Ewa Witek, właścicielka marki 4EvaFit.ie opowiada na antenie o zdrowiu. Tym razem kompendium wiedzy prawidłowego oddychania. Okazuje się, że często oddychamy nieprawidłowo. Zakosztujcie porady Ewy.
Tym razem Ewa zaprasza na trening „Liquid flow”. Poniżej rozmowa z Ewą Witek o tym, w jaki sposób poprawnie oddychać i pogadanka o tym, dlaczego powinniśmy wdychać powietrze za pomocą nosa i wydychać przez usta? Kontakt z naszą ekspertką: eva@4evafit.ie. Oficjalna strona internetowa: www.4evafit.ie .
Ewa Witek (tutaj znajdziecie jej instagram) zauważa, że wciąż nie jesteśmy wystarczająco doinformowani na temat oddychania i zwykle go ignorujemy. Nikt tak naprawdę nie nauczył nas podstaw oddychania, ponieważ od urodzenia oddychanie jest naturalną koleją rzeczy.
Zauważalna jest tendencja, że nie musimy o tym myśleć, ponieważ oddychanie jest po prostu naturalną siłą organizmu człowieka. Pytanie brzmijednak: czy oddychamy zdrowo?
Wdychanie przez nos pomaga ogrzać powietrze, nawilżyć je, mieszając z tlenkiem azotu, co wspomaga zwalczanie wszelkich infekcji. Ten proces zabija bakterie i działa rozszerzająco na drogi oddechowe, tętnice i naczynia włosowate. Co więcej, oddychanie przez nos zapewnia pochłanianie większej ilości tlenu, ponieważ rozszerzenie naczyń tlenkiem azotu zwiększa powierzchnię pęcherzyków płucnych. Innymi słowy, zwiększa przepływ krwi w układzie krążenia i objętość płuc.
Tutaj do wysłuchania rozmowa z Ewą Witek o prawidłowym oddychaniu:
Ewa Witek jako nauczycielka i korepetytor w szkołach fitness naprawia złe nawyki ćwiczeniowe, treningowe oraz żywieniowe. Na antenie Radia WNET doradza co jeść i pić, czego unikać w diecie i żywieniu, jakie treningi stosować by pomagały a nie szkodziły, wreszcie podpowiada jak prawidłowo oddychać.
Jak twierdzi, ma wielką radość z tego, że mieszka w jednym z najpiękniejszcyh miejsc na Ziemi. To irlandzka kraina Connemara. Tam na największym w Republice Irlandii i krystalicznie czystym jeziorze Corrib oferuje wycieczki na kajakach i paddle boardach.
W stolicy hrabstwa – Galway, rzeka Corrib łączy to jezioro z Oceanem Atlantyckim. To niezwykłe miejsce, gdzie można także uprawiać piesze i rowerowe wyprawy w góry:
Tam właśnie możemy zgłębić tajemnice dzikich zakątków Connemary. Mimo, że już ponad dwa lata tutaj mieszkam, to wciąż odkrywam je na nowo. Czaem zdaje mi się, że wciąż ich przybywa – mówi z uśmiechem Ewa Witek, która pracuje wciąż także jako instruktor fitness, oraz trener osobisty i grupowy.
Wędrówka do celu, jakim jest bycie szczęśliwym, wolnym i spełnionym nie jest trudna. Największym problemem jest mocne postanowienie, że właśnie ją rozpoczynamy. Wszystko kończy się i zaczyna w naszej głowie i sercu:
Wystarczy tylko żyć w zgodzie z sercem i intuicją, nie rozpraszać się, umieć relaksować i unikać stresu i nie być ciągle zakładnikiem codzienności, gdzie jesteśmy redukowani do małego elementu firm dla których pracujemy i poświęcamy cały swój czas, także prywatny, rodzinny…
Tutaj do wysłuchania inna pogadanka Ewy Witek, tym razem o właściwym doborze przez nas odpowiedniego trenigu:
4 lipca nasza redakcyjna Pani Instruktor – Ewa Witek obchodzi urodziny. Życzę Jej, w imieniu swoim i całej ekipy Radia WNET, przede wszystkim nieustającego dystansu do szarej rzeczywistości i ocenaów czasu (na przykład Atlantyku) na marzenia.
Własnego miejsca na Ziemi nie życzę, bo już go znalazłaś pod niebem Connemary. W bukiet życzeń wplotłem dobrych i szczerych ludzi dookoła, też kochanych, zakochanych i kochających. Oczywiście koszy jabłek zdrowia i mnóstwo cierpliwości do ludzi, świata i scenariuszy uniwersum. Wreszcie uśmiechów i radości co sekund sześćdziesiąt, szczęścia powszedniego z wybiciem każdej godziny, zapachu ziół i ich mocy. I wreszcie miłości, co niechaj wiecznie trwa. Ewo! Spełnień.
W piątkowy poranek przenosimy się do Republiki Irlandii. W Studiu Dublin informacje, komentarze, analizy i korespondencje. Odwiedzimy Belfast, Galway i Kilkenny. Zapraszamy na Szmaradgową Wyspę!
W gronie gości:
Agnieszka Białek – pedagog, trener, przedsiębiorca z Belfastu, Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com, Marcin Marcus – właściciel Castle Farm Kilkenny, polski przedsiębiorca z Republiki Irlandii
Prowadzący: Tomasz Wybranowski
Wydawca: Tomasz Wybranowski
Realizator: Dariusz Kąkol (Warszawa) i Tomasz Wybranowski (Dublin)
Słuchaczki i słuchaczy powitamy tuż po godzinie 9:10 z Bogdanem Feręcem, szefem najpopularniejszego polskiego portalu w Republice Irlandii – Polska-IE.com.
W Republice Irlandii, co może WNETowiczów zaskoczyć, pomimo pandemii koronawirusa, dochody podatkowe wzrosły w pierwszej połowie roku. Dla uspokojenia, aby wyjść z osłupienia trzeba dodać, że ma to związek głównie ze wzrostem podatku od osób prawnych. Minister finansów Paschal Donohoe powiedział, że
Nie można popadać w zbyt optymistyczny nastrój, niezależnie od tego, czy dochody kraju wzrastają, czy też pozostaną na średnim poziomie.
Reakcja irlandzkiego rządu na wydarzenia gospodarcze w kraju i na świecie powinna być kontynuowana, a to oznacza, że należy przygotować się na „nadzwyczajny” deficyt. Opinia ministra Donohoe jest taka, że
W tym roku trzeba spodziewać się dziury budżetowej w wysokości od 25 do 30 miliardów euro, co z całą pewnością wpływać będzie na możliwości wydatkowe państwa.
Bogdan Feręc, redaktor naczelny portalu Polska-IE.com, wersja zdecydowanie letnia. Fot. arch. własne.
Kontynuując swoją wypowiedź, minister powiedział, że wpływy podatkowe w pierwszej połowie roku wzrosły łącznie o 200 milionów euro, co stanowi wzrost o 0,7%, ale dzieje się tak dzięki wzrostowi podatku dochodowego o 1,7 mld euro.
Pewne źródła zbliżone do nowego gabinetu rządowego, którym zawiaduje nowy irlandzki premier Micheál Martina, twierdzą, że w radzie ministrów i Ministerstwie Finansów trwają prace, które mają przynieść obniżkę podatku od towarów i usług.
Wiele irlandzkich stowarzyszeń reprezentujących sektor usług, w tym turystycznych i gastronomicznych zgłaszało, że odpowiednim wsparciem dla tych branż będzie m.in. obniżenie podatku VAT, co pozwoli na obniżenie cen. Takie działanie w konsekwencji ma poprawić atrakcyjność usług tych branż.
Temu pomysłowi przygląda się właśnie minister Donohoe, który z ramienia koalicji Fianna Fáil, Fine Gael i Green Party odpowiedzialny jest za stan finansów państwa, a wydaje się, że po zakończeniu wszystkich wyliczeń, może zaproponować obniżenie VAT-u na usługi hotelarskie i gastronomiczne.
Na koniec rzecz o milionie osób, które korzystają z finansowego wsparcia irlandzkiego systemu pomocy i opieki socjalnej.
Jeżeli przyjrzymy się statystykom dotyczącym bezrobocia, jest ono na bardzo wysokim poziomie, pomimo rosnącej ilości osób powracających do pracy. Niestety powroty do pracy są stopniowe i nie odzwierciedlają oczekiwań poprzedniej ekipy rządzącej, co potwierdza Central Statistics Office w swoim najnowszym opracowaniu. – mówi Bogdan Feręc.
Czerwcowa stopa bezrobocia podstawowego była w czerwcu nieco niższa. W statystykach Live Register jest teraz 213 700 nazwisk, to jest o 14 200 mniej w porównaniu z końcem maja.
Tutaj do wysłuchania korespondencja Bogdana Feręca:
W piątkowym głównym wydaniu Studia Dublin nie może zabraknąć serwisu informacyjnego „Irlandia – Wyspy – Europa – Świat”. A w nim m.in. o tym, że Komisja Europejska skierowała do Trybunału Sprawiedliwości UE sprawy przeciwko Czechom i Polsce w sprawie naruszenia przepisów UE dotyczących kwalifikacji zawodowych.
Leo Varadkar, obecny wicepremier rządu Republiki Irlandii. Fot. International Transport Forum, licencja: (CC BY-NC-ND 2.0).
Wicepremier rządu Republiki Irlandii Leo Varadkar oświadczył, że nie powinno się zaostrzać zasad kwarantanny dla osób, które powracają z wakacji do Irlandii lub będą tutaj spędzać wakacje, ergo przylecą w sprawach biznesowych.
