Chiny grają o tron światowy, a Rosję chcą uczynić jego podnóżkiem. Rozmowa Jaśminy Nowak z prof. Bogdanem Góralczykiem

CC A-S 2.0, Pixabay

Tradycja chińska mówi tak: jak jest konflikt, to nie wchodź weń, jeśli nie masz pewności, że będziesz wygrany. Obserwuj walczące strony i staraj się przewidzieć, która z nich będzie zwycięska.

Jaśmina Nowak, Bogdan Góralczyk

Władimir Putin jako przywódca nie jest zbrodniarzem dopiero od kiedy najechał Ukrainę. A przecież wciąż utrzymywaliśmy kontakty gospodarcze z Rosją. Może Władimir Putin po prostu wyczuł słabość Zachodu i dlatego pozwolił sobie na kolejny krok?

Wyczuł słabość Zachodu, czego dowodem jest jego wspólny komunikat z Xi Jinpingiem z czwartego lutego ubiegłego roku, a więc niespełna trzy tygodnie przed inwazją. Przywódca Chin i przywódca Rosji uznali, że Zachód jest w rozsypce, że się cofa, czego dowody mieli chociażby takie, jak fenomen Trumpa, Brexit, następnie takie, a nie inne wycofanie się Amerykanów z Afganistanu, a na terenie Stanów Zjednoczonych chociażby ruch Black Lives Matter i to, co propaganda chińska mówi – że mają u siebie rasizm. W tym sensie to był bardzo istotny motyw po stronie tych reżimów autorytarnych, że można uderzyć.

Źle skalkulowali, to już wiemy. Ale to było istotne. Natomiast jeśli chodzi o naszą stronę, czyli Zachód, Unia Europejska to co innego, szczególnie Niemcy, Francja, a Amerykanie co innego.

W Ameryce, i to trzeba bardzo mocno podkreślić, w minionym dziesięcioleciu dokonała się prawdziwa rewolucja, rewolucja łupkowa, i Amerykanie po raz pierwszy w całych swoich dziejach są eksporterem surowców energetycznych. Nie potrzebują ropy i gazu ani z Arabii Saudyjskiej, ani tym bardziej z Rosji. I tego niewątpliwie Putin nie wziął pod uwagę, kiedy szykował inwazję.

Natomiast zupełnie inne kalkulacje były do czasu tej agresji po stronie Europy Zachodniej, głównie Niemiec. Był Nord Stream1, potem Nord Stream2. Niezależnie od naszych polskich protestów to szło, bo Rosja była opłacalnym i tak naprawdę głównym dostawcą surowców energetycznych. Dlatego kiedy Putin zaatakował, Niemcom szczęki opadły i minęło parę ładnych miesięcy, zanim się pozbierali i kanclerz Scholz zaczął mówić o kopernikańskim zwrocie w ich polityce. Zachód Europy, może Polska też, był powiązany z Rosją gospodarczo i handlowo i dlatego przymykał oko na Czeczenię, na Gruzję i na różne inne rzeczy – bo to się opłacało. Ale kiedy Putin uderzył w Ukrainę, Amerykanie już bardzo ostro weszli, bo to jest rozgrywka geostrategiczna, geopolityczna i teraz mamy to, co mamy. (…)

W jakim kierunku może wobec tego zmierzać Unia Europejska?

Z Unią Europejską jest potężny kłopot, dlatego że to jest bardzo silny, nawet w pewnym okresie to był najsilniejszy organizm gospodarczy i handlowy na globie. Jednak tylko jej polityka handlowa jest wspólnotowa, na podstawie traktatu z Maastricht, a już polityka zagraniczna i bezpieczeństwa, polityka wewnętrzna, wymiar sprawiedliwości jest międzyrządowy i trzeba szukać konsensusu. Niejaki Robert Kagan, wielki amerykański publicysta, filozof polityczny, który wiele lat spędził w Brukseli, w 2001 roku wydał książkę Potęga i raj, gdzie już w pierwszym akapicie napisał: „My, Amerykanie jesteśmy z Marsa, liczymy na siłę, a Europejczycy są z Wenus: pogadać, pokoncyliować, pocelebrować”.

No i przyszło wyzwanie chińskie – nie rosyjskie. Nagle wyrósł Amerykanom egzystencjalny już teraz wróg, a wcześniej rywal. I oni zmienili zupełnie strategię już za administracji Trumpa, a Biden ją jeszcze bardziej podkręca, mimo że amerykańskie społeczeństwo jest nie mniej spolaryzowane niż polskie: skończyła się epoka zaangażowania, rozpoczyna się strategiczna rywalizacja.

Zaangażowanie dotyczyło Chin, dotyczyło Rosji, a agresja rosyjska zaangażowanie wsadziła do trumny i obawiam się, że absolutnie nie ma powrotu do status quo ante. Stanęliśmy oto wobec klasycznej agresji rosyjskiej na Ukrainę, w klasycznej międzyepoce; dawny porządek już nie istnieje. Został pogrzebany i z tego, jak po każdym wielkim konflikcie, narodzi się jakiś nowy ład światowy. Ale nie wiemy, kiedy i jak.

