Opowieść o irlandzkim Powstaniu Wielkanocnym 1916 roku. Wspomnienie pięciu dni chwały i walki z brytyjskim imperium.

Przygotowania do powstania prowadzono przez wiele miesięcy. Jednym z ośrodków spiskowców był dom Josepha Plunkett’a położony w dzielnicy Kimmage, niespełna trzy mile na południe od centrum Dublina.

Przygotowywano tam broń, robiono bomby. W Wielkanocny Poniedziałek, 24 kwietnia 1916 roku, o godzinie 10 rano wymaszerowała stamtąd kolumna pięćdziesięciu uzbrojonych mężczyzn i ruszyła w kierunku centrum.

Odezwa o proklamowaniu Wolnej Republiki Irlandii.

 

Przyszli powstańcy nawiązali też łączność z irlandzkim reprezentantem republikanów przebywającym w Berlinie – Rogerem Casementem. Liczyli oni na pomoc ze strony Niemiec.

Niestety nie zadbali odpowiednio o konspiracyjny charakter tych kontaktów i gdy w kwietniu 1916r. Roger Casement przypłyną do brzegów Irlandii, wraz z zapasem broni i amunicji, został schwytany przez Brytyjczyków, a ładunek przechwycony.

Mimo niepowodzenia tej akcji ustalony został dzień i godzina wybuchu powstania na 24 kwietnia 1916 roku w poniedziałkowe południe.

 

 

Początek pod General Post Office
 

Tak jak zapowiedziano w Poniedziałek Wielkanocny, w samo południe został przez powstańców przejęty gmach Poczty Głównej. Nad jej głównym wejściem widnieje dziś tablica z napisem w języku angielskim i gaelickim:

„Tutaj w Poniedziałek Wielkanocny1916, Patrick Pearse przeczytał Proklamację Republiki Irlandii. Z tego budynku dowodził siłami, które miały zapewnić Irlandii prawo do wolności”

Proklamacja Niepodległości, o której mowa była wcześniej podpisana przez siedmiu członków Rządu Tymczasowego: Patricka Pearse’a, Thomasa J. Clarke’a, Seana MacDiarmadę, Thomasa MacDonagh, Jamesa Connolly’ego, Eamonna Ceannt’a i Josepha Plunketta.

Wszyscy oni z wyjątkiem MacDonagh’a i Ceannt’a przez całe powstanie znajdowali się w budynku GPO. Był tam również młodszy brat P.Pearsa – William.

 

       Irlandczycy i Irlandki! – tak brzmiały pierwsze słowa Proklamacji – W imię Boga i zmarłych pokoleń, od których otrzymała swą dawną tradycję narodową Irlandia, za naszym pośrednictwem, zwołuje dzieci pod swój sztandar i zrywa się do walki o niepodległość./…/

 

 

/…/ Oddajemy sprawę Republiki Irlandzkiej pod opiekę Boga Najwyższego, błogosławieństwa Jego wzywamy dla naszej broni i zanosimy modły, by nikt, kto służy tej sprawie, nie zhańbił jej tchórzostwem, nieludzkością ani grabieżą. W tej wzniosłej godzinie naród irlandzki, przez swoje męstwo i karność i przez gotowość jego dzieci do poświęcenia się za jego sprawę, musi dowieść, że jest wart dostojnego przeznaczenia, do którego jest powołany.

 

Na fotografii kopia Proklamacji Niepodległości, która została uroczyście odczytana przez Patricka Pearce’a, 24 kwietnia 1916 roku, w dniu wybuchu powstania. Fot. arch. Studio 37.

Irlandzki naród jednak nie odpowiedział na to wezwanie i w powstaniu wzięło udział tylko około 2 000 osób. Co gorsza, początkowo nikt powstańców nie traktował poważnie. Nikt nie zatrzymał kordonu maszerujących mężczyzn przez centrum miasta, a kiedy weszli do budynku GPO znajdujący się tam ludzie  potraktowali całe zajście jako przedstawienie. Dopiero w chwili, kiedy powstańcy wyciągnęli broń zebrani na poczcie cywile zrozumieli, że to poważna sprawa.

Anglicy nie mieli pojęcia, co się dzieje, bo oficjalnie zezwalali na militarne ćwiczenia ICA, gdyż nie widzieli w tym jakiegoś rzeczywistego zagrożenia. Ich ignorancja była tak daleko posunięta, że zezwalali nawet na próbne szturmowanie  budynków. Stąd pojawienie się powstańców pod Pocztą Główną nie wzbudziło większego zainteresowania.

Pearse ze swoimi ludźmi wkroczył tam o godzinie 12.00, a dopiero o 15 pojawił się pod pocztą pułk angielskich żołnierzy. Świadczy to dobitnie o tym jak lekceważący był stosunek angielskich władz do irlandzkich powstańców.

Oto nasze radiowe wspomnienie tamtych dni, w 103. rocznicę wybuchu Easter Rising – Powstania Wielkanocnego.

Tomasz Wybranowski & Joanna Krauzowicz – Tarczoń

Studio Dublin – 26.04.2019 – Goście: Bogdan Feręc – portal Polska-IE, Andrzej Waligóra – Klub GP Wiedeń i Jakub Grabiasz

GPO Dublin i wspomnienie Easter Rising - Tomasz Wybranowski

W piątkowym Studiu Dublin, jak zwykle wieści z Irlandii i Wielkiej Brytanii. Obok rozmów i przeglądu prasy, także korespodencja z Wiednia, kalendarium historyczne oraz łyk sportowych emocji z Dublina.


Prowadzenie: Tomasz Wybranowski

Współprowadzenie: Tomasz Szustek (gościnnie)

Wydawca: Tomasz Wybranowski

Realizacja: Tomasz Wybranowski (Dublin)

Realizacja: Paweł Chodyna (Warszawa)

Produkcja: Studio 37 – Radio WNET Dublin


W piątkowy poranek w Studiu Dublin, nasze słuchaczki i słuchaczy tradycyjnie powitaliśmy z Bogdanem Feręcem, szefem portalu Polska-IE.com. Rozpoczęliśmy od komunikatów irlandzkich meteorologów zapowiadających nadejście huraganu Hannah.

Opowiadaliśmy także o pogrzebie północnoirlandzkiej dziennikarki Lyry McKee. Północnoirlandzka polityka ożywiła się po zabójstwie McKee. I chociaż w dalszym ciągu tamtejsi liderzy partyjni obrzucają się wciąż wzajemnymi oskarżeniami, to postanowili zasiąść do rozmów po bardzo długiej przerwie.

 

Czy po prawie 800. dniach bez rządu w Ulsterze drgnie i doczekamy się porozumienia się w sprawie przywrócenia władzy wykonawczej? Czas pokaże. 

Rozpoczęcie kolejnej tury rozmów nie byłoby możliwe, gdyby nie ręka Londynu, a ten rozpoczął intensywne działania, które wskazały niektórym ugrupowaniom, jak powinny się zachować w sprawie utworzenia gabinetu w Belfaście.

