Dr Aleksander Olech: obietnice amerykańskie dla Polski to wielka szansa, ale i wyzwanie

Biały Dom / Fot. Cezary P, Wikimedia Commons (CC BY-SA 4.0)

Musimy brać pod uwagę, że ten nacisk na nasz region w polityce USA, może kiedyś ulec zmianie – mówi redaktor naczelny portalu Defence24.pl.

Wizyta Karola Nawrockiego w Białym Domu na pewno nie była porażką; osiągnęliśmy swój cel

mówi dr Aleksander Olech w rozmowie z Jaśminą Nowak. Uwypukla konieczność „odłożenia na bok” sporów wewnętrznych przy formułowaniu założeń polityki zagranicznej.

Na potrzeby zewnętrzne trzeba schować dumę do kieszeni i troszeczkę ograniczyć tę rywalizację, bo skoro jednak jedna strona sceny i druga strona sceny finalnie chce amerykańskich żołnierzy, finalnie chce współpracę z Stanami Zjednoczonymi, to po co ta cała szopka, po co naciskanie?

Trójmorze – szanse i zagrożenia dla projektu

Problem z kolejnym tworzeniem jakichś nowych grup, formatów, organizacji polega na tym, że mamy ich aż nadto. Na przykład Grupa Wyszehradzka kompletnie umarła w ostatnich latach. Kolejna, na przykład grupa E5 niedawno powstała, czyli Francja, Włochy, Niemcy, Wielka Brytania i Polska. Ale w tym wypadku czują się wykluczone kraje bałtyckie. Więc jak najbardziej zgadzam się, niech to Trójmorze będzie

podkreśla ekspert.

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Tomasz Szatkowski o spotkaniu Nawrocki-Trump: padła deklaracja, na której nam zależało

Tomasz Wróblewski: zaproszenie Polski do G20 to być może tylko symbol, ale bardzo ważny

Tomasz Wróblewski / Fot. Konrad Tomaszewski

Publicysta komentuje wczorajsze spotkanie Donalda Trumpa z Karolem Nawrockim. Podkreśla znaczenie relacji ze Stanami Zjednoczonymi.

Mikołaj Murkociński pyta o ocenę spotkania dwóch przywódców. Gość „Całej Naprzód” wskazuje na symbolikę zaproszenia Polski na szczyt G20:

W zmieniającym się świecie bardzo istotne też pewne symbole. Takim symbolem jest zaproszenie Polski na G20, który nie ma bezpośrednio na nic przełożenia – ani nie będziemy od tego bogaci, ani ważniejsi niż jesteśmy, ale jest to pewien symbol. […] Te symboliczne rzeczy wydają mi się niezmiernie istotne.

Tomasz Wróblewski porusza kwestię polskiego bezpieczeństwa i bilateralnej współpracy. Zaznacza, że relacje ze Stanami Zjednoczonymi są krytycznie ważne dla Polski:

Proporcje sił będą się bardzo szybko w Europie zmieniały. Inaczej mogą wyglądać potrzeby lojalności w Europie i Stany Zjednoczone mogą się okazać krytyczne. […] Musimy pamiętać, że to jest polityka i nastroje mogą być zmienne i trzeba bardzo ostrożnie do tego podchodzić.

/pk

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

Czytaj także:

Filip Styczyński o spotkaniu Trump-Nawrocki: to bardzo ważna rozmowa. Możemy liczyć na otwartość prezydenta USA

Tomasz Szatkowski o spotkaniu Nawrocki-Trump: padła deklaracja, na której nam zależało

Tomasz Szatkowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Były stały przedstawiciel RP przy NATO wyciąga wniosku po spotkaniu Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem. Podkreśla znaczenie dalszej obecności wojsk amerykańskich na ziemiach polskich.

Magdalena Uchaniuk pyta o spotkanie prezydenta Polski ze swoim odpowiednikiem ze Stanów Zjednoczonych. Prawnik oznajmia pomyślność przebiegu wizyty. Wspomina także deklaracje obu panów o pozostaniu żołnierzy amerykańskich na polskiej ziemi:

Bardzo dobrze oceniam tę wizytę. Padła deklaracja, na której bardzo nam zależało. Padła w sposób bardzo mocny, bezpośrednio ze stron prezydenta Donalda Trumpa. Chodzi oczywiście o kwestie obecności wojsk amerykańskich.