Czy to będzie znowu bipolarny duopol? Znowu demokratyczny, liberalny blok zachodni wokół Stanów Zjednoczonych i blok wschodni – nieliberalny, autokratyczny, tylko nie wokół Kremla, a wokół siedziby władz chińskich? A może – bo niedawno byłem w Indiach i tam się mówi, że świat będzie wielobiegunowy? No bo Indie nie mogą przetrawić, że liczą się tylko Chiny z Amerykanami, a Niemcy też by to wolały, a każdy się boi tej nowej zimnej wojny 2.0, którą, moim zdaniem, niestety już mamy. (…)

Jak można z perspektywy tego roku ocenić zaangażowanie Chin w wojnę na Ukrainie, a także relacje chińsko rosyjskie?

Niewątpliwie Chiny są drugą po USA siłą na świecie, a ich stanowisko bardzo mocno od początku rosyjskiej agresji ewoluowało, co nie do końca w Polsce było widać, bo się nimi mniej zajmujemy.

Kiedy Rosjanie uderzyli, to w chińskich barach i restauracjach grano czastuszki, bo Chińczycy myśleli, że druga najsilniejsza armia świata – jeszcze nie wiedzieli, że zardzewiała i źle motywowana – da bobu Zachodowi, Amerykanom i nie tylko, wygoni Zełeńskiego i osadzi swojego namiestnika.

Kiedy po dwóch mniej więcej tygodniach okazało się, że Putin jest przeciwskuteczny, że zamiast rozwalić Zachód, bezprecedensowo go zjednoczył, i to pod kuratelą amerykańską, Chińczycy zgodnie ze swoją strategiczną myślą wycofali się na wzgórza i zaczęli obserwować walczące tygrysy. Ale im dłużej tygrysy walczyły, tym bardziej byli wściekli na tego niedźwiedzia z północy, który się okazał niemrawy, czasami pijany, zardzewiały i nieskuteczny.

I doszło do tego, że Xi Jinping nie wysłał depeszy gratulacyjnej na 70. rocznicę urodzin Putina, tacy byli wściekli. To był wrzesień ubiegłego roku, a późniejszą jesienią Chińczycy dokonali analizy sytuacji i doszli do wniosku, że jeśli pozostawią Rosję samej sobie, ona może przegrać, a to nie jest w ich interesie. Oni potrzebują Rosji jako partnera, a nie pacjenta, którego trzeba reanimować; jako dostawcę surowców energetycznych, ale też partnera najważniejszego dla Chin w rozgrywce ze Stanami Zjednoczonymi o Tajwan, o prymat.

Ale takiego partnera, który jest niegroźny.

Który jest prowadzony na lejcach czy na postronku, czyli jest junior partnerem, mówiąc delikatnie, albo wasalem, mówiąc brutalnie. I to niedawna wizyta Xi Jinpinga w Moskwie naocznie nam pokazała. Do tego doszedł jeszcze jeden element, na który zwracam uwagę, ponieważ znam kulturę strategiczną Chin.

Doszło wreszcie, po długim dobijaniu się ze strony Kijowa, do rozmowy Zełenskiego z Xi Jinpingiem. A jeśli do niej doszło, to i dla mnie, i dla wykształconego Chińczyka jest oczywiste, że Chiny już nie stawiają wyłącznie na Rosję. Liczą się z tym, że Rosja może z tego konfliktu nie wyjść zwycięska.

A tradycja chińska mówi tak: jak jest konflikt, to nie wchodź weń, jeśli nie masz pewności, że będziesz wygrany. Obserwuj walczące strony i staraj się przewidzieć, która z nich będzie zwycięska. Dołącz do niej przed zwycięstwem, żeby potem skorzystać przy dzieleniu tortu, czyli uczestniczyć w odbudowie totalnie zniszczonej Ukrainy.

Zarysowałem aż cztery etapy w ciągu minionych 14 czy 15 miesięcy. I teraz spodziewamy się również tu, w Warszawie, chińskiego wysłannika specjalnego, który będzie badał teren. To jest bardzo doświadczony dyplomata, on ponad dziesięć lat był ambasadorem Chin w Rosji, czyli rozumie ten obszar. No i zobaczymy. Gra się toczy. Rozmawiamy w czasie wojny, a kiedy i jak się ona zakończy, nikt z nas nie wie.

Cały wywiad Jaśminy Nowak z prof. Bogdanem Góralczykiem pt. „Chińska gra o tron” znajduje się na s. 2, 12 i 13 czerwcowego „Kuriera WNET” nr 108/2023.