Leo Varadkar zapowiedział też, że 3 lipca, podczas spotkania Rady Ministrów omówiona zostanie lista państw, których obywateli nie będą obowiązywać zasady czternastodniowej kwarantanny,
Dublińska siedziba Taoiseach’a (irlandzkie określenie na premiera). Fot. Tomasz Szustek / Studio 37 Dublin
Wicepremier Leo Varadkar stanowczo zapewnił jednak, że Republika Irlandii nie chce wprowadzać rygorystycznych zasad izolacji, więc zdaje się w tym zakresie na rozsądek osób przybywających na wyspę, którym rekomendować i zalecać się będzie izolację, której formuła pozostanie w dotychczasowej formie.
Reprezentanci British in Europe, stowarzyszenia skupiającego 1,5 miliona obywateli Wielkiej Brytanii mieszkających w Europie, twierdzą stanowczo, że
Wielu brytyjskich obywateli żyjących za granicą przekonało się na własnej skórze, co oznacza utrata praw po Brexicie.
Pod koniec serwisu wieści ze Stanów Zjednoczonych. Władze Nowego Jorku zmniejszyły budżet miejskiej policji o miliard dolarów. Ta decyzja powoduje wzrost niezadowolenia wśród nowojorskich policjantów. Decyzja nie cieszy także Black Lives Matter, która – i t nie jest żart!, bowiem
Opowiada się za całkowitym zlikwidowaniem sił policyjnych.
Tutaj do wysłuchania serwis informacyjny Irlandia-Wyspy-Europa-Świat:
Agnieszka Białek, głos Radia WNET z Belfastu. Fot. arch. własne.
W „Studiu Dublin” najświeższe wieści i przegląd prasy z Belfastu. Nasza korespondentka Agnieszka Białek obok najnowszych danych i statystyk związanych z koronawirusem w Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, kwestii rozmrażania gospodarki i luzowania obostrzeń pandemicznych, coraz więcej czasu poświęca zbliżającemu się Brexitowi.
Ministerstwo zdrowia Wielkiej Brytanii podało dobową liczbę zgonów chorych z powodu Covid-19. Było ich 89.
Łączna liczba zgonów od początku pandemii wynosi 43 995 osób.
„Daily Telegraph” donosi o zniesieniu kwarantanny dla przyjeżdżających na Wyspy Brytyjskie. Tymczasem „Sky News” w swoich serwisach mówi o możliwościach wprowadzenia lokalnych lockdown-ów z powodu wzrostu zakażeń.
W BBC najważniejsze piątkowe doniesienia to:
nowe zasady udziału dzieci w zajęciach szkolnych od września i funkcjonowanie tzw. „bańki”.
poważne ostrzeżenia profesora Johna Bella z Oxford University dotyczące zimowej fali pandemii i konieczności szczepień.
W cieniu wiadomości koronawirusowych w „Studiu Dublin” oficjalnie wyniki głosowanania Polaków w I turze wyborów prezydenckich RP. Najpopularniejszy na Wyspach okazał się Rafał Trzaskowski, który wyprzedził Szymona Hołownię i urzędującego prezydenta Andrzeja Dudę.
Agnieszka Białek mówiła ponadto o odmrożeniu już od jutra (4 lipca 2020 roku) w Wielkiej Brytanii pubów, oraz braku porozumienia w toczących się między Londynem a Brukselą negocjacjach brexitowych. Lista kwestii spornych powiększa się.
Dzisiejszy przegląd wydarzeń z Belfastu zamyka sprawa złożonego w brytyjskiej Izbie Gmin projektu ustawy o emigracji z systemem punktowym.
Tymczasem 700 tysięcy Polaków mieszkających na wyspach złożyło wniosek o status osiedleńca. – podsumowała Agnieszka Białek.
Tutaj do wysłuchania korespondencja Agnieszki Białek z Belfastu:
Czy chcecie spotkać szczęście? Dzisiaj powracamy do opowieści z Zamkowego Folwarku pod niebem Irlandii. Marcin Marcus i Castle Farm Kilkenny. Rozmowa z panem Marcinem Marcusem to prawdziwa przyjemność i radość. W życiu z reguły staramy się wszystko komplikować i uciekać przed spełnieniem. Opowieść Studia Dublin zainspiruje was i ożywi.
Do Irlandii przyjechaliśmy w 2005 roku. 10 lat mieszkaliśmy w Dublinie. W 2015 postanowiliśmy przeprowadzić sie na wieś. Dlaczego? Przede wszystkim, żeby odpocząć, uciec od tej gonitwy za pieniądzem, masą ludzi i od wszędobylskiego stresu. – rozpoczyna swoją opowieść pan Marcin Marcus.
Tutaj do wysłuchania opowieść Marcina Marcusa:
Irlandia z powietrza i napis EIRE, Bray koło Dublina. Fot. Garda Air Support Unit.
Opracowanie: Tomasz Wybranowski i Andrzej Karaś (oprawa dźwiękowa).
Współpraca: Katarzyna Sudak & Bogdan Feręc – Polska-IE.com
Partner Radia WNET
Partner Studia 37 Dublin
Studio Dublin na antenie Radia WNET od października 2010 roku (najpierw jako „Irlandzka Polska Tygodniówka”). Zawsze w piątek, zawsze po Poranku WNET ok. 9:10. Zapraszają: Tomasz Wybranowski i Bogdan Feręc, oraz Katarzyna Sudak, Agnieszka Białek, Ewa Witek, Alex Sławiński oraz Jakub Grabiasz.
Rozmowa z panem Marcinem Marcusem to prawdziwa przyjemność i radość. W życiu z reguły staramy się wszystko komplikować i uciekać przed spełnieniem. Opowieść Studia Dublin zainspiruje was i ożywi.
Do Irlandii przyjechaliśmy w 2005 roku. 10 lat mieszkaliśmy w Dublinie. W 2015 postanowiliśmy przeprowadzić sie na wieś. Dlaczego? Przede wszystkim, żeby odpocząć, uciec od tej gonitwy za pieniądzem, masą ludzi i od wszędobylskiego stresu. – rozpoczyna swoją opowieść pan Marcin Marcus.
Marcin Marcus, właściciel szczęśliwego i zgodnego z naturą zakątka Castle Farm Kilkenny, podczas wizyty w dublińskiej redakcji Radia WNET. Fot. Studio 37 Dublin.
W dublińskim okresie pobytu naszego bohatera w Republice Irlandii był on właścicielem firmy budowlanej i hurtowni materiałów budowlanych. Małżonka pana Marcina była menagerem w KFC.
Ale odbiło się to na jej zdrowiu. Była na zwolnieniu lekarskim. Przez ten specyficzny typ pracy podupadła na zdrowiu. Zaczęły się poważne problemy z kręgosłupem. Skończyło się to opreracją i morzem stresu.
Pan Marcin postanowił zainwestować w nową firmę i ze wspólnikiem otworzył w Dublinie fabrykę styropianu. Jak wspomina pan Marcin, od samego początku wszystko układało się niezbyt fortunnie:
Najpierw odcięto prąd za stare długi poprzedniego właściciela tego miejsca. Później bank nie przydzielił pożyczki na zakup komponentów. W efekcie postanowiliśmy niemal z dnia na dzień wyprowadzić się z Dublina i zamieszkać gdzieś na wsi. Stwierdziliśmy: czas coś zmienić! Ja też już byłem zmęczony życiem między klientami i pracownikami. Przez cały czas człowiek gonił tylko za pieniądzem, żeby zapłacić czynsz za dom, opłacić należność za magazyn, czy mieć na wypłaty dla moich ludzi, aby mieli w czego żyć.
Pan Marcin uważa, że w jego życiu wielkie znaczenie ma impuls. Tak było z jego nowym pomysłem, czyli hodowlą ślimaków. Zaczął to robić już w Dublinie, najpierw by dowiedzieć się jak najwięcej na ten temat na przykładzie niewielkiej hodowli w szopce na przydomowym ogrodzie.
Była w planach poważna hodowla ślimaków, ale dopiero w następnym roku. Ale pojawił się wielki problem. Szczury! Praktycznie zniweczyły moją hodowle z Dublina. To samo stało się z kolejną próbą, kiedy już podpisałem kontrakt na hodowlę trzech ton ślimaków by zacząć w tej branży. Ech, długa historia. – wspomina pan Marcin Marcus.
Ponad pięć lat temu, 1 maja 2015 roku, pan Marcin i pani Aneta pojechali w odwiedziny do starego znajomego, który mieszkał w okolicy miasta Waterford. Wyjazd poza Dublin podziałam bardziej niż ożywczo na całą rodzinę pana Marcina. Już trzy dni potem podjęli ważną decyzję: wyjeżdżamy z Dublina! 10 maja mieli już wynajęty dom i rozpoczęło się wielkie przewożenie wszystkiego z Dublina. W swoim notesie pan Marcin naliczył 48 kursów z rzeczami, meblami i pamiątkami. 15 czerwca 2015 roku już mieszkali na wymarzonej wsi. A pierwsze wrażenia?
Brama wjazdowa do Castle Farm Kilkenny. Fot. arch. własne.
Cisza i spokój. Pierwszego człowieka zobaczyłem po trzech dniach, kiedy pojechaliśmy do Kilkenny na zakupy. Przez pierwszy miesiąc czuliśmy się jak gdzieś we wspaniałym miejscu na wczasach. Było to wspaniałe, ale dopadła nas rzeczywistość i jej dylematy. Trzeba było coś robić, żeby zarabiać i po prostu żyć. W tym czasie jeździłem jeszcze do Dublina, bo firma i mój magazyn dalej działały jeszcze prawie trzy miesiące. Sprzedawałem jeszcze materiał i powoli odcinałem pępowinę z Dublinem i w ogóle z miejskim życiem.
Jak narodziła się farma i wielkie stado szczęśliwych zwierząt?
Opowieść pana Marcina nabiera tempa i dotyka niezwykłych, bo założycielskich wydarzeń Castle Farm Kilkenny.