Redaktor Radia Wnet porusza kwestię słów Karola Nawrockiego o gwarancjach bezpieczeństwa. Na jakie wsparcie zza oceanu możemy liczyć?

Sama obecność wojsk amerykańskiej jest bezpośrednią, automatyczną gwarancją bezpieczeństwa. Amerykanie w ten sposób stawiają na szali cały swój autorytet oraz swoje interesy. Te gwarancje, tak jak powiedziałem, wydają mi się być jednoznaczne poprzez właśnie czyny.

– wskazuje były doradca społeczny prezydenta RP.

Tomasz Szatkowski mówi także o roli Polski w kontekście negocjacji o pokój na Ukrainie. Uznaje, że mimo chęci wsparcia naszych wschodnich sąsiadów, naszym priorytetem powinny być interesy Polski:

Jeśli chodzi o Ukrainę, nie wiemy, co dokładnie padło z zamkniętymi drzwiami, ale pamiętajmy też, że nauczyliśmy się czegoś w tych ostatnich latach. Choć w naszym interesie jest wspieranie Ukrainy i otoczenie Rosji, to nie powinniśmy tworzyć takiego wrażenia, że jesteśmy bezwarunkowym adwokatem. Musimy zawsze pamiętać, że polskie interesy na pierwszym miejscu.

/pk

Cała rozmowa dostępna poniżej.

Czytaj także:

Karol Nawrocki: Donald Trump dał gwarancje bezpieczeństwa Polsce

„Za Nysą wszystko o Polsce komentowane jest na opak”. Jan Bogatko o debacie w Niemczech po wizycie Karola Nawrockiego

Jan Bogatko / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Korespondent Radia Wnet w rozmowie z Mikołajem Murkocińskim porusza kwestie spotkania prezydenta USA z Karolem Nawrockim oraz podejście Niemiec do Donalda Trumpa.

Gość audycji mówi o traktowaniu Donalda Trumpa przez niemiecką prasę. Zaznacza, że w kwestii krytykowania prezydenta Stanów Zjednoczonych nic się nie zmieniło:

Nie, to się nie zmieniło, a nawet powiedziałbym, że się zaostrzyło nawet, dlatego że nie lubi się Trumpa i to jest zaskakujące, bo przecież mówimy o Niemczech. Niemcy państwem, które demokrację zawdzięczają USA. Często się o tym zapomina.

Mikołaj Murkociński pyta o reakcję niemieckiego rządu na spotkanie Donalda Trumpa z Karolem Nawrockim. Mówi się o zmniejszeniu kontyngentu amerykańskiego w Europie, również w Niemczech. Jan Bogatko podkreśla, że Friedrichowi Merzowi nie zależy na gruntownych zmianach:

Rząd Friedricha Merza chciałby, żeby wszystko pozostało tak jak jest, żeby wszystko pozostało po staremu. Zasadą polityki niemieckiej jest działać powoli. Nie ma co się spieszyć, nie można okazywać nerwowości. To co się pisze przed wyborami w trakcie wyborów to jedno, to co się pisze i o czym się mówi po wyborach drugie.

Redaktor Radia Wnet porusza kwestię postrzegania Polski przez Niemcy. Gospodarz „Studia za Nysą” wskazuje, że nasi zachodni sąsiedzi postrzegają nasz kraj jako „poważny”:

Niemcy widzą, że Polska się rozwija. Dużo ludzi, którzy swego czasu przyjeżdżali do Niemiec z Polski, wraca do Polski z powrotem, to wygląda lepiej. Zdają sobie sprawę, że nie jest to wynik polityki Donalda Tuska, że to ma głębsze podłoże i wynika z wielu różnych czynników. Polska jest państwem poważnym albo staje się państwem poważnym.

/pk

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

Czytaj także:

Mikołaj Teperek: perspektywy relacji polsko-amerykańskich są znakomite

Robert Hernand o wyroku TSUE: Poprzez takie orzecznictwo atakuje się nie sędziów, ale polskich obywateli

Zastępca Prokuratora Generalnego Robert Hernand komentuje dla Radia Wnet nowy wyrok TSUE, wpisujący się w krucjatę przeciwko rzekomym „neosędziom”, powołanym zgodnie z ustawą przez Prezydenta RP.

