Stanisław Szwed: 14. emerytura jest przewidziana jednorazowo, tylko w tym roku

Ile otrzymają emeryci w ramach 13 i 14. emerytury oraz rewaloryzacji? Stanisław Szwed o nowym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów.

Stanisław Szwed wyjaśnia, że czternasta emerytura ma być wypłacana z urzędu w wysokości równej kwocie najniższej emerytury (obecnie 1200 zł, ma wzrosnąć po waloryzacji do 1250 zł). Ma być uzależniona od kryterium dochodowego wynoszącego 2900 zł (przed dokonaniem odliczeń, potrąceń i zmniejszeń). Przekraczający ten próg będą mieli obniżony dodatek o tyle ile przekraczają próg. Czternasta emerytura będzie obowiązywała tylko w 2021 r.

Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej dodaje, że zgodnie z szacunkami prawie 8 mln osób będzie miało pełne dodatkowe świadczenie, 1,2 mln otrzyma 14 emeryturę w pomniejszonej mierze, a ok. 500-600 tys. osób z najwyższymi emeryturami w ogóle go nie otrzyma. Stwierdza, że w tym roku na rzecz 13 i 14 emerytury oraz rewaloryzacji przeznaczone zostanie w tym roku 35 mld zł. 40 mld zł przeznaczanych jest na program 500+. W przypadku tego ostatniego nie przewiduje się zmian.

Nasz gość wskazuje na unijny fundusz Covidowy z którego otrzymamy 770 mld zł. Wyjaśnia, że 14 emerytura będzie wypłacana z automatu. Odnosząc się do propozycji opozycji zauważa, że brak w nich wskazania źródeł finansowania. Stanisław Szwed odnosi się do pomocy rządu dla przedsiębiorców.

Zakładamy kilka rodzajów wsparcia.

Wskazuje na środki przekazywane w ramach tarczy finansowej i rozłożenia płatności składek ZUS na raty. Zauważa, iż sytuacja pandemiczna jest dynamiczna. W celu poprawy tej ostatniej Polacy powinni przestrzegać obostrzeń i się zaszczepić.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Co dalej z obostrzeniami? Premier: nie wykluczamy zmian w reżimie sanitarnym

Chcemy poczekać do końca tego tygodnia i do początku przyszłego, aby przedstawić, jak będzie wygadało funkcjonowanie branż od 1 lutego – powiedział premier Mateusz Morawiecki, pytany o obostrzenia.

Podczas środowej konferencji w KPRM premier Mateusz Morawiecki został zapytany Premier o obostrzenia. Wskazał, że ta kwestia jest stale analizowana i monitorowana przez odpowiednich ekspertów.

Patrzymy na to, co dzieje się w krajach ościennych. Wczoraj miałem możliwość zapoznania się z porównawczą tabelą różnego rodzaju obostrzeń – zaznaczył.

Podkreślił rownież, że ” w wielu krajach nas otaczających i w zachodniej Europie te restrykcje są coraz większe, coraz ostrzejsze.” Przykładem jest sytuacja we Francji, gdzie obowiązuje godzina policyjna.

Specjaliści w Europie zachodniej widzą już teraz działanie trzeciej fali i tego zmutowanego koronawirusa – powiedział.

Szef rządu ocenił, że obecna sytuacja w Polsce jest dość stabilna. Nie można jednak wykluczać pewnych zmian.

Chcemy poczekać do końca tego tygodnia i do początku przyszłego, aby przedstawić, jak będzie wygadało funkcjonowanie branż od 1 lutego – powiedział.

Mateusz Morawiecki przekazał również  że rząd nie wyklucza wprowadzenia pewnych zmian w reżimie sanitarnym.

Dziś jest jeszcze za wcześnie, by coś takiego obiecać – zakończył.

Źródło: Twitter/media

A.N.

 

Zmiany w kolejności szczepień. Dworczyk: pierwszeństwo będą miały osoby powyżej 60 roku życia

W pierwszym etapie szczepień preparat otrzymają najpierw osoby powyżej 60. roku życia, następnie osoby przewlekle chore, a po nich funkcjonariusze służb mundurowych – powiedział Michał Dworczyk.

