Beczka. Bierzemy odpowiedzialność” – w kinach od 10 października 2025 r.

"Beczka. Bierzemy odpowiedzialność" / materiały promocyjne

Niech Beczka nie pęka!” – te słowa Jana Pawła II, wypowiedziane podczas jednej z pielgrzymek stały się mottem i duchowym impulsem dla dominikańskiej wspólnoty akademickiej w Krakowie.

„Beczka” nieprzerwanie od ponad 60 lat przyciąga młodych ludzi, kształtuje ich duchowo, społecznie i intelektualnie, inspirując do aktywnego uczestnictwa w życiu Kościoła i społeczeństwa.  Na ekranie pojawiają się niezwykłe postacie związane z „Beczką” – zarówno te z przeszłości, jak i te, które dziś kształtują wyobraźnię i duchowość kolejnych pokoleń.

Obok Karola Wojtyły – przyszłego papieża Jana Pawła II – widzowie usłyszą świadectwa takich osób jak charyzmatyczny dominikanin o. Adam Szustak OP, wybitny duszpasterz o. Joachim Badeni OP, filozof i teolog o. Jan Andrzej Kłoczowski OP, a także Aleksandra Maciejewska – wokalistka zespołu Niemagotu (twórców hymnu Światowych Dni Młodzieży w Krakowie w 2016 roku), która dzieli się swoim doświadczeniem wiary i wspólnoty.

Film dokumentalny „Beczka. Bierzemy odpowiedzialność” w reżyserii Błażeja Hadro to hipnotyzująca opowieść o 60-letniej historii tego wyjątkowego środowiska duszpasterskiego. Obraz splata dzieje wspólnoty z burzliwą historią Polski – od czasów PRL-u, przez przełomy końca XX wieku, aż po współczesność. To nie tylko kronika działalności, ale przede wszystkim opowieść o młodych ludziach pełnych pasji, wiary i entuzjazmu, którzy chcieli zmieniać otaczający ich świat – i nadal to robią.  „Beczka. Bierzemy odpowiedzialność” to świadectwo tego, jak słowa i postawa Jana Pawła II oraz zaangażowanie dominikanów inspirowały młodych ludzi do brania odpowiedzialności za Kościół i społeczeństwo. To również opowieść o tym, jak w tej wspólnocie rodziły się inicjatywy społeczne, kulturalne i religijne, które do dziś kształtują rzeczywistość. Film – zrealizowany z okazji 60-lecia powstania „Beczki” – jest nie tylko dokumentem historycznym, ale także aktualnym i inspirującym głosem o sile wspólnoty.

Premiera kinowa: 10 października 2025 r.

Rząd brytyjski reaguje póśrodkami na kryzys migracyjny. Dlatego sytuacja będzie eskalować – analiza eksperta

Przemysław Biskup/ fot. PISM

W rozmowie z Jaśminą Nowak ekspert PISM ds. brytyjskich Przemysław Biskup analizuje sytuację na Wyspach w związku z narastającym kryzysem migracyjnym i tożsamościowym.

13 września ulicami Londynu przeszła wielka manifestacja środowisk prawicy, sprzeciwiającej się lewicowej polityce, między innymi w kwestii otwartości na migrację.

W rozmowie z Jaśminą Nowak ekspert Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Przemysław Biskup stwierdza, że w reakcji na problemy, które skłoniły mieszkańców Wysp do wyjścia na ulice, rząd reaguje półśrodkami.

I w związku z tym populistyczno-prawicowa Partia Reform Nigela Farage`a ma średnią przewagę 10 punktów procentowych w sondażach. Partia Pracy rządząc niecałe półtora roku straciła w tym czasie mnie więcej połowę swojego poparcia wyjściowego. To oznacza, że gdyby teraz odbyły się wybory, ubyłoby jej dwie trzecie miejsc w parlamencie

– mówi Biskup.


Ekspert wskazuje, że porażki w poparciu społecznym lewicy wcale nie przekładają się na triumf konserwatystów.

