Program Wschodni 02 XII 2023 r.: Decyzja IPN cofa nas do czasów, kiedy Polską rządził Wojciech Jaruzelski

Grzegorz Motyka | fot. Paweł Bobołowicz

Tak w audycji skomentował, umorzenie śledztwa ws. przesiedlenia w 1947 r., w ramach akcji „Wisła” mieszkańców południowo-wschodniej Polski, prof. dr hab. Grzegorz Motyka.

Paweł Bobołowicz, Dmytro Antoniuk i Artur Żak rozmawiają z prof. Grzegorzem Motyką, członkiem Kolegium IPN, o decyzji Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Rzeszowie, o odpowiedzialności personalnej za tę decyzję prokuratora Andrzeja Pozorskiego, dyrektora Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, o skutkach relatywizacji zbrodni systemów totalitarnych i szkodach, które wyrządzają Rzeczpospolitej Polskiej, a także o jej przyczynach i o tym jaki wpływ będzie miała ta decyzja na stosunki polsko-ukraińskie.

prof. dr hab. Grzegorz Motyka:

Mam świadomość, że prokurator działa niezależnie, w tym przypadku, niezależnie od faktów historycznych. Przede wszystkim uważam, że należy po prostu twardo mówić, twardo oceniać, co się wówczas stało. Znaczy ja sobie nie wyobrażam, że będę teraz udawał, że ten komunikat spełnia jakiekolwiek historyczne czy naukowe standardy. On wprost przeciwnie. On cofa polską wiedzę historyczną o kilkadziesiąt lat, do czasów, kiedy naszym krajem rządził Wojciech Jaruzelski. Po drugie, będę również protestował, no niestety tak się złożyło, że 28 listopada było posiedzenie Kolegium, nie wiedziałem o tym, żeby została podjęta taka decyzja, nikt nas o tym nie poinformował, w związku z tym mogę to zrobić dopiero na następnym posiedzeniu Kolegium. Nie ukrywam, że uważam też, że szef pionu prokuratorskiego Andrzej Pozorski jest w tej chwili osobą, która została skompromitowana i uważam, że najlepiej jakby się albo sam podał do dymisji, albo został odwołany przez ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, bo tylko oni mają taką możliwość. Nie wyobrażam sobie relatywizowanie zbrodni komunistycznych przez prokuratora. Być może będzie to wołanie na puszczy.


Olga Siemaszko, szefowa Białoruskiej Redakcji Radia Wnet, prezentuje najważniejsze wiadomości z Białorusi.


Artur Żak emituje wywiad, który przeprowadziła Daria Hordijko z Hanną Derewjanko, ukraińską działaczką społeczną, lobbystką i dyrektorem wykonawczym Europejskiego Stowarzyszenia Biznesu, na temat polsko-ukraińskich stosunków gospodarczych i o tym jaki wpływ na nie wywiera blokada granicy.

Hanna Derewjanko:

Biznes i gospodarka często pokazują takie rzeczy, których nie trzeba udowadniać – to jest jak aksjomat – jeśli nie ma określonego produktu, to będą substytuty. Robimy z Wami biznes. Cóż, podchodzimy do tego pragmatycznie. Oczywiście firmy będą starały się przywrócić podaż, aby zaspokoić popyt. Zapewnią podaż polskimi towarami albo innymi. To kwestia czasu, zanim dostosują się do nowych warunków. Warto zaznaczyć, że biznes na Ukrainie był w stanie się dostosować trudności, pracować z ograniczeniami, z wielkimi trudnościami, pod ciągłymi ostrzałami, z przerwami w dostawach prądu, ale mimo to środowisko biznesowe na Ukrainie jakoś się zjednoczyło. Nawet konkurenci pomagali sobie nawzajem, zwłaszcza na początku… Na przykład myśleliśmy, że bez niektórych ukraińskich towarów na rynkach światowych świat sobie nie poradzi. Ale w rzeczywistości, w nowoczesnych warunkach istnieje wiele możliwości zastąpienia tego czy innego produktu. Dlatego uważam, że pożądany jest zdrowy rozsądek i mądrość, aby jakoś wycofać się z tych strajków, przywrócić normalną równowagę. Tak aby ułatwić zarówno Ukrainie, jak i Polsce, korzystania z normalnych dobrosąsiedzkich relacji. Ponieważ nie mamy na celu stawianie kogoś w bardziej niekomfortowych warunkach, wręcz przeciwnie, chodzi o to, aby wszyscy odnieśli korzyści z dobrosąsiedzkich stosunków.


Wspieraj Autora na Patronite


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Raport z Kijowa 01 XII 23 r.: Decyzja IPN jest haniebna, bo podpisuje Rzeczpospolitą pod zbrodniami komunistycznymi

Rafał Dzięciołowski, prezes FSM | fot. Paweł Bobołowicz

Tak skomentował, umorzenie śledztwa ws. przesiedlenia w 1947 r., w ramach akcji „Wisła” mieszkańców południowo-wschodniej Polski, Rafał Dzięciołowski, prezes Fundacji Solidarności Międzynarodowej.

Paweł Bobołowicz, Dmytro Antoniuk i Artur Żak rozmawiają z Gościem audycji o decyzji Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Rzeszowie, o skutkach relatywizacji zbrodni systemów totalitarnych i szkodach, które wyrządzają Rzeczpospolitej Polskiej, o jej przyczynach, a także o tym jaki to ma wpływ na stosunki polsko-ukraińskie.

