Silna Europa – Unia Działania i Zaufania. Oświadczenie premierów państw Grupy Wyszehradzkiej po warszawskim spotkaniu

Zamieszczamy treść Wspólnego Oświadczenia Premierów Państw Grupy Wyszehradzkiej, podpisanego w czwartek 2 marca, wystosowanego po spotkaniu premierów w Warszawie.

Sześćdziesiąta rocznica podpisania Traktatów Rzymskich daje nam sposobność do refleksji na temat dotychczasowych osiągnięć i przyszłego kierunku integracji europejskiej. Powinna nadal przyczyniać się utrzymaniu pokoju, bezpieczeństwa i dobrobytu. Symbolika marcowego jubileuszu daje nam nowy impuls do współpracy i powinna stanowić silny sygnał jedności i spójności UE27.

Globalne otoczenie geopolityczne szybko się zmienia. Niestabilność w europejskim sąsiedztwie, nowa dynamika w procesach globalnych oraz zmiany wewnętrzne w UE stanowią wyzwania, które Unia musi rozwiązać w duchu wspólnego interesu i odpowiedzialności. Stare paradygmaty, takie jak „więcej Europy” lub „mniej Europy” nie rozwiążą istniejących problemów. Potrzebujemy silnej Europy zdolnej do działania.

Nasze zaangażowanie w UE

UE pozostaje najlepszym narzędziem, aby sprostać stojącym przed nami wyzwaniom. Wartości, na jakich UE została oparta, tj. – godność człowieka, wolność, demokracja, równość, państwo prawa czy poszanowanie praw człowieka – zachowują swoją ważność. UE powinna pozostać otwarta wobec tych krajów, które podzielają te wartości, w tym przede wszystkim wobec krajów Bałkanów Zachodnich i naszych wschodnich sąsiadów.

Dziesięć lat temu w Berlinie zobowiązaliśmy się, aby stale odnawiać polityczny kształt Europy zgodnie z duchem czasu. Historia dowiodła, że UE jest żywym organizmem, który rozwija się i dostosowuje. Aby odzyskać zaufanie, musimy pozostać zdecydowani w zapewnianiu, że Unia Europejska jest w stanie odpowiedzieć na oczekiwania państw członkowskich i potrzeby obywateli. W Bratysławie zaczęliśmy proces lepszego definiowania priorytetów, w odpowiedzi na aktualne wyzwania. Musimy kontynuować rozwój i realizację tego planu reform.

Jedność jako zasada naszej współpracy

Jedność UE ma zasadnicze znaczenie i powinna być zawsze naszym punktem wyjścia. Osiągnięcie konsensusu jest niezbędne, jeśli chcemy zwiększyć zaufanie dla naszych działań. Niezależnie od tempa procesu integracji, wszyscy musimy dążyć w jednym kierunku, mając wspólny cel, wizję i zaufanie w silną i dostatnią Unię. W celu zapewnienia niezbędnej elastyczności, możemy skorzystać ze wzmocnionej współpracy, zgodnie z postanowieniami Traktatów. Każda forma wzmocnionej współpracy powinna być jednak otwarta dla każdego państwa członkowskiego tak, aby bezwzględnie uniknąć wszelkiego rodzaju dezintegracji Jednolitego Rynku, strefy Schengen, jak i samej Unii Europejskiej. Musimy chronić największe jej osiągnięcia.

Jednolity Rynek

Jednolity rynek jest projektem o fundamentalnym znaczeniu dla wszystkich europejskich gospodarek, dobrobytu ich obywateli, jak również społecznej, terytorialnej i gospodarczej spójności UE. Synergia pomiędzy środkami podejmowanymi zarówno na poziomie europejskim, jak krajowym powinna wzmacniać konkurencyjność, spójność i konwergencję. Cztery swobody Jednolitego Rynku należy zachować i dalej rozwijać. Należy podjąć dalsze odważne kroki w celu usunięcia utrzymujących się przeszkód, zwalczać nowe przeszkody i przeciwstawiać się protekcjonizmowi, zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz UE. Działania na szczeblu krajowym, podejmowane w tym celu, powinny być komplementarne; nie powinny tworzyć dodatkowych barier lub zakłócać funkcjonowania jednolitego rynku. Dobrobyt socjalny obywateli europejskich pozostaje najważniejszym celem dla nas: standardy socjalne nie mogą być jednolite a postęp społeczny powinien podążać za wzrostem gospodarczym. Musimy wzmocnić reformy strukturalne, konkurencyjność, produktywność oraz Jednolity Rynek w celu przyspieszenia właściwej konwergencji gospodarek.