Poprzednio byli partią rządzącą. A dziś są poniżej sondażowego progu przeżycia. To oznacza, że gdybyśmy dziś mieli wybory, rządziłby Nigel Farage, osoba znana jako jeden z twórców brexitu

– podkreśla rozmówca Jaśminy Nowak.

Zdaniem Przemysława Biskupa w obecnej sytuacji w Wielkiej Brytanii możemy się spodziewać ekskalacji nastrojów społecznych.

Z prostego powodu. System brytyjski w tych jest nastawiony w zasadzie pewnej inercji na ochronę poprawności politycznej. Czyli na przykład mamy regularnie takie sceny, krążące po mediach społecznościowych, gdzie policja przychodzi i zwraca uwagę komuś, że zrobił jakiś wpis, który uraził uczucia religijne grupy etnicznej. Natomiast policja nie ma siły, żeby ścigać codzienną przestępność, na przykład zuchwałe kradzieże

– mówi analityk, podkreślając, że skoczyła się tolerancja części społeczeństwa dla takiej rzeczywistości.

Biskup zwraca uwagę, że obecnie na scenie politycznej wyłania się coś nowego.

Obie główne partie [tj. Pracy i Konserwatywna] w zdrowych warunkach powinny razem gromadzić 85-90 proc. wyborców. Dziś ledwo uzyskują 35 proc.

– mówi.

Przemysław Biskup: Farage to ostatnia nadzieja na pokojowe rozwiązanie problemu migracji w Wielkiej Brytanii

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/

Słowa Trumpa zmanipulowane przez polskie mainstreamowe media. Jak się bronić przed dezinformacją?

Donald Trump l fot. flickr.com/Gage Skidmore

Na manipulację wokół rzekomych słów prezydenta USA o gotowości udzielenia Polsce pomocy „dopiero po wojnie” zwracają uwagę politycy PiS, a także publicyści zarówno przychylni rządowi, jak i opozycji.

O mechanizmach rozpoznawania i dezinformacji mówi specjalista ds. mediów społecznościowych w Radiu Wnet Jakub Węgrzyn. 

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Dr Marek Kawa: w USA po zabójstwie Charliego Kirka nadszedł moment otrzeźwienia

Charlie Kirk, fot. flickr.com/Gage Skidmore

Mieliśmy do czynienia z zabójstwem politycznym porównywalnym z zabójstwem Martina Luthera Kinga – mówi amerykanista.

Radykalizacja  jest na pewno w jakiejś formule potrzebna Demokratom, bo oni nie mają pewnego pomysłu na Trumpa,   oni przegrywają;  mimo, że mają mocny oręż w mainstreamowych mediach,  nie są w stanie z nimi, jak widzą, konkurować w tych klasycznych narzędziach walki politycznej

ocenia dr Marek Kawa w rozmowie z Jaśminą Nowak.

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Został zamordowany, kiedy mówił: Mam inne zdanie niż ty, udowodnij, że nie mam racji. Odpowiedzią była kula

Gabriela Masztafiak: rząd powinien lepiej przygotować Polaków na zagrożenie dronowe

Szczątki drona w pobliżu Wohynia, fot. lublin24.pl

„Ujawnione z czasem fakty na temat zniszczenia domu w Wyrykach każą stawiać pytanie, czy rząd nie wiedział, czy celowo ukrywał fakt, iż uderzyła tam rakieta wystrzelona z samolotu F-16”

Przypomnimy sobie ten poradnik bezpieczeństwa, który został opublikowany i skrytykowany już też z wielu stron właściwie jako niepełny, jako bardzo taki powierzchowny, bardzo ogólny, który też nie do końca jest przydatnym narzędziem w sytuacji zagrożenia

mówi dziennikarka Radia Debata Gabriela Masztafiak w rozmowie z Jaśminą Nowak. Podkreśla, że to na władzy ciąży odpowiedzialność  za potencjalną utratę zaufania do niej przez obywateli.

