Kacper Płażyński: Beata Szydło ma olbrzymie zasługi dla dobrych zmian w Polsce

Featured Video Play Icon

Kacper Płażyński/ fot. Wnet

Mam nadzieję, że koledzy tam na górze, łącznie z Beatą Szydło, nieco ostudzą emocje, bo nie przynosi to pożądanego efektu – komentuje spór w PiS wokół byłej premier poseł Kacper Płażyński.

W mediach pojawiły się informacje o tym, że Beata Szydło miałaby zostać pozbawiona stanowiska wiceprezesa Prawa i Sprawiedliwości. Była premier zareagowała ostro w mediach społecznościowych, pisząc „Jeśli tak bardzo nie chcecie mnie w kierownictwie PiS, to powiedzcie to publicznie, a nie biegajcie anonimowo szeptać dziennikarzom. Odwagi, Panowie!”.

O te niesnaski Jaśmina Nowak zapytała w Poranku Radia Wnet posła Prawa i Sprawiedliwości Kacpra Płażyńskiego.

Trudno mi się odnosić, bo nie jestem aktywny w tych sporach wewnątrzpartyjnych. Jestem skromnym posłem z Pomorza. Na Nowogrodzkiej bywam naprawdę niezmiernie rzadko – zastrzegł polityk.

Ocenił jednak, że „premier Szydło ma niewątpliwie olbrzymie zasługi dla dobrych zmian w Polsce i taką panią premier przede wszystkim pamiętam z tej działalności na polskiej scenie politycznej”.

Mam nadzieję, że w dalszym ciągu będzie zajmować ważne miejsce w Prawie i Sprawiedliwości, bo na pewno jest popularnym politykiem i jest politykiem skutecznym w prowadzeniu ważnych prospołecznych i nie tylko reform – dodał Płażyński.

Zastrzegł, że nie do niego należy podejmowanie decyzji o składzie władz partii.

Natomiast uważam, że Beata Szydło jest niezwykle zasłużonym politykiem w Prawie i Sprawiedliwości. Mam nadzieję, że koledzy tam na górze, łącznie z panią premier Szydło, jednak te emocje nieco ostudzą, bo na pewno nie przynosi to pożądanego efektu – zaapelował Płażyński.

Prof. Piotr Grochmalski: większość kadr z Niemiec, to ludzie wychowani w kulturze współpracy z Rosją

Featured Video Play Icon

Profesor Piotr Grochmalski

Politolog o sytuacji w obwodzie kurskim oraz strategii Niemiec wobec wojny na Ukrainie

Większość kadr z Niemiec, to ludzie wychowani w kulturze współpracy z Rosją,  także działała Pani Merkel oraz Olaf Scholz. Donald Trump stwierdził, że Niemcy są w niewoli energetycznej Rosji. I jak przyjrzymy się uważnie, to wciąż ogromna ilość gazu idzie z Rosji do Niemiec. Niemcy próbowały korumpować elity Ukraińskie na dużą skalę, przykładem jest PKP Cargo.

Aleksandra Fedorska: Niemców czekają trudne wybory landowe, opinie wyborców co do wojny na Ukrainie są podzielone

Featured Video Play Icon

Aleksandra Fedorska / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Gościem Kuriera w Samo Południe była Aleksandra Fedorska z Radio Debaty o zbliżających się wyborach landowych w Niemczech

O nowej agencji prasowej „Radio Debata”:

Tak, na koniec zeszłego tygodnia powstała nowa agencja prasowa, której zostałam redaktorem naczelnym i bardzo się cieszę na to nowe zadanie.

O nadchodzących wyborach landowych w Niemczech i o nastawieniu wyborców we wschodnich Landach komentatorka mówi następująco:

To landy, które wcześniej z racji swojej historii były jednak związane z rosyjskim mirem. I tu jednak jest taki spory dystans, co chodzi o politykę Zachodu i akurat w tych landach wyborcy widzą oddawanie broni czy przekazywanie broni przez Niemcy Ukraińcom sceptycznie i sobie tego generalnie większość osób nie życzy.

