Marcin Horała: Wybory są podstawową funkcją demokracji. Rząd chce je bezpiecznie przeprowadzić

Mam nadzieję żę nie dojdzie do rozpadu koalicji. To najgorszy moment na przesilenia rządowe – mówi pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego.

 

Marcin Horała mówi o wyborach prezydenckich zaplanowanych na 1o maja i odnosi się do tego, że istotna część społeczeństwa poddaje w wątpliwość sens ich przeprowadzania w tym terminie.  Ocenia, że należy w tej sytuacji wybrać „najmniej złe” rozwiązanie. Ubolewa nad tym, że opozycja postawiła ten temat w centrum debaty publicznej.

Wybory są podstawową funkcją demokracji. Staramy się je bezpiecznie przeprowadzić, tak samo jak staramy się, by w gniazdkach płynął prąd a listonosze roznosili listy.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zwraca uwagę, że w chwili obecnej przeciwko głosowaniu korespondencyjnymi protestują ci, którzy w ubiegłych latach mocno forsowali takie rozwiązania.

Chylę czoła przed PR-owcami opozycji, że wykreowali temat wyborów na najważniejszą kwestię w tej chwili.

Polityk ocenia, że korespondencyjna forma wyborów jest „ułomna, ale dopuszczalna”.

Komentując doniesienia o możliwym buncie posłów Porozumienia podczas głosowania nad zmianami w kodeksie wyborczym, Marcin Horała wyraża nadzieję, że do tego nie dojdzie:

To najgorszy możliwy moment na przesilenia rządowe. Gdyby doszło do zmiany władzy, Polska by przepadła. Stabilność rządu jest teraz nieodzowna.

Wskazuje, że rozpad koalicji Zjednoczonej Prawicy spowodowałby konieczność przeprowadzenia w tym roku także wyborów parlamentarnych.

Nie sądzę, żeby ktoś, kto sądzi, że przeprowadzanie wyborów w czasie epidemii jest niebezpieczne, dążył by do konieczności przeprowadzania drugich wyborów.

Zdaniem Marcina Horały, istnieje ryzyko, że na jesieni epidemia się zaostrzy. Przewiduje również, że opozycja w przypadku poprawy własnych notowań w sondażach zacznie dążyć do jak najszybszego przeprowadzenia wyborów:

Gdybym miał stuprocentową pewność, że za 240 dni będziemy mieli normalną sytuację w kraju, popierałbym wprowadzenie stanu wyjątkowego. Lepiej teraz odbyć wybory a potem przez 3 lata mierzyć się z epidemią i jej skutkami.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego przedstawia recepty na powstrzymanie kryzysu. Uwypukla znaczenie zamortyzowania działalności przedsiębiorstw.

Chodzi o to, żeby struktura gospodarki przetrwała do momentu odbicia […] Nie można jednak dać wszystkiego wszystkim, bo w drugim kroku państwo nie miałoby pieniędzy dla nikogo. Polska nie może sobie pozwolić na tyle co USA czy Niemcy.

Jak dodaje rządowy pełnomocnik ds. CPK:

Opatrzność czuwała nad Polską, że w tym trudnym czasie Mateusz Morawiecki, osoba znakomicie poruszająca się w mechanizmach gospodarczych,  jest premierem.

Marcin Horała nie przewiduje wprowadzenia wyższych podatków dla najbogatszych dla sfinansowania części „tarczy antykryzysowej. Tłumaczy, że taki krok doprowadziłby do wycofania z Polski depozytów o wysokiej wartości i załamania systemu finansowego. Rozmówca Łukasza Jankowskiego zapowiada, że rząd planuje czasowo zwiększyć zadłużenie. Jak mówi, jest to bezpieczne, ponieważ dług publiczny w ostatnich latach istotnie zmalał, mimo wprowadzenia programu Rodzina 500+ i innych świadczeń socjalnych

