„To nie przypadek”. Lodowski o kulisach kampanii przeciw Konfederacji

Featured Video Play Icon

Sławomir Mentzen w rozmowie z Rafałem Trzaskowskim l fot. youtube.com/SławomirMentzen

Miłosz Lodowski uważa, że uderzenie w Konfederację było częścią precyzyjnej operacji politycznej. – To nie przypadek. To wyglądało jak robota służb – ocenił w Radiu Wnet.

Posłuchaj całej rozmowy:

Sukces przeciwników Sławomira Mentzena to efekt sprytnej pułapki wizerunkowej, która będzie jeszcze długo analizowana

– ocenił w Radiu Wnet Miłosz Lodowski, komentator polityczny, twórca kanału „Lodowski: Chłodnym okiem”. Jak dodał, wydarzenia ostatnich dni pokazują, że w polskiej polityce aktywne są siły operujące dotąd w cieniu.

Gość Radia Wnet powiedział też, że „Mentzen dotknął tej samej przestrzeni zaplecza, która – często poza światłem reflektorów – kształtuje procesy polityczne w Polsce. Analogicznie jak Nawrocki.

W obu przypadkach mamy do czynienia z próbą ich politycznej likwidacji metodami służb specjalnych i dewaluacją wizerunku

– powiedział Lodowski.

Służby i gangsterzy

W jego ocenie do gry weszły środowiska związane ze służbami i przestępczością zorganizowaną.

Osoby, które zwykle działają z tylnego siedzenia, nagle wychodzą na wierzch. Dają twarz. Albo dają się złapać kamerą – co również jest ciekawe – w przekazie, który tym razem nie był do końca kontrolowany

– zaznaczył.

Czytaj więcej:

Obieramy nowy kurs! Świętuj z nami 16. urodziny Radia Wnet – pomóż nam zbudować nową stronę

Lodowski odnosił się do spotkania w Toruniu, w którym odbyła się rozmowa Sławomira Mentzena z Rafałem Trzaskowskim, a po niej politycy udali się pubu lidera Konfederacji. Określił to spotkanie jako wydarzenie niemal „rangi episkopalnej”. Jak poinformował, dwa, trzy dni wcześniej pojawiły się sygnały zapowiadające tę wizytę w pubie ze strony samej Platformy. Wygląda więc na to, że cała operacja była precyzyjnie przygotowana – informuje gość Radia Wnet.

No, jaki przypadeczek, prawda?

– ironizował.

Zdaniem Lodowskiego atak na Konfederację nie był przypadkowy, ponieważ z badań musiało wynikać, że ta formacja rośnie, dlatego trzeba było zareagować.

Materiały wideo Sikorskiego spowodowały gwałtowne tąpnięcie

– zaznaczył.

Czytaj więcej:

Krzysztof Skowroński o mówi o Radiu Wnet i… poznaniu Donalda Tuska

Zwrócił uwagę jednak na to, że to młodzi sympatycy Konfederacji „pokonali barierę strachu” i dzięki nim szersza publiczność mogła zobaczyć wydarzenie z innej perspektywy.

To, że ktoś z nich nagrał całe zajście, ujawniło obecność ludzi, których nie było w spreparowanym materiale pana Sikorskiego. Widać było agentów służb ochraniających tych, którzy dziś nami rządzą. Ci młodzi pokazali, że są w stanie unieść całą Konfederację, te trzy miliony głosów – własną żarliwością. Dlatego chcę im, na antenie Radia Wnet, po prostu podziękować. Nauczyli nas czegoś nowego

– powiedział.

/ad

Krzysztof Bosak: Politycy PO na marszu schowali tęczowe flagi. To cieszy

Featured Video Play Icon

Lider Konfederacji ocenia oba niedzielne marsze prezydenckie jako wydarzenia schematyczne. Zauważa jednak, że politycy PO zmuszeni byli schować swoje tęczowe flagi. To cieszy – mówi Krzysztof Bosak.

W niedzielę ulicami Warszawy przeszły dwa wielkie marsze poparcia kandydatów na prezydenta: Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego. W rozmowie z Katarzyną Adamiak wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak zauważa niezwykłe podobieństwo między nazwami obu wydarzeń.