Podczas  konferencji prasowej w środę szef KPRM poinformował o zmianach w harmonogramie szczepień. Jak przekazał, dotąd przeciw COVID-19 zaszczepiono ponad 541 tys. osób.

Michał Dworczyk przekazał także, że razem z seniorami, którzy są podopiecznymi DPS – liczba zapisanych na przyjęcie zastrzyku osób przekracza 700 tysięcy.

Jak dotąd do punktów szczepień dostarczono w sumie ponad 757 tys. dawek szczepionki a  magazynach znajduje się prawie pół miliona szczepionek.

To oznacza, że redukcje dostaw, które są wynikiem decyzji firmy Pfizer wpłynęły na zaburzenie balansu, który staraliśmy się do tej pory utrzymywać, tzn. staraliśmy się, żeby zawsze połowa szczepionek była przechowywana w magazynie. Natomiast teraz, po modyfikacji harmonogramu dostaw przez firmę Pfizer, my zmieniliśmy nasz harmonogram w taki sposób, żeby osoby, które otrzymały pierwszą dawkę miały gwarancję otrzymania drugiej dawki, bo bezpieczeństwo jest sprawą nadrzędną w Narodowym Programie Szczepień – powiedział minister.

Zmieniona kolejność szczepień

Jak przekazał Dworczyk zmianie uległ harmonogram szczepień. Pierwszeństwo zaszczepienia będą miały osoby powyżej 60 roku życia. Następne w kolejce będą osoby z chorobami przewlekłymi – w tym chorzy na nowotwory, osoby po przeszczepach i osoby dializowane. Ostatnią grupą. Ostatnią grupą szczepioną w pierwszym etapie mają być przedstawiciele służb mundurowych.

Minister dodał, że do pierwszego etapu będą mogły też dołączyć osoby chore spoza listy, którym na wcześniejsze szczepienie zgodę wyda lekarz POZ.

A.N.

Źródło: Media

Dr Rzymkowski: Powrót Donalda Tuska do polskiej polityki to wygrana dla PiS

Dr Tomasz Rzymkowski o wyborach na RPO: kandydaturze Roberta Gwiazdowskiego i tym, jak będą głosować senatorzy Koalicji Polskiej; a także o powrocie Donalda Tuska do polskiej polityki i Partii Razem.

Dr Tomasz Rzymkowski wyjaśnia, że niezasiadanie w Komisji Sprawiedliwości nie przeszkadza mu w śledzeniu jej prac. Komentuje wybory Rzecznika Praw Obywatelskich. Zuzannę Rudzińską-Bluszcz nazywa kandydatką „tysiąca organizacji George’a Sorosa”.

Uważam, że tutaj nasz kandydat pan prof. Piotr Wawrzyk uzyska większość, jeśli nie na tym posiedzeniu, to na kolejnym posiedzeniu Sejmu.

Na sugestię, że Zjednoczona Prawica mogłaby poprzeć kandydaturę Roberta Gwiazdowskiego stwierdza, że nie ma on poparcia trzech senatorów Koalicji Polskiej. Michał Kamiński z Unii Europejskich Demokratów deklaruje bowiem poparcie dla Rudzińskiej-Bluszcz. Zauważa, że sam prof. Gwiazdowski przyznaje, iż nie ma szans na bycie wybranym na RPO przez Sejm.

Jego start w wyborach na Rzecznika Praw Obywatelskich miał raczej na celu zwrócenie uwagi na agendę, o której mówi pan prof. Gwiazdowski.

Poseł PiS odnosi się też do możliwości powrotu przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej do polskiej polityki. Stwierdza, że powrót Donalda Tuska to trzecia kadencja dla Prawa i Sprawiedliwości. Były premier nie jest bowiem jego zdaniem politykiem lubianym.

Gdyby Donald Tusk miał poczucie tego, że Polacy oczekują jego powrotu to ponad pół roku temu zareagowałby na apele kolegów partyjnych i […]  wystartowałby w wyborach na prezydenta Rzeczpospolitej. Nie zdecydował się, bo bał się, że przegra wybory.

