Poranek Wnet: Mariusz Staniszewski, Paweł Jabłoński, Trzeciakowska — 13.08.2025

Featured Video Play Icon

Plac Zamkowy, Warszawa 17.10.2023 r., fot. Ksenia Parmańczuk

Audycji można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy, 101.1 FM w Lublinie.

Goście „Poranka Wnet”:

Mariusz Staniszewski — dziennikarz portalu Dobitnie.pl

Anna Łukaszewska-Trzeciakowska — b. minister środowiska

Paweł Jabłoński — poseł PiS

Marcin Kędryna — b. szef biura prasowego prezydenta RP


Prowadząca: Łukasz Jankowski

Wydawca: Mikołaj Murkociński

Realizator: Nikita Semilet

Dr Michał Sadłowski o spotkaniu Trumpa i Putina: Prezydent USA rozumie, że nie może po prostu oddać Ukrainy

Dr Michał Patryk Sadłowski / Fot. Konrad Tomaszewski

Historyk w audycji „Odyseja Wyborcza” omawia szczegóły spotkania Putin-Trump, intencje obu stron i rolę Ukrainy w negocjacjach.

Jaśmina Nowak pyta o najbliższe spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem w sprawie wojny na Ukrainie. Ma się odbyć na Alasce w piątek, 15 sierpnia. Ekspert wskazuje, że cele Prezydenta Rosji i mieszkańców kraju się różnią:

Sytuacja jest skomplikowana. Rosja, a właściwie Kreml, kierownictwo państwa polityczne, jest gotowe kontynuować wojnę. Mamy wiarygodne informacje, że przygotowują administrację, finanse i siły zbrojne do kontynuacji walki w 2026 roku. Coraz więcej głosów jest o tym, że jednak większość Rosjan chciałaby zamrożenia tego konfliktu.

Redaktor Radia Wnet porusza intencje Prezydenta USA i to, czym się kieruje. Wykładowca akademicki mówi, że przede wszystkim Trump ma na uwadze dobro i interesy Stanów Zjednoczonych:

Obóz polityczny Donalda Trumpa szerzył hasła o redukcji pomocy dla Ukrainy, gdyż to są pieniądze amerykańskich obywateli i ich pieniędzy. […] Ten czynnik wewnętrzny jest bardzo istotny i to przekłada się na Ukrainę i Rosję. 

Dr Michał Sadłowski oznajmia, że Ukraina nie ma najlepszej pozycji negocjacyjnej. Zaznacza także, że Trump ma świadomość, że nie może beztrosko oddać Ukrainy:

Państwo, które nie ma broni atomowej, nie jest stroną kluczową. Jest słabsze niż mocarstwo, siłą rzeczy jest uzależnione od innych. Natomiast moim zdaniem Trumpnowa administracja prezydencka rozumie, że nie może oddać Ukrainy tak sobie.

/pk

Polecamy wysłuchanie całej audycji.

Czytaj także:

Piotr Gursztyn: Putin musi jechać na terytorium Trumpa, a nie na neutralny grunt. To inny układ sił

Gabriela Masztafiak o aferze KPO: oczekujemy, że zostanie to wyjaśnione i prześwietlone

Dziennikarka omawia aferę KPO, przyszłość polskiego rządu oraz spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. Rozmowę prowadzi Jaśmina Nowak.

Politolog ocenia sytuację związaną z aferą KPO. Oczekuje wyjaśnień i prześwietlenia wszystkich dofinansowań związanych z tym projektem:

Oczekujemy na pewno, że zostanie to wyjaśnione i prześwietlone. […] Przypomnijmy, że celem udzielenia finansowania w ramach KPO było przede wszystkim dywersyfikowanie i rozszerzenie działalności swojego biznesu. Ciężko stwierdzić, że racjonalnym zdywersyfikowaniem działalności pizzerii było utworzenie solarium.

Gość „Odysei Wyborczej” wskazuje, że obecnie panujący rząd nie jest obecnie w najlepszym położeniu. Ma to związek nie tylko z aferą KPO, ale również z niedawnym zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego na Prezydenta RP:

Ten rząd ma obecnie masę przeróżnych problemów. Przypomnijmy, że zaczynają się dosyć intensywne dwa lata koabitacji z prezydentem Karolem Nawrockim. Dwa lata, których tak naprawdę miało nie być. Pamiętamy zapowiedzi premiera Donalda Tuska o zwycięstwie Rafała Trzaskowskiego i to wtedy reformy rządu miały rozpocząć się w pełni. Trudny czas obecnie przed rządem.