Obie partie przyjęły nazwy tak podobne, że mogłyby się nimi wymienić, co jest dla mnie uderzające: Marsz Patriotów i Marsz dla Polski

– wskazuje.

Wstydliwa tęcza

Bosak zwraca uwagę, że na wydarzeniu pod szyldem Platformy Obywatelskiej nie było widać tęczowych i unijnych flag – znaków firmowych tego środowiska.

Widać, że oni zdają sobie sprawę, że aby wygrać wybory prezydenckie, muszą przedstawiać się jako polscy patrioci, bez odchylenia w lewą stronę Wiedzą, że inaczej będzie „pozamiatane”. Cieszę się z tego!

– mówi.

Łukasz Jankowski: Trzaskowski jest sprinterem. Nawrocki odzyskał dystans i finalnie wygrał

Wydarzenia bez ikry

Sam kształt marszów Krzysztof Bosak ocenia jako sztampowy.

Nie zaskoczyły żadną niespodzianką, żadnym ciekawym mówcą, który byłby spoza ich środowisk, i który nie byłby oczywisty. Wydaje mi się, że właśnie finał kampanii wyborczej, kiedy chce się przeważyć, żeby mieć te 50 proc. plus jeden i zwyciężyć te wybory prezydenckie, to powinien być taki czas, gdzie sztaby wprowadzają do gry kogoś popularnego, kto wcześniej nie angażował się w ogóle w politykę i mówi „wcześniej się nie angażowałem, ale teraz czuję, że jest ten moment i chciałbym poprzeć”. Tymczasem za bardzo takich głosów nie widziałem, a jeżeli były takie głosy, to się nie przebiły

– twierdzi polityk.

Osiecki? „Nie znam tego człowieka”

Pytany o udział biznesmana Piotra Osieckiego, podejrzanego w śledztwie w sprawie afery GetBack, w spotkaniu polityków PO ze Sławomirem Mentzenem, Krzysztof Bosak odpowiada, że nie ma wiedzy na ten temat.

Widziałem te domysły czy próby rozpoznawania twarzy w mediach społecznościowych. Natomiast nie znam tego człowieka, więc nie potrafię się odnieść do tych informacji. Natomiast myślę, że jeżeli chodzi o zdarzenia z soboty, to istotna jest raczej rozmowa Sławomira Mentzena z Rafałem Trzaskowskim, która stała półtorej godziny. Został w niej Trzaskowski bardzo surowo przemaglowany

– uważa Bosak.

Pytania o możliwy udział Piotra Osieckiego w wydarzeniu padały w mediach społecznościowych.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/

Cezary Gmyz: Nawrocki powinien zaakceptować większość „punktów Mentzena”

Featured Video Play Icon

Cezary Gmyz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

„Kontrowersyjny jest apel o niewysyłanie polskich żołnierzy na Ukrainę. Wolałbym, żeby, w razie konieczności, nasi żołnierze walczyli o bezpieczeństwo Polski poza jej granicami, a nie wewnątrz”

W ocenie Cezarego Gmyza, przyszły prezydent RP nie powinien składać sztywnych zobowiązań w tak dynamicznie zmieniającym się obszarze, jak polityka międzynarodowa. Jak podkreśla gość „Popołudnia Wnet”, nowy prezydent powinien wyjść z inicjatywą ponownego referendum ws. polityki migracyjnej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Dorota Kania: Odwołano komisję ds. służb specjalnych. Boją się sprawy Suchanow i NASK-u

Przemysław Czarnek: Wybór Karola Nawrockiego będzie ratunkiem dla Polski

Przemysław Czarnek

Członek sztabu wyborczego Karola Nawrockiego prof. Przemysław Czarnek zapowiada jego zwycięstwo w II turze i doprowadzenie do rozsypania sejmowej koalicji 13 grudnia.

Trwa liczenie głosów w I turze wyborów prezydenckich. W trakcie Poranka Wnet wszystko wskazuje na to, że pierwsze miejsce zajmie Rafał Trzaskowski, a tuż za nim uplasuje się Karol Nawrocki. Kolejne miejsca Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna oznaczają klęskę sił lewicy w Polsce.

Kampania dopiero się zaczyna

W rozmowie z Katarzyną Adamiak prof. Przemysław Czarnek mówi, że wynik Karola Nawrockiego jest dla jego sztabu bardzo satysfakcjonujący i daje ogromnie wiele siły do walki przez następne 12 dni, bo kampania wyborcza właściwie dopiero się rozpoczyna.