Rafał Dzięciołowski, prezes FSM:

Decyzja w sposób całkowicie irracjonalny i bezzasadny czyni nas dzisiaj, Rzeczpospolitą wolną i suwerenną oraz świadomą rzeczywistości lat 40. i 50, współodpowiedzialną za tę obrzydliwą komunistyczną czystkę. Warto powiedzieć, co zresztą słyszeli Państwo w postanowieniu Polskiej Partii Robotniczej, że tam też nie chodziło tylko o wysiedlenie z zastosowaniem zasady odpowiedzialności zbiorowej, ale o pozbawienie tożsamości ukraińskiej, czyli o wykorzenienie z ukraińskości, czyli coś, co dzisiaj kwalifikujemy kategorią etnobójstwa. Po prostu pozbawiamy ludzi tożsamości. Taki był plan komunistów. Wysiedlić, represjonować, pozbawić tożsamości. Generał Korczyński bodajże, o ile się nie mylę, późniejszy kat Gdańska z grudnia 1970 r., który był dowódcą jednego z oddziałów wojska wykonujących akcję Wisła, użył chyba nawet takiego określenia, albo Korczyński, albo Mossor, że to jest ostateczne rozwiązanie kwestii ukraińskiej. Potem się przestraszyli oczywiście komuniści, że używają terminologii nazistowskiej w stosunku do Holokaustu, więc wycofano się z tego szybko.

Co ja mogę powiedzieć? Po prostu ręce opadają. Jest jakąś tragifarsą, że IPN, który miał być strażnikiem pamięci o najbardziej chwalebnych aspektach historii narodu polskiego, miał też stać na straży tych, którzy polegli w walce z władzą nieludzką, że zacytuję Herberta, czyli żołnierzy wyklętych, dzisiaj podpisuje się pod najgorszą komunistyczną tradycją. Najgorszą, bo taką właśnie opartą na stalinowskich wzorcach i broni jej w sposób zupełnie irracjonalny. Z czego to wynika? Wydaje mi się, że wynika to z fuzji nacjonalizmu i komunizmu. To jest rekomunizacja polskiej myśli historycznej.


Paweł Bobołowicz prezentuje najważniejsze wiadomości z walczącej Ukrainy, które przygotowywała Daria Hordijko.


Dmytro Antoniuk, dogłębnie relacjonuje najistotniejsze doniesienia z ponad 1300 km frontu wojny Rosji z Ukrainą.


Wspieraj Autora na Patronite


Wysłuchaj całej audycji już teraz!


Raport z kijowa 30 XI 2023 r.:

Raport z Kijowa 30.11.23 r.: Apelujemy o przerwanie blokady, gdyż uderza ona we współpracę gospodarczą Polski z Ukrainą

646. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę

Ukraińscy żołnierze | fot. Paweł Bobołowicz

Relacjonujemy najważniejsze wydarzenia wojny na Ukrainie.

Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy: W nocy Rosja wystrzeliła nad Ukrainą dwie rakiety Ch-59 i 25 dronów Shahed-136/131. Siły obrony powietrznej zestrzeliły 18 dronów i jedną rakietę Ch-59. Obrona przeciwlotnicza działała w obwodach mikołajowskim, chersońskim, zaporoskim i dniepropietrowskim.


Pierwszy Wiceprzewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Ołeksandr Kornijenko: W połowie listopada wszystkie siły polityczne reprezentowane w ukraińskim parlamencie podpisały memorandum o przeprowadzeniu kolejnych wyborów dopiero po zakończeniu stanu wojennego.


Głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerij Załużny omówił sytuację na froncie z przewodniczącym Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Stanów Zjednoczonych gen. Charlesem Brownem.

„Mówił o prowadzeniu przez wroga lokalnych operacji ofensywnych na kierunkach Kupiańska, Łymanu, Bachmutu, Awdijiwki i Marjinki. Jednocześnie Siły Bezpieczeństwa i Obrony zadają wrogowi znaczne straty w ludziach i sprzęcie, a także wyczerpują je na całej linii frontu”.


Minister Spraw Wewnętrznych Ihor Kłymenko powiedział, że od początku roku na Ukrainie w wyniku ostrzału Federacji Rosyjskiej zginęło dwa tysiące cywilów. W ciągu 11 miesięcy 2023 roku wojska rosyjskie przeprowadziły 59 000 ostrzałów na miejscowości Ukrainy. Najwięcej było w obwodach zaporoskim, chersońskim, donieckim, charkowskim, sumskim i czernihowskim.


W listopadzie 2023 r. budżet państwa Ukrainy otrzymał ok. 2 mld USD finansowania zewnętrznego, to najmniejsze finansowanie w 2023 r.

Poinformowało o tym Ministerstwo Finansów Ukrainy.

Wśród darczyńców w listopadzie 2023 r. znaleźli się:

  • Unia Europejska – 1,6 mld USD;
  • gwarancja Wielkiej Brytanii w ramach mechanizmu Banku Światowego – 400 mln USD;
  • Bank Światowy – 5 mln USD.

Bloomberg, powołując się na źródła, pisze, że dziś Komisja Europejska przedstawi plan wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów. Powinny być skierowane na odbudowę Ukrainy. Obecnie wartość zamrożonych rosyjskich aktywów państwowych wynosi około 211 miliardów euro.


