..a wątki istotne są spychane na margines. Przyczyniają się do tego algorytmy wyszukiwarek internetowych i social mediów.
Posłuchaj całej audycji już teraz!
Prof. Andrzej Zybertowicz dotyka wielu istotnych kwestii związanych z przeciążeniem informacyjnym generowanym przez algorytmy sterowane przez sztuczną inteligencję. Zauważa, że obecnie media społecznościowe przyczyniają się do degradacji komunikacji politycznej poprzez podszywanie się pod ludzkie preferencje i uniemożliwianie skupienia się na istotnych tematach. Wyraża obawy co do manipulacji algorytmami, które mogą wpłynąć na kształtowanie społecznych konsensusów.
Andrzej Szejna / Fot. msz.gov.pl (CC BY-NC-ND 3.0 PL)
Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna rozmawiał z Krzysztofem Skowrońskim o sytuacji w Unii Europejskiej. Lewica jest za odejściem od obecnych zasad funkcjonowania zasady jednomyślności.
Posłuchaj całej audycji już teraz!
Konieczne zmiana prawa weta
Kandydat Lewicy do Parlamentu Europejskiego mówi, że jego ugrupowanie jest za zmianą obecnych regulacji zasady jednomyślności, czyli zasady, zgodnie z którą w części obszarów polityki europejskiej do wprowadzenia zmian konieczna jest zgoda wszystkich rządów państw członkowskich.
Nie utrzymywałbym zasady jednomyślności w takich sprawach, jak na przykład nałożenie sankcji na Rosję, czy udzielenie pomocy Ukrainie – tłumaczy polityk Lewicy.
Jak wskazuje, utrzymywanie zasady prawa weta w takim obszarze byłoby niekorzystne dla Polski, choćby z powodu możliwości zatrzymywania takich działań przez Węgry. Pytany o ryzyko stopowania sensownych inicjatyw, akcentuje konieczność prowadzenia skutecznej polityki, która umożliwi skupianie wokół polskich propozycji większości państw, niezbędnej do przegłosowania zmian w trybie zwykłej większości.
To są miecze obosieczne – podkreśla Szejna, ważąc plusy i minusy obecnego i proponowanego rozwiazania w systemie głosowania w UE.
Zgodnie z deklaracją Andrzeja Szejny obszarem, w którym zasada jednomyślności nie powinna na pewno obowiązywać jest polityka bezpieczeństwa.
W takich sprawach, jak przyjęcie Ukrainy do Unii Europejskiej musi być jednomyślność – wskazuje Szejna.
Ambasadorzy
W sporze prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska o mianowanie ambasadorów Andrzej Szejna stoi na stanowisku, że prowadzenie polityki zagranicznej to domena rządu.
Prezydent zapowiedział, że nie podpisze nominacji na ambasadora Polski przy NATO, wskazanego przez rząd. Wcześniej Donald Tusk niespodziewanie zapowiedział powrót do kraju ambasadora Tomasza Szatkowskiego. Niewykluczone jest powołanie nowego ambasadora przy zlekceważeniu stanowiska prezydenta.
Jest chwila sporu, ale jestem przekonany, że po 9 czerwca atmosfera i nastój się złagodzą – przewiduje Andrzej Szejna, który wierzy, że dojdzie do porozumienia między rządem a głową państwa.
Cała rozmowa na Spotify, YouTube i Apple Podcasts.
Agresywne zachowania migrantów na granicy, śledztwo ws. Funduszu Sprawiedliwości, możliwe skutki wprowadzenia paktu migracyjnego. To tylko niektóre tematy rozmowy z publicystą.
Marcin Romanowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski w Poranku Radia Wnet deklaruje, że w Funduszu Sprawiedliwości nie było działań niezgodnych z prawem. Taśmy Mraza ocenia jako „akcję polityczną”.
Pytany o autentyczność nagrań prezentowanych w ostatnich dniach przez media, Marcin Romanowski stwierdza, że „są to fragmenty, często wyrwane z kontekstu”.
Trudno mi potwierdzić, co jest prawdą, co manipulacją. To trzeba będzie wyjaśnić w odpowiednim postępowaniu – ocenia poseł Suwerennej Polski.
Prowokacja
Postawę swojego byłego podwładnego Tomasza Mraza ocenia skrajnie krytycznie.
Nie wiem, jakim socjopatą trzeba być, by budować relacje interpersonalne, a potem nagrywać inną osobę – mówi.
Wskazuje, że wyjaśnieniem może być tu trop korzyści dla nagrywającego. Całą operację Romanowski nazywa „prowokacją”. Tłumaczy, że dobrze to widać na przykładzie sprawy fundacji Profeto.
Chodziło tam o sytuację, w której główny wykonawca wprowadził w błąd. Jednak na koniec roku w rozliczeniach między fundacją a Funduszem Sprawiedliwości nie było żadnych nieprawidłowości – zapewnia polityk.
Marcin Romanowski stawia również pytanie o rolę w aferze adwokata i parlamentarzysty KO Romana Giertycha, a także biznesmana, którego nie wymienia z nazwiska.
Nie sądzę, by prokuratura przejęta nielegalnie przez Bodnara i Tuska chciała się tym zająć – ocenia.
Rozmowa z prokuratorem
Odnosząc się do wątku rozmowy z Prokuratorem Regionalnym w Warszawie Jakubem Romelczykiem, Marcin Romanowski mówi, że celem rozmowy było poinformowanie prokuratury, że ministerstwo dysponuje materiałami istotnymi dla sprawy, które toczyła się w związku z działaniem posła Witolda Zembaczyńskiego.
Podkreśla, że prawdziwa intencja rozmowy wybrzmiewa w słowach prokuratora, który wyraża obawę, że część warszawskich sędziów kieruje się nie literą prawa, a względami politycznymi.
Jeśli ktoś zna prokuratora Romelczyka, ten wie, że nie da się na niego wpłynąć – mówi Marcin Romanowski.
Widmo aresztu
Poseł przyznaje, że jest świadomy, iż przy tym składzie sejmu uchylenie jego immunitetu jest prawdopodobne. Podając przykłady przejęcia mediów publicznych czy prokuratury, ocenia, że Polska stała się państwem „bandyckim”.
Żyjąc w takim państwie, trzeba się liczyć ze wszystkim – podsumowuje Romanowski, pytany w kontekście możliwości jego tymczasowego aresztowania.
Zbigniew Ziobro | fot. Piotr Drabik (CC BY 2.0), wikimedia.com
Kilku posłów może liczyć na wnioski o uchylenie immunitetu, a nawet areszt – uważa redaktor naczelny Salon24, naświetlając tzw. aferę taśmową związaną z Funduszem Sprawiedliwości.
Dyrektor działu Komunikacji Ordo Iuris mówi o migracji w kontekście propozycji relokacji migrantów do Europy Wschodniej w odpowiedzi na wzrost nielegalnej imigracji.
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji już teraz!
Olivier Bault zaznacza, że decyzje dotyczące uchodźców z Ukrainy mają kluczowe znaczenie dla sytuacji imigracyjnej w Europie.
Warto zauważyć, że liczba imigrantów we Francji znacząco wzrosła za rządów Macrona, osiągając prawie pół miliona rocznie. Decyzje dotyczące relokacji imigrantów są związane ze spodziewanym zmniejszeniem liczby imigrantów we Francji i innych krajach Europy Zachodniej. Partia prezydencka walczy o poparcie wyborców, podkreślając działania w zakresie imigracji.
Antoni Macierewicz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
To działanie antypolskie – ocenia b. szef MON Antoni Macierewicz powołanie komisji ds. badania wpływów rosyjskich, na czele której ma stanąć gen. Jarosław Stróżyk, związany wcześniej z WSI.
Gość Poranka Radia Wnet pytany o swoją reakcję na atak Donalda Tuska, który poprzez frazę o „pętli, która zaciska się wokół Antoniego Macierewicza”, zarzucił mu pozostawanie w orbicie wpływów rosyjskich, stwierdza, że „nie ma co się bronić, to są histerie Donalda Tuska”.
Tusk boi się swojej odpowiedzialności, zwłaszcza w sprawie zbrodni smoleńskiej, a także za długofalową współpracę z ludźmi związanymi z agenturą rosyjską – mówi Antoni Macierewicz.
Były szef MON przypomina związki Donalda Tuska i jego ówczesnej partii Kongres Liberalno-Demokratyczny z nieżyjącym już Wiktorem Kubiakiem, który w raporcie z likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych był wymieniany jako osoba powiązana z komunistyczną bezpieką.
Tusk robił wszystko, by blokować rząd Jana Olszewskiego, pierwszy niepodległościowy rząd w Polsce – podkreśla Macierewicz, który w gabinecie tym sprawował urząd ministra spraw wewnętrznych.
W ocenie posła Prawa i Sprawiedliwości obecny premier robił w przeszłości wszystko, by torpedować jego działania, zmierzające do wyeliminowania z aparatu państwa ludzi powiązanych z komunistycznymi służbami.
Aktualne ataki premiera na środowisko Prawa i Sprawiedliwości jako rzekomej rosyjskiej agentury, Antoni Macierewicz porównuje, co do mechanizmu, do działania komunistów po II wojnie światowej, którzy usiłowali zohydzić społeczeństwu Armię Krajową i Żołnierzy Niezłomnych.
Odnosząc się do dorobku Podkomisji smoleńskiej, Antoni Macierewicz mówi, że liczący 238 stron, a z załącznikami ok. 10 tys. stron raport, to „jedyny legalny raport, pokazujący jak Rosjanie zamordowali polskiego prezydenta i przedstawicieli polskiej elity”.
7 maja w Helsinkach została opublikowana książka jednej z wybitnych redaktorek fińskich, która referuje nasz raport – mówi Antoni Macierewicz, który ocenia, że raport podkomisji jest powszechnie akceptowany na świecie.
Książka, o której mówi poseł PiS nosi tyłuł „Światowa wojna Putina. Tajne operacje Rosji mające na celu zniszczenie Zachodu”. Cytowana przez portal wpolityce.pl autorka książki Jessikka Aro mówiła o katastrofie smoleńskiej:
Gdy doszło do katastrofy, zajmowałam się tematyką międzynarodową w największej fińskiej gazecie. Byłam przekonana, że jestem dobrze poinformowana. Ale siedem lat później zaczęłam tej sprawie przyglądać się bliżej. (…) Odkryłam, że niezależnego i uczciwego śledztwa w tej sprawie nigdy nie przeprowadzono, choć dowody wskazywały na wszechobecne odciski palców kremlowskich służb.
Antoni Macierewicz rozwiązanie podkomisji smoleńskiej przez ministra Władysława Kosiniaka-Kamysza ocenia jako nielegalne.
Nasze działanie nie są blokowane – podkreśla Macierewicz bezskuteczność, w jego ocenie, posunięcia obecnego szefa MON.
Radosław Sikorski i Donald Tusk / Fot. Mateusz Włodarczyk, Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0
„Premier zredukował struktury militarne państwa do trzech dywizji. Dzisiaj widzimy podobne działania”
Proponowana przez rząd Tarcza Wschód to zwykła hucpa.
Mało kto pamięta wszystkie zasługi gen. Jarosława Gromadzińskiego, który jest teraz tak krytykowany. Jego odwołanie to bardzo czytelny zły sygnał dla armii.
Kacper Płażyński / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
Polityk PiS między innymi o swojej książce „Wszystkie pionki Putina”
Donald Tusk robi z ludzi idiotów, jeśli badaniem wpływów rosyjskich ma się zajmować gen. Stróżyk, rodem z WSI, które mogły być powiązane z Rosją. To jakby złodziej krzyczał. Premier spłaca swoje długi wobec polityków niemieckich. Jest w stanie sprzedać polską rację stanu za to, że kiedyś otrzymał pewne przywileje i wrócił do rządzenia.