Michał Woś: komisja ds. Pegasusa to „farsa Tuska”, a sprawy Giertycha i Nowaka muszą wrócić

Featured Video Play Icon

Komisja ds. Pegasusa, Sejm

Farsa, blamaż Tuska, cyrk – tak wczorajsze przesłuchanie Zbigniewa Ziobry w komisji ds. Pegasusa komentuje Michał Woś, poseł Suwerennej Polski i były wiceminister sprawiedliwości.

Wczoraj Sejmowa Komisja ds. Pegasusa przesłuchała Zbigniewa Ziobrę. Komisja chce wyjaśnić używanie tzw. Pegasusa, czyli systemu, który pozwalał m.in. na śledzenie nielegalnych działań wymierzonych w obywateli i polskie państwo. Ziobro stanowczo twierdził, że komisja działa nielegalnie — powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 10 września, który stwierdził, że uchwała powołująca komisję jest niekonstytucyjna.

W Poranku Radia Wnet sprawę komentował poseł na Sejm, Prawo i Sprawiedliwość, a w latach 2017–2018 podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.

Posłuchaj całej rozmowy:

Farsa, blamaż Tuska, cyrk

– tak wczorajsze przesłuchanie Zbigniewa Ziobry w komisji ds. Pegasusa komentuje w Poranku Radia Wnet Michał Woś.

Według niego, komisja pokazała fakty.

Polska do 2015 roku miała Pegasusa Tuska. Gdy system się wysypał, państwo było ślepe i głuche na przestępców korzystających z komunikatorów. Dlatego kupiono narzędzie do walki z bandytami – zgodne z prawem, za zgodą sądu

– mówi Woś.

Jakub Pilarek: Zbigniewa Ziobro przesłuchuje ciało ewidentnie nielegalne

Sprawa Nowaka i Giertycha

Polityk przypomina sprawy Sławomira Nowaka i Romana Giertycha.

Były twarde dowody – pieniądze, DNA, zeznania świadków. A jednak sprawy ukręcono. Prokuratura Żurka zgodziła się na umorzenia, asesorzy klepali decyzje bez rozprawy. To musi wrócić – dla sprawiedliwości i wiarygodności państwa

– mówi.

Obrona kolesi?

Zdaniem Wosia, Donald Tusk wykorzystał sprawę Pegasusa, by „zohydzić” narzędzie i bronić swoich współpracowników.

Wolał bronić kolesi, wpisując się w rosyjską dezinformację. Tusk tańczył w tej sprawie ramię w ramię z Rosjanami

– powiedział.

Prof. Henryk Domański: doprowadzenie Zbigniewa Ziobry na komisję nieco podniesienie notowania koalicji

Były wiceminister podkreśla, że wszystkie użycia systemu odbywały się za zgodą sądu.

Było ich 550 w ciągu pięciu lat – kilkanaście rocznie w 40-milionowym kraju. To byli zabójcy, pedofile, mafiozi. Niech Tusk i Bodnar ujawnią listę tych osób

– apeluje.

Woś przekonuje, że finansowanie systemu z Funduszu Sprawiedliwości było zgodne z prawem.

W ustawie wprost zapisano, że fundusz finansuje instytucje walczące z przestępczością. Nie ma słowa ‘wyłącznie’ o budżecie państwa. To są kłamstwa

– zaznacza.

Robert Bagiński: przesłuchanie przed komisją ds. Pegasusa to absolutne zwycięstwo Zbigniewa Ziobry

Plany Hołowni

Odniósł się też do deklaracji marszałka Szymona Hołowni.

Nic nie zmienia. Hołownia wie, że odpowie za poważne przestępstwa – nie respektował orzeczeń Sądu Najwyższego, przekraczał uprawnienia. Grożą za to bardzo wysokie kary

– podsumował.

