Kontrole na granicy tylko podczas wjazdu do Niemiec? Gmyz: oświadczenie kanclerza Merza jest kuriozalne

Featured Video Play Icon

Friedrich Merz l fot. x.com/@_FriedrichMerz

„Wprowadzenie kontroli dla Polaków wjeżdżających do RFN nie będzie korzystne dla Niemiec; uderzy w polskich pracowników zarabiających po drugiej stronie granicy i napędzających niemiecką gospodarkę”

Przekładając to na dawniejszy język, to swobodny ruch graniczny jest tylko nur für Deutsche, tylko dla Niemców, a Polacy, którzy i tak już są trzepani na granicy przez Policję Federalną

komentuje Cezary Gmyz. Jak zwraca uwagę, Niemcy pod rządami Friedricha Merza zamierzają zerwać z polityką otwartości na migrantów; a większą odpowiedzialność za kontrolę nad ich napływem będą teraz zrzucać na państwa sąsiednie.

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Jan Wójcik: Niemcy postępują na granicy bardzo asertywnie, ale zgodnie z prawem, które dla nas jest niekorzystne

Janusz Życzkowski: temat granicy jednoczy Polaków. Dla Tuska to bardzo groźne

Premier boi się wszelkich tematów, które budują wspólnotę – mówi dziennikarz Telewizji Republika.

Tusk chce uderzyć bezpośrednio w tę organizację, która od wielu miesięcy jest na granicy. Ja jestem ciekaw, jak to oczywiście praktycznie, formalnie będzie wyglądać. My będziemy się temu przyglądać, bo Ruch Obrony Granic nie zamierza zaprzestać swoich działań

mówi Janusz Życzkowski w rozmowie z Łukaszem Jankowskim.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Premier Tusk wprowadza kontrole na granicach z Niemcami i z Litwą. Michał Wawer: bardzo dobra, choć wymuszona decyzja

Pola Pospieszalska, Bartłomiej Mechanik Chyla i Patrycja Krzyczman w audycji Muzyczne IQ.

zdj. materiały prasowe

Taka gra.

Wywiady, muzyczne premiery. Pola Pospieszalska odwiedziła Muzyczne IQ z nowym nagraniem. Po sukcesie pierwszego singla ‘The World Needs Love’, który został porównany przez BBC do piosenki przewodniej Jamesa Bonda, drugi singiel ‘Emerald Sea’ umacnia pozycję Poli jako nowego, fascynującego głosu w alternatywnym popie — takiego, który nie boi się przekraczać granic. Patrycja Krzyczman w Sierpniu 2023 roku rozpoczęła twórczą współpracę z liderem zespołu Hedone – Maciejem Werkiem, który jest kompozytorem oraz producentem płyty „Znikąd”, o której opowiedziała nam sama artystka. Bartłomiej Mechanik Chyla – muzyk multiinstrumentalista, kompozytor, autor tekstów, opowiedział o najnowszym singlu zwiastującym drugi album artysty.

Zapraszamy do odsłuchu.

Gimnastyka buzi i języka w rozmowie o emocjach i nowych nagraniach Duxius. Radio Aktywni.

Duxius, fot. Anna Wyszomierska

Tarutitajratuła

Nowy materiał od Edyty Rogowskiej-Żak i jej projektu Duxius nadchodzi coraz większymi krokami. Artystka zapowiada mini album, zatytułowany — Polish Future Retro, a jego przedsmakiem i bezpośrednią zapowiedzią jest świeżutki singiel Czerwiec. W audycji Radio Aktywni porozmawialiśmy z Edytą o emocjach, poćwiczyliśmy dykcję no i co najważniejsze posłuchaliśmy jej nowych nagrań. Zapraszamy do odsłuchu.

 

Ruszyła wystawa o stratach wojennych w PE. Mularczyk: Polska nie zrezygnowała z reparacji

Wystawa w Parlamencie Europejskim o stratach wojennych w Polsce i Grecji l fot. Dominika Cosić

W PE ruszyła wystawa o stratach wojennych Polski i Grecji. Europoseł Arkadiusz Mularczyk przypomina w Poranku Radia Wnet: Polska wciąż ma prawo żądać reparacji od Niemiec.

Posłuchaj całej rozmowy:

W Parlamencie Europejskim otwarto wystawę „Wojenne Dziedzictwo. Straty Wojenne Polski i Grecji – Droga do Pamięci i Sprawiedliwości”. Organizatorem przedsięwzięcia jest europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk oraz grecki poseł Emanolis Frakos.