Gość „Popołudnia WNET” komentuje apel Władysława Kosiniaka-Kamysza o zawieszenie działań przygotowawczych inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnemu. Wytyka prezesowi PSL ignorancję w kwestiach ekonomicznych. Przypomina, że publiczne inwestycje były w przeszłości skutecznym środkiem walki ze skutkami zapaści gospodarczej.  Poza tym, w tegorocznym budżecie na CPK nie przewidziano żadnych środków. Jak jednak dodaje rządowy pełnomocnik, pewne przemodelowanie projektu CPK będzie nieodzowne.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Osoby na kwarantannie muszą korzystać ze specjalnej aplikacji. Ministerstwo tłumaczy, jak działa

Zgodnie z nowymi przepisami dotychczas dobrowolna aplikacja dla osób przebywających na kwarantannie stała się obowiązkowa od 1 kwietnia. Minister cyfryzacji wyjaśnia jak z niej korzystać.

Aplikacja „Kwarantanna domowa” wdrożona została dla osób przebywających na kwarantannie dwa tygodnie temu. Do końca marca była ona dobrowolna. Jak tłumaczy minister cyfryzacji Marek Zagórski:

W nadzorze nad poprawnym odbywaniem kwarantanny pomagają nam nowe technologie, które wykorzystujemy w naszej aplikacji.

Obowiązek wprowadziła podpisana we wtorek przez prezydenta Andrzeja Dudę specustawa. Rozwiązanie takie pozwoli odciążyć policję, odpowiedzialną za kontrolę osób przebywających na kwarantannie, o czym mówił w Radiu WNET, insp. Mariusz Ciarka. Wizyty funkcjonariuszy, kwarantannowani mogą spodziewać się w każdej chwili. Jak możemy przeczytać na stronie rządu, w aplikacji wykorzystywane są informacje podawane przez osoby zobowiązane do obowiązkowej kwarantanny: adres zamieszkania i numer telefonu. Aplikację aktywuje się po otrzymaniu SMS-a. Należy ją następnie pobrać.

Jeśli korzystacie z telefonu systemem Android – znajdziecie ją w sklepie Google Play. Jeśli Wasz smartfon to iOS, zajrzyjcie do App Store. Niezależnie od modelu telefonu, sklepy znajdziecie na jego pulpicie. Będąc w sklepie, w polu wyszukiwania wpiszcie nazwę aplikacji, czyli Kwarantanna domowa. Po jej wyszukaniu kliknijcie w przycisk „Instaluj”.

Po zainstalowaniu aplikacji trzeba zrobić sobie zdjęcie referencyjne. Będą z nim porównywane kolejne „selfie” robione w ramach zadań. Jak wyjaśnia minister cyfryzacji:

W aplikacji wykorzystywana jest geolokalizacja oraz system porównywania twarzy. Dzięki nim wiadomo, że to na pewno ta konkretna osoba i że przechodzi kwarantannę w miejscu zadeklarowanym w formularzu lokalizacyjnym.

Co jeśli ktoś nie ma odpowiedniego urządzenia, by zainstalować aplikację lub nie jest użytkownikiem sieci telekomunikacyjnej? Wtedy musi wypełnić odpowiednie oświadczenie, za którego prawdziwość ponoszą odpowiedzialność karną. Nie są wtedy zobowiązani do używania aplikacji, podobnie jak osoby niewidzące i niedowidzące.

A.P.

Wyrok TSUE ws. relokacji uchodźców. Czechy, Polska i Węgry złamały unijne prawo

Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że państwa, które odmówiły udziału w unijnej relokacji uchodźców, nie miały do tego prawa, tytułem dbania o porządek publiczny i bezpieczeństwo wewnętrzne.

Zgodnie z interpretacją sędziów, by skorzystać z art. 72 unijnego traktatu, na który powoływały się rządy naszego kraju i Węgier, państwa muszą udowodnić „konieczność zastosowania przewidzianego w tym postanowieniu odstępstwa”. Jak podaje Interia.pl., w treści uzasadnienia wyroku możemy przeczytać:

Państwa członkowskie nie mogą, w celu uchylenia się od wdrożenia tego mechanizmu, powoływać się ani na swoje obowiązki dotyczące utrzymania porządku publicznego i ochrony bezpieczeństwa wewnętrznego, ani na podnoszone nieprawidłowe funkcjonowanie mechanizmu relokacji.

