w kuluarach. O ile nie podam nazw samych brygad, o tyle informacja o tym, że nie doszło po ukraińskiej stronie do takiego rozlewu krwi jest pewna…

W momencie, w którym była mowa o wstrzymaniu ognia, byliśmy w Bachmucie. Mogą się państwo domyślić, że nie było mowy o tym, żeby ten dzień był spokojnym. Tak samo wczoraj, kiedy doszły nas informacje o tym, że północ miasta została zajęta. Więc generalnie w tym momencie nie ma mowy o żadnym cease fire.


Paweł Bobołowicz w 320 dniu pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę, przedstawił skrót najnowszych wiadomości, które przygotowała, Daria Gordijko:

  • Ukraina i Rosja przeprowadziły kolejną wymianę jeńców wojennych. W rezultacie 50 ukraińskich żołnierzy wróciło do domu. Wśród nich – 33 oficerów i 17 szeregowych i sierżantów. Rosyjskie Ministerstwo Obrony zapowiedziało również powrót 50 swoich wojskowych.
  • Nasiliły się działania wojenne w obwodzie donieckim, szczególnie trudna sytuacja rozwinęła się w rejonie miast Bachmut i Soledar, jednak Siły Zbrojne Ukrainy skutecznie odpierają rosyjskie ataki – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński. Mówił też o zbliżającym się wsparciu dla żołnierzy walczących na bachmuckim kierunku.
  • Moskwa potajemnie zawarła porozumienie z Teheranem w sprawie rozpoczęcia produkcji irańskich dronów na terytorium Rosji. Poinformował o tym Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, powołując się na dane wywiadu ukraińskiego. Według Daniłowa w szczególności planowana jest produkcja dronów w mieście Togliatti.
  • Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej twierdzi, że armia rosyjska przeprowadziła „operację odwetową” za atak na Makiejewkę – rzekomo w wyniku uderzenia rakietowego w Kramatorsku miało zostać zabitych ponad 600 ukraińskich żołnierzy. Siły Zbrojne Ukrainy zdementowały te informacje. A dziennikarze zachodnich mediów Reuters, La Repubblica i Yle, którzy odwiedzili miejsce ataków w Kramatorsku, nie znaleźli dowodów na rosyjskie wypowiedzi.
  • Rosja i Białoruś przeprowadzą wspólne taktyczne ćwiczenia lotnicze od 16 stycznia do 1 lutego. Wezmą w nich udział jednostki lotnicze Sił Zbrojnych krajów. Poinformowało o tym Ministerstwo Obrony Białorusi. Rosyjskie samoloty już przybyły do kraju – mówiło ministerstwo.

Paweł Bobołowicz i Artur Żak zaprezentowali kolędę nagraną przez ukraińskich żołnierzy w schronie na wschodzie Ukrainy. Żołnierze oprócz dzwonków chromatycznych, wykorzystali jako instrumenty między innymi karabiny AK-74, ręczny karabin maszynowy RPK i ręczny granatnik przeciwpancerny RPG-22. Niestety jakie czasy, taka i kolęda.


Wojciech Jankowski, przedstawił kolejną do głębi przejmującą rozmowę ze swojej wojennej wyprawy do niedawno wyzwolonego Chersonia.

Mieszkańcy Chersonia i okolic po długiej rosyjskiej okupacji, zaznali kolejnego dramatu. Miasto i okoliczne wioski są codziennie ostrzeliwane. Niektórzy mieszkańcy postanowili wyjechać. Wojciech Jankowski na dworcu kolejowym w Chersoniu rozmawiał z panią Lubow.

Jak zaznaczyła rozmówczyni, nie chce już mówić po rosyjsku, chociaż całe życie była rosyjskojęzyczna:

-Straszne co ci bracia nam zrobili. Najlepiej byłoby w ogóle ich nie znać, tych braci. Ale oni nas nie rozumieją. Oni nie wiedzą, że wysyłają ich na śmierć a obwiniają naszą Ukrainę, że nas trzeba zniszczyć, zniszczyć w całości. Jestem rosyjskojęzyczna, zawsze mówiłam po rosyjsku, ale teraz nie chcę znać tego języka, nie chce znać… wszystkim im życzę długiego życia, ale w mękach, ale w mękach. Niech ich Stwórca nie zabiera do siebie, oni Bogu nie są potrzebni.