 


  • Czerwcowy numer „Kuriera WNET” można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Wywiad Jaśminy Nowak z prof. Bogdanem Góralczykiem, pt. „Chińska gra o tron”, na s. 12 i 13 czerwcowego „Kuriera WNET” nr 108/2023

Prof. Grochmalski: wewnątrz armii rosyjskiej można dostrzec ogromną degrengoladę. Skala wzajemnych oskarżeń poraża

Fot. Mstyslav Chernov / Wikipedia

Po raz pierwszy od inwazji na Ukrainę, w Rosji trwa obecnie masowa ucieczka ludności – mówi ekspert.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Gen. Waldemar Skrzypczak: Rosjanie boją się ukraińskiej kontrofensywy

Jan Martini: Christopher Story i Richard A. Clarke wcale nie uważali, że Zachód wygrał zimną wojnę

Featured Video Play Icon

Jan Martini

Publicysta, autor Kuriera Wnet rozmawia o metodach zwiększania wpływów przez Rosjan oraz komentuje tendencje wyborcze.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Celem wojny hybrydowej jest podważenie zaufania społeczeństwa do administracji państwowej. Żelazną zasadą rosjan, już od XVIII wieku, jest popieranie obu stron konfliktu. Dezinformacja jest podstawowym narzędziem szerzenia rosyjskich wpływów – zauważa Jan Martini.

Zobacz także:

Dzieciństwo profesora Tolkiena – Tolkieniada – 02.06.2023 r.

Klonowski: państwa Europy Środkowej dążą do integracji kontynentu, a państwa zachodnioeuropejskie ją blokują

Rajmund Klonowski / Fot. Radio WNET

Relacje polsko-litewskie, przyszłość Europy po wojnie na Ukrainie, walka z rosyjskimi wpływami. Te i inne tematy porusza redaktor „Kuriera Wileńskiego”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Andrzej Zawadzki-Liang: Chiny są przeciwne użyciu broni jądrowej w jakiejkolwiek formule

Dmytro Antoniuk: Cały Bachmut opanowany przez Rosjan

Miasto Bachmut jest kompletnie zniszczone. Obrońcy Ukrainy próbują je otoczyć. 36 dronów zestrzelonych w okolicy Kijowa – mówi korespondent Radia Wnet.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Ponadto, podaje, że tajne rosyjskie archiwum ewakuowano ze względu na możliwość odbicia Krymu.

Zobacz także:

Ardanowski: Unia Europejska tworzy rolnikom problemy, a potem rozwiązuje je za duże pieniądze

Rzońca: W UE interesy przesłaniają wartości. Lewica i liberałowie tkwią w iluzji sojuszu z Putinem

Zdolności obronne samej Unii są zerowe. Gdyby nie NATO, wojna mogłaby się rozlać po kontynencie – mówi europoseł PiS.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Dr Piotr Naimski: Polityka naszego państwa w Unii Europejskiej powinna być wyznaczana polskimi interesami

Dr Radziejewski: Europa może wkrótce stać się wielkim skansenem. Największe trudności dopiero przed nią

Featured Video Play Icon

Bartłomiej Radziejewski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Elity Starego Kontynentu są oderwane od rzeczywistości, o czym świaczy m.in. polityka klimatyczna UE – mówi dyrektor Nowej Konfederacji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Wojczal: Chiny zdają sobie sprawę, że otwarta konfrontacja z Zachodem obecnie im się nie opłaca

Wojczal: Chiny zdają sobie sprawę, że otwarta konfrontacja z Zachodem obecnie im się nie opłaca

Krzysztof Wojczal / Fot. Jan Włodzimierz Brewczyński, Radio Wnet

Gdyby Chińczycy uzyskali odpowiednią siłę, mogliby uderzyć militarnie – mówi ekspert.

W mojej ocenie Tajwańczycy mogą spać spokojnie – ocenia Krzysztof Wojczal.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Paweł Jabłoński: musimy wykorzystywać wszystkie możliwości do wzmacniania pozycji Polski

Gen. Waldemar Skrzypczak: Doradcy ministra nie są gotowi do działania w sytuacji kryzysowej

Gen. Waldemar Skrzypczak / Fot. Jasmina Nowak, Radio Wnet

„Generał Piotrowski dochował procedur, skoro meldunek dotarł do szefa sztabu generalnego i do ministra” – mówi gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Zobacz także:

Dmytro Antoniuk: za minioną dobę ukraińscy żołnierze zniszczyli 750 okupantów

Prof. Góralczyk: Chiny są coraz bardziej zniecierpliowione słabością niedźwiedzia z północy

Featured Video Play Icon

Jaśmina Nowak i prof. Bogdan Góralczyk / Fot. Mikołaj Murkociński, Radio Wnet

Pekin ma długie tradycje dołączania do obozu zwycięzców. Stąd sondowanie możliwości zacieśnienia relacji z Ukrainą – mówi sinolog.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Pyffel: nie ma możliwości, by obok siebie istniały potężne Chiny i potężna Rosja