Zdaniem Trybunału w ramach procedury relokacyjnej, pod kątem potencjalnego zagrożenia powinny być badane poszczególne osoby. Nie można więc zbiorczo odmówić przyjęcia migrantów. Odrzucony został podniesiony przez Czechy zarzut, że można było nie zastosować się do mechanizmu relokacji, gdyż ten nie działał prawidłowo:

Nie można zgodzić się […] na sytuację, w której państwo członkowskie mogłoby opierać się na swojej jednostronnej ocenie, że ustanowiony w tych aktach mechanizm jest nieskuteczny, a nawet funkcjonuje nieprawidłowo, aby uchylić się od wszystkich zobowiązań dotyczących relokacji

A.P.

Emilewicz: Wypłaty dla pracowników z Funduszu Świadczeń Gwarantowanych nastąpią na koniec tego miesiąca

Minister rozwoju Jadwiga Emilewicz o działaniu tarczy antykryzysowej, tym, jak z niej skorzystać, ograniczeniu biurokratyzacji, cenach maksymalnych i o groźbie recesji.

●     Grozi nam recesja czy zamkniemy się w ramach kryzysu?

●     Środki przeznaczone na dopłaty dla przedsiębiorców to 70 mld zł, a żeby z nich skorzystać, wystarczy oświadczenie.

Minister rozwoju Jadwiga Emilewicz mówi o działaniu tarczy antykryzysowej, w ramach której tylko wczoraj trzy tysiące przedsiębiorców w systemie ZUS-u złożyło wnioski o odroczenie składek na ubezpieczenia społeczne. Aktualnie trwa integrowanie systemów tak, aby każdy wniosek można było złożyć na jednej stronie:

To ponad 300 powiatowych urzędów pracy 16 wojewódzkich będziemy je integrować systematycznie, ale większość wniosków jest dostępnych w jednym miejscu na stronie www.gov.pl/tarczaantykryzysowa.

W celu ograniczenia biurokratyzacji ministerstwo wymaga jedynie jednego formularza, w którym przedsiębiorca składa oświadczenie:

Żadnych dodatkowych dokumentów żadnych dodatkowych informacji o przychodach za poprzednie miesiące. […] Na podstawie tego oświadczenia 10 kwietnia nie trzeba płacić składek na ubezpieczenia społeczne i przez kolejne miesiące także 3 miesiące zwolnienia z opłaty składek dla przedsiębiorcy zatrudniającego od jednego do dziewięciu pracowników.

Przedsiębiorcy zatrudniający ponad 9 osób mogą skorzystać z tzw. postojowego albo z kategorii „przedsiębiorca w trudnościach”:

Zgłasza się taki przedsiębiorca do urzędu pracy, tam podpisuje umowę. Na mocy tej umowy obniża czas pracy pracowników do połowy etatu i wówczas połowa wynagrodzenia tych pracowników pokrywana jest z Funduszu Świadczeń Gwarantowanych. […] Wypłaty nastąpią na koniec tego miesiąca, jesteśmy na to przygotowani.

Cała tarcza antykryzysowa została wyceniona na 212 mld zł. Środki, które mają być przeznaczone na dopłaty dla przedsiębiorców, opiewają na kwotę 70 mld zł i mają zapewnić funkcjonowanie programów pomocy na co najmniej 3 miesiące:

Jeśli decyzja będzie taka dalej o wstrzymaniu gospodarki, to będziemy przedłużać oczywiście na kolejne miesiące. Te skutki liczyliśmy na trzy miesiące.

Jadwiga Emilewicz odnosi się również do wprowadzenia pojęcia ceny maksymalnej do ustawy o tarczy antykryzysowej:

Długo dyskutowaliśmy nad tym przepisem, bo on oczywiście przypomina nam czasy minione. Biorąc pod uwagę to, co dzieje się na rynku przede wszystkim z materiałami ochrony osobistej — maseczkami, odzieżą ochronną, filtrami, respiratorami, to wydaje się, że jest wielu, dla których jest to niezwykła okazja do wzbogacenia się.