A wszystko – jak to w życiu począwszy od biblijnej Ewy, pięknej Afrodyty, czy Heleny z Troi, przez kobietę (i dla kobiety!):
„Chciałem żonie na urodziny sprezentować osiołka. Był jeden warunek! Nie chciałem kupować tylko przygarnąć takiego, którego już nikt nie chciał. Rozpowiedziałem wśród sąsiadów, że jeśliby ktoś chciał się pozbyć osiołka, to my chętnie go przygarniemy.
Po kilku dniach zadzwonił jeden z nich, że jego znajomy chce oddać oślicę z małym. Oślica była stara już, miała ok. 23 – 25 lat. I była z maleńkim, trzymiesięcznym osiołkiem.”
Co było dalej? Zapraszam do wysłuchania nadzwyczajnej i bardzo pouczającej rozmowy z panem Marcinem Marcusem, właścicielem Castle Farm Kilkenny.
Tutaj do wysłuchania opowieść Marcina Marcusa:
Catle Farm Kilkenny to nieco baśniowe, sielskie, ale przede wszystkim samowystarczalne miejsce. To było jednym z wielkich marzeń państwa Anety i Marcina. Spełniło się!
Zacząłem przygotowywać dla siebie wszelkie produkty. Całe życie marzyłem o tym, aby być samowystarczalnym. Przy okazji bardzo lubię gotować. Robiłem masło, sery, twarogi, własne wędliny, i piekłem chleb. I tak powoli, krok po kroku zacząłem proponować klientom swoje wyroby i tak to ruszyło.
Wszystkie wyroby Catle Farm Kilkenny przygotowuje z własnych i lokalnych produktów. Pani Aneta zaczęła piec ciasta dla klientów, dla sklepów i restauracji. Pan Marcin zaczął wypiekać chleby na prawdziwym zakwasie. Ich cały proces produkcji trwa 36 godzin. Teraz to już mały przetwórczy i ekologiczny holding:
Robimy wyroby i przetwory w słoikach ( m.in. bigos, leczo, fasolkę po bretońsku, smalec i gulasz wegierski). Sami tłoczymy oleje na zimno i mamy już ich dziewięc rodzajów: z czarnuszki, z pestek dyni, z ostropestu, z wiesiołka, rydzowy, słonecznikowy, konopny, lniany i rzepakowy. Oleje są tłoczone naprawdę na zimno i nie są filtrowane, aby jak najwięcej substancji odżywczych pozostało w nich. Oleje są rzeczywiście świeże, bo tłoczymy je w miarę potrzeb, czyli najpierw zbieramy zamówienia, a później dopiero ma miejsce produkcja.
W tym roku Castle Farm Kilkenny rozpoczęła wyrób soków i syropów, w tym z aloesu z miodem i whiskey, który oczyszcza i wspomaga odporność organizmu.
W asortymencie także syropy z mniszka lekarskiego i kwiatów czarnego bzu. Nabierają mocy syropy z pędów sosny i świerku.
Jak podkreśla pan Marcin Marcus planów jest wiele, ale nie zawsze starcza czasu. Radio WNET i ekipa Studia 37 Dublin podczas wakacyjnej trasy „Wracamy do źródeł – w 30 dni dookoła Irlandii” odwiedzi Casle Farm Kilkenny, która stanie się na kilka dni bazą Radia WNET na Szmaragdowej Wyspie.
W piątkowy poranek przenosimy się do Republiki Irlandii. W Studiu Dublin informacje, komentarze, analizy i korespondencje. Odwiedzimy Belfast, Galway i Kilkenny. Zapraszamy na Szmaradgową Wyspę!
W gronie gości:
Agnieszka Białek – pedagog, trener, przedsiębiorca z Belfastu,
Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com,
Jakub Grabiasz – redakcja sportowa Studia 37 Dublin,
Marcin Marcus – właściciel Castle Farm Kilkenny, polski przedsiębiorca z Republiki Irlandii
Prowadzący: Tomasz Wybranowski
Wydawca: Tomasz Wybranowski
Realizator: Dariusz Kąkol (Warszawa) i Tomasz Wybranowski (Dublin)
Piątkowe wydanie główne Studia Dublin jak zawsze rozpoczął serwis informacyjny „Irlandia – Wyspy – Europa – Świat”.
Partia Sinn Féin szykuje się do przejęcia władzy w Republice Irlandii po kolejnych wyborach parlamentarnych – tak zapowiada od kilku tygodni szefowa partii Mary Lou McDonald. Wierzy, że utworzona koalicja Fianna Fáil, Fine Gael i Green Party, a także ukonstytuowany rząd, nie reprezentuje mieszkańcom Zielonej Wyspy niczego nowego i będziemy to powtórka z lat ubiegłych, czyli jedynie gra na przeczekanie w ławach rządowych.
McDonald ostrzegła ugrupowania koalicyjne, że „czas już odmienić polityczne status quo Irlandii, raz na zawsze”.
Dubliński traffic w deszczu. Fot. Studio 37 Dublin.
Właśnie na dzisiejszy wieczór (piątek, 26 czerwca 2020) zaplanowano opublikowanie decyzji poszczególnych ugrupowań politycznych, które tworzyć mają koalicję, więc także i irlandzki nowy rząd. Jeżeli głosowania przebiegły po myśli liderów, to i mieszkańcy Szmaragdowej Wyspy będzą mogli „świętować” powstanie koalicji Fianna Fáil, Fine Gael i Green Party.
Deszczowy Dublin z pokładu Dublin Bus. Fot. Studio 37 Dublin.
Wydawać się może, że ta koalicja jednak powstanie, bo jeszcze urzędujący premier Leo Varadkar powiedział o utworzeniu stanowiska superministra ds. ochrony infrastruktury drogowej, a urząd znajdować się będzie w Departamencie Klimatu i Środowiska, którym pokieruje Green Party, czyli prawdopodobnie także przez osobę z ugrupowania Eamona Ryana.
Z analizy ESRI (irlandzki Instytut Badań Społecznych i Ekonomicznych )wynika, że to nie duże firmy i korporacje są główną siłą napędową irlandzkiej gospodarki, więc nie do nich powinna skierowana być największa popandemiczna pomoc. Z badań Instytutu dowiadujemy się, że stymulowanie irlandzkiej gospodarki powinno opierać się na sektorze małych i średnich firm, które generują większość irlandzkiego wzrostu gospodarczego.
Na potwierdzenie tych słów ESRI publikuje dane za lata 2013 – 2018 a w tych widać, że
Sektor małych i średnich firm wygenerował około 80% irlandzkiego „realnego wzrostu gospodarczego”, natomiast duże przedsiębiorstwa i korporacje, zamknęły się w 20-procentach.
Tutaj do wysłuchania „Wyspiarski serwis Studia 37”:
Bogdan Feręc, redaktor naczelny portalu Polska-IE.com, wersja zdecydowanie letnia. Fot. arch. własne.
Zawsze po serwisie Studia 37 „Irlandia – Wyspy – Świat” i częstograju Vana Morrisona „Irish Heartbeat (album „Duets”), korespondencja Bogdana Feręca, szefa najpoczytniejszego portalu dla Polaków na Szmaragdowej Wyspie – Polska-IE.com.
Właśnie dzisiaj (piątek, 26 czewca 2020 roku) wieczorem mieszkańcy Republiki Irlandii wreszcie się dowiedzą, czy mamy stabilną (i dogadaną koalicję) a więc także rząd. Jeżeli partyjne głosowania przebiegły po myśli liderów, to powstanie koalicji trzech partii: Fianna Fáil, Fine Gael i Green Party.
Wydawać się może, że ta koalicja jednak powstanie, bo premier Leo Varadkar powiedział o utworzeniu stanowiska superministra ds. ochrony infrastruktury drogowej, a urząd znajdować się będzie w Departamencie Klimatu i Środowiska, którym pokieruje Green Party, czyli prawdopodobnie także przez osobę z ugrupowania Eamona Ryana.
O ile te przewidywania się sprawdzą, to już jutro poznamy też oficjalnie kandydaturę na nowego szefa rządu, a tym zostanie Micheál Martin z Fianna Fáil. Wybór kolejnego premiera mógłby wtedy nastąpić w poniedziałek i Leo Varadkar, oddałby władzę, pozostając na stanowisku wicepremiera.
The Revenue Commissioners (irlandzkie urzędy skarbowe) informują o skali dopłat do wynagrodzeń pracowniczych. Z zestawień wynika, że koszt tej pomocy znacznie przekroczy wcześniejsze szacunki.
W programie TWSS zarejestrowanych jest nieco poniżej 63 000 pracodawców, z czego dopłaty wypłacane są dla 57 000 firm. Wsparcie dotyczy rzeszy ponad 405 000 pracowników otrzymujących pensje ze wsparciem budżetowym.
The Temporary Wage Subsidy Scheme stworzony został, by wesprzeć pracodawców, a cieszy się dobrymi opiniami, gdyż mogą z niego korzystać wszystkie przedsiębiorstwa, które funkcjonowały w okresie pandemii, a utraciły część dochodów.
Ze wsparcia irlandzkiego rządu korzystają także firmy i pracownicy, którzy powracają do pracy. Z systemu wycofało się już ogółem 150 000 pracodawców, którzy okresowo występowali o dopłaty. Revenue dodaje, że na ten cel wydano do tej pory 1,7 mld €, a pieniądze pochodzą z rezerw budżetowych.
Pierwotnie TWSS obowiązywać miał od połowy marca do końca czerwca, jednak rząd podjął decyzję o przedłużeniu go do końca sierpnia, a realizuje go Revenue. Irlandzki Urząd Skarbowy dodał, że program będzie stopniowo wygaszany i odbywać się to będzie poprzez zmniejszanie kwoty dotacji. – mówi szef portalu Polska-IE.com, Bogdan Feręc.
