Policzek dla nauczycieli wychowania przedszkolnego — dr Zuzanna Jastrzębska-Krajewska o proponowanych przez MEN zmianach

Dr Zuzanna Jastrzębska-Krajewska, fot. Antonina Bartyś

Nasz gość odnosi się do ogłoszonego w lipcu projektu ustawy MEN, mającej umożliwić zatrudnianie w przedszkolach osób bez kierunkowego wykształcenia nauczyciela wychowania przedszkolnego.

Planowane zmiany argumentowane były brakami kadrowymi. Jednak pomysł spotkał się z ogromnym sprzeciwem społecznym:

21 lipca odbyła się Komisja Deregulacji i Komisja Edukacji, gdzie strona społeczna wyraźnie powiedziała stanowisko przeciwne w stosunku do deregulacji, które miały być ustalone tą ustawą. Mimo tego posłowie na komisji zadecydowali, że głosują za kolejnym czytaniem już na sejmowym posiedzeniu. To następne posiedzenie miało się odbyć 22, 23, 24 lipca, czyli zaraz później. I już 22 lipca dostaliśmy informację, że samo ministerstwo wycofało się z czytania i włożyło tę ustawę do zamrażarki.

~ mówi dr Zuzanna Jastrzębska-Krajewska, nauczyciel wychowania przedszkolnego, a także  która jest też autorką petycji Nauczyciel wychowania przedszkolnego to zawód – NIE dla zmian pod przykrywką ratowania systemu!</i, podpisanej przez 42 tysiące osób. 

Ten pomysł jest jak dla mnie policzkiem dla nauczycieli wychowania przedszkolnego, dla osób, które wybierają ten zawód mimo wielu trudności związanych z pracą z tak małymi dziećmi, z uczeniem ich, z przeładowanymi grupami, z tym, że jednak ten zawód właściwie nie jest w takim poważaniu społecznym. I też same wynagrodzenia dają dużo do życzenia. Ci ludzie pracują, ci ludzie się kształcą, bo jest to świetnie wykształcona kadra. Są to osoby, które potrafią prowadzić edukację z małymi dziećmi. Tego wymaga chociażby fakt, że przedszkole podchodzi pod Ministerstwo Edukacji Narodowej, realizujemy tam podstawę programową.

~ mówi nasz gość. I kontynuuje:

Ale fakt, że ustawa została zamrożona, to jest takie chwilowa radość oczywiście, że jednak głos społeczny, ekspercki wybrzmiał. A z drugiej strony ta zamrażarka jest taka niebezpieczna, bo nie wiadomo kiedy ktoś postanowi, żeby temat wyjąć, odmrozić. Dlatego nie tracimy czujności.

Dr Zuzanna Jastrzębska-Krajewska opowiada też, dlaczego posiadanie kwalifikacji nauczyciela wychowania przedszkolnego jest tak istotne:

To nie jest tak, że inny pedagog, który na tym miejscu by się znalazł, nie umiałby tego zrobić. Ale istnieje ryzyko, że jeżeli nigdy nie miał tych metodyk, to będzie trochę po omacku ich szukał. A wiek wychowania przedszkolnego to nie jest wiek, kiedy my możemy szukać po omacku. W ogóle bycie nauczycielem to nie jest szukanie po omacku, to jest cały czas szukanie odpowiedzi jak uczyć właściwie. I myślę, że to jest bardzo ważny moment, żeby podkreślić, że my tym bardziej powinniśmy raczej nie deregulować tego zawodu i tego miejsca pracy, raczej przyglądać się osobom, które przychodzą na studia: jakie oni mają kompetencje, jakie oni mają predyspozycje do tego. To jest bardzo obciążająca praca, bardzo wymagająca praca i praca, która też wymaga od człowieka bycia w ciągłej zmianie. Dzieci się zmieniają, rodzice się zmieniają, czasy się zmieniają.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Robert Winnicki: proces polityczny po prawej stronie jest bardzo niewygodny dla Jarosława Kaczyńskiego

Jarosław Kaczyński musi dostać jasny sygnał, że niczego na Konfederacji nie wymusi szantażem - mówi b. prezes Ruchu Narodowego.