/ad

Chaos prawny wokół komisji ds. Pegasusa. Przemysław Wipler: komisja popełniła szereg błędów formalnych i technicznych

Featured Video Play Icon

Przemysław Wipler / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

29 września komisja przesłucha b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. Polityk wylądował na lotnisku Chopina w Warszawie i został natychmiast zatrzymany.

Poseł Konfederacji Przemysław Wipler nie weźmie udziału w najbliższym posiedzeniu komisji. Podczas rozmowy w Radiu Wnet wyraża przekonanie, że oskarżenia rzucane w stronę polityka PiS są nieuzasadnione; jednak to, czego tzw. sprawa Pegasusa powinna zmienić, to słabość procedur kontroli sądowej wobec działań operacyjnych służb specjalnych, które obecnie zbyt często zasłaniają się ochroną informacji niejawnych.

Po kolejnych wyborach długo będziemy się borykać ze skutkami działania tejże komisji

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

„Lewica straszy populizmem jak kiedyś Stalin faszyzmem”

Featured Video Play Icon

Bronisław Wildstein

„Populizm” to dziś etykieta, która ma uciszyć realną opozycję – mówi Bronisław Wildstein. Przypomina, że faszyzm i nazizm wyrastały z lewicowych orientacji, a antyfaszyzm był narzędziem Stalina.

Posłuchaj całej rozmowy:

Bronisław Wildstein uważa, że lewica używa dziś pojęcia „populizmu” jako etykiety, która ma uciszyć realną opozycję i usprawiedliwić łamanie zasad demokracji.

Straszy się nas, że populizm to przedsionek faszyzmu, choć nikt nie potrafi jasno zdefiniować, co to naprawdę znaczy

– mówi publicysta.

Najbardziej krwawe totalitaryzmy

Wildstein podkreśla, że faszyzm i narodowy socjalizm wyrastały z rewolucyjnych orientacji lewicowych.

Faszyzm włoski i niemiecki narodowy socjalizm nie były tożsame, ale oba miały źródła w ideologiach lewicowych

– zaznacza. Jak dodaje, w latach 30. Stalin stworzył „antyfaszystowski front”, aby rozszerzać wpływy komunizmu.

Każdego przeciwnika komunizmu nazywano faszystą. Dziś podobnie – populistą określa się tych, którzy kwestionują dominację liberalno-lewicowych elit

– ocenia.

Antydemokratyczna lewica?

Zdaniem Wildsteina, demokracja liberalna w praktyce sama ograniczała wybór obywateli.

Doprowadziła do sytuacji, w której nie było realnych różnic między lewicą a prawicą. Teraz walka z populizmem staje się pretekstem do zawieszania fundamentów państwa prawa

– ostrzega.

/ad

Wcześniejsze wybory? Czarnek: Rozmowy trwają, bo Polska jest dewastowana

Featured Video Play Icon

Prof. Przemysław Czarnek / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Za naszych rządów pieniądze były, dziś słyszymy: nie ma i nie będzie. Polska potrzebuje silnego rządu, a nie koalicji 13 grudnia – mówił w Poranku Radia Wnet Przemysław Czarnek.

Wiceprezes PiS, Przemysław Czarnek, w Poranku Radia Wnet mówił o możliwych scenariuszach zmiany rządu jeszcze tej jesieni.

Nie chodzi o wygodę przejęcia władzy, ale o ratowanie Polski. Obecny rząd dewastuje państwo na naszych oczach

– podkreślił.

Posłuchaj całej rozmowy:

Nowa koalicja – PiS, PSL i Konfederacji

Zdaniem Czarnka koalicja PiS, PSL i Konfederacji mogłaby powstać już w obecnym Sejmie.

Takie rozmowy istnieją. Ich powodzenie oceniam na 20 procent

– powiedział.

