W audycji można usłyszeć również m.in. o gotowości Białorusi do organizacji spotkania Putin-Zełenski.
Białoruś jest gotowa zorganizować spotkanie Władimira Putina z Wołodymyrem Zełenskim – oświadczyła rzeczniczka Aleksandra Łukaszenki, Natalia Eismont. W komentarzu dla rosyjskiej gazety „Wiedomosti” zauważyła, że Białoruś nie prosiła i nie prosi o rolę mediatora, ale jeśli będzie to konieczne dla pokoju „w bratniej republice”, jest gotowa zorganizować każde spotkanie i przeprowadzić je na najwyższym szczeblu. Dodała, że Aleksander Łukaszenka nie poruszał tego tematu z Donaldem Trumpem podczas ich rozmowy telefonicznej.
Podczas ćwiczeń Zapad-2025 Rosja i Białoruś przećwiczą ataki nuklearne oraz użycie rakiety Oriesznik. O testowaniu systemu „strategicznego odstraszania” Zachodu mówił minister obrony Białorusi, Wiktar Chrenin. W ubiegłym roku – według oświadczeń władz w Moskwie i Mińsku – na Białoruś miała trafić rosyjska broń jądrowa. Chrenin zwrócił także uwagę, że – jego zdaniem – kierownictwo państw NATO wykorzystuje Zapad-2025 jako pretekst do przeprowadzania własnych manewrów. Szczególne zaniepokojenie, jak stwierdził, budzi decyzja Polski o sformowaniu zgrupowania liczącego ponad 30 tys. żołnierzy. Minister oświadczył, że Białoruś będzie uważnie obserwować ich działania i w razie agresji dysponuje środkami do odpowiedzi. Jeszcze w czerwcu Ministerstwo Obrony Białorusi wysłało list do polskich władz, w którym ostrzegło, że brak dialogu między krajami może doprowadzić do „nowej wojny w Europie”. W odpowiedzi polskie MSZ napisało, że „w obecnej sytuacji Polska kategorycznie odrzuca wznowienie dialogu z Białorusią” i przypomniało, że od czterech lat z terytorium Białorusi oraz przy jej pomocy prowadzone są wrogie operacje hybrydowe przeciwko Polsce.
Przedstawicielka Zjednoczonego Gabinetu Tymczasowego sił demokratycznych Białorusi , Olga Zazulińska, mówiła o przygotowaniach do ewentualnego uwolnienia wszystkich białoruskich więźniów politycznych. Według niej, wiadomość o możliwym uwolnieniu kolejnych 1 300 więźniów politycznych to ważny powód, by już dziś pomyśleć o jutrze. Najważniejsze jest, aby ludzie mieli wybór: pozostać na Białorusi lub opuścić kraj wyłącznie z własnej inicjatywy, a nie na skutek przymusowej deportacji. Zazulińska zwróciła się do Białorusinów za granicą: „Tak, mamy Międzynarodowy Fundusz Humanitarny, ale jego środki mogą nie wystarczyć na tak szeroką pomoc”. Potrzebna będzie pomoc wszystkich Białorusinów, bo natychmiast będą potrzebne ogromne środki, żeby wesprzeć uwolnionych – zauważa Zazulińska. Przypomnijmy, że rozmowy o uwolnieniu wszystkich więźniów politycznych rozpoczęto po tym, jak prezydent USA Donald Trump zadzwonił w zeszłym tygodniu do Aleksandra Łukaszenki i wyraził nadzieję, że z białoruskich więzień zostanie zwolnionych 1300 osób.
Białoruski raper Max Korzh, tydzień po swoim koncercie w Warszawie, którego publiczność spotkała się z krytyką polskiego społeczeństwa i władz, po raz pierwszy wypowiedział się na ten temat. „Na koncertach nie ma miejsca na radykalny nacjonalizm, a także na agresję i przemoc z jakiejkolwiek strony. „Tego typu prowokacje podżegają do nienawiści etnicznej i dlatego są niedopuszczalne” – napisał muzyk na Instagramie. Korzh mówi, że „koncerty są o młodości, o przyjaźni, o indywidualnym marzeniu każdego człowieka, o tym, co dzieje się w nas, o jedności pomimo nienawiści”. Twierdzi, że „to praktycznie jedyne miejsce, gdzie ludzie z różnych krajów mogą być jedną całością – pomimo odizolowanych prowokacji”. Przypomnijmy, że na koncercie Maxa Korzha, który odbył się 9 sierpnia, zatrzymano 109 osób.