Jaśmina Nowak porusza także temat spotkania między Donaldem Trumpem a Władimirem Putinem, które ma się odbyć na Alasce w najbliższy piątek. Czy można się spodziewać przełomu w negocjacjach?

Myślę, że to prezydent Rosji w tej sytuacji dostał to, na czym mu zależało, czyli rozmowę bezpośrednio z prezydentem Donaldem Trumpem. Pisze się w amerykańskich mediach o tym, jaka propozycja miałaby być przedstawiona Ukrainie w związku z tymi rozmowami, czy rzeczywiście Krym, Donbas miałyby zostać przekazane Rosji. […] Tam się będą ważyć losy i przyszłość kraju. 

/pk

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

Czytaj także:

Wojciech Surmacz: Deficyt rośnie, a pieniądze z KPO rozpływają się w powietrzu

Ekshumacje we Lwowie: IPN przywraca pamięć o bohaterach Września ’39

Lwów-Zboiska, fot.: Maria Pyż

W audycji „Studio Lwów” o przełomowych ekshumacjach żołnierzy poległych w obronie Lwowa i o lwowskich inspiracjach aktora Wojciecha Habeli. Zapraszają Artur Żak i Wojciech Jankowski.

W najnowszej audycji „Studio Lwów”, którą z Drohobycza poprowadził Artur Żak, a z Warszawy Wojciech Jankowski, redaktorzy skupili się na dwóch ważnych dla polskiej pamięci tematach, nierozerwalnie związanych ze Lwowem.

Głównym wątkiem rozmowy był historyczny moment rozpoczęcia przez Instytut Pamięci Narodowej prac ekshumacyjnych w lwowskich Zboiskach. Po latach oczekiwań specjaliści z Polski, we współpracy ze stroną ukraińską, podjęli działania mające na celu odnalezienie i godne upamiętnienie szczątków żołnierzy Wojska Polskiego, którzy polegli w obronie Lwowa we wrześniu 1939 roku. Gościem specjalnym audycji był szef ukraińskiej części zespołu negocjacyjnego ds. wspólnej pamięci historycznej.

Andrij Nadżos, wiceminister kultury oraz komunikacji strategicznej Ukrainy:

Po trzech rundach obrad grup roboczych strony wymieniły się listami miejsc badań i wykopalisk oraz szczegółowo opracowały procedury uzyskiwania pozwoleń – był to krok kluczowy… Naszym priorytetem jest profesjonalne zakończenie prac w Zboiskach i godne pochowanie ekshumowanych szczątków zgodnie z tradycją chrześcijańską. Proces rozpoczęto nie po to, by go zatrzymać; wszystkie 13 wniosków strony polskiej pozostaje priorytetem. Największą trudnością jest długotrwałość procedur. Staramy się je uprościć i zdepolityzować, maksymalnie automatyzując proces.

W drugiej części programu prowadzący gościli artystę, którego serce i twórczość od lat należą do Lwowa. To miasto jego przodków stało się dla niego niewyczerpanym źródłem inspiracji, którą z pasją dzieli się z publicznością, łącząc teatr, muzykę i pamięć historyczną.

Wojciech Habela, aktor, piosenkarz i popularyzator kultury lwowskiej:

Zawsze o sobie mówię: Lwowiak, z konieczności urodzony w Krakowie. Ojciec powiedział mi: Synu, tak bym chciał, żebyś kontynuował moje zainteresowania lwowskie. Staram się więc, jak umiem – ponieważ jestem aktorem i ukończyłem także szkołę muzyczną – pielęgnować tę tradycję Lwowa.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Adam Bielan: Koalicja się inwigiluje, brakuje programu, a Polska traci czas

Adam Bielan / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Europoseł PIS w rozmowie z Katarzyną Adamiak ostro krytykuje obecną koalicję rządzącą, wskazując na brak zaufania, rozpad spójności programowej i marnotrawienie środków publicznych.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Gość Poranka Wnet negatywnie ocenia stan koalicji rządzącej. Przywołuje przy tym rekonstrukcję rządu sprzed dwóch tygodni, która, jak twierdzi „już została zapomniana”. Jak komentuje:

Brakuje tam zaufania, koalicjanci wzajemnie się inwigilują, śledzą, wyrzucają sobie spotkania z liderem opozycji, a przede wszystkim brakuje programu.