Reuters: USA przełożyły transfer bomb dalekiego zasięgu GLSDB na Ukrainę na przyszły rok. Pod koniec grudnia koncern Boeing, będący generalnym wykonawcą GLSDB, dostarczy bomby lotnicze do Stanów Zjednoczonych, gdzie przejdą kilkumiesięczne testy. Najprawdopodobniej GLSDB zostanie dostarczone na Ukrainę w pierwszej połowie 2024 roku.


Raport z Kjowa 30.11.2023 r.:

Raport z Kijowa 30.11.23 r.: Apelujemy o przerwanie blokady, gdyż uderza ona we współpracę gospodarczą Polski z Ukrainą


645. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę


Raport z Kijowa 30.11.23 r.: Apelujemy o przerwanie blokady, gdyż uderza ona we współpracę gospodarczą Polski z Ukrainą

Blokada granicy – strajk przewoźników 25.11.2023 r. | fot.: Janek Brewczyński

Czytamy w apelu firm należących do Polsko – Ukraińskiej Izby Gospodarczej.

Izba w kolejnym już apelu wyszczególnia straty polskich przedsiębiorców, ale także wskazuje na kierunki działań do przezwyciężenia impasu:

Zdajemy sobie sprawę, że część polskich przewoźników samochodowych jest rozczarowana sytuacją rynkową i brakiem działań ustępującego polskiego rządu. Uważamy, że postulaty protestujących wymagają spokojnej dyskusji z udziałem administracji rządowych obu państw, wszystkich organizacji zrzeszających przewoźników, niezależnych ekspertów i Komisji Europejskiej. Potrzebujemy rzeczowej dyskusji, wolnej od emocji i politycznych podszeptów towarzyszących tej blokadzie!

 

Paweł Bobołowicz rozmawia z Gościem audycji Jackiem Piechotą, prezesem Polsko – Ukraińskiej Izby Gospodarczej:

Każdy dzień przynosi straty polskim i ukraińskim firmom. Bardziej traci na tym wszystkim polska gospodarka, bo kiedy spojrzymy na strukturę obrotów, ponad 9 miliardów dolarów nasz eksport i około 3,5 miliarda dolarów eksport z Ukrainy, to my tracimy na tym, że nie możemy dostarczyć towarów, produktów. Zrealizować kontraktów handlowych na czas. Więc straty są porażające dla polskiej i ukraińskiej gospodarki, a dla ukraińskiej gospodarki, która w tym momencie nie płaci podatków, bo nierealizowane są kontrakty, to jest osłabienie ukraińskiego państwa, państwa znajdującego się w warunkach wojny. No i na to wszystko jeszcze składa się wiarygodność Polski na arenie międzynarodowej. My zwracamy uwagę na to, że pretendujemy do roli państwa, które będzie stanowiło hub w procesie odbudowy Ukrainy. Do Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu zgłosiło się ponad 3 tysiące polskich firm, które chcą uczestniczyć w procesie odbudowy Ukrainy. Jakim będziemy hubem, jak wiarygodne będzie państwo, które nie jest w stanie zapewnić drożności swojej granicy. Straty są przeogromne po wszystkich stronach. Naturalny sposób tym korytarzem transportowym dla Ukrainy staje się Rumunia, a my tylko i wyłącznie tracimy. Apelujemy o zanieczyszczenie blokady.


Paweł Bobołowicz prezentuje najważniejsze wiadomości z walczącej Ukrainy, które przygotowywała Daria Hordijko.


Dmytro Antoniuk, dogłębnie relacjonuje najistotniejsze doniesienia z ponad 1300 km frontu wojny Rosji z Ukrainą.


Dmytro Antoniuk, przedstawia także list otwarty do przedstawicieli samorządów wojewódzkich, liderów i liderek polskich partii politycznych, przedstawicieli organizacji pozarządowych i humanitarnych, którzy angażują się w obronę praw człowieka oraz wspierają Ukrainę w konflikcie zbrojnym, a także do reprezentantów mediów publicznych i prywatnych, aktywistów i wolontariuszy, który wystosowała Aktywistyczna Wspólnota Ukraińska, Przedstawiciele Ukraińskich Organizacji Pozarządowych oraz przedstawiciele biznesu.


Wspieraj Autora na Patronite


Wysłuchaj całej audycji już teraz!


Studio Lwów 29 XI 2023 r.:

Studio Lwów 29.11.23: Fundacja Zakres pomaga Ukrainie

645. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę

Ukraińscy żołnierze | fot. Paweł Bobołowicz

Relacjonujemy najważniejsze wydarzenia wojny na Ukrainie.

Raport z Kijowa 30 XI 2023 r.:

Raport z Kijowa 30.11.23 r.: Apelujemy o przerwanie blokady, gdyż uderza ona we współpracę gospodarczą Polski z Ukrainą


Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy: Rosja zaatakowała Ukrainę w nocy za pomocą 20 dronów szturmowych Shahed i 8 rakiet S-300 – siły obrony powietrznej zniszczyły 14 dronów.


Ihor Kłymenko, Minister Spraw Wewnętrznych Ukrainy:

W nocy Rosjanie jednocześnie wystrzelili sześć rakiet S-300 w rejon Pokrowski w obwodzie donieckim. Pod gruzami przeszukuje się jeszcze pięć osób, rannych zostało kolejnych dziesięć, w tym czworo dzieci.

Jeden z pocisków eksplodował na podwórzu domu, w którym mieszkała rodzina z dwójką dzieci – rodzina została znalazła się pod zawałami. Policyjny ratownik medyczny pomógł mężczyźnie z zakrwawionym dzieckiem na rękach wydostać się spod gruzów.

Rakieta uderzyła w blok mieszkalny w Nowohradiwce, pod gruzami są ludzie.

Rosjanie uderzyli także dwoma rakietami S-300 w komisariat policji w Myrnohradzie.


Suspilne: W nocy wojsko rosyjskie ponownie atakowało Chmielnicki dronami kamikaze „Shahed”. Odłamki zestrzelonego drona spadły na teren nieczynnej fabryki w rejonie szepetowskim, nie było ofiar śmiertelnych.


Reuters: Francja zamierza sfinalizować dwustronne porozumienie z Ukrainą w sprawie dwustronnych zobowiązań w zakresie bezpieczeństwa do początku 2024 r., zgodnie ze wspólną deklaracją G7, poinformowała o tym rzeczniczka francuskiego MSZ Anne-Claire Legendre. Według niej porozumienie nakreśli ramy długoterminowej pomocy humanitarnej, wsparcia odbudowy Ukrainy i pomocy wojskowej.

„Pracujemy nad zawarciem tej umowy z władzami Ukrainy do końca roku lub na początku przyszłego roku”.


Rosja potwierdziła śmierć swojego generała dywizji Władimira Zawadzkiego w wojnie na Ukrainie. Został wysadzony w powietrze na minie. O jego śmierci jako pierwsza poinformowała w sieci społecznościowej VKontakte organizacja zrzeszająca absolwentów Moskiewskiej Wyższej Szkoły Dowództwa Sił Połączonych „Kreml”. Publikacja podaje, że Zawadzki zginął 28 listopada. Generał dywizji był zastępcą dowódcy 14 Korpusu Armijnego Federacji Rosyjskiej. Poinformowano, że Zawadzki został wysadzony przez minę na tyłach, a nie na linii frontu. W śledztwie rozważana jest wersja wybuchu na minie zainstalowanej wcześniej przez sąsiednią jednostkę Federacji Rosyjskiej w celu zwalczania grupy dywersyjno-rozpoznawczej wroga. Jednocześnie próbuje się przypisać śmierć Zawadzkiego atakowi artyleryjskiemu Sił Zbrojnych Ukrainy.


Rada NATO-Ukraina zatwierdziła roczny program przygotowań Ukrainy do przystąpienia do Sojuszu. Zostało to ogłoszone przez Sekretarza Generalnego NATO Jensa Stoltenberga po wynikach spotkania. Program obejmuje bezpieczeństwo energetyczne, innowacyjność i interoperacyjność. Ponadto szefowie spraw zagranicznych państw NATO omówili drogę Ukrainy do członkostwa oraz priorytetowe reformy na Ukrainie, w tym walkę z korupcją, wzmacnianie praworządności oraz wspieranie praw człowieka i mniejszości.


BBC Russian: Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow przybył wczoraj późnym wieczorem do Macedonii Północnej, gdzie weźmie udział w spotkaniu ministerialnym państw członkowskich OBWE.

Samolot Ławrowa leciał w greckiej przestrzeni powietrznej, a nie w bułgarskiej przestrzeni powietrznej, jak było oczekiwano. Bułgaria zgodziła się na korzystanie ze swojej przestrzeni powietrznej, ale zażądała, aby na pokładzie nie było oficjalnej przedstawicielki rosyjskiego MSZ Marii Zacharowej. Zacharowa objęta jest sankcjami UE nałożonymi w związku z wojną Rosji z Ukrainą.

Polska nie weźmie udziału w spotkaniu ministrów OBWE w Macedonii Północnej ze względu na zaproszenie tam ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa. Wcześniej bojkot spotkania ogłosiły kraje bałtyckie i Ukraina.


Studio Lwów 30.11.2023 r.:

Studio Lwów 29.11.23: Fundacja Zakres pomaga Ukrainie


644. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę


Przekonamy się, czy rząd Tuska potrwa sto dni, czy też będzie groteskową powtórką tego, co działo się dziesięć lat temu

Ale w tym szaleństwie jest metoda. Jeśli złamiemy zasady konstytucji i zignorujemy system prawny, państwo pogrąży się w chaosie, a wtedy jedynym rozwiązaniem będzie przyjęcie zewnętrznej kurateli,

Krzysztof Skowroński

Zimno, a to dopiero początek zimy. Trzeba się uzbroić w cierpliwość.

Pierwsze ciepłe słoneczne promienie przyjdą dopiero z wiosną. Jakoś ten czas zimy musimy przeczekać z nadzieją, że św. Mikołaj nie przyniesie nam rózgi, a jeśli przyniesie, to nie będzie bolało, a jeśli będzie bolało, to i tak ból przemija. Wszystko przemija, więc przemija też to, co boli. Na szczęście!

Choć historia jest figlarna.

Wydawało się, że fraza „premier Donald Tusk” należy do przeszłości, a tymczasem wynurzyła się z odmętów czasu i stała się teraźniejszością.

Napoleon też kiedyś wrócił, a Marks napisał, że historia powtarza się jako farsa. Czy rząd Tuska potrwa sto dni, czy też będzie groteskową powtórką tego, co działo się dziesięć lat temu, o tym się przekonamy. Ale zapowiedzi brzmią groźnie. Komisje śledcze, ataki na NBP i Prezydenta, zapowiedzi siłowych, pozaprawnych rozwiązań problemów oznaczają anarchizację państwa. Jeśli tak się stanie, trudno będzie w dającej się przewidzieć przyszłości to pozbierać.