W Niemczech ma również miejsce wzrost liczby ataków przy użyciu noża, MSW planuje przeciwdziałać temu zjawisku.

Coraz więcej osób ginie przez broń, po prostu dźganie nożem. To jest makabryczne. Tu nie tylko dworce sygnalizują wzrost takich zabójstw, chodzi także o szpitale.

 

Arkadiusz Mularczyk: Niemcy prowadzą politykę rozmywania odpowiedzialności za II wojnę światową

Featured Video Play Icon

Arkadiusz Mularczyk/fot. Wnet

Niemiecka agentura i pożyteczni idioci robią z Polski kraj współodpowiedzialny za Holokaust – mówi europoseł Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusz Mularczyk.

W Poranku Radia Wnet europoseł Arkadiusz Mularczyk rozmawia w Tomaszem Wybranowskim o relacjach polsko-niemieckich i stosunku Niemiec do swojej historii.

Obecnie nie ma woli politycznej, by prowadzić wobec Niemiec polityki upominania się o sprawiedliwość – mówi Arkadiusz Mularczyk, który uważa jednak, że w przyszłości ta tendencja się odwróci.

Polityk zwraca uwagę, że „z perspektywy Niemiec temat jest zamknięty”.

Pomimo rytualnych zapewnień o odpowiedzialności, przepraszania i ubolewania, to na świecie Niemcy prowadzą politykę rozmywania swojej odpowiedzialności za II wojnę światową, mówienia o odpowiedzialności nazistów i szukania współsprawców. To m.in. wrzucanie Polaków do jednego worka z odpowiedzialnymi za Holokaust – podkreśla Mularczyk.

Według gościa Poranka Radia Wnet tego rodzaju polityka jest wykonywania rękami „agentury niemieckiej i pożytecznych idiotów”.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy z Arkadiuszem Mularczykiem, podczas której poruszono m.in. temat dokumentów dotyczących polskich ofiar, przekazanych stronie niemieckiej, a także powojennych losów zbrodniarzy niemieckich w USA i na terenie Niemiec.

Witold Tumanowicz: Najlepszym kandydatem na prezydenta całej opozycji byłby Krzysztof Bosak

Featured Video Play Icon

Witold Tumanowicz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Poseł Konfederacji Witold Tumanowicz mówi, że gdyby Prawo i Sprawiedliwość „zrezygnowało ze swoich partykularnych interesów, to najlepszym kandydatem opozycji na prezydenta byłby Krzysztof Bosak”.

W rozmowie z Jaśminą Nowak w Poranku Radia Wnet poseł Konfederacji Witold Tumanowicz mówi, że jego środowisko wewnątrz Konfederacji, czyli Ruch Narodowy, opowiada się za przeprowadzeniem prawyborów, które miałyby wyłonić kandydata partii na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.

Na pewno Konfederacja będzie miała jednego kandydata na prezydenta – zapewnia Tumanowicz.

Poseł deklaruje, że stojąc przed wyborem między Sławomirem Mentzenem a Krzysztofem Bosakiem, wybrałby tego drugiego.

Uważam, że Krzysztof Bosak byłby też najlepszym kandydatem dla całej opozycji, gdyby Prawo i Sprawiedliwość zrezygnowało ze swoich partykularnych interesów. Miałby największe szanse na to, aby wygrać z kandydatem koalicji październikowo-grudniowej, niezależnie od tego, kto by ostatecznie dostał się do drugiej tury – ocenia Tumanowicz.

Polityk stwierdza jednak, że ma wrażenie, że „Prawo i Sprawiedliwość szuka takiego kandydata, który byłby dla nich najbardziej strawny i który nie zakłóciłby interesów Prawa i Sprawiedliwości”.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy z Witoldem Tumanowiczem na Spotify lub YouTube!

Gen. Leon Komornicki: Rosja nie jest przygotowana do obrony swojego terytorium

Featured Video Play Icon

Gen. Leon Komornicki

Gen. Leon Komornicki twierdzi, że Ukraina nie wygra wojny z Rosją, jeśli nie będzie w stanie skutecznie razić celów na terenie agresora. Wg niego Rosja nie jest gotowa do obrony swojego terytorium.