Według rozmówcy Katarzyny Adamiak, jedynym spoiwem obecnej władzy była „niechęć do PiS-u”, a gdy ta emocja słabnie – pojawiają się konflikty.

KPO: „Jachty będą symbolem tego programu”

Adam Bielan krytykuje też wydatkowanie środków z Krajowego Planu Odbudowy. Przekonuje, że fundusze były wcześniej wynegocjowane przez rząd Mateusza Morawieckiego, a blokowane przez europosłów Platformy Obywatelskiej i PSL. Teraz – jak twierdzi – pieniądze są rozdawane:

W wielu przypadkach wydają je dla rodzin polityków Platformy. (…) W tej aferze KPO jest wszystko: szukanie patrona zewnętrznego, a później rozdawanie pieniędzy swoim.

Polityk mówi, że najbardziej symbolicznym przykładem są zakupy luksusowych jednostek:

Internauci doliczyli się już bodaj ponad 300 jachtów. Te jachty będą symbolem tego KPO.

Podkreśla, że istnieje ryzyko braku refundacji części środków przez Komisję Europejską. Oznaczałoby to, że finansowanie tych inwestycji spadnie na polskich podatników.

Odbudowa Ukrainy: „Polski podatnik płaci, inni zarobią”

Odnosząc się do programu „Team Poland” i budżetu 1,5 mld zł na promocję polskich firm w odbudowie Ukrainy, Adam Bielan stwierdza, że Polska jest marginalizowana w tym procesie:

Dochodzi do takich absurdów, że polski podatnik musi w tej chwili wydawać środki na odbudowę kraju, który będzie finansowany przez społeczność międzynarodową.

Europoseł PIS stwierdza, że obecny premier nie jest w stanie skontaktować się z prezydentem USA Donaldem Trumpem oraz zapewnić Polsce udziału w planach pokojowych i gospodarczych po wojnie:

Mamy po raz pierwszy od 1989 roku w Polsce premiera, który nie ma żadnej relacji z amerykańskim prezydentem

Relacje z USA i wizyta w Białym Domu

Europoseł PIS informuje też, że prezydent Karol Nawrocki został zaproszony do Białego Domu na 3 września, niespełna miesiąc po zaprzysiężeniu. Podkreśla, że tak szybka wizyta jest bezprecendensowa:

Nie chodzi tylko o czas, ale o bardzo ważne decyzje, które zapadają dzisiaj trochę nad naszymi głowami, bo polski premier w nich nie uczestniczy. Ważne jest, żeby prezydent Nawrocki został w te decyzje wprowadzony.

Według europosła Amerykanom zależy na utrzymaniu silnych relacji prezydenckich z Polską i zabezpieczeniu stabilności politycznej.

Na zakończenie wywiadu Adam Bielan odnosi się do plotek o ambicjach Donalda Tuska objęcia stanowiska w Europejskim Banku Odbudowy:

Nie sądzę, żeby Tuska czekało jakieś wysokie stanowisko w Brukseli. Akcje Tuska po porażce Rafała Trzaskowskiego bardzo mocno spadły.

/ab

 

Zobacz także:

Wojciech Surmacz: Deficyt rośnie, a pieniądze z KPO rozpływają się w powietrzu

Bronisław Wildstein: współpraca Karola Nawrockiego z rządem będzie konfrontacją

Featured Video Play Icon

Bronisław Wildstein / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Publicysta w rozmowie z Katarzyną Adamiak porusza tematy współpracy Prezydenta z rządem, potencjalność przedterminowych wyborów oraz nowy projekt – Team Poland.

Dziennikarz zauważa, że współpraca pomiędzy rządem Donalda Tuska a nowym prezydentem, Karolem Nawrockim, nie będzie zbyt przyjazna. Jasno mówi o konfrontacji między najważniejszymi osobami w państwie:

Współpraca z rządem Donalda Tuska będzie konfrontacją. Premier twierdzi, że program będzie kontynuowany bez zmian. […] Donald Tusk pocieszał tych, którzy przegrali wybory. To dość specyficzny stosunek do demokracji. Tu konfrontację będziemy mieli w sposób oczywisty.

Katarzyna Adamiak pyta o możliwość przedterminowych wyborów. Gość „Poranka Wnet” zapewnia, że możliwość jest. Podnosi pytanie o stan Polski w trakcie potencjalnych wyborów:

Jest oczywiście szansa. Polska przetrwa do wyborów, ale pytanie w jakim stanie przetrwa do tych wyborów?