Pani Lubow opisała, jak wygląda życie w jej wiosce, Dniprowske:

– Ostatnio cały dzień, i w nocy w i w dzień po chatach walą, walą i walą. Był magazyn pszenicy, był tam też słonecznik. W ludzi co prawda nie trafiło, w nikogo, ale domy są wszystkie zrujnowane. W piwnicach nocowaliśmy. Już nie było sił. Wyczekaliśmy trochę, jak przez pół godziny było cicho, całe nasze życie zebraliśmy i pojechaliśmy. Jadę dziś do Kijowa, tam pewnie będzie lepiej. Boimy się byle stukotu. Włączyliśmy piecyk gazowy, coś tam pyknęło, a my padamy na ziemię. A teraz spakowaliśmy całe swoje życie – kilka toreb. Psa wypuściliśmy. Biega po wiosence, jak wszystkie inne psy. Rano, gdy jeszcze tak nie strzelają, idziesz do sklepu po chleb. Zombie Apocalipses. Tylko psy, Tam koło sklepu ludzie pokręcili się, chleb kupili jedna godzina i pochowali się po chatach, po piwnicach

Wojciech Jankowski zapytał, dlaczego Rosjanie ostrzeliwują ludność cywilną:

-Oni mają jeden cel – zniszczyć nas jako naród. Oni mówią, że my jesteśmy sztuczni, że jesteśmy sztucznie stworzeni. A przecież u nas historia taka bogata, tylu bohaterów mamy. Oni nas po prostu chcą zniszczyć.

Okupacja miała straszne następstwa dla rodziny pani Lubow:

-Gdy była okupacja, mnie i męża zabrało FSB tylko dlatego, że u nas był otwarty szkolny atlas geograficzny. Mapa Ukrainy i gdy dzieci się uczyły, zaznaczały miejsca na mapie i zaznaczyły miejscowość Wysokopilla. A wtym momencie już nie pamiętam, Czy toczyły się walki o Wysokopilla, czy nasi już odbili. I tam było zaznaczone Wysokopilla. A oni pytają, co to? Komu przekazujecie informacje? Kim są wasi wspólnicy? I wypuścili nas, telefony sprawdzali, laptopy Komy wy pieriedawali swiedienia (komu przekazywaliście informacje). Jakie swiedienia? To wszystko na Ukrainie jest dostępne! W wolnym dostępie.

I wtedy mój mąż zachorował, miał wylew i umarł. On był mocny, chodził do pracy, był lekarzem, leczył ludzi. I oni też przychodzili do niego ze zgniłymi zębami, cuchnącymi ustami.  Musiał ich leczyć, pod muszką automatów. Jeden siedzi a dwóch z automatami stoi wokół niego. Tak było… on tego nie przeżył, on tego nie przeżył.

Takie nasze życie. Rzuca nas po całym kraju, po całym świecie. Bracia. Lepiej byłoby nie znać tych braci. To obcy ludzie pomagają, mówią, że my z Polakami coś nie tak. Ale oni nas przyjęli, naszych ludzi. Dziękuję im, dziękuję wszystkim ludziom, którzy nam pomogli. I pomoc humanitarną nam dają i goszczą nas. Dziękujemy Polsce, dziękujemy wszystkim!


Cała audycja pod poniższym linkiem:

Serdecznie zachęcamy do słuchania „Raportu z Kijowa” na falach Radia Wnet, o 9:30 w każdy poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek.

 

Program Wschodni 07.01.2023: Dzień Bożego Narodzenia wg. kalendarza juliańskiego

Sobór Zaśnięcia Matki Bożej w Ławrze Peczerskiej w Kijowie, fot. Dmytro Antoniuk

Dziś, 7 stycznia, część wiernych cerkwi prawosławnej i grecko-katolickiej na Ukrainie, obchodzi Dzień Świąt Narodzenia Pańskiego.