W czwartek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że polski sąd krajowy nie może pominąć faktu, iż Trybunał odmówił Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych polskiego Sądu Najwyższego statusu sądu, ponieważ izba ta nie spełnia ustanowionych w prawie Unii wymogów dotyczących niezawisłości, bezstronności i uprzedniego ustanowienia na
mocy ustawy.

Do sądu krajowego będzie zatem należało zbadanie prawidłowości powołania sędziów zasiadających w składzie
orzekającym, który wydał wyrok z 20 października 2021 r. Obecność w odnośnym składzie choćby jednego sędziego,
którego powołanie nie spełnia wskazanych wymogów, wystarczy, aby pozbawić ten skład statusu niezawisłego i
bezstronnego sądu ustanowionego uprzednio na mocy ustawy w rozumieniu prawa Unii

– podał TSUE w komunikacie prasowym.

Dr Jarosław Duś: „Neosędziowie” mają być traktowani gorzej, niż żydowscy urzędnicy w latach 30. w III Rzeszy

Wywrócenie skargi nadzwyczajnej

W rozmowie z Jakubem Pilarkiem najnowsze orzeczenie TSUE dotyczące sporu o wymiar sprawiedliwości w Polsce komentuje Zastępca Prokuratora Generalnego Robert Hernand, który w Prokuraturze Krajowej nadzorował pion przygotowujący dla Prokuratora Generalnego skargi nadzwyczajne, kierowane do IKNiSP SN.

Obok argumentów formalnoprawnych, podważających wyrok TSUE, prokurator opisuje samą instytucję skargi nadzwyczajnej, dowodząc, że kwestionowanie Izby Kontroli Nadzwyczajnej, która rozpoznawała te środki odwoławcze, może przynieść tragiczne skutki dla obywateli.

Staraliśmy się chronić prawa obywateli, na przykład w sprawie pożyczki lichwiarskiej w kwocie 500 zł. Proszę sobie wyobrazić, że łączna kwota do spłaty wynosiła 200 tys. złoty! Proszę sobie wyobrazić, jaka to była skala naruszenia praw obywatelskich! Pomagaliśmy też osobom, które zaciągnęły kredyt frankowy. Sprawy te były wygrywane przez Prokuratora Generalnego przed Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, która jest teraz tak atakowana

– mówi Robert Hernand.

Zastępca Prokuratora Generalnego podkreśla, że izba SN zwracała tym samym obywatelom ich prawa i chroniła ich m.in. w aspekcie finansowym.

Zapomina się w tym ataku, że sądy działają dla obywateli. Nie można z punktu widzenia jakiejś doktrynalnej „czystości”, której nikt nie rozumie, atakować nie tylko sędziów, ale i obywateli, którzy przez sądami utracili swoje prawa. Nie mogę zrozumieć tego ataku, tym bardziej, że dotyczy on często sędziów, którzy orzekali przez lata dla Rzeczypospolitej Polskiej

– zwraca uwagę prawnik.

Bogdan Święczkowski: Żyjemy w państwie chaosu prawnego

Ślepi na „czerwonych” sędziów

Hernand wskazuje również na zdumiewające sprzeczności w orzecznictwie trybunałów europejskich. Przytacza w tym kontekście skargę, którą do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka skierowała I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska.

ETPCz odpowiedział „o co chodzi, jest pani sędzią Sądu Najwyższego”. Więc proszę zobaczyć, jaka jest tu sprzeczność! Dlaczego Komisja Europejska zakończyła procedurę naruszeniową w 2024 r.? Sytuacja w systemie prawnym się nie zmieniła. Obywatele są więc wprowadzani w błąd!

– twierdzi ZPG, który zaznacza, że de facto atakowani przez instytucję europejskie są nie „nowi” sędziowie, tylko polscy obywatele.

Punktując absurdy orzecznictwa TSUE Robert Hernand przypomina również, że trybunałowi nie przeszkadza orzekanie przez sędziów powołanych przez komunistyczną Radę Państwa.

Przypominam, to organ, który w sposób nielegalny wprowadził stan wojenny. Orzekł o tym Trybunał Konstytucyjny [chodzi o wyrok z 2011 r.]

– mówi prokurator.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/

Geopolityczne przesunięcie w Europie. Kuź: Polska staje się kluczowym punktem NATO

Karol Nawrocki i Donald Trump, fot. x.com/WhiteHouse

To był debiut trudny i wymagający, ale zakończył się sukcesem – mówi dr Michał Kuź o wizycie prezydenta w Białym Domu. Jego zdaniem Polska staje się kluczowym partnerem USA na wschodniej flance NATO.