Jarosław Kaczyński musi dostać jasny sygnał, że niczego na Konfederacji nie wymusi szantażem – mówi b. prezes Ruchu Narodowego.

Najbardziej proimigrancka partia w historii III RP chce, by Konfederacja jasno opowiedziała się przeciwko paktowi migracyjnemu

ironizuje Robert Winnicki w rozmowie z Łukaszem Jankowskim.

Prawo i Sprawiedliwość wpisało do „Deklaracji Polskiej” postulat asertywnej polityki wobec Ukrainy

Również w tym aspekcie gość „Odysei Wyborczej” wytyka największej partii opozycyjnej hipokryzję

niech PiS się wytłumaczy, dlaczego nic nie uzyskał od Ukrainy za całą pomoc, jaką doświadczał i nie stosował polityki wzajemności.

Odnosząc się do postulatu, by Konfederacja wykluczyła koalicję z Platformą Obywatelską; Robert Winnicki przypomina, że sojusze z partią Tuska zawierał nikt inny, tylko sam Jarosław Kaczyński.

Tobiasz Bocheński: nie ma wojny między PiS-em a Konfederacją

Strategia Tuska

Najbliższe dwa lata, to będzie szykowanie się Tuska do tego, jak być maksymalnie silnym w opozycji

prognozuje rozmówca Łukasza Jankowskiego.

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Ponad Oceanami: kolejny rosyjski atak na Kijów, napaść z użyciem noża w centrum Londynu

W audycji również m.in. o upałach na Florydzie i sytuacji politycznej w Polsce na tydzień przed zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego na prezydenta RP.

Ewa Jeneralczuk o upałach na Florydzie oraz poważnym problemie z bezpieczeństwem na drogach w tym stanie.


Artur Żak o kolejnym zmasowanym ataku Rosji na Ukrainę; tylko w Kijowie ostrzały przyniosły 8 ofiar śmiertelnych. Ponadto o przepychance słownej między Dmitrijem Miedwiediewem a Donaldem Trumpem.


Alex Sławiński o ataku nożownika w centrum Londynu,  blisko London Bridge.


Ojciec Paweł Kosiński o wdrożeniu przez Amerykański Komitet Olimpijski zakazu udziału transpłciowych sportowców w zawodach dla kobiet.


Arkadiusz Jarzecki o problemach rządu Donalda Tuska.


Małgorzata Kleszcz o kontrowersjach wokół budowy obwodnicy Tucholi oraz o Brda Jazz Festiwal, który rozpocznie się 22 sierpnia.


Monika Adamski o strzelaninie w Nowym Jorku. Mężczyzna przybyły z Las Vegas zabił 4 osoby.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Pomorski audyt krajobrazowy wywołał burzę. Mieszkańcy czują się zignorowani, stawką są inwestycje o znaczeniu narodowym

Zatoka Pucka | Fot. Dariusz Bógdał CC A-S 3.0, Wikipedia)

Pomorski audyt krajobrazowy – pierwszy tego rodzaju dokument w regionie – zamiast łączyć, podzielił mieszkańców, samorządowców i ekologów.

Oficjalnie miał pomóc chronić najcenniejsze walory krajobrazowe Pomorza. W praktyce stał się źródłem jednego z największych sporów przestrzennych ostatnich lat. Gmina Kosakowo i stowarzyszenie „Nasza Ziemia” alarmują, że głosy lokalnych społeczności zostały zignorowane, a za szczytnymi hasłami mogą kryć się decyzje blokujące rozwój strategicznych inwestycji.

Audyt, który miał chronić, a wywołał opór

Przyjęty przez Sejmik Województwa Pomorskiego dokument objął niemal połowę regionu i zawiera wytyczne dotyczące kształtowania polityki przestrzennej – w szczególności ochrony krajobrazu kulturowego i przyrodniczego. Problem w tym, że – jak informuje w rozmowie z Radiem Gdańsk radna Natalia Nitek-Płażyńska z PiS – ponad 900 uwag zgłoszonych przez mieszkańców i samorządy zostało odrzuconych, a tylko ok. 500 przyjęto. Najwięcej kontrowersji budzi fakt, że uwagi dotyczyły m.in. rezerwuaru gazu ziemnego zlokalizowanego na terenie gminy Kosakowo – inwestycji o znaczeniu strategicznym dla całej Polski.

„Zostaliśmy zlekceważeni” – mówi Marcin Buchna

W rozmowie z nami prezes stowarzyszenia Nasza Ziemia, Marcin Buchna, nie ukrywa rozczarowania:

 Złożyliśmy szczegółowe uwagi do audytu, oparte na lokalnej wiedzy i doświadczeniu. Niestety większość z nich została bez słowa odrzucona. Mamy wrażenie, że pomimo zapewnień o dialogu, decyzje były już wcześniej przesądzone – relacjonuje

Jak podkreśla, mieszkańcy nie są przeciwni ochronie środowiska, ale chcą, aby uwzględniano także lokalne uwarunkowania, takie jak potrzeby rozwoju turystyki, rolnictwa czy dostęp do infrastruktury.  Krajobraz to nie muzeum – zwraca uwagę działacz społeczny.  To żywa przestrzeń, w której mieszkają i pracują ludzie.

/jn

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Zapomniany port wojenny na Helu? Truszczyński apeluje do prezydenta elekta

Prof. Romuald Szeremietiew: jesteśmy w stanie wojny z Rosją

Szeremietiew Romuald / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

W ramach audycji „Popołudnie Wnet” były minister obrony narodowej komentuje napięte stosunki Polski z Rosją, rolę naszego państwa w globalnym konflikcie, a także podejmuje się oceny polskich elit.

Nauczyciel akademicki wskazuje, że etap wojny z naszym wschodnim sąsiadem już się rozpoczął. Jego zdaniem, walka zaczyna się zanim słychać pierwsze strzały:

Ja rysuję taki model wojny, która nie jest jeszcze popularna, będę próbował jakoś to uzmysłowić. Ja uważam, że wojna wybucha wcześniej, zanim zaczną strzelać. […] Ja ze grozą patrzę na to, co robi Putin i spółka na granicy wschodniej. […] My, proszę państwa, jesteśmy w stanie wojny z Rosją, nie wiedząc o tym albo udając, że nie wiemy.

Ekspert ds. obronności porusza temat wojny handlowej Stanów ZjednoczonychChin oraz zamieszania w to Tajwanu. Pojawia się również scenariusz ataku militarnego Rosji na państwa nadbałtyckie. Profesor nadzwyczajny AszWoj-u naświetla rolę Polski w tym globalnym konflikcie:

Jeżeli chodzi o zgromadzony potencjał, to jest się o co zaczepić. […] Mam nadzieję, że nie będzie naruszone terytorium Polski, chociaż różnego rodzaju jakieś drobne nieprzyjemności mogą być.

Jaśmina Nowak pyta o ocenę polskich elit politycznych w kontekście rosnącego zagrożenia militarnego. Ekspert wypowiada się mocno krytycznie:

Tym osobom, które sprawują władzę, nie dałbym do prowadzenia warzywniaka, na pewno by im wszystko zgniło, gdyby im jakieś warzywa przywieźli do sprzedaży. Tam nie ma żadnego myślenia.

