Prof. Gontarski: TSUE nie ma prawa badać systemów sądownictwa państw członkowskich. W UE rządzi ideologia, a nie prawo

źródło: domena publiczna

W Niemczech sądy są pod znacznie większą kontrolą polityczną niż w Polsce – zauważa prawnik.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Prof. Grosse: UE nie wyciągnęła wniosków z poprzedniego kryzysu migracyjnego. Wraca do nieskutecznych regulacji

Prezydent Andrzej Duda: złożę projekt ustawy dotyczący współpracy organów państwa podczas naszej prezydencji w UE

Prezydent Andrzej Duda / Fot. Kancelaria Sejmu

Apeluję o niezwłoczne przyjęcie tej ustawy – powiedział prezydent w wieczornym orędziu.

Tylko przez współdziałanie […] możemy skutecznie zadbać o nasze interesy w UE.

Prezydent RP wskazał, że podczas polskiej prezydencji w Unii Europejskiej kluczowe będą trzy cele: pogłębienie współpracy transatlantyckiej: dalsze rozszerzenie Wspólnoty o Ukrainę, Mołdawię i Bałkany Zachodnie, a w przyszłości także i inne kraje do niej aspirujące i wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego Europy. 

Chciałbym, żeby ta inicjatywa udowodniła, że w sprawach najważniejszych dla Polski cała klasa polityczna może ze sobą zgodnie współpracować. To ważny sprawdzian dla wszystkich sił politycznych – sprawdzian tego, które z nich chcą współpracy na rzecz realizacji naszych celów w Unii Europejskiej. Dlatego apeluję, żeby ustawa przyjęta została niezwłocznie.

Szef Gabinetu Prezydenta: Uchwalenie ustawy weryfikacyjnej jest kwestią suwerenną Polski

Halicki: po dwóch kadencjach rządów Zjednoczonej Prawicy trzeba powiedzieć „dosyć”

Andrzej Halicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Zmiana władzy jest niezbędna zarówno ze względów gospodarczych, jak i względów bezpieczeństwa – mówi europoseł PiS,

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Prof. Zdzisław Krasnodębski: Polska powoli staje się jednym z bogatszych regionów Europy

O teorii poznania. Najnowsza rola Andrzeja Seweryna, czyli „przy…..ić”, „przy…..ić” i raz jeszcze… Felieton

Fot. Silar, CC A-S 4.0, Wikimedia.com

Epistemologia to ważna gałąź filozofii. Oto epistemologia bada relacje między poznaniem a rzeczywistością. A drogą ku temu jest akt poznawania, gdzie musi być miejsce dla prawdy, spostrzegania…