Ale w tym szaleństwie jest metoda. Jeśli złamiemy zasady konstytucji i zignorujemy system prawny, państwo pogrąży się w chaosie, a wtedy jedynym rozwiązaniem będzie przyjęcie zewnętrznej kurateli, by przywrócić porządek. A ten porządek, opisany przez Orwella, Huxleya czy doktora Romana Zawadzkiego w książce wydanej w 2013 roku przez wydawnictwo Wnet, został już w Strasburgu przegłosowany. Jego zasad nie trzeba opisywać. Ważne, że słowa nie znaczą tego, co znaczą. Małe, skromne operacje lingwistyczne i wszystko, co jasne, jest jeszcze jaśniejsze.

Nad operacją na znaczeniu słów pracowano przez kilkadziesiąt lat i trzeba przyznać, że skutecznie. Teraz nikt nie musi się zastanawiać nad znaczeniem słów, bo znaczą to, co chcemy, żeby znaczyły.

Język stał się subiektywnie zrozumiały, dlatego dwie wrogie manifestacje mogą mieć takie same hasła na sztandarach i się nienawidzić; dlatego łatwe jest manipulowanie ludźmi.

Ale nie jestem deterministą i nie uważam, że świat tylko z tego powodu, że tak się podoba Komisji Europejskiej, stanie się taki, jak ona chce. Przeciwnie. Proponowany porządek zostanie zmieciony złością i śmiechem. Niemniej jednak sprawy na świecie idą w niebezpiecznym kierunku. Rosja nie dość, że prowadzi wojnę na Ukrainie, to na pełną skalę przygotowuje się do większej wojny. Chiny, głodne dominacji, z coraz większą siłą wypierają z kolejnych regionów Stany Zjednoczone.

Europa nie jest już nadzieją przyszłości, tylko chorym, starzejącym się kontynentem, zarządzanym przez ideologów idiotokracji i nie wiadomo, czy obudzi się ze swojego snu.

My nie śpimy, a gdybyśmy spali, to nie byłby to spokojny sen. W idiotokracji takie media, jakie tworzymy, nie są potrzebne – są zbędne, a zbędnych trzeba wyrzucić na śmietnik.

Ale my inaczej sobie wyobrażamy naszą przyszłość. Razem z Państwem przetrwamy tę zimę.

Nasza żółta łódź podwodna nie tylko ma porty w Tajpej, Szanghaju, Bejrucie, Kijowie, Wilnie, Lwowie, Medelin; nie tylko żegluje „Ponad Oceanami” (czwartki 15.30), ale otworzyła port na Patronite.pl/radiownet. W tym porcie spotykamy się ze słuchaczami Radia Wnet i czytelnikami „Kuriera WNET”, zachęcając ich do kupienia biletu na rejs wolności.

„Wolność słuchania wymaga wspierania”.

Artykuł wstępny Krzysztofa Skowrońskiego, Redaktora Naczelnego „Kuriera WNET”, znajduje się na s. 2 grudniowego „Kuriera WNET” nr 114/2023.

 


  • Grudniowy numer „Kuriera WNET” można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł wstępny Krzysztofa Skowrońskiego, Redaktora Naczelnego „Kuriera WNET”, na s. 2 grudniowego „Kuriera WNET” nr 114/2023

644. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę

Ukraińscy żołnierze | fot. Paweł Bobołowicz

Relacjonujemy najważniejsze wydarzenia wojny na Ukrainie.

Studio Lwów 29 XI 2023 r.:

Studio Lwów 29.11.23: Fundacja Zakres pomaga Ukrainie


Rosjanie ostrzelali miasto Seredyna-Buda w obwodzie sumskim. W wyniku ostrzału artyleryjskiego zginęły trzy osoby, w tym 7-letnia dziewczynka.


Siły obrony powietrznej zestrzeliły wszystkich 21 Shahedów wystrzelonych tej nocy przez Rosję oraz dwi z trzech rakiet Сh-59. Tej nocy Rosja atakowała obwód Chmielnicki i południe Ukrainy.


Mer Moskwy Siergiej Sobianin także poinformował, że pod Moskwą rzekomo zestrzelono dron lecący w kierunku stolicy Federacji Rosyjskiej. Według Sobianina nie było żadnych uszkodzeń nikt nie doznał obrażeń.


Żona szefa Głównego Zarządu Wywiadu Ukrainy Kyryła Budanowa została otruta metalami ciężkimi. Poinformowało o tym kilka ukraińskich mediów, a później potwierdził to wywiad. Obecnie Mariana Budanowa jest w trakcie leczenia.


Według amerykańskiego magazynu Politico głównym „marzycielem” Europy zasłał Wołodymyr Zełeński. Nazywano go „maratończykiem” i porównywano do Winstona Churchilla, Martina Luthera Kinga i Nelsona Mandeli.


Raport z Kijowa 28 XI 2023 r.:

Raport z Kijowa 28.11.23 r.: Po pierwsze formalności, po drugie semantyka, używanie odpowiednich słów i znajomość prawa


643. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę


Raport z Kijowa 28.11.23 r.: Po pierwsze formalności, po drugie semantyka, używanie odpowiednich słów i znajomość prawa

Fot. Paweł Bobołowicz

Taką poradę dla wolontariuszy wiozących pomoc humanitarną na Ukrainę udzielił Artur Chasikowski, prezes Fundacji Zakres, która świadczy pomoc od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę.

