Prof. Krasnodębski: Trwa ofensywa sił skrajnie lewicowych. Te tendencje wywołują negatywną reakcję społeczeństw Europy

Prof. Zdzisław Krasnodębski, eurodeputowany PiS. mówił w porannej audycji Radia WNET m.in. o polityce europejskiej, lewicowej rewolucji wdrażanej przez skrajne środowiska i polityce polskiego rządu.

Premier Mateusz Morawiecki spotka się  w czwartek w Budapeszcie z premierem tego kraju Viktorem Orbanem oraz z liderem włoskiej Ligi Matteo Salvinim. Rozmowa ma dotyczyć między innymi funkcjonowania Parlamentu Europejskiego. Jak wskazuje prof. Zdzisław Krasnodębski jego wyniki mogą być korzystne.

Pojawiają się głosy, że spotkanie w Budapeszcie jest szansą na stworzenie nowej siły na prawicy w Parlamencie Europejskim. Rozmówca Łukasza Jankowskiego zaznacza jednak, że;

Nie zmienimy układu sił w Parlamencie Europejskim, nawet jeżeli  powstanie duża grupa na bazie rozszejszroznej frakcji Konserwatystów i Reformatorów – mówi eurodeputowany PiS.

Upatruje jednak korzyści w utworzeniu współpracy, jaką mogą nawiązać konserwatywne rządy europejskie poza Parlamentem Europejskim.

Tworzenie sojuszu partii, które mają wpływ na rządzenie w Europie poza PE, (…)  może mieć duże znaczenie.

Polityk podkreślił, że konieczna jest obrona tradycyjnych wartości. Dysonans pomiędzy rewolucyjnymi zapędami skrajnej lewicy a konserwatywnym spojrzeniem na świat prowadzi w Europie do sprzeciwu społeczeństw.

Chodzi o obronę tej normalności i tego, co jest podstawą cywilizacji europejskiej. Jest ofensywa sił skrajnie lewicowych. (…) Te tendencje wywołują we wszystkich społeczeństwach europejskich negatywną reakcję. We Francji padają sformułowana,  że kraj jest na skraju wojny domowej.

Jak zaznacza gość Poranka WNET hasła wygłaszane przez skrajną lewicę „są bardzo zwodnicze.”

Komunizm również walczył o wolność na świecie. (…) Nie wierzę w to, że ludzie chcieliby mieszkać w jednym wielkim squacie. Chwilowa popularność tych haseł wynika  z  obecnej sytuacji.

W jego ocenie partia rządząca powinna się aktywnie włączyć w politykę europejską.

Trzeba pokazać pewną dynamikę ogólnoeuropejską i PiS powinno być bardziej aktywne w polityce europejskiej, skupiając siły, które są przeciwne nowej fali rewolucji.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy !

A.N.

Wolny świat sam sobie odebrał prawo do bycia moralnym drogowskazem / Krzysztof Skowroński, „Kurier WNET” 82/2021

Putin oznajmił Amerykanom, że dokonali ludobójstwa na Indianach, wzbogacili się na niewolnictwie i są rasistami. I nie mieli na to żadnej odpowiedzi, bo wpadli w pułapkę własnej czarnej propagandy.

Krzysztof Skowroński

Kolejna Wielkanoc w zamknięciu. Będzie więcej czasu na przeczytanie „Kuriera WNET”. Ale to słaba pociecha. Mamy dość i czujemy się bezradni. Od roku patrzymy, o ile to możliwe, w oczy nietoperzowi z Wuhan i pytamy: czy to on? W poprzednich numerach naszej Gazety Niecodziennej został uniewinniony. W tym numerze Adam Gniewecki zajął się Billem Gatesem. Warto wczytać się i poznać nie tylko poglądy, ale i działania jednego z najbogatszych ludzi na planecie.