– komentuje specjalista. W szczególności pod ostrzałem krytyki znajduje się obecny stan, w jakim znajduje się Ministerstwo Obrony Narodowej:

Przecież tam nie ma ani jednego człowieka, który ma jakiekolwiek przygotowanie, jeżeli chodzi o wiedzę wojskową. Ja nie jestem pewien, czy oni są w stanie trafić na właściwych, bo to też jest bardzo problem duży, wojskowych, którzy taką wiedzą dysponują.

/pk

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

 

Czytaj także:

Michał Gramatyka: Nie było żadnych przygotowań do zamachu stanu w sensie prawnym

Kontrowersyjne plany budowy obwodnicy Tucholi. Jak reagują mieszkańcy?

Tuchola / Fot. Małgorzata Kleszcz

Małgorzata Kleszcz zdaje relację ze spotkania w Tucholi dotyczącego budowy obwodnicy. Swoje niezadowolenie z postępu prac głośno okazują mieszkańcy.

W ramach „Popołudnia Wnet” Jaśmina Nowak łączy się z Małgorzatą Kleszcz, by zapytać o przebieg spotkania, które dotyczyło budowy obwodnicy Tucholi w ciągu drogi ekspresowej Słupsk-Kalisz (Via Pomerania). O ile mieszkańcy są zgodni, że takowa droga musi powstać, tak jednak uważają plan budowy za mocno wadliwy. M.in. problemem jest decyzja środowiskowa Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, w której pojawiają się błędy:

Podam przykład. Mówimy cały czas o rzece Brdzie, a w decyzji środowiskowej występowała nazwa Notecki Park Krajobrazowy. Widać, że jest to kopia innej decyzji. […] Stąd też dużo niepokojów mieszkańców.

– mówi jeden z nich.

Spotkanie dotyczące planów budowy obwodnicy Tucholi / Fot. Małgorzata Kleszcz

Inne osoby zamieszkujące tamte tereny również zgłaszają swój niepokój. Dla niektórych oznacza to utratę bądź trudności w dojeździe do swoich ziem i gospodarstw:

To jest niesprawiedliwe, żeby obwodnica przejeżdżała przez budynki gospodarcze. Należało to zaprojektować tak, żeby ona omijała te budynki. Jestem całym sercem za ludźmi, którym rujnuje to życie prywatne.

– wyraża swoje niezadowolenie kolejna z mieszkanek.

Rozczarowani i pełni obaw są także rolnicy, którym obecny projekt budowy trasy odbierze część majątków:

Ja jestem akurat rolnikiem i mam dojazd do pól. Przez tę obwodnicę jedno pole mi zabiorą, a do drugiego nie wiem jak będę dojeżdżał.

– dodaje mężczyzna pytany o opinię przez Małgorzatę Kleszcz

Warto zaznaczyć, że sprawa powstania drogi toczy się już od ponad 12 lat.

/pk

Odsłuchaj całą rozmowę już teraz!

Czytaj także:

Powodzie na północy Polski. Jak reagują służby? Komentuje radny wojewódzki z Elbląga

 

Powodzie na północy Polski. Jak reagują służby? Komentuje radny wojewódzki z Elbląga

Polityk przybliża sytuację nawałnic występujących na terenie województwa warmińsko-mazurskiego.

Łukasz Kochan opisuje działania służb w Elblągu, i powiecie elbląskim, gdzie występuje poważne zagrożenie powodziowe. Mówi, że odpowiednie organy dokonują wszelkich starań, by ograniczyć straty związane z zalaniami:

Trwają intensywne działania podejmowane przez jednostki ochrony przeciwpożarowej w kwestii likwidacji zagrożeń, które wystąpiły ostatniej nocy na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, w szczególności w powiecie elbląskim.