Ekspozycja składa się z 24 plansz umieszczonych w centralnym miejscu Parlamentu Europejskiego. Prezentuje straty wojenne obu krajów oraz raport o skutkach II wojny światowej dla Polski i Grecji.

To pokazuje, czym była II wojna światowa dla narodu polskiego i greckiego

– powiedział Mularczyk w rozmowie z Radiem Wnet.

Czytaj więcej:

Niemcy przestawiają gospodarkę w „tryb wojenny”, presja migracyjna trwa. Komentarz w Radiu Wnet

Sprawiedliwość dla poszkodowanych

Oprócz wystawy odbyło się także wysłuchanie publiczne z udziałem prawników z Polski, Grecji i Włoch, którzy zwracali uwagę na brak zadośćuczynienia za zbrodnie wojenne dokonane przez Niemcy.

Nie możemy mówić o praworządności w Unii Europejskiej, jeśli Unia odwraca głowę od nierozliczonych krzywd II wojny światowej wobec ludzi, którzy wciąż żyją

– podkreślił Mularczyk.

Polski europoseł przypomniał również, że choć obecny rząd Donalda Tuska mówi o zamknięciu sprawy reparacji, oficjalne to sprawa wcale nie jest skończona.

Polska ma prawo dochodzić reparacji, zadośćuczynienia i odszkodowania od państwa niemieckiego. To jest oficjalne stanowisko państwa polskiego

– zaznaczył Mularczyk.

Dodał, że po zmianie władzy w Polsce będzie dążył do postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu za – jak to określił – szkodliwe dla polskiej racji stanu wypowiedzi w sprawie reparacji.

/ad

Niemcy przestawiają gospodarkę w „tryb wojenny”, presja migracyjna trwa. Komentarz w Radiu Wnet

Featured Video Play Icon

Straż Graniczna podczas kontroli l fot. SG

Friedrich Merz coraz głośniej mówi o „gospodarce wojennej”. O tej kwestii oraz o wprowadzeniu kontroli na granicy z Niemcami przez Polskę i reakcji niemieckich mediów mówiła Gabriela Masztafiak.

Posłuchaj całej rozmowy:

Polski rząd zapowiedział, że nowe kontrole na granicy z Niemcami i Litwą mają ruszyć w poniedziałek. Celem jest ograniczenie nielegalnej migracji i uszczelnienie granic. Niemieckie media nie kryją zaskoczenia, a decyzja polskiego rządu jest, zdaniem Gabrieli Masztafiak z Radia Debata, efektem presji społecznej i politycznej.

W mediach niemieckich widać pewne poruszenie związane z tą właśnie decyzją. Mam wrażenie, że nieoczekiwaną dla niemieckiej strony, wbrew temu, co premier Donald Tusk mówi, że ostrzeżenie było już od dawna wysyłane

– mówi dziennikarka.

Według Masztafiak, niemieckie media od dawna podnosiły kwestię, że Polska powinna przyjmować migrantów w ramach procedur Dublin III i readmisji, ponieważ migranci przybywają do Niemiec z terytorium Polski.

Dlatego widać zdziwienie tym, co polski rząd zakomunikował wczoraj

– dodaje.

Jej zdaniem decyzja o kontrolach jest wynikiem presji społecznej, wywieranej przez osoby dokumentujące przypadki nielegalnych przekroczeń granicy, ale też presji politycznej, związanej z rosnącym zainteresowaniem tematem przez opozycję.

Co się dzieje z danymi o migrantach?

Masztafiak podkreśla też, że jeszcze do niedawna dane o migrantach były szeroko dostępne dzięki informacjom z Federalnej Straży Granicznej w Niemczech i polskiej Straży Granicznej. Jednak od kilku tygodni dostęp do tych danych jest utrudniony.

Oficjalne dane mówią, że od stycznia do czerwca to było niecałe 1100 osób zawróconych do Polski

– wyjaśnia.

Czytaj więcej:

Tomasz Duklanowski: media sprzyjające rządowi milczą o kryzysie na granicy zachodniej

Gospodarka wojenna w Niemczech

Gabriela Masztafiak zwraca też uwagę na istotny kontekst polityczno-gospodarczy w Niemczech. Kanclerz Friedrich Merz coraz mocniej mówi o „gospodarce wojennej”.

Kanclerz Merz ma teraz na głowie gospodarkę i kwestię gospodarki wojennej wręcz, jak ostatnio stwierdził podczas spotkania z niemieckimi przedsiębiorcami

– relacjonuje dziennikarka.