Wygląda na to, że wolne społeczeństwa, jak zgodziły się na zamknięcie, zgodzą się na kolejne rozporządzenia. To, co wydawało się częścią spiskowej teorii, staje się naszą codziennością. Będziemy poruszać się z zieloną przepustką, świadczącą o tym, że jesteśmy zaszczepieni. I generalnie społeczeństwa przyjmą to z radością, nie chcąc wiedzieć, że to jest kolejny element inżynierii społecznej.

Mamy być kontrolowani, a nasz los powierzony sztucznej inteligencji. Ale dość tego! Profesor Andrzej Nowak w wywiadzie dla naszego radia, który drukujemy w tym wydaniu „Kuriera WNET”, powiedział: zaszczepmy się i przystąpmy do walki o naszą wolność.

Bo wolność trzeba cenić i rozumieć. Najlepiej rozumieją ją ci, którzy jej nie mają. Piszę te słowa w dniu święta wolnych Białorusinów, ze świadomością, że 300 km od naszej redakcji przy Krakowskim Przedmieściu trwają aresztowania i przeszukania w domach i instytucjach związanych z Polakami z Grodna. Obserwuję bezradność wolnego świata, który sam sobie odebrał prawo do bycia moralnym drogowskazem. To było widać i słychać w rozmowie amerykańskiego Sekretarza Stanu z jego chińskim odpowiednikiem. I nie tylko w tej rozmowie, a także w wypowiedzi Władimira Putina Amerykanie usłyszeli, że dokonali ludobójstwa na Indianach, wzbogacili się na niewolnictwie i są rasistami. I nie mieli na to żadnej odpowiedzi. Bo wpadli w pułapkę własnej czarnej propagandy, podważającej ciągłość historyczną.

Kraj, w którym się burzy własne pomniki i przestaje szanować swoją historię, musi wiedzieć, że w konsekwencji inni przestaną się z nim liczyć. To są sidła, które zastawili Demokraci i sami w nie wpadli.

A w Europie niestety wcale nie jest lepiej. Jak słucha się niektórych debat w Parlamencie Europejskim, można odnieść wrażenie, że obserwujemy dom wariatów. Ale to tylko wrażenie, zakrywające prawdziwy sens zdarzeń. Przypomnijmy, że zanim rozpoczął się covid, wiele państw europejskich było na skraju bankructwa. Pandemia ich nie uratowała, ale dała usprawiedliwienie politykom i ekspertom. Dzięki wirusowi z Wuhan ich władza się wzmocniła i sami sobie przyznali mandat na dokonanie rewolucji zwanej Wielkim Resetem. Podobno może on się skończyć likwidacją pieniądza i prywatnej własności. I tu znowu zachęcam do przeczytania artykułu o Billu Gatesie, bo w „Kurierze WNET” ciągle szukamy odpowiedzi na różne pytania, a nietoperze niestety nie potrafią mówić.

Artykuł Krzysztofa Skowrońskiego, Redaktora Naczelnego „Kuriera WNET”, znajduje się na s. 1 kwietniowego „Kuriera WNET” nr 82/2021.

 


  • Kwietniowy numer „Kuriera WNET” (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł wstępny Krzysztofa Skowrońskiego, Redaktora Naczelnego „Kuriera WNET”, na s. 1 kwietniowego „Kuriera WNET” nr 82/2021

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Olivier Bault: Główne europejskie media pomijają temat represji mniejszości polskiej na Białorusi

Wczorajsze wydarzenia na Białorusi stanowią w zachodniej Europie temat drugorzędny, o którym bardziej szczegółowe informacje pojawiły się dopiero dziś rano – relacjonuje redaktor Olivier Bault.


[related id=140717 side=right] W dzisiejszym „Poranku Wnet” przegląd prasy europejskiej prowadzi redaktor Olivier Bault. Dziennikarz podkreśla, że w najważniejszych zachodnich dziennikach brakuje informacji na temat represjonowania przedstawicieli mniejszości polskiej na Białorusi:

Główne zachodnioeuropejskie media niewiele mówią o wczorajszych wydarzeniach na Białorusi i represjach wobec Polaków. Brak na ten temat szczegółowych informacji w dużych dziennikach z Francji, Niemiec, Włoch czy Hiszpanii.