W audycji prowadzonej przez Pawła Bobołowicza,  Dmytro Antoniuk, korespondent Radia Wnet w Kijowie, relacjonuje wydarzenia z Ławry Peczerskiej z soboru Zaśnięcia Matki Bożej, w którym przed chwilą Metropolita Epifaniusz, zwierzchnik Cerkwi Prawosławnej Ukrainy (CPU), odprawił Liturgię Bożonarodzeniową:

Dziś świętujemy Boże Narodzenie wg. kalendarza juliańskiego, ale pomimo tego dziś miało miejsce wyjątkowe, historyczne wydarzenie. Jestem teraz w Ławrze Peczerskiej obok soborze pw. Zaśnięcia Matki Boskiej, w której właśnie skończyła się akurat świąteczna liturgia. Teraz jeszcze śpiewa chór Po raz pierwszy, być może nawet od 1686 roku, kiedy została przyniesiona za łapówkę metropolia kijowska do Moskwy, po raz pierwszy na terenie Ławry Peczerskiej, była celebrowana liturgia w prawdziwej ukraińskiej Cerkwi prawosławnej, w języku ukraińskim, podczas której modlono się za Patriarchę Konstantynopola. Także jest to niesamowite, prawdziwie niesamowite wydarzenie historyczne.

Dmytro Antoniuk i kolędnicy w Ławrze Peczerskiej w Kijowie, fot. Dmytro Antoniuk

Olga Siemaszko przygotowała i zaprezentowała skrót najważniejszych wiadomości z Białorusi:

  • Łukaszenka wizytował wczoraj poligon Obóz Lesnowski pod Baranowiczami, gdzie przebywa rosyjska część wspólnej Regionalnej Grupy Wojsk. Przedstawiciele rosyjskiej armii poinformowali, że „wraz z jednostkami wojska białoruskiego prowadzili ćwiczenia oraz szkolenia dowódcze i sztabowe w ramach przygotowania sił sojuszniczych na poligonach Republiki Białoruś”. O rozbudowie Regionalnej Grupy Wojsk Państwa Związkowego Ministerstwo Obrony Białorusi poinformowano w czwartek. Wtedy zapowiedziano też przeniesienie na Białoruś dodatkowych sił armii rosyjskiej. Wiadomo, że Rosja przekazała Białorusi nową partię sprzętu wojskowego. Ten spczęt już przybył do białoruskiego Brześcia.
  • W Mińsku rozpoczął się proces Alesia Bialackiego, laureata Pokojowej Nagrody Nobla, więźnia politycznego i szefa białoruskiego Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna”. Bialackiemu grozi od 7 do 12 lat więzienia. Wraz z Alesiem Bialackim w Mińsku sądzeni są jego współpracownicy i czołowi aktywiści „Wiasny” – Walancin Stefanowicz i Uładzimir Łabkowicz. Obrońcy praw człowieka oskarżeni są o opłacanie grzywien i adwokatów uczestnikom powyborczych protestów. Proces jest otwarty, ale nie dla wszystkich. Na salę sądową nie wpuszczono około 10-12 osób, wśród nich przedstawicieli korpusu dyplomatycznego. Urzędnicy sądowi tłumaczyli to ograniczeniami covidowymi, jednak na sali nie trzeba było nosić maseczek. Biuro Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka zaapelowało do białoruskich władz o natychmiastowe zakończenie tego procesu, wycofanie zarzutów i zwolnienie Bialackiego i jego pracowników z aresztu.
  • Proces dziennikarza Andrzeja Poczobuta został ponownie przełożony. Proces miał rozpocząć się w poniedziałek 9 grudnia. Ale przełożono go o tydzień. Przyczyna jest nieznana. Przypomnę, że początkowo proces Poczobuta miał rozpocząć się pod koniec listopada. Następnie został przełożony z powodu choroby sędziego.
  • Na Białorusi zaostrza się walka z „wrogami narodu”. Potajemnie przyjęto ustawę o konfiskacie mienia. Jak podkreślono w komentarzu do nowego aktu prawnego, został on przyjęty „ze względu na potrzebę pilnej i skutecznej reakcji na istniejące zagrożenia dla interesów narodowych Republiki Białoruś”. Ustawa jest wymierzona przede wszystkim przeciwko mieniu należącemu do państw trzecich, ale także podmiotów i osób, które dopuściły się „nieprzyjaznych działań” lub zachęciły inne państwa do takich działań w stosunku do Białorusi. Może więc chodzić zarówno o pozostawione w kraju mieniu białoruskich emigrantów politycznych, jak i o mienie zagranicznych firm i przedstawicielstw z państw uznanych przez reżim w Mińsku za wrogie.
  • Białoruś przyjęła również ustawę o pozbawieniu obywatelstwa osób, skazanych za udział w organizacji ekstremistycznej lub za wyrządzenie ciężkiej szkody interesom państwa, a przebywających za granicą.