To, co już było do piątku, zostało zamknięte, zostało przepracowane, a teraz mamy znakomitą pozycję wyjściową do tego, żeby przez te 12 dni przekonać społeczeństwo, że tylko Karol Nawrocki może być znakomitym prezydentem Rzeczypospolitej Polski i tylko jego wybór będzie ratunkiem dla Polski

– stwierdził Czarnek dodając, że nie jest to czas na spory po prawej stronie sceny politycznej.

Polityk podkreślił, że przed wyborami w sondażach miało miejsce „dołowanie” Karola Nawrockiego, Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna.

Pamiętajmy, że to jest również pewien rodzaj wywierania presji na opinię publiczną

– zwrócił uwagę.

Uderzenie błotem i hejtem

Czarnek zapewnił, że sztab jest przygotowany na „uderzenie błotem i hejtem w Karola Nawrockiego”.

To, co się odkryło w czwartek i piątek zeszłego tygodnia, działanie NASK-u, nielegalne finansowanie hejterskiej kampanii promującej Rafała Trzaskowskiego to, mam wrażenie, będzie tylko preludium do tego, co się będzie działo teraz przez dwa tygodnie. Będzie to rzucenie błotem i hejtem na skalę dotąd niespotykaną

– ocenił poseł.

Przemysław Czarnek podkreślił, że środowisko polityczne Rafała Trzaskowskiego działa tak, bo nie ma żadnych argumentów merytorycznych i pozostają mu tylko argumenty siły i to „siły bardzo nieczystej, nie fair”.

Gratulacje dla Mentzena

Pogratulował wyniku kandydatowi Konfederacji Sławomirowi Mentzenowi.

Nie mam najmniejszej wątpliwości, że ani wyborcy Mentzena, ani Brauna nie poprą Rafała Trzaskowskiego. Cóż, w drugiej turze jest plebiscyt. Albo Karol Nawrocki i koniec rządów Tuska, albo Rafał Trzaskowski i rozwój tych bardzo niedobrych dla interesów państwa rządów

– stwierdził profesor prawa.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/

Prof. Andrzej Nowak: w tegorocznej kampanii zostały pobite wszelkie rekordy kłamstwa i łajdactwa

Featured Video Play Icon

Jakimś pozytywnym aspektem były debaty i liczne wywiady z kandydatami. Gdyby to one decydowały o wyniku wyborów, byłbym spokojny o stan polskiej demokracji – mówi historyk.

Poznając poszczególnych kandydatów w toku tych debat,  ludzie jednak rzeczywiście ukazują swoje preferencje programowe, Na przykład wskazując pana Adriana Zandberga po lewicy jako człowieka dość konsekwentnie i w spójny sposób przedstawiającego swój program wyborczy, radykalnie odbiegający od moich poglądów, ale skupionego na tym programie, a nie na hejcie wobec przeciwników. Z kolei pani Biejat występuje po prostu jako kandydat zapasowy Donalda Tuska, więc o niej nie warto chyba w ogóle mówić

mówi prof. Andrzej Nowak, doszukując się jakichś pozytywnych aspektów tegorocznej kampanii prezydenckiej.

Najważniejsza dla nas, jako dla wspólnoty politycznej Polaków, lekcja zostanie odrobiona między pierwszą a drugą turą. Czy umiemy ze sobą współpracować i rozstrzygnąć ten wybór prezydencki w sposób, który ocali resztkę naszej wolności w kraju i szansę na powrót Polski do grona krajów, które chcą decydować o swoim losie, a nie być tylko przedmiotem, igraszką w rękach satrapy i sterujących nim zewnętrznych sił.

podkreśla gość Radia Wnet.

Brak symboli UE w kampanii

Myślę, że to jest bardzo ważna obserwacja, wskazująca na to, jak bardzo zmienił się ton, powiedziałbym, propagandy wyborczej:jeszcze kilka tygodni czy kilkanaście tygodni, a najdalej kilkanaście miesięcy temu  mainstreamowi kandydaci występowali konsekwentnie pod zupełnie innymi sztandarami. Nie jest to tylko zmiana w Polsce występująca. Jeżeli nagle partie, mówię o partiach rządzących w Niemczech, czy w Wielkiej Brytanii, które głosiły przede wszystkim hasło  najpierw integracji europejskiej, z otwartymi ramionami przyjmowania uchodźców, czy też nachodźców, wszystko jedno jak to określimy z zewnątrz. Teraz występują jako strażnicy granic, jako zwolennicy narodowej tożsamości silnej,  to pokazuje, że ten nurt, który obserwujemy w Polsce, jest bardzo szeroki.