Obserwując największe zachodnie media redaktor Bault wyciąga wniosek, że wczorajsze wydarzenia na Białorusi stanowią w zachodniej Europie raczej temat drugorzędny, o którym bardziej precyzyjne informacje pojawiły się dopiero dziś:

W „Deutsche Welle” w ramach ogólnego artykułu o Dniu Wolności na Białorusi pojawiły się jedynie cztery zdania wspominające o prześladowaniach mniejszości polskiej. Podobnie było w przypadku francuskiej telewizji informacyjnej „France 24” i artykule Agencji Reuters.

Drugim ważnym tematem medialnym omawianym przez dziennikarza jest przyjęta wczoraj rezolucja Parlamentu Europejskiego dot. praworządności:

Parlament Europejski wzywa Komisję Europejską by najpóźniej od 1 czerwca, to jest ultimatum, zaczęła stosować ten mechanizm stosować. Jeżeli Komisja Europejska tego nie zrobi – Parlament ma zamiar postawić ją przed sądem. Rezolucja została przyjęta większością 529 głosów „za” na 148 przeciw.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Prof. Andrzej Nowak: Polska stoi w poprzek planów ideologicznych, które ma grupa trzymająca władzę w UE

Prof. Andrzej Nowak  o antypolskiej retoryce białoruskich władz, ideologicznym zacietrzewieniu polityków unijnych oraz o demagogicznej krytyce lockdownu.


Prof. Andrzej Nowak komentuje aresztowanie Andżeliki Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi, do którego dozło we wtorek w Grodnie. Stwierdza, że Alaksandr Łukaszenka próbuje odzyskać kontrolę nad Białorusinami, którzy chcą być obywatelami, a nie poddanymi.

Wykorzystuje do tego retorykę antypolską.

Wskazuje na plany ogłoszenia przez Mińsk 17 września świętem państwowym. Historyk odnosi się też do położenia naszego kraju w Unii Europejskiej. Zaznacza, że obecny rząd przeciwstawia się dyktatowi politycznej poprawności.

Polskie państwo stoi w poprzek planom ideologicznym, które ma grupa trzymająca władzę w Parlamencie Europejskim.

Główną rolę w tej grupie odgrywają, obok socjalistów i liberałów, politycy nazywający siebie chrześcijańskimi demokratami. W imię obrony mniejszości chce się sterroryzować inaczej myślących.

Unia także przeżywa kłopoty w pewnym sensie podobne do tych prezydenta Białorusi, tzn. ma bardzo słabą legitymację demokratyczną dla tej rewolucji.

Europejczyków jednak nie interesuje walka o prawa 56 płci. Program ideologiczny narzuca się wbrew obywatelom UE i zasadom, na których Wspólnoty Europejskie zostały zbudowane.

Łamane jest tutaj prawo, łamane zasady demokracji i zdrowego rozsądku.

Prof. Nowak zauważa, że Polska odwołała się do Trybunału Sprawiedliwości UE ws. mechanizmu powiązania funduszy z praworządnością. Odwołanie się do prawa tylko prowokuje ideologów do przyśpieszenia rewolucji, gdyż zdają sobie oni sprawę z bezprawności swych działań.

Gość Poranka Wnet ocenia obecne położenie Polski na mapie politycznej. Scenariusz wyjścia z Unii Europejskiej jest nierealistyczny. Pewniejszym jest próba zreformowania organizacji na modłę polskiej myśli politycznej.