Powinniśmy skupić się na tych obszarach Jednolitego Rynku, które dostarczają najbardziej wymiernych efektów dla obywateli europejskich. Jest jeszcze duży potencjał do dalszego pogłębienia Jednolitego Rynku, w szczególności poprzez ukończenie budowy Jednolitego Rynku Cyfrowego i Unii Energetycznej, jak również w sektorze usług, gdzie powinniśmy realizować ambitną agendę. Jednocześnie powinniśmy wykorzystać synergię między różnymi politykami, mając na celu wspieranie wzrostu gospodarczego i konkurencyjności UE w skali globalnej.

W celu zapewnienia spójności gospodarczej i bezpieczeństwa socjalnego powinniśmy jak najlepiej wykorzystać istniejące instrumenty i zasady. Budżet UE powinien nadal służyć przewidywalnym i stabilnym inwestycjom długoterminowym. Badania i rozwój, infrastruktura oraz edukacja pozostają również kluczowymi obszarami. Również rola polityki spójności jest w tym zakresie niezastąpiona.

Relacje państw strefy euro i tych poza nią

Stabilna i odporna strefa euro jest niezbędnym warunkiem dla zdrowego środowiska gospodarczego całej Unii. Wszelkie nowe inicjatywy powinny być zaprojektowane w sposób przejrzysty i być otwarte dla wszystkich państw członkowskich. Instytucje UE wraz z państwami członkowskimi będą ułatwiać współistnienie różnych perspektyw w ramach jednolitych ram instytucjonalnych, zapewniając spójność, skuteczną operatywność mechanizmów unijnych oraz równość Państw Członkowskich wobec Traktatów. Poszanowanie integralności i niepodzielności Jednolitego Rynku, inkluzywność i otwartość, równe traktowanie państw członkowskich, niedyskryminacja niezależnie od waluty oraz poszanowanie kompetencji Rady oraz szacunek dla autonomii finansowej wszystkich państw członkowskich stanowią nadrzędne zasady zarządzania gospodarczego UE, które wzmogą jedność projektu europejskiego.

Bezpieczeństwo

Obywatele czują się bezpiecznie tylko wtedy, gdy są przekonani, że żyją w miejscu, gdzie zapewniona jest pełna kontrola granic zewnętrznych, i których właściwe instytucje dysponują wystarczającymi instrumentami, by chronić ludzi przed niebezpieczeństwem. Na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy dokonaliśmy znacznych postępów w zakresie ochrony granic zewnętrznych UE. Teraz nadszedł czas, aby przywrócić prawidłowe funkcjonowanie strefie Schengen. Należy zapewnić, by swobodny przepływ osób w całej UE pozostał jednym z naszych największych osiągnięć, docenionych przez obywateli. Musimy zatem kontynuować działania w zakresie zewnętrznego wymiaru polityki migracyjnej, które zostały przyjęte na Malcie. Jednocześnie uważamy, że wciąż pozostaje do wykonania istotna praca w zakresie współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa wewnętrznego, mająca zasadnicze znaczenie dla ochrony życia naszych obywateli, przede wszystkim przed zagrożeniem terrorystycznym.

Otoczenie globalne

Naszą ambicją jest zapewnienie, by Unia pozostała globalnym graczem. W świetle dynamicznych zmian w obszarze globalnego zarządzania, UE musi być gotowa do podjęcia aktywnego przywództwa w kwestiach globalnych o znaczeniu europejskim. Bezpieczeństwo i obrona, a także Europejska Polityka Sąsiedztwa, zgodnie z ustaleniami zawartymi w Europejskiej Strategii Globalnej pozostają obszarami najwyższej wagi. Jesteśmy zobowiązani do dalszego wspierania naszych sąsiadów, zapewniając zrównoważone zaangażowanie w obu wymiarów Europejskiej Polityki Sąsiedztwa.

Poprzez wzmacnianie bezpieczeństwa i odporności oraz wsparcie suwerenności i integralności terytorialnej naszych sąsiadów, inwestujemy również we własne bezpieczeństwo. Należy zapewnić komplementarność między UE a NATO, zgodnie z ustaleniami podjętymi podczas warszawskiego szczytu NATO. Powinniśmy dążyć do pogłębienia naszej współpracy w dziedzinie obrony i wypracowania strategicznej autonomii europejskiej. Europejskie zdolności obronne muszą być rozwijane przy jednoczesnym zachowaniu roli NATO w zapewnianiu kolektywnej obrony w Europie.

Równocześnie w celu sprostania problemom geopolitycznych i bezpieczeństwa, Unia powinna dążyć do wzmocnienia stosunków transatlantyckich i kontynuować ścisłą współpracę z Wielką Brytanią.