Rozmówczyni Krzysztofa Skowrońskiego odpowiada także na pytanie: Czy grozi nam recesja?

Czy będzie recesja, czy zamkniemy się w ramach kryzysu? Tego dziś jeszcze nie potrafimy w stu procentach powiedzieć, jak głęboko zejdziemy z poziomem zadłużenia. […] Chciałabym wierzyć, żeby te przewidywania, o których mówiliśmy z jeszcze tydzień dwa tygodnie temu, że jednak będziemy utrzymywać się w okolicach zera, a nie bardzo poniżej zera, jeżeli chodzi o PKB. Gdyby nam się udało w taki sposób przejść przez to wzburzone morze to byłoby oczywiście bardzo korzystne.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

Redakcja

Minister Spychalski o głosowaniu korespondencyjnym: Prezydent Duda popiera wszystkie inicjatywy profrekwencyjne

Wprowadzanie stanu wyjątkowego jest w tej chwili całkowicie bezzasadne – ocenia rzecznik głowy państwa.

 

Błażej Spychalski komentuje uchwalone przez Sejm zmiany w ordynacji wyborczej. mówi, że prezydent Andrzej Duda popiera wszystkie rozwiązania, mające służyć zwiększeniu frekwencji wyborczej, a taki może być skutek zmiany kodeksu wyborczego uchwalonej przez większość parlamentarną. Szybkie podpisanie „pakietu antykryzysowego” wynikało, jak mówi rzecznik prezydenta RP, z troski o dobro polskich przedsiębiorców i pracowników.

Pakiet antykryzysowy musi być jak najszybciej włączony do polskiego porządku prawnego, bo czeka na to cała krajowa gospodarka.

Błażej Spychalski odnosi się również do tych fragmentów pakietu, które dotyczą Rady Dialogu Społecznego. Zapowiada, że zapisy te zostaną skierowane do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej.

Poruszony zostaje również temat zaplanowanych na 10 maja wyborów prezydenckich. jak przypomina gość „Popołudnia WNET”, zmiana ich terminu wymagałaby wprowadzenia jednego ze stanów nadzwyczajnych, co w tej chwili jest bezzasadne, ponieważ państwo funkcjonuje sprawnie na mocy już obowiązujących przepisów. Ustawa o stanie epidemii oraz niedawno uchwalona „specustawa koronawirusowa” dobrze spełniają swoją rolę

Polska konstytucja wyraźnie wskazuje, pod jakimi warunkami można przesunąć wybory prezydenckie, oraz kto decyduje o ich terminie.

Błażej Spychalski komentuje również włączenie byłej minister spraw zagranicznych Anny Fotygi do zespołu ekspertów debatujących nad przyszłością Paktu Północnoatlantyckiego

Jak relacjonuje rzecznik głowy państwa, dzień prezydenta Dudy jest obecnie wypełniony licznymi obowiązkami związanymi ze zwalczaniem epidemii koronawirusa. Trwa intensywny dialog zarówno między prezydentem a Radą Ministrów, jak i prezydentem a opozycją.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Jan K. Ardanowski: Boję się, że tym roku nie będzie pieniędzy na wielkie pomoce suszowe. Poniesiemy konsekwencje wirusa

Jan Krzysztof Ardanowski o tym, co tarcza antykryzysowa oferuje rolnikom, zamykaniu targowisk przez samorządowców, różnicy między ZUS a KRUS, skupach interwencyjnych i odszkodowaniach za suszę.

 

Cała tarcza chroni również rolników.

Jan Krzysztof Ardanowski informuje, że pakiet rządowych ustaw mający być wsparciem dla przedsiębiorców dotyczy też rolników. Ci ostatni też bowiem są przedsiębiorcami, choć odróżnia ich „inna forma zabezpieczenia społecznego w formie KRUS-u”. Ze składek do tegoż są oni wszyscy zwolnieni na okres trzech miesięcy. Rolnicy zatrudniający pracowników ubezpieczonych w ZUS będą korzystać z takiego samego zwolnienia ze składek lub z ich odroczenia, jak inni przedsiębiorcy.