Słyszymy o budowaniu nowej, silniejszej frakcji w Parlamencie Europejskim z udziałem wyrzuconych przez Donalda Tuska z Europejskiej Partii Ludowej […] Węgrów i z udziałem także stosunkowo silnej w Parlamencie Europejskim frakcji włoskich eurorealistów.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego odnosi się także do krytyki reżimu sanitarnego. Uważa, że przywoływanie przykładu Szwecji jest demagogiczne, gdyż należy ją porównywać z innymi krajami skandynawskimi: Danią, Finlandią i Norwegią. W krajach tych, jak mówi, sytuacja epidemiczna jest lepsza niż w Szwecji dzięki lockdownowi. Prof. Nowak deklaruje przy tym, że rozumienie rozgoryczenie przedsiębiorców. Zaznacza, iż

Rząd powinien robić tyle ile może, ażeby pomagać tym zniszczonym przez pandemię branżom.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Marta Kubiak: nie powinniśmy poddawać się naciskom z Parlamentu Europejskiego

Marta Kubiak o wolności słowa w Polsce, instytucjach unijnych, wyborze nowego RPO i 14. emeryturze.

Marta Kubiak odnosi się do komentarzy na temat przejęcia Polski Press Grupy przez PKN Orlen. Zauważa, iż w Niemczech większość rynku medialnego jest w rękach miejscowego kapitału.

Wszyscy wiemy, że sytuacja, która z kolei jest u nas jest u naszych sąsiadów niedopuszczalna, więc dążenie państwa demokratycznego do tego,  aby media były ogólnie dostępne i odkupić większość, żeby żebyśmy mieli większość w nich to jest rzecz jak najbardziej logiczna.

Jak podkreśla, w Polsce istnieje wolność słowa, wbrew twierdzeniom polskiej opozycji i polityków unijnych.

Posłanka PiS podkreśla, że polski rząd zawsze wykazywał się w rozmowach z instytucjami unijnymi dobrą wolą. Mimo to próbowano nam narzucić zasady nie wynikające z traktatów unijnych.

Nie powinniśmy pozwolić na pewne rzeczy, które nie są zgodne z naszą konstytucją i nie powinniśmy poddawać się tym naciskom z Parlamentu Europejskiego.

Gość Studia 37 mówi także o wyborze nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Stwierdza, że Bartłomiej Wróblewski jest dobrym kandydatem. Sytuację, w której nowego RPO nie wybrano ocenia jako niekorzystną, choć dla opozycji jest to wygodne.

Marta Kubiak wyjaśnia jak wygląda kwestia tzw. 14. emerytury. Podkreśla, że jest to kolejne świadczenie wypłacane w tym roku po 13. emeryturze. Cały projekt pochłonie 11,4 mld zł.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Prof. Krasnodębski: jedyna możliwość skutecznego działania w PE to powstanie jak największej grupy prawicowej

Prof. Zdzisław Krasnodębski o tzw. strefie wolności osób LGBTIQ, prześladowaniu homoseksualistów, zmianie definicji małżeństwa oraz o możliwości porozumienia z Marine Le Pen i Matteo Salvinim w PE.

Lewica ma nowy proletariat – różne mniejszości seksualne, które ponoć są prześladowane.

Prof. Zdzisław Krasnodębski komentuje debatę w Parlamencie Europejskim na temat projektu rezolucji ustanawiającego w Unii Europejskiej „strefę wolności dla osób LGBTIQ”. Ma być to odpowiedzią na rzekomo powstające w Polsce od 2019 r. „strefy wolne od LGBT” oraz rosnącą dyskryminację wobec osób homoseksualnych.

Prof. Krasnodębski podkreśla, że celem jest zmiana porządku prawnego tak, by definicję małżeństwa rozszerzyć na pary jednopłciowe, które będą miały też prawo do adopcji dzieci. Postulaty nie kończą się jednak na tym. Chodzi o to, aby przemodelować całą kulturę.

 Europoseł wskazuje, że w PE pojawiają się postulaty, aby sformalizowane związki jednopłciowe zawarte w jednym kraju UE były uznawane we wszystkich. Odnosi się do pozycji sił bardziej prawicowych w europarlamencie.

Gość Poranka Wnet wskazuje, że brytyjscy europosłowie nie bali się krytyki, lecz budowali szeroką koalicję. Stwierdza, że potrzebne jest szerokie porozumienie, która musi mieć jednak pewne jasno zakreślone granice.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Fogiel o debacie w PE: Powtórzy się ten sam katalog zarzutów wobec Polski. Spodziewam się rytualnego pokrzykiwania

Rzecznik rządu mówił m.in. o debacie w Parlamencie Europejskim, wyborach RPO, sytuacji w koalicji oraz terminie ogłoszenia tzw. Nowego Ładu.