Redaktor Radia Wnet pyta o Team Poland. Projekt ma stanowić ofertę dla firm w postaci dofinansowania dla spółek, które chcą inwestować na Ukrainie. Bronisław Wildstein wskazuje, że beneficjenci będą powiązani z polskim rządem:

Doskonale wiemy jakie firmy to będą. To jest bardzo znaczące. To widać po tym, jak są w KPO dystrybuowane środki. To firmy, które związane z układem obecnej władzy.

/pk

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

Czytaj także:

Wybuch afery KPO. Dr Artur Bartoszewicz: to pachnie korupcją

Prof. Ludwik Pieńkowski o energetyce jądrowej: Sztuczna inteligencja nie zastąpi wiedzy

Prof. Ludwik Pieńkowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Ekspert w dziedzinie polskiego atomu w rozmowie z Katarzyną Adamiak krytykuje prezesa Rafała Kasprówa za sugestię, że w energetyce jądrowej ekspertów może zastąpić sztuczna inteligencja.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Najbardziej mnie wzburzyło uznanie, że eksperci są do niczego niepotrzebni, że wszystko załatwia sztuczna inteligencja

– mówi profesor.

Sztuczna inteligencja powiela to, co dominuje w sieci. Jak dominuje fałsz, odpowiada fałsz

– dodaje i wyjaśnia, że bez rzetelnych, aktualnych danych algorytmy mogą jedynie wzmacniać błędne informacje.

Kontrowersje wokół BWX300

Wykładowca AGH, jako przykład podaje projekt reaktora BWX300:

Ten projekt został po raz pierwszy pokazany publicznie w 2019 roku. Ale już w 2020 roku zwiększono dwukrotnie średnicę budynku reaktora z 20 do 40 metrów – cztery razy większa kubatura

Rozmówca Katarzyny Adamiak zauważa, że musiało to znacznie zwiększyć koszty. Jednak do dziś General Electric Hitachi nie zaktualizował danych dotyczących kosztów projektu.

Brak transparentności i rola inwestorów

Gość Poranka Wnet krytykuje też sposób prowadzenia projektu:

General Electric Hitachi i również pan prezes Kasprów, przez brak transparentnych działań, wprowadzają opinię publiczną w błąd

W jego ocenie, w energetyce jądrowej obowiązuje szczególna przejrzystość, a obecny brak jawności „razi w oczy”. Porusza także temat finansowania nauki przez firmy związane z projektami:

Wyrażenie swojej opinii wbrew pieniądzom jest bardzo trudne

– zauważa i dodaje, że presja finansowa i zależność od sponsorów ogranicza niezależność naukowców.

Innowacje bez norm i certyfikacji

Prof. Ludwik Pieńkowski odnosi się też do doniesień o planach zastąpienia żelbetu w konstrukcji obudowy bezpieczeństwa reaktora innowacyjnymi płytami stalowo-betonowymi:

Nie ma żadnych norm na to, w jaki sposób takie płyty zastosować do budowy barier ciśnieniowych. A w tym projekcie obudowa bezpieczeństwa ma być właśnie z takich płyt

– podkreśla i kontynuuje:

Proces certyfikacji idzie na piechotę, krok po kroku. To musi trwać długo i musi drogo kosztować.

Źródła finansowania

Odnosi się też do planów Michała Sołowowa, który chce publicznego finansowania budowy floty ponad 20 reaktorów BWX300:

Dzisiaj konkurencyjny wybór jakiegoś projektu reaktorów jest kompletnie niemożliwy. (…) Sołowow namawia nas, Polaków, na kupienie kota w worku.

Przypomina, że pierwsze takie instalacje powstaną – jeśli dobrze pójdzie – dopiero w latach 30, a może być tak, że nie powstaną nigdy.

Na zakończenie profesor podkreśla, że priorytetem jest nowelizacja prawa o wydawanie decyzji środowiskowych i lokalizacyjnych:

Zanim wybierzemy technologię… mamy czas na to. Natomiast nie mamy czasu na zlokalizowanie i przekonanie środowisk, że tu będzie elektrownia jądrowa.

/ab

Zobacz także:

Rafał Kasprów: Polska energia jest najdroższa na świecie – czas na atom teraz, nie za 10 lat

Ile Meksyku/ów jest w Meksyku? Cuánto(s) México(s) hay en México?