W polskim rolnictwie 500-600 tys. gości zza wschodniej granicy, głównie z Ukrainy.

Ich wizy i pozwolenia na pracę zostaną wydłużone na czas epidemii i o 30 dni więcej. Minister rolnictwa dodaje, że „gminy mają możliwość prolongaty podatku od nieruchomości i podatku rolnego”. Przyznaje, że różnych rodzajów powiązań gospodarczych związanych z rolnictwem jest za dużo, by można było uwzględnić je wszystkie w tarczy. Z tego powodu ta ostatnia będzie jeszcze nowelizowana. Zauważa, iż należałoby  zachęcić banki do przedłużania kredytów rolnikom. Obecnie bowiem nie są tym częstokroć zainteresowane.

Samorządowcy chcieli te targowiska zamykać, ja tego nie rozumiem. […]  Dopuszczają sklepy, gdzie […] zakażenie może być jeszcze większe niż na targowiskach.

Nasz gość zwraca uwagę na decyzje niektórych gmin, które zamykają lokalne targowiska, na których, jak mówi, sprzedają drobni rolnicy, a kupują często ludzie niezamożni. Podkreśla, że jest to reakcja przesadna. Należy bowiem zadbać o odpowiednie środki bezpieczeństwa na targowiskach, a nie je w ogóle zamykać.

Rolnik nie miał prawa iść do lekarza publicznego. […] To zostało zmienione.

Polityk tłumaczy różnicę między KRUS a ZUS. W większości krajów rolnicy są ubezpieczeni w systemie ogólnym. W Polsce zdecydowano się na takie rozwiązanie po tym, jak rolnicy w ogóle nie byli ubezpieczeni. Korzystają z niego ze względu na niskie dochody w rolnictwie. Dopłaty z budżetu do KRUS sięgają 92%, podczas gdy do ZUS trochę ponad 50%.

Jedyne co jest możliwe to skupy interwencyjne prowadzone wprost przez Komisję Europejską.

Jan Ardanowski zauważa, że problemem są towary, które europejscy rolnicy nie mają jak sprzedać i które w rezultacie się marnują. Unia Europejska nie pozwala jednak na skup interwencyjny przez kraje członkowski. Co za tym idzie, jedynie sama Unia może coś zrobić z tym, że marnuje się polskie mleko i wołowina a na południu Europy gniją wyrzucane warzywa.

Wszyscy poniesiemy konsekwencje koronawirusa. Każdy indywidualnie i jako państwa.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego odnosi się do odszkodowań dla poszkodowanych przez susze. Stwierdza, że w tym roku może nie starczyć pieniędzy na takie wypłaty, jakie były w zeszłym roku.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Adamczyk: Fundusz Dróg Samorządowych dalej będzie wspierał finansowo inwestycje realizowane przez samorządy

Andrzej Adamczyk o tym, jakie przełożenie ma epidemia na polską infrastrukturę i komunikację obecna sytuacja, stanie przewoźników kolejowych i samochodowych oraz wsparciu lotnisk i kontynuacji CPK.

Jak zauważa Andrzej Adamczyk, wielu  przewoźników mają coraz gorszą sytuację finansową. Wiele firm ma problem z płynnością finansową, leasingiem oraz opłaty składek ZUS. Naprzeciw tym problemom są wpisane w tarczę zapisy, które mają za zadanie zniwelować owe problemy. Zwraca uwagę, że odsetek klientów kolei spadł o 60-70, nawet 80%.

Połączenia kolejowe pozostają. Nie można odciąć od świata miejscowości, w których zatrzymują się pociągi.

Potwierdza, iż obowiązuje w nich tak jak w autobusach, ograniczenie pasażerów do połowy miejsc siedzących. Prywatni przewoźnicy autobusowi zawieszają działalność w związku z niedziałaniem biur podróży.

Wiem, że stosowane są wszędzie, gdzie to możliwe środki ostrożności.

