Program Wschodni 30.08.25: zaginął białoruski opozycjonista, kwestia mobilizacji na Ukrainie

Ukraińscy żołnierze | fot. Paweł Bobołowicz

W audycji m.in. komentarz deklaracji prezydenta RP, wsparcie dla Ukrainy oraz chęć zorganizowania spotkania Putin-Zełenski przez Mińsk.

Olga Siemaszko (Wilno): Zaginięcie Anatolija Kotowa, Mińsk deklaruje gotowość organizacji spotkania Putin-Zełenski

Artur Żak (Drohobycz): Wsparcie militarne dla Ukrainy, kwestia mobilizacji.

Mirosław Skórka (prezes Związku Ukraińców w Polsce): Komentarz do działań prezydenta RP Karola Nawrockiego, hybrydowa wojna Rosji z Polską.

Audycję realizował Igor Toporowski

Strajk głodowy pod Ministerstwem Sprawiedliwości. Protestująca: Walczę o sprawiedliwość dla mojego brata

Bogumiła Wróblewska pod Ministerstwem Sprawiedliwości, fot. Piotr Krawczyk

Rozmawiamy z Bogumiłą Wróblewską, która dziś rozpoczęła protest. Nawołuje do ponownego rozpatrzenia sprawy karnej jej brata, Grzegorza Władyka.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Grzegorz Władyk został skazany na 5,5 lat pozbawienia wolności za molestowanie seksualne chłopców. W pierwszej kolejności, oskarżył go były pracownik i kochanek jego żony Łukasz S. Oskarżenie padło niedługo po tym, jak groził pracodawcy, że go zniszczy. Sprawa wzbudziła wiele kontrowersji, ponieważ istnieją liczne dowody wskazujące na to, że skazany jest niewinny, m.in. sprzeczne zeznania świadków oraz nieścisłości w zeznaniach samego oskarżającego.

Ręka rękę myje, jak to w małych miejscowościach, a szczególnie na Podkarpaciu – tam jest czarna dziura naszego wymiaru sprawiedliwości. Wszystkie dowody, jakie zebrałam od detektywów, dowody, które mam w ręku, nikt tego nie chce widzieć, nikt się nie pochylił nad szczegółową analizą dokumentów, tylko nad szczątkową. Szczątkowa to znaczy wyrok pierwszej, drugiej instancji, gdzie koledzy załatwili temat.

komentuje Bogumiła Wróblewska. Mówi też, dlaczego zdecydowała się podjąć, tak radykalnej formy protestu:

O co ja walczę? Ja walczę o sprawiedliwość dla nas, dla moich synów, dla naszych dzieci, dla mojego brata. Mój brat nie powinien być tam, gdzie jest. Jeżeli jesteśmy w państwie demokratycznym, to ja zadaję pytanie ministrowi Żurkowi teraz, jako do prokuratora. Panie prokuratorze, czy Pan by się pochylił nad aktami, zanim Pan włoży człowieka do więzienia? Ile to kosztuje? Wystarczy poświęcić jeden wieczór na przeczytanie tego. Niestety nie ma takiego człowieka w Alejach Ujazdowskich, w Ministerstwie Sprawiedliwości, który by to zrobił, pracują za nasze pieniądze, za nasze podatki.

Bogumiła Wróblewska rozpoczęła strajk 1 września o godz. 09:30. Wraz z nią protestuje Piotr Krawczyk, były funkcjonariusz Służby Więziennej, który został zwolniony z pracy rok przed rozpoczęciem emerytury.

Czytaj także:

Cezary Gmyz: Waldemar Żurek nie ma żadnych kompetencji, by być ministrem sprawiedliwości

Polki w ćwierćfinale siatkarskich mistrzostw świata. Przed nimi wymagające wyzwanie

Polskie siatkarki w meczu z Belgią / fot. profil X Polska Siatkówka

Biało-Czerwone awansowały do ćwierćfinału mistrzostw świata w Tajlandii. Na tym etapie turnieju czekają na nich faworytki do złota – Włoszki.

Polskie siatkarki podczas turnieju regularnie dostarczają nam emocji. Po thrillerze, jaki zafundował nam wygrany 3-2 mecz z Niemkami, przyszła pora na rundę pucharową. Tam podopieczne trenera Stefano Lavariniego zmierzyły się z Belgijkami.

