Świdziński: Nie cichną plotki o ataku USA na Iran. Indie blokują chińskie aplikacje

Ekspert Strategy & Future mówi o konsekwencjach zamachu na szefa irańskiego programu nuklearnego, wyeliminowaniu 43 chińskich aplikacji z Indii, oraz o wizycie szefa MSZ ChRL w Japonii i Korei Płd.

Albert Świdziński mówi, że na Bliskim Wschodzie spodziewany jest atak USA na irańskie instalacje nuklearne.

Trumpowi chodzi o uniemożliwienie następcy powrotu do porozumienia z Teheranem.

Izraelskie media informują, że odbyło się spotkanie premiera Benjamina Netanjahu  szefa Mossadu z saudyjskim następcą tronu, potwierdzają je źródła w izraelskim rządzie

Saudyjskie dementi jest tylko listkiem figowym. Wcześniej, jak dochodziło do takich spotkań, informacje tak szybko nie przedostawały się do mediów.

W tym samym czasie w Arabii Saudyjskiej przebywał amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo. Waszyngton usilnie dąży do normalizacji saudyjsko-izraelskiej.

Ekspert omawia również zamach na szefa irańskiego programu nuklearnego.

Atak miał miejsce na przedmieściach Teheranu, dokonał go zamachowiec-samobójca.

Doszło do podpisania dwóch umów wojskowych  między Grecją a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.

Sygnatariusze potępili naruszanie suwerenności Grecji i Cypru przez Turcję, oraz jej agresywne działania na Bliskim Wschodzie, Kaukazie Południowym i południowo-wschodnim Morzu Śródziemnym.

W drugim porozumieniu umieszczono klauzulę wzajemnej obrony i możliwość szkolenia żołnierzy ZEA w Grecji.

Poruszony zostaje również temat zablokowania przez Indię 43  chińskich aplikacji, ze względu na zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju.

Najbardziej znaną zablokowaną aplikacją jest platforma zakupowa Aliexpress.

Odbyła się również wizyta chińskiego ministra spraw zagranicznych w Japonii i Korei Południowej.

Jest to miniofensywa dyplomatyczna Pekinu.

Podczas spotkania w Tokio omówiono kwestię spornych wysp Senkaku. Sprawa jest daleka od rozwiązania. Udało się za to odblokować przepływ osób między oboma krajami.

Szef chińskiego MSZ określił relacje między Pekinem a Seulem jako wzorcową. Zapowiedział, że Chiny zawsze będą odgrywać pozytywną rolę dla światowego pokoju.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Stefanik: Protesty katolików we Francji z powodu zakazu nabożeństw. Muzułmanie na razie nie protestują

Czy Emmanuel Macron zamierza wypowiedzieć ideologiczną wojnę Kościołowi? Zbigniew Stefanik o oporze społecznym wobec obostrzeń i reakcji władzy oraz o stosunkach Francji z państwami muzułmańskimi.

Wszystko wskazuje na to, że dzienna liczba zakażonych i pozytywnych testów spada.

Zbigniew Stefanik informuje, że w departamencie Dolnego Renu, gdzie mieszka, jest na 259 zakażonych na 100 tys. mieszkańców. Obecnie w całym kraju robionych jest 2 mln testów tygodniowo. Dane wskazują, że lockdown działa. Obostrzenia wzbudzają jednak opór społeczeństwa.

Nad Sekwaną protestują sklepikarze bojący się o swój biznes. Przed 1 grudnia nie będą we Francji otwarte sklepy z innymi produktami niż te pierwszej potrzeby. Tymczasem, jak zauważa korespondent, dla sklepikarzy

Okres przedświąteczny jest tym okresem, w którym mogą najwięcej zarobić w roku.

Restauratorzy i właścicieli pubów dowiedzieli się wczoraj, iż nie będą mogli otworzyć swoich lokali do 15 stycznia. Zamknięte są także francuskie kościoły. Rada Stanu, do której odwołali się wierni, orzekła, iż wobec nadzwyczajnego stanu sanitarnego zamknięcie świątyń nie narusza wolności religijnej.

Duża część wiernych nie akceptuje takiej argumentacji, co doprowadziło do protestów na placach.

Ministerstwo Spraw Zewnętrznych ogłosiło, iż wszyscy biorący udział w protestach będą karani finansowo. Duchowni na spotkaniu z szefem MSZ usłyszeli, że przed 1 grudnia nie ma szans na ponowne otwarcie świątyń.

Niektórzy komentatorzy pytają, czy po kontrowersyjnych wypowiedziach o karykaturach, Emmanuel Macron zamierza wypowiedzieć ideologiczną wojnę Kościołowi katolickiemu?