Ilustracja poglądowa: chat GPT

W dzisiejszym wydaniu República Latina spróbujemy odpowiedzieć na pytanie, jak bardzo „meksykański” jest Meksyk? Czyli

Meksyk z pewnością należy do jednych z najbardziej stereotypowych krajów Ameryki Łacińskiej. Mówiąc o Meksyku w zasadzie od razu przed oczami pojawia się pewien widok. Weseli ludzie w kolorowych strojach, na tle kolonialnej architektury Pueblos Mágicos, rozbrzmiewająca música ranchera, tequila lejąca się strumieniami i tacos spożywane na kilogramy. Do tego doliczyć trzeba prekolumbijskie piramidy, Día de los Muertos oraz (niestety) kartele narkotykowe. Jednym słowem wszechogarniająca fiesta.

Czy jednak jest to obrazek pasujący do współczesnego Meksyku? Z pewnością nie!

Ile ze stereotypów pasuje do współczesnego Meksyku? Ile elementów kultury, czy gastronomii uchodzących za meksykańskie rzeczywiście pochodzi z Meksyku? Wreszcie czy możemy mówić o jednym Meksyku? Ile wspólnego mają ze sobą Meksykanie pochodzący z północy kraju z mieszkańcami takich stanów jak Oaxaca czy Chiapas? Czy możemy mówić o jednej kulturze meksykańskiej? O jednej kuchni meksykańskiej? Ile elementów uchodzących za podstawy meksykańskiej kultury czy kuchni rzeczywiście wywodzi się z Meksyku? Na ile stereotypowy obraz Meksyku jest autorstwa obcokrajowców, a na ile wytworzyli go sami Meksykanie? Wreszcie, ile Meksyku jest w Meksykanach przebywających na emigracji?

Na te i inne pytania spróbuje odpowiedzieć nasz dzisiejszy gość: pochodzący z Meksyku Francisco Mainou Gomez.

Zapraszamy już dziś na godz. 19H00! Będziemy rozmawiać po polsku i hiszpańsku!

Y la versión en español:

México es sin duda uno de los países más estereotipados de América Latina. Cuando hablamos de México, inmediatamente nos viene a la mente una imagen concreta. Gente alegre con trajes coloridos, con la arquitectura colonial de los Pueblos Mágicos como telón de fondo, música ranchera resonando, tequila fluyendo a raudales y tacos consumidos por kilos. A esto hay que añadir las pirámides precolombinas, el Día de los Muertos y (por desgracia) los cárteles de la droga. En una palabra, una fiesta omnipresente.

Pero, es esta una imagen que se ajusta al México actual? Seguramente no!

Cuántos estereotipos se ajustan al México actual? Cuántos elementos de la cultura o la gastronomía considerados mexicanos proceden realmente de México? Por último, podemos hablar de un sólo México? Qué tienen en común los mexicanos del norte del país con los habitantes de estados como Oaxaca o Chiapas? Podemos hablar de una sola cultura mexicana? De una sola cocina mexicana? Cuántos elementos considerados fundamentales de la cultura o la cocina mexicanas proceden realmente de México? En qué medida la imagen estereotipada de México es obra de extranjeros y en qué medida la han creado los propios mexicanos? Por último, cuánto hay de México en los Mexicanos que viven en el extranjero?

Nuestro invitado de hoy, Francisco Mainou Gómez, originario de México, intentará responder a estas y otras preguntas.

Les invitamos para escucharnos hoy a las 7PM UTC+2! Vamos a hablar en polaco y español!

Wybuch afery KPO. Dr Artur Bartoszewicz: to pachnie korupcją

Dr Artur Bartoszewicz. Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Były kandydat na Prezydenta RP komentuje aferę KPO, która wybuchła w ostatnim czasie. Rozmowę prowadzi Łukasz Jankowski.

Wykładowca akademicki na początku rozmowy tłumaczy mechanizm, jakim jest Krajowy Plan Odbudowy. Oznajmia, że całość pieniędzy, jakie Polska otrzymała od Unii Europejskiej, to prawie 60 miliardów euro:

W przypadku KPO mamy strukturę, która mówi, że 25,2 miliarda euro to dotacje. Prawie 35 miliardów euro to są pożyczki, które razem z innymi państwami zaciągnęliśmy. Jeżeli stracimy korzyść w wyniku inwestowania i okaże się, że nie ma wpływów podatkowych, nie ma korzyści dla budżetu państwa, to wszyscy będziemy musieli pokryć tę „zabawę”.