Posłuchaj całej rozmowy:

Donald Trump chciał pokazać, że wschodnia flanka NATO jest dla niego ważna i że nie ma mowy o porzuceniu sojuszników w tej części świata

– mówi dr Michał Kuź, amerykanista i politolog.

Ekspert zwraca uwagę na wymiar symboliczny spotkania: „Podczas gdy prezydent Putin obserwował defiladę w Pekinie, Karol Nawrocki był przyjmowany w Białym Domu. Sama długość rozmowy – blisko dwie godziny – pokazuje wagę tej wizyty”.

Konkretne efekty

Zdaniem Kuźa, spotkanie przyniosło więcej niż się spodziewano.

Już sama deklaracja o możliwości zwiększenia liczby amerykańskich żołnierzy w Polsce jest sukcesem. Ważny jest też wspólny projekt, nad którym mają pracować sekretarz obrony Pete Hegseth i szef BBN prof. Sławomir Cenckiewicz

– podkreśla.

„Obawiałem się pustych gestów”. Kożuszek o efektach rozmów w Waszyngtonie

Ekspert porównuje obecną ostrożną politykę do wcześniejszych, zbyt optymistycznych haseł.

To nie jest już „Fort Trump”. Teraz widać politykę, która nie obiecuje za dużo, ale jest skuteczna. Mamy powody do dumy

– mówi.

Nowa rola Polski

Według Kuźa, Nawrocki wyrasta na kluczowego partnera dla Donalda Trumpa.

Być może niedługo sojusznicy będą traktować go jak Aleksandra Stubba z Finlandii – człowieka, który potrafi dogadać się z Trumpem nawet wtedy, gdy inni mają problemy

– ocenia.

Ekspert dodaje, że widać też szerszy proces: „Punkt ciężkości amerykańskiej architektury bezpieczeństwa w Europie przesuwa się na wschód. Polska jest dziś mniej więcej tam, gdzie podczas zimnej wojny były zachodnie Niemcy. Niemcy znalazły się tam, gdzie była Francja, a Francja tam, gdzie była Hiszpania”.

Marcin Kędryna i Sławomir Dębski komentują wizytę Karola Nawrockiego w USA

Debiut prezydenta

To był debiut na wysokim koniu – trudny, wymagający, ale zakończony sukcesem. Atmosfera była przyjazna, rozmowy długie, obaj prezydenci wyglądali na zadowolonych. Pałac Prezydencki i jego doradcy mogą być z siebie zadowoleni

– podsumował dr Michał Kuź.

/ad

Mikołaj Teperek: perspektywy relacji polsko-amerykańskich są znakomite

Mikołaj Teperek / Fot. Konrad Tomaszewski

Czy rozdźwięk między rządem Donalda Tuska a prezydentem Karolem Nawrockim realnie szkodzi relacjom transatlantyckim? Tłumaczy autor podcastu Niepoprawny Dyplomata.

Charakter Donalda Trumpa mocno pokazuje to, że dla niego relacje interpersonalne są najważniejsze. Nie mówię, że zaraz Karol Nawrocki powinien ciągle w golfa grać z Donaldem Trumpem […]

mówi Mikołaj Teperek w rozmowie z Magdaleną Uchaniuk.

Część prasowa w Gabinecie Owalnym, która też zawsze jest chaotyczna. Tym razem też była chaotyczna, bo pytanie konkurencyjne ze państwa stacji od redaktora, który przy Białym Domu pracuje, też wywołało sporą burzę, ponieważ pytanie miało być takie sugestywne, trochę w sumie miało być opinią, że panie prezydencie, w stosunku do Rosji nic się nie dzieje. Prezydent Trump bardzo szybko zgasił redaktora, sugerując, że powinien pracę zmienić, co jest oczywiście w stylu Trumpa, tego typu przekąsy. Zresztą Trump zna tych dziennikarzy, bo to są dziennikarze, którzy na stałe pracują w Białym Domu. No ale też padły inne ważne pytania, bo padły też pytania o obecności wojsk w Polsce.

relacjonuje gość „Odysei Wyborczej”.

Nowa baza USA w naszym kraju?