Należy potwierdzić pozycję UE jako głównego, globalnego partnera handlowego, opowiadając się za otwartym, opartym na zasadach systemem handlu i kontynuować tworzenie nowych partnerstw opartych na zasadzie wzajemności i wzajemnych korzyści.

[related id=”5214″]

Państwa członkowskie – instytucje UE – współdziałanie obywateli

Stosunki między państwami członkowskimi a instytucjami powinny zapewnić pełne poszanowanie zasad pomocniczości i proporcjonalności. Nadal istotne znaczenie odgrywa zobowiązanie państw członkowskich i instytucji europejskich do współdziałania w duchu lojalnej współpracy zawarte w Deklaracji Berlińskiej. Tożsamości państw członkowskich oraz ich różne tradycje stanowią kluczowy atut i integralną część wspólnego projektu europejskiego. Wzmacniają one naszą wspólną odpowiedzialność za przyszłość Europy.

Należy wzmocnić demokratyczną kontrolę nad procesami legislacyjnymi i politycznymi UE na szczeblu krajowym. Należy przyznać bardziej istotną i definitywną rolę parlamentom narodowym, które konsekwentnie wpływają na zwiększanie legitymacji procesu decyzyjnego UE. Rada Europejska musi odgrywać kluczową rolę, wyznaczając główne cele polityczne. W szczególności Rada Europejska powinna dogłębnie omawiać kwestie z agendy europejskiej o dużym narodowym znaczeniu dla państw członkowskich. Aby odzyskać zaufanie Europejczyków, zarówno państwa członkowskie, jak i instytucje UE powinny zasadniczo zmienić swoje podejście do komunikacji – wobec obywateli, a także między sobą. Powinniśmy być szczerzy i bezpośredni w naszej komunikacji. Naszą wspólną odpowiedzialnością, instytucji i państw członkowskich, jest zapewnienie, że posługujemy się solidną i uczciwą narracją wobec połączonej Europy.

Kraje Grupy Wyszehradzkiej wierzą, że Deklaracja Rzymska powinna stać się drogowskazem do jeszcze większych sukcesów Unii. Unii opartej na zasadach wzajemnego szacunku i rzeczywistości, integracji, wspólnej odpowiedzialności za naszą wspólną przyszłość i jedności w różnorodności. Unii, która potrafi sprostać podstawowym, wspólnym wartościom określonym w Traktatach. Aby tak się stało, musimy podjąć odważne decyzje. Musimy opierać się na mapie drogowej z Bratysławy, a jej jasny harmonogram realizacji przełożyć na praktyczną wizję Unii Działania i Zaufania.

PAP/lk

Quo vadis, Europo? Jean-Claude Juncker przedstawił w Parlamencie Europejskim pięć wariantów przyszłego kształtu UE

– Wystąpienie niby miało być przełomowe, miało być prezentacją swoistej „Białej Księgi”. Wypadło jednak raczej przygnębiająco – mówił w Popołudniu Wnet z Brukseli europoseł Zbigniew Kuźmiuk.

 

Pięć wariantów przedstawionych przez szefa Komisji Europejskiej to:

– Kontynuacja dawnego kursu

– Ograniczenie UE do wolnego rynku

– Unia różnych prędkości

– Skupienie działalności na obszarach priorytetowych

– Federalizacja i pogłębienie integracji

– Dla Polski najbardziej korzystnym wariantem będzie wypadkowa kilku przedstawionych kierunków. Z pewnością zależy nam na utrzymaniu dotychczas przyjętych swobód rynkowych. Swoboda przepływu ludzi, wspólny rynek – ocenił Zbigniew Kuźmiuk.

– Tak naprawdę, już w tej chwili mamy do czynienia z Europą kilku prędkości. Mamy strefę euro i kilka krajów pozostających poza nią. Podobnie jest ze strefą Schengen, do której nie należy sześć państw – dodał gość popołudniowej audycji Wnet.

– Debata nad przyszłym kształtem UE – po opuszczeniu jej przez Wielką Brytanię – dopiero się w tym momencie rozpoczyna – stwierdził dr Zbigniew Kuźmiuk. Jean-Claude Juncker mówił o roku 2019, a więc czasie następnych wyborów do PE, jako o terminie, w którym Europejscy obywatele wybiorą nowych przedstawicieli, a ci zatwierdzą docelowy kierunek ewolucji Wspólnoty.