W Poranku Radia Wnet gen. Leon Komornicki komentuje ukraiński rajd w głąb Rosji. Wojska ukraińskie opanowały trzy wsie w obwodzie kurskim w Rosji. Prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że „to Rosja przyniosła wojnę na Ukrainę i Rosja sama powinna ją odczuć”.

Taki rajd ma charakter wspomagający. Rosja nie jest przygotowana do obrony swojego terytorium i Ukraińcy realizują tutaj cel psychologiczny – mówi wojskowy.

Generał podkreśla, że Ukraińscy, jeżeli chcą wygrać z Rosją, powinni mieć możliwość wykonywania odwetowych uderzeń, porównywalnych do rosyjskich.

Chodzi o to, by przenieść obronę państwa na terytorium Rosji, na całą głębokość możliwości oddziaływania, począwszy od strefy taktycznej, aż do strefy strategicznej, do tysiąca kilometrów – podkreśla generał.

Rozmówca Jaśminy Nowak odnosi się również do wniosków, które z wojny na Ukrainie powinniśmy wysnuć w Polsce.

Ukraina domaga się zwiększenia liczby baterii Patriot. Zakreślona jest liczba tych baterii, która jest niezbędna po to, żeby zagwarantować efektywną obronę powietrzną Ukrainy: 25. Ile tych baterii Ukraina posiada? 6, 8 i one też podlegają destrukcji. Do tych wyrzutni potrzebne są jeszcze rakiety. Bez tego, bez tej zdolności odparcia zmasowanych, destrukcyjnych uderzeń powietrzno-rakietowych, nie można zwyciężyć w wojnie z Rosją – mówi wojskowy.

Generał podkreśla, że 8 baterii Patriot, którymi mamy dysponować w Polsce, to siła niewystarczająca.

Według szacunkowych eksperckich obliczeń powinniśmy mieć około 24 baterii, żeby w pełni pokryć przestrzeń obrony naszego państwa. Musimy mieć nie tylko mieć osłonę obiektową, ale przestrzenną. Bo przecież uderzenia powierzchnio-rakietowe także dotyczą obiektów cywilnych – zwraca uwagę gen. Komornicki.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy z gen. Leonem Komornickie na Spotify lub YouTube!

Jarosław Sachajko: PSL nic nie robi w ministerstwie rolnictwa

Featured Video Play Icon

Jarosław Sachajko/fot. Wnet

Poseł Jarosław Sachajko wskazuje, że przez kłótnie z koalicjantami PSL nie jest w stanie skutecznie zarządzać ministerstwem rolnictwa. Przez 8 miesięcy przygotowali jedną ustawę – podkreśla polityk.

Poseł Kukiz15 zwraca uwagę, że obecnie w Polsce polskim rolnictwem zarządza realnie nie ministerstwo rolnictwa, a ministerstwo środowiska i klimatu.

To ten resort przygotowuje tzw. ustawę odorową wdrażającą parametry, które spowodują, że nie będziemy mieli produkcji zwierzęcej – podaje przykład niekorzystnego wg niego działania rządu na szkodę rolników.

Sachajko wskazuje, że dla polskich, ale i europejskich rolników rolnictwo na Ukrainie stanowi zagrożenie.

Rolnicy powinni być przekonani, że Ukraina bardzo szybko wejdzie do Unii Europejskiej, ponieważ Niemcy, Francuzi, Holendrzy i Belgowie zainwestowali tam gigantyczne pieniądze w wielkie gospodarstwa – przewiduje poseł.

Polityk mówi, że podczas pobytów na Zamojszczyźnie widzi, jak w kierunku Ukrainy jadą TIR-y z najnowocześniejszymi ciągnikami i maszynami.

To są maszyny przeznaczone właśnie dla tych wielkich gospodarstw. Oni ze względu na swoją skalę, jakość gleby i lepszy klimat mogą produkować dużo więcej żywności. Więc potencjał jest tam gigantyczny, dlatego Komisja Europejska próbuje właśnie zniszczyć rolnictwo w Europie, bo nie tylko w Polsce – kreśli czarny scenariusz Jarosław Sachajko.

Zdaniem posła temu ma właśnie służyć m.in. unijna dyrektywa, aby zalewać grunty, przywracając je do stanu, jaki było 200 czy 300 lat temu.

Niech zacznie Holandia zalewać swoje poldery, które wyrwała morzu. Może wtedy zrozumieją, że to nie jest kierunek, tylko kolejne niebezpieczeństwo dla nas wszystkich – podkreśla poseł.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji z posłem Jarosławem Sachajką, poświęconej sprawom polskiego rolnictwa!

Paweł Rakowski: Zamachy na czołowych terrorystów nigdy nie zmieniały biegu wydarzeń

Featured Video Play Icon

Paweł Rakowski

Zamachy na decydentów organizacji terrorystycznych dokonane przez Izrael nigdy nie doprowadziły do ich osłabienia, do zmiany biegu wydarzeń – mówi w Poranku Radia Wnet Paweł Rakowski.

W Poranku Radia Wnet Tomasz Wybranowski rozmawia z ekspertem ds. bliskowschodnich Pawłem Rakowskim, który wskazuje, że zabity w Teheranie czołowy działacz Hamasu Ismail Haniya „był wygodnym politykiem dla Benjamina Netanyahu”.

Rakowski tłumaczy, że „zarówno Netanyahu, jak i Haniya, nie chcieli państwa palestyńskiego i tutaj ich współpraca była owocna od wielu lat”.

Haniya był reprezentantem skrzydła proirańskiego w Hamasie, dzięki temu Hamas był izolowany przez świat arabski, jeśli chodzi o działania polityczne, a przede wszystkim finansowe – mówi ekspert.

Paweł Rakowski wskazuje, że „sprawa zabójstwa z Teheranu ma dużą liczbę różnych wersji alternatywnych. Przede wszystkim trzeba wziąć pod uwagę, że zamach doprowadził do sytuacji, w której się obecnie znajdujemy. Czyli czekamy na irańską odpowiedź czy to militarną, czy polityczną”.

Większość komentatorów wskazuje raczej na odpowiedź militarną, ale pojawiają się również inne doniesienia odnośnie tego, że być może tutaj Iran zaproponuje, że w zamian za nacisk na Izrael, żeby ten zakończył wojnę w Gazie, Iran może zrezygnować z prawa do słusznego dla siebie odwetu – tłumaczy ekspert.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji z Pawłem Rakowskim na Spotify lub YouTube.

Marcin Makowski: zadajemy sobie pytanie, czy podstawy cywilizacji judeo-chrzescijańskiej są jeszcze aktualne

Featured Video Play Icon

Marcin Makowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

„Społeczeństwa bardzo szybko się laicyzują, religia przestaje być punktem odniesienia, nawet negatywnym.” – mówi współautor książki „Jak zatrzymać koniec świata. Rozmowy o religii, prawie i polityce”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Książka Marcina Makowskiego i prof. Marcina Matczaka zatytułowana „Jak zatrzymać koniec świata. Rozmowy o religii, prawie i polityce” (wyd. Znak) jest refleksją nad przyszłością dotychczasowych podstaw cywilizacyjnych świata zachodniego, wywodzących się z chrześcijaństwa. Według gościa Poranka Wnet, niezależnie od odchodzenia od tradycyjnych wartości społecznych, ludzie szukają odpowiedzi na pytania takie jak przemijanie i sens życia:

Ludzie szukają na różne sposoby odpowiedzi na te pytania, często idąc w egzotyzmy religijne, często sięgając do źródeł, natury, słowiańskości.

Nasza książka jest próbą wołania czy to co tracimy nie jest warte obrony.

Marcin Makowski zwraca uwagę, że w dzisiejszym świecie ugrupowanie radykalne, będące mniejszością, biorą za zakładników wyborców centrum:

Okazuje się, że radykalnej prawicy i radykalnej lewicy łącznie jest około 12% wyborców, którzy bardzo mocno łączą się z ideami konserwatywnymi lub liberalno-lewicowymi.

Jeżeli nie stworzy się mody na bycie umiarkowanym, nie będziemy w ogóle w stanie ze sobą rozmawiać.

Zobacz także:

Szklany Pomnik Żołnierzy Niezłomnych we Wrocławiu zwyciężył w konkursie CODAawards 2024

Artur Bartoszewicz: Skala korupcji w UE na poziomie decydentów jest niewyobrażalna; ma to wpływ na politykę migracyjną

Featured Video Play Icon

Dr Artur Bartoszewicz / Fot. materiały własne

Dr Artur Bartoszewicz wskazuje, że jedną z przyczyn prowadzenia w Europie irracjonalnej polityki migracyjnej jest korupcja w strukturach UE. „Podejmowane są decyzje sprzeczne z interesami obywateli”.

Na Wyspach Brytyjskich trwają protesty, które wybuchły po brutalnym ataku nożem czarnoskórego nastolatka na małe dzieci, z których kilka już zmarło. Na kanwie tych wydarzeń gość Poranka Radia Wnet dr Artur Bartoszewicz komentuje politykę migracyjną, prowadzoną w Unii Europejskiej.

Skala korupcji w Europie jest tak ogromna, że ona doprowadziła do podejmowania decyzji, które nie leżały, nie leżą i nie będą leżeć w żadnym momencie w interesie państw narodowych, obywateli państw narodowych Unii Europejskiej – mówi dr Bartoszewicz.

Rozmówca Tomasza Wybranowskiego tłumaczy, że konsekwencją polityki UE z korupcją w tle jest gigantyczna skala migracji, „bo handel ludźmi, podobnie jak handel narkotykami czy prostytucja to niezwykle intratne zjawisko”. Zwraca również uwagę, że w interes ten angażowane są różnego rodzaju instytucje zewnętrzne, „tzw. organizacje niezależne, NGO-sy, które ten proceder organizują lub w nim współuczestniczą”.

Mało tego, poszczególni politycy i rządy bez zgody obywateli podejmują decyzję o finansowaniu. Proszę zwrócić uwagę, co się dzieje przy naszej granicy polsko-białoruskiej, gdzie” organizacje pozarządowe” aktywnie uczestniczą w procesie przemytu ludzi. Polska władza w żaden sposób nie rozpoczęła za pomocą służb identyfikacji tych osób i karania ich za przemyt. Coś, co jest karalne, w ogóle nie jest realizowane – podkreśla analityk.

Obecną debatę o migracji dr Artur Bartoszewicz określa jako „niesamowicie rozpowszechnionego raka”:

Społeczeństwo omamia się za pomocą mediów, które służą temu, by podważać wszelką racjonalność myślenia. Wszystko to, o czym teraz rozmawiamy w Poranku Radia Wnet, w ramach mainstreamu jest przedstawiane jako coś niszowe, coś przeciwko społeczeństwu i przeciwko tym wszystkim tak zwanym „ludziom w drodze”. Nie ma żadnego wiązania faktów i analiz związków przyczynowo skutkowych.

Zdaniem dra Bartoszewicza niektóre państwa europejskie, jak Francja czy Niemcy, czeka fala przemocy, jako skutek prowadzonej polityki migracyjnej.

Doprowadziliśmy Europę, cały kontynent, również Wyspy Brytyjskie, do stanu, w którym odejście od tego będzie wiązało się z wojną domową. To, co dzieje się na Wyspach, jest tego przedsmakiem – przewiduje dr Bartoszewicz.

Analityk ocenia, że w Europie środowiska islamskie przyjmują obecnie strategię „trzymania psów na łańcuchu”, żeby Europa jeszcze bardziej się migrantami zapełniła.

Dopiero kiedy przewaga liczebna będzie na tyle istotna, że będzie pewność przejęcia przestrzeni społeczno-gospodarczej, wówczas nastąpią zjawiska bardzo dla nas bolesne – mówi Artur Bartoszewicz.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji z dr Arturem Bartoszewiczem na Spotify lub YouTube!