W środę w Parlamencie Europejskim odbędzie się  debata o stanie wolności słowa w Polsce, na Węgrzech i Słowenii. Wezmą  w niej udział posłowie do PE oraz przedstawiciele Rady i Komisji. Radosław Fogiel odnosząc się do tej kwestii wskazywał, że tego typu inicjatywy mają na celu zdyskredytowanie konserwatywnych rządów w tych krajach. Wciąż formułowane są  takie same zarzuty.

Jak podkreślił wynik debaty nie wpłynie na działania polskiego  rządu.

Stwierdził także, że „praworządność stała się bardzo pojemnym terminem”. Nie można się godzić na łączenie tej kwestii z funduszami unijnymi, bo jest to działanie sprzeczne z prawem.

Rzecznik rządu mówił również o wyborze nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Prawo i Sprawiedliwość nie wysunęło jeszcze swojego kandydata.

Zaprzeczył także, że rozważane jest nazwisko Jana Maria Rokity, który był sugerowany przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Polityk odniósł się także do wczorajszego spotkania liderów Zjednoczonej Prawicy. Jak podkreślił przebiegło ono w dobrej atmosferze i dotyczyło kwestii legislacyjnych. Wskazywał także, że niezależnie od różnic w obozie władzy, zmiana obecnej konfiguracji politycznej byłaby niekorzystna.

Zapowiedział także, że wkrótce poznamy założenia Nowego Ładu.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

 

Waszczykowski: Paszporty szczepień podzielą społeczeństwo. Powstaną grupy uprzywilejowane

Gościem Magdaleny Uchaniuk był Witold Waszczykowski, który mówił o pomyśle wprowadzenia paszportów medycznych, problemach z dostawą szczepionek i pielgrzymce papieża do Iraku.


Witold Waszczykowski mówi o pomyśle paszportu szczepionkowego forsowanego przez niektóre kraje. Jak zauważa przychylni temu rozwiązaniu są przedstawiciele biznesu, którzy upatrują w tym możliwości szybszego otwarcia gospodarki.

Inni wskazują natomiast, że może to doprowadzić do podziałów społecznych, ponieważ obecnie nie ma możliwości dostarczenia do krajów Unii Europejskiej takiej liczby szczepionek, by każdy mógł ją otrzymać.

Jak dodał:

To wszystko wygląda jak z filmów science fiction, gdzie są uprzywilejowane grupy pięknych młodych i bogatych, a reszta społeczeństwa czeka w kolejce.

[related id=137189 side=left]W ocenie europosła deficyt szczepionek na terenie Unii Europejskiej wiąże się z tym, że praktycznie całkowicie został wyeliminowany przemysł farmaceutyczny.

Zrobiono to pod wpływem ideologii, że liczą się usługi, nowe formy zdobywania pieniędzy, a nie czyste wytwórstwo.

Polityk wyraża opinię, że wprowadzenie tego typu rozwiązań powinno leżeć w zakresie kompetencji poszczególnych państw członkowskich.

Odnosi się również do postawy przedstawicieli tak zwanej „totalnej opozycji”. Zaznacza, że jej przedstawiciele na forum unijnym dążą do dyskredytowania Polski i przez to nie są zainteresowani rozmowami na istotne kwestie.

Eurodeputowany komentuje także pielgrzymkę papieża Franciszka do Iraku. Podkreśla, iż jest to bardzo ważna podróż, ponieważ Ojciec Święty spotkał się z  z ajatollahem Alim al-Sistanim, jedną z najpotężniejszych postaci szyickiego islamu.