MSZ: Polska przekazała do Komisji Europejskiej odpowiedź na zalecenia KE w sprawie praworządności w Polsce

Polska wyraziła nadzieję, że wyjaśnienia przedstawione w odpowiedzi na uzupełniające zalecenie zostaną wnikliwie przeanalizowane przez Komisję Europejską i zostaną przez nią przyjęte ze zrozumieniem.

Polska przekazała w poniedziałek do Komisji Europejskiej odpowiedź na uzupełniające zalecenia KE z grudnia 2016 r. – podało MSZ. Utrwalenie demokratycznego porządku prawnego w Polsce, w tym ustanowienie stabilnych podstaw funkcjonowania TK jest nadrzędnym celem władz polskich – podkreślono.

„Strona polska przekazała dzisiaj do Komisji Europejskiej odpowiedź na niewiążące uzupełniające Zalecenie z dnia 21 grudnia 2016 roku w sprawie praworządności w Polsce” – poinformowało MSZ w oświadczeniu przekazanym PAP.

„Podkreśliliśmy w niej, że utrwalenie demokratycznego porządku prawnego w Polsce, w tym ustanowienie stabilnych podstaw funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego jest nadrzędnym celem władz polskich, stąd wszelkie sugestie usprawniające działania sądu konstytucyjnego przyjmowane są z otwartością” – poinformowało MSZ.

Resort spraw zagranicznych podał, że „w odpowiedzi strona polska przedstawiła merytoryczne wyjaśnienia odnoszące się do zastrzeżeń Komisji Europejskiej”.

„W ocenie strony polskiej, przyjęte przez Parlament w ostatnim okresie zmiany dotyczące funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego, w tym zwłaszcza ustawa z dnia 30 listopada 2016 roku o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem, ustawa z dnia 30 listopada 2016 roku o statusie sędziów Trybunału oraz ustawa z dnia 13 grudnia 2016 roku – Przepisy wprowadzające obie te ustawy, są zgodne ze standardami europejskimi dotyczącymi funkcjonowania sądownictwa konstytucyjnego” – zaznacza ministerstwo w oświadczeniu.

Według MSZ, ustawy te „w sposób kompleksowy i ostateczny” regulują problematykę ustroju i funkcjonowania Trybunału, uwzględniając szereg zaleceń przedstawionych Polsce przez Komisję Wenecką. „W szczególności podkreśliliśmy, że powołanie przez Prezydenta RP nowego Prezesa Trybunału Konstytucyjnego w dniu 21 grudnia 2016 r. oraz wejście w życie wyżej wymienionych nowych regulacji prawnych stworzyło właściwe warunki dla normalnego funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego” – czytamy w oświadczeniu.

„Strona polska wyraża nadzieję, że od tej pory wszystkie działania Trybunału Konstytucyjnego będą zgodne z obowiązującym prawem” – podkreślono.

Jak czytamy w oświadczeniu MSZ „strona polska pragnie jednocześnie przypomnieć, że w duchu lojalnej współpracy państwa członkowskiego z Komisją Europejską od ponad roku przekazuje merytoryczne wyjaśnienia dotyczące sytuacji w Polsce”. „W dialogu z Komisją Europejską powinny obowiązywać takie zasady, jak obiektywizm, szacunek dla suwerenności, pomocniczości i tożsamości narodowej” – ocenił resort spraw zagranicznych.

W oświadczeniu nawiązano także do wypowiedzi wiceszefa KE Fransa Timmermansa podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

„Ostatnie wypowiedzi Wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa, w których nawołuje on inne państwa członkowskie do stworzenia wspólnego frontu z Komisją Europejską przeciwko Polsce są jaskrawym przykładem pogwałcenia tych reguł. Strona Polska odczytuje działania i wypowiedzi Fransa Timmermansa jako motywowane politycznie i służące napiętnowaniu jednego z państw członkowskich. Apelujemy do Wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej o zaprzestanie takich działań” – czytamy.

Jak poinformowało ministerstwo, po raz kolejny strona polska podkreśliła, że istniejący spór polityczny wokół zasad funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego „nie może być podstawą do formułowania twierdzenia, że w Polsce istnieje systemowe zagrożenie praworządności”.

Według oświadczenia MSZ Polska wyraziła nadzieję, że wyjaśnienia przedstawione w odpowiedzi na uzupełniające zalecenie zostaną wnikliwie przeanalizowane przez Komisję Europejską i zostaną przez nią przyjęte ze zrozumieniem.

Od stycznia ub. roku Komisja Europejska prowadzi wobec Polski procedurę w sprawie praworządności w związku z kryzysem wokół Trybunału Konstytucyjnego. W czerwcu 2016 r. wydała opinię krytyczną wobec polskich władz, a pod koniec lipca opublikowała rekomendacje, zalecając rządowi m.in. opublikowanie wszystkich wyroków TK i zastosowanie się do nich.