Zaznacza, odnosząc się do koncepcji powstania wspólnego bloku opozycji, że nie wyobraża sobie sojuszu „marksistów” z Razem z „gdańskimi liberałami” z PO. Niechętny takiemu rozwiązaniu byłby też, jak ocenia, Włodzimierz Czarzasty. Rozmówca Łukasza Jankowskiego precyzuje, że Partia Razem to trockiści.

Słyszałem, że w urodziny Adolfa Hitlera chcą przedstawiać projekty ustaw dotyczące sprzedaży narkotyków w polskich aptekach.

Partia Razem i Konfederacja, jak mówi, wspólnie walczą o swobodny dostęp do narkotyków w Polsce.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Widzę prawo poprzez wartości i polską rację stanu. Nie prawo dla samego prawa, ale prawo w służbie społecznej

To politycznie pouczające, ale i niebezpieczne, że Komisja Europejska nie wspiera reform wymiaru sprawiedliwości w Polsce, a staje po stronie wstrzymujących konieczne ustrojowe zmiany.

Mariusz Patey, Agnieszka Borowska

Jest Pani niejako częścią zespołu pracującego nad reformą wymiaru sprawiedliwości.

Nie pracuję nad reformą, nie jestem prawniczką, ale administratywistką. Wspieram i rozumiem potrzeby zmian ustrojowych wymiaru sprawiedliwości. Przywrócenie podmiotowości obywatelowi to podstawa w relacjach państwo-suweren. W latach 90. magicznie myślano, że wymiar sprawiedliwości sam się oczyści. Do dziś mamy sędziów, którzy skazywali na wyroki za działalność patriotyczną w opozycji. Środowisko sędziowskie przez lata nie potrafiło się oczyścić. Było kilka prób wprowadzenia ustawowych rozwiązań odpowiedzialności dyscyplinarnej w sądownictwie. Kiedy profesor Adam Strzembosz prowadził badania dotyczące postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów wydających wyroki w stanie wojennym, okazało się, że na aktywnych 44 sędziów wobec 41 odmówiono wszczęcia postępowania, a 3 uniewinniono. KRS wtedy nie złożyła żadnego wniosku. To najlepiej pokazuje, że środowisko było zainteresowanie trwaniem i zachowaniem przywilejów.

Profesora Strzembosza nie można podejrzewać o sympatię dla obecnego rządu, ale to jego badania są dowodem na zabetonowanie sądów w okresie III RP i opór przed jakąkolwiek normalizacją. Jakość stosowania prawa była tymczasem przedmiotem rozczarowań i braku wiary ludzi, którzy doznawali krzyw sądowych.

O duchu kastowym środowiska sędziowskiego pisał niemiecki kryminolog Dieter Shenk w kontekście niemieckiego sądownictwa lat powojennych. Stwierdził ten sam mechanizm w Polsce. Przynależność korporacyjna rodzi poczucie powinności udzielenia pomocy temu, komu grozi odpowiedzialność za to, co czynił, krótko – swój swojego broni.

Ten sam mechanizm obserwuję w kontekście obrony sędziów, wobec których istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, jak w przypadku p. sędzi Morawiec. Nie dziwią więc działania antyreformatorskie Iustitii czy innych stowarzyszeń. Sędziowie walczą o swoje przywileje i nie chcą zmian, to grupa interesu, która prowadzi swoją politykę. Społeczeństwo wręcz odwrotnie: chce sprawiedliwych i roztropnych wyroków oraz apolitycznych, fachowych sędziów.

Agnieszka Borowska, rzeczniczka prasowa Ministra Sprawiedliwości | Fot. R. Kazimierski

Przypomnę słowa polskiego genialnego prawnika Leona Petrażyckiego – twórcę prawa pozytywnego: wartość społeczna prawa polega na tym, że umożliwia ono realizację naczelnej wartości moralnej, którą jest stan całkowitego uspołecznienia człowieka – ideał miłości. Bez aksjologii, czyli odwołania do wartości, prawo jest puste, staje się systemem doktrynerskim, służącym jedynie władzy. Ja widzę prawo poprzez wartości i polską rację stanu. Nie prawo dla samego prawa, ale prawo w służbie społecznej w oparciu o wartości uniwersalne, czyli prawo naturalne.