Arlene Foster, szefowa partii północnoirlandzkich unionistów DUP. Fot. Richter Frank-Jurgen  CC BY-SA 2.0 via Wikimedia

Swoje partyjne stanowiska w sprawie powołania rządu złagodziły Demokratyczna Partia Unionistów Arlene Foster i Sinn Féin z Mary Lou McDonald.

Sama Foster, bo takie można odnieść teraz wrażenie, lekko przestraszyła się nieformalnej koalicji pięciu partii. Jej liderzy zapowiedzieli stanowczo, że mogą całkowicie odsunąć DUP od sprawowania władzy p0 kolejnych wyborach parlamentarnych.

Z doniesień płynących z partyjnych szczytów wiemy, że ten nieco egzotyczny sojusz rzeczywiście stał się faktem. Północnoirlandzcy dziennikarze ochrzcili go mianem „5-0. – dopowiada Bogdan Feręc, szef portalu Polska-IE.com.

Owe pięć ugrupowań północnoirlandzkich chce połączyć siły przeciwko DUP i wygrać wybory, tworząc następnie nowy rząd.

Przypomnę, że Zgromadzenie Irlandii Północnej – Northern Ireland Assembly zostało powołane do życia na mocy porozumienia wielkopiątkowego z 1998 roku.

W roku 2000 oraz w latach 2002-2007 jego działalność była zawieszona, podobnie jak cała autonomia Irlandii Północnej. Miało to związek z poważnymi sporami między partiami unionistycznymi (chcące by Irlandia Północna wciąż była częścią Wielkiej Brytanii) a republikańskimi (pragnące przyłączenia Ulsteru do Republiki Irlandii). Ostatnie wybory miały miejsce w marcu 2007, a Zgromadzenie wznowiło prace dwa miesiące później.

 


 

Zapowiedź irlandzkiego przeglądu prasy w Studiu Dublin. Na początek kilka głośnych tytułów i zapowiedzi, oraz opowieść o jednym zdjęciu z dalekiego Władywastoku, które znalazło się na „jedynce” dziennika The Irish Times –  Tomasz Szustek i Tomasz Wybranowski. 


Andrzej Waligóra podczas Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w wiedeńskim kościele św. Józefa na Kahlenbergu. For. arch. Klub Gazety Polskiej w Wiedniu.

 

Specjalnie dla „Studia Dublin” Andrzeja W. Waligóra, z wiedeńskiego Klubu Gazety Polskiej, opowiadał słuchaczom Radia WNET o „zaskakujących rozwiązaniach i terminach, oraz otoczce” tegorocznych obchodów Dnia Flagi i Polonii (2 maja) oraz Święta Konstytucji 3 Maja. W roli głównej Jej Ekscelencja Ambasador RP w Austrii, pani Jolanta Róża Kozłowska.

 


W „Studiu Dublin” prezentujemy także oświadczenie Nowej IRA, która wzięła odpowiedzialność za zabicie Lyry McKee, północnoirlandzkiej dziennikarki.

Oświadczenie przekazane zostało redakcji The Irish News. Przekazywanie oświadczeń Nowej IRA odbywa się za pomocą specjalnego kodu podanego jakiś czas temu redakcji The Irish News przez członków tej dysydenckiej organizacji. Poniższe oświadczenie zostało pozytywnie zweryfikowane i jest przyjmowane za oficjalne stanowisko Nowej IRA.

 

„W czwartkową noc, w następstwie wkroczenia na osiedle Creggan silnie uzbrojonych królewskich sił brytyjskich, co sprowokowało zamieszki, IRA wysłała swoich ochotników w celu podjęcia akcji. Zostali oni przez nas poinstruowani, aby w przyszłości zachowali najwyższą ostrożność w trakcie bezpośredniego kontaktu z wrogiem i stosowali wszelkie środki zaradcze aby tą ostrożność zapewnić. Podczas ataku na wroga, została tragicznie zabita Lyra McKee, która w tym czasie stała obok sił wroga. IRA szczerze przeprasza za śmierć Lyry McKee jej partnerkę, rodzinę i przyjaciół.” 

 


 

Tomasz Szustek. Fot. Studio 37.

 

W przeglądzie prasy irlandzkiej Tomasz Szustek omówił kilka tekstów z piątkowego wydania „Irish Independent”. W „Studiu Dublin” usłyszeli słuchacze o:

  • wzroscie zachorowań na odrę w irlandzkich szkołach i przedszkolach o prawie 250 %;
  • politycznych przepychankach w Irlandii Północnej między liderkami dwóch największych partii politycznych: DUP i Sinn Féin, z pogrzebem Lyry McKee w tle, oraz
  • o wspomnieniu Feargala Quinna, legendarnego irlandzkiego przedsiębiorcy, założyciela sieci sklepów Superquinn i irlandzkiego senatora z dwudziestotrzyletnim stażem w ławach parlamentu. Feargal Quinn zmarł 25 kwietnia, w wieku 82 lat.

Tomasz Wybranowski mówił zaś o spotkaniu Tánaiste (wicepremiera rządu Republiki Irlandii) Simona Coveney’a z sekretarz do spraw Irlandii Północnej, Karen Bradley.

Mary Lou McDonald. szefowa republikańskiej Sinn Féin . Fot. Oireachtas PSI License  Creative Commons Attribution 4.0 International License

 

Strona irlandzka i brytyjska tym samym ogłosiły nową rundę dwustronnych rozmów w ramach powersharing, próbując przywrócić działanie Stormontu, po raz pierwszy od połowy stycznia 2017 roku.

Rozmowy mają nabrać tempa w tydzień po wyborach lokalnych w Irlandii Północnej, które odbędą się w najbliższy czwartek, 2 maja. Problemem stają się jednak liderki dwóch największych ugrupowań politycznych w Ulsterze i ich całkowity brak chęci porozumienia. 

Oto przemawiając w czwartek, liderka Sinn Féin Mary Lou McDonald powiedziała, że jej partia nie „skapituluje” w sprawie  zjednoczenia Irlandii i przeprowadzenia powszechnego referendum w tej kwestii.  Natomiast Arlene Foster, szefowa unionistów z DUP, po raz kolejny powtórzyła swoje żądanie, aby:

„przywrócić Stormont (zgromadzenie Irlandii Północnej – Northern Ireland Assembly – przyp. T.W.) do działania bez żadnych warunków wstępnych”.


 

W zaułku sportowym „Studia Dublin” Kuba Grabiasz opowiadał o ćwierćfinałowym spotkaniu rugby  w ramach Heineken Champions Cup, z udziałem drużyn Toulouse (Francja) i irlandzkiego Leinster. Francuzi wybiegli w koszulkach z emblematem Notre Dame.

 

Kuba Grabiasz – Sport Studio Dublin. Fot. arch. Studio 37.

W dalszej części sportowego bloku w „Studiu Dublin” Kuba Grabiasz omówił pary półfinałowe tegorocznej edycji Ligii Mistrzów w piłce nożnej. Powrócił także do tematu finansowej afery w łonie Irlandzkiego Związku Piłki Nożnej.