Przez cały mecz była wymiana setów. Kiedy Polki wyszły na prowadzenie 2-1, Belgijki wyrównywały stan spotkania. W tie-breaku udało się Polkom uzyskać bezpieczną przewagę, a set zakończył się wynikiem 15:10.

Następnym przeciwnikiem siatkarek będzie reprezentacja Włoch. Mecz w czwartek, 04.09 o godz. 15:30.

/pk

Czytaj także:

Wojciech Michałowicz: nadchodzący mecz polskich koszykarzy z Francją będzie niezwykle istotny

Nagonka na strzelnice w Polsce. Samorządy likwidują placówki – rosyjski ślad całej sprawy wskazuje prof. Mariusz Miąsko

Strzelnica na terenie LOK Kety w Nowej Wsi / Fot. Marcin Hałat, CC 3.0, Wikimedia Commons

Coraz częściej dochodzi do takich absurdów jak w Olkuszu, gdzie na siedem istniejących strzelnic zlikwidowano wszystkie – mówi ekspert ds. bezpieczeństwa.

Aktualnie w Polsce toczy się około stu postępowań, w których organy administracji samorządowej, ale nie tylko, również przedstawiciele obecnego rządu, w randze co najmniej wiceministra, o których tutaj za chwileczkę wspomnę, One podejmują różnego rodzaju działania, albo blokujące organizację strzelnic, albo działania inicjujące likwidację już istniejących

informuje prof. Mariusz Miąsko w rozmowie z Jaśminą Nowak.

 Można więc zakładać, że taki zmasowany atak przeciwko organizacji strzelnic i za likwidacją strzelnic może być moderowany. Służba Kontrwywiadu Wojskowego i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego powinna zbadać tę sprawę

podkreśla ekspert. Ubolewa też nad tym, że coraz silniejsze są głosy o potrzebie ograniczenia Polakom dostępu do broni. Przekonuje, że należy działać w kierunku przeciwnym, jeżeli chcemy by „wrzesień 1939 roku” się nie powtórzył.

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Prof. Mariusz Miąsko: samorządy muszą się bardziej zaangażować w budowę obrony cywilnej

Agaton Koziński: prędzej czy później, Niemcy będą zmuszeni do jakichś ustępstw ws. reparacji

Już dzisiaj nie można udawać, że tematu reparacji nie ma; on cały czas będzie powracał – mówi dziennikarz „Rzeczpospolitej”.

1 września przypada 86 rocznica wybuchu II wojny światowej. Agaton Koziński wysłuchał porannego wystąpienia prezydenta Karola Nawrockiego na Westerplatte i potraktował je jako punkt wyjścia do głębszych rozważań nad polityką krajową i międzynarodową:

W pół godziny było widać całą paletę wrażliwości, różnych koncepcji. I ten bardzo wyraźny podział między prezydentem a całą resztą. I zakładam, że 3 września [podczas spotkania z Donaldem Trumpem – red.]  również to wybrzmi bardzo silnie. Sam fakt,  że rząd mówi, że wysłał notatkę przygotowującą prezydenta. Prezydent mówi, że takie notatki to on ma całe biuro takich notatek i on tego nie potrzebuje.

„Prezydent Nawrocki pierwszym przywódcą regionu w Białym Domu”

Relacje polsko-niemieckie

Prezydent Nawrocki tonem dzisiejszych wystąpień pokazał, że niezbyt sobie poważa podejście Niemiec do Polski i generalnie doładu europejskiego czy ładu światowego. Także ten rozdźwięk jest bardzo silny i ta linia niemieckiego podziału będzie silnie. Ta linia jest dosyć naturalna, szeroko rozumiany obróz prawicowy zawsze bardzo mocno rezonował antyniemiecko. Obóz koalicji lewicowo-liberalnej był bardziej decydowanie proeuropejski, czy proniemiecki, i to się utrzymuje tutaj na stałej linii

wskazuje gość „Odysei Wyborczej”, uwypuklając tezę prezydenta RP, iż rządy Hitlera wcale nie były „wypadkiem przy pracy”, jak chciałoby dziś wierzyć wielu Niemców.

Karol Nawrocki na obchodach 35 rocznicy podpisania porozumień sierpniowych: czy obraził Lecha Wałęśę.

