
Oburzyło to Ałłę Pugaczową – najpopularniejszą artystkę rosyjskiej estrady, uznaną za Ludowego Artystę ZSRR. Umieściła w internecie oświadczenie, w którym domaga się, by Ministerstwo Sprawiedliwości Rosji uznało również za „obcego agenta”.
Jestem solidarna ze swoim mężem, który jest prawdziwym i nieprzekupnym patriotą Rosji, życzącym ojczyźnie rozwoju, pokojowego życia, wolności słowa i tego, by nasi chłopcy przestali ginąć za iluzoryczne cele, które sprawiają, że nasz kraj staje się pariasem i które utrudniają życie naszych obywateli”.
– pisze Pugaczowa.
Nie jest to pierwszy taki czyn artystki. W 2014 roku podpisała petycję w obronie Andrieja Makarewicza, muzyka krytykującego rząd Rosji za aneksję Krymu (sam Makarewicz został w tym miesiącu również uznany za „zagranicznego agenta”).
[ARP]
Źródła: Business Insider, salon24.pl
Czytaj także:
Ociepa: musimy liczyć się z tym, że Rosja za 5 lat odbuduje swoje siły i zaatakuje terytorium NATO