W Studiu Dublin także o irlandzkich pubach dziesiątkowanych pandemią. Jak twierdzi ogdan Feręc, zapobiegliwi, którzy cierpią z powodu zamknięcia ich ulubionych barów piwnych, postanowili zabezpieczyć się na dzień otwarcia pubów i jęli dokonywać rezerwacji.
To właśnie stało się ciekawym zjawiskiem na irlandzkiej mapie pubów, bo te, które będą mogły stanąć otworem, kalendarze rezerwacji wypełnione mają już na najbliższe kilkanaście dni. – mówi Bogdan Feręc.
Tutaj do wysłuchania korespondencja Bogdana Feręca:
Agnieszka Białek/ Foto. Agnieszka Białek Zbiory własne
W „Studiu Dublin” wieści z Belfastu. Nasza korespondentka Agnieszka Białek obok najnowszych danych i statystyk związanych z koronawirusem w Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, kwestii rozmrażania gospodarki i luzowania obostrzeń pandemicznych, coraz więcej czasu poświęca zbliżającemu się Brexitowi.
Łączna liczba zgonów z powodu Covid-19 w Zjednoczonym Królestwie to 43 230 osób. Dziennik „Daily Express” podaje, że w czasie pandemii pada ze strony Unii Europejskiej ultimatum dla Wielkiej Brytanii w związku ze zbliżającym się Brexitem.
Wymóg podporządkowania pod prawo unijne oraz kontrole nie są jednak do przyjęcia przez rząd Borisa Jonhsona. Wyspiarskie media rozpisują się na temat nowych regulacji związanych z planowanym uruchomieniem w najbliższych dniach tzw. mostów powietrznych oraz zwolnieniem z kwarantanny w Wielkiej Brytanii mieszkańców większości państw Europy Zachodniej, m.in: Niemców, Włochów, Francuzów, Greków.
Ani BBC, ani „Daily Telegraph” nie wspominają o Polakach.
Pod koniec korespondencji z Belfastu, Agnieszka Białek cytowała doniesienia stacji SKY News o regulacjach, które będą obowiązywać od 4 lipca w pubach, hotelach, restauracjach i kawiarniach w związku z ich otwarciem.
Zmiejszenie dystansu społecznego z 2 m do ” metra plus” oraz płatności kartą i obowiązek gromadzenia i przechowywania danych klientów przez 21- to tylko część wytycznych w związku z poluzowaniem lockdown-u.
Tutaj do wysłuchania korespondencja Agnieszki Białek z Belfastu:
Jakub Grabiasz, redaktor sportowy Studia Dublin. Fot. Tomasz Szustek / Studio 37.
W Studiu Dublin wieści sportowe przedstawi jak zwykle Jakub Grabiasz. Bardziej niż powoli trwa na Szmaragdowej Wyspie odmrażanie sportu. Być może nowa (nie nowa, bo z 2016 roku) specjalna aplikacja będzie rządziła sportami GAA, gdy mowa o bezpieczeństwie i ochronie przed koronowirusem.
W „Sportowym Studiu 37” także słów kilka o tym, co dzieje się w rugby. Przed nami w tej dyscyplinie sportu ważne rozstrzygnięcia w europejskich pucharach. W finale piłka nożna i rzecz o pewnym zdarzeniu z banerem „White Lives Matter”, oraz tenis i spekulacje na temat, czy „US Open” odbędzie się, skoro kilku czołowych tenistów, w tym lider rankingu ATP – Novak Djokovic, zarazili się koronawirusem Covid – 19.
Tutaj wysłuchasz relację Jakuba Grabiasza:
Opracowanie: Tomasz Wybranowski i Andrzej Karaś (w tym oprawa dźwiękowa)
Współpraca: Katarzyna Sudak & Bogdan Feręc – Polska-IE.com
Partner medialny Radia WNET
Partner Studia 37 Dublin
Studio Dublin na antenie Radia WNET od października 2010 roku (najpierw jako „Irlandzka Polska Tygodniówka”). Zawsze w piątek, zawsze po Poranku WNET ok. 9:10. Zapraszają: Tomasz Wybranowski i Bogdan Feręc, oraz Katarzyna Sudak, Agnieszka Białek, Ewa Witek, Alex Sławiński oraz Jakub Grabiasz.
W piątkowy poranek przenosimy się do Republiki Irlandii. W Studiu Dublin informacje, komentarze, analizy i korespondencje. Dziś powracamy wspomnieniem do wtorkowego święta literackiego Bloomsday.
W gronie gości:
Agnieszka Białek – pedagog, trener, przedsiębiorca z Belfastu,
Ewa Witek – 4EvaFit.ie, instruktor fitness, doradca ds. metod żywienia,
dr hab. Paweł Nowak – językoznawca i komunikolog, prof. KUL, Kierownik Katedry Języka Mediów i Komunikacji Społecznej,
Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com,
Alex Sławiński – dziennikarz, Studio Londyn Radia WNET
Sławomir Cichy – muzyk, pedagog, przedsiębiorca, dyrektor artystyczny Musicland Academy w Lisburn.
Prowadzący: Tomasz Wybranowski
Wydawca: Tomasz Wybranowski
Realizator: Dariusz Kąkol (Warszawa) i Tomasz Wybranowski (Dublin)
Piątkowe wydanie główne Studia Dublin tradycyjnie rozpoczął serwis informacyjny „Irlandia – Wyspy – Europa – Świat”.
Premier Leo Varadkar poinformował z radością, że Republika Irlandii osiągnęła założony cel i otrzymała miejsce niestałego członka Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych. Leo Varadkarowi wtórował przyszły premier Micheál Martin, który także nie umiał ukryć radości, i stwierdził, że to bardzo dobra wiadomość.
Nad kandydaturami Kanady, Norwegii i Irlandii głosowało 191 ambasadorów z całego świata, a Zgromadzenie Ogólne ONZ uznało, iż Irlandia powinna zasiadać w tym gremium. Za Irlandią oddano 128 głosów, co oznacza, że zdobyła wymaganą większość ¾ głosów elektorskich, czyli przez dwa lata, zasiadać będzie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.
W serwisie także m.in. o tym, że Sinn Féin szykuje się do przejęcia władzy w Republice Irlandii po kolejnych wyborach parlamentarnych. Szefowa partii Mary Lou McDonald wierzy, że utworzona koalicja Fianna Fáil, Fine Gael i Green Party, a także ukonstytuowany rząd, nie zaprezentuje mieszkańcom Zielonej Wyspy niczego nowego i będziemy mieli powtórkę z lat ubiegłych, czyli grę na przeczekanie. McDonald ostrzegła ugrupowania koalicyjne, że:
Brak działań lub podobne do tych proponowanych w latach ubiegłych, wzbudzą tylko niepokój i niechęć wyborców, którzy w konsekwencji zmęczeni tymi rządami, odbiorą Fianna Fáil, Fine Gael i Green Party władzę.
Mary Lou McDonald. szefowa republikańskiej Sinn Fein. Fot. Oireachtas PSI License
Szefowa Sinn Féin uważa jednocześnie, iż o ile koalicja i przyszły rząd będą złe dla kraju, to przyczynią się do wygranej jej ugrupowania, które chciało i nadal chce, zaproponować nowoczesny program rządzenia, a jednocześnie ukierunkowany na potrzeby ludzi.
Mówiąc o samej umowie koalicyjnej, McDonald wytknęła jej twórcom, iż dokument został przygotowany tylko w jednym celu, a tym było zachęcenie Zielonych do przystąpienia do koalicji i uzyskanie odpowiedniej większości w parlamencie.
W umowie – jak twierdzi – skupiono się przede wszystkim na zagadnieniach ekologii i środowiska, marginalizując wiele innych ważnych z punktu widzenia gospodarki kwestii.
Irlandzkie władze wydają się nieco nadopiekuńcze w stosunku do osób przylatujących do kraju, ponieważ ograniczenia lotniskowe pozostają na dłużej. Zadecydowano, iż osoby przylatujące na wyspę, będą musiały poddać się nieobowiązkowej 14-dniowej samoizolacji, co oznacza, że kolejne trzy tygodnie, ta zasada będzie obowiązywać.
Chociaż nie jest to wymogiem, to osoby, które udały się nawet na krótki kilkudniowy wypoczynek na słonecznych plażach Hiszpanii, po powrocie do Irlandii, zmuszone zostaną do przebywania w domach.
Tutaj do wysłuchania „Wyspiarski serwis Studia 37”:
Bogdan Feręc, redaktor naczelny portalu Polska-IE.com, wersja zdecydowanie letnia. Fot. arch. własne.
Kilka chwil po serwisie Studia 37 „Irlandia – Wyspy – Świat” i najnowszym częstograju Sabiny „Miejskie historie – akustycznie”, korespondencja Bogdana Feręca, szefa najpoczytniejszego portalu dla Polaków na Szmaragdowej Wyspie – Polska-IE.com.
Rozpoczniemy od tragicznej informacji z półki kryminalnej. Coraz więcej informacji dociera na temat śmierci funkcjonariusza Gardy detektywa Colma Horkana, który został zastrzelony ubiegłej nocy.
Potwierdziła się informacja, że detektyw Horkan zastrzelony został z własnej broni służbowej, a na ciele miał 15 ran postrzałowych.
Cały czas toczy się śledztwo dotyczące okoliczności tej zbrodni. Mówi się, że napastnik już wcześniej miał problemy psychiczne i uniknie kary. W całej Irlandii w najważniejszych instytucjach wykładane są księgi kondolencyjne, a ma to związek ze śmiercią detektywa An Garda Siochána Colma Horkana.
Księgi wyłożone są zarówno w urzędach miejskich, jak i na posterunkach policji, ale wpis złożyć można również w formie wirtualnej.
Większość ksiąg znaleźć można na stronach władz lokalnych, które udostępnione zostały, by wyrazić żal po tragicznej śmierci irlandzkiego policjanta.