W audycji wyemitowano, również rozmowę Pawła Bobołowicza, którą przeprowadził w dniu Święta Trzech Króli, z biskupem rzymskokatolickim z diecezji mukaczewskiej, Mykołą Petrom Łuczokiem.

Wielu mężczyzna z naszych rodzin jest teraz na wojnie. Nawet bracia naszych księży. Jeden z nich został poważnie okaleczony i przez wiele miesięcy jest rehabilitowany. Ciągle odbywają się pogrzeby. Wojna także dotarła do nas. Oczywiście nas dotknęła nieco inaczej, ale i tak przeżywamy to głęboko i boleśnie …Bardzo ważne jest, aby móc oddzielić naród od tych, którzy kierują krajem. Niebezpieczne jest generalizowanie i upraszczanie. Słuchałem jednego filozofa, który mówił, że jedną z najniebezpieczniejszych rzeczy podczas wojny jest upraszczanie i dzielenie na czarne i białe. Chcę zaakcentować, że nie wolno utożsamiać cały naród, zakarpackich Węgrów z pewnym podejściem politycznym Węgier. Z drugiej strony dla mnie jako pasterza bardzo ważne jest, aby pamiętać, że Chrystus jest Panem czasu i wszystkiego co się dzieje. Naszym zadaniem jako chrześcijan jest modlenie się o nawrócenie wszystkich tych, którzy robią jakieś zło i o podtrzymywanie dobra. Ja doświadczam od samego początku wojny ogromną humanitarną pomoc Węgier, która nieraz nawet się nie nagłaśnia ze strony oficjalnych Węgier.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Sylwestrowy Program Wschodni: podsumowanie roku 2022

Goście Wojciecha Jankowskiego, dr Jakub Olchowski i dr Konrad Zasztowt, podsumowali rok A.D. 2022

Olga Siemaszko z Wilna o rakiecie, która spadła na terytorium Białorusi 29 grudnia. Władze Białorusi natychmiast poinformowały, że była to rakieta S-300, która została wypuszczona ze strony Ukrainy: –Mińsk dalej eskaluje tę sytuację. Sekretarz generalny Ministerstwa Obrony Białorusi Aleksandr Walfowicz powiedział, że jest mało prawdopodobne, że ta rakieta przyleciała na Białoruś przypadkowo.

Dr Jakub Olchowski (Instytut Europy Środkowej, Katedra Bezpieczeństwa Międzynarodowego UMCS) dokonał podsumowania roku 2022, którego głównym tematem była inwazja rosyjska na Ukrainę. Gość PW zwrócił uwagę, że wszechobecna jest narracja rosyjska o denazyfikacji.

Oni się nie cofną, mam na myśli zdecydowaną część społeczeństwa rosyjskiego. Oni są tak przesiąknięci koncepcją wielkiej wojny ojczyźnianej i tego, że to Rosja została zaatakowana i to Rosja się musi bronić przed faszyzmem, cokolwiek by to znaczyło, że oni się nie cofną. Kreml i całe otoczenie polityczne jest „podwieszone” pod Putina. Więc jak nie będzie Putina, to nie będzie tych ludzi, oni z kolei się nie cofną, bo jakakolwiek przegrana to będzie dla nich koniec.

Skutkiem ubocznym i niechcianym rosyjskiej inwazji na Ukrainę było rozszerzenie NATO o Szwecję i Finlandię: „które dokona się dzięki działaniom Rosji. Po drugie Zachód się zjednoczył, jak nigdy do tej pory”.

Polacy i reszta Europy żyje, zdaniem Jakuba Olchowskiego, w pewnej bańce: -Nam się wydaje, że wszyscy myślą tak, jak my, że Rosja jest agresorem i Rosja jest zła. Wcale tak nie jest, ale nie dlatego, że Ameryka Południowa i Afryka nie jest prorosyjska, oni są po prostu antyzachodni, a przede wszystkim antyamerykańscy.

Dr Konrad Zasztowt (Wydział Orientalistyczny UW) zwrócił uwagę na to, jaki wpływ na Kaukaz miała wojna:

Trzeba zaznaczyć, że osłabnięcie wpływów Rosji na Kaukazie Południowym wpłynęło na relacje między Armenią a Azerbejdżanem. Chodzi tu o sytuację w regionie Górskiego Karabachu, gdzie od wojny w 2020 roku Rosja spełnia funkcję sił rozjemczych. Celem Azerbejdżanu jest przejęcie pełnej kontroli nad Górskim Karabachem, gdzie po wojnie 2020 roku Azerbejdżan przejął większość kontroli nad tym regionem. Co teraz robi Azerbejdżan? To jest próba wyparcia Rosji i Ormian z pozostałego Górskiego Karabachu.