Kierowniczka zespołu Prokuratury Krajowej ds. „neosędziów” odkrywa karty

Marnowane szanse na rozwój

Polityk wskazywał, że Polska ma ogromną szansę rozwojową dzięki współpracy gospodarczej i militarnej ze Stanami Zjednoczonymi. Krytykował natomiast plany budowy kolei dużych prędkości oparte na prędkości 350 km/h, twierdząc, że to projekt korzystny dla niemieckich firm, a nie dla polskiej gospodarki.

Polskie przedsiębiorstwa mogą realizować szybkie koleje, ale nie w takiej skali. Tusk woli interesy Niemców niż Polaków

– mówił Czarnek.

Odnosząc się do finansów państwa, były minister edukacji zarzucił rządowi brak wsparcia dla polskich firm i samorządów.

Za naszych rządów pieniądze były, bo budżet był uszczelniony. Dziś słyszymy to samo, co w 2015 roku: pieniędzy nie ma

– stwierdził.

Piotr Schab: Niektórzy sędziowie wzywaja do występowania przeciwko własnemu państwu

Zielony Ład

Na zakończenie zapowiedział, że Prawo i Sprawiedliwość będzie sprzeciwiać się polityce klimatycznej Brukseli.

Nigdy nie popieraliśmy Zielonego Ładu i nie zamierzamy tego robić. Będziemy budować sojusze przeciw tym absurdom, a naszym głównym partnerem będzie Donald Trump

– podkreślił.

/ad

Anna Bryłka: W ONZ prezydent Nawrocki pozycjonował nas jako lidera Europy Środkowej. To było dobre wystąpienie

Featured Video Play Icon

Anna Bryłka / Fot. Ksenia Parmańczuk

W Poranku Wnet europosłanka Konfederacji Anna Bryłka chwali wystąpienie prezydenta Karola Nawrockiego na forum debaty generalnej 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

W nocy z wtorku na środę czasu polskiego odbyła się debata generalnej 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Wystąpił podczas niej polski prezydent Karol Nawrocki.

Biorąc pod uwagę nasz potencjał i doświadczenia konsekwentnie zabiegamy o udział w pracach G20 – formacie, który pełni rolę mostu w obecnych, burzliwych czasach. Mamy nadzieję, że zaproszenie do współpracy oraz do udziału w kolejnym szczycie grupy wystosowane przez Stany Zjednoczone, przełożą się na stałą obecność Polski w tym gronie

– mówi Nawrocki we fragmencie przemówienia, dotyczącym pozycji naszego kraju.

Trump wzywa Europę do odejścia od „zielonego oszustwa”. Dr Bartoszewicz: odwrócenie lewackich tendencji będzie b. trudne

W Poranku Wnet europosłanka Konfederacji Anna Bryłka pozytywnie ocenia wczorajszą aktywność głowy państwa.

To było dobre wystąpienie w kontekście pozycjonowania Polski jako lidera Europy Środkowej, czy 9-ki bukaresztańskiej, a także naszych aspiracji, jeśli chodzi o przystąpienie do G20, ale też Rady Praw Człowieka ONZ

– mówi liderka Konfederacji.

Anna Bryłka pozytywnie ocenia też, że Karol Nawrocki mówił o naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez drony ze Wschodu.

Jej uwadze nie uszło, że w Nowym Jorku obok prezydenta siedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Na pewno ich relacje w ostatnich tygodniach nie były łatwe i pewnie cały czas nie są. Natomiast dobrze, że panowie wspólnie uczestniczyli w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. To jest na pewno na duży plus. Pewnie po powrocie do Polski stare konflikty powrócą. Natomiast być może jest jakaś nadzieja na to, żeby rozwiązana zostanie chociaż sprawa ambasadorów

– zauważa polityk.

W ocenie Bryłki nie może być tak, że nie mamy ambasadora w kraju, który jest naszym najważniejszym sojusznikiem w zakresie bezpieczeństwa. Europosłanka podkreśla wagę naruszenia przestrzeni powietrznej wschodniej flanki, także dla USA.