 


 

W kalendarium Studia Dublin, które przygotowuje Tomasz Szustek, pod datą 26 kwietnia 1916 roku kryje się niezwykła opowieść o trzecin dniu Easter Rising – Powstania Wielkanocnego. Posłuchajmy zatem co mówi o tym dniu powstańcze kalendarium.

Tylko dla przypomnienia, dodam że to powstanie 1916 roku było początkiem odzyskiwania przez Irlandię niepodległości. W trzecim dniu powstania, które nie cieszyło się wielkim poparciem społecznym, o czym za chwilę, walki rozgorzały na dobre. W mieście brakowało świeżej żywności i nie wychodziły już gazety. – opowiada Tomasz Szustek.

Na fotografii kopia Proklamacji Niepodległości, która została uroczyście odczytana przez Patricka Pearce’a, 24 kwietnia 1916 roku, w dniu wybuchu powstania. Fot. arch. Studio 37.

 

Brytyjczycy przechodzili do kontrataku, udało im się rozstawić karabiny maszynowe na kilku kluczowych budynkach miasta, między innymi przy głównej ulicy miasta (Sackville Street, obecnie O’Connell Street), które niemiłosiernie siekły broniących się w budynku GPO – Poczty Głównej powstańców.

Do rzeki Liffey przepływającej przez  Dublin wpłynęły tego dnia dwa okręty brytyjskie. Jednym z nich była kanonierka Helga. Ona także ziała ogniem artyleryjskim w kierunku Poczty Głównej oddalonej o mniej niż kilometr.

Długo później po upadku Powstania Wielkanocnego, gdy Irlandia odzyskała wreszcie niepodległość, okręt ten jej został przekazany. „Helga” była jednym z pierwszych okrętów nowoutworzonej irlandzkiej marynarki wojennej.

Tomasz Szustek wspomniał także o obojętnym, często wręcz niechętnym nastawieniu Irlandczyków do Powstania Wielkanocnego.  Wielu widziało w nim zamach na obecną i w miarę dobrze prosperującą autonomię Irlandii

Powstanie mogło cofnąć Irlandię do czasów bezpośrednich rządów Londynu. Nic zatem dziwnego, że kiedy 26 kwietnia do Kingstown (obecnie Dun Loaghaire) zawinął statek z żołnierzami brytyjskimi, to… miejscowi Irlandczycy witali ich z życzliwością i nadzieją, że uciszą ten cały bałagan… 

 

Główna ulica Dublina, Sackville (obecnie O’Connell Street) i ruiny gmachu Genral Post Office (GPO), podczas Powstania Wielkanocnego w 1916.

 


 

 

Partner Studia Dublin i Radia WNET

 

Produkcja Studio 37 – Radio WNET Dublin © 2019

 

Tomasz Wybranowski, redaktor wydania i prowadzący Studio Dublin. Produkcja: Studio 37 Dublin – Radio WNET.

 

W Irlandii Północnej zabito dziennikarkę. Czy na naszych oczach odradza się terrorystyczna IRA?

W nocy z czwartku na piątek podczas zamieszek w Londonberry zabito 29-letnią dziennikarkę Lyrę McKee. Brytyjska policja traktuje to wydarzenie jako akt terroru. Czy na naszych oczach odradza się IRA?


W nocy z czwartku na piątek podczas zamieszek w północnoirlandzkim mieście Londonberry zastrzelona została Lyra McKee. Dwudziestodziewięcioletnia dziennikarka związana była z serwisem mediagazer.com. Współpracowała także z redakcjami „Atlantic”, „Mosaic Science”„Buzz Feed”.

Kilka tygodni temu przeniosła się z Belfastu do Derry (Irlandczycy z północy nazywają to miasteczko Londonderry – przypomina T.W.).  Ostatnią wiadomość, którą po sobie zostawiła, był wpis na Twitterze opublikowany o godzinie 2:56 (3:56 czasu polskiego):

 

(Tekst polski: „[London]derry dzisiejszej nocy. Absolutne szaleństwo” – przyp. red.)

Publicystka odniosła się w ten sposób do rozpoczętych w czwartek wieczorem rozruchów, w których biorą udział dążący do zjednoczenia Wyspy irlandzcy republikanie oraz zwolennicy istnienia autonomicznej Irlandii Północnej w unii ze Zjednoczonym Królestwem. Przerażenie wielu osób pogłębia dodatkowo fakt, że dziennikarka nie była związana z żadną z walczących stron.

„W BBC opisano tę sytuację w następujący sposób, że zza rogu nagle wyszedł człowiek, który zaczął strzelać zupełnie na ślepo do wszystkich, którzy się tam znajdowali, a przede wszystkim do pojazdów policyjnych, które stały w okolicy przeszukując lokalne domy”.

Według brytyjskiej policji zamieszki w Londonberry zostały zorganizowane celowo, a broń również nieprzypadkowo znalazła się na ulicach miasta.

W programie Studio Dublin, Alex Sławiński, korespondent Radia WNET, w rozmowie z Tomaszem Wybranowskim zanegował pojawiające się opinie, w myśl których rozruchy stają się miejscem odrodzenia IRA – terrorystycznej organizacji istniejącej w latach 1919-1969, walczącej o przyłączenie Irlandii Północnej, będącej pod władzą Brytyjczyków, do Republiki Irlandii. Stwierdza, że politycy rządzący Zieloną Wyspą są na tyle rozsądni by nie dopuścić do powtórzenia się historii.

Sławomir Cichy, polski muzyk i pedagog, który mieszka w Irlandii Północnej jest wstrząśnięty tym zabójstwem. Jego bliscy przyjaciele bardzo dobrze znali Lyrę McKee. Przewrotnością losu jest to, że młoda dziennikarka była żarliwą obrończynią pokoju między Irlandczykami na północy Wyspy, czego przykładem jej powieść „Angels With Blue Faces”.

 

 

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K. & /WyT/

Studio Dublin – 12 kwietnia 2019 – Goście: dr Monika Milczarek, Bogdan Feręc- Polska-IE, Jakub Grabiasz i Alex Sławiński

W piątkowym Studiu Dublin, jak zwykle wieści z Irlandii i Wielkiej Brytanii. Obok rozmów i przeglądu prasy, też korespodencja z Londynu, szczypta zdrowia z Belfastu i łyk sportowych emocji z Dublina.


Prowadzenie: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Tomasz Wybranowski

Realizacja: Tomasz Wybranowski (Dublin)

Realizacja: Paweł Chodyna (Warszawa)

Produkcja: Katarzyna Sudak & Studio 37 Dublin


W piątkowy poranek w Studiu Dublin, nasze słuchaczki i słuchaczy tradycyjnie powitaliśmy z Bogdanem Feręcem, szefem portalu Polska-IE.com. Tomasz Wybranowski spekulował z Bogdanem Feręcem, co też może zwiastować przedłużenie terminu wyjścia Wielkiej Brytanii ze struktur Unii Europejskiej. Ma do tego dojść, choć nikt i niczego nie jest już pewny, 31 października. 

W Studiu Dublin była także mowa o specjalnym raporcie irlandzkiej Krajowej Rady ds. Konkurencyjności na temat kosztów pracy w Republice Irlandii. W opinii Rady wzrost kosztów pracy na Wyspie odpowiada za wzrost czynszów i płatności za opiekę nad dziećmi.

 

Koszty pracy w Irlandii wzrosły o cztery razy szybciej, niż inne wskaźniki gospodarcze i ceny, a to grozi obecnie ponownym wzrostem czynszów i kosztem zapewnienia opieki dzieciom. Ogółem w ubiegłym roku (2018) koszt pracy zwiększył się o 2,9%, co jest niespotykanym wzrostem rocznym – mówią ekonomiści z Rady ds. Konkurencyjności.

I jeszcze opowieść o dronach na usługach przestępców, na szczęście drobnych. Oto w miasteczku Castlerea ujęto dwójkę przestępców, którzy z pomocą drona próbowali przemycić do tamtejszego zakładu karnego narkotyki. W sprawie przemytu narkotyków do więzień, irlandzka policja Garda dowiedziała się od Służby Więziennej, która …. zaobserwowała proceder już wcześniej.

 

W przeglądzie prasy irlandzkiej dzisiaj omówienie artykułów z „Daily Express” i dziennika „The Irish Times”.

Oba pisma najwięcej miejsca poświęcają sprawom Brexitu, radości posłów brytyjskich z powodu… zbliżającej się przerwy świątecznej i porzucenia „bezcelowych” – jak podkreślają komentatorzy – dyskusji o sposobie i jakości rozwodu Zjednoczonego Królewstwa z UE, wreszcie poprawiającym się stanie zdrowia Micka Jaggera, który 4 kwietnia przeszedł operację wymiany zastawki.  Zły stan zdrowia „żelaznego” Micka był powodem odwołania przez grupę The Rolling Stones trasy koncertowej po Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.

Oba cytowane przez Tomasza Wybranowskiego dzienniki obszernie rozpisywały się o czwartkowym (11 kwietnia 2019) zatrzymaniu Juliana Assange, redaktora naczelnego WikiLeaks. 

Kilka minut po oficjalnym zniesieniu przez Ekwador azylu nadanego Assange’owi, w siedzibie ambasady tego kraju brytyjscy policjanci zatrzymali Assange’a. Podczas zatrzymania szef WikiLeaks wznosił okrzyki:

„Resist this attempt by the Trump administration. The UK must resist! / Oprzyjcie się tej próbie administracji Trumpa. Wielka Brytania musi się [temu] oprzeć!

 W przeglądzie prasy polskojęzycznej, która ukazuje się na Szmaragdowej Wyspie omówienie artykułów z kweitniowego, świątecznego już wydania miesięcznika MIR. 

 


Tomasz Wybranowski w specjalnym felietonie przypomniał o „Marszu Pamięci”, który zoorganizowali dziewięc lat temu Polacy w Irlandii, niespełna tydzień i jeden dzień po Smoleńskiej Tragedii.

W tamtym czasie nie było chyba zakątka na kuli ziemskiej, gdzie Polacy nie byliby pogrążeni w żałobie i kontemplacji nad istotą kruchości życia i nad śmiercią, która łączy wszystkich.

 

W obliczu tragedii, wszyscy polscy emigranci w Irlandii są wspólnotą ducha i serca. W niedzielne południe, okolice GPO i główna dublińska aleja O’Connell Street zapełniła się polsko – irlandzkim tłumem.

18 kwietnia 2010 roku był ostatnim akordem dni żałoby narodowej dla Polonii w Dublinie i na całej Szmaragdowej Wyspie. Tego dnia odbył się „Marsz Pamięci – Memorial March”. 

W samo południe zebrani w sile prawie 3,5 tysiąca osób (oficjalne dane irlandzkiej policji – Gardy), mogli wysłuchać początku Mszy św. żałobnej z krakowskiego Kościoła Mariackiego, w intencji Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i jego niezapomnianej małżonki Marii. W tym czasie nad tłumem w Dublinie powiewały flagi Polski i Irlandii.

Nagranie, które słychać w tle Smoleńsko – Katyńskiego felietonu zadumy, to „Panta Rhei – Part 2”, z albumu: Przemysław Rudź & Tomasz Pauszek „Panta Rhei”, w zgodnej ocenie działu muzycznego Radia WNET najlepszego albumu z muzyką elektroniczną wydanego w Polsce w ubiegłym roku.


Doktor Monika Milczarek podczas zajęć z pacjentem. Fot. arch. Monroe Medical.

Kolejnym gościem Tomasza Wybranowskiego była doktor Monika Milczarek, prezes firmy Monroe Medical, z siedzibą w Belfaście.

Moja rozmówczyni jest przykładem Polski sukcesu w Irlandii Północnej.

Jak twierdzi, należy odkłamywać stereotypy, że Polacy nie są w stanie osiągnąć wysokiej pozycji zawodowej poza granicami naszej Ojczyzny.

W rozmowie z doktor Moniką Milczarek rozmawialiśmy o różnicy między fizjoterapią a rehabilitacją, żmudnym procesie nostryfikacji przez obcokrajowców dyplomów medycznych w Irlandii Północnej i wreszcie stanie zdrowia i kondycji fizycznej Polaków na Wyspie.

Przez pryzmat swojej pracy i pobytu w stolicy Irlandii Północnej od 2005 roku, Monika Milczarek naszkicowała wzorcowy obraz drogi realizacji marzeń i mitycznych snów o możliwości spełnienia zawodowego w obcym kraju, który czasami daje znacznie więcej szans i możliwości niż Polska.

W rozmowie wspomniała także o problemach irlandzkiej służby zdrowia, które często korespondują z podobnymi bolączkami w Polsce.

Jako ciekawostkę podała informację, że w Ulsterze aktywnych zawodowo jest tylko trzech fizjoterapeutów dziecięcych.  Jedną z nich jest współpracująca z doktor Moniką Milczarek, Małgorzata Wiśniowska, specjalistka od masażu terapeutycznego  i terapeutka dziecięca (na zdjęciu).

 


W zaułku sportowym „Studia Dublin” Kuba Grabiasz podsumował pierwsze ćwierćfinałowe mecze Ligii Mistrzów, oraz zaprosił na niezwykły mecz charytatywny.

12 kwietnia, na murawie Aviva Stadium w Dublinie naprzeciwko siebie wybiegną jedenastki legend FC Liverpool i legend Reprezentacji Republiki Irlandii XI. 

Spotkanie jest częścią wielkiej akcji „Sean Cox Rehabilitation Trust”. Irlandczyk Sean Cox jest fanem FC Liverpool. Podczas chuligańskich wybryków, kiedy uczestniczył w jednym z meczów Ligi Mistrzów, przy Anfield Road, został uderzony przez jednego z włoskich bandytów. Sean Cox stracił przytomność i zapadł w śpiączkę. Jego stan się na szczęście poprawia, ale rehabilitacja będzie długa i kosztowna.

 

W kalendarium Studia Dublin, który przygotowuje Tomasz Szustek, pod datą 12 kwietnia 2001 roku kryje się niezwykła opowieść. 12 kwietnia 2001 umiera w hrabstwie Mayo, na zachodzie Irlandii Ted Sweeney, człowiek, który być może zmienił los Europy w czasie drugiej wojny światowej.

 

Latarnia Blacksod, fot. James Emmans [ CC BY-SA 2 (1)] via Wikimedia Commons
To on, główny latarnik, ze swoją żoną Maureen byli odpowiedzialni za raport pogodowy, który opóźnił w 1944 roku lądowanie aliantów na plażach Normandii i tym samym otworzenie drugiego frontu w Europie. Słynny D-Day został przełożony o 24 godziny, ponieważ dowództwo sił sprzymierzonych dostało raport od irlandzkiego latarnika, sprawującego swoją służbę, gdzieś na zachodnich krańcach Irlandii, na Półwyspie Mullet.

Lądowanie aliantów w Normandii, fot. Robert F. Sargent, National Archives and Records Administration

Odczytu dokonała Maureen a informację przekazywał Ted. Latarnia morska, która była jednocześnie pierwszą, biorąc na wzgląd długość geograficzną stacja pomiarową w Europie jako pierwsza mogła odczytać zmiany pogody, które przynosił ze sobą Atlantyk. Jak wiadomo bowiem , zachód Europy jest w większej części roku na łasce tego co przyniesie ze sobą Golsztrom, ciepły, ale wilgotny atlantycki prąd oceaniczny.

Raporty pogodowe, w ramach umowy były przekazywane do Londynu ale nie do wiadomości hitlerowskich Niemiec.

Wracając do D-Day. 5000 okrętów, 11000 samolotów, ponad 150tys żołnierzy stało gotowych do największej inwazji w historii ludzkości, przewidzianej na dzień w 5 czerwca, kiedy to z samego końca Irlandii dotarł kolejny dzienny raport pogodowy, który lakonicznie głosił:

„wiatr o sile 6 i gwałtownie spadające ciśnienie”.

Doświadczeni meteorolodzy wiedzieli co to oznacza… Do wybrzeży Europy zbliżał się front powietrza, z opadami, wiatrem i niskimi chmurami, ale… po którym zwykle następował okres dobrej bezchmurnej pogody.

 

 

We „Wnetowym Londyńskim Zwiadzie”, Aleksander Sławiński opowiadał o kolejnej już fali zwątpienia i kapitulanctwa Brytyjczyków wobec wciąż dopisywanych nowych odcinków politycznej opery mydlanej opatrzonej tytułem „Brexit, tak czy nie (i kiedy)”. 

Aleksander Sławiński.
Alex Sławiński, Radio WNET Londyn. Fot. archiwum Alexa Sławińskiego.

 

 

Partnerem programu „Studio Dublin”

 

Produkcja Studio 37 – Radio WNET Dublin (c) 2019

 

Alex Sławiński, Krzysztof Tytko, Sławomir Cichy, Maja Andrzejewska – Popołudnie WNET – 9 kwietnia 2019 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach od 16:00 do 18:00 na www.wnet.fm oraz na 87.8 FM w Warszawie, a także 95.2 FM w Krakowie. Więcej audycji: https://wnet.fm/ramowka/


Goście Popołudnia WNET:

Alex Sławiński – korespondent Radia WNET w Londynie

Krzysztof Tytko – były dyrektor kopalni Czeczot;

Sławomir Cichy – muzyk, pedagog i działacz społeczny z Irlandii Północnej;

Maja Andrzejewska – wokalistka zespołu Kwiaty.

 


Prowadzący: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Tomasz Wybranowski

Realizator: Tomasz Wybranowski (Dublin)

Realizator: Dariusz Kąkol (Warszawa)


 

Część pierwsza:

Alex Sławiński, szef londyńskieg oddziału Radia WNET, z ambasadorem doktorem hab. Arkadym Rzegockim i jego małżonką.

 

Alex Sławiński, szef redakcji Radia WNET w Londynie, opowiadał o kolejnych rozpaczliwych próbach wypracowania porozumienia z Unią Europejską ws. Brexitu przez brytyjską premier Teresę May i jej ostatniej wizycie w Berlinie.

 

 

Część druga:

KWK Krupiński w Suszcu. Fot. geo573 (Wikipedia, CC BY-SA3.0)

Kolejnym gościem Popołudnia WNET był Krzysztof Tytko, ekspert ds. górnictwa i energetyki. Powróciliśmy do zdarzeń związanych z KWK Krupiński w Suszcu, ale i zdaniem rozmówcy Tomasza Wybranowskiego, grzechów zaniechania polskiego rządu względem polityki energetycznej Polski.

Krzysztof Tytko opowiadał także o wczorajszej (8 kwietnia 2019) konfrencji w Suszcu zorganizowanej przez Obywatelski Komitet Obrony Polskich Zasobów Naturalnych. 

 

 

Część trzecia:

Sławomir Cichy, dyrektor muzyczny w Musicland Academy, mieszkaniec północnoirlandzkiego miasta Lisburn, opowiadał w Popołudniu WNET o tym, jak wygląda życie pod niebem Ulsteru w związku z Brexitem, który „niby jest, choć wcale jeszcze go nie ma” – jak się wyraził.

 

Sławomir Cichy, dyrektor artystyczny Musicland Academy w Lisburn. Fot. arch. S. Cichego.

Sławomir Cichy opowiadał o ostatnich dwudziestu czterech miesiącach niepewności obywateli Irlandii Północnej i jej rezydentów, także w związku z bezkrólewiem w gmachu Stormont.

Regionalny rząd wchodzącej w skład Zjednoczonego Królestwa Irlandii Północnej nie może się ukontytuować od marca 2017 r. Irlandczycy z północy Wyspy pobili w tej materii rekord ustanowiony przez Belgię, której mieszkańcy, w latach 2010-2011, czekali na rząd w Brukseli 589 dni. Tymczasem pad rządowy w Ulsterze trwa już dwa lata i pół miesiąca.

 

 

Część czwarta:

Maja Andrzejewska, wokalistka grupy Kwiaty, jednego z odkryć roku 2018, opowiadała o metaforach i ich smakach za wartych na albumie „Kwiaty”.

 

Okładka jednego z najlepszych debiutów muzycznych w Polsce ostatnich lat – Kwiaty „Kwiaty”. Maja Andrzejewska była gościem Popołudnia WNET.

Od poniedziałku album zespołu Kwiaty jest płytą tygodnia Radia WNET. Płyta tygodnia na antenie Radia WNET zawsze o godzinie 12:50. 

 

 

                                            Produkcja Studio 37 – Radio WNET DUBLIN

Tomasz Wybranowski w Studiu 37. Fot. Studio 37.

Francja, Bruksela i Hiszpania przeciwne pomysłowi Donalda Tuska na odroczenie Brexitu – ujawnia brytyjski The Guardian

Wielka Brytania powinna opuścić Unię Europejską 12 kwietnia lub parę tygodni później, jeżeli ma to uchronić UE przed gwałtownym kryzysem finansowym – wynika z korespondencji pomiędzy ambasadorami.

Francja uzyskała poparcie Hiszpanii i Belgii dla swojego stanowiska, że Unia Europejska nie powinna udzielać Wielkiej Brytanii kolejnej prolongaty terminu Brexitu. Korespondencja dyplomatyczna, do której dotarła redakcja brytyjskiego dziennika The Guardian wskazuje, że ambasador Francji uzyskał takie poparcie od ambasadorów Belgii i Hiszpanii. W opinii trzech państw możliwa jest jedynie krótka zwłoka na dostosowanie się rynków finansowych i gospodarczych do nowej sytuacji.

Dyplomacja francuska jest przy tym zdania, że propozycja Donalda Tuska, odroczenia Brexitu na rok z możliwością skrócenia terminu, jest „nieudacznym balonem próbnym”.

(rav)

źródło

Dr Kuźmiuk: Z perspektywy USA czy Azji Południowo-Wschodniej UE staje się powoli skansenem [VIDEO]

– UE łamiąc swoje zasady traci konkurencyjność wobec świata. Porozumienie z Chinami nie skróci jej dystansu wobec USA. Wręcz przeciwnie – ta przepaść stale się powiększa – mówi dr Zbigniew Kuźmiuk.


 

Europoseł dr Zbigniew Kuźmiuk mówi o uchwaleniu w czwartek przez Parlament Europejski tzw. „pakietu mobilności”, będącego zbiorem przepisów regulujących kwestię przewozu towarów w państwach Unii Europejskiej. Stwierdza, że podjęcie tego kroku motywowane było chęcią ograniczenia konkurencyjności polskiej branży transportowej przez Francję i Niemcy. Decyzję tę uważa za administracyjną ingerencję w jedną z czterech podstawowych wolności, na których opiera się organizacja – w swobodę przepływu usług.

Gość Poranka zwraca również uwagę na budzącą wiele wątpliwości procedurę głosowania nad poprawkami do wspomnianych dokumentów. Było ich ponad 1000, w związku z czym w celu szybszego uchwalenia pakietu pogrupowano je w większe grupy. Uniemożliwiało to zakwestionowanie pojedynczych poprawek. Doktor Kuźmiuk wraz z innymi polskimi europosłami zamierza zaskarżyć tę procedurę do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Liczy także na poparcie swoich irlandzkich i hiszpańskich odpowiedników.

„My z grupą dziesięciu krajów w 2004 r. wchodziliśmy do innej Unii Europejskiej, szanującej choćby tę fundamentalną zasadę, o której mówiliśmy, także zasadę solidarności, pomocniczości”.

Europoseł jest zdania, że poprzez łamanie stworzonych przez siebie zasad Unia Europejska traci konkurencyjność wobec reszty świata. Zaznacza, że z punktu widzenia Stanów Zjednoczonych czy Azji Południowo-Wschodniej organizacja ta staje się powoli skansenem. Podkreśla również, że unijne porozumienie z Chinami nie skróci dystansu instytucji wobec USA – wręcz przeciwnie, przepaść ta dramatycznie się powiększa.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Studio Dublin – 22 marca 2019 – Goście: Krzysztof Schramm, Sebastian Mierzwiński, Bogdan Feręc- Polska-IE, Kuba Grabiasz

W piątkowe przedpołudnie w Radiu WNET, jak zwykle wieści z Irlandii i Wielkiej Brytanii. Rozmowy, przeglądy prasy, a także korespondencje i muzyka irlandzka. Dziś także podsumownie dnia św. Patryka.


Prowadzenie: Tomasz Wybranowski i Tomasz Szustek (gościnnie)

Wydawca: Tomasz Wybranowski

Realizacja: Tomasz Wybranowski (Dublin)

Realizacja: Paweł Chodyna (Warszawa)

Produkcja: Studio 37 Dublin


 

Jak zwykle piątkowe Studio Dublin otworzył przegląd prasy.

Tomasz Szustek i Tomasz Wybranowski omawiali artykuły i relacje dziennikarzy „The Irish Times”, „Daily Express” oraz po raz pierwszy „The New European”.

Tomasz Wybranowski i Bogdan Feręc, szef portalu Polska-IE,  podsumowali wczorajsze decyzje Komisji Europejskiej w sprawie Brexitu. 

Wspomnieli także o bezkrólewiu w Irlandii Północnej, które trwa pod płaszczykiem Brexitu od prawie dwóch lat. Obok Irlandii Pólnocnej także i Gibraltar przeżywa swoje rozterki Brexitowe.

Jednym z tematów rozmowy z Bogdanem Feręcem była także sprawa islamskiego bojownika Al-Kaidy, który po odbyciu kary więzienia w Stanach Zjednoczonych, zamieszka w Irlandii. 

Sulayman al-Faris lub Abu Sulayman al-Irlandi, bo o nim tutaj mowa, schwytany został w Afganistanie przez wojska amerykańskie w 2002 roku.

Szokujące dla obywateli Republiki Irlandii i jej rezydentów jest to, że obywatelstwo irlandzkie wspomniany terrorysta uzyskał w roku 2003, kiedy odbywał już karę więzienia. Jak twierdzi, taka decyzja władz Irlandii skłania do gorączkowych pytań, o powód udzielenia mu obywatelstwa kraju.


W Studiu Dublin przypominamy o smutnej uroczystości, która odbyła się w Dniu św. Patryka w Dublinie.

17 marca, o godzinie 10.30 do dublińskiej Prokatedry, przybył prezydent Irlandii Michael D. Higgins z małżonką Sabiną. Tam zostali powitani przez arcybiskupa Dublina Diarmuida Martina.

 

Prezydent Irlandii Michael D. Higgins z małżonką Sabiną (w zielonym płaszczu) i arcybiskup Dublina Diarmuid Martin podchodzą do księgi kondolencyjnej w dublińskiej Prokatedrze. Fot. © Tomasz Szustek / Uspecto Images.

 

Prezydent Irlandii Michael D. Higgins wpisuje się do księgi kondolencyjnej. Fot. ©  Tomasz Szustek / Uspecto Images.

Prezydent z małżonką wpisali się do księgi kondolencyjnej i wzięli udział w krótkim spotkaniu modlitewnym w intencji ofiar zamachu w Christchurch. Dołączyli do nich także ambasadorzy Nowej Zelandii i Palestyny.

Podczas uroczystości krótkie przemówienie wygłosił arcybiskup Diarmuid Martin.

W swojej krótkiej homilli arcybiskup Martin powiedział, że w milczeniu należy wspominać tych, którzy zginęli, oraz tych którzy są w żałobie, jak również i tych którzy są ranni.

Potem celebrował tradycyjną mszę rozpoczynającą oficjalne obchody dnia św. Patryka w Dublinie.

Po mszy św. para prezydencka udała się w uroczystej, świątecznej kawalkadzie pojazdów na trasę parady ku czci św. Patryka.

 

Arcybiskup Martin poprosił o wyrazy solidarności z mieszkańcami Nowej Zelandii, oraz z islamskimi braćmi i siostrami w Irlandii i na całym świecie:

 

Wiara w Chrystusa podkreśla wyjątkową godność każdej istoty ludzkiej, kładzie także nacisk na jedność ludzkiej rodziny. Rasizm, nietolerancja religijna i próby demonizacji innych wiar i nie mogą być uważane nawet za najmniejszy głos rozsądku, a i nie mają prawa aspirować do jakiegokolwiek szacunku.

 


Krzysztof Schramm, założyciel Fundacji Kultury Irlandii i wicekonsul honorowy w Poznaniu, a także dziennikarz, bloger i reportażysta Piotr Słotwiński podsumowali Dzień św. Patryka z perspektyw Polski i Irlandii.

 

Tłumy w dublińskim zakątku Temple Bar po Patrykowej paradzie A.D. 2019. Fot. © Studio 37.

Krzysztof Schramm powiedział, że

„Polska 17 marca 2019, była najbardziej zieloną krainą na świecie, oczywiście poza Szmaragdową Wyspą”.

Piotr Słotwiński mówił z kolei o braku symetrii działań i zaangażowania Irlandczyków, gdy mowa o obchodzeniu rocznic z kart polskiej historii, w szczególności Dnia Niepodległości 11 listopada.

 

 

Kolejną pozycją „Studia Dublin” był poszerzony przegląd prasy. W roli głównej Tomasz Szustek. Tomasz Wybranowski zapowiedział rozmowy z przedstawicielami Senatu RP, w kwestii kolejnych dotacji na działalność stowarzyszeń polonijnych w Republice Irlandii.


Dzisiaj, po rocznej przerwie, powracamy do analizy prac jednej z Komisji Senackiej Senatu Rzeczypospolitej Polskiej – Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą. W Studiu Dublin mówiliśmy o dotacjach z kasy Senatu RP.

Okazuje się, że w tej materii niewiele się zmienia. Oto bowiem senatorowie w dalszym ciągu nie analizują, nie sprawdzają i nie wyciągają wniosków w rozliczeń dotacji. Nie oceniają także wymiernych skutków konkretnych działań i programów. 

Tym razem redakcja Studia 37 Radia WNET w Dublinie przygląda się dotacji na utrzymanie Domu Polskiego za pośrednictwem Ogniska Polskiego w Dublinie (pozycja 29, oferta nr 095), oraz ofercie na kampanię „Kto Ty jesteś?” (pozycja nr 65), realizowanej przez Polską Szkołę SEN i jej dyrektora Tomasza Bastkowskiego.

Cieszymy się, że Senat RP przyznaje duże pieniądze podmiotom z Irlandii,  ale – jak to zwykle bywa – senatorowie nie sprawdzają czy akurat ta konkretna dotacja przekłada się na zwiększenie liczby dzieci i młodzieży w szkołach polonijnych na Wyspie!

Czy ktokolwiek i kiedykolwiek zastanowił się nad skutecznością tejże kampanii? Skoro jedym z głównych jej założeń miało być zwiększenie liczby uczniów w szkołach, to czy rzeczywiście tak się stało? Zasadnym wydaje się więc prześledzenie i ocena wyników tych działań. Oczywiście nie myli się ten, kto nic nie robi, ale stawka idzie o należyte wykorzystywanie publicznych pieniędzy wszystkich Polek i Polaków.

Dla przykładu, liczba uczniów w dublińskim SPK (Szkolny Punkt Konsultacyjny) w zeszłym roku zmniejszyła się o ok. 400 (czterystu) uczniów. Dodamy, że o jedną trzecią (z 1200 do 800). 

Jeśli chodzi o szkoły należące do Polskiej Macierzy Szkolnej sprawa nie wygląda lepiej. Z zebranych informacji wynika, że tylko jedna szkoła (na dwadzieścia zrzeszonych w tej organizacji) zgłosiła większą liczbę uczniów w bieżącym roku szkolnym. We wszystkich innych mamy do czynienia ze zmniejszającym się stanem osobowym klas i licznymi wypisami uczniów.

W kolejnych programach „Studio Dublin” zaproszać będziemy do udziału w nim i dyskusji senatorów a także, mając nadzieję, że przyjmie nasze zaproszenie, panią przewodniczącą komisji senator Janinę Sagatowską.

 


W bloku sportowym „Studia Dublin” opowieść Jakuba Grabiasza o historii GAA i motywie narodowym, z biskupem Croke w tle. 

 

Kuba Grabiasz Studio37

 

 

 

W „Studiu Dublin” po dawce sportowych emocji, Tomasz Szustek i Tomasz Wybranowski w poszerzonym autorskim przeglądzie prasy irlandzkiej i brytyjskiej omawiali dla słuchaczy teskty  z piątkowych wydań „The Irish Times”, „The New European” i „Daily Express”.

 

 

Pomnik Wielkiego Głodu w Murrisk. Fot.© Studio37

W „Kalendarium Studia Dublin” tym razem o pewnej rocznicy związanej z wielką emigracją.

22 marca 1841 roku w Nowym Jorku zostało założone Stowarzyszenie Emigrantów To symboliczna data, któa jednak pozwala opowiedzieć nieco o zjawisku, które wywarło tak wielki wpływ na losy milionów Irlandczyków i sprawiło, że kultura ze Szmaragdwej Wyspy rozlała się po świecie. 

Na filmie powyżej przyjazd emigrantów z Europy na wyspę Ellis, w Nowym Jorku.

Irlandzkie Stowarzyszenie Emigrantów miało za zadanie pomagać w pierwszych działaniach i krokach w nowym kraju tym, którym udało się dotrzeć do brzegów Ameryki Północnej.

 

Choć dla nas teraz jest oczywiste, że Irlandczycy mówią po angielsku, to trzeba mieć w pamięci, że ten język tak naprawdę rozprzestrzenił się po całej Irlandii, także po prowincjonalnych miasteczkach hrabstw i małych wsiach dopiero w XX wieku.

Większość irlandzkich imigrantów przypływających do Ameryki już od XVII wieku mówiła, jako pierwszym językiem, gaelickim, czyli irlandzkim.

Wielu z nich miało ten podstawowy problem wszystkich imigrantów, czyli barierę językową.

W USA i Kanadzie istnieje, trochę jak i wśród Polaków, tysiące stowarzyszeń skupiających potomków irlandzkich imigrantów.

A filmowo Tomasz Szustek poleca gorąco do obejrzenia film „Gangi Nowego Jorku” z kreacjami Daniela Day Lewisa i Leonardo Di Caprio, który gra młodego irlandzkiego imigranta.

 

 

W „Londyńskim Wnetowym Zwiadzie” Aleksander Sławiński opowiadał o tym, co wydarzyło się w londyńskim Klubie Orła Białego w Balham. Właśnie tam odbyły się kolejne wybory „Mistera Polski UK & Ireland”.  

Aleksander Sławinski. Fot. archiwum A. Sławinskiego.

Gala londyńskich wyborów „Mistera Polski” ma kilkuletnią tradycję. Co roku 8 marca, podczas obchodów Dnia Kobiet, spośród kilkunastu finalistów wybrany zostaje najprzystojniejszy chłopak.

W tym roku, po preselekcji do ścisłego finału dostało się sześciu kandydatów.

Wydarzenie to zawsze przyciąga ogromną publiczność, która dopinguje startujących mężczyzn. W większości są to panie żywiołowo kibicujące poszczególnym kandydatom podczas ich kolejnych wejść na scenę.

W tym roku organizator wyborów „Mistera Polski UK & Ireland” – agencja modelek i modeli Polish Faces (A-Models) – zadbała o specjalną oprawę imprezy.

Przy wsparciu Tempo Entertainment, firmy odpowiedzialnej za oświetlenie i nagłośnienie, znakomicie wypadli nie tylko finaliści konkursu, ale i zaproszone gwiazdy, które ubogaciły wieczór swoimi występami.

Wśród gwiazd wieczoru znalazły się takie postacie jak Nicka Boon, czy Sheila Bonnick ze znanej wszystkim grupy Boney M. Zasiadała ona również w jury konkursu.

 

Sebastian Mierzwinski AKA Basstek, jeden ze współorganizatorów wyborów „Mistera Polski UK & Ireland”. Fot. arch. Sebastiana Mierzwińskiego.

 

Honorowym gościem były Miss Polski UK & Ireland 2018  – Wioletta Tupko i Miss Generation 2019 Shamila Mazhar, która swoją koronę zdobyła zaledwie kilka tygodni wcześniej, podczas pamiętnej gali w Chiswick (zachodni Londyn).

Tegorocznym Misterem został Piotr Cyrana, natomiast Łukasz Flak zdobył tytuł Mistera Foto. Misterem Internetu został Marcel Szymański. 

W tym roku, oprócz wyborów „Mistera Polski UK & Irlandii”, po raz pierwszy rozdano także tytuły „Biker of the Year”. Z grona jedenastu finalistów, trzech zdobyło trofea.

Nagroda „Biker of the Year 2019” trafiła do Przemka Polewskiego. 

Z kolei Hubert Skarżyński zdobył tytuł „Biker of the Year” w kategorii Personality. Natomiast kolejne wyróżnienie, „Biker of the Year”  internetu otrzymał Kris Rozmiarkowski.

Krótko po imprezie, Alex Sławiński rozmawiał z Sebastianem Mierzwińskim, jednym ze współorganizatorów konkursu i zarazem dobrych duchem polskich motocyklistów na Wyspach. 

 

 

partner Radia WNET i Studia Dublin

 

 

 


 

                                                     Produkcja Studio 37 Dublin – Radio WNET. 

Tomasz Szustek Studio37
Tomasz Szustek w Studiu 37. Fot. Studio 37.
Tomasz Wybranowski Studio37
Tomasz Wybranowski w Studiu 37. Fot. Studio 37.

 

 

 

 

 

 

 

Zapraszamy na nasze instagramowe konto: http://www.instagram.com/studio37dublin/

Prof. Legutko: Wybory do PE w maju to spór o Europę. Albo będzie ona wolna i zróżnicowana, albo rządzona przez despotów

– Przez UE grozi nam to, co teoretycy polityki przewidzieli już dawno. Alexis de Tocqueville w XIX w. nazwał to zagrożenie „despotyzmem dobroczynnym i łagodnym” – mówi prof. Ryszard Legutko.


Europoseł prof. Ryszard Legutko opowiada o przedłużającym się Brexitcie. Informuje, że pod koniec bieżącego tygodnia podczas szczytu w Brukseli premier Wielkiej Brytanii Theresa May poprosi o odroczenie tej procedury.

„Przypominam, że pierwotnie miało to się zakończyć do końca tego miesiąca, do końca marca. To nie wyszło, będzie prośba o przedłużenie, zobaczymy, jakie to przedłużenie będzie”.

Gość Poranka zaznacza, że nie należy wykluczać możliwości przeprowadzenia wyborów do Parlamentu Europejskiego w Zjednoczonym Królestwie pod koniec maja. Byłaby to jednak sytuacja w pewnym sensie paradoksalna, ponieważ wybory unijne zostały już usunięte z tamtejszego systemu politycznego.

Pozostając w temacie wyborów do unijnego ciała ustawodawczego profesor mówi o obawach lewicowych polityków trzymających w nim stery władzy od 40 lat. W obliczu coraz mniejszego poparcia dla wspólnej europejskiej polityki w Parlamencie Europejskim rosną bowiem wpływy opcji prawicowych.

„Już widzimy, że ta druga strona jest spanikowana, mocno przerażona, no bo nikt nie lubi tracić władzy. Zwłaszcza takiej władzy, do której się przyzwyczaił”.

Europoseł stwierdza, że wspomnianego wyżej głosowania nie sposób przecenić. Nazywa je „sporem o Europę”, którego rozstrzygnięcie pokaże, czy w Unii Europejskiej dojdzie do pogłębienia tendencji despotycznych największych państw wchodzących w skład organizacji, czy też w wyniku tego starcia kraje członkowskie będą mogły cieszyć się wolnością i różnorodnością.

„Europa znajduje się w bardzo niebezpiecznym stanie ideologicznego i politycznego monopolu (…). Już zmienia się prawo w wielu krajach w sposób niezwykle represywny, coraz mniej można powiedzieć, coraz więcej tematów jest tabu, coraz bardziej ten umysł europejski jest sformatowany. Grozi nam to, co teoretycy polityki już jakiś czas temu przewidzieli. Grozi nam pewien rodzaj despotyzmu, który Alexis de Tocqueville nazwał >>despotyzmem dobroczynnym i łagodnym<<.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

 

Krasnodębski: Unii chodzi o to, żeby pokazać siłę wobec Wielkiej Brytanii i wszystkich innych państw członkowskich

Nie dziwi mnie retoryka Donalda Tuska w sprawie Brexitu i piekła. Podobną miał, kiedy był politykiem krajowym – tak komentuje Brexit w Poranku WNET europoseł prof. Zdzisław Krasnodębski

Na temat nastrojów Brytyjczyków w związku ze zbliżającym się Brexitem, na który nie jest przygotowane ani Zjednoczone Królestwo, ani Unia Europejska rozmawiamy  z prof. Zdzisławem  Krasnodębskim, europosłem, który przebywa dzisiaj w Wielkiej Brytanii.

Gość Poranka WNET ocenia m.in. głośne na Wyspach Brytyjskich słowa Donalda Tuska, przewodniczącego Rady Europejskiej, który niedawno zastanawiał się, czy jest w piekle specjalne miejsce dla zwolenników Brexitu. – Ale podobną retorykę Tusk miał również, kiedy był politykiem krajowym – mówi Krasnodębski.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!