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Przemysław Czarnek: NASK jest dziś narzędziem w rękach rządzących

Marek Jakubiak: Jestem polskim nacjonalistą, a Trzaskowski jest Unijczykiem

Featured Video Play Icon

Kandydat na prezydenta Marek Jakubiak odniósł się do jego sylwestki nakreślonej przez dziennik „Rzeczpospolita”. Przeciwstawił swoją postawę postawie Rafała Trzaskowskiego, którego nazwał Unijczykiem.

Krzysztof Skowroński zacytował Markowi Jakubiakowi jego opis w dzienniku „Rzeczpospolita”. Poseł został przedstawiony jako konserwatysta i realista, przedsiębiorca z powodzeniem łączący tę rolę z polityką, były wojskowy i właściciel browarów, z udziałami na poziomie 60 mln zł, zwolennik silnej armii.

Dodałbym przy okazji „realista, ale także polski nacjonalista, który poza Polską świata nie widzi i mówi, że interesy moje to są interesy tylko i wyłącznie polskie

– odpowiedział Marek Jakubiak.

Przemysław Czarnek: NASK jest dziś narzędziem w rękach rządzących

Poseł przeciwstawił taką postawę postawie Rafała Trzaskowskiego, kandydata Platformy Obywatelskiej.

Jeżeli w debacie politycznej kilkadziesiąt razy mówi „Unia Europejska”, a „Polska” trzy razy, to mamy do czynienia z Unijczykiem, a nie z Polakiem

– stwierdził kandydat na prezydenta.

Wysłuchaj całą rozmowę już teraz! Jakubiak wyjaśnił w niej, dlaczego zrezygnował z organizowania sztabu wyborczego, a także co myśli o Berlinie jako pierwszym miejscu wizyty prezydenckiej.

jbp/

 

Przemysław Czarnek: NASK jest dziś narzędziem w rękach rządzących

Featured Video Play Icon

Prof. Przemysław Czarnek uznaje aferę ujawnioną przez portal wp.pl za największy skandal w historii wyborów w demokratycznej Polsce. Oskarża NASK o bycie narzędziem w rękach rządzących.

W czwartek posłowie Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Czarnek i Andrzej Śliwka podjęli interwencję poselską w Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK), co spotkało się z reakcją policji. Powodem działania posłów była potwierdzona przez NASK afera, związana z finansowaniem z zewnątrz propagandowej kampanii wyborczej, w ramach której w złym świetle przedstawiano Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena, w pozytywnym zaś Rafała Trzaskowskiego. Olbrzymie wątpliwości budził jednak sposób komunikowania tej sprawy przez instytucję, zaciemniający jej istotę i kreujący Trzaskowskiego jako ofiarę.

Ingerencja z zewnątrz przy współpracy ludzi z kręgu PO

W Poranku Radia Wnet Przemysław Czarnek komentuje te wydarzenia i nazywa je „największym skandalem w dziejach polskiej demokracji, za największe przestępstwo przeciwko wyborom i demokracji”.

To, co się stało w NASK wczoraj podczas naszej wizyty z Andrzejem Śliwką, tylko i wyłącznie potwierdziło ten potężny skandal finansowania z zewnątrz, przy pomocy ogromnych pieniędzy, hejterskiej kampanii wymierzonej w Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena, a promującej Trzaskowskiego, i to jeszcze finansowanej, jak twierdzą dziennikarze portalu wp.pl, przez Akcję Demokracja, w której członkiem zarządu jest Jakub Kocjan, niezwykle blisko związany z Rafałem Trzaskowskim i Platformą Obywatelską

– mówi Czarnek.