Prezydent Donald Trump złożył drugą już wizytę w Wielkiej Brytanii. Gabriela Masztafiak uwypukla przesłanie tej wizyty, a więc podkreślenie strategicznego partnerstwa brytyjsko-amerykańskiego oraz roli Wielkiej Brytanii jako „emisariusza interesów USA w Europie.

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Elżbieta Królikowska-Avis: rząd Keira Starmera jest ostatnią redutą upadających zachodnich elit

Jan Bogatko: Póki nie ma wyroku sądu – a pewnie nigdy go nie będzie – reparacje to temat otwarty

Gospodarz „Studia za Nysą” Jan Bogatko komentuje niemieckie reakcje na wypowiedzi prezydenta Karola Nawrockiego o reparacjach, które miały miejsce podczas wizyty w Berlinie.

Kilka dni temu rzeczniczka rządu Niemiec Certsin Gammeling stwierdziła, że w rozmowie z prezydentem Karolem Nawrockim prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier podkreślił, że z perspektywy Niemiec kwestia reparacji została prawnie uregulowana.

Gospodarz „Studia za Nysą” Jan Bogatko nie jest zaskoczony tą postawą.

Przecież państwo niemieckie musi prowadzić politykę, która uratuje ich finanse w obliczu klęski gospodarczej, w obliczu licznych plajt i upadłości niemieckich firm. Kwota biliona iluś tam miliardów euro byłaby bardzo dotkliwym ciosem dla Niemiec. Ale trzeba pamiętać o tym, że za rachunki się płaci. Nie można powiedzieć „nie, nie płacę”. Albo wstać od stołu po grze w pokera, którą się totalnie przegrało i powiedzieć „no dobrze, ale to była tylko zabawa”

– wskazuje korespondent Radia Wnet.

„Reparacje tylko od dołu”. Prof. Przyłębski o szansach Polski na odszkodowania od Niemiec

Bogatko podkreśla, że można by mówić, że sprawa jest zamknięta, gdyby istniał wyrok sądu w tej sprawie.

Oczywiście takiego wyroku nie było i najprawdopodobniej nigdy nie będzie

– dodaje.

Wysłuchaj całej korespondencji Jana Bogatko już teraz!

jbp/

Prof. Ryszard Legutko: Jedność Unii Europejskiej to gigantyczna mistyfikacja

Ryszard Legutko/ fot. European Parliament CC BY 2.0

W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim prof. Ryszard Legutko mówi o swojej najnowszej książce „Rekapitulacja”, w której m.in. demaskuje fałszywą twarz UE jako tworu opartego na wspólnocie i solidarności

W tym tygodniu premierę miała nowa książka prof. Ryszarda Legutko pt. Rekapitulacja. Jest ona autobiografią znanego filozofa i polityka. O dziele tym z autorem w Poranku Wnet rozmawia Krzysztof Skowroński.

Jeden z rozdziałów książki ma tytuł „Unia Europejska. Strukturalna nierówność”. Redaktor naczelny Radia Wnet zapytał Ryszarda Legutkę, skąd pomysł na takie sformułowanie.

To jest proste, powiedziałbym, elementarnie proste. Czy da się stworzyć jakąś organizację państw? Mniej więcej przy zachowaniu równości, gdzie z jednej strony mamy Niemcy, a z drugiej strony mamy Cypr, z jednej strony mamy Francję, a z drugiej strony mamy Słowenię? To jest niemożliwe, ponieważ nierówność między tymi państwami nie wynika z żadnego dekretu czy z żadnego prawa. I tej nierówności nie da się zlikwidować żadnym traktatem, ani prawem, ani deklaracjami. W związku z tym ci duzi rządzą Unią, a ci mali słuchają. A jak nie słuchają, no to dostają burę, reprymendę, czasami są karani

– mówi profesor.