Musimy mieć swojego łącznika z Białym Domem i jeśli faktycznie pan prezydent ma lepsze kontakty z administracją amerykańską, to polski rząd z tych kontaktów powinien korzystać, a ambasador powinien być bliżej obozu prezydenckiego. Na pewno da się znaleźć kandydata, który godnie tę funkcję będzie sprawował, który będzie do zaakceptowania przez obie strony

– wyraziła nadzieję rozmówczyni Jaśminy Nowak.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/

Trump wzywa Europę do odejścia od „zielonego oszustwa”. Dr Bartoszewicz: odwrócenie lewackich tendencji będzie b. trudne

Donald Trump l fot. flickr.com/Gage Skidmore

Zjednoczoną Europę w obecnym kształcie trzeba po prostu zdemontować – mówi w „Poranku Wnet” ekonomista, były kandydat na prezydenta RP.

W jednym z segmentów wystąpienia na forum ONZ prezydent USA stanowczo skrytykował politykę klimatyczną Unii Europejskiej i przestrzegł przed zgubnymi konsekwencjami jej kontynuowania:

To jest największy przekręt w historii świata. Zmiana klimatu, niezależnie od tego co się dzieje, to jest zmiana klimatu. Nie ma żadnych globalnych ociepleń, czy ochodzenia. Te wszystkie przewidywania czynione przez ONZ były błędne. Zostały zrobione przez głupich ludzi. Oczywiście kosztowały państwa fortuny, odebrały im szansę na sukces. Mówię wam, że jeśli nie odejdziecie od zielonej energii, tego przekrętu z zieloną energią, to wasze kraje upadną. Poniosą klęskę.

jak komentuje dr Artur Bartoszewicz:

Ta głupota, która ogarnęła świat, Europę, no to już jest niewyobrażalne, ale udowodnione. I co ciekawe, zaraźliwe. Ale ja do końca bym nie sprowadzał tego do pojęcia głupoty. To jest lobby, które uznało, że jest to obszar ogromnych korzyści dla bardzo wąskiej grupy ludzi i tak się też dzieje. Z drugiej strony próba spauperyzowania społeczeństw i podporządkowania pod wspólny system decyzyjny w Europie jest narzędziem do stworzenia superpaństwa, więc to co Donald Trump wskazuje jako rozwiązanie, które demontuje Europę: tak – Europę trzeba zdemontować.

mówi gość „Poranka Wnet”, nawiązując do stosowanego przez unijne instytucje systemu „przemocy finansowej”. Ekspert wyraża też nadzieję, że rozliczenie szkodliwej polityki nastąpi również na poziomie krajowym

Mam nadzieję że po zmianie władzy za 2 lata natychmiast rozpoczną się procesy ludzi odpowiedzialnych za rozkradanie państwa. Nie bawmy się już więcej w komisje śledcze

Nawrocki i Sikorski ramię w ramię w Nowym Jorku – symbol nowego otwarcia czy chwilowa taktyka?

Podwójne standardy instytucji międzynarodowych

Jestem przekonany, że gdyby prawicowy rząd miał takie wyniki budżetowe jak obecny rząd marksistowski, nie skończyłoby się tylko na odwróceniu perspektywy ratingu. Rynki by walnęły

Rozmówca Jaśminy Nowak uwypukla też kwestię relacji polsko-ukraińskich. Twierdzi, że sposób, w jaki zostały ułożone, jest szkodliwy dla Polaków

Cały koszt wojenny jest przerzucany na Rzeczpospolitą a jednocześnie utwierdza się nas w poczuciu słabości

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Mariusz Staniszewski: Sikorski jest politykiem przegranym. Nie ma szans zastąpić Tuska

Featured Video Play Icon

Mariusz Staniszewski / Fot. X

Dla szefa MSZ kończy się czas na zajęcie jakiegoś lepszego stanowiska niż dotychczasowe – wskazuje publicysta.

