Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
W przyszłym sztabie szkoleniowym naszej kadry powinno się znaleźć dwóch-trzech Polaków – mówi były prezes PZPN.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Fot. Armin Kuebelbeck - http://galerie.best4sports.de - my website and my own picture --Kuebi 17:51, 6 January 2007 (UTC), CC BY-SA 3.0
Nasi zawodnicy muszą się nauczyć gry w przewadze – mówi Grzegorz Chodkowski po przegranym przez naszą reprezentację meczu otwarcia mistrzostw świata w piłce ręcznej przeciwko mistrzom olimpijskim.

Norweg wygrał TCS z przewagą 33 punktów. Podium uzupełnił Anże Lanisek. Na bardzo wysokich pozycjach rywalizację ukończyli również: Piotr Żyła (4.) i Kamil Stoch (5.)
Norweg Halvor Egner Granerud przystępował do zawodów w Bishofschofen jako niemal pewny zwycięzca całego turnieju. Nie wydarzyło się nic, co by mogło pozbawić go tego sukcesu, chociaż główni konkurenci podopiecznego Alexandra Stoeckla, Lanisek i Kubacki, zaprezentowali się bardzo dobrze, skacząc odpowiednio: 140,5 i 139 oraz 135,5 i 140 m. To było jednak za mało na fenomenalnego w piątek Graneruda, który wylądował na 139,5 i ( z obniżonego rozbiegu) 143,5 metrze.
W drugiej serii piątkowego konkursu zabrakło Jana Habdasa (40.), Pawła Wąska (42.) i Stefana Huli (43.)
1. Halvor Egner Granerud – 1191,2 pkt,
2. Dawid Kubacki – 1158,2 pkt,
3. Anze Lanisek – 1129 pkt,
4. Piotr Żyła – 1090 pkt,
5. Kamil Stoch – 1087,9 pkt,
6. Stefan Kraft – 1077,5 pkt

Marokański bramkarz Yassine Bounou w konkursie rzutów karnych zatrzymał reprezentację Hiszpanii. W poprzednim klubie trenował razem z polskim bramkarzem.
Pogromca Hiszpanii obronił strzały Carlosa Solera i Sergio Busquetsa. Wcześniej Pablo Sarabia trafił w słupek. Tym samym drużyna Luisa Enrique nie wykorzystała żadnej próby z jedenastu metrów. Marokańczycy mylili się tylko raz i to oni świętują awans do ćwierćfinału mistrzostw świata – pierwszy w historii Maroka. Po meczu drużyna z Afryki skupiła się wokół swojego największego bohatera – bramkarza zwanego „Bono”.
Okazuje się, że podczas przygody „Bono” z klubem Girona FC, o miejsce w wyjściowym składzie Marokańczyk rywalizował z Polakiem – Marcelem Lizakiem. „Bono” w tej rywalizacji był górą, jednak zdjęcia pokazują bliską relację łączącą piłkarzy.
Yassine Bounou opuścił Gironę po sezonie 2018/2019, kiedy to został wypożyczony przez Sevillę FC. Teraz jest już pełnoprawnym członkiem drużyny z Sevilli i gra w niej po dziś dzień. Natomiast Marcel Lizak prezentuje obecnie barwy portugalskiej Amory FC.