Szum związany z KPO wybuchł po tym, gdy odkryto, że fundusze w ramach tego projektu idą na cele niezwiązane z biznesami, które wnioskowały o dofinansowanie. Gość „Popołudnia Wnet” wskazuje, że winą za to można obarczyć brak bezpośredniego nadzoru prowadzonego przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości nad agencjami, które miały pomagać dystrybuować środki. Zaznacza, że nie jest to pierwsza taka sytuacja:

Jeżeli zdejmuje się nadzór, to zamyka się oczy i za każdym razem, kiedy tego typu sytuacje są w Polsce, to z tego są afery. Mieliśmy już sytuację, kiedy kilkanaście lat temu redystrybuowano po 800 milionów na portale internetowe. Z tego także były ogromne afery, zwroty pieniędzy. Okazywało się, że zamiast kupować i tworzyć portale internetowe, które były wyceniane na 800 tysięcy, realizowano je za 20 tysięcy, a za pozostałe pieniądze kupowano mieszkania.

Ekonomista ocenia, że obecnie w Polsce na stanowiska kierownicze powołuje się osoby niekompetentne. W trakcie swojej wypowiedzi powołuje się m.in. na Jana Krzysztofa Szyszko, obecnego wiceministra funduszy i polityki regionalnej. Całą procedurę określa jako „patologię”:

Patologia jest w rozdysponowaniu systemu, w powoływaniu na kierownicze stanowiska ludzi, którzy są niekompetentni. Ja tylko przypomnę, że pani, która zarządzała PARP-em, nigdy z funduszami unijnymi bezpośrednio kontaktu nie miała, poza udzielaniem funduszom pożyczkowym finansowania. Jan Krzysztof Szyszko nie miał nigdy nic wspólnego z funduszami unijnymi, a jest wiceministrem nadzorującym.

Dr Artur Bartoszewicz oznajmia, że działania związane z Krajowym Planem Odbudowy i rozdysponowaniem funduszy pachnie korupcją. Mówi również o absurdalności wniosków i projektów:

Proszę wziąć pod uwagę, że w tym uczestniczyli urzędnicy i eksperci oceniający.To znaczy, że cały układ w tym zakresie musi zostać jednoznacznie zdefiniowany, opisany i ujawniony. To pachnie korupcją. Ja nie mówię, że nią jest, ale pachnie korupcją. Dla mnie niewytłumaczalna jest przypadkowość takich zdarzeń. Zajmuję się 25 lat oceną projektów. Jeżeli ktokolwiek by złożył do mnie taki projekt, to do kosza poleciałby natychmiast. To jest niewyobrażalne.

/pk

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

Czytaj także:

Kolejne wątpliwości wokół KPO. Piotr Gursztyn: rząd Tuska znowu finansuje bogatych kosztem biednych

Inauguracja Prezydenta, obraz polskiego dziennikarstwa – Sekcja Lewacka – 06.08.2025 r.

Wojciech Cejrowski

W najnowszym wydaniu „Sekcji Lewackiej” Milo Kurtis i Wojciech Cejrowski dywagują o inauguracji Prezydenta, stanie obecnego dziennikarstwa i wielu innych tematach.

Redaktorzy rozmawiają o inauguracji Prezydenta RP, Karola Nawrockiego. Milo Kurtis wspomina wygląd uroczystości i przejście Karola Nawrockiego placem Zamkowym. Wojciech Cejrowski porównuje przebieg dnia zaprzysiężenia do tradycji, które towarzyszą mianowaniu nowego prezydenta w Stanach Zjednoczonych.

Rozmowa przechodzi na polskie dziennikarstwo. Dyskusja dotyczy wyglądu krajowych stacji telewizyjnych, m.in. Republiki, wPolsce i Telewizja Trwam. Wojciech Cejrowski zauważa, że każda dziennikarz powinien krytykować obecnie urzędującą władzę, niezależnie od własnych poglądów politycznych:

Krytyka obecnego panującego rządu jest zadaniem każdego dziennikarza, niezależnie od tego, gdzie ma serce. On powinien swoją władzę krytykować tym bardziej. Jeżeli ktoś jest prawicowym dziennikarzem, to tym bardziej powinien swoich krytykować za wszystko, co złe, żeby ta prawica była lepsza.

To i więcej tematów już teraz do odsłuchania w najnowszej audycji!

Czytaj także:

Rocznica Powstania Warszawskiego, oburzające zdjęcie w Strefie Gazy – Sekcja Lewacka – 30.07.2025 r.