Myślę, że amerykańskie miasto w Polsce byłoby taką metropolią bardzo ciekawą. Tak, jestem ciekaw, jak to architektoniczne jeszcze by wyglądało. I co ma oczywiście wzmocnić po prostu inwestycje amerykańskie w Polsce.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

„To największa umowa w historii UE”. Bryłka: Mercosur można jeszcze zatrzymać

Anna Bryłka

Sprawa nie jest klepnięta i nic nie da się zrobić – podkreśla Anna Bryłka, europosłanka Konfederacji. Jej zdaniem Unia Europejska wciąż stoi przed kluczowym etapem ratyfikacji umowy o Mercosur. 

Posłuchaj całej audycji:

To największa umowa handlowa w historii Unii. Negocjacje trwały 25 lat i zakończono je mimo sprzeciwu Francji

– przypomina w Poranku Radia Wnet Anna Bryłka, posłanka do Parlamentu Europejskiego. Jak zaznacza, Komisja Europejska forsuje teraz ratyfikację w momencie kryzysu politycznego we Francji.

Posłanka tłumaczy, że umowę podzielono na dwie części: polityczną i handlową.

Najbardziej niepokojąca jest część handlowa, bo została wyjęta z całości i będzie głosowana większością kwalifikowaną, a nie jednomyślnie. To sposób na ominięcie francuskiego weta

– wyjaśnia.

Marcin Kędryna i Sławomir Dębski komentują wizytę Karola Nawrockiego w USA

Mniejszość blokująca możliwa

Bryłka zwraca uwagę, że Polska i Francja są przeciwko umowie, a to daje szansę na stworzenie mniejszości blokującej.

Potrzeba czterech państw reprezentujących 35 procent ludności UE. Polska i Francja to już duży krok

– mówi europosłanka i dodaje, że jeśli dołączyły by Włochy, to wystarczyłby jeszcze jeden mały kraj i sprawa była by jasna.

Jest jeszcze czas?

Według niej Węgry i Austria wciąż się wahają, a Czechy i Holandia – pogrążone w kampaniach wyborczych – nie zajęły stanowiska.

Jest jeszcze czas na walkę. To nie jest przegrana sprawa

– podkreśla.

„Obawiałem się pustych gestów”. Kożuszek o efektach rozmów w Waszyngtonie

Polska polityka zagraniczna i wizyta w USA

Anna Bryłka odniosła się też do wizyty Karola Nawrockiego w Białym Domu.

To była wizyta udana i ważna. Cieszą słowa Donalda Trumpa, który docenił Polskę jako sojusznika w ramach NATO. Mam nadzieję, że to przyniesie dobre rezultaty, a także stanie się impulsem do przemodelowania polityki zagranicznej polskiego rządu

– zaznaczyła.

Dodała, że symbolem tego braku spójności jest wciąż nieobsadzone stanowisko ambasadora RP w Waszyngtonie.

To duży błąd, że rząd nie chce w tej sprawie ustąpić. Polska potrzebuje ambasadora akceptowanego zarówno przez rząd, jak i przez prezydenta

– podsumowała.

/ad

Marcin Kędryna i Sławomir Dębski komentują wizytę Karola Nawrockiego w USA

Były dyrektor biura prasowego w KPRP Andrzeja Dudy Marcin Kędryna i były szef PISM Sławomir Dębski w rozmowie z Łukaszem Jankowskim wskazują na doniosłe znaczenie wizyty Karola Nawrockiego w USA.

Prezydent Karol Nawrocki zakończył wizytę w USA, podczas której uzyskał gwarancje Donalda Trumpa, dotyczące kontynuowania obecności żołnierzy amerykańskich w Polsce. Współpraca naszego kraju i Stanów Zjednoczonych ma być wręcz rozwijana. Jak powiedziała Nawrocki, będą nad tym pracować sekretarz obrony Pete Segseth i szef BBN Sławomir Cenckiewicz.

W Poranku Wnet Marcin Kędryna zwraca uwagę na niezwykle istotne, w jego ocenie niedoceniane, przyjęcie Karola Nawrockiego jako reprezentanta Polski przez Donalda Trumpa. Rozmówca Łukasza Jankowskiego wspomina, że podczas wizyty Andrzeja Duda w 2019 r. nad głowami prezydentów przeleciał podczas pokazu jeden samolot F-35.

Amerykananie tłumaczyli mi, że to pierwszy samolot [w takich okolicznościach], od kiedy pamiętają. W środę mieliśmy cztery samoloty, które nie leciały w normalny sposób. Jedyn poleciał w górę. Piloci amerykańscy żegnają w ten sposób swoich kolegów, którzy zginęli. Mam wrażenie, że u nas to nie wybrzmiało. Z punktu widzenia obywateli amerykańskich ta wizyta była jedną z ważniejszych ostatnio

– stwierdza Kędryna, nawiązując do hołdu dla mjra Macieja „Slaba” Krakowiana.

Sławomir Dębski zwrócił uwagę, że Donald Trump wystosował zaproszenie Karola Nawrockiego do Białego Domu bardzo szybko.

Można powiedzieć, że wraz z gratulacjami z zaprzysiężenia wystosowano zaproszenie. To jest ponadstandardowy gest. Nieczęsto tak bywa, że prezydenci Stanów Zjednoczonych zapraszają swoich politycznych partnerów od razu do Białego Domu. Bardzo często jest tak, że jest to część jakiegoś dłuższego procesu politycznego, negocjacji, trzeba się o te wizyty starać. Tutaj to prezydent Donald Trump starał się, aby relacje z Polską, z nowym prezydentem zostały nawiązane jak najszybciej

– ocenił.

Wysłuchaj debaty ekspertów już teraz!

jbp/

„Obawiałem się pustych gestów”. Kożuszek o efektach rozmów w Waszyngtonie

„Obawiałem się pustych gestów”. Kożuszek o efektach rozmów w Waszyngtonie

Featured Video Play Icon

Karol Nawrocki na spotkaniu z Donaldem Trumpem, fot. x.com/Karol Nawrocki

Maciej Kożuszek przyznał, że się mylił – wizyta prezydenta Nawrockiego w Białym Domu nie ograniczyła się do kurtuazji. Spotkanie z Trumpem przyniosło realne i korzystne deklaracje dla Polski.

Posłuchaj całej rozmowy:

Maciej Kożuszek, publicysta Gazety Polskiej i Telewizji Republika, przyznał, że początkowo obawiał się, iż spotkanie prezydenta Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem w Białym Domu będzie miało wyłącznie ceremonialny charakter. Rzeczywistość – jak mówi – okazała się inna. Sam obecnie przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie towarzyszy prezydentowi Karolowi Nawrockiemu.

Miałem takie wrażenie, że Pałac Prezydencki popełnił błąd, rezygnując z udziału w szczycie z Zełenskim i europejskimi przywódcami. Bałem się, że wizyta w Waszyngtonie będzie polegała na wymianie kurtuazji: Trump powie, że pomógł Nawrockiemu wygrać, a prezydent podziękuje. Na szczęście myliłem się – i mówię to z radością, bo to korzystny scenariusz dla Polski

– stwierdził Kożuszek.

Karol Nawrocki: Donald Trump dał gwarancje bezpieczeństwa Polsce

Konkretne deklaracje

Dziennikarz wskazał, że kluczowym efektem rozmów jest deklaracja Donalda Trumpa, iż amerykańskie wojska nie tylko pozostaną w Polsce, ale w razie potrzeby mogą zostać wzmocnione.

To na pewno sukces

– podkreślił.

Kożuszek zauważył, że wbrew obawom temat redukcji obecności USA w Polsce nie istniał w poważnych scenariuszach.

Dyskusja dotyczy głównie Niemiec. Polska nie była w ogóle brana pod uwagę

– relacjonował rozmowy z ekspertami Heritage Foundation.

Prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski: prezydent Nawrocki w Białym Domu reprezentuje cały region

Szansa dla Polski

Według publicysty Polska pozostaje dla Stanów Zjednoczonych atrakcyjnym partnerem, m.in. ze względu na brak antyamerykańskiego resentymentu, obecnego we Francji czy Niemczech.

Dla nas ważniejsze jest to, czy będziemy gotowi na rosyjską agresję za trzy lata, niż to, czy Niemcy zbudują alternatywę dla amerykańskiego przemysłu za 15 lat

– zaznaczył.

Kożuszek dodał, że w amerykańskiej prawicy widać rosnącą sympatię do Polski, czasem wręcz wyidealizowany obraz naszego kraju.

Wolę ten obraz niż oczekiwanie, że wyrzekniemy się własnej tożsamości, by zdobyć akceptację liberalnych elit Zachodu

– powiedział.

/ad