Artur Żak w rozmowie z przedstawicielem Fundacji Zakres, zapytał między innymi o ich doświadczenia w przekraczaniem granicy z pomocą humanitarną, ze szczególnym uwzględnieniem protestu polskich przewoźników.

Artur Chasikowski:

Dobrze, że pan zapytał konkretnie o nas, o nasze doświadczenia, o naszą działalność, bo chciałbym odpowiadać tylko i wyłącznie za siebie. Każdy ma inne doświadczenia na granicy i one są niezwiązane nawet ze strajkiem, który odbywa się w tym momencie. Tylko ja mam osobiste wrażenie, że zależy to bardzo często, po pierwsze od podejścia wolontariuszy, działaczy, a po drugie od podejścia również samych pograniczników, zarówno po polskiej, jak i po ukraińskiej stronie. Zdarza się tak, że te same przejścia graniczne każdy przechodzi w inny sposób, ma swój sposób, inną technikę, inne podejście, innymi dokumentami się posługuje. Niektórzy w ogóle nie robią tego w taki formalny sposób, tylko działają na takich bardziej partyzanckich zasadach. Mówię przede wszystkim tutaj o takich pojedynczych wolontariuszy, jak działających niesformalizowany sposób. Jeżeli chodzi zaś o naszą fundację. Powiem szczerze my w żaden sposób nie odczuliśmy tego, aby w jakikolwiek sposób protest zakłócił nasze działania, nasze przejazdy. W dniu dzisiejszym rozpakowujemy właśnie TIR w Mikołajowie i obwodzie chersońskim, gdzie dojechała nasza pomoc, a w dniu wczorajszym dojechały zaś busy, więc nasze transporty cały czas przekraczają granicę.


Paweł Bobołowicz prezentuje najważniejsze wiadomości z walczącej Ukrainy, które przygotowywała Daria Hordijko.


Dmytro Antoniuk, dogłębnie relacjonuje najistotniejsze doniesienia z ponad 1300 km frontu wojny Rosji z Ukrainą.


Artur Żak i Paweł Bbołowicz rozmawiają o wiceprzewodniczącej Komisji Bezpieczeństwa Narodowego Rady Najwyższej, zastępcy frakcji „Sługa Ludu” Marianie Bezuhłej, która powiedziała, że ​​Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Walerij Załużny, nie przedstawił planu na przyszły rok, w związku z czym dowództwo wojskowe Ukrainy powinno podać się do dymisji.


Wspieraj Autora na Patronite


Wysłuchaj całej audycji już teraz!


Program Wschodni 27 XI 2023 r.:

Raport z Kijowa 27 XI 2023 r.: Przewoźnicy tacy jak ja, walczą o to, żeby mieć dostęp do państwa rynku

643. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę

Ukraińscy żołnierze | fot. Paweł Bobołowicz

Relacjonujemy najważniejsze wydarzenia wojny na Ukrainie.

Raport z Kijowa 28 XI 2023 r.:

Raport z Kijowa 28.11.23 r.: Po pierwsze formalności, po drugie semantyka, używanie odpowiednich słów i znajomość prawa


Babel: Żona szefa Głównego Zarządu Wywiadu Cyryla Budanowa została otruta. Źródła w wywiadzie podały, że u Marianny Budanowej zdiagnozowano zatrucie metalami ciężkimi.

„Substancje te nie są w żaden sposób stosowane w życiu codziennym i sprawach wojskowych. Ich obecność może wskazywać na celową próbę otrucia konkretnej osoby” – podają źródła.

Po długotrwałym pogarszaniu się stanu zdrowia Marianna Budanowa trafiła do szpitala. Kończy już cykl leczenia i będzie pod opieką. Trwa śledztwo w sprawie usiłowania morderstwa.


W rejonie Awdijiwki trwają intensywne walki. Ukraiński Sztab Generalny w swoim porannym raporcie podaje, że armia rosyjska w dalszym ciągu aktywnie atakuje, próbując otoczyć ufortyfikowany obszar miasta. Według Instytutu Studiów nad Wojną wojska rosyjskie atakują na sześciu kierunkach w rejonie Awdijiwki.


Główny Zarząd Wywiadu Ukrainy ponownie uderzył dronami w Smoleńskie Zakłady Lotnicze. Poinformowały o tym ukraińskie media, powołując się na źródła w służbach specjalnych. Według ich danych operacja zakończyła się sukcesem – cele zostały trafione. To nie pierwszy atak na tę rosyjską fabrykę. 2 października ukraińskie drony zaatakowały zakłady lotnicze w Smoleńsku i, jak oficjalnie podał ukraiński wywiad, zakłóciły proces produkcji rakiet Ch-59 różnych modyfikacji.


The Guardian: W tym tygodniu ukraiński rząd planuje zmienić swoje podejście do poboru do wojska. Zmiany obejmą korzystanie z komercyjnych firm rekrutacyjnych i zapewnianie poborowych, że znajdą się na stanowiskach odpowiadających ich umiejętnościom, powiedział jeden z wyższych urzędników.