Mundial w Katarze: podcasty, wyniki, terminarz – Sensacja! Maroko wyeliminowało Hiszpanię!
Gościem Joanny Rawik jest Dariusz Górski, który wspomina ojca – wybitnego trenera piłkarskiego i mówi o sportowo-patriotycznych ruchach we Lwowie.
Wysłuchaj całej audycji!
Piłka jest okrągła a bramki są dwie. Dariusz Górski opowiada o związkach ojca ze środowiskami Lwowa, repatriacji i pracy zawodowej w Polsce. Wspomina o dumie narodowej i sukcesach polskiej reprezentacji w piłce nożnej z lat 70. Gość Joanny Rawik zwraca uwagę na kontekst polityczny i kulturowy życia legendy polskiego sportu – Kazimierza Górskiego.
Zachęcamy do wysłuchania poprzednich audycji Joanny Rawik, które znajdują się tutaj!
Arabia Saudyjska grała bardzo mądrze. Nie chciałbym, aby wszystkie mecze tak grali – mówi w rozmowie z Grzegorzem Milko Lesław Ćmikiewicz, były reprezentant Polski i trener.
Gość Popołudnia Wnet krótko odniósł się do możliwego przebiegu meczu naszej reprezentacji z Meksykanami.
Posłuchaj już teraz!
W jednym z pierwszych meczów mundialu w Katarze doszło do niespodziewanego zwycięstwa: drużyna Saudyjczyków zwyciężyła nad Argentyńczykami z wynikiem 2:1.
To był wyjątkowo długi i zacięty mecz. W drugiej połowie zostało doliczone osiem minut, ale sędzia odgwizdał koniec dopiero po ponad 13 minutach. Mecz, który zakończył się w niezwykły sposób. Arabia Saudyjska, drużyna, która zdecydowanie nie była uznana za lidera naszej grupy, pokonała znaną z piłkarskich tradycji Argentynę. Co gorsza dla Argentyńczyków, jest to ostatni mundial ich sportowej legendy – Leo Messiego, który w tym meczu strzelił tylko jednego gola (i to w rzucie karnym). Tymczasem Arabia Saudyjska ma na swoim koncie dwa piękne gole – pierwszy autorstwa Salecha Al-Szeriego, a drugi – Salima Ad-Dawsariego.
Posłuchaj komentarza Grzegorza Milko:
ARP/WJB
Piotr Barłóg, członek komitetu organizacyjnego Mistrzostw Świata w Katarze opowiada o skandalach z tym wydarzeniem związanych.
Tomasz Wójtowicz był legendą już za życia. […] Gdy tylko zacząłem interesować się sportem, pochłaniałem wszystkie opowieści o wspaniałych zawodnikach Wagnera.
Do wielkiego talentu, jaki mieli siatkarze wybrani przez Huberta Wagnera, dorzucił im jeszcze katorżniczą pracę, którą oni posłusznie wykonywali. Kiedy z odtworzenia zobaczyłem fragmenty finału Polska-ZSRR, który nasi wygrali po morderczej pięciosetowej walce 3:2 zrozumiałem, że to było przemyślane i miało sens.
I znowu spotkałem, niezwykle skromnego człowieka, który był mi bardzo życzliwy i przyjazny. Był też pomocny, bo w rozmowie zanim kamera weszła w zapis przyznałem, że wielkie sukcesy znam z przekazów, więc On dużo podpowiadał, mówiąc od siebie, bez dodatkowych pytań.
„Cztery razy z rzędu odpaść na Igrzyskach właśnie w ćwierćfinale, to już nie pech, to jakaś klątwa” – powiedział i miał rację. Wysłałem jeszcze raz esemesa z prośbą o komentarz po turnieju, ale dostałem odpowiedź : ” Jestem na przyjęciu do szpitala”, już nie przeszkadzałem…
Marszałek województwa lubelskiego w rozmowie z red. Skowrońskim wspomina najwybitniejszego sportowca Lubelszczyzny i opowiada, jak woj. lubelskie chce rozwiązać problem dostaw węgla w tym sezonie.
Zdaniem marszałka Stawiarskiego, wielkość Tomasza Wójtowicza polegała nie tylko na jego dokonaniach sportowych, ale również na cechach jego charakteru:
Miałem okazję spotkać go osobiście. Był to bardzo kulturalny, opanowany człowiek. Prawdziwy dżentelmen! – wspomina polityk.
Ponieważ nasz gość jest przedstawicielem samorządu, nie sposób było uniknąć najważniejszego chyba tematu tej jesieni – dostaw węgla dla samorządów. Jak wygląda to olbrzymie przedsięwzięcie w praktyce – o tym także opowiada nasz gość. Niemałą rolę odgrywa w nich kwestia pieniędzy Unii Europejskiej – Krajowego Planu Odbudowy i Funduszy Spójności.
Urzędnicy unijni wymogli na nas niemal wszystko… Spełniliśmy ich warunki – w imię zasady, że Unia Europejska ma być jednym krajem wielu ojczyzn. Teraz czekamy na fundusze dla samorządu – przyznaje marszałek województwa lubelskiego.
Kolejny temat poruszony w rozmowie to inwestycje. Jak mówi nasz gość, urząd wojewódzki planuje rozbudowę lotniska towarowego, rewitalizację dróg i rozwój infrastruktury turystycznej w rejonie Roztocza:
Planujemy 300 km dróg rowerowych w rejonie Roztocza. Pamiętajmy, że Roztocze jest nadal turystycznie nieodkryte. Przemysł turystyczny jest nam potrzebny jak powietrze – mówi nasz gość.