Tymczasem francuska głowa państwa spotkała się z przywódcami państw afrykańskich, z którymi Francuzi współdziałają w walce z dżihadystami w regionie Sahelu. Stefanik przypomina, że

10 listopata tr. w Mali doszło do likwidacji dotychczasowego szefa Al-Kaidy na państwa Sahelu wraz z 30 współpracownikami.

Daleko jednak do deeskalacji stosunków Francji ze światem muzułmańskim, które są napięte od czasu wypowiedzi Macrona, biorącego w obronę karykatury Mahometa.  11 listopady w mieście Dżudda w Arabii Saudyjskiej doszło do zamachu na francuskich i brytyjskich dyplomatów składających hołd ofiarom I wojny światowej.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Rakowski: Sypie się irańska koncepcja „od Kabulu do Bejrutu”. Biden może pomóc ją ożywić

Bliskowschodni korespondent Radia WNET mówi, jak może się zmienić sytuacja na Bliskim Wschodzie po objęciu funkcji prezydenta USA przez Joe Bidena.

Paweł Rakowski mówi o saudyjskim współwłaścicielu Twittera i Apple, który jest „osobistym wrogiem” następcy tronu Arabii Saudyjskiej, sympatyzującego z Donaldem Trumpem.

Pojawiają się opinie, że brak zasięgów na profilu prezydenta Trumpa ma właśnie saudyjskie źródło. Powszechnie wiadomo, że brak jego reelekcji może wywołać gwałtowne zmiany w tamtejszej monarchii.

Gość „Kuriera w samo południe” prognozuje, że zmiana w Białym Domu zastopuje budowę antyirańskiego i antychińskiego sojuszu na Bliskim Wschodzie, a także zaszkodzi izraelsko-arabskiemu procesowi pokojowemu:

Joe Biden nie ma żadnej konkretnej propozycji w tej sprawie.

Paweł Rakowski ocenia, że Donald Trump, pomimo wszystkich słabości, przełamał niemoc społeczności międzynarodowej na Bliskim Wschodzie, a także osłabił imperialne ambicje Teheranu:

Jeszcze niedawno irańska koncepcja „od Kabulu do Bejrutu” miała solidne fundamenty. Dzisiaj widzimy, że ten projekt podupada.

Część komentatorów obawia się, że polityka Joe Bidena spowoduje wzrost chaosu na Bliskim Wschodzie. Rozmówca Jaśminy Nowak przypomina, że pochopne działania administracji Baracka Obamy w Afganistanie całkowicie zdestabilizowały ten kraj.

Donald Trump oferował Bliskiemu Wschodowi nie górnolotne frazesy, ale konkretną, biznesową ofertę.

Bliskowschodni korespondent Radia WNET przewiduje, że przewrót w Arabii Saudyjskiej wywołałby bardzo negatywne skutki gospodarcze dla całego świata.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Stefanik: Prezydent Macron stwierdził, że bluźnierstwo we Francji jest dozwolone

Władze w Paryżu liczą na przeforsowanie wizji „pozytywnego islamu”, który nie będzie sprzeczny z francuską racją stanu – mówi korespondent polskich mediów ze Strasburga.

 

Zbigniew Stefanik mówi o zamachach w Nicei i Awinionie oraz ataku na francuski konsulat w Jeddah  ( Arabia Saudyjska ). W nicejskiej bazylice Notre-Dame nożownik m.in. odciął jednej ze swoich ofiar głowę.

Nie wiadomo czy mężczyzna przeżyje, i możliwe będzie ustalenie jego tożsamości.

Korespondent polskich mediów we Francji wskazuje, że dzień zamachu nie został wybrany przypadkowo, 29 października muzułmanie obchodzą rocznicę urodzin Mahometa.

W kraju trwa proces organizatorów zamachu na redakcję pisma satyrycznego Charlie Hebdo, które atakowało zarówno islam, jak i chrześcijaństwo:

Emannuel Macron stwierdził, że bluźnierstwo jest dozwolone. Bezwarunkowo stanął po stronie „Charlie Hebdo”.

Francuscy muzułmanie apelują o odróżnianie islamu od islamizmu.

Przewodniczący rady muzułmańskiej wyraźnie stanął po stronie władz kraju, które oczekują od wyznawców islamu deklaracji lojalności.

Zbigniew Stefanik ocenia, że byt świątyń muzułmańskich nad Sekwaną jest zagrożony.