Powiedział, że Lech Wałęsa był przywódcą Solidarności, ruchu, który doprowadził do obalenia komunizmu. Fakt. I on bardzo dziękuje profesorowi Sławomir Cenckiewiczowi za to, że napisał te książki, które napisał, bo dowiedzieliśmy się, jak wyglądała, jak skomplikowana była biografia Lecha Wałęsy. Mniej więcej taki był sens Karola Nawrockiego. I to, że to powiedział, od razu wywołało wielkie oburzenie, jak można obrażać bohatera Polski. A gdzie on go obraził? Które słowo jest obraźliwe w jego wypowiedzi? On po prostu stwierdził fakty.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Wojciech Michałowicz: nadchodzący mecz polskich koszykarzy z Francją będzie niezwykle istotny

Mateusz Ponitka w meczu z Izraelem / Fot. 058sport.pl - Wojciech Figurski / KoszKadra

Redaktor naczelny portalu BasketStrefa rozmawia z Grzegorzem Milko o występach Polaków na tegorocznych mistrzostwach Europy w koszykówce. Zapowiada, że zbliżający się mecz z Francją będzie kluczowy.

Redaktor Radia Wnet pyta o świetną formę Biało-Czerwonych na tegorocznych zawodach. Wygrali wszystkie 3 mecze i póki co pozostają niepokonani. Koszykarski ekspert wskazuje, że nasi reprezentanci mimo braku pięknego stylu, wypełniają obowiązki drużyny turniejowej:

Polacy może nie grają wielkiego basketu, ale drużyną turniejową i wygrywają mecze. Może nie w pięknym stylu, ale wygrywają to, co jest do wygrania. Wykorzystując słabości przeciwnika, wykazują się determinacją, dyscypliną i defensywą. 

Wojciech Michałowicz zwraca uwagę na liderów polskiej kadry. Podkreśla, że przede wszystkim drużyna jest zjednoczona i to ją napędza:

Powiedziałbym, że jest siła drużyny. Może nie ma tutaj wielkiej finezji w ataku, natomiast jest głębia składu, każdy robi swoje, polscy koszykarze są bardzo dobrze przygotowani pod względem odczytania stylu gry przeciwnik i tutaj też wielkie zasługi asystentów trenera Igora Milicicia, także to wszystko trzeba podkreślić.

/pk

Więcej o EuroBaskecie można posłuchać poniżej.

Czytaj także:

Zwycięskie męki polskich koszykarzy, Słoweńcy w tarapatach. Podsumowanie 2. kolejki EuroBasketu 2025

Jan Szczerba wspomina Piotra „Bambika” Pacholskiego – działacza NZS i przyjaciela z lat 80.

Emanował optymizmem, miał mocne przekonania i wielką wiedzę – tak Piotra Pacholskiego wspomina jego kolega z Niezależnego Zrzeszenia Studentów, mecenas Jan Szczerba.

22 sierpnia odszedł Piotr Pacholski, znany w środowisku akademickim i opozycyjnym lat 80. jako „Bambik”. Był działaczem Niezależnego Zrzeszenia Studentów Uniwersytetu Warszawskiego, a także współtwórcą telewizji RTL7 i Telewizji Puls. Wspomina go Jan Szczerba, kolega z tamtych czasów.

On także był działaczem Niezależnego Zrzeszenia Studentów na Uniwersytecie Warszawskim. Ja studiowałem prawo, on dostał się na historię. Spotkaliśmy się około 1985–1986 roku podczas jednej z naszych demonstracji

– mówi Szczerba.

Pierwsze spotkanie zapamiętał szczególnie.

Zobaczyłem studenta ciemnoskórego i byłem rozbawiony, że jakiś cudzoziemiec bierze udział w naszej opozycyjnej akcji. A znajomi z historii powiedzieli: nie, to nasz Bambik

– dodaje.

Szczerba podkreśla, że działalność opozycyjna była wówczas nierozerwalnie związana z życiem towarzyskim.

Myśmy konspirowali, walczyliśmy z komuną, a jednocześnie to było nasze życie. Spory polityczne zajmowały 70–80 proc. rozmów. Piotr był tam postacią mocną, miał swoje przekonania, często niezgodne z głównym nurtem, na przykład był przeciwny Okrągłemu Stołowi

– wspomina.

Jak podkreśla Szczerba, Pacholski imponował także ogromną wiedzą, zwłaszcza filmową. Mówi, że „koledzy żartowali, że z Bambikiem lepiej nie chodzić do kina, bo komentował każdą scenę i odwoływał się do historii kina”.

Zapytany o to, jakim był człowiekiem, podkreśla przede wszystkim jego optymizm.