Epistemologia to ważna gałąź filozofii. Oto epistemologia bada relacje między poznaniem a rzeczywistością. A drogą ku temu jest akt poznawania, gdzie musi być miejsce dla prawdy, spostrzegania, wiedzy, ale i sądu z uzasadnieniem. Poznajemy więc stan duszy i przekonań znakomitego aktora Andrzeja Seweryna.
Fot. Silar, CC A-S 4.0, Wikimedia.com
Prywatne opinie i filmiki pana Seweryna mnie nie interesują. To jego prywatna sprawa, tak jak poufność korespondencji. Ale oto mleko się rozlało i pewien film – list poznali już wszyscy Polacy. To na wypadek, gdyby ktoś zarzucił mi niekosekwencję.
Pana Andrzeja Seweryna szanuję i cenię. Któż nie zna jego kreacji w „Ziemi Obiecanej”, „Dantonie” czy „Ostatniej rodzinie”.
Nigdy jednak nie mogłem zrozumieć jego wazeliniarskiego tonu i uniżenia dla komunistycznych „przewodników” narodu, jak choćby Czesława Kiszczaka.
W archiwum dawnego szefa ministra „bezpieki” zachowało się sporo takich kwiatków. Gdy stoczniowcy, górnicy i związkowcy pierwszej Solidarności byli niszczeni przez PZPR, SB, pałowane przez ZOMO „elity artystyczne” z władzą spijały sobie ptasie mleczko z dzióbków.
Przepisana kopia listu Andrzeja Seweryna do Czesława Kiszczaka.
Dlaczego „tamtym” pan Seweryn nie chciał „przy…….ić” a dzisiaj chce? Odpowiadam, bo tamci by oddali z nawiązką. A ci dzisiejsi nie oddadzą, nawet jak się splunie im w twarz. Oto różnica „wolnej” Polski Ludowej sprzed lat (PRL) od Polski dziś, w której każdy może mówić i robić (i wierzyć) w co chce. Nawet na nią donosić i lżyć. Wstyd!
Przypomnę, że słowa – „Pragnę Pana zapewnić o poparciu i mojej pamięci” – napisał do wspominanego już przeze mnie dzisiaj Czesława Kiszczaka inny przedstawiciel inteligenckiej elity PRL. Autorem tych słów jest nieżyjący dziś publicysta tygodnika „Polityka” Daniel Passent.
List ze zdecydowanym poparciem, w oparach wazeliny i uniżenia wobec władzy napisał 29 października 1984 r. Przypomnę młodym, że było to ledwie kilka dni po zamordowaniu księdza Jerzego Popiełuszki. Oto cytat jeszcze jeden:
„W tych trudnych dla kraju i Pana osobiście dniach, ośmielam się napisać kilka słów, by dać dowód pamięci i poparcia dla linii, którą Pan realizuje”.
Kazik Staszewski śpiewał „wszyscy artyści to prostytutki. Po latach, kiedy trupy wypadają z szafy okazują się te metafory prorocze. Dziś niektórzy artyści, słynący z koniunkturalizmu robią to damo w stosunku do obecnej władzy.
Ja jednak wiem, że jest wielu wspaniałych artystów, którzy mają kręgosłup moralny i uczciwy ogląd na to, co dzieje się dziś wokół nas.
Czy jeżeli jutro ktoś chwyci za nóż, broń, kostkę brukową i „przy……li”, to pan Andrzej Seweryn (choć mówił to prywatnie) poczuje się w obowiązku wziąć na swoje barki odpowiedzialność. Uczyni to też prywatnie, czy z otwartą przyłbicą i publicznie, jak na mężczyznę przystało?
Słowa mogą zabić! Słowa są pobudką czynu. Przypomnę przy okazji pana Seweryna, że nie tak dawno prowadził uroczystą galę z okazji 100-lecia Senatu Rzeczpospolitej Polskiej. Teraz zaś daje przykład najczystszej mowy nienawiści do nieznanego „drogiego dziecka”.
Język i przesłanie pana Seweryna to przejaw apoteozy i uwznioślenia siły przeciwko tym, którzy mają inne zdanie na temat świata i Polski. Szkoda, że pan Seweryn odrzuca dialog, jako drogę by znaleźć wspólne mianowniki Polaków. Szkoda… Wielka szkoda…
I jeszcze jedno w finale. Jeżeli ktokolwiek twierdzi, że współczesna Polska przypomina PRL stanu wojennego, to proszę mi wskazać współczesnych Przemyków, Pyjasów czy Pietraszków?
To między innymi dzięki nim, panie Andrzeju Sewerynie, może pan mówić i pisać we współczesnej Polsce to, co chce.
Szkoda tylko, że kiedy oni byli katowani przez SB i mordowani w bramach nocy, Pan pisał ciepłe, wazeliniarskie liściki do Czesława Kiszczaka, którego ludzie mordowali Przemyka, Pyjasa i Pietraszkę.
Tomasz Wybranowski
Uwaga! Materiał zawiera słowa wulgarne i przekleństwa. 

Smoliński: komisja ds. wpływów rosyjskich nikogo nie pozbawi prawa udziału w wyborach. Przestraszona opozycja manipuluje

Kazimierz Smoliński / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

To, że Rosja wpływa na europejską politykę jest oczywiste. Skoro inne kraje badają tę sprawę, to czemu my nie możemy tego robić – retorycznie pyta poseł PiS.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Dr Marek: widzimy pierwsze podziały w polskim środowisku prorosyjskim. Leszek Sykulski traci na znaczeniu

Sobolewski: skoro Donald Tusk przyłącza się do naszych propozycji, to znaczy że nie ma własnych

Krzysztuf Sobolewski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Polacy doskonale wiedzą, że rząd Zjednoczonej Prawicy wypełnia to, co obiecuje – mówi sekretarz generalny PiS.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Jakub Szczepański o ofensywie programowej PiS: od obietnicy do realizacji jest jeszcze daleka droga

Okraska: świadczenia na dzieci są w świecie zachodnim czymś oczywistym. W Polsce też powinniśmy je tak traktować

Pieniądze/Fot. CC0, Pixabay

Demokracja w swojej istocie polega na kupowaniu głosów. Każdy, kto twierdzi, że jest inaczej, zwyczajnie oszukuje – mówi redaktor naczelny „Nowego Obywatela”.

Mówienie, że środki z 500+ wywołały inflację to absurd. Gdyby tak było, powinniśmy to zaobserwować po kwartale, a nie czterech latach.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Jakub Szczepański o ofensywie programowej PiS: od obietnicy do realizacji jest jeszcze daleka droga

Wiceminister Rodziny: Program Rodzina 800 plus uchwalimy jeszcze przed wyborami

Stanisław Szwed przyznał, że w ramach prac nad nowelizacją ustawy o programie rodzina 500 plus, możliwe jest wpisanie stałego mechanizmu nowelizacji kwoty świadczenia.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Gościem Poranka Wnet był Stanisław Szwed, wiceminister rodziny i poseł PiS, który odnosił się do planowanych prac nad waloryzacją świadczenia Rodzina 500 plus:

To nie jest jakaś skomplikowana rzecz, bo utrzymujemy te same warunki korzystania z programu 500+, tylko podnosimy kwotę do 800 zł. Tutaj wszystkie inne reguły utrzymujemy, zarówno składanie wniosków elektronicznie, jak również z zakładu ubezpieczeń społecznych, który dalej będzie się tym zajmował, jak również dla wszystkich dzieci do 18 roku życia bez żadnych ograniczeń. Tutaj nie ma żadnych zmian, jedyną zmianą jest podniesienie kwoty z 500 złotych do 800 złotych.

Jestem zaskoczony, bo myślę, że nie spodziewaliśmy się, że będzie taka kwota zaproponowana przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Tym bardziej, że wcześniej myśmy o tej informacji nie wiedzieli. Teraz będziemy pracować. Jest decyzja i już przygotowujemy się do nowego rozwiązania, tak żeby od stycznia wypłacać 800 zł w ramach programu już dla każdego dziecka – podkreślił wiceminister rodziny.

Minister odnosił się do zapowiedzi lidera Platformy Obywatelskiej, który zaapelował, by zwiększyć wartość świadczenia rodzinnego już w tym roku:

Jeśli Donald Tusk nas atakował, że rozdajemy pieniądze, to teraz widzę, że poprze rozwiązania. Wiarygodność Tuska znamy. Nie przywiązujemy większej wagi do jego słów, bo jego głównym programem to jest obrażanie naszych wyborców, naszych rodaków.

Stanisław Szwed podkreślił, że w przyszłym roku inflacja spadnie poniżej 10 procent i podwyższenie kwoty świadczenia 500 plus nie wpłynie na wzrost cen:

Liczymy, i też takie prognozy są, że inflacja będzie spadała, że w przyszłym roku ta stopa będzie jednocyfrowa. Stąd też wejście w życie waloryzacji na 1 stycznia. Tak jak do tej pory pokazujemy, że środki na te programy znajdujemy. To jest też związane z uszczelnieniem systemu. Będą też jeszcze kolejne zmiany podatkowe, o których mówił pan premier.