Władze w Paryżu liczą na przeforsowanie wizji „pozytywnego islamu”, który nie będzie sprzeczny z francuską racją stanu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Dr Bryc: Państwa arabskie, które zawarły porozumienie z Izraelem nie zrezygnowały z działań na rzecz powstania Palestyny

Dr Agnieszka Bryc mówi, że porozumienie pomiędzy Izraelem a ZEA i Bahrajnem zostało zawarte z obawy przed ekspansją Iranu, a umowa zakłada również zakaz finansowania organizacji, takich jak Hamas.


Ekspert ds. polityki bliskowschodniej, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, dr Agnieszka Bryc wskazuje, że od 1994 roku, gdy Izrael podpisał traktat pokojowy z Jordanią, dopiero po 26 latach nastąpiło „wielkie przełamanie” i doszło do podpisania normalizacji stosunków Izraela z kolejnymi arabskimi państwami, jak Zjednoczone Emiraty Arabskie i Bahrajn.

Porozumienie to było motywowane kwestiami bezpieczeństwa, wymianą informacji i koordynacją swoich działań, by powstrzymywać ekspansję Iranu w regionie. Główną ofiarą tego porozumienia są Palestyńczycy, którzy zostali także wykluczeni z tzw. planu stulecia proponowanego przez Stany Zjednoczone. W Palestynie normalizacja stosunków z Izraelem postrzegana jest jako „nóż w plecy”.

Ironia losu polega na tym, że państwo które jest jednym z ostatnich, które tak bardzo wyraźnie broni praw Palestyńczyków to Iran, a z drugiej strony Turcja, która ma duży problem w relacjach z rządem Netanjahu.

Gość Radia Wnet podkreśla, że porozumienie z Izraelem nie tylko normalizuje stosunki z państwami arabskimi, ale także zakazuje wspierania organizacji terrorystycznych działających przeciw Izraelowi, takich jak właśnie Hamas, który jest silnie finansowany przez Iran.

Oficjalnie normalizacja jest podpisana, ale państwa Zatoki Perskiej nie wycofał się do inicjatywy saudyjskiej […] i ciągle będą działać na rzecz powstania Palestyny, ale siłą rzeczy, ze względu na zagrożenie ze strony Iranu, muszą współpracować z Izraelem, który daje realne możliwości obrony przez Iranem. Do 2019 roku z państw Zatoki Perskiej do Hamasu przesłano […] 7,5 mld dolarów. To jest 1/3 całego wsparcia dla Palestyńczyków zza granicy.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.

Ceny ropy nadal spadają. Na giełdzie amerykańskiej baryłka kosztuje poniżej 37 dolarów

W Nowym Jorku baryłka ropy West Texas wyceniana jest po 36,64 USD, a ropy Brent w Londynie po 39,69 USD. Popyt na paliwa zmniejszył się wraz z końcem wakacyjnych wyjazdów.

Nastroje na giełdach akcji pogarszają się, a na rynkach rosną wątpliwości co do ożywienia popytu na świecie- donosi energetyka24.pl. Jak stwierdził cytowany przez portal Edward Moya, starszy analityk rynkowy w Oanda Corp.:

Odbudowa popytu na ropę do poziomów sprzed pandemii koronawirusa opóźnia się.

Po obniżce przez Saudyjczyków cen ropy jedynie cztery z dziesięciu azjatyckich rafinerii stwierdziły, że kupią więcej ropy z Arabii Saudyjskiej. Popyt na ropę spada tym samym w największym na świecie regionie ją zużywającym. Więcej surowca na światowe rynki paliw dociera z krajów OPEC+, które od początku sierpnia podwyższyły dostawy ropy. Jak dodał Edward Moya:

Na rynkach występuje też odruchowa negatywna reakcja na możliwe opóźnienie pojawienia się szczepionki na Covid-19. Do tego wchodzimy w sezon przeglądów konserwacyjnych w rafineriach, a to będzie oznaczać spadek zapotrzebowania na ropę.

A.P.

Dr Bryc: Po normalizacji stosunków Izraela z ZEA, kolejne będą państwa Zatoki Perskiej, szczególnie Arabia Saudyjska

Dr Agnieszka Bryc opowiada o umowie normalizującej stosunki pomiędzy Izraelem a ZEA, sprzedaży zaawansowanego amerykańskiego uzbrojenia do państw arabskich oraz porozumienia Izraela z Hamasem.


Ekspert ds. bliskowschodnich z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, dr Agnieszka Bryc wskazuje, że umowa o normalizacji stosunków zawarta pomiędzy Izraelem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi to moment przełomowy. ZEA to trzecie państwo arabskie, które uznało prawo do istnienia państwa żydowskiego.