Kondycja rządu

Każdy zajmuje się zarządzaniem kryzysowym, czyli każdy ma jakiś swój kryzys. Kryzys swój ma Kośniak-Kamysz, którego partia dołuje w sondażach i w związku z tym musi pokazywać się jako poważny polityk. Jeszcze czekają go wybory wewnątrzpartyjne. Szymon Hołownia również walczy z kryzysem w swojej partii.

mówi Mariusz Staniszewski.

Rola Radosława Sikorskiego

To trochę wolny strzelec, trochę sam siebie uważający za politykę światowej, wręcz galaktycznej klasy, dostrzega tutaj swoją szansę i nie sądzę, żeby te działania jego na forum międzynarodowym oraz na forum krajowym były jakoś szczególnie koordynowane z Donaldem Tuskiem

charakteryzuje gość „Odysei Wyborczej”, oceniając że ambicje ministra spraw zagranicznych wykraczają poza jego realne możliwości.  W ocenie rozmówcy Łukasza Jankowskiego, Sikorski szybko „wypałiłby się”, gdyby jako szef rządu wszedł w otwarty konflikt z prezydentem Karolem Nawrockim.

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Dr Jasina: polska polityka zagraniczna cierpi z powodu osobistych ambicji ministra Sikorskiego

Tobiasz Bocheński: Mateusz Morawiecki nie jest dla nas odniesieniem

Featured Video Play Icon

W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim europoseł Tobiasz Bocheński deklaruje, że w sporze między Mateuszem Morawieckim a Zbigniewem Ziobro o Zielony Ład stoi po stronie byłego ministra sprawiedliwości.

Komentując bieżącą politykę Tobiasz Bocheński nie wierzy, by ziścił się scenariusz przyspieszonych wyborów w Polsce.

Uważam, że przykucie się do synekur i stołków przez polityków, którzy tworzą dzisiejszą koalicję rządową jest zbyt silne. Ta namiętność do pieniędzy i władzy jest zbyt silna, bo przecież nie kieruje nimi dobro wspólne, więc niestety nie uda się tego węzła gordyjskiego przeciąć wcześniej

– mówi europoseł.

Historia przyznała rację Ziobrze, nie Morawieckiemu

Pytany o swoje stanowisko w sporze między byłym premierem Mateuszem Morawieckim a byłym ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro o Zielony Ład, Bocheński określa się jako krytyk polityki prowadzonej przez rząd PiS pod kierownictwem Morawieckiego.

Faktycznie w tej sprawie jestem bliski poglądowi Zbigniewa Ziobry, który został zweryfikowany przez historię i przez wydarzenia, że jednak polityka bardziej jastrzębia i stanowcza powinna mieć miejsce. Negocjacje w dobrej wierze z Ursulą von der Leyen nie doprowadziły do oczekiwanych rezultatów, dlatego że negocjowała ona w złej wierze, chciała zamontować w Polsce rząd Donalda Tuska i robiła wszystko, aby utrudnić życie Prawu i Sprawiedliwości, nie licząc się z regułami prawnymi, nie licząc się z regułami słuszności, czy też z dobrem polskich obywateli

– ocenia Bocheński.

Polityk zaznacza, że myślał, iż spór na linii Morawiecki-Ziobro należy już do przeszłości i został wyjaśniony.

Możemy dyskutować o przyszłości Polski, bo to Polaków najbardziej interesuje

– podkreśla gość Poranka Wnet.

Morawiecki? Nie jest naszym odniesieniem

Prowadzący audycję Krzysztof Skowroński pyta Tobiasza Bocheńskiego o zdjęcie, które zamieścił w poniedziałek na platformie X. Widać na nim Tobiasza Bocheńskiego, Przemysława Czarnka, Patryka Jakiego i Jacka Sasina. Według redaktora naczelnego Radia Wnet można odnieść wrażenie, że fotografia przedstawia polityków z obozu opozycyjnego względem byłego premiera.