W ocenie filozofia „cały numer z Unią polega na tym, że stworzono gigantyczną mistyfikację, jakiś taki wielki teatr, gdzie wszyscy powtarzają tę rolę, że my tu solidarni, my tutaj równi między równymi”.

Zdaniem gościa Poranka Wnet patologia europejskiego tworu pogłębiła się po traktacie z Maastricht, gdy wspólnota gospodarcza przerodziła się w rzekomą wspólnotę polityczną.

Powstała organizacja polityczna z quasi-parlamentem, z quasi-rządem, z quasi-trybunałem konstytucyjnym. A na dodatek jeszcze dołączyły do tej organizacji politycznej kraje z Europy Wschodniej, które weszły do tej unii w akcie proszalnym. „Weźcie nas, ucywilizujcie”

– ocenia prof. Legutko.

Były europoseł Prawa i Sprawiedliwości wspomina, że w 2004 roku na 10 lat przewodniczącym Komisji Europejskiej został portugalczyk José Manuel Barroso, pomimo, że miał przeszłość maoistyczną.

Nie daj Boże, jak byłby w jakiejś partii narodowej albo prawicowej – to było w ogóle niemożliwe. Ten Baroso był dość bezczelny, ale próbował kręcić, że wszystko jest w porządku, a KE raczej służy, niż rządzi. A później przyszeł [Jean-Claude] Juncker, który powiedział wprost: KE jest polityczna

– wspomina Legutko.

Filozof zauważa, że skoro jakieś ciało ma być polityczne, to musi mieć program.

Ale przecież oni nie zostali do tego powołani, nie mają żadnej legitymacji demokratycznej. Później przyszła Ursula von der Leyen, którą mamy do dziś, już drugą kadencję. Na początku myślano, że ponieważ wyszła z polityki narodowej, z partii chadeckiej, to będzie trzymała się zdrowego rozsądku. Okazało się, że nie. Ona jest najgorszym przewodniczącym Komisji Europejskiej, choć konkurencja jest duża

– diagnozuję kondycję elit UE rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego.

Prof. Ryszard Legutko: polskie uniwersytety przestały spełniać swoją funkcję, idąc w stronę uczelni zawodowych

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/

Rekordowe straty Rosji. „1150 żołnierzy i oficerów w dobę”

Wojna na Ukrainie. Ostrzał artyleryjski, fot. x.com/Defense of Ukraine

Rekordowe straty rosyjskiej armii w ostatnich tygodniach. Zdaniem Dmytra Antoniuka, korespondenta Radia Wnet w Kijowie może to świadczyć o trwającej ukraińskiej kontrofensywie.

Posłuchaj całej relacji:

O sytuacji na ukraińskiej wojnie mówił w Radiu Wnet korespondent stacji w Kijowie, Dmytro Antoniuk.

Ze słów prezydenta wynika, że kontrofensywa trwa. Osobiście wolałbym, by panowała wokół tego cisza, bo nie lubię PR-u w czasie wojny

– zaznaczył.

„SKYctrl to polski system antydronowy, z którego korzysta Ukraina”. Polska go nie potrzebuje?

Nieustające ataki dronów

Jak poinformował, noc w Kijowie znów była niespokojna. Kolejny atak dronów spowodował zniszczenia, m.in. uszkodzenie linii trolejbusowej.

Antoniuk podkreślił też, że mimo trudnej retoryki między politykami w Warszawie i Kijowie, współpraca wojskowa trwa.

Ukraina zaproponowała Polsce wspólny projekt obrony przed dronami, by nie powtórzyła się sytuacja z początku września. Wizyta ministra obrony w Kijowie to potwierdza

– mówił.

To jest już wojna dronów. Kto ją wytrzyma, ten wygra

Według danych ukraińskiego sztabu, w ciągu ostatniej doby zlikwidowano ponad 1150 rosyjskich żołnierzy i oficerów.

To rekordowy wynik w ostatnim czasie

– podkreślił korespondent.