Łukasz Jankowski pyta podczas rozmowy o przygotowanie regionu do sytuacji powodziowej. Według radnego, straż pożarna uruchamia swoje zasoby ratownicze, konieczne w takich sytuacjach. Problemem jest brak zbiornika retencyjnego, na który czekają mieszkańcy. Jest to problem do tej pory nierozwiązany:

Elbląg nie ma zbiornika retencyjnego, mieszkańcy na niego czekają. To na pewno spowodowałoby ograniczenie skutków tego zagrożenia, z którym mamy dzisiaj do czynienia. Były plany jego budowy, jednak wycofano się z tego pomysłu.

Jaka jest skala szkód w regionie?. Radny wojewódzki mówi, że na taką ocenę jest jeszcze za wcześnie, natomiast będą one na pewno duże:

To nie jest czas na lokalizację strat. […] Myślę, że szacowanie i ocena skutków dopiero trwa w tej chwili. Te straty będą na pewno liczone w dużych środkach.

/pk

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

Czytaj także:

Wielka powódź zniszczyła Lądek Zdrój. Co zrobiło państwo? „Było kilka pokazówek, ale byliśmy zdani na siebie”

Spór Tuska z wyborcami w Pabianicach ws. ponownego przeliczenia głosów. Prof. Ryba: kto sieje wiatr, ten zbiera burzę

prof. Mieczysław Ryba / fot. X

Donald Tusk już dawno za główny środek prowadzenia polityki obrał sianie nienawiści wobec przeciwników politycznych – stwierdza politolog.

Kto ma przeliczyć te głosy? Nie, kochani, nie. Bądźcie poważni, proszę

powiedział wyraźnie wzburzony premier Donald Tusk w reakcji na powtarzające się podczas wiecu pytania o uczciwość wyborów i transparenty z hasłem „Przeliczmy głosy”.

Naprawdę chcecie żyć w kraju, w którym policja będzie liczyła głosy, a następnie ogłaszała wyników wyborów? Ludzie!”. – Nie, nie będzie takiej Polski, póki ja jestem premierem, gdzie policja i prokuratura będą mówiły: „Nieważne są te wybory. My policzymy głosy”

kontynuował szef rządu.  Profesor Mieczysław Ryba zwraca uwagę, że to nikt inny, tylko Donald Tusk doprowadził swoich sympatyków do rozedrgania, które z taką mocą dały o sobie znać w Pabianicach:

Jeśli się w tym duchu uprawia politykę i propagandę, to nie dla wszystkich jest to gra. Znaczy, gra jest dla tych tam elit, prawda, wąskich, politycznych, którzy tam nastawieni są na własne kariery, ale dla odbiorców to nie jest gra. Bierze się to na serio, bierze się to na poważnie. No więc w momencie, kiedy trzeba nieco odpuścić, z różnych powodów, choćby ze względu na presję amerykańską, nie bardzo idzie jak.

Czy poparcie dla Koalicji Obywatelskiej będzie dalej spadać ? Co z nowymi wyborami?

Przewrotnie można powiedzieć, że im dłużej Tusk będzie rządził, Tym lepiej dla prawicy; w sensie cynicznym, czystej gry partyjnej. To znaczy, że gdyby teraz doszło do zmiany na kogokolwiek, n to byłoby trudniej z tym wszystkim się zmagać. Tusk jest za silny w Koalicji Obywatelskiej, żeby można go było wymienić ot tak, ale za słaby już zewnętrznie, żeby  ciągnąć ten obóz do zwycięstwa. Zresztą wystarczy też spojrzeć na sondaże zaufania, czy raczej nieufności do tego rządu, Jeśli ponad 50, grubo ponad 50% wyborców ocenia negatywnie, żadnych nadziei nie kładzie co do przyszłości tego rządu, no to w normalnej sytuacji partie pozbywają się takiego lidera, szukają nowego, po to, żeby powiedzieć, że mamy nowe twarze, nowego kierownika polityki, zaufajcie nam

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Prof. Czarnek: Przyszłość Polski może być bardzo dobra, dlatego zaproszenie dla Konfederacji

Historia kluczem do wielkiej geopolityki – prof. Arkady Rzegocki

W „Popołudniu Wnet” dyplomata naświetla temat polskich instytucji historycznych i polityki zagranicznej.