Emanował takim stałym optymizmem. Nawet kiedy spotykałem go później, już na wózku, nie było po nim widać cierpienia. Sądzę, że dawała mu siłę jego wiara i wrodzony optymizm

– zaznacza.

Prowadząca audycję Katarzyna Adamiak przypomniała, że Piotr Pacholski był współtwórcą telewizji RTL7, telewizji Puls oraz bardzo istotną postacią w historii tworzenia nowych mediów w Polsce. Jego pogrzeb odbędzie się w poniedziałek na Powązkach.

jbp/

„Prezydent Nawrocki pierwszym przywódcą regionu w Białym Domu”

Karol Nawrocki, fot. x.com/KPRP Mikołaj Bujak

Adam Bielan podkreśla, że wizyta Karola Nawrockiego w Białym Domu ma ogromną wagę symboliczną: „to pierwszy przywódca regionu, który odbędzie długie, bilateralne rozmowy z Donaldem Trumpem”.

Posłuchaj całej rozmowy:

Prezydent Karol Nawrocki już 3 września spotka się w Waszyngtonie z Donaldem Trumpem. To pierwsza podróż zagraniczna nowego prezydenta i – jak podkreśla europoseł Adam Bielan – jedno z najszybciej zorganizowanych spotkań w Białym Domu w historii.

Nie przypominam sobie przypadku, by nowo wybrany prezydent, krócej niż miesiąc po zaprzysiężeniu, odbywał wizytę u prezydenta Stanów Zjednoczonych. To ogromne osiągnięcie i dowód, jak wielką wagę mają relacje polsko-amerykańskie

– mówi polityk PiS.

„Prawda o Solidarności musi wrócić” – Wildstein o ruchu społecznym i Wałęsie

Bezpieczeństwo Europy

Zdaniem Bielana głównym tematem rozmów będzie bezpieczeństwo Europy i Polski, w tym przyszłość obecności wojsk amerykańskich na kontynencie.

Bez zaangażowania USA bylibyśmy znacznie mniej bezpieczni. Dziś w Europie stacjonuje około 100 tysięcy amerykańskich żołnierzy, w tym 20 tysięcy wysłanych dodatkowo po agresji Rosji na Ukrainę. Istnieją obawy, że ta liczba zostanie zmniejszona w związku z przygotowaniami Stanów Zjednoczonych do obrony Tajwanu. Nam zależy, by Polska i Rumunia – kraje kluczowe dla wschodniej flanki NATO – utrzymały jak największą obecność wojsk USA

– podkreśla europoseł.

Dobromir Sośnierz: Morawiecki powie wszystko, czego wymaga koniunktura polityczna

Relacje gospodarcze

Podczas wizyty w Białym Domu poruszona ma być także kwestia współpracy gospodarczej, w tym rozwój energetyki jądrowej w Polsce. Bielan przypomina, że amerykański projekt budowy elektrowni atomowej Westinghouse utknął w miejscu, a koreański inwestor wycofał się z drugiego projektu.

To efekt bierności obecnego rządu Donalda Tuska, który wstrzymuje kluczowe dla konkurencyjności Polski inwestycje infrastrukturalne

– ocenia.

Wyróżnienie Nawrockiego

Prezydent Nawrocki będzie pierwszym przywódcą z Europy Środkowo-Wschodniej, który odbędzie długie, bilateralne rozmowy z Donaldem Trumpem. Jak dodaje Bielan, to ważny sygnał także dla krajów bałtyckich obawiających się rosyjskiej agresji.

Podczas wizyty prezydenta Nawrockiego w Waszyngtonie ważny będzie także kontekst regionalny. Będzie on pierwszym przywódcą z naszego regionu, który odbędzie długie, bilateralne rozmowy z prezydentem Trumpem. To ważne z punktu widzenia krajów bałtyckich, które obawiają się zarówno agresji militarnej, jak i hybrydowej ze strony Rosji. Trwają manewry rosyjsko-białoruskie przy granicach, co budzi duży niepokój w Wilnie, Rydze czy Tallinnie – i oczywiście będzie tematem rozmów

– powiedział.

Wizyta w Waszyngtonie zakończy się briefingiem prasowym, a następnie delegacja uda się do Rzymu, gdzie prezydent spotka się z premier Włoch Giorgią Meloni i papieżem Leonem XIV.

/ad

„Prawda o Solidarności musi wrócić” – Wildstein o ruchu społecznym i Wałęsie

Featured Video Play Icon

Bronisław Wildstein

Solidarność to opowieść o wolności i wspólnocie, nie o jednym człowieku – mówi Bronisław Wildstein, krytykując mit Wałęsy i sposób, w jaki III RP odsunęła w cień etos sierpnia 1980.