/ad

„To lukrowana trucizna”. Prezes stowarzyszenia o edukacji zdrowotnej w szkołach

„Stop likwidacji polskiej edukacji” - po takim hasłem 13 września odbyła się manifestacja w Warszawie, fot

Magdalena Czarnik apeluje do rodziców, by do 25 września złożyli deklarację o rezygnacji dzieci z zajęć edukacji zdrowotnej. – To lukrowana trucizna, której celem jest zniszczenie rodziny – ostrzega.

Posłuchaj całej rozmowy:

 

Prezes Stowarzyszenia Rodzice Chronią Dzieci, Magdalena Czarnik, ostrzega przed wprowadzeniem do szkół nowego przedmiotu „edukacja zdrowotna”. Jej zdaniem, w rzeczywistości jest to próba narzucenia dzieciom kontrowersyjnej edukacji seksualnej.

To lukrowana trucizna. Nie chodzi tylko o seksualizację czy deprawację dzieci, ale o wychowanie człowieka niezdolnego do stworzenia rodziny i podjęcia odpowiedzialności wychowawczej

– podkreśla Czarnik.

Seksualizacja czy edukacja?

Jak zaznacza, obecna podstawa programowa zawiera już niebezpieczne treści, takie jak nauczanie trzynastolatków, że współżycie można rozpocząć „za obopólną zgodą”, czy wprowadzanie tematów płynnej tożsamości płciowej i praw osób LGBT.

To dopiero początek. W krajach zachodnich z czasem pojawiały się coraz bardziej obsceniczne i pornograficzne elementy

– mówi.

„Reparacje tylko od dołu”. Prof. Przyłębski o szansach Polski na odszkodowania od Niemiec

Cezura dotycząca decyzji rodziców

Czarnik przypomina, że rodzice mają prawo wycofać dzieci z zajęć edukacji zdrowotnej, ale muszą to zrobić do 25 września.

Wystarczy krótka deklaracja w szkole. Formularze są dostępne na stronach organizacji społecznych. Po tym terminie dziecko nie będzie mogło zrezygnować, a nieobecności będą odnotowywane

– wyjaśnia.

To data graniczna. Od rodziców zależy, czy uda się zatrzymać ten proces niszczenia polskiej szkoły i rodziny

– podsumowuje.

/ad

Mahmoud Khalifa: Stany Zjednoczone stoją po stronie potwora

Ambasador Palestyny w Polsce Mahmoud Khalifa krytykuje Stany Zjednoczone za weto w sprawie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ zawierającej wezwanie do zawieszenia broni w Stefie Gazy.

W Radzie Bezpieczeństwa ONZ głosowana była rezolucja wzywającej do natychmiastowego, bezwarunkowego i stałego zawieszenia broni w Strefie Gazy. Poparło ją 14 państw. Jedyne, które było przeciw, to Stany Zjednoczone, które odmówiły poparcia tłumacząc to brakiem potępienia Hamasu i podważeniem prawa Izraela do obrony.

W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim ambasador Palestyny w Polsce Mahmoud Khalifa odnosząc do działań Izraela mówi, że celuje on w człowieczeństwo Palestyńczyków.

Marek Matusiak: nie wierzę, że raport ONZ cokolwiek zmieni w postępowaniu Izraela

W komentarzu do weta USA Khalifa stwierdza ostro: „cały świat był po jednej stronie, a Stany Zjednoczone były po stronie potwora”.

Co ma Hamas do tego, co Izrael robi w Strefie Gazy? Izrael szantażuje cały świat sprawą Hamasu, tak jak wcześniej szantażował tematem antysemityzmu

– ocenia ambasador, który podkreśla, że nie będzie ukrywał spraw, o których trzeba głośno mówić.

Dyplomata zwraca uwagę, że podobne procesy jak w Strefie Gazy, dzieją się też na Zachodnim Brzegu.

Izreal stworzył już tam 25 gett, z rąk obecnego gabinetu Benjamina Netanjahu

– dodaje.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/