Stanisław Żaryn: Rządowy program ochrony wyborów jest skompromitowany

Manipulacja NASK

W krytykowanym komunikacie dotyczącym akcji wyborczej na Facebooku NASK napisała, że „realizowane przez konta reklamowe kampanie dotyczyły szczególnie Rafała Trzaskowskiego, Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena. Analiza wskazuje na możliwą prowokację. Jej celem mogło być działanie na szkodę kandydata rzekomo wspieranego przez tego typu reklamy oraz destabilizacja sytuacji przed wyborami prezydenckimi”.

NASK po pierwsze nieprecyzyjnie informował o tym, kogo i w jakim zakresie dotyczyła ta nielegalna kampania finansowana ze środków zewnętrznych. NASK użyła sformułowania, że dotyczy ona trzech kandydatów Rafała Trzaskowskiego, Sławomira Mentzena i Karola Nawrockiego, nie wskazując, że Nawrockiego i Mentzena dotyczyła ona w sposób negatywny, bo w nich był wymierzony hejt, a w sposób niezwykle pozytywny dotyczyła Trzaskowskiego. NASK nie poinformował o tym, kto stoi za finansowaniem tej nielegalnej kampanii i że są to ludzie związani bardzo blisko z Platformą Obywatelską i dzisiejszym obozem władzy. NASK nie zrobiła nic, żeby nas zabezpieczyć przed hejterską kampanią, pomimo tego, że wiedziała o tym co najmniej trzy tygodnie wcześniej. NASK okłamała nas, że wstrzymała filmy [na platformie Facebook], o czym poinformowała nas META [właściciel Facebooka]

– oskarża Przemysław Czarnek.

Parasol wyborczy czy platformiany?

Dodaje, że NASK zamiast rozpościerać parasol ochronny nad wyborami, używał tego narzędzia [„Parasolem Wyborczym” nazwano rządowy program walki z dezinformacją w czasie wyborów – Wnet], by te wybory fałszować.

Bo to jest dezinformacja, która ma na celu uderzenie w wybory na wypadek, gdyby wygrał Karol Nawrocki

– podkreśla Przemysław Czarnek.

Arkadiusz Puławski: Próba rozmydlenia afery z kampanią Trzaskowskiego na Facebooku się nie uda

Poseł, który podkreśla, że jest również szefem Ruchu Ochrony Wyborów, mówi, iż od miesięcy obserwuje przygotowania „tamtej strony” do scenariusza sukcesu Karola Nawrockiego.

Spróbują przy pomocy jakiegoś unijnego okrągłego stołu unieważnić te wybory. Aler nie uda się wam, kochani. Mogę o tym zapewnić na antenie Radia Wnet – ruchy kontroli wyborów na to nie pozwolą!

– zapewnił Przemysław Czarnek.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/

Joanna Miziołek: Rafał Trzaskowski to człowiek bez właściwości. Zupełnie nie czuje polityki

Joanna Miziołek / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Z moich rozmów z politykami PO wynika, że prezydent Warszawy zupełnie nie interesuje się stolicą – mówi dziennikarka tygodnika „Wprost”.

Wiele osób z otoczeni Trzaskowskiego mówi, że otoczył się on ideologicznymi, lewicowymi świrami

kontynuuje swoją charakterystykę kandydata KO na prezydenta RP Joanna Mizołek, autorka książki „Więzień ratusza”. Rozmówczyni Łukasza Jankowskiego wskazuje, że dotarła do wielu świadectw, zgodnie z którymi włodarz stolicy ma niechętnie podejmować kluczowe dla miasta decyzje, zrzucając je na współpracowników.

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Prof. Henryk Domański: obóz władzy przegrzał sprawę kawalerki Nawrockiego

Adam Bielan: Jesteśmy gotowi do debaty z Trzaskowskim przed II turą

Featured Video Play Icon

Lider sztabu wyborczego Karola Nawrockiego Adam Bielan zadeklarował gotowość kandydata obywatelskiego do starcia z Rafałem Trzaskowskim w formule 1 na 1 przed II turą wyborów.

Według do wszystkich sondaży do drugiej tury wyborów prezydenckich wchodzą Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. Według sondażu przeprowadzonego przez IBRiS kandydat PO może liczyć na 32,6 proc. głosów poparcia, zaś kandydat obywatelski wspierany przez PiS – 26,4 proc.

Nawrocki czeka na Trzaskowskiego

W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim członek sztabu Karola Nawrockiego Adam Bielan zapewnił, że Karol Nawrocki nie ucieknie przed debatą z Rafałem Trzaskowskim.

