Prof. Maciej Gdula / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
Akademicy powinni umieć posypać głowę popiołem i przyznać, że nie spełniają dobrze swojej roli – mówi wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Artur Żak / Fot. Wojciech Jankowski, Radio Wnet
Ukraińskie postępy na terytorium Federacji Rosyjskiej, walki w Donbasie, doniesienia o przygotowaniach do rozmów pokojowych. Komentuje gospodarz Studia Lwów.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Wojciech Skurkiewicz / Fot. Radio Wnet
Gościem Poranka wnet jest senator Wojciech Skurkiewicz, b. wiceminister obrony narodowej.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Senator Wojciech Skurkiewicz krytykuje koncepcję Tarczy Wschód, sztandarowego projektu rządu Donalda Tuska. Gość Poranka Wnet zwraca uwagę na niedoszacowanie środków przeznaczonych na rozwój systemu obrony na wschodniej granicy Polski:
Jeżeli Tarcza Wschód miałaby się opierać tylko na tworzeniu bagien i terenów zalewowych (…), to być może te 10 miliardów złotych by wystarczyło.
Gość Poranka Wnet podkreśla, że pozostałe kraje Unii Europejskiej powinny wspierać dążenia Polski do wzmocnienia bezpieczeństwa w regionie:
Oczekiwalibyśmy, by Niemcy dali zielone światło odnośnie takiego przedsięwzięcia jak wzmocnienie wschodniej granicy Unii Europejskiej.
Senator Prawa i Sprawiedliwości odnosi się również do rewelacji medialnych nt. rzekomych malwersacji w związku z produkcją amunicji:
Program amunicyjny, który realizował rząd PiS jest związany ze wzmocnieniem i budowaniem dodatkowych elementów produkcyjnych jeżeli chodzi o amunicję dla polskiego wojska i naszych sojuszników.
Jeżeli dzisiaj chcemy tworzyć odpowiedni potencjał produkcyjny, musi nastąpić [jego] swoista dywersyfikacja.
Kazimierz Gajowy / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
„Arsenał militarny Hezbollahu jest przeolbrzymi – mówimy o 100 tys. rakiet.” – mówi Kazimierz Gajowy, korespondent Radia Wnet w Bejrucie.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Dr Michał Sutkowski: wirus małpiej ospy jest znany od lat 50.
Piotr Semka / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
„Zdobycie prezydentury przez Platformę Obywatelską będzie działaniem na rzecz całkowitego ujednolicenia aparatu państwa.” – mówi Piotr Semka, dziennikarz i publicysta tygodnika Do Rzeczy
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Nie bardzo wiadomo jacy ludzie mieliby brać udział w takich prawyborach, gdzie takie wybory miałyby się odbywać.
Krzysztof Bosak: Propozycja wspólnego kandydata prawicy na prezydenta wywołała poruszenie w PiS
Aleksandra Fedorska / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
„Dyskusja wokół projektu budżetowego 2025 będzie prowadziła do wielkich napięć w koalicji rządowej.” – mówi Aleksandra Fedorska, red. naczelna Radio Debaty.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Ministerstwo Finansów prowadzone przez liberałów powiedziało, że nie ma już pieniędzy na pomoc Ukrainie. Jest to przykra wolta.
Marek Jakubiak: Działania rosyjskiej agentury były nakierowane na zmianę rządu w Polsce
W rozmowie z Jaśminą Nowak polityk Konfederacji Krzysztof Bosak mówi m.in. o wyborach prezydenckich, kandydaturze Sławomira Mentzena i propozycji wspólnego kandydata, złożonej Prawu i Sprawiedliwości.
Krzysztof Bosak, lider Konfederacji, który zrezygnował z rywalizowania wewnątrz jego ugrupowania o rolę kandydata na prezydenta kraju mówi, że zależy mu na jedności Konfederacji.
Musimy iść na rywalizację o tych samych wyborców z innymi partiami, czyli o wyborców konserwatywnych, suwerennościowych. Powinniśmy się jakoś odróżnić. Warto spróbować wystawienie do rywalizacji prezydenckiej kogoś, kto jeszcze w niej nie brał udziału. Ja i Grzegorz Braun już byliśmy w wyborach prezydenckich. Sławomir Mentzen od dobrych kilku lat myślał o tym, żeby startować w tych wyborach. Zależy mu na tym starcie, więc myślę, że to, żeby poddał się takiej weryfikacji może być po prostu dla niego bardzo istotne – tłumaczy swoje motywacje Bosak.
Polityk podkreśla, że jego ugrupowaniu zależy na artykułowaniu oryginalnych postulatów programowych.
Poza troską o patriotyzm i suwerenność są to także hasła gospodarcze i tutaj Sławomir Mentzen jako przedsiębiorca będzie niewątpliwie te hasła eksponował – zaznaczył Bosak.
W ocenie Krzysztofa Bosaka Prawo i Sprawiedliwość ma „poważny problem ze zdecydowaniem się, kto ma kandydować i w kogo inwestować. Chcą ten problem odsunąć w czasie. Proponują swoim wyborcom, że kandydata pokażą dopiero w listopadzie. To jest cholernie długo”.
Moim zdaniem powinniśmy ten czas jednak wykorzystać i stąd propozycja wybrnięcia z tego problemu – mówi Bosak, wskazując na ogłoszony przez siebie pomysł wspólnego kandydata całej prawicy.
Polityk wskazuje, że choć „oficjalnie oni ten pomysł krytykują”, to „na poziomie nieoficjalnym propozycja ta wywołała jednak pewne poruszenie i wcale nie jest rozpatrywana, z tego co słyszę, jako gest agresywny, wrogi, czy podważający pozycję Jarosława Kaczyńskiego”.
Dodam, że nie jest to mój pomysł. Ja tylko odniosłem się do tej propozycji, a wyszła ona w zasadzie z intelektualnego zaplecza Prawa i Sprawiedliwości, sformułowali ją prawicowi publicyści i profesorowie, którzy dotychczas PiS na różne sposoby wspierali – mówi Krzysztof Bosak, który wskazuje na prof. Andrzeja Nowaka i prof. Tomasza Grosse.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy Jaśminy Nowak z Krzysztofem Bosakiem na Youtube lub Spotify!
Dr Artur Bartoszewicz. Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
W Poranku Radia Wnet dr Artur Bartosiewicz mówi o wpływania na społeczeństwa poprzez ekonomię. Podkreśla, że skala tego zjawiska jest bezprecedensowa. Wskazuje również na przemoc języka.
Prowadzący Poranek Radia Wnet Tomasz Wybranowski rozmawiał z dr Arturem Bartoszewiczem o kondycji współczesnych społeczeństw.
Chyba nigdy w historii na taką skalę nie stosowano przemocy finansowej. Dziś w momencie, kiedy społeczeństwo lub poszczególne jednostki nie zgadzają się z danym rozwiązaniem, przedstawia się zachętę finansową, która powoduje, że wątpliwość zostaje rozmyta. A przemoc tak stosowana doprowadza do całkowitego podporządkowania się jednostki, a co za tym idzie, narodów pod oczekiwane zachowania – mówi dr Bartoszewicz.
Podkreśla, że tworzy to sytuacje, w których „bardzo mała część społeczeństwa akceptuje dane rozwiązanie, daną ideologię, ale ona staje się niepodważalna ze względu na przemoc finansową”.
Z drugiej strony jest też przemoc języka. Bo na to też trzeba zwrócić uwagę. Pod hasłem mowy nienawiści wmawia się nam uznanie, że jakieś słowa, czy w ogóle mówienie prawdy, staja się nienawiścią – stwierdza Artur Bartosiewicz.
Ekonomista zwraca uwagę, że „człowiek jest zwierzęciem stadnym i my ciągle o tym zapominamy”.
Dzisiejszy świat usiłuje nam wmówić, że jednostka jest sama w sobie wartością, że indywidualizm jest niezwykłą wartością, a kolektywizm jest czymś strasznym. Ale mówią to ci, którzy szerzą komunizm. To oni zabraniają nam stworzyć pewne wspólne wartości, a narzucają nam wartości fałszywe, które próbują nas ujednolicić i wystandardować – krytykuje Bartosiewicz.
Rozmówca Tomasza Wybranowskiego podkreśla, że „kolektywizm i wspólne działanie nie mają nic wspólnego z wystandaryzowaniem”.
Wystandaryzowanie jest niebezpieczne, to zmasowanie. To takie uznanie, że jesteśmy masą plastyczną do wytwarzania stanu, który jest oczekiwany przez decydenta. A to, o czym mówimy w kontekście współpracy, w kontekście tworzenia bytu wspólnego jest czymś zupełnie innym – mówi Bartoszewicz.
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji z dr Arturem Bartoszewiczem na Spotify lub YouTube!
W Poranku Radia Wnet Tomasz Wybranowski rozmawiał z publicystą Łukaszem Warzechą o podejściu obecnej władzy do kwestii odzyskiwania dóbr kultury, skradzionych przez naszych okupantów.
Tomasz Wybranowski zapytał Łukasza Warzechę o sprawę zlikwidowania Departamentu Restytucji Dóbr Kultury przez minister kultury i dziedzictwa narodowego Hannę Wróblewską. Do działania tego doszło po jej spotkaniu z niemiecką minister Klaudią Roth.
Zaskoczyła mnie ta wiadomość – stwierdził Łukasz Warzecha, zastrzegając równocześnie, że nie ma wiedzy, czy na miejsce departamentu stworzone zostanie inne ciało, czy system odzyskiwania skradzionych dóbr kultury.
Publicysta podkreślił, że z doświadczenia obserwacji polityki wie, że „jeżeli dany departament istnieje od długiego czasu, to zbierają się w nim ludzie z konkretnym doświadczeniem”.
To jest bardzo specyficzna dziedzina, która wymaga doświadczenia, jak się poruszać w świecie restytucji dóbr kultury. Są państwa, gdzie taki departament z pewnością nie byłby konieczny, bo państwa te nie zostały w toku swojej historii pozbawione dóbr kultury, tak jak my zostaliśmy – tłumaczył Warzecha.
Przypomniał, że problem zagrabionych dóbr kultury dotyczy nie tylko czasów okupacji niemieckiej i sowieckiej, ale także czasów znacznie dawniejszych, np. potopu szwedzkiego.
Muzeum w Uppsali to jest miejsce, gdzie całkiem spora liczba tego typu obiektów się znajduje i tutaj naprawdę nie ma się z czego śmiać. Często jest tak, że dobra kultury są restytuowane nawet po dobrych kilkuset latach – podał przykład Warzecha, a prowadzący Tomasz Wybranowski dodał, że w poprzedniej rozmowie w Poranku Radia Wnet wspominał o pismach Mikołaja Kopernika, które skradli Szwedzi.
Ostatecznie dziennikarz ocenił informację o likwidacji departamentu w MKiDN nawet jako „szokującą”.
Polska jest akurat jednym z tych państw, które straciły w toku swoich historii wyjątkowo dużo dóbr kultury. Jeżeli mieliśmy departament w ministerstwie, gdzie ludzie mieli już doświadczenie i wiedzieli, jak się za te sprawy zabierać, to rozwiązywanie go, rozpraszanie tych ludzi po innych departamentach, wydaje mi się bardzo dziwną i zagadkową decyzją – podsumował.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy z Łukaszem Warzechą, podczas której poruszono inne tematy, w tym nierealizowania zapowiedzi budowy Muzeum Bitwy Warszawskiej.
Prof. Joanna Sosnowska i Prof. Jerzy Miziołek historycy sztuki
Historycy sztuki o decyzji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o likwidacji Departamentu Restytucji Dóbr Kultury
Prof. Joanna M. Sosnowska-Decyzja Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pokazuje, że Pani Minister Wróblewska nie działa sama. Ta decyzja jest typowo polityczna, podjęta po wizycie Minister kultury Niemiec w Polsce, wpisuje się w trend „Cancel culture”- likwidacji kulturowego zaplecza, polskiego dziedzictwa.
Prof. Jerzy Miziołek- Departament był bardzo szczególny. Kultura jest jestestwem polskiego narodu. Zaskakuje mnie sposób działania Ministerstwa. Wszystko się dzieje latem, po cichu, po wizycie niemieckiej minister. Jeśli się dokonuje czegoś po cichu na tak ważny temat, tak bolesny dla Polaków, to jest w tym przynajmniej nieuczciwość. Jestem za dialogiem z Niemcami, ale musi być to załatwione w wyniku rozmowy, a nie traktowania Polski jako podrzędnego kraju.
Jesienią Tusk kłamał, że w MKiDN wydaliśmy pół miliarda "na swoich". Napisałem w tej sprawie interpelacje. Oczywiście nie potrafił uzasadnić tego pomówienia. Tak samo kłamał wczoraj. Zwykły polityczny oszust. Niszczy polską kulturę, nasze szanse rozwojowe, demokrację. 1/2
— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) August 10, 2024