Dlaczego trzeba ten system zmienić? Przecież opozycja twierdzi, że to, co robicie, jest łamaniem prawa…

Jesteśmy w trakcie transformacji. Sędziowie podzielili się na starych i nowych. Wojują za pomocą stowarzyszeń sędziowskich i zabierają głos politycznie; to oczywiście stoi w sprzeczności z Konstytucją. Chcą stanowić o nas i stanowić o sobie; czasem mam wrażenie, że zapomnieli o suwerenie. Najlepiej widać te podziały w Sądzie Najwyższym. Część „starych” sędziów, którzy orzekają w Izbie Karnej SN, nie chce orzekać z „nowymi”, skierowanymi przez I prezes SN. Mają być tworzone w ramach Izby Karnej składy orzekające złożone albo wyłącznie ze „starych”, albo z „nowych” sędziów. Podobnie jest już w Izbie Cywilnej.

Wydaje się, że ci, którzy otrzymali przed laty nominacje sędziowskie, uważają się za inną kastę. Ma to źródło w niezrozumieniu, czym jest państwo i jaką rolę pełni w nim władza sądownicza. Ona nie stanowi prawa.

Obywatel musi mieć pewność, że sędzia wykonuje swoją pracę nie jako członek korporacji, która walczy o swoją pozycję, ale bezstronny organ orzekający, szukający prawdy i ważący dowody na podstawie obowiązującego prawa.

Po owocach ich poznacie – tak można by najkrócej powiedzieć, ale jedno jest pewne: korporacjonizm jest zagrożeniem dla suwerena i dla Polski. (…)

Jakie organy UE będą orzekać i na jakiej podstawie, czy praworządność w Polsce jest łamana?

Procedura z art. 7 Traktatu o UE dotyczy ochrony wartości i została wprowadzona do traktatu z Amsterdamu w 1997 roku. Zawiera ona dwa mechanizmy: zapobiegawczy, jeśli istnieje ryzyko poważnego naruszenia wartości UE, i mechanizm sankcji, jeśli do naruszenia rzeczywiście doszło. Konkretne sankcje nie są w traktacie wymienione, ale mogą one obejmować zawieszenie prawa do głosowania na posiedzeniach Rady i Rady Europejskiej. W obu przypadkach decydują przedstawiciele krajów członkowskich w Radzie, a nie Komisja Europejska. Obecnie mamy więc europejską rozgrywkę, która fundamentalnie jest nadinterpretacją traktatów. Trzymajmy się zasad traktatowych i walczmy o swoją pozycję w Unii Europejskiej.

Dla mnie osobiście to politycznie bardzo pouczające, ale i niebezpieczne, że KE nie wspiera reform wymiaru sprawiedliwości w Polsce, a staje po stronie wstrzymujących konieczne ustrojowe zmiany, próbując ingerować w kompetencje kraju członkowskiego. Chciałoby się właśnie odwołać do art. 2 Traktatu o UE, wymieniającego państwo prawne jako jedną z wartości, na których opiera się UE. Działanie bez podstawy prawnej jest urzędniczym przestępstwem. Mamy wiele dowodów, że brak dekomunizacji powstrzymał rozwój kraju i demokratycznego państwa prawa. Rząd Prawa i Sprawiedliwości odwraca te niekorzystne zaniechania przy ogromnym sprzeciwie grup uprzywilejowanych interesariuszy postkomuny.

W sądownictwie czy bankowości – obszarach porządkujących gospodarkę – jasno to widać. A gospodarka polska to przecież gwarancja niezależności państwa i bytu obywateli.

Co może wiedzieć Francuz czy Niemiec o praworządności w wykonaniu tajnych współpracowników SB umieszczonych na kluczowych stanowiskach państwowych czy gospodarczych po roku 1989?