Doszło do przełamania izolacji Izraela na Bliskim Wschodzie […] Jeszcze przed znormalizowaniem relacji, sama wymiana pomiędzy Izraelem a ZEA wynosiła 1 mld dolarów. To nie jest tak, że nie było relacji wzajemnych, tylko nikt się do nich nie przyznawał […] Przewidywania są takie, że następne będą kolejne państwa Zatoki Perskiej, z najważniejszym akcentem na Arabię Saudyjską.

Gość Kuriera w samo południe zwraca uwagę, że ZEA dąży do nabycia myśliwców F-35 od Amerykanów, ale Stany Zjednoczone nie mają w zwyczaju sprzedawać zaawansowanej technologicznie broni do państw arabskich bez zgody Izraela, by nie naruszyć przewagi strategicznej Tel-Awiwu.

Rozmówczyni Jaśminy Nowak odnosi się również do porozumienia zawartego pomiędzy palestyńską organizacja Hamas a Izraelem.

To porozumienie jest o tyle ważne, że porozumiały się dwie zwalczające się strony, czyli organizacja terrorystyczna ze strefy Gazy, czyli Hamas z Izraelem, który jest flagowym wrogiem Hamasu […] Takim pośrednikiem w osiągnięciu porozumienia było jedno z państw arabskich […] Pośrednikiem był Katar, ale do pewnego momentu także Egipt.

Dr Bryc zauważa, że umowa z Hamasem była korzystna nie tylko dla stron umowy, ale również dla mediatora, jakim był Katar, który zyskał możliwość dofinansowania Palestyńczyków.

To porozumienie dotyczyło tego, że obie strony wstrzymują działania ofensywne wobec siebie, a Izrael dodatkowo zezwala na poszerzenie strefy połowowej dla mieszkańców strefy Gazy […] Izraelczycy pozwolili też, aby Katarczycy dostali możliwość dofinansowania Hamasu.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.

W 2018 r. syn ambasadora Arabii Saudyjskiej spowodował wypadek samochodowy. Teraz MSZ wzywa jego ojca do siebie

10 czerwca tygodnik „Wprost” napisał o wypadku spowodowanym w marcu 2018 r. przez syna saudyjskiego dyplomaty. W środę Paweł Jabłoński poinformował, że MSZ przekaże ambasadorowi notę dyplomatyczną.

W 2018 r. Saudyjczyk jadący w terenie zabudowanym z prędkością 140 km/h potrącił Ryszarda Lublińskiego i jego 9-letnią córkę. Sprawca nie przeprosił, ani nie zeznawał w tej sprawie. Mimo, że prokuratura nie ma wątpliwości co do jego winy, to nie może nic zrobić w jego sprawie. Członkowie rodzin ambasadorów  pozostający z nimi we wspólnocie domowej nie podlegają bowiem orzecznictwu polskich sądów.

Po tym, jak sprawę ubiegającego się od dwóch lat o sprawiedliwość Ryszarda Lublińskiego przypomniał „Wprost”, pikietę pod ambasadą zorganizował Krzysztof Bosak. Kandydat Konfederacji wystosował do ambasadora Królestwa Ambasady Saudyjskiej list wzywający do zadośćuczynienia poszkodowanym.

Tego samego dnia wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński poinformował, że dzień wcześniej przez MSZ  został ambasador wezwany Arabii Saudyjskiej Mohammed Hussain Mohammed Madani.

Wiceszef MSZ wskazał, że Ministerstwo o tym, jak poważny był spowodowany dwa lata temu wypadek, dowiedziało się dopiero w pierwszym tygodniu czerwca. Jak oświadczył:

Nigdy nie zostawiamy polskich obywateli bez wsparcia. Jeszcze w ubiegłym tygodniu zaprosiłem pana Ryszarda do MSZ wraz z jego pełnomocnikiem adw. Jakubem Bartosiakiem. Spotkałem się z nimi dziś – i dałem słowo, że takie wsparcie zostanie zapewnione. Tego słowa dotrzymam.

A.P.

 

Dr Surdel: Nigeria prawie nic poza ropą nie produkuje. Zyski czerpią elity. Rząd nie jest w stanie zwalczyć terrorystów

Dr Bruno Surdel o problemach Nigerii w obliczu koronawirusa, zawirowań na rynku ropy naftowe i działań Boko Haram oraz tym, co musiałoby się zmienić, by zwalczyć w niej gangi i terrorystów.