Ta pielgrzymka może mieć istotne konsekwencje  jeśli papież Franciszek wykaże się determinacją, by kontynuować to, co rozpoczął.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Dr Zbigniew Kuźmiuk: Nie będziemy stosować rozstrzygnięć TSUE. Najwyższym polskim aktem prawnym jest konstytucja

Dr Zbigniew Kuźmiuk mówił w porannej audycji Radia WNET m.in. o unijnych działaniach przeciwko Polsce i Węgrom oraz forsowaniu deklaracji LGBTIQ.

Dr Zbigniew Kuźmiuk spodziewa się, że na najbliższym posiedzeniu Parlamentu Europejskiego będzie miał miejsce kolejny atak na Polskę , Węgry  i Słowenię.

Ta histeria nakręcana wokół polski przez europosłów opozycyjnych trwa. Ich koledzy z poszczególnych frakcji przyjmują to bezkrytycznie . (….) Próbuje się wymusić interwencję, która obaliłaby polski rząd. Chyba taka jest logika tych działań.– dodaje polityk.

W Parlamencie Europejskim powstał projekt rezolucji w sprawie ogłoszenia Unii Europejskiej „strefą wolności LGBTIQ”. Został przygotowany przez deputowanych, również polskich, z frakcji Europejskiej Partii Ludowej. Projekt zawiera zapis, że:

Komisja nie powinna wahać się przed użyciem wszystkich narzędzi, w tym postępowań w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego, ram na rzecz praworządności, art. 7 TUE, a także niedawno przyjętego rozporządzenia w sprawie ochrony budżetu Unii w przypadku uogólnionych braków w odniesieniu do przepisów prawa w państwach członkowskich w celu przeciwdziałania naruszeniom praw podstawowych osób LGBTIQ w całej Unii

Jak zauważa Zbigniew Kuźmiuk tego typu dokumenty zostaną wykorzystane przeciwko takim krajom jak Polska i Węgry:

Odniósł się także do ostatniego orzeczenia TSUE ws. Polski. Przypomnijmy, że Trybunał odpowiadając na pytania Naczelnego Sądu Administracyjnego orzekł, że „kolejne nowelizacje ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, które doprowadziły do zniesienia skutecznej kontroli sądowej rozstrzygnięć Rady o przedstawieniu prezydentowi wniosków o powołanie kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego, mogą naruszać prawo UE”. Jak ocenił eurodeputowany PiS orzeczenie to jest bezpodstawne. Jak przewiduje, na wzór niemiecki, pojawi się rozstrzygnięcie polskiego TK w tej sprawie o nadrzędności konstytucji nad innymi aktami prawnymi.


Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

A.N./A.W.K.

Saryusz-Wolski o wyroku TSUE ws. KRS: nieprawdą jest, że prawo unijne stoi ponad krajowym

Europoseł PiS wskazuje, że to państwa członkowskie decydują o kompetencjach organów UE, a nie odwrotnie. Odnosi się ponadto do opuszczenia przez węgierski Fidesz Europejskiej Partii Ludowej.


Jacek Saryusz-Wolski komentuje odejście węgierskiego Fideszu z Europejskiej Partii Ludowej. Wskazuje, że ugrupowanie Viktora Orbana dobrze by pasowało do frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów:

Byłem zdziwiony, że Fidesz tak długo znosił różne afronty w EPL. Wynikało to z założeń geopolitycznych Orbana.

Eurodeputowany odnotowuje, że Europejska Partia Ludowa od dawna osłabia swoje konserwatywne skrzydło. Zapewnia, że takie działania w przyszłości doprowadzą do utraty przez tę formację czołowej pozycji na scenie politycznej UE.

Frakcja EPL zachowuje pozycję największej. Odejście skrzydła konserwatywnego, która stanowili Węgrzy (…) oznacza, że stała się ona lewicową.

Gość „Popołudnia WNET” odnosi się ponadto do wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ws. polskiej Krajowej Rady Sądownictwa. Wyraża opinię, że orzeczenie TSUE uderza w polski porządek prawny. Jak dodaje, to państwa członkowskie mają mandat do rozstrzygania o tym, co leży w kompetencjach organów unijnych, a co nie.


A.W.K.