Według niej niemiecki rząd planuje gigantyczne inwestycje w przemysł zbrojeniowy, które mają stać się „nowym silnikiem niemieckiej gospodarki”.

Ostatnio ogłoszono zakup 20 milionów sztuk amunicji. Kanclerz Merz pyta przedsiębiorców, a wręcz zachęca ich do gotowości w trybie wojennym. Pytanie tylko, jaka to wojna, o której mówi kanclerz Niemiec, bo tego nie doprecyzowuje. Czy to jest kwestia wojny na Ukrainie, przewidywanie innego konfliktu, czy może po prostu retoryka „wóz albo przewóz” dla niemieckiej gospodarki

– zastanawia się Masztafiak.

/ad

Ambasador Anastase Shyaka o pokoju między Rwandą a Kongiem

W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim ambasador Rwandy w Polsce Anastase Shyaka mówi o okolicznościach historycznego pokoju zawartego między jego ojczyzną a Demokratyczną Republiką Konga.

Ambasador opisuje, że do rozmów zakończonych podpisaniem porozumienia doszło przy udziale Stanów Zjednoczonych, Kataru i państw Unii Afrykańskiej.

Była to bardzo konstruktywana mediacja, w ramach której patrzono nie tylko na jedną stronę, ale na wszyskie owoce porozumienia. W ramach mediacji amerykańskiej podkreślono, że siły ludobójcze to poważne problemy nie tylko dla Rwandy, ale całego regionu

– mówi ambasador, podkreślając, że w ramach rozmów zadbano o uzasadnione obawy jego kraju o ochronę integralności państwowej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/

Michał Listkiewicz: prezes Kulesza ma bardzo silną pozycję, ale zarząd PZPN potrzebował świeżej krwi

Moim kandydatem na selekcjonera reprezentacji Polski jest Jan Urban. To jest człowiek, który spełnia wszystkie te kryteria niezbędne do tej funkcji – mówi b. prezes piłkarskiej federacji.

Popieram prezesa Kuleszę jeżeli chodzi o spokojne podejście do wyboru selekcjonera. Nie ma co się spieszyć

podkreśla były prezes PZPN Michał Listkiewicz w rozmowie z Grzegorzem Milko. Pozytywnie ocenia wejście do prezydium PZPN Dariusza Mioduskiego jako wiceprezesa ds. międzynarodowych oraz Sławomira Kopczewskiego jako wiceprezesa ds. szkoleniowych. W głosowaniu przepadli bliscy współpracownicy Cezarego Kuleszy, jak chociażby Mieczysław Golba.

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Cezary Kulesza: wybór selekcjonera nastąpi niezwłocznie, ale musi być dobrze przemyślany

Sąd Najwyższy: Prezydentem Polski jest Karol Nawrocki

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych orzeka w sprawie ważności wyborów prezydenckich/ fot. YT

We wtorek Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego wydawała uchwałę w sprawie ważności wyborów prezydenkich. Potwierdziła, że prezydentem Polski jest Karol Nawrocki.

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN obradowała w pełnym składzie, przy udziale Prokuratora Generalnego Adama Bodnara i Przewodniczącego PKW Sylwestera Marciniaka, oceniając ważność wyborów na podstawie sprawozdania z wyborów Państwowej Komisji Wyborczej oraz opinii wydanych w wyniku rozpoznania protestów wyborczych.

Po uwzględnieniu obwieszczenia Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 2 czerwca 2025 roku o wynikach ponownego głosowania i wyniku wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz biorąc pod uwagę stanowiska Prokuratora Generalnego i Przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej na podstawie artykułu 129 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz artykułu 324 paragraf 1 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 roku Kodeks Wyborczy [SN] stwierdza ważność wyboru Karola Tadeusza Nawrockiego na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej dokonanego 1 czerwca 2025 roku

– powiedział Prezes IKNiSP SN Krzysztof Wiak.

Kryterium większości głosów

Odnosząc się do krytyki przedstawionej przez Adama Bodnara, że nie ma jasności, co do liczby głosów oddanych na kandydatów, sędzia podkreśłił, że głos każdego wyborcy jest równie ważny, jednak jego ocena przez SN jest dokonywana przez pryzmat art. 126 ust. 6 konstytucji.

Przepis ten stanowi, na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej wybrany zostaje kandydat, który w ponownym głosowaniu otrzymał więcej głosów. Zatem dla rozstrzygnięcia w przedmiocie ważności wyboru prezydenta istotne jest ustalenie tego, który z kandydatów uzyskał w powtórnym głosowaniu więcej głosu. A całokształt okoliczności jednoznacznie wskazuje, że Karol Tadeusz Nawrocki w ponownym głosowaniu otrzymał więcej głosów niż Rafał Kazimierz Trzaskowski

– podkreślił sędzia.