Nadal dowiadujemy się prawdy o mechanizmach, jakie kierowały losami Polski i Polaków. Ta praca nauczyła mnie, że prawdę możemy poznać, gdy znamy wszystkie okoliczności, a przede wszystkim kontekst. Nie warto ulegać naciskom. Trzeba krok po kroku stanowczo i silnie walczyć o wartości i polską rację stanu. Każdy dokłada swoją cegiełkę. Cieszę się, że pracuję z ludźmi mądrymi i ideowymi, którzy konsekwentnie zmieniają system sprawiedliwości. Dotykam wielkich rzeczy małym palcem, to lepsze niż grzebać w małych rzeczach wielkim paluchem.

Cały wywiad Mariusza Pateya z Agnieszką Borowską, rzeczniczką prasową Ministra Sprawiedliwości, pt. „Bez odwołania do wartości prawo jest puste”, znajduje się na s. 7 grudniowo-styczniowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 78/2020–79/2021.

 


  • Świąteczny, grudniowo-styczniowy numer „Kuriera WNET” (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Wywiad Mariusza Pateya z Agnieszką Borowską, rzeczniczką prasową Ministra Sprawiedliwości, pt. „Bez odwołania do wartości prawo jest puste”, na s. 7 grudniowo-styczniowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 78/2020–79/2021

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Zandberg: Rząd nie może działać na zasadzie „jakoś to będzie”. Jak się zamyka branże, to trzeba przygotować pomoc

Adrian Zandberg o brakach polskiej akcji szczepień, braku pomocy dla przedsiębiorców, ograniczeniu wolności słowa przez Big Tech i wyzwoleniu Warszawy w 1945 r.


Adrian Zandberg wskazuje, że rząd nie wykorzystuje wszystkich narzędzi, jakimi dysponuje, do programu szczepień. Wskazuje na przykład Izraela, gdzie punkty szczepień są w szkołach, na parkingach itd.

Jeden z liderów Partia Razem wskazuje, że mamy do czynienia z porzuceniem ambicji państwa, które zgadza się, aby coś się działo poza nim. Dodaje, że nie sprawdzono ile mamy w Polsce przypadków brytyjskiej odmiany koronawirusa. Poruszamy się na ślepo.

Myślę po prostu, że moglibyśmy to zrobić lepiej.

Zanberg krytykuje odsetek testowania w Polsce, który jest, jak podkreśla, jeden z najniższych w Unii Europejskiej. Gorzej od nas wypada Bułgaria. Rozmówca Łukasza Jankowskiego podkreśla, że restauratorzy nie otrzymali realnej, a niektórzy nawet jakiejkolwiek, pomocy od państwa.

Polityk odnosi się do kwestii ograniczania wolności słowa przez Big Tech.  Stwierdza, że nasz kraj powinien współpracować w ramach Unii Europejskiej w sprawie ochrony wolności słowa w Internecie. Zaplanowany przez polski projekt organ jest z jednej strony narażony na oskarżenia o upolitycznienie, a z drugiej może być nieprzepustny.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego odpowiada na pytanie o stosunek do zablokowania Donalda Trumpa w mediach społecznościowych. Ocenia, że wypowiedzi amerykańskiego prezydenta podburzały do zamach stanu. Dodaje przy tym, że

Podkreśla, że blisko jest mu w tej sprawie do stanowiska Angeli Merkel. Adrian Zandberg  odnosi się także do tweeta polityka Wiosny Macieja Gduli.

Nasz gość nie napisałby, iż 17 stycznia Armia Czerwona wyzwoliła Warszawę, tylko, że wkroczyła do jej ruin. Trudno bowiem nazywać to co zostało wówczas ze stolicy Polski miastem.

Szukając pozytywnego wydarzenia po 1945 r. napisałby o odbudowie stolicy będącej, jak mówi, oddolnym dziełem Polaków, którzy dokonali cudów podnosząc miasto zniszczone przez nazistowskich Niemców.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Bartosz Marczuk o pomocy dla branż dotkniętych pandemią: pierwsze wypłaty ruszają już dziś

Gościem Poranka WNET był Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju, który mówił o wypłacie środków dla branż, które ucierpiały na skutek obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa.