Wydaje się, że do tego tragicznego w skutkach wydarzenia doszło po zatrzymaniu motocyklisty, który jechał około północy Main Street w Castlerea hrabstwie Roscommon. Zgon policjanta nastąpił na miejscu, o czym poinformowały służby prasowe An Garda Siochána.
Spekulowaliśmy także o nowym rządzie Republiki Irlandii i przymierzu trzech partii: Fianna Fáil, Fine Gael i Green Party. Wielu komentatorów irlandzkiej sceny politycznej zastanawia się, czy dobrze się stało, że Zieloni znaleźli się w koalicji i rządzie Republiki Irlandii. Czy posłowie Partii Zielonych w rządzie zajmą się kwestią ulew w Republice Irlandii? Brzmi jak żart? Bynajmniej słuchaczki i słuchacze.
Tak, ulewami! Te bowiem powodują wiele problemów, głównie ekologicznych, o czym powiedział poseł Sinn Féin Chris Andrews. Parlamentarzysta stwierdził, iż poprzez ulewne deszcze, dochodzi do małych katastrof ekologicznych, a taką możemy obserwować m.in. w okolicach oczyszczalni ścieków Ringsend, bo zbyt duża ilość wody opadowej, powoduje przelewanie się surowych ścieków poza obręb oczyszczalni i trafiają one bezpośrednio do Zatoki Dublińskiej, którą cyklicznie, skutecznie zanieczyszczają.
Powracamy także do kwestii Brexitu i stanowiska premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona:
Nie będzie żadnego przesunięcia okresu przejściowego. Jesteśmy gotowi wyjść z Unii Europejskiej bez żadnej nowej umowy z UE.
Co oznacza, że Republika Irlandii i Wielka Brytania przejdą na zasady Światowej Organizacji Handlu, z cłami i kwotami eksportowymi. Dla Republiki Irlandii będzie to cios ekonomiczny, który dodatkowo wpłynie na gospodarkę kraju, co zważywszy na bardzo powolne wychodzenie z koronawirusowego kryzysu, jeszcze dotkliwiej może odczuć, zapaść rynkową na Szmaragdowej Wyspie.
Fot. Wistula (CC A-S 3.0, Wikipedia)
Z Bogdanem Feręcen rozmawialiśmy także o zbliżających się wyborach prezydenckich. W Republice Irlandii będzie można zagłosować w komisjach wyborczych w stołecznym Dublinie, albo korespondencyjnie. W przypadku takiego sposobu głosowania za granicą właściwy konsulat, nie później niż do dnia 22 czerwca, wysyła pakiet wyborczy na wskazany przez wyborcę adres. Pakiet zostanie wysłany przesyłką nierejestrowaną, zatem nie ma potrzeby potwierdzania jego odbioru.
Rozporządzenie ministra spraw zagranicznych w sprawie przesyłek w głosowaniu korespondencyjnym w wyborach prezydenckich 2020 roku zakłada, że w krajach, w których operator wykonujący usługi pocztowe lub przewozowe nie realizuje usługi przesyłki nierejestrowanej lub nie daje rękojmi należytego wykonania usługi przesyłki nierejestrowanej, konsul przekazuje pakiet wyborczy przesyłką rejestrowaną, której odbiór należy potwierdzić.
Wyborca za granicą może też odebrać pakiet wyborczy w konsulacie, jeżeli zadeklarował to w zgłoszeniu zamiaru głosowania korespondencyjnego.
Oddając głos korespondencyjnie w wyborach za granicą, kopertę zwrotną z kartą do głosowania i oświadczeniem o osobistym i tajnym oddaniu głosu należy do 26 czerwca wysłać na własny koszt do właściwego konsula. Wtedy właściwy konsul przekaże głosy do właściwej obwodowej komisji wyborczej. Przekazane będą tylko te dokumenty, które dotrą do czasu zakończenia głosowania.
W tym przypadku nie obowiązuje data na stemplu pocztowym.
Tutaj do wysłuchania rozmowa Tomasza Wybranowskiego z Bogdanem Feręcem:
Sławomir Cichy, dyrektor artystyczny Musicland Academy w Lisburn. Fot. arch. S. Cichego.
Sławomir Cichy opowiada o sytuacji związanej z odmrażaniem życia społecznego i gospodarczego w Lisburn, mieście w Irlandii Północnej.
Wszystko pomalutku wraca do normalności. Odzwyczailiśmy się od ulicznego zgiełku i hałasu, które powróciły po czasie pandemii.
Niestety, jeżeli chodzi o życie artystyczne w Irlandii Północnej, powrót do stanu sprzed pandemii trwać będzie jeszcze bardzo długo. Możliwe są jedynie występy online. Sławomir Cichy zapowiedział także na antenie Studia Dublin premierę swojej najnowszej EPki.
Tutaj do wysłuchania rozmowa ze Sławomirem Cichym:
Prof. Paweł Nowak. Fot. arch. prywatne
Z profesorem Pawłem Nowakiem pojawi się rozmowa o powieści „Ulisses”, wspominając wtorkowy Bloomsday. Akcja „Ulissesa” rozgrywa się w ciągu niespełna jednego dnia – 16 czerwca 1904 roku.
To w tym dniu James Joyce poznał swoją późniejszą żonę Norę Barnacle, rodem z hrabstwa Galway. Na pamiątkę tego zdarzenia i upamiętnienia czasu powieściowego „Ulissesa”, co roku w Dublinie odbywa się popularny „Bloomsday”. W 2017 roku, tak oto na antenie Radia WNET, opowiadałem o tym literackim święcie.
Powieść „Ulisses” jest dziełem nowatorskim tak w zakresie eklektycznego i symultanicznego tworzenia przestrzeni powieściowej, jak i samej zabawy z czasem, który u Jamesa Joyce’a traci swoją diachroniczną fizyczność i chronologię. Z rozmowy z prof. Pawłem Nowakiem dowiadujemy się o harmonijności dzieł Jamesa Joyce’a. Profesor stawia pytanie, jak to możliwe, że choć każdy z rozdziałów „Ulissesa” napisany jest inaczej, to razem tworzą spójną całość i od razu odpowiada, że
Wynika to z holistycznego postrzegania przez człowieka komunikatów. W twórczości Joyce’a mamy do czynienia z „wyraziście ukrytymi treściami”.
Cechą pisarstwa Irlandczyka jest symbolika i wieloznaczność, która w późnych pracach Joyca’a jest szczególnie widoczna, co – jak przypuszcza prof. Paweł Nowak – może wynikać z coraz bardziej zaburzonej percepcji rzeczywistości pisarza (m.in. problemów ze wzrokiem oraz słuchem).
Tutaj do wysłuchania rozmowa z profesorem Pawłem Nowakiem:
Agnieszka Białek, głos Radia WNET z Belfastu. Fot. arch. własne.
W „Studiu Dublin” wieści z Belfastu. Nasza korespondentka Agnieszka Białek obok najnowszych danych i statystyk związanych z koronawirusem w Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, kwestii rozmrażania gospodarki i luzowania obostrzeń pandemicznych, coraz więcej czasu poświęca zbliżającemu się Brexitowi.
W cieniu pandemii wyłania się na nowo problem Brexitu. Oto Andrew Bailey z Bank of England ostrzegł szefów największych banków i instytucji ubezpieczeniowych w Wielkiej Brytanii przed konsekwencjami braku porozumienia pobrexitowego między Zjednoczonym Królestwem a Unią Europejską.
Premier Boris Johnson stawia zdecydowanie na rynki handlowe i finansowe z Ameryki Północnej – Stany Zjednoczone i Kanada, oraz Azji.
Tutaj do wysłuchania korespondencja Agnieszki Białek z Belfastu:
Alex Sławiński, szef londyńskieg oddziału Radia WNET, z ambasadorem dr. hab. Arkadym Rzegockim i jego małżonką.
W finale programu Alex Sławiński w „Londyńskim WNETowym Zwiadzie” powróci do ostatnich wydarzeń z Anglii, gdzie zwolennicy ruchu „Black Lives Matter” chcą zmieniać historię Wielkiej Brytanii i deprecjonują narodowych bohaterów i wybitne postaci, jak chociażby premier Wielkiej Brytanii z czasów wojny Winston Churchill.
Protestujący ludzie nie ponoszą żadnych konsekwencji udziału w nielegalnych demonstracjach. Jeszcze niedawno każdy, kto wyszedł z domu, miał poważne problemy z policją.
Jak dodaje gospodarz „Studia Londyn”:
Kibice piłkarscy zapowiedzieli, że będą bronić pomników. Sprzeciwiają się zakłamywaniu historii.
Alex Sławiński powrócił także do tematu zupełnego braku świadomości Brytyjczyków z powodu koronawirusa i odmrażania gospodarki i życia społecznego.
Przez to Anglicy wypierają datę domknięcia na osi zdarzeń Brexitu. Temat ten jest wgniatany pod dywan. Przyglądają mu się głównie przedstawiciele mniejszości narodowych.
Tutaj do wysłuchania prosto z Londynu korespondencja Alexa Sławińskiego:
Opracowanie: Tomasz Wybranowski i Andrzej Karaś (w tym oprawa dźwiękowa)
Współpraca: Katarzyna Sudak & Bogdan Feręc – Polska-IE.com
Ewa Witek pozdrawia z serca irlandzkiej Connemary. Zaprasza do wysłuchania pogadanki o soli: Bardzo polecam wybór nierafinowanych soli do gotowania i nie tylko. W mojej kuchni używam soli Kłodawskiej.
Radio WNET, Studio 37 Dublin i 4EvaFit.ie chcą, aby słuchacze Radia WNET osiągnęli złoty środek bycia szczęśliwym i świadomym siebie w tym magicznym punkcie między zdrowiem, sprawnością fizyczną a wyśmienitym humorem!