Wiceminister infrastruktury krytykuje „dramatyczną decyzję o przejściu na system komunikacji weekendowej” podjętą przez władze Warszawy. W jej wyniku  „w godzinach szczytu pasażerowie niemal stykali się ze sobą”. Tymczasem „chodzi o to, żeby Polacy nie jeździli w ścisku”.

Nasz gość mówi także o dużych problemach finansowych lotnisk, ponieważ w przeciwieństwie do spółek kolejowych nie mają zasobów pozwalających utrzymać się przez dłuższy czas. Zauważa, że lotniska „ze względu na swoją rolę w utrzymaniu systemu obronnego muszą funkcjonować”. Chodzi, chociażby o te, z których korzysta o wojsko. Z tego powodu konieczne jest „dofinansowanie lotnisk, aby mogły się utrzymywać”.

Wiceminister zaznacza, że Krajowy Program Kolejowy, Program Budowy Dróg Krajowych, Program budowy stu obwodnic na lata 2020 – 2030 są realizowane.

Zapewniam, że Fundusz Dróg Samorządowych dalej będzie wspierał finansowo inwestycje realizowane przez samorządy.

Budowa dróg samorządowych nadal będzie realizowana. Funduszowi Dróg Samorządowych więc nic nie zagraża. Na pytanie o Centralny Port Komunikacyjny, odpowiada, że „nic nie zwalnia z przygotowywania inwestycji”, podkreślając, że po realizacji inwestycja ta to będzie „kolejny motor napędzający polską gospodarkę”

Nie będzie zawieszenia działalności budowlanej.

Adamczyk podkreśla, że budowlańcy, którzy np. obsługują koparkę, czy jeżdżą ciężarówką, w pracy nie stykają się blisko z innymi pracownikami. Dzięki temu i zachowaniu właściwych środków bezpieczeństwa nie są zagrożeni w swej pracy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Schreiber: Przeprowadzenie wyborów w terminie jest mniejszym złem niż wprowadzanie stanu nadzwyczajnego

Stan wyjątkowy to broń atomowa. Obywatele nie zdają sobie sprawy z konsekwencji jego wprowadzenia – mówi minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Łukasz Schreiber.

 

 

Łukasz Schreiber mówi o przyjęciu przez Sejm rządowego „pakietu antykryzysowego”. Zwraca uwagę, że wbrew zarzutom sejmowa większość zaakceptowała istotną część poprawek zgłoszonych przez opozycję.

Spośród 80 poprawek Sejm przyjął aż 32. Nie sądzę, żeby za rządów PO Sejm przyjął choć jedną ustawę z taką ilością naszych poprawek.

Minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odpiera zarzuty o zbyt małym wsparciu dla przedsiębiorców. Apeluje do konkurentów politycznych o odpowiedzialność:

Mam nadzieję, że bankructwo państwa nie jest celem działań opozycji.

Minister zapowiada kolejne rozwiązania, nad którymi pracuje już Rada Ministrów i deklaruje elastyczność w tej kwestii. Osobom wzywającym do zwiększenia dodruku pieniądza zarzuca nieznajomość reguł ekonomii:

Kto kupi polskie obligacje, gdy cały świat jest w wielkim kryzysie?

Ocenia, że programu pomocowego wdrożonego np. przez Włochy czy Niemcy nie można porównywać z polskim. Jak przypomina, państwa te budowały swoje bogactwo nieprzerwanie od dwustu lat.

Porównujmy się w sposób racjonalny. Nie mamy takich zasobów jak państwa Zachodu.

Minister Schreiber podkreśla, że nieobecność Polski w strefie euro w dobie kryzysu znacząco ułatwi państwu uporanie się z ekonomiczną zapaścią.

Gość „Popołudnia WNET” odnosi się do zmian w kodeksie wyborczym zaproponowanych przez rząd. Stwierdza, że w aktualnej sytuacji mogą one usprawnić proces wyboru prezydenta.