Bartosz Marczuk na antenie Radia WNET mówił o kolejnej tarczy antykryzysowej, która wystartowała w czwartek.

Od północy z czwartek na piątek można składać wnioski, złożyło je już ponad 3 000 przedsiębiorców, już ponad 720 już w piątek otrzymało pozytywną decyzję o otrzymaniu dofinansowania.

Tarcza 6.0 przewiduje m.in. wsparcie z ZUS w postaci postojowego, dodatkowego postojowego i zwolnienia ze składek. Niemniej nie jest ona skierowana do każdego przedsiębiorcy. Zgodnie z intencja rządu, tarcza branżowa 6.0 oraz tarcza finansowa 2.0 mają być adresowane do branż najbardziej dotkniętych w wyniku obostrzeń, wprowadzanych ze względu na pandemię COVID-19. Są to m.in. branża handlowa, gastronomiczna, turystyczna. Pierwsze przelewy zostaną wykonane w poniedziałek.

Jeżeli firma, która działa pod tym kodem PKD uzyskała wsparcie na wiosnę, nie tylko może się ubiegać o wsparcie z tarczy 2.0, ale także te pieniądze z pierwszej tarczy zostaną jej umorzone – zaznaczył Marczuk.

Przelewy pierwsze dzisiaj do południa – to 9 milionów dla tych 728 przedsiębiorców, którzy otrzymali pozytywne decyzje.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

 

Dr Hałat o szczepieniach: ludziom proponuje się program, który nie gwarantuje bezpieczeństwa pacjentom

Czym się różni polskie i amerykańskie podejście do kwestii szczepień? Jakie mogą wystąpić skutki uboczne szczepionki? Dr Zbigniew Hałat o naciskach na lekarzy, cenzurze w mediach i propagandzie rządu.

Dr Zbigniew Hałat spogląda krytycznie na masową akcję szczepień ze względu na wiele niepożądanych reakcji na szczepionkę. Ocenia, że w Polsce panuje pogardliwy stosunek władzy do obywateli.

Już 250 tys. ludzi zostało zaszczepionych, a dopiero teraz zapowiada się rozwiązania prawne związane z ubocznymi skutkami szczepionki. Mówi, że w Stanach Zjednoczonych istnieje dokładna lista z podziałem na objawy i godziny wystąpienia, jeśli chodzi o powody do otrzymania odszkodowań.

Dr Zbigniew Hałat podkreśla, że naciski z góry wykluczają obiektywność lekarzy. Informuje, że został zablokowany na Twitterze za podanie za Reutersem informacji o 32-letniej lekarce z Meksyku, która dostała drgawek po szczepionce. Stwierdza, że

Jeśli chcemy zachować swoją rolę obrońcy wolności na świecie przynajmniej powinniśmy zachować w propagandzie państwowej powściągliwość.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk tłumaczy, że działania niepożądane to przede wszystkim choroby immunologiczne, a także ciężkie objawy u ludzi, którzy byli w fazie wylęgania choroby. Dodaje, iż w przypadku osób, które wcześniej szczepiły się na grypę

Są właśnie przekonania takie, że te szczepienie [na koronawirusa] może spowodować niekorzystną reakcję organizmu.

Stwierdza, że sama Światowa Organizacja Zdrowia kwestionuje przekonanie u nas propagowane jakoby zaszczepieni nie roznosili choroby. WHO oceniło, iż zaszczepieni powinni podlegać takim samym restrykcjom, jak wszyscy inni. Nasz gość wskazuje, że ozdrowieńcy też mogą roznosić wirusa.

Opowiadam się za wczesnym leczeniu wczesnych objawów.