Minister infrastruktury RP Andrzej Adamczyk zwrócił się do swojego ukraińskiego odpowiednika Ołeksandra Kubrakowa o wyłączenie wymogu rejestracji w ramach elektronicznej kolejki pojazdów powracających z Ukrainy na teren UE bez ładunku na co najmniej dwóch przejściach granicznych. Chodzi o przejściach granicznych: Zosin-Uściług i Niżankowice-Malhowice. Władze ukraińskie nie odpowiedziały jeszcze na ten apel.


Institute for the Study of War: Wojska rosyjskie odniosły niewielkie sukcesy pod Awdijiwką. W wyniku walk wojskom rosyjskim udało się osiągnąć niewielki postęp na północny zachód i południowy wschód od Awdijiwki w obwodzie donieckim – zauważają analitycy Instytutu. Ukraiński Sztab Generalny zapewnia, że ​​skutecznie odpiera wszystkie rosyjskie ataki. Jednocześnie analitycy DeepState potwierdzają również, że Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej odniosły sukces w strefie przemysłowej na południu Awdijiwki.


Ukraińska Prawda: Niedzielny atak dronów na terytorium Rosji jest odpowiedzią na sobotni atak dronów w Kijowie. Powołują się na własne źródła w ukraińskim wywiadzie. Według rozmówcy mediów Moskwa, Smoleńsk i Tula zostały zaatakowane przez 35 dronów. Celem ataków były obiekty wojskowe lub związane z produkcją wojskową. Wcześniej rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że wszystkie ataki rzekomo zostały skutecznie odparte


Politico: Senat Stanów Zjednoczonych za tydzień rozpatrzy pomoc dla Ukrainy. Lider większości w Senacie Chuck Schumer podobno planuje przeprowadzić głosowanie w sprawie pomocy dla Ukrainy i Izraela już 4 grudnia.


Od dzisiejszego ranka polscy przewoźnicy zwiększają blokadę punktu kontrolnego Medyka-Szeginie. Protest będzie trwał całodobowo do 3 stycznia 2024 roku. To ostatnie duże przejście na granicy polsko-ukraińskiej służące samochodom ciężarowym.


Konsul Generalny Ukrainy w Lublinie Oleh Kuć powiedział, że protestujący na granicy blokują pomoc humanitarną dla Ukrainy – pomimo obietnicy przepuszczenia takich ładunków bez kolejki. Według niego zdarzały się także przypadki, gdy cysterny z paliwem stały w kolejkach


Prezydent Wołodymyr Zełesńki odniósł się także do sytuacji na granicy polsko-ukraińskiej. Według niego ukraiński rząd ma jasny plan działania w tej sytuacji. „Myślę, że musimy dać naszym sąsiadom trochę czasu, sytuacja się ociepla” – powiedział Zełeński.


Raport z Kijowa 27 11 2023 r.:

Raport z Kijowa 27 XI 2023 r.: Przewoźnicy tacy jak ja, walczą o to, żeby mieć dostęp do państwa rynku


 

642. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę


Raport z Kijowa 27 XI 2023 r.: Przewoźnicy tacy jak ja, walczą o to, żeby mieć dostęp do państwa rynku

Dyskusja polskich protestujących w Dorohusku ze stroną ukraińską | fot. Piotr Mateusz Bobołowicz

Powiedział jeden z liderów blokady granicy Polski z Ukrainą Piotr Krzyżankiewicz, wiceprezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych.

Piotr Mateusz Bobołowicz prezentuje materiał z zablokowanego przejścia Dorohusk-Jagodzin, który nagrał podczas sobotniego spotkania z protestującymi Serhija Derkacza, wiceministra Ministerstwa Rozwoju Wspólnot, Terytoriów i Infrastruktury Ukrainy.

 

Piotr Krzyżankiewicz, wiceprezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych:

My nie rozmawiamy w tej chwili o blokowaniu możliwości transportu do Ukrainy. Proszę pana, jeśli jest milion transportów, odbywa się w kierunku Ukrainy, równie dobrze kolega tutaj składał propozycję, że możecie otrzymać 600 tysięcy pozwoleń, 400 tysięcy my. Tak. 30% nam wystarczy jako Polakom, czyli 300 tysięcy pozwoleń dla nas, 700 tysięcy pozwoleń dla was. To jest dobra propozycja. Ona by tak naprawdę zaspokoiła potrzeby państwa ukraińskiego w dziedzinie transportu. Myślę, że jeśli przewoźnicy, tak tacy jak ja walczymy o to, żeby mieć dostęp do państwa rynku, to powoduje, że nie możecie podejrzewać, że automatycznie będą przerwane łańcuchy dostaw, że te transporty nie dotrą. Ktoś dowiezie, Polak dowiezie, spokojnie. Bo dowiozą to i Ukraińcy i w jakiejś części Polacy.