Wiceprezes Morawiecki nie jest naszym odniesieniem. My faktycznie się w tym gronie spotykamy i nie tylko w tym gronie. Rozmawiamy o strategiach dla Prawa i Sprawiedliwości. Rozmawiamy o programie dla Polski. Zastanawiamy się co zrobić, żeby odsunąć rząd Donalda Tuska od władzy i jaka ścieżka ku temu jest najskuteczniejsza

– odpowiada Bocheński.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

jbp/

Przemysław Czarnek o Radosławie Sikorskim: Z chamami elegancko się nie postępuje

Przemysław Czarnek o Radosławie Sikorskim: Z chamami elegancko się nie postępuje

Featured Video Play Icon

W rozmowie z Katarzyną Adamiak Przemysław Czarnek komentuje słowa rzecznika MSZ i byłego dziennikarza Gazety Wyborczej Pawła Wrońskiego ws. sporu o miejsce R. Sikorskiego w samolocie prezydenckim.

Prezydent Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie wystąpi na sesji Organizacji Narodów Zjednoczonych. W związku z wizytą głowy państwa rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Wroński napisał na portalu X, że dotychczas istniała „elegancka tradycja zapraszania przez prezydenta RP szefa dyplomacji na pokład samolotu, lecącego na sesję Zgromadzenia Ogólnego ONZ”.

W Poranku Wnet były minister edukacji Przemysław Czarnek stwierdza, że wystąpienienie Wrońskiego to szczyt bezczelności. Wspomina, jak Radosław Sikorski drwił z prezydenta Karola Nawrockiego w kontekście jego wizyty w Niemczech w sprawie reparacji, a także jak wstrzymywał samolot dla śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego na lot do Brukseli, by nie doleciał na szczyt Unii Europejskiej.

I on mówi o eleganckich tradycjach, dotyczących wspólnego podróży prezydenta i ministra spraw zagranicznych? Z chamami się elegancko nie postępuje

– mówi Czarnek, który podkreśla, nawiązując do poetyki samolotowej, że Sikorski dawno już odleciał w Chobielinie.

Prywatny rezerwat Sikorskiego? Jasina o wizycie Nawrockiego w USA

Koalicja z Konfederacją

Pytany o realne szanse sojuszu PiS z Konfederacją Przemysław Czarnek zaznacza, by nie oczekiwać, że jego ugrupowanie zacznie realizować program partii Sławomira Mentzena.

Lepiej zapytać Konfederacji, dlaczego atakuje PiS? Dlaczego Sławomir Mentzen atakuje prezesa Kaczyńskiego? Ale nigdy tak nie będzie, że partie polityczne, które są rozdzielne, będą działały dla dobra tej drugiej partii. Natomiast jestem przekonany, że jeśli tylko pojawi się okienko – a jest na to widok na jesieni, a najdalej na wiosnę przyszłego roku – polegające na tym, że będzie można przez nie przejść, bo koalicja 13 grudnia się rozleci, to zdołamy zrobić koalicję większościową urupowań i posłów, którzy będą mieli na względzie koalicję polskich spraw

– zapewnia polityk, przypominając, że na stole jest ciągle oferta PiS stworzenia rządu technicznego.

Paweł Lisicki: Postawa Sławomira Mentzena jako polityka jest niedojrzała

„Genderowskie świństwa”

W sprawie sporu o przedmiot edukacja zdrowotna prof. Czarnek protestuje przeciwko kłamstwu, jakoby w Polsce młodzież nie miała w szkole do czynienia z wiedzą z zakresu edukacji seksualnej.

Mit i kłamstwo, które lewicowa część sceny politycznej od dawna serwuje. Wszyscy się uczyliśmy o naszym organizmie, o naszych narządach rozrodczych, o prokreacji, o wszystkim tym, co jest niezwykle ważne dla życia człowieka i dla społeczeństwa. Natomiast edukacja seksualna nie może oznaczać deprawacji

– mówi gość Poranka Wnet.