4EvaFit.ie i Ewa Witek pojawia się na dłużej w sobotnim bloku „Muzyczna Polska Tygodniówka” (13:00 – 16:00), oraz w niedzielę w „Podsumowaniu wydarzeń tygodnia Radia WNET” (15:00 – 18:00).
Tutaj do wysłuchania rozmowa z naszą ekspertką o soli:
Tym razem Ewa Witek będzie opowiadała o soli. Dietetycy oraz różne organizacje zdrowotne często zwracają uwagę, na niebezpieczeństwo wynikające ze spożywania soli, upatrując jeden z czynników powodujących wiele problemów zdrowotnych, w tym wysokie ciśnienie krwi i choroby serca.
Jednak dziesięciolecia badań nie dostarczyły przekonujących dowodów na pełne poparcie tej tezy. Co więcej, wiele badań faktycznie dowodzi, że spożywanie niewielkiej ilości soli może być szkodliwe dla naszego organizmu. – mówi Ewa Witek.
Tutaj do wysłuchania rozmowa na temat wody. „Właściwy i zdrowy sposób nawadniania powinien być naszym numerem jeden pod względem pracy nad utrzymaniem równowagi w ciele.”– mówiła nasza ekspertka z 4EvaFit.ie.
Ewa Witek jest wykwalifikowanym trenerem osobistym, instruktorem fitness, trenerem umysłu, nauczycielem Jogi, doradcą ds. zywienia i mentorem duchowym, który zapewnia całościowe podejście do dobrego samopoczucia. Fot. arch. Conemara Escape.
O reporterskich wojażach z egzemplarzem „Ulissesa” Jamesa Joyce’a w plecaku, mikrofonami Radia WNET i aparatem fotograficznym wspomina Tomasz Szustek (Studio 37). Tegoroczny Bloomsday w cieni wirusa.
Akcja powieści „Ulisses” rozgrywa się w ciągu niespełna 16 czerwca 1904 roku. Bloomsday odbywa się w rocznicę pierwszego spotkania Jamesa Joyce’a z Norą Barnacle, jego poźniejszą żoną. „Ulisses” składa się z 18 epizodów (tyle samo ksiąg liczy „Odyseja” Homera). Powieść kryje na swoich stronach dzień z życia akwizytora drobnych ogłoszeń – Leopolda Blooma.
Aby zrozumieć przesłanie i ideę powieści, trzeba przeczytać lub znać przynajmniej w zarysie epopeję Homera. Każdy rozdział „Ulissesa” z jego bohaterami odpowiada kolejnym pieśniom homeryckiego eposu. Bloom to mityczny Ulisses – Odyseusz, jego niewierna i piękna żona Molly to Penelopa, zaś Stefan Dedalus to syn Odysa – Telemach.
Tomasz Wybranowski
Na pamiątkę tego zdarzenia i upamiętnienia czasu powieściowego „Ulissesa”, co roku w Dublinie odbywa się popularny „Bloomsday”. W 2017 roku, tak oto na antenie Radia WNET, opowiadałem o tym literackim święcie.
W powieści Joyce’a nocna wędrówka Leopolda Blooma jest tłem dla opisów Dublina. Tak więc czytelnik poznaje cudowną i monumentalną Martello Tower (to tutaj na wstępie powieści Buck Mulligan czyni poranną toaletę a Stefan Dedalus zbiera się do wyjścia po wypłatę do szkoły w której uczy). Jeśli tylko odwiedzicie stolicę Irlandii, to namawiam do sentymentalnej podróży kolejką do stacji Sandycove, aby naocznie przekonać się o pięknie Martello Tower i morskiej zatoki.
Tomasz Szustek, dziennikarz i reporter Studia 37 Dublin, podróżnik i fotografik, wspomina swoje pierwsze chwile w Dublinie spędzone na lekturze „Ulissesa”. Wraca też wspomnieniami do ubiegłorocznego Bloomsday, kiedy to relacjonował dla słuchaczy Radia WNET wydarzenia związane z tym literackim i towarzyskim świętem.
Tutaj do wysłuchania rozmowa z Tomaszem Szustkiem:
Nora była prostą, uroczą młodą kobietą. Cechował ją trzeźwy realizm, bez romantyczno – literackich inklinacji. Przez cały okres małżeństwa z pisarzem Nora traktowała jego profesję jako „niegroźne i nieprzydatne do niczego szaleństwo”.
Kiedy otrzymała od męża pierwszy, pachnący jeszcze farbą egzemplarz „Ulissesa”, to natychmiast chciała go … sprzedać. Zmartwieniem napawał ją jedynie fakt, iż „za te kilkaset kartek niewiele dostanie pieniędzy”. Joyce, który czasami mylił rzeczywistość z kreowanymi przez siebie na kartach utworów zdarzeniami, namawiał Norę do spotykania się z innymi mężczyznami i uprawiania z nimi miłości.
Pamiętać musimy, iż Molly Bloom z „Ulissesa” to literacki odpowiednik Nory. Ta jednak, przez całe życie była mu wierna. Trwała przy nim w biedzie i głodzie, towarzyszyła mu podczas choroby i licznych napadów nerwobóli spowodowanych chorobą oczu. Aż do ostatnich dni pisarza, które spędził w Szwajcarii. James Joyce cenił w niej naturalność, niewinność i nieskażenie chorobą nowego wieku.
Senator David Norris, admirator twórczości Jamesa Joyce’a. Fot. Tomasz Szustek / Studio 37
Gościem „Studia 37 – Bloomsday – Joyce – WNET” w ubiegłym roku był David Norris, irlandzki działacz polityczny i literaturoznawca. W 1987 roku został wybrany do Senatu Republiki Irlandii. Naukowo związany jest z Trinity College Uniwersytetu Dublińskiego, gdzie wcześniej także studiował literaturę angielską i redagował uniwersyteckie pismo. Co roku bierze udział w Bloomsday.
David Norris to wieczny obrońca artyzmu i wielkości Jamesa Joyce’a. Zawsze twórcę „Ulissesa” bronił przed słowami krytyki, której nigdy nie brakowało. Wielu czytelników a jeszcze więcej krytyków uważało, że „Ulisses” jest
Zbyt długi i straszliwie nudny i nadto w nim jałowych igraszek słownych.
Jak twierdzi senator Norris, James Joyce wiedział, że „stworzył powieść, wobec której nikt nie jest w stanie przejść obojętnie”.
Tutaj do wysłuchania rozmowa z senatorem Davidem Norrisem, z polskim tłumaczeniem:
dr hab. Paweł Nowak, prof. KUL. Fot. www.kul.pl
Podczas Bloomsday AD 2020 gościem specjalnym był także dr hab. Paweł Nowak, prof. KUL, Kierownik Katedry Języka Mediów i Komunikacji Społecznej. Jest językoznawcą i komunikologiem, wykładowcą Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury, ekspertem językowym i komunikacyjnym w procesach sądowych oraz postępowaniach prokuratorskich.
Profesor Paweł Nowak jest cenionym i bardzo doświadczonym wykładowcą oraz trenerem z komunikacji masowej i interpersonalnej, z komunikacji językowej w mass mediach, komunikacji społecznej i komunikacji urzędowej, z retoryki oraz z pragmatyki językowej.
Z profesorem Pawłem Nowakiem rozmawiałem o powieści „Ulisses”, jako dziele nowatorskim w zakresie eklektycznego i symultanicznego tworzenia przestrzeni powieściowej, zabawy z czasem, który w Jamesa Joyce’a traci swoją diachroniczną fizyczność i chronologię. Wprowadzenie strumienia świadomości (monologu wewnętrznego bohaterów), jako istotnego elementu narracji sprawiły, iż James Joyce został uznany za największego rewolucjonistę powieści dwudziestowiecznej.
James Joyce to osoba i zjawisko zarazem, którego nie sposób łatwo zdefiniować i ograniczyć ramami historyczno – literackimi. „Ulisses” to dzieło kompletne. – podsumował Paweł Nowak.
Dowiadujemy się także o harmonijności dzieł Jamesa Joyce’a. Stawiać należy śmiałe pytanie, jak to możliwe, że choć każdy z rozdziałów „Ulissesa” napisany jest inaczej, to razem tworzą spójną całość. Prof. Paweł Nowak dopowiada, że wynika to z holistycznego postrzegania przez człowieka komunikatów. W twórczości Joyce’a mamy do czynienia z „wyraziście ukrytymi treściami”.
Cechą pisarstwa Irlandczyka jest symbolika i wieloznaczność, która w późnych pracach Joyca’a jest szczególnie widoczna, co – jak przypuszcza prof. Nowak – może wynikać z coraz bardziej zaburzonej percepcji rzeczywistości pisarza (m.in. problemów ze wzrokiem oraz słuchem).
Tutaj do wysłuchania rozmowa z profesorem Pawłem Nowakiem:
opracował Tomasz Wybranowski i Aleksander Popielarz
Joanna Barska, w rozmowie z Tomaszem Wybranowskim, tłumaczy znaczenie muzykalności dzieł Jamesa Joyce’a. Autor „Ulissesa”, kształcący się w młodości na śpiewaka, zawarł w swym dziele wiele odwołań….
wiele odwołań intertekstualnych do muzyki, zwłaszcza do opery.Jest to szczególnie widoczne w 11 epizodzie powieści, w którym przeżycia głównego bohatera zdającego sobie sprawę, że jego żona Molly planuje go zdradzić, zestawione są z partiami operowymi, które Leopold Bloom słyszy w barze. Aria Lionela, który śpiewa o utraconej miłości, dopełnia narracyjnie utwór. Sam zaś główny bohater przeżywa swoje cierpienie poprzez odniesienie do uczuć postaci operowych, z którymi się utożsamia.
Tutaj do wysłuchania rozmowa z Joanną Barską:
„Brąz przy złocie słyszą podkowy, stalą dźwięczące, Impertyntyn tyntyntyn. Skrawki, odrywając skrawki zrogowaciałego paznokcia na kciuku, skrawki. Obrzydliwe! I oto złoto rumieni się.”