Wojciech Jankowski podziękował i złożył życzenia wszystkim słuchaczom w imieniu swoim i Pawła Bobołowicza, Olgi Siemaszko i redakcji białoruskiej, Artura Żaka, Dmytra Antoniuka, Darii Hordijko i Piotra Mateusza Bobołowicza.


Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Raport z Kijowa 30.12.2022: rozmowa z dyrektorem największego szpitala dziecięcego na Ukrainie

Sala operacyjna w kijowskim szpitalu dziecięcym "Ochmatdyt" podczas blackoutu po rosyjskim ostrzale rakietowym, fot. udostępniona przez służbę prasową szpitala

W audycji rozmowa z Wołodymyrem Żownirem – dyrektorem szpitala, którego lekarze podczas blackoutów operowali przy świetle latarek. Audycję prowadzi Paweł Bobołowicz.

Wysłuchaj całej audycji:

Trwająca od lutego wojna uderza w ukraiński system opieki zdrowotnej. Stwierdza to w rozmowie z Darią Gordijko dyrektor szpitala dziecięcego w Kijowie Ohmatdyt, Wołodymyr Żownir. Pomimo trudnej sytuacji, placówka nadal przyjmuje pacjentów, choć konieczne było przystosowanie się do nowych realiów wojennych. Wołodymyr Żownir wspomina, że odpowiednie przygotowania zostały poczynione jeszcze przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji:

Od samego początku wojny nasz szpital przygotowywał się do tego, że mogą powstać problemy, z wodą, prądem i żywnością.

Funkcjonowanie Ohmatdytu jest możliwe również przez fakt, że jest to szpital narodowy i dysponuje on generatorami prądotwórczymi. Nie należy jednak zapominać, że inne placówki medyczne mogą być w większym stopniu dotknięte bombardowaniami infrastruktury krytycznej i związanymi z nimi przerwami w dostawach wody i prądu. Dyrektor Ohmatdytu dodaje, że personel objęty jest opieką psychologiczną. Ponadto niektórzy jego członkowie mają możliwość realizacji staży w Polsce w ramach współpracy z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.


O sytuacji we Lwowie mówi Artur Żak.
Olga Siemaszko informuje o stanowisku białoruskich władz w sprawie rakiety, która w czwartek spadła na terytorium Białorusi.


Wysłuchaj całej audycji!

Z wszystkimi wydaniami audycji można zapoznać się tutaj.

Poniżej znajdują się zdjęcia ze szpitala Ohmatdyt:

Sala operacyjna w kijowskim szpitalu dziecięcym „Ochmatdyt” podczas blackoutu po rosyjskim ostrzale rakietowym, fot. udostępniona przez służbę prasową szpitala
Sala operacyjna w kijowskim szpitalu dziecięcym „Ochmatdyt” podczas blackoutu po rosyjskim ostrzale rakietowym, fot. udostępniona przez służbę prasową szpitala

Kijowski szpital dziecięcy „Ochmatdyt”, fot. udostępniona przez służbę prasową szpitala
Kijowski szpital dziecięcy „Ochmatdyt”, fot. udostępniona przez służbę prasową szpitala
Kijowski szpital dziecięcy „Ochmatdyt”, fot. udostępniona przez służbę prasową szpitala
Kijowski szpital dziecięcy „Ochmatdyt”, fot. udostępniona przez służbę prasową szpitala
Kijowski szpital dziecięcy „Ochmatdyt”, fot. udostępniona przez służbę prasową szpitala
Kijowski szpital dziecięcy „Ochmatdyt”, fot. udostępniona przez służbę prasową szpitala

 

 

W całym Lwowie nie ma prądu. Artur Żak: chodzi o to, by ograniczyć konsekwencje ewentualnych ostrzałów

Zabytki lwowskie są zabezpieczone przed bombardowaniem/ Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz

Mieszkańcy mają dostęp tylko do zimnej wody. Rano w mieście pracowała obrona przeciwlotnicza. Na szczęście nie spadła żadna rakieta – mówi korespondent Radia Wnet.

Kolejne rosyjskie ostrzały Ukrainy. Bruszewski: Putin mści się w ten sposób za odmowę negocjacji i zachodnie wsparcie