Prezydent Karol Nawrocki wypisuje syna z edukacji zdrowotnej

Były minister reaguje na wezwania jego następczyni Barbary Nowackiej, by krytycy edukacji zdrowotnej przeczytali podstawę programową.

Czytamy, czytamy – „stereotypy płciowe”. Czyli o czym pani Nowacka chce mówić? O tym, że mama to nie mama, a tata to ie tata? Że może być dwóch tatusiów? O tym, że mamy również 58 innych płci, czyli ideologia genderowska w pełnej postaci? Czytamy podstawy od dawna, przeczytali eksperci i rodzice, którzy w listopadzie zeszłego roku wyszli protestować na ulice przeciwko deprawacji

– krytykuje działania resortu prof. Czarnek.

Jak podkreśla, znamienne jest, że do tej pory ministerstwo nie zaprezentowało podkręczników do nowego przedmiotu.

Ja pani Nowackiej powiem, dlaczego nie ma podręcznika. Bo tam są przygotowywane właśnie te genderowskie świństwa, których na razie oni nie chcą oni pokazać

– podkreśla poseł.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

jbp/

Daniel Obajtek: Jakim cudem zaraza, która wygrała wybory, ma jeszcze takie poparcie?

Featured Video Play Icon

Daniel Obajtek/ fot. PetroNews - PKN ORLEN Raport GPW CC BY 3.0

W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim europoseł PiS Daniel Obajtek zastanawia się nad kondycją części polskiego społeczeństwa, które jest gotowe głosować na – jak to nazywa – zarazę.

W Poranku Radia Wnet Krzysztof Skowroński poruszył w rozmowie z Danielem Obajtkiem wiele tematów, takich jak bezpieczeństwo energetyczne, sankcje na Rosję, czy kwestię umowy UE-Mercosur. W jednym z wątków rozmowy, dotyczących ataków na Obajtka jego oponentów politycznych, europoseł wyraził niezwykle ostrą ocenę środowiska obecnej koalicji i części elit biznesowych.

Dziś ta cała banda robi wszystko, by w Polsce nie inwestować. Proszę zobaczyć jak wygląda międzynarodowy rating Fitchchoćby. Nawet Litwie, Łotwie i w Estonii nie został obniżony, a Polsce został obniżony do poziomu, który mówi: nie inwestować”. Więc coś panu powiem, to po prostu nie są Polacy, to jest banda, która jest kierowana przez międzynarodowy kapitał, a Polska ma być landem niemieckim

– zwrócił się Obajtek do redaktora naczelnego Radia Wnet, nie precyzując personalnie, do kogo kieruje swoje oskarżenia.

Były szef Orlenu zaznaczył, że jego poglądy na gospodarkę do pewnego stopnia są liberalne.

Nie mam w sobie uwarunkowań fanatyzmu, bo wiem, jak wygląda globalna gospodarka, przepływy finansowe i dane

– podkreśłił.

Zbigniew Bogucki: Tusk i jego ludzie zachowują się jak dzieci w piaskownicy

Gość Poranka Wnet zadeklarował, że jest człowiekiem ekspresyjnym i nie zamierza gryźć się w język.

Nie zmienię swoje temperamentu, nie myślę go zmieniać. Nie będę stosować poprawności politycznej, bo mam gdzieś poprawność polityczną. Nie startuję na żadne stanowiska ministerialne

– stwierdził europoseł.

Idąd tym torem Obajtek zadał pytanie o kondycję Polaków.

Dzisiaj media w Polsce mówią, że są polskimi mediami, ale nie mają w sobie nic z polskości. Nie są dla ludzi, którzy chcą inwestować w Polsce. Kręcą jakieś seriale z mchu i paproci i niektórzy to łykają, jak sekta. Więc ja zastanawiam się, co z ludźmi w Polsce zaczyna się dziać? Jakim cudem ta zaraza, która zdobyła władzę, ma jeszcze takie poparcie?

– dziwi się polityk PiS.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/