Polski rząd odpowiedział 27 października 2016 r. na te zalecenia, oświadczając, że są one niezasadne i nie widzi prawnych możliwości ich wdrożenia.

21 grudnia ub. roku KE wydała dodatkowe rekomendacje i wyraziła oczekiwanie, że polskie władze odpowiedzą w ciągu dwóch miesięcy.

PAP/lk

Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych o dialogu z Komisją Europejską: uważamy sprawę za zamkniętą

Polska w odpowiedzi skierowanej do KE wyczerpująco wyjaśniła, jak została przeprowadzona reforma Trybunału Konstytucyjnego, a także inne kwestie poruszane w zaleceniach grudniowych Komisji.

Polska przekazała w poniedziałek do Komisji Europejskiej odpowiedź na uzupełniające zalecenia KE z grudnia 2016 r. Podkreślono w niej, że utrwalenie demokratycznego porządku prawnego w Polsce, w tym ustanowienie stabilnych podstaw funkcjonowania TK jest nadrzędnym celem władz polskich.

W oświadczeniu przekazanym PAP MSZ poinformowało, że w ocenie strony polskiej przyjęte przez parlament w ostatnim okresie zmiany dotyczące funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego, w sposób kompleksowy i ostateczny regulują problematykę ustroju i funkcjonowania Trybunału, uwzględniając szereg zaleceń przedstawionych Polsce przez Komisję Wenecką.

W szczególności podkreśliliśmy, że powołanie przez Prezydenta RP nowego Prezesa Trybunału Konstytucyjnego w dniu 21 grudnia 2016 r. oraz wejście w życie wyżej wymienionych nowych regulacji prawnych stworzyło właściwe warunki dla normalnego funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego – czytamy w oświadczeniu.

Waszczykowski, który we wtorek był gościem radiowej Trójki, pytany czy spodziewa się odpowiedzi Komisji Europejskiej na pismo wysłane przez rząd, powiedział, że oczekuję, iż sprawa zostanie zamkniętą – Myśmy, wyjaśnili wyczerpująco, co się stało w Polsce, jak została przeprowadzona reforma w sprawie Trybunału Konstytucyjnego i innych kwestii, które były poruszane w zaleceniach grudniowych Komisji i uważamy sprawę za zamkniętą – oświadczył szef MSZ.

Według niego tak samo uważa wielu polityków europejskich – Od wielu miesięcy przecież podróżuję po Europie, jeżdżę po różnych stolicach, gdzie konsultuję sprawy europejskie i dawno już nikt mnie nie pyta o kwestie polskie. Więc to jest sytuacja, która powinna być już zakończona.

Podkreślił jednocześnie, że odpowiedź przesłana KE była kurtuazyjna – Chcieliśmy pokazać, że prowadzimy dialog. Jeśli jesteśmy pytani, jeśli jesteśmy punktowani, jeśli są kwestie, które trzeba wyjaśnić, to oczywiście chętnie to zrobimy. I ta kilkunastostronicowa odpowiedź szczegółowo wyjaśnia nasze stanowisko, nasze interpretacje wydarzeń, które zaszły w ostatnich miesiącach w obszarze legislacji, reformy TK i innych kwestii.

Minister był pytany o zawarte w odpowiedzi polskiego rządu dla KE słowa, dotyczące wiceszefa Komisji Fransa Timmermansa o tym, że strona polska odczytuje jego działania i wypowiedzi jako motywowane politycznie i służące napiętnowaniu jednego z państw członkowskich. Pytanie postawiono w kontekście polemiki pomiędzy Waszczykowskim a Timmermansem, do której doszło w piątek na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa podczas pierwszego panelu poświęconego przyszłości Unii Europejskiej.

– Wystąpienie Timmermansa w Monachium zilustrowało w zasadzie moją tezę. Rozmawialiśmy na temat stanu UE, możliwych reform. Mówiłem o tym, że m.in. trzeba by na nowo zdefiniować rolę KE, ponieważ Komisja bądź wielu komisarzy wykracza poza swoje uprawnienia, stają się celebrytami politycznymi, wychodzą poza traktatowe prerogatywy. No i wystąpienie pana Timmermansa dokładnie zilustrowało to, ponieważ próbował on piętnować znowu Polskę – oznajmił Waszczykowski.

Na uwagę, że niektórzy ocenili, iż lepiej byłoby „milczeć z godnością”, niż wdawać się w polemikę, Waszczykowski odparł, że rolą ministra spraw zagranicznych jest nie milczeć z godnością tylko bronić interesów państwa – Ponieważ te interesy są naruszone przez jednego z komisarzy, musimy reagować – dodał.