Co krzywdzącego jest w rozszerzeniu praw obywatelskich w dobie epidemii? W obecnej sytuacji wybieramy mniejsze zło. Przeprowadzenie wyborów w terminie jest lepszym rozwiązaniem niż wprowadzanie stanu nadzwyczajnego. […] Polacy nie do końca zdają sobie sprawę, z czym to się wiąże. […] Stan wyjątkowy to broń atomowa.

Ocenia, że przełożenie wyborów prezydenckich jest praktycznie niewykonalne, a wprowadzenie stanu wyjątkowego byłoby krokiem przedwczesnym i zgubnym dla i tak dramatycznie osłabionej gospodarki państwa. Przestrzega, że byłby to niebezpieczny precedens umożliwiający władzy przekładanie wyborów dla partykularnych celów. Zdaniem polityka, jeżeli obywatele nie boją się chodzić na zakupy, nie powinni obawiać się udać do lokalu wyborczego. Łukasz Schreiber podkreśla jednak, że bezpieczeństwo obywateli jest dla rządu priorytetem.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zwraca uwagę, że w obliczu epidemii społeczeństwo doceniło zawody sklepikarzy, ratowników medycznych i lekarzy. Mówi, że rząd wszystkie wysiłki wkłada obecnie w ratowanie życia i zdrowia obywateli i zminimalizowanie skutków globalnego kryzysu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Sklepy do trzech osób na kasę. Parki zamknięte. Premier Morawiecki: Z każdym zbędnym wyjściem pandemia się przedłuża

Premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Łukasz Szumowski o nowych ograniczeniach, jakie rząd wprowadza dla podtrzymania i wzmocnienia dystansu społecznego.

  • Zamknięte parki, plaże i bulwary.
  • Ograniczenie do trzech osób na kasę w sklepach i na stoisko na targowiskach.
  • Wyjścia z domu dla osób niepełnoletnich tylko w towarzystwie rodziców.
  • Regulacje dot. miejsc w komunikacji publicznej rozciągnięte na prywatnych przewoźników.

 

Nie możemy sobie pozwolić na żadne rozprężenie.

Premier Mateusz Morawiecki tłumaczy, że polski rząd chce uniknąć rozwoju epidemii na skalę zachodnioeuropejską i spłaszczyć krzywą zakażeń. W tym celu potrzebne jest, jak twierdzi, wprowadzenie nowych zarządzeń mających na cele utrzymanie dystansu społecznego. Zwraca uwagę, że mimo dotychczasowych zarządzeń, za dużo było spacerów i spotkań w parkach, na plażach i bulwarach. Stamtąd zaś, jak wskazują eksperci, pochodzą nowe zakażenia. W związku z tym te miejsca zostaną teraz zamknięte. Do tego dochodzi zakaz korzystania z wypożyczalni rowerów miejskich oraz zamknięcie wszystkich punktów fryzjerskich, tautażu, piercingu etc.

Sklepy spożywcze, drogerie i apteki w godzinach od 10 do 12 będą otwarte tylko dla osób powyżej 65. roku życia.

Wprowadzone zostaje ograniczenie liczby osób, które mogą naraz przebywać w sklepie do trzech na kasę. Analogicznie w pocztach jednocześnie będą mogli być dwie osoby na okienko, a na targowiskach trzy osoby na stragan. Sklepy wielkopowierzchniowe mają obowiązek zapewnić swym klientom jednorazowe rękawiczki. Szef rządu zachęca seniorów do możliwie jak najrzadszego robienia zakupy, by minimalizować ryzyko. Zawieszona zostanie też działalność hoteli i miejsc noclegowych. Wyjątkiem są miejsca wykorzystywane dla pacjentów objętych kwarantanną i pobyty służbowe.

Będziemy rygorystycznie przestrzegać ograniczeń w komunikacji miejskiej.

Regulacje dotyczące transportu publicznego rozciągnięte są na prywatnych przewoźników. Dodatkowe środki bezpieczeństwa obowiązywać będą w miejscach pracy, gdzie pracodawcy mają obowiązek zapewnić pracownikom środki higieny i dezynfekcji. Obowiązkowa kwarantanna rozszerzona zostanie na domowników osób wracających z zagranicy od 1 kwietnia. Zmieni się sposób pilnowania osób na kwarantannie. Odbywać się to będzie zdalnie, poprzez aplikację, tak by nie angażować do tego funkcjonariuszy policji.