Zdania odrębne

W finale postępowania trzech sędziów przedstawiło głosy odrędne. Dwóch z nich – Leszek Bosek i Grzegorz Żmij – uznaje, że zgodnie z orzeczeniami TSUE i ETPCz Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN nie jest prawidłowo ustanowionym sądem. Z kolei zaś sędzia Adam Redzik przedstawił zdanie odrębne do samego uzasadnienia uchwały, zarzucając mu, że jest zbyt lakoniczne w zakresie odniesienia się do niuansów debaty wokół ważności wyborów.

Wezwanie w sprawie hejtu

Wtorkowe posiedzenie prezes IKNiSP Krzysztof Wiak zakończył szczególnym wezwaniem.

Proszę Państwa, zdajmy sobie sprawę – a tutaj też pracownicy Sądu Najwyższego o tym wiedzą – że ta skala pomówień, nienawiści, (…) hejtu, ona dotyka tych, te osoby, które rzetelnie dla dobra naszego państwa wykonywały swoją pracę. Z mediów dowiadujemy się już, słyszymy „nigdy więcej już nie będę członkiem komisji, bo ten hejt mnie dotknął”. Jeszcze raz powiem, doświadczenie pracowników Sądu Najwyższego potwierdza naprawdę w bardzo wysokiej skali przekraczanie granic. My jesteśmy obywatelami jednego kraju jednego państwa, Rzeczpospolitej zastanówmy się nad tym. Ja apeluję o powstrzymanie się!

– zwrócił się do Polaków sędzia Sądu Najwyższego.

Marcin Wikło: jestem zdumiony płytkością argumentacji Bodnara przed Sądem Najwyższym

Dlaczego Izba Kontroli?

Udział Sądu Najwyższego w procedurze weryfikowania ważności wyborów wynika z Konstytucji RP, kodeksu wyborczego i ustawy o Sądzie Najwyższym. Sama ustawa zasadanicza nie wskazuje, która izba Sądu Najwyższego orzeka w sprawie ważności wyborów. W artykule 129 konstytucji mowa jest o tym, że

ważność wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej stwierdza Sąd Najwyższy.

Podobnie kodesk wyborczy w art. 324 mówi, że „Sąd Najwyższy na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez Państwową Komisję Wyborczą oraz po rozpoznaniu protestów rozstrzyga o ważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej”

W sprawie, o której mowa w § 1, Sąd Najwyższy orzeka w składzie całej właściwej izby

– czytamy w kolejnym paragrafie tego przepisu.

Dopiero ustawa o Sądzie Najwyższym z dnia 8 grudnia 2017 r. precyzuje, że to Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych ma właściwości do orzekania w sprawie ważności wyborów. Zgodnie z art. 26 tego aktu do właściwości IKNiSP należy między innymi rozpoznawanie „protestów wyborczych i protestów przeciwko ważności referendum ogólnokrajowego i referendum konstytucyjnego oraz stwierdzanie ważności wyborów i referendum, a także spraw, w których złożono środki odwoławcze od uchwał Państwowej Komisji Wyborczej”.

Oznacza to, że orzekanie w sprawie ważności wyborów przez jakikolwiek inny organ sądowy odbyłoby się wbrew obowiązującej ustawie.

Maciej Krzyżanowski: sytuacja, w której część sędziów podważa niezawisłość innych sędziów, jest niedopuszczalna

Kwestia orzeczeń trybunałów europejskich

5 czerwca br. Sąd Najwyższy w swoim komunikacie na stronie instytucji odniósł się do zarzutów, jakoby z orzeczeń europejskich trybunałów wynikało, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nie może orzekać w sprawie ważności wyborów. Tezę taką głosił m.in. minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Podobną dezinformację ze strony Ministra Sprawiedliwości stanowią twierdzenia, jakoby kompetencje IKNiSP do orzekania w przedmiocie ważności wyboru Prezydenta RP doznawały ograniczeń wynikających z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości UE (TSUE) lub Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPCz).