My jesteśmy gotowi do debaty. Powtarzam, Karol Nawrocki wziął dział we wszystkich

– zadeklarował polityk PiS.

Bielan przypomniał, że „to Trzaskowski uciekał. Nie wziął udział w żadnej debacie zorganizowanej przez największe telewizje informacyjne, przede wszystkim przez Telewizję Republika”.

Nie potrafię powiedzieć, co się wydarzy po pierwszej turze. Widać wyraźnie, że Trzaskowski ma duży zjazd, powiedziałbym, kondycyjny

– ocenił Bielan, który zauważa w zachowaniu Rafała Trzaskowskiego olbrzymie amplitudy nastrojów – nadmierne pobudzenie na wiecach, a następnie drastyczne spadki nastroju.

Paweł Jabłoński: To Tusk, a nie Simion odpowiada za politykę prorosyjską

Współpraca z Georgem Simionem

Pytany o spotkania Karola Nawrockiego z Georgem Simionem, rumuńskim kandydatem na prezydenta, Adam Bielan podkreślił, że jest to polityk, z którym PiS współpracuje od lat i który jest wiceszefem frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.

Rumunia jest szalenie istotna z punktu widzenia architektury bezpieczeństwa w naszym regionie. Jest ważnym członkiem wszystkich ważnych dla nas formatów. Z jednej strony to Bukarsztańska Dziewiątka, czyli dziewięć krajów flanki wschodniej państw NATO. Z drugiej strony – Trójmorze. Nie da się zbudować żadnych sojuszy regionalnych w tej części Europy przeciwko Rosji bez udziału Rumunii

– zwrócił uwagę Bielan.

Polacy i Rumuni wybierają prezydenta. „Simion się zmienia – jest mu bliżej do PiS”

Kulisy spotkania z Trumpem

Krzysztof Skowroński pyta Adama Bielana, czy spotkanie Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem było owocem przypadku, czy było z góry zaplanowane.

Uśmiechnął się pan redaktor, jak nikt inny potrafi zadać takie prowokacyjne pytania. Oczywiście do Gabinetu Owalnego nikt nie wchodzi przypadkowo. Spotkanie było zaplanowane

– powiedział rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego, dodając, że w przypadku prezydenta USA nigdy nie ma jednak 100 proc. pewności, że do spotkania dojdzie.

Polityk wspomniał, że w dniu, w którym doszło do spotkania Nawrockiego z Trumpem, ten ostatni miał bardzo napięty kalendarz.

Tego dnia Donald Trump poświęcił kilka godzin na negocjacje z przedstawicielami Izby Reprezentantów i Senatu w sprawie budżetu na kolejny rok. Jednocześnie obchodził 100 dni swoich rządów i zorganizował ponad dwugodzinne spotkanie w Białym Domu z dziennikarzami. Po południu leciał do Alabamy na wiec, a późnym wieczorem miał lecieć na Florydę do swojej rezydencji

– opisał dzień wizyty Bielan.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/

Piotr Semka: zwycięstwo Trzaskowskiego otworzy drogę do delegalizacji PiS-u

Featured Video Play Icon

Piotr Semka / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Konfederacja raczej zostanie oszczędzona; mogą ją uznać za użytecznego pomocnika – przewiduje publicysta.

Trzaskowski to człowiek słaby, niezdolny do postawienia się komukolwiek.

mówi Piotr Semka, pytany o to, czy możliwy jest wariant, w którym wiceprzewodniczący PO po objęciu prezydentury prowadzi politykę niezależną od premiera Donalda Tuska. Publicysta punktuje również brak doświadczenia Trzaskowskiego, który nigdy nie pracował poza rządem czy samorządem.

Dlaczego Karol Nawrocki powinien zostać prezydentem?

Głos na Nawrockiego to jest głos za pewną równowagą, kruchą zresztą, bo prezydent nie ma za dużo władzy, ale jakąś, a dominacja Platformy i na stanowisku szefa rządu i prezydenta to jest monopol władzy. I to monopol władzy o tyle silniejszy, że nie ma bezpieczników zagranicznych – medialnych i kapitałowych.

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Paweł Kukiz: Poraża mnie niska świadomość polityczna ludzi