Historia kluczem do wielkiej geopolityki – prof. Arkady Rzegocki

W „Popołudniu Wnet” dyplomata naświetla temat polskich instytucji historycznych i polityki zagranicznej.

Jaśmina Nowak pyta wykładowcę Uniwersytetu Jagiellońskiego, byłego ambasadora RP w Zjednoczonym Królestwie Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz w Republice Irlandii o postrzeganie naszego kraju za granicą, także pod kątem sporów o działalność historycznych instytucji w kraju. Jego zdaniem historia jest kluczem do przyciągnięcia uwagi na arenie międzynarodowej:

Uważam, że z jednej strony niewystarczająco wykorzystaliśmy ostatnie 35 lat, żeby lepiej przebadać polską historię, żeby mocniej inspirować innych do tego, żeby się Polską interesowali, nie tylko polską historią, ale także polską współczesną. […] Jeżeli ktoś się zafascynuje historią, to będzie zainteresowany współczesną Polską.

Arkady Rzegocki tłumaczy, że spór historyczny o politykę historyczną w państwie możemy przekuć jako siłę. Konieczna do tego jest wspólna wersja wydarzeń i zgoda co do przebiegu zdarzeń z przeszłości:

Żeby ta nasza opowieść była spójna, to musi być opowieścią pokazującą, że jednak naród polski, państwo polskie się nie poddało, że zmagało się z dwoma totalitaryzmami i to w takim stopniu, który naprawdę budzi uznanie i podziw u naszych sąsiadów.

Gość „Popołudnia Wnet” omawia tożsamość polskiej dyplomacji w ujęciu geopolitycznym. Jego zdaniem celem władz powinna być wzmożona aktywność w otaczającym nasz kraj regionie. Były ambasador mówi w szczególności o relacjach z państwami Europy Wschodniej:

Bardzo istotne jest także rozpoczęcie bliskiej współpracy w najbliższym otoczeniu. […] Nie tylko Wyszehrad, nie tylko Bukaresztańska dziewiątka, czyli dziewięć państw wschodniej flanki NATO, ale także Trójkąt Lubelski z Litwą i Ukrainą. Innymi słowy, Polska musi być bardzo aktywna w swoim regionie. […] Jesteśmy aktywni, ale z całą pewnością za mało.

– komentuje wykładowca UJ.

Przesłuchaj całą rozmowę już teraz!

Czytaj także:

Łukasz Piebiak: Żurek to cynik, obieca wszystko. Pytanie, czy znajdzie „wykidajłów”, którzy wykonają robotę?

 

Prof. Arkady Rzegocki: Bliska jest mi koncepcja dyplomacji otwartej. Chcę, by współpraca Polski i Irlandii wciąż rosła

Arkady Rzegocki/źródło: Radio Wnet

W Studio Londyn prof. Rzegocki opowiadał o dyplomacji i kreowaniu pozytywnego wizerunku Polski na świecie. Dyplomata został odwołany przez MSZ, jednak zgody na to nie wyraził prezydent.

Arkady Rzegocki od kilku miesięcy pełnił urząd ambasadora RP w Irlandii. 25 października złożył listy uwierzytelniające prezydentowi Irlandii Michaelowi Higginsowi. Okazuje się jednak, że minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski chce odwołać Arkadego Rzegockiego. Nie zgadza się na to prezydent Andrzej Duda.

W rozmowie z Izą Smolarek i Alexem Sławińskim ambasador Arkady Rzegocki wyraził opinię, że „czuł się zaszczycony, wykonujac swoją misję”.

Pytany o swoje plany, w przypadku sfinalizowania odwołania, ambasador zadeklarował, że „z całą pewnością będzie się dalej zajmował dyplomacją”.

Jestem zwolennikiem koncepcji otwartej dyplomacji, czyli współpracy z MSZ-em bez względu na to, czy jest się pracownikiem, czy nie. Mam głębokie przekonanie, że każdy Polak, każdy polski obywatel, ale także każdy przyjaciel Polski ma ogromną rolę do spełnienia w promowaniu polskich interesów, w promowaniu wiedzy o Polsce, w zapraszaniu do Polski i pokazywaniu jak ważna jest Polska, jak pięknie się rozwija i jak pięknym jest krajem – mówił Rzegocki.

Asumptem do rozmowy był niedawny artykuł ambasadora Rzegockiego w „Irish Catholic”, poświęcony osobie poety Seamusa Heaneya i jego związków z Polską.

Polsko-irlandzką współpracę nieustannie należy uzupełniać o wiedzę.

Jak wskazuje prof. Rzegodki, literat wielokrotnie dał wyraz swojej wielkiej sympatii dla naszego kraju.

Seamus Heaney doskonale rozumiał wielki, pozytywny wpływ, jaki na europejską kulturę zawsze miała Polska.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy z Arkadym Rzegockim!