Jaśmina Nowak pyta wykładowcę Uniwersytetu Jagiellońskiego, byłego ambasadora RP w Zjednoczonym Królestwie Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz w Republice Irlandii o postrzeganie naszego kraju za granicą, także pod kątem sporów o działalność historycznych instytucji w kraju. Jego zdaniem historia jest kluczem do przyciągnięcia uwagi na arenie międzynarodowej:

Uważam, że z jednej strony niewystarczająco wykorzystaliśmy ostatnie 35 lat, żeby lepiej przebadać polską historię, żeby mocniej inspirować innych do tego, żeby się Polską interesowali, nie tylko polską historią, ale także polską współczesną. […] Jeżeli ktoś się zafascynuje historią, to będzie zainteresowany współczesną Polską.

Arkady Rzegocki tłumaczy, że spór historyczny o politykę historyczną w państwie możemy przekuć jako siłę. Konieczna do tego jest wspólna wersja wydarzeń i zgoda co do przebiegu zdarzeń z przeszłości:

Żeby ta nasza opowieść była spójna, to musi być opowieścią pokazującą, że jednak naród polski, państwo polskie się nie poddało, że zmagało się z dwoma totalitaryzmami i to w takim stopniu, który naprawdę budzi uznanie i podziw u naszych sąsiadów.

Gość „Popołudnia Wnet” omawia tożsamość polskiej dyplomacji w ujęciu geopolitycznym. Jego zdaniem celem władz powinna być wzmożona aktywność w otaczającym nasz kraj regionie. Były ambasador mówi w szczególności o relacjach z państwami Europy Wschodniej:

Bardzo istotne jest także rozpoczęcie bliskiej współpracy w najbliższym otoczeniu. […] Nie tylko Wyszehrad, nie tylko Bukaresztańska dziewiątka, czyli dziewięć państw wschodniej flanki NATO, ale także Trójkąt Lubelski z Litwą i Ukrainą. Innymi słowy, Polska musi być bardzo aktywna w swoim regionie. […] Jesteśmy aktywni, ale z całą pewnością za mało.

– komentuje wykładowca UJ.

Przesłuchaj całą rozmowę już teraz!

Czytaj także:

Łukasz Piebiak: Żurek to cynik, obieca wszystko. Pytanie, czy znajdzie „wykidajłów”, którzy wykonają robotę?

 

Andrzej Krajewski: Niemcy chętnie sięgają po argumenty ekologiczne, by blokować inwestycje rozwijające Polskę

Flaga Niemiec / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Berlin coraz bardziej nerwowo reaguje na próby prowadzenia konkurencji gospodarczej przez sąsiada – zauważa ekspert Warsaw Enterprise Institute.

Równocześnie z odkryciem złóż ropy obok Świnoujścia, to znaczy z ustaleniem wielkości, bo one zostały odkryte dużo wcześniej, […] Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zablokował budowę portu kontenerowego w Świnoujściu. To znaczy, on nakazał wstrzymanie budowy do momentu wydania orzeczenia. Orzeczenie dotyczy skarg niemieckiej fundacji ekologicznej, a także też polskich ekologów na temat zmian środowiskowych, które wywoła budowa tegoż terminala kontenerowego

mówi Andrzej Krajewski w rozmowie z Łukaszem Jankowskim. Jak podkreśla, na rozwój polskiego przemysłu na terenach przygranicznych z niepokojem patrzy m.in. niemiecka branża turystyczna.  Gość „Odysei Wyborczej” dodaje, że zasadnicza sprzeczność interesów gospodarczych między Polską a Niemcami występuje również przy okazji polskiego projektu atomowego, a także ws. umowy handlowej UE-Mercosur.

/awk

Jan Bogatko o nowo odkrytych złożach ropy na Bałtyku