 

Dr Bruno Surdel mówi jak Nigeria radzi sobie z epidemią koronawirusa. Jest 8000 zakażony, a ok. 230 zmarło i „sporo wyzdrowiało”. Są to jednak, jak zauważa, liczby oficjalne, które mogą być zaniżone przez małą liczbę wykonanych testów. Zauważa, że mimo zdalnych zajęć szkolnych i zasad dystansu społecznego:

Widać stały, stabilny wzrost zachorowań.

Przypuszcza, że stan ten będzie trwał do czasu wynalezienia szczepionki. Politolog komentuje także sytuację Nigerii, jako jednego z największych wydobywców ropy naftowej. Obecnie zgodnie z porozumieniem OPEC musi ona ograniczyć swoje wydobycie o 23%.

Nigeria jest państwem rentierskim. Nigeria, powiedzmy uczciwie, nic prawie poza ropą naftową nie produkuje.

Afrykański kraj był największym dostawcą dla Indii. Po tym jak popyt na ropę spadł o 60% w tych ostatnich, trzeba było zmodyfikować nigeryjski budżet. Oznacza to także pogorszenie i tak już nie najlepszej sytuacji zwykłych mieszkańców tego kraju:

Ja sam otrzymuję dramatyczne SMS-y od ludzi w Nigerii od znajomych, którzy nie mają co jeść. Nie mają po prostu, za co się utrzymać.

Z ropy handlowej, jak zauważa, zyski czerpią elity, które jej wydobycie kontrolują. Ten 200-milionowy kraj wpadł w pułapkę, z której obecnie próbuje się wyrwać Arabia Saudyjska przez swój program rozwoju innych dziedzin gospodarki. Nigerii ciąży jednak, jak mówi nasz gość, konieczność utrzymania jej licznej populacji. Kolejnym problemem, z jakim się zmaga jest terroryzm reprezentowany przez lokalną odnogę Daesh:

Miejscowe Państwo Islamskie miało jeszcze kilka lat temu strategię, by zdobywać tereny tak jak w Syrii. Obecnie jest inaczej – jest taktyka run and go.

Dżihadyści zajmują wioski, rabują je, a następnie się wycofują przed przybyciem wojska. Rządowi walkę z Boko Haram utrudnia fakt, że ich partyzantów nieraz trudno odróżnić od zwykłych mieszkańców. Mimo wysiłków w tym celu sami wysocy funkcjonariusze nigeryjskiego państwa przyznają, że

Nie jest możliwe wyeliminowanie z Nigerii ani terroryzmu, ani radykalizmu, ani gangów.

Rozwiązaniem byłaby poprawa sytuacji ekonomicznej kraju, jednak ta, jak mówi dr Surdel, „w tym pokoleniu nic się nie zmieni”.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dr Surdel: Boko Haram i Państwo Islamskie to najniebezpieczniejsza organizacja terrorystyczna na świecie

Dr Bruno Surdel o porwaniach i zamachach dokonywanych przez Boko Haram, sile tej organizacji i źródłach islamizmu w Nigerii.

Dr Bruno Surdel o niedzielnym ataku dżihadystów z Boko Haram w Nigerii. Zginęło co najmniej 30 osób. Porwano też dziesiątki kobiet oraz dzieci. Władza twierdzi, że nie mogłoby się to udać, gdyby Boko Haram nie współpracowało z lokalnymi mieszkańcami.

Nie jest możliwe odzyskanie całkowitej kontroli nad terytorium Nigerii przez nigeryjskie państwo.

W najbliższych latach nie uda się zwalczyć terrorystów. Politolog zauważa, że organizacje międzynarodowe zajmujące się terroryzmem oceniły, iż:

Boko Haram i Państwo Islamskie to najniebezpieczniejsza organizacja terrorystyczna na świecie.

Nigeryjska organizacja jest częścią ISIS. Dr Surdel zwraca uwagę, że walkę z nią utrudnia nędza i brak edukacji mieszkańców. Afrykański kraj trapi „wirus skrajnej ideologii islamistycznej, który przyszedł z Arabii Saudyjskiej”. Zgodnie z tą fundamentalistyczną odmianą sunnizmu należy usunąć z islamu wszelkie „religijne innowacje” w imię „czystości wiary”.  Boko Haram ma osiągnięcia, zwolenników i terytoria, które kontroluje. Nie udało im się stworzyć kalifatu w Nigerii, ale „od Lagos po Abudżę są wszędzie”. Nigerii jednak nie grozi zostanie kalifatem, gdyż:

Większość mieszkańców Nigerii odnosi się z ogromną niechęcią i wstrętem do tej organizacji.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.