Z każdym niepotrzebnym wyjściem z domu pandemia się przedłuża.

Premier zapowiedział, że obecne dodatkowe środki bezpieczeństwa obowiązywać będą dwa tygodnie, z możliwością dalszego przedłużenia. Łukasz Szumowski dodał na konferencji, że celem wprowadzonych regulacji, jest ograniczenia kontaktów międzyludzkich o 80%.

Wzrost ilości chorych jest wykładniczy, co kilka dni się podwaja.

Jest to, jak mówi, konieczne, aby zahamować tempo przyrostu zachorowań. Problemem było to, że nie wszyscy stosowali się do zalecanego dystansu społecznego.

Jedynym miejscem, gdzie jeszcze stykami się są miejsca, gdzie zgromadzi się wiele ludzi. […] Do tej pory młodzież szczególnie w weekend wychodziła, spotykała się.

Z tego powodu wprowadzony zostaje zakaz wychodzenia z domu bez opiekuna prawnego dla osób poniżej 18. roku życia. Minister zdrowia podkreśla, że kara 5000 zł jest niewspółmierna do zakażenia osoby mającej duże ryzyko zgonu. Premier Morawiecki, odpowiadając na pytania dziennikarzy, przyznał, że

Spodziewamy się niestety wzrostu bezrobocia.

Wynika to z załamania się eksportu do Europy Zachodniej, która przeżywa „jeszcze dalej idący paraliż gospodarczy” niż my. Podkreśla, że stoimy przed kryzysem bez precedensu, który obejmuje zarówno popyt, jak i podaż, sięgając głębiej niż poprzednie.

Wszyscy będziemy musieli podjąć pewne ofiary.

Premier podziękował służbom mundurowym za ich pracę oraz stwierdził, że jest zadowolony z „długich, trudnych, ale konstruktywnych” spotkań z samorządowcami.

A.P.

Grodecki: Nie chcemy się zgodzić na swobodny ruch tranzytowy osób. Staramy się pomóc w inny sposób

Bartosz Grodecki o przepływie towaru i ludzi poprzez granice w czasie epidemii, jego ograniczeniach i zasadach, według których się odbywa oraz o różnicach stanowisk Polski i Unii Europejskiej.

 

Bartosz Grodecki przedstawia sytuację na polskich granicach. Ruch obecnie jest płynny. Normalnie przebiega ruch towarowy, a osobowy jest ograniczony do minimum. Coraz mniej Polaków zza granicy przybywa na terytorium kraju.

Nie chcemy się zgodzić na swobodny ruch tranzytowy osób. […]  Staramy się pomóc w inny sposób.

Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji przedstawia stosunek polskiego rządu wobec propozycji Unii Europejskiej. Komisja Europejska zapowiedziała publikację wytycznych ws. postępowania z uchodźcami. Wstrzymane zostały transfery dublińskie, czyli przekierowywanie uchodźców do pierwszego kraju, do jakiego dotarli.

Poproszony, by na przejściach granicznych czas przekraczania granicy nie wynosił więcej niż 15 min.

Polska wywiązuje się z tego, jednak nie może się zgodzić, by obcokrajowscy swobodnie podróżowali przez jej terytorium, wracając np. z Litwy do Niemiec. Nasz gość zauważa, że w ramach akcji  „Lot do Domu”
byli sprowadzani nie tylko polscy, a też inni obywatele UE, a także Ukraińcy. Stwierdza, że są elastyczni odnośnie tego, kto może wjechać do naszego kraju, podając przykład cudzoziemca pracującego przy gazociągach, czy związanego ze służbami medycznymi.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk-Gadowskiej przedstawia także obecne problemy wojewodów w związku z koronawirusem. Na codziennych spotkaniach z członkami rządu formułują oni postulaty, takie jak „wzmocnienie finansowe budżetów”.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.