Według lekarza skuteczniejszym sposobem walki z koronawirusem jest leczenie choroby podczas wystąpienia wczesnych objawów.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Korwin-Mikke: Będę się domagał ogromnego odszkodowania od Facebooka. USA są znacznie bardziej komunistyczne niż Chiny

Janusz Korwin-Mikke o akcji otwierania biznesów wbrew obostrzeniom oraz o błędzie, jaki kosztował Trumpa prezydenturę, nadciągającym faszyzmie, celach Bidena i swoim pozwie przeciw Facebookowi.

Janusz Korwin-Mikke komentuje akcję #otwieraMY. Ocenia, że gdyby wszyscy otworzyli swe biznesy, to władza nie ośmieliłaby karać. Podkreśla, że restauracje nie są dla zysku restauratorów, tylko dla możliwości zjedzenia w nich ich klientów. Problem upadku gastronomii dotyczy więc wszystkich jedzących w restauracjach.

Prezes partii KORWiN ocenia, że Donald Trump powinien był w czasie zamieszek BLM wkroczyć do siedzib mediów społecznościowych. Nie zrobienie tego poskutkowało jego porażką.

Polityk sądzi, że mamy do czynienia z faszyzmem ze strony mediów społecznościowych:

Faszyści jak Zuckerberg przystąpili już do rozprawy.

Zapowiada wystąpienie do sądu przeciwko Facebookowi, który usunął jego fanpage, mający 800 tys. polubień. Stwierdza, że Facebook miał prawo zrezygnować z dużych dochodów, jakie przynosił mu jego fanpage. Zaznacza, że będzie domagał się bardzo dużego odszkodowania, liczonego raczej w milionach złotych.

Jeden z liderów Konfederacji sądzi, że nowy prezydent USA będzie chciał rozszerzać to, co rozumie za demokrację na cały świat. Uważa, że Stany Zjednoczone są krajem socjalistycznym. Nie zgadza się z tym, żeby Chiny były komunistyczne.

Poseł stwierdza, że nie chce się szczepić w pierwszej kolejności. Woli, aby inni robili „za króliki doświadczalne”. Sam zaszczepi się, gdy zobaczy, że jak na szczepionkę reagują ci, którzy ją dostali.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!’

 

A.P.

Gawęda: Flagowym projektem powinien być rozwój elektromobilności. To szansa, która w przyszłości może zastąpić górnictwo

Gościem popołudniowej audycji Radia WNET był Adam Gawęda, poseł PiS, ekspert w zakresie polityki surowcowej i energetycznej, były sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych.

Adam Gawęda stwierdza, że negocjacje ze związkami zawodowymi górników to proces. Obecnie związkowcy nie zgadzają się na propozycje rządowe.

Widzę szansę na to by porozumienie zostało zawarte i dopracowane – zaznacza.

Strona związkowa stawia nacisk na inwestycje na Śląsku, które rekompensowałyby utratę miejsc pracy w kopalniach.

Szukajmy oparcia w nowych technologiach węglowych – dodaje poseł PiS.

Należy sprzedawać nie tylko sam surowiec, ale też produkty wysokoprzetworzone.

My jako fachowcy, jako ludzie z branży górniczej powinniśmy pomyśleć o tym żeby nie sprzedawać węgla który jest niskomarżowy i wpada w tarapaty, ale również sprzedawać produkty wysokoprzetworzone.

Były sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych mówił także o szansie jaką jest rozwój elektromobilności.

W moim przekonaniu powinien tym flagowym projektem być rozwój elektromobilności, to jest bardzo ważne z punktu widzenia zaplecza naukowego. (…) To jedna z szans, które w przyszłości mogą zastąpić górnictwo.

Ekspert stwierdza, że to nieważne skąd i od kogo obecnie importujemy, tylko to, aby w przyszłości produkować półprodukty z wykorzystaniem własnych surowców. Dodaje, że nasz rynek jest obecnie częścią rynku europejskiego.

Jesteśmy jednym z rynków unijnych, który ma pewne zasady ogólne przyjęte w zasadach traktatowych, w związku z tym nasz rynek nie jest wyodrębniony z pewnych zasad, które funkcjonują w Unii Europejskiej.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji już teraz!

A.N.