Kolejny Białorusin w Polsce oskarżony o współpracę z zagranicznym wywiadem. Obywatel Białorusi, Vitalij S., w lipcu 2025 r. zbierał dane o obiekcie magazynowym zlokalizowanym na terenie województwa lubelskiego. Filmował i fotografował obiekt, a następnie przekazał materiały przedstawicielom obcego wywiadu i miał zamiar podpalić magazyn. W związku z tym, 13 sierpnia funkcjonariusze ABW zatrzymali Vitalija S. na terenie Warszawy. Przygotowanie do działań sabotażowych lub dywersyjnych na rzecz obcego wywiadu jest zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności.
Kwestia wytyczenia granic morskich i wyłącznych stref ekonomicznych we wschodniej części Morza Śródziemnego zmienia istniejącą mapę geopolityczną regionu – mówi dr Konrad Zasztowt.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Odkrycia kolejnych złóż gazu pod dnem wschodniej części basenu Morza Śródziemnego otwierają nowe możliwości rozwojowe dla krajów regionu, jak i nowe wyzwania. Takim jest chociażby kwestia ustalenia granic morskich między państwami pozostającymi nierzadko w stanie wojny. Jednocześnie eksploatacja istniejących złóż doprowadza do zmian układów geopolitycznych, czego przykładem może być podpisanie na początku sierpnia umowy o dostawie Egiptowi wartego 35 miliardów dolarów gazu przez Izrael.
Prowadzący „Studio Szanghaj” przybliża perspektywę Chin na spotkania związane z rozwiązaniem konfliktu na Ukrainie. Tłumaczy marginalne podejście azjatyckiego giganta do Europy.
Korespondent Radia Wnet omawia reakcję chińskich mediów na ostatnie spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem, Wołodymyrem Zełenskim i innymi światowymi przywódcami. Wskazują na kwestie terytorialne jako kluczowe przy rozwiązaniu konfliktu. Oceniają także, że wszystkie strony konfliktu są chętne, by go zakończyć:
W komentarzach zwracają uwagę na to, że kwestie terytorialne będą kluczowe, nie gwarancja bezpieczeństwa, czy kwestia zakupu broni przez Ukrainę. To kwestie, które są do dogadania. Natomiast eksperci z Akademii Spraw Zagranicznych wskazują, że wszystkie strony chcą zakończyć ten konflikt. Czy dojdą do konstruktywnego zakończenia? To się jeszcze oczywiście okaże.
Andrzej Zawadzki-Liang komentuje również niedawne ocieplenie stosunków Chin z Indiami. Szef chińskiej dyplomacji, Wang Yi, po raz pierwszy od 5 lat przyjechał z wizytą do Indii. Mówi, że dzięki temu stosunki obu państw, do tej pory dość napięte, poprawiły się:
Minister Wang Yi spotkał się nie tylko ze swoim odpowiednikiem, ale również z premierem Modim. Premier Modi będzie również obecny na spotkaniu Szanghańskiej Organizacji Współpracy, co też jest dość istotne, bo to wszystko powoduje ocieplenie i można powiedzieć nawet mocno ocieplenie.
Kazimierz Gajowy wraz z gośćmi porusza ważne tematy związane z Libanem. M.in. o rozbrojeniu wszystkich milicji oraz pojawieniu się młodzieży na jubileuszu w Rzymie.
Gośćmi prowadzącego Studia Bejrut są Ernest Janicki i Adam Rosłoniec. Panowie rozmawiają o decyzji libańskiego rządu o rozbrojeniu milicji, obecności młodzieży na jubileuszu w Rzymie, turystyce a także akcji związanej z pomocą dla libańskich szkół.
Donald Trump i Wołodymyr Zełenