Mariusz Staniszewski: media nie powinny zajmować się zwalczaniem władzy, tylko jej rozliczaniem. To zasadnicza różnica

Featured Video Play Icon

Mariusz Staniszewski / Fot. X

Głównym celem TVN-u w obecnej postaci jest fałszowanie rzeczywistości i podgrzewanie emocji. Bez telewizji o takim nastawieniu rząd Tuska nie przetrwa – mówi publicysta.

Czy  Michał Sołowow kupi TVN? Czy stworzenie wielkiego koncernu pod szyldem Wirtualnej Polski korzystnie wpłynie na polski krajobraz medialny? Komentuje Mariusz Staniszewski, publicysta „Tygodnika Solidarność”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Bronisław Wildstein: Adam Bodnar pozostanie w historii jako destruktor polskiej wspólnoty

Przemysław Wipler: Wygrana Sławomira Mentzena oznacza koniec dla Donalda Tuska

Featured Video Play Icon

Poseł Przemysław Wipler mówi, że ewentulana wygrana kandydata Konfederacji w wyborach prezydenckich będzie oznaczać koniec dla premiera Donalda Tuska.

W rozmowie z Łukaszem Jankowskim poseł Konfederacji Sławomir Mentzen mówi, że Sławomir Mentzen jako prezydent będzie używał weta prezydenckiego znacznie częściej, niż Andrzej Duda.

Dużo częściej będzie składał także własne projektu ustaw. Będzie człowiekiem, który wrzuci bardzo mocny hamulec i zakończy – gdyby został prezydentem – 20 lat wymieniających się wzajemnie rządów PiS i PO, co będzie zmianą równie dużą, jak rozpad obozu postkomunistycznego

– podkreśla polityk.

O rządach Tuska

Mówiąc o scenariuszach upadku rządu Donalda Tuska, Przemysław Wipler deklaruje, że wyobraża sobie poparcie kandydatury premiera Władysława Kosiniaka-Kamysza:

Absolutnie zagłosowałbym nawet na rząd samych PSL-owców i przekonywałbym do tego moich kolegów. Rząd bez Bodnara, bez Nowackiej, bez Kotuli, bez tych wszystkich wariatów, tych wszystkich ludzi, którzy aktywnie niszczą nasz kraj, walczą z wartościami, które są dla nas istotne, rozkładają wymiar sprawiedliwości, rozkładają prokuraturę, rozkładają kolejne aspekty naszego państwa – to byłaby wielka, dobra zmiana.

Zaznacza, że głos oddany w wyborach prezydenckich na Sławomira Mentzena stanowić będzie uderzenie w rząd Donalda Tuska.

To jest ich koniec

– podkreśla.

Przemysław Wipler, który jest prezesem Fundacji Dobry Rząd, mówi, że organizacja ta będzie monitorować wszystkie uchylane wyroki w ramach sporu o tzw. neosędziów.

Wiele miesięcy temu mówiłem o tym, że mordercy za chwilę mogą wychodzić na wolność. To się po prostu dzieje. Zaczynamy projekt monitoringu wszystkich takich wyroków i skandalicznych spraw

– zapowiada.

Mastalerek i Rzepecki

Poseł podkreślając, że wypowiada się we własnym imieniu, a nie imieniu Konfederacji stwierdza, że w politycznych ramach jego ugrupowania zmieściłby się obecny doradca Andrzeja Dudy Łukasz Rzepecki.

Chciałbym przypomnieć, że Łukasz Rzepecki nie został posłem pięć lat temu tylko dlatego, że odmówił „jedynki” z listy PSL-u z Konina. Powiedział, że nie będzie startował z PSL-u i to jeszcze z okręgu, z którym nie ma nic wspólnego. Gdyby wystartował,zostałby posłem. To jest człowiek pryncypialny, który wystąpił z Prawa i Sprawiedliwości, bo nie chciał głosować za podnoszeniem podaktów

– mówi Wipler.

Polityk komplementuje również Marcina Mastalerka, szefa gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy. Zaznacza, że nie ma rozmów dotyczących przejścia obu polityków do Konfederacji, jednak uważa, że „są oni bardzo zdolni i w służbie dla Polaków będą mieli jeszcze dużo dobrych i ciekawych wyzwań”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/

Tobiasz Bocheński: Rafał Trzaskowski sprawia wrażenie, jakby wstydził się swojej lewicowości

Featured Video Play Icon

Tobiasz Bocheński / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Człowiek, który nie potrafi kupić do Warszay polskich autobusów, nie powinien nazywać sam siebie patriotą gospodarczym – mówi europoseł PiS.

On teraz będzie nam wychodził, nie wiem, stał na jakimś traktorze w Polsce powiatowej i opowiadał, że on jest z ludu i dla ludu, jest zdroworozsądkowy, jest centrowy. To są kpiny Trzaskowskiego z Polaków w trakcie kampanii wyborczej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Donald Tusk po raz kolejny oszukał Polaków? Dr Zbigniew Kuźmiuk o pakcie migracyjnym

Bronisław Wildstein: Adam Bodnar pozostanie w historii jako destruktor polskiej wspólnoty

Featured Video Play Icon

W ocenie Bronisława Wildsteina najbardziej dojmującym skutkiem działalności Adama Bodnara pozostanie zakwestionowanie zaufania Polaków do wymiaru sprawiedliwości, a więc do państwa.

W Poranku Radia Wnet Krzysztof Skowroński zapytał pisarza i publicystę Bronisława Wildsteina, związanego z Tygodnikiem Sieci, co powiedziałby Adamowi Bodnarowi, gdyby spotkał go na ulicy.

Szczerze mówiąc, musiałbym się powstrzymywać, żeby nie powiedzieć czegoś niecenzuralnego. To jest odrażająca postać. Pokazał się ze strony, o której nie przypuszczałbym, że będzie on nam ją w życiu publicznym demonstrował

– stwierdził Bronisław Wildstein.

Zastępcy Adama Bodnara reagują na próbę pozbawienia ich funkcji

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego podkreślił, że wcześniej był przekonany, że w Adamie Bodnarze – który jest przedstawicielem innej niż Wildstein orientacji politycznej – drzemią elementy przyzwoitości.

Okazuje się, że jeśli drzemią, to tak głęboko, że raczej już się nie obudzą. Trudno jest ocenić, kto w rządzie był postacią najbardziej odrażajcą, bo przecież też np. Bartłomiej Sienkiewicz pokazał się z tej strony. Ale w tej chwili jest to Adam Bodnar, który pozostanie w polskiej historii jako destruktor wspólnoty

– ocenie Wildstein.

Zdaniem publicysty Bodnar zaprzągł wymiar sprawiedliwości do politycznych interesów w sposób najgorszy z możliwych.

Z jego inspiracji trwa rozmontowanie polskiego wymiaru sprawiedliwości w imię politycznych gierek i doraźnych interesów. Zakwestionowano jakiekolwiek zaufanie Polaków do wymiaru sprawiedliwości, a więc do państwa. Trudno wyobrazić sobie coś gorszego

– krytykuje Wildstein.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/

Cezary Gmyz: Wniosek komisji o areszt Zbigniewa Ziobro, który stoi kilkanaście metrów od „komisji” to absurd

Featured Video Play Icon

Dziennikarz Do Rzeczy i Telewizji Republika Cezary Gmyz ocenia, że działanie nielegalnej komisji śledczej ds. Pegasusa czyni z państwa polskiego pośmiewisko.

W piątek policja doprowadziła Zbigniewa Ziobro do nielegalnie działającej sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Wcześniej polityk udzielił wywiadu na żywo Telewizji Republika. Dotarcie Zbigniewa Ziobro do redakcji Republiki ewidentnie pokrzyżowało szyki członków komisji, jak również policji.

Członkowie komisji nie zdecydowali się przesłuchać byłego ministra, który został doprowadzony po zaplanowanym czasie i zapowiedzieli, że skierują wnioskiem o jego aresztowanie. Teoretycznie za lekceważenie obowiązków świadka Zbigniewowi Ziobro może grozić 30 dni aresztu. Jednak komisja, z uwagi na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, działa obecnie poza prawem.

Komisja w panice przerywa swoje posiedzenie, wnioskując o areszt faceta, który znajduje się kilkanaście metrów dalej. To jest oczywiście absurd i na pewno chwały komisji nie przyniesie. To niby-komisja, bo wyrok TK obowiązuje

– komentuje wydarzenia dzisiejszego dnia Cezary Gmyz.

Ziobro jeszcze lepszy, niż Kaczyński

Dziennikarz stwierdza, że komisja została postawiona w jeszcze gorszej sytuacji, niż wtedy, gdy pojawił się przed nią Jarosław Kaczyński. W powszechnym odbiorze prezes PiS skompromitował wtedy przewodniczącą Magdalenę Srokę i jej kolegów, w tym posła Witolda Zembaczyńskiego, którego tytułował „członkiem Zembaczyńskim”.

Doprowadził niemalże do zalewu krwi „posła Naleśnika”

– nawiązuje do historii o prowadzeniu przez parlamentarzystę Witolda Zembaczyńskiego naleśnikarni Cezary Gmyz.

Marcin Giełzak: polscy politycy zachowują się, jakby żyli w republice bananowej

Kompromitowanie państwa

Rozmówca Łukasza Jankowskiego przyznaje, że pomimo pewnych humorystycznych aspektów funkcjonowania komisji, sytuacja ta go nie bawi.

Niestety świadczy o tym, w jakim stanie znajdło się państwo polskie, które po prostu wystawione zostało na własną prośbę na pośmiewisko. Ten nielegalny organ kompromituje państwo polskie. Sceny, które dziś oglądaliśmy pokazują państwo kompletnie dysfunkcjonalne, które jednocześnie próbuje wsadzać za kraty byłego ministra sprawiedliwości

– konstatuje Gmyz.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/

Piotr Nisztor: w rządzie Tuska nie ma nikogo, kto by zdawał sobie z konsekwencji trwającej dewastacji państwa

Featured Video Play Icon

Piotr Nisztor / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

31 stycznia w godzinach porannych funkcjonariusze Policji wkroczyli do siedziby Telewizji Republika, by doprowadzić przebywającego tam Zbigniewa Ziobro na posiedzenie nielegalnej komisji ds. Pegasusa.

Wszyscy stracimy na tym, co robi Tusk. Nasz kraj i tak jest bardzo osłabiony

mówi dziennikarz śledczy telewizji Republika Piotr Nisztor. Jak wskazuje, metody sprawowania władzy przez obecną koalicję bardzo szybko zbliżają Polskę do standardów obowiązujących na Białorusi.

Nie jest żadną tajemnicą, że Zbigniew Ziobro jest na szczycie listy celów zbrojnego ramienia „uśmiechniętej koalicji”

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Jacek Ozdoba o próbach zatrzymania Zbigniewa Ziobry: To kompromitacja polskiego państwa

 

Prof. Władysław Mielczarski: Dzięki elektrowniom węglowym jesteśmy nadal stabilni energetycznie

Featured Video Play Icon

Węgiel/ Fot. Apphim, CC A-S 3.0, Wikipedia

Profesor nauk technicznych Władysław Mielczarski uważa, że gdybyśmy pozbyli się energetyki węglowej, znaleźlibyśmy się w grupie państwo o niezwykle drogiej energii. Jak na przykład Niemcy.

W „Odysei wyborczej” prof. Władysław Mielczarski zwraca uwagę, że energetyka węglowa jest nadal korzystna cenowno, nawet pomimo sztucznych narzutów wynikających z systemu ETS. Problemy natomiast trapią energetykę odnawialną, np. wiatrową.

W listopadzie przez 10 czy 12 dni nie wiało. 95 proc. energii było dostarczonej z węgla. Ale ceny tego wcale nie odzwierciedlały, choć cene energii z węgla wynosi 400 zł za megawatogodzinę. A analogiczna cena prądu z wiatraka czy panelu to 800 zł, ze wszystkimi subsydiami

– mówi profesor.

Łukasz Karmowski: Zielony Ład spowodował oderwanie rolników od zasad wolnorynkowych

Jak przewiduje prof. Mielczarski, pozbycie się węgla w naszym przypadku spowodowałoby drastyczny wzrost cen.

Mielibyśmy to, co w Niemczech, gdzie cena sięgała 1000 euro za megawatogodzinę, czyli przelicząjąc na złotówki, ok. 4 tys. zł

– przestrzega ekspert.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/

Nowa większość w Bundestagu. Piotr Cywiński: procesy gnilne na niemieckiej scenie politycznej postępują

Featured Video Play Icon

Wszystkie niemieckie partie zatracają swoją tożsamość, byleby tylko mieć szansę na sprawowanie władzy – mówi publicysta.

Izba niższa niemieckiego parlamentu przyjęła nowe wytyczne postępowania z osobami próbującymi nielegalnie przekroczyć granicę. Od teraz, mają być one bezwarunkowo odsyłane. Projekt poparło 348 posłów ( z CDU, CSU i AfD).

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Dr Aleksander Olech: Niemcy i Francja spóźniły się ze zmianami w polityce migracyjnej. Oby Polska zareagowała w porę

 

Prof. Andrzej Nowak: Tusk jest w stanie powiedzieć wszystko, dowolnie zmieniając znaczenie słów

Featured Video Play Icon

W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim historyk prof. Andrzej Nowak odnosi się do ostatniej wolty Donalda Tuska, który krytykując politykę unijną, odwołał się do słów św. Jana Pawła II.

W 1978 r. Jan Paweł II podczas inauguracji pontyfikatu użył słów „Nie lękajcie się!”. Do słów papieża nawiązał podczas swojego wystąpienia w Parlamencie Europejskim premier Donald Tusk.

Kontekst zapomniany przez Tuska

Komentując wypowiedź szefa rządu prof. Andrzej Nowak mówi, że warto przypomnieć zasadniczą treść słów Jana Pawła II: Nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi”.

Myślę, że w kontekście działań rządu Donalda Tuska, w tym w szczególności Barbary Nowackiej, niezwykle trudno jest połączyć te dwa cżłony cytatu ze świętego Jana Pawła II. Jest to żonglerka niewiarygodna, a nawet grotestkowa, ze sformułowaniami, które dramatycznie nie pasują do sytuacji Europy i do osoby, która je wypowiada

– mówi gość Poranka Wnet.

Prof. Nowak ocenia, że jeżeli można w tej sytuacji mówić o „jakimś aspekcie konsekwencji, to tylko w jednym”.

Donald Tusk jest w stanie powiedzieć wszystko, dowolnie zmieniając znaczenie słów. Przyzwyczajony  jest, że wierne mu polskie, najsilniejsze media, największe portale i telewizje, w przekazie dnia zaakceptują każdą woltę, której dokona z dnia na dzień.

Historyk zaznacza jednak, że ta do tej pory „szczelna bańka chroniąca radykalne kłamstwa, które codziennie wypowiada Tuska, w sposób mający zapewnić mu polityczne przetrwanie, stopniowio się rozszczelnia”.

Prof. Andrzej Nowak o wypowiedziach premiera: Otchłań kłamstwa, próba bolszewickiego odwrócenia rzeczywistości

Metoda Trumpa a rebours

Mówiąc o metodzie Donalda Tuska Andrzej Nowak porównuje go w przewroty sposób do Donalda Trumpa.

O ile Donald Trump chce zbudować Amerykę wielką i robi to bardzo szybko, energicznie, o tyle rząd Donalda Tuska stara się zniszczyć w Polsce opozycję. Robi to w sposób, który u niejednego z nas wywołał jednak zaskoczenie, że można tak łamać prawo i wszelkie standardy. I tak szybko przekształcać Polskę w rodzaj systemu przypominającego Białoruś Łukaszenki.

Łajdactwo

Gość Poranka odniósł się również do obyczajowego ataku na kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego, którego sam wspiera. Obecnemu prezesowi IPN zarzuca się nieprawidłowości przy wykorzystywaniu apartamentu służbowego w czasach, kiedy był dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. W debacie pojawiają się też niczym nie poparcie oskarżenia o wykorzystaniu tego lokum w celach prywatno-obyczajowych.

Jeden z czołowych polityków PO, Marcin Kierwiński stwierdził niedawno, że „doszliśmy do sytuacji, w której komentowanie przeszłości kandydata Nawrockiego staje się możliwe dopiero po 22”.

Strach przed Karolem Nawrockim jest tak wielki, że sięga się do tak strasznych, chamskich, łajdackich metod. Mianowicie sugestii, że spotykał się tam z jakimiś osobami ku uciesze własnej, a ku zmartwieniu swojej rodziny. To jest łajdactwo najniższego rzędu, nie potwierdzone nie tylko żadnymi faktami, ale wiadomo, że uderzające po prostu w rodzinę, w żonę, którą miałem okazję poznać przy okazji prezentacji kandydatury pana doktora Karola Nawrockiego, w jego dzieci

– mówi prof. Andrzej Nowak.

Historyk uważa, że „ten demoniczny wręcz strach przed tą kandydaturą jest uzasadniony”.

Bo ten kandydat ma szanse wygrać. Czy wygra? Oczywiście tego nie wiemy, bo potężne siły zostały urchomione, by zablokować drogę do demokratycznego wyboru prezydenta w Polsce

– zakończył Andrzej Nowak.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/

Łukasz Warzecha: Jerzy Owsiak się kończy

Featured Video Play Icon

Publicysta „Do Rzeczy” Łukasz Warzecha ocenia, że Jerzy Owsiak przestał się maskować i otwarcie przeszedł na pozycje polityczne. Akceptacja takiego działania szefa WOŚP się znacząco zmniejsza – mówi.

Jerzy Owsiak w ostatnich tygodniach stał się jednym z głównych bohaterów debaty publicznej nie tylko za sprawą finału WOŚP, ale również z uwagi na jego spór z Telewizją Republika, a także kontrowersyjnymi zatrzymaniami przez policję osób, które krytykowały Owsiaka.

Owsiak politykiem

W ocenie Łukasza Warzechy Jerzy Owsiak się kończy, bo już kilka lat temu przeszedł zupełnie otwarcie na pozycję polityka.

Było to bardziej lub mniej udolnie maskowane. Ale w tej chwili w ogóle nie jest już to maskowane. I widac, że rosnąca grupa osób zdaje sobie z tego sprawę i chyba akceptacja dla tego sposobu działania Owsiaka się znacząco zmniejsza

– twierdzi Warzecha w rozmowie z Jaśminą Nowak.

Janusz Życzkowski: W sprawie WOŚP przez lata byliśmy poddawani manipulacji

Chorobliwy egotyzm szefa WOŚP

Publicysta ocenia ostatnie działanie Jerzego Owsiaka, który m.in. wezwań reklamodawców do wyboru między współpracą z WOŚP a Telewizją Republika, jako szantaż.

To jest człowiek niesamowicie próżny. To jest też bardzo charakterystyczna cecha Wielkiej Orkiestry właściwie od samego początku – wszystko tam skupiało się zawsze wokół Owsiaka. Kiedy się posłucha różnych jego wypowiedzi, gdzie on w sposób wręcz neurasteniczny reagował na jakąkolwiek krytykę, to dostaniemy obraz chorobliwego egotyka, który nie jest zdolny do znoszenia właściwie jakiejkolwiek krytyki, nawet najlepiej uzasadnionej

– kreśli postać szefa WOŚP publicysta.

W tym kontekście Łukasz Warzecha identyfikuje konflikt działacza ze stacją Tomasza Sakiewicza zarówno jako polityczny, ale również na tle charakterologicznym i emocjonalnym.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/