Waszczykowski pył też pytany, na jakim etapie znajdują się prace nad zapowiedzianą prze MSZ skargą do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze na rosyjskie śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej, a także o zapowiadane skierowanie noty do Moskwy dot. tego, jakie działania śledcze w ciągu ostatniego roku spowodowali, że nie został zwrócony Polsce wrak Tu-154M – W tej chwili ta skarga jest tworzona w dalszym ciągu. To jest sprawa precedensowa – odpowiedział szef polskiej dyplomacji.

Waszczykowski zaznaczył, że Polska skierowała już notę do Rosji po wypowiedziach prezydenta Władimira Putina, który tuż przed świętami Bożego Narodzenia na dorocznej konferencji prasowej powiedział m.in. że „osobiście czytał” zapisy rozmów pilotów samolotu prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego i „człowieka z ochrony”, który wszedł do kabiny i domagał się, żeby wylądować, nie bacząc na zastrzeżenia załogi.

W reakcji na tę wypowiedź polskie MON poinformowało, że wystąpiło do władz FR z żądaniem natychmiastowego przekazania Polsce zapisu rozmów w kokpicie Tu-154M. Według polskiego resortu obrony słowa prezydenta Rosji pozwalają wnioskować, że władze FR „dysponują tekstem rozmów między pilotem i pasażerami, który nigdy nie został udostępniony Polsce”. Z notą dyplomatyczną domagającą się wyjaśnień rosyjskiego MSZ dotyczących tego, na jakie dokumenty powoływał się Putin, wystąpiła również polska ambasada w Moskwie.

– Zapytaliśmy, czy są nowe ustalenia. Odpowiedziano nam dość arogancko, oczywiście przez ambasadę miejscową, że nie – powiedział Szef MSZ. Zaznaczył, że nie wyklucza kolejnych not – To zależy od prawników, którzy są tutaj podzieleni, czy ta nota będzie nam przydatna czy nie.

Dodał również, że skarga do haskiego trybunału jest tworzona – To będzie decyzja polityczna. Pani premier podejmie taką decyzje.

PAP/lk

Waszczykowski wdał się w polemikę z Timmermansem: Pozwólcie nam przestrzegać naszej konstytucji – nie jej pańskiej wizji

– Pozwólcie nam przestrzegać naszej konstytucji – nie z pańską wizją konstytucji – mówił Witold Waszczykowski w rozmowie z Fransem Timmermansem podczas 53. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Podczas jednego z paneli dyskusyjnych („Przyszłość Unii Europejskiej: Zjednoczona czy podzielona?”) na 53. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Witold Waszczykowski, minister spraw zagranicznych, wdał się w sprzeczkę z wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej Fransem Timmermansem. Powodem polemiki była kwestia Trybunały Konstytucyjnego w Polsce.

W czasie rozmowy o solidarności państw członkowskich UE Waszczykowski zaznaczył, że różnice między krajami Unii ujawniają się nie tylko pod względem stopnia integracji, lecz także pod względem wartości. Wtedy do dyskusji włączył się Frans Timmermans, który zaprzeczył słowom szefa polskiego MSZ.

Nie zgadzam się. […] W zeszłym tygodniu w Rumunii ludzie, którzy mieli wrażenie, że rząd nie walczy z korupcją, natychmiast wyszli na ulice. Te wartości są podzielane przez wszystkich — powiedział wiceprzewodniczący KE.

Timmermans następnie podjął temat „natury Unii Europejskiej”: – Ona jest oparta na prawie, na traktatach, które podpisujemy. Każdy jest równy przed prawem. Tak, możemy mieć różne prędkości rozwoju. Tak, wszyscy idziemy w tym samym kierunku, choć nie z tą samą prędkością. Mnie to odpowiada. Ale każdy jest równy wobec prawa. To prawo jest ustalane na poziomie europejskim, a kraje członkowskie powinny je implementować. Rządy prawa oznaczają, że władza nie ingeruje w sądownictwo, nie ogranicza sędziów, którzy wydają wyroki. Sędziowie powinni móc bezpośrednio kontaktować się z Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości. Nie tylko dlatego, że takie jest prawo każdego obywatela, ale też dlatego, że na tym bazuje nasz wewnętrzny rynek. Każdy, kto działa na wewnętrznym rynku, to powinien mieć dostęp do niezawisłego sędziego, który nie wykonuje poleceń rządu! To jest fundament Unii – podkreślił.