Ten fragment powieści przywołuje Joanna Barska zauważając, że James Joyce „aplikuje elementy muzyczne do konstrukcji zdań, takie jak tryl czy staccato.”
Joanna Barska. Fot. arch. własne.
Gościem Tomasza Wybranowskiego w specjalnym programie Radia WNET w dniu Bloomsday była pani Joanna Barska, literaturoznawczyni, laureatka stypendium badawczego The James Joyce Fellowship, uczestniczka V edycji Międzyuczelnianego Programu Interdyscyplinarnych Studiów Doktoranckich Akademii „Artes Liberales” (Uniwersytet Warszawski – Uniwersytet Jagielloński), absolwentka komparatystyki UJ oraz studiów II st. w AAL.
Dlaczego czerwiec jest tak ważny dla Joyce’a i jego fanów nawet dziś? Odpowiedź jest prosta. Akcja „Ulissesa” rozgrywa się w ciągu niespełna jednego dnia, 16 czerwca 1904 roku. Tego dnia poznał Norę.
16 czerwca 1904 roku James Joyce poznał swoją późniejszą żonę – Norę Barnacle, rodem z miasta Galway. Na ponad ośmiuset stronach Joyce zawarł urzekającą, choć trudną w odbiorze, epopeję – mit o swoim mieście Dublinie i swojej ojczyźnie – Irlandii. To wszystko, z precyzyjną dokładnością oparł na podstawie wspaniałego, tak w treści, jak i warstwie konstrukcyjnej, eposu Homera „Odyseja”.
Siłą nowatorstwa Joyce’a w dziedzinie prozy było śmiałe eksperymentowanie z substancją czasu, totalna afirmacja w ciągu narracyjnym niczym nieskrępowanego monologu wewnętrznego. I to właśnie ów słynny „strumień świadomości” (z angielskiego języka „stream of consciousness”) monolog Molly Bloom sprawił, że o powieści „Ulisses” zrobiło się głośno.
Tutaj do wysłuchania felieton Tomasza Wybranowskiego o Dublinie i twórczości Jamesa Joyce’a:
Akcja „Ulissesa” rozgrywa się w ciągu jednego dnia 16 czerwca 1904 roku. To w tym dniu James Joyce poznał swoją późniejszą żonę Norę Barnacle. Na pamiątkę tego zdarzenia i upamiętnienia czasu powieściowego „Ulissesa” rokrocznie w Dublinie odbywa się popularny „Bloomsday”. Trzeba dodać, że pomimo upływu prawie stu lat od napisania powieści topografia stolicy Republiki Irlandii prawie w ogóle się nie zmieniła. W tym roku cały festiwal i obchody Bloomsday przeniosły się w cyberprzestrzeń.
Obchody Bloomsday w Dublinie. W Studiu Dublin zaproszenia na programy specjalne Radia WNET „Bloomsday i Joyce WNET!”. Fot. Tomasz Szustek / Studio 37
Sam Joyce, nieporuszony i dostojny, trwa na cokole pomnika u zbiegu ulic O’Connell i Earl Street North. Artystka Marjorie Fitzgibbon znakomicie oddała naturę ducha pisarza.
Obecny ciałem, ale z duchem i pragnieniami rozbieganymi po całym wszech świecie. – jak mawiał jego przyjaciel i długoletni sekretarz Samuel Beckett.
16 czerwca odkurzamy co roku na antenach Radia WNET i irlandzkiej rozgłośni NEAR 90.3 FM literacką niezwykłość – powieść „Ulysses” Jamesa Joyce’a.
Sam James Joyce był piewca Dublina i jego mieszkańców, wielkim miłośnikiem tego miasta, ale i jego najzagorzalszy krytyk zarazem.
Aby poznać klimat utworów Joyce’a nie wystarczy tylko je przeczytać. „Dublińczycy” , „Portret artysty z czasów młodości”, czy nieśmiertelny „Ulisses” (dzisiejszy bohater naszych radiowych peregrynacji) to labirynty symboli i odnośników historyczno – obyczajowych i liczne nawiązania do życia Dublińczyków z przełomu wieków XIX i XX.
W Dublinie, w rytm kartkowanych stronic „Ulyssesa” koniecznie, drodzy słuchacze, trzeba spacerować po Bachelor’s Walk. Potem przejść most O’Connell Bridge, w stronę Bank of Ireland, College Green i Trinity College. A potem w górę, ku Grafton Street i w zielonościom St. Stephen’s Green.
Wywiad z PJ Murphy’m z 2019 roku. Fot. Tomasz Szustek / Studio 37
Odwiedzić koniecznie trzeba PJ Murphy’ego w Sweny’s Chemist przy Lincoln Place, kupić mydełko i wrzucić obowiązkowo coś do szkatuły „na czynsz”.
To tam Leopold Bloom kupował swojej Molly cytrynowe mydełko. Potem można wyskoczyć na szybkiego pinta do Davy’ego Byrnesa przy Duke Street. A jeśli czas na to pozwoli, to słuchaczu i słuchaczko, wybierzcie się na długą wędrówkę na cmentarz Glasnevin. I obowiązkowo trzeba zobaczyć Muzeum Jamesa Joyce’a w wieży Martello Tower.
Tutaj do wysłuchania program „Cienie w Jaskini” poświęcony muzycznym inspiracjom Jamesem Joycem i powieścią „Ulisses”:
W piątkowy poranek tradycyjnie w Radiu WNET przenosimy się do Republiki Irlandii. W Studiu Dublin informacje, wywiady, analizy oraz korespondencje. Witamy czerwiec w Studiu Dublin a z nim lato.
W gronie gości:
Agnieszka Białek – pedagog, trener, przedsiębiorca z Belfastu
Ewa Witek – 4EvaFit.ie, instruktor fitness, doradca ds. metod żywienia
Jarosław Płachecki – dziekan Staropolskiej Szkoły Wyższej w Dublinie, były prezes Irish – Polish Society
Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com
Alex Sławiński – dziennikarz, Studio Londyn Radia WNET
Prowadzący: Tomasz Wybranowski
Wydawca: Tomasz Wybranowski
Realizator: Dariusz Kąkol (Warszawa) i Tomasz Wybranowski (Dublin)
Piątkowe wydanie główne „Studia Dublin” tradycyjnie rozpoczął serwis informacyjny „Irlandia – Wyspy – Europa – Świat”. Serwis rozpoczęła bardziej niż radosna wieść zza wielkiej wody. Radio WNET i jego przyjaciele to jedna, wielka rodzina, która w nocy z 4/5 czerwca 2020 roku powiększyła się!
Dumny tata, szef Radia DEON Chicago Sławomir Budzik i drugi następca tronu Jakub. Fot. arch. rodzinne państwa Budzików.
Nasz radiowy przyjaciel, redaktor naczelny i właściciel Radia Deon w Chicago Sławomir Budzik doczekał się narodzin swojego drugiego syna. Mały Jakub i małżonka Michalina czują się rewelacyjnie. Kuba witamy na ziemi! Cieszymy się, że nasza radiowa brać i kompania powiększa się!
Irlandzka minister ochrony socjalnej Regina Doherty uważa, że tak zwany okres wypłacania zasiłku pandemicznego musi być absolutnie wydłużony. Te słowa wypowiedziała w obecności posłów w Dáil (odpowiednik polskiej niższej izby parlamentu). Natomiast jego kwota będzie coraz niższa, aby finalnie osiągnąć poziom 203 euro tygodniowo, tyle co standardowy zasiłek dla poszukujących pracy.
Oxford University przeprowadził badania 160 krajów, które dotknięte zostały pandemią koronawirusa i ocenił rygorystyczność przepisów, jakie na ten czas zostały wprowadzone. Okazuje się, że Republika Irlandii znalazła się w gronie pięciu państw, które wprowadziły najbardziej restrykcyjne przepisy i najdłużej je utrzymywały. W rankingu Republice przyznano 88 punktów, co oznacza, że Szmaragdowa Wyspa przeskoczyła nawet Hiszpanię, gdzie zanotowano największą liczbę zachorowań w Europie. W tym badaniu Hiszpanii przyznano 85 punktów.
Fine Gael, partia wciąż rządząca w Republice Irlandii stanowczo twierdzi, że podczas negocjacji koalicyjnych Fianna Fáil zachowuje się
Raczej dziwnie w stosunku do najmniejszego z potencjalnych współrządzących, czyli do Partii Zielonych.
W łonie Fine Gael i gabinecie premiera Leo Vardkara podnoszą się głosy, że
Fianna Fáil tak bardzo dąży do przejęcia władzy, że jest w stanie obiecać Partii Zielonych wszystko by tylko rząd pod przewodnictwem Micheála Martina powstał.
W Fine Gael narasta wielka niechęć do zawiązania koalicji a nawet trwania we współpracy z Fianna Fáil. Unaoczniła to wewnętrzna ankieta, którą przeprowadzono wśród członków partii Leo Varadkara.
Tutaj do wysłuchania „Wyspiarski serwis Studia 37”:
Bogdan Feręc, redaktor naczelny portalu Polska-IE.com, wersja zdecydowanie letnia. Fot. arch. własne.
Kilka chwil po serwisie Studia 37 „Irlandia – Wyspy – Świat” i nagraniu Bruce’a Springsteena „Glory Days” (4 czerwca 2020 roku minęło trzydzieści sześć lat od premiery albumu „Born in the U.S.A.”) korespondencja Bogdana Feręca, szefa najpoczytniejszego portalu dla Polaków na Szmaragdowej Wyspie – Polska-IE.com.
Głównym tematem rozmowy była patowa sytuacja w rozmowach między Unią Europejską a Wielką Brytanią. Rozmowy dotyczą stylu i założeń rozstania Wielkiej Brytanii z UE i wspólnym rynkiem.
Bez przełomu zakończyła się czwarta runda negocjacyjna pomiędzy Unią Europejską a Wielką Brytanią w sprawie umowy handlowej.
Z niepokojem na tę rundę rozmów patrzył Dublin i cała Irlandia. Rzadowi Republiki przede wszystkim zależy na wynegocjowaniu umowy handlowej ze wschodnim sąsiadem lub przesunięciu daty wyjścia przez Brytyjczyków ze wspólnej unii celnej. Wiemy jednak z zapowiedzi irlandzkiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, że „mimo, że tego chcemy, to Republika Irlandii nie dąży do tego za wszelką cenę”.
Sprawy nie posunęły się do przodu nawet o włos! Dzieje się tak, ponieważ brytyjscy negocjatorzy umocnili swoje stanowisko. Nie było także odpowiedzi na propozycje ze strony Brukseli. – powiedział Bogdan Feręc, Polska-IE.com.
W IV rundzie negocjacji Unia Europejska ponowiła swoją propozycję, aby premier Boris Johnson i jego gabinet rozważyli możliwość przesunięcia terminu wyjścia Wielkiej Brytanii z unii celnej rok później, to jest 1 stycznia 2022 roku. Zdaniem strony unijnej taki ruch pozwoli na uporządkowanie negocji, które nie będą się toczyć pod presją czasu i stresu. Tymczasem premier Boris Johnson powtarza jak mantrę jedno, magiczne zdanie:
Nie będzie żadnego przesunięcia okresu przejściowego. Jesteśmy gotowi wyjść z Unii Europejskiej bez żadnej nowej umowy z UE.
Dublin nocą. Fot. Tomasz Szustek / Studio 37 Dublin.
Takie zdanie oznacza tylko jedno: przejście na zasady Światowej Organizacji Handlu, z cłami i kwotami eksportowymi.
Dla Republiki Irlandii będzie to cios ekonomiczny, który dodatkowo wpłynie na gospodarkę kraju, co zważywszy na pandemiczny kryzys, jeszcze dotkliwiej może odczuć, zapaść rynkową na Szmaragdowej Wyspie.
Tymczasem irlandzkie ministerstwa finansów oraz zatrudnienia i ochrony socjalnej już ustaliły szczegółowy plan działania w kwestii wypłat zasiłków pandemicznych. Oba resorty ustaliły, że w ramach ograniczania wydatków socjalnych osoby, które przed wybuchem pandemii koronawirusa zatrudnione były w niepełnym wymiarze godzin, nadal otrzymywać będą zasiłek pandemiczny, ale pomniejszony o 40%.
Oznacza to, że wkrótce zasiłek dla tych osób wyniesie nie 350 €, a 203 €, więc obniży się do poziomu standardowego zasiłku dla osób poszukujących pracy. – komentuje Bogdan Feręc.
Tutaj do wysłuchania rozmowa Tomasza Wybranowskiego z Bogdanem Feręcem:
Dr Jarosław Płachecki, dziekan Filii Staropolskiej Wyższej Szkoły w Dublinie (w centrum). Obok (po lewej) Hanna Dowling, sekretarz honorowa Towarzystwa Irlandzko – Polskigo / Irish-Polish Society. Dr Jarosław Płachecki przegląda archiwalne wydanie „Trybuny Ludu”, z dnia wizyty Jana Pawła II w Warszawie, w 1979 roku | Fot. archiwum H. Dowling
Gościem „Studia Dublin” był dr Jarosław Płachecki, dziekan zaprzyjaźnionej z Radiem WNET i irlandzką rozgłośnią NEAR 90,3 FM Filii Staropolskiej Wyższej Szkoły w Dublinie. To jedyna polska uczelnia wyższa posiadająca filię w Irlandii. W roku 2019 Wydział StSW w Dublinie przekształcony został w Filię Staropolskiej Szkoły Wyższej w Dublinie.
W Dublinie prowadzimy trzyletnie, licencjackie studia na kierunku ekonomii. Nasi dydaktycy specjalizują się m.in. w następujacych dziedzinach: zarządzanie, prawo cywilne, socjologia, makro i mikroekonomia, marketing, rynki finansowe, polityka gospodarcza i społeczna, bankowość, rachunkowość, międzynarodowe stosunki gospodarcze i język angielski. – powiedział dr Jarosław Płachecki.
Od 2007 roku wszystkie zajęcia odbywają się w Dublin City University, Business School. W 2010 roku decyzją Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego powstał w Dublinie Zamiejscowy Wydział Ekonomiczny Wyższej Szkoły Rozwoju Lokalnego. W roku 2014 wydział został włączony do struktur Staropolskiej Szkoły Wyższej w Kielcach.
W roku 2019 – jak już wspomniałem – Wydział StSW w Dublinie przekształcony został w Filię Staropolskiej Szkoły Wyższej w Dublinie.
Prowadzimy także rekrutację na pięcioletnie megisterskie studia pedagogiczne w Instytucie Pedagogiki w Kielcach. Nasza Filia w Dublinie wykształciła już ponad 300 absolwentów pracujących lub kontynujących edukację w Polsce i innych krajach świata. – mówi z dumą dr Jarosław Płachecki, dziekan uczelni.
W drugiej części rozmawialiśmy o niezwykłym wydawnictwie „The Polish House in Dublin. An Illustrated Chronicle” / „Dom Polski w Dublinie. Ilustrowana Kronika”, które ukazało się pod redakcją dra Jarosława Płacheckiego. To pierwszy i kompletny diariusz, który dotyczy spraw Domu Polskiego w Dublinie, ale i w szerszym kontekście całej historii irlandzkiej Polonii:
W kwietniu 1929 roku powstała pierwsza polska misja dyplomatyczna w Irlandii a Wacław Tadeusz Dobrzyński akredytowany został jako konsul generalny w Dublinie.
Tutaj do wysłuchania rozmowa z drem Jarosławem Płacheckim:
Agnieszka Białek, głos Radia WNET z Belfastu. Fot. arch. własne.
W „Studiu Dublin” wieści z Belfastu. Nasza korespondentką Agnieszką Białek obok najnowszych danych i statystyk związanych z koronawirusem w Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, kwestii rozmrażania gospodarki i luzowania obostrzeń pandemicznych, coraz więcej czasu poświęca się bliżającemu Brexitowi.
Władze Wielkiej Brytanii podały w czwartek wieczorem zwyczajowo dobową liczbę zgonów z powodu Covid-19, która wyniosła 176 osób. Łączny bilans od początku pandemii wynosi ok. 40 tysięcy ofiar, z czego ok. 35 tys. pochodzi z Anglii.
Pandemia ma także wpływ na stan brytyjskich firm. Linie lotnicze ogłaszają plany restrukturyzacji i zwolnień. Daily Mail donosi, że British Airways planuje zwolnić 12 tysięcy osób z 42 tys. osób zatrudnionych.
I to w Anglii wprowadza się obowiązek noszenia maseczek w środkach komunikacji miejskiej, bowiem rządy pozostałych regionów Wielkiej Brytanii samodzielnie podejmują decyzje dotyczące znoszenia lub nakładania blokad w związku z sytuacją. – donosi Agnieszka Białek.
Tymczasem ibuprofen, jak cytuje serwis BBC za naukowcami z Londynu, może być skuteczny i pomocny w leczeniu koronawirusa.
Pieniądze / Fot. geralt, CC0, Pixabay
W cieniu pandemii wyłania się na nowo problem Brexitu. Oto Andrew Bailey z Bank of England ostrzegł szefów największych banków i instytucji ubezpieczeniowych w Wielkiej Brytanii przed konsekwencjami braku porozumienia pobrexitowego między Zjednoczonym Królestwem a Unią Europejską.
Premier Boris Johnson stawia zdecydowanie na rynki handlowe i finansowe z Ameryki Północnej – Stany Zjednoczone i Kanada, oraz Azji.
W finale korespondencji z Belfastu słów kilka o łamaniu zasad kwarantanny oraz szaleństwie zakupowym po otwarciu części marketów i sieci fast food.
Tutaj do wysłuchania korespondencja Agnieszki Białek z Belfastu:
Alex Sławiński, szef londyńskieg oddziału Radia WNET, z ambasadorem dr. hab. Arkadym Rzegockim i jego małżonką.
Alex Sławiński w „Londyńskim WNETowym Zwiadzie” powraca do swojej tezy, że w świadomość Brytyjczyków z powodu koronawirusa wypiera się datę domknięcia na osi zdarzeń Brexitu.
Informacje o kolejnej turze negocjacji między Wielką Brytanią a Unią Europejską znajdziemy w angielskich dziennikarz na dalszych stronach. – mówi Alex Sławiński.
Jeżeli w najbliższych dwóch – trzech miesiącach nie dojdzie do porozumienia na linii Bruksela – Londyn, to nie wykluczone, że rozpocznie się kolejny exodus zagranicznych koncernów z Wielkiej Brytanii. Takie kroki zapowiadzieli już producenci samochodów, którzy mają swoje montownie w Zjednoczonym Królestwie.
Brytyjczycy myślą jednak przede wszystkim o zbliżających się wakacjach. Od 8 czerwca osoby przyjeżdżające do Wielkiej Brytanii będą się musiały poddać 14-dniowej kwarantannie. Pomysł przymusowej kwarantanny jest pod zaciekłym ostrzałem przedstawicieli branży turystycznej, hotelarskiej i linii lotniczych.
Rządowa koncepcja jest krytykowana także przez posłów z partii konserwatywnej, którzy wraz z grupą Future of Aviation wzywają Borisa Johnsona do porzucenia tego pomysłu.
Tutaj do wysłuchania prosto z Londynu korespondencja Alexa Sławińskiego:
Opracowanie: Tomasz Wybranowski i Marta Niźnik (oprawa dźwiękowa)
Współpraca: Katarzyna Sudak & Bogdan Feręc – Polska-IE.com