Powoływany w tym kontekście wyrok prejudycjalny TSUE z 21 grudnia 2023 r. C-718/21 odmawiający uznania trzyosobowego składu Izby Kontroli Nadzwyczajnej za sąd uprawniony do zadania pytania prejudycjalnego w rozumieniu art. 267 TFUE (pkt. 78), dotyczy wyłącznie dziedzin objętych prawem Unii. Tymczasem, w świetle artykułu 5 TUE (zasada przyznania), wybory krajowych organów władzy publicznej państw członkowskich, podobnie jak ustrój sądownictwa, znajdują się poza zakresem objętym prawem UE i w związku z tym pozostają bez związku z kompetencjami IKNiSP realizowanymi na podstawie art. 183 ust. 2 w zw. art 129 ust. 1 i art 127 ust. 7 Konstytucji RP.

– czytamy w stanowisku SN.

Jak podkreślono w komunikacie, podobnie należy ocenić skutki prawne wyroków ETPCz, które odmówiły Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN statusu sądu ustanowionego ustawą na gruncie art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (EKPCz) w sprawie Dolińska-Ficek i Ozimek pko Polsce (skargi nr 49868/19 i 57511/19).

Artykuł 6 Konwencji dotyczy jedynie spraw cywilnych i karnych nie obejmując zakresem swojej właściwości spraw publicznych. W szczególności nie dotyczy on spraw, które powstają na gruncie prawa wyborczego, w tym wynikających z nabywania, wykonywania i utraty statusu wynikającego z demokratycznych wyborów. Potwierdza to w szczególności decyzja ETPCz z 12 listopada 2020 r. dotycząca skargi (nr 42044/20) obywatela polskiego zarzucającego naruszenie m.in. art. 6 EKPCz przez fakt orzekania o ważności wyboru Prezydenta Andrzeja Dudy w 2020 roku przez IKNiSP. Trybunał uznał tę skargę za niedopuszczalną, bowiem jej materia znajduje się poza zakresem właściwości EKPCz, w szczególności zaś poza zakresem właściwości jej art. 6

– wyjaśniono.

Goszczący na antenie Radia Wnet prawnicy wielokrotnie podkreślali, że orzeczenia trybunałów europejskich nie powodują anihilacji obowiązujących w kraju ustaw. Biorąc w nawias kwestię ich poprawności prawnej, obligują one jedynie państwa do przeprowadzenia zmian w ustawach.

Pogląd taki znajduje potwierdzenie w samym orzecznictwie. I tak przykładowo we flagowym dla strony rządowej wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Wałęsa przeciwko Polsce (w tle sprawa słynnego sporu między Lechem Wałęsą a Krzysztofem Wyszkowskim) napisano, że

rozwiązanie spornej sytuacji systemowej wymaga szybkiego działania, które powinno obejmować przede wszystkim zastosowanie odpowiednich środków ustawodawczych i innych w wykonaniu niniejszego wyroku oraz wyroków z tzw. grupy Reczkowicz.

https://wnet.fm/2025/06/20/rzecznik-prasowy-sadu-najwyzszego-o-ataku-hybrydowym-na-te-instytucje/

Stanowisko mniejszości sędziów SN

Pomimo tego stanu prawnego grupa 28 sędziów Sądu Najwyższego wydała oświadczenie, w którym stwierdzono, że „zgodnie z obowiązującym systemem prawnym Sąd Najwyższy, jako organ sprawujący w Polsce wymiar sprawiedliwości, musi spełniać warunki niezależnego, bezstronnego i niezawisłego sądu wymagane także normami konwencji i traktatów stanowiących źródła prawa w Polsce”.

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego nie jest sądem

– stwierdzili sędziowie.

jbp/

 

 

Cezary Kulesza: wybór selekcjonera nastąpi niezwłocznie, ale musi być dobrze przemyślany

Cezary Kulesza / Fot. Flickr, Domena publiczna

Ważne, by uniknąć błędnej decyzji, byśmy nie musieli mierzyć z jej negatywnymi konsekwencjami – mówi prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Okoliczności odejścia Michała Probierza z funkcji selekcjonera

Ja do tego już nie wracam. Mamy przed sobą teraz wybór nowego selekcjonera i na tym należy się skupić

deklaruje Cezary Kulesza w rozmowie z Grzegorzem Milko.

Zjazd wyborczy PZPN zakończył się dla prezesa Kuleszy połowicznym sukcesem, ponieważ podczas wyborów członków zarządu odpadli jego stronnicy, z Mieczysławem Golbą i Henrykiem Kulą na czele.

W zarządzie są nowi ludzie z nowymi pomysłami i myślę, że dużo wniosą do polskiej piłki.

komentuje prezes piłkarskiej federacji.

Porozmawiajmy o Sporcie: gościem prezes Sekcji Koszykówki Kobiet Polonii Warszawa Łukasz Tusiński