Witold Waszczykowski, odnosząc się do wypowiedzi wiceszefa KE, zapytał ironicznie: „Kiedy powstanie Trybunał Konstytucyjny w Holandii?”. Timmermans zripostował, że nie ma prawa, które wymaga, aby dane państwo posiadało TK. Dodał przy tym, że polski rząd powinien uszanować własne prawo oraz konstytucje. Jest to nawiązanie do kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego, który rozpoczął się w listopadzie 2015 roku.

Waszczykowski odpowiedział, mówiąc: – Proszę pozwolić nam na działania zgodne z naszą konstytucją, a nie z pańską wizją naszej konstytucji. […] Pozwólcie nam przestrzegać naszej konstytucji — nie waszej wizji naszej konstytucji. Dobrze?

 

K.T./PAP

„Politico”: KE raczej nie wygra bitwy z Polską o praworządność. W UE niewielki entuzjazm dla ukarania Warszawy

Zarówno komisarze, jak i niektóre kraje członkowskie nie chciałyby alienować Polski, szóstej gospodarki w UE, w czasie egzystencjalnego kryzysu UE i niepewnością relacji Rosja – Trump

Wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans w rozmowie z „Politico” zapewniał, że  sprawa praworządności wobec Polski w związku z kryzysem wokół Trybunału Konstytucyjnego będzie konsekwentnie prowadzona – Powtarzam: Nie porzucimy tej sprawy. Jest ona zbyt ważna – mówił. Zaznaczył przy tym, że on sam nie może być „gwarantem rządów prawa w UE”, ponieważ „odpowiedzialność spoczywa na nas wszystkich, także krajach członkowskich”.

Jednak według „Politico” zarówno komisarze, jak i niektóre kraje członkowskie nie chciałyby alienować Polski, szóstej gospodarki w UE, w czasie gdy Unia przechodzi egzystencjalny kryzys i zmaga się z niepewnością co do relacji z Rosją i administracją nowego prezydenta USA Donalda Trumpa. Dlatego ewentualna propozycja KE, by nałożyć sankcje na Polskę za poważne złamanie zasad rządów prawa, nie uzyskałaby jednomyślnego poparcia w Radzie UE.

Portal przypomina, że z końcem lutego upływa termin, jaki KE dała Polsce na odpowiedź na dodatkowe rekomendacje w sprawie kryzysu wokół TK. W jego ocenie, do tej pory Komisja widzi w UE niewielki entuzjazm dla ukarania Warszawy i jeszcze mniej zgody co do tego, jak postępować z prawicowym rządem.

Dalej cytuje anonimowego urzędnika z Europy Środkowej i Wschodniej, który twierdzi, że Komisja rozegrała to bardzo źle i nie wiadomo jaki będzie finał? Sama – Komisja nie ma pojęcia, jak to wszystko skończyć. Nie ma pojęcia, co dalej – przekonywał.

Od stycznia 2016 roku KE prowadzi wobec Polski procedurę w sprawie praworządności w związku z kryzysem wokół TK. 21 grudnia ubiegłego roku wydała drugie zalecenia co do rozwiązania kryzysu, dając rządowi w Warszawie dwa miesiące na odpowiedź. Kolejnym etapem procedury może być odwołanie się do artykułu 7. traktatu UE, który w ostateczności umożliwia nałożenie sankcji na kraj łamiący zasady rządów prawa, w tym zawieszenie prawa głosu w radzie UE. Do tego potrzebna jest jednak jednomyślna decyzja pozostałych państw członkowskich, że zasady praworządności zostały złamane.

PAP/lk

prof. Krasnodębski: Polska powinna odegrać aktywną rolę w negocjacjach nad kształtem wyjściem Wielkiej Brytanii z UE

– Wszystkie iluzje, że do Brexitu nie dojdzie już się rozwiały teraz przed nami negocjancie i liczę, że nasz kraj będzie w nich odgrywał znaczącą rolę – powiedział w Popołudniu Wnet prof. Krasnodębski

W środę wieczorem Izba Gmin, poparła zdecydowaną większością głosów rządowy projekt upoważniający premier Theresę May do rozpoczęcia procedury wyjścia z Unii Europejskiej. Prace w komisji i trzecie czytanie odbędą się w przyszłym tygodniu.

Wyniki głosowania w Brytyjskim parlamencie komentował w Popołudniu Wnet prof. Zdzisław Krasnodębski, poseł do Parlamentu Europejskiego – Brytyjscy parlamentarzyści szanują wolę suwerena, nawet jeżeli jakaś mniejszość niezawaloną, nawet znacząca, tą decyzję podważa. Kiedy w wyniku demokratycznej procedury większość zdecydowała o wyjściu z UE to i parlamentarzyści szanując wolę narodu tą postawę przyjęli. Chciałoby się żeby polska opozycja z równym szacunkiem podchodziło do woli narodu – podkreślił prof. Krasnodębski.