Posłuchaj całej audycji:

Bronisław Wildstein, publicysta, dziennikarz, pisarz w Poranku Radia Wnet podkreślił, że ruch Solidarności był wydarzeniem bez precedensu w historii Polski i Europy – obywatelskim przebudzeniem, które doprowadziło do upadku komunizmu.

Ten prawdziwy mit, wyrastający z niezwykłego ruchu Solidarności, warto pielęgnować, bo opiera się na prawdzie. A obok niego mamy inny mit – ten, który usiłuje kreować Lech Wałęsa i jego zwolennicy

– zaznaczył.

Walka o pamięć

Wildstein ostrzegł przed fałszowaniem historii poprzez kreowanie legendy Lecha Wałęsy.

To mit, że Wałęsa stworzył Solidarność, że ją powołał do życia, że to on pokonał komunizm. Opowieść, w której Lech Wałęsa przesłania Solidarność. To niezwykle znaczące, bo debata o Solidarności to nie tylko rozmowa o historii, ale także o Polsce, o polskiej tożsamości i o współczesności

– mówił. Jak dodał, Wałęsa posiadał ogromną charyzmę i potrafił wejść w rolę lidera, ale jego determinacja i decyzje do dziś budzą poważne wątpliwości.

Dobromir Sośnierz: Morawiecki powie wszystko, czego wymaga koniunktura polityczna

Układ z komunistami

Zdaniem publicysty, dramat Solidarności polegał na tym, że po 1989 roku część jej elit zawarła kompromis z dawną komunistyczną nomenklaturą.

III RP została zbudowana na zwłokach Solidarności. To ostre sformułowanie, ale trafne. Po porozumieniach Okrągłego Stołu część elit solidarnościowych dogadała się z dawną nomenklaturą i zaczęła budować III RP. Zmieniono język – zamiast mówić o niepodległości, wolności, wspólnocie, zaczęto mówić o transformacji, modernizacji, europeizacji

– ocenił.

/ad

 

Dobromir Sośnierz: Morawiecki powie wszystko, czego wymaga koniunktura polityczna

Polityk Konfederacji Dobromir Sośnierz nie zgadza się z oceną, że były premier Mateusz Morawiecki wygrał starcie polemiczne ze Sławomirem Mentzenem. „Mówił jako katarynka” – podkreśla Sośnierz.

W czwartek lider Konfederacji Sławomir Mentzen spotkał się z wiceprezesem PiS Mateuszem Morawieckim w formule tzw. „Piwa z Mentzenem”. Wg wielu komentatorów debatę, będącą swoistym rozliczeniem byłego premiera z jego polityki, wygrał Mateusz Morawiecki.

Polityk Konfederacji Dobromir Sośnierz nie zgadza się z taką oceną.

Widziałem mnóstwo komentarzy, które ku mojemu zdziwieniu przyznawały zwycięstwo Morawieckiemu. Zupełnie się z tym nie zgadzam, bo przecież Morawiecki dostał mnóstwo pytań i strzałów, na które nie potrafił znaleźć sensownej odpowiedzi. Został skontratowany ze swoimi licznymi powiedziami z przeszłości, gdzie sam sobie zaprzeczał albo w sposób oczywisty kłamał

– twierdzi Sośnierz.

Rozmówca Katarzyny Adamiak podkreśla, że swoje, jak to nazywa, kłamstwa, Mateusz Morawiecki wypowiadał z „godną podziwu, kamienną twarzą”.

Nie przestaje mówić jako katarynka i nigdy nie daje po sobie znać zakłopotania. Więc być może to spowoduje, że dla niektórych ten brak zakłopotania w jego głosie jest przekonujący. Czemu ja się dziwię, bo argumenty były dość jednoznaczne

– wskazuje Dobromir Sośnierz.

Jako przykład takiej sytuacji gość Poranka Wnet podaje kwestię podatku węglowego, o którą pytał Sławomir Mentzen.

Pokazana była sytuacja, w której ówczesny premier sam proponuje wprowadzenie podatku węglowego. Następnie kilka lat później z tej samej mównicy narzeka na ten pomysł. To jest komiczne! To pokazuje, że ten człowiek powie wszystko, czego wymaga akurat koniunktura polityczna!

– krytykuje lidera PiS polityk Konfederacji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/