Gość Poranka Wnet wskazał, że wprowadzenie świadczenia 800 plus zostanie przyjęte przez Sejm jeszcze przed wyborami:

Takie są zapowiedzi, że te rozwiązania, które zapowiedział pan prezes Jarosław Kaczyński, zostaną przyjęte przed wyborami. Wiem, że będzie też posiedzenie specjalne Rady Ministrów, która określi harmonogram wdrażania projektów ustaw i myślę, że tutaj spokojnie zdążymy, jeśli chodzi o proces legislacyjny.

Zobacz także:

Paweł Leśniewski: Forum G2 będzie miało bardzo mocną obsadę ekspercką

Musiałek: dzięki koncepcji 800+PiS przykrył swoje problemy i postawił Koalicję Obywatelską w bardzo trudnym położeniu

Dlaczego rządzący wydają się mieć więcej energii niż opozycja? Czy możliwe jest powyborcze porozumienie Zjednoczonej Prawicy z Polską 2050 i Koalicją Polską? Tłumaczy prezes Klubu Jagiellońskiego.

Wysłuchaj calej rozmowy już teraz!

Czarnecki: Prawica podzielona przegrywała wybory, oddawała władzę komunie. Mam nadzieję, że teraz tak nie będzie

Jarosław Sachajko, poseł Kukiz’15: Liczę na to, że jutro podpiszemy porozumienie programowe z PiS

Jarosław Sachajko / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Poseł podkreślił, że obecnie nie toczą się żadne rozmowy o miejscach na listach, ale jeżeli zostanie podpisana umowa koalicyjna to polityczny wiązani z Kukiz’15 znajdą się na listach PiS.

Z informacji, do jakich dotarło Radio Wnet, w piątek ma dojść do spotkania Pawła Kukiza z Jarosławem Kaczyńskim. Jak podkreślił Jarosław Sachajko, wówczas może zostać zawarta oficjalna koalicja wyborcza:

Podpisanie naszej umowy programowej na kolejną kadencję zbliża się dużymi krokami. Ja liczę na to, że to jutro nastąpi. Jeżeli to nastąpi, to chcielibyśmy na tej konwencji powiedzieć, czego będzie dotyczyło nasze porozumienie programowe, tak żeby politycy Prawa i Sprawiedliwości, ale przede wszystkim Polacy, usłyszeli konkretnie, jak my widzimy zmiany ustrojowe i dlaczego naszym zdaniem są one w tej chwili najważniejsze.

Jak na razie Prawo i Sprawiedliwość z tego porozumienia programowego, które podpisaliśmy ponad rok temu, się wywiązuje. Tutaj problem widzimy w koalicjancie Prawa i Sprawiedliwości, który chyba z zazdrości czy z jakichś chorych ambicji blokuje dwa punkty z tego porozumienia programowego, czyli referendum lokalne jest blokowane oraz sędziowie pokoju – podkreślił poseł Kukiz’15.

Popławski: obecna ekipa rządowa przez 8 ostatnich lat nie była w stanie niczego załatwić w Brukseli

Jarosław Sachajko podkreślił, że politycy Kukiz’15 są gotowi startować z list PiS po podpisaniu odpowiedniego porozumienia programowego:

Jeżeli podpiszemy to porozumienie programowe, to byłoby jakimś absurdem, gdybyśmy nie startowali z list Prawa i Sprawiedliwości, bo ordynacja robi swoje i wiemy o tym, że im większe poparcie, tym więcej mandatów.

O miejscach na razie nie rozmawiamy i to jest wtórne, bo ważniejsze jest, żeby wybrzmiały nasze postulaty, żeby te postulaty były zapisane jako nasza wspólna deklaracja” – podkreślił poseł Kukiz’15.