Wyniki głosowania Izby Gmin z zadowoleniem przyjął minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Boris Johnson, który w kampanii referendalnej był ważnym politykiem opowiadającym się za wyjściem z Unii Europejskiej – To historyczne głosowanie w parlamencie. Ogromna większość za tym, aby posunąć nasze negocjacje ws. Brexitu naprzód. Historia dzieje się na naszych oczach – napisał na Twitterze brytyjski minister spraw zagranicznych.

W czwartek Brytyjski rząd opublikował białą księgę dotyczącą wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, która stanowi plan przebiegu rozmów w ramach dwuletniego procesu opuszczenia Wspólnoty oraz propozycję przyszłych relacji pomiędzy stronami.

77-stronicowy dokument omawia i rozszerza tezy postawione w połowie stycznia przez premier Theresę May podczas jej wystąpienia. W białej księdze potwierdzono nie tylko zamiar opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię, ale również opuszczenia wspólnego rynku UE oraz wyjścia spod jurysdykcji Trybunału Sprawiedliwości UE.

Z gościem Popołudnia Wnet rozmawialiśmy również o debacie nad pierwszymi decyzjami Donalda Trumpa – Jest rodzaj histerii, która koncentruje się na decyzjach Donalda Trampa, szczególnie na tej dotyczącej zakazu wyjazdu do USA obywateli z niektórych krajów Bliskiego Wschodu, ale żadne z państw europejskiej nie zdecydowało się na otwarcie własnych granic dla obywateli z tych państw – podkreślił prof. Zdzisław Krasnodębski, poseł do Parlamentu Europejskiego z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.

 

ŁAJ/PAP

Wiceminister energii: Musimy wszelkimi siłami blokować pakiet zimowy Komisji Europejskiej

– Musimy wszelkimi siłami blokować pakiet zimowy Komisji Europejskiej – powiedział w Poranku Wnet wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. Odniósł się również do przyszłego połączenia PGG z KHW.

Jak powiedział w Poranku Wnet Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii, Polska musi wszelkimi siłami powstrzymywać przyjęty w ubiegłym roku pakiet Komisji Europejskiej dotyczący kształtu rynku energetycznego w UE: – Musimy wszelkimi siłami blokować pakiet zimowy Komisji Europejskiej – i planujemy – jeśli okazałoby się to potrzebne – zbieranie podpisów innych krajów, aby uzyskać większością kwalifikowaną UE [aby zaniechać pomysł KE – red.] – powiedział.

Warto przypomnieć, że przyjęty 30 listopada pakiet KE zakłada m.in. limit CO2 dla wspieranych z publicznych pieniędzy wytwórców energii elektrycznej. Poziom ustanowiony przez KE praktycznie wyłącza elektrownie węglowe z rynku mocy. Tobiszowski podkreślił, że kluczowa decyzja instytucji Wspólnoty Europejskiej została ustanowiona w sposób kontrowersyjny: – Decyzja została podjęta przez komisarzy na posiedzeniu, gdzie punkt dotyczący emisyjności rugających nośnik węgla brunatnego i kamiennego wprost zapisany wszedł wieczorem przed posiedzeniem. Jest to precedens – stwierdził.

Problem polega na tym, że polityka energetyczna Polski chce rozwijać energetykę w oparciu o górnictwo węgla.

Ponadto wiceminister podjął temat połączenia Polskiej Grupy Górniczej z Katowickim Holdingiem Górniczym. Fuzja powinna wejść w życie na początku 2017 r.: – Musimy połączyć i stronę instytucji finansowych oraz dwóch grup związkowców PGG i KHW. W styczniu planujemy wypracowanie biznesplanu. Rozpoczynamy rozmowy ze stronami finansowymi. Między styczniem a lutym będziemy starali się wyjechać do Brukseli, aby zaprezentować założenie zawarte w biznesplanie. Koniec stycznia początek lutego – chcemy usiąść wraz ze stronami społecznymi, aby przedłożyć to, co będzie się działo w harmonogramie w lutym – mówił.

W wywiadzie dla Radia Wnet, Tobiszowski powiedział, że połączenie Katowickiego Holdingu Górniczego oraz Polskiej Grupy Górniczej sprawi, że pod patronatem jednego podmiotu wydobywczego, będzie możliwe łatwiejszego kreowania rynku sprzedaży.

 

K.T.