 

Serhij Derkacz, wiceminister Ministerstwa Rozwoju Wspólnot, Terytoriów i Infrastruktury Ukrainy:

Kluczowe kwestie, z którymi przyjechałem to kwestia transportów humanitarnych i niebezpiecznych. To są te 2 pytania , na temat których rozmawialiśmy poprzednio i zapewniliście nas, że takie transporty będą przepuszczane. Otrzymujemy informację, że nie przepuszczacie transportów humanitarnych i niebezpiecznych. Dlatego porozmawiałem z kierowcami, zobaczyłem, że pojazdy z ładunkami niebezpiecznymi stoją. Jeżeli mówicie, że faktycznie przepuszczacie takie pojazdy, to powiadomimy kierowców i oni zaraz tu przyjadą. To jest ta kluczowa kwestia, którą chciałem sprawdzić, porozmawiać i wyjaśnić. Ponieważ dziś jestem w Polsce przejazdem… Kwestie kluczowe to po pierwsze teraz obowiązuje umowa, a po drugie wszystkie swoje postulaty jako polscy przewoźnicy powinniście kierować do polskiego rządu, a nie blokować granicę, ponieważ szkodzi to ludziom i państwom. Nie blokujecie waszą granicę – polską. Szkód doznają ludzie w Polsce i na Ukrainie, ponosimy straty i my, i wy. Szanujemy wasze prawo na protest, lecz aktualnie blokada granicy jest bardzo niekorzystna w kwestii ekonomicznej dla waszego i naszego państwa. Wasze postulaty powinniście kierować do waszego rządu, który ma możliwości komunikowania się z nami, z Unią Europejską i Komisją Europejską. Nie do nas tu dziś zgromadzonych należy taka decyzja. Dziś chciały tylko zapytać o transporty niebezpieczne i ADeEry.

 

Rafał Mekler, lider Klubu Konfederacji Lublin, pełnomocnik woj.lubelskiego Ruchu Narodowego:

Jak będzie temat zezwoleń, to będziemy rozmawiać dalej. W zasadzie to jest pierwszy punkt, taki można powiedzieć punkt zwrotny. Pozostałe postulaty są do spełnienia dopiero w momencie, kiedy uzyskamy przywrócenie pozwoleń. I można powiedzieć, że pierwszy postulat, który jest za pańskimi plecami, on jest jako numer jeden do zrealizowania. Bez niego wszystkie kolejne postulaty tracą sens.

 

Protestujący deklarują, że transporty humanitarne, militarne i te niebezpieczne o klasyfikacji ADR, są przepuszczane, nie mniej jednak Piotr Mateusz Bobołowicz, który w ten weekend był na kilku przejściach granicznych i obserwował systuację, ma nieco odmienne zdanie:

Tak jak Państwo słyszeli na koniec, nawet organizatorzy protestu przyznali, że te transporty ADR jednak stoją w kolejkach. Te cysterny widziałem, one rzeczywiście stoją. Byłem też świadkiem przepuszczania, bo o każdej pełnej godzinie jest przepuszczana określona liczba samochodów. Sytuacja tutaj bardzo różni się to, co widziałem, od tego, co słyszałem, ponieważ teoretycznie miały być przepuszczane po trzy samochody. Miała być zwiększona liczba. Pierwotnie był to jeden samochód na godzinę. Teraz trzy. Z czego mają być wyłączone ta pomoc humanitarna, ma być wyłączone te ADR-y i, świeża żywność, żeby nie stała i nie psuła się w tych samochodach. Natomiast to nie jest prawda, bo ja widziałem przejazd trzech samochodów o godzinie 10 i wtedy rzeczywiście przejechały tylko te samochody, przejechały tylko trzy samochody, z czego dwa miały świeżą żywność, a jeden to był samochód z innymi towarami. Więc ten argument nie pokrywa się z tym, co widziałem. Tak samo dotyczy to cystern. Cysterny również są przepuszczane tylko o pełnych godzinach i tylko w ramach tego limitu trzech samochodów. Tutaj policja pozwala na dojazd do protestujących, protestujący przepuszczają, protestujący sami sprawdzają papiery i niektórzy sprawdzają dokumenty przewoźników i niektóre samochody zatrzymują, twierdząc, że to nie jest pomoc humanitarna, że ona nie przejedzie, że te dokumenty są fałszywe.

Blokada granicy – strajk przewoźników 25.11.2023 r. | fot.: Janek Brewczyński

Paweł Bobołowicz rozmawia na temat blokady granicy i transportów humanitarnych z Rafałem Roszkiewiczem, prezesem Stowarzyszenia Pogoń Ruska:

Jak mówiłem, to nieszczęście. Stałem TIR-em, który był wypełniony rzeczami dla szpitala w Zaporożu. No i stałem dość długo i protestujący nie chcieli nas przepuścić. Nie sprawdzali nam ani papierów, ani zawartości. Po prostu powiedzieli, że jeżeli TIR, to nie przejedziemy i na tym skończyła się rozmowa. Chodziło o to, że jak powiedziałem, że mam tutaj TIR-a, mam cały wypełniony paletami ze sprzętem medycznym i czy mnie puszczą? i powiedzieli, że nie, po prostu nie, jeżeli TIR to musi stać i tyle. Nie było nawet propozycji, żeby sprawdzili, bo ja słyszałem, że niektórzy przejeżdżają, bo pokazują dokumenty, otwierają tego TIR-a, pokazują, że pomoc humanitarna jest tam przepuszczalnie, więc w naszym przypadku tak nie było. W końcu pojechaliśmy na inne przejścia graniczne i tam usłyszeliśmy, że jeżeli to jest pomoc humanitarna, możemy przejechać. Następny mój transport, który jest, nie pojechał TiRem, tylko w busach. Przejechał bez problemu, ale z tego co słyszę, teraz nawet busy mogą mieć problemy na granicy. Więc planujemy następny wyjazd, ale mocno się zastanawiam czy nie przejechać przez węgierską granicę.


Wspieraj Autora na Patronite


Wysłuchaj całej audycji już teraz!


Program Wschodni 25 XI 2023 r.:

Program Wschodni 25.11.23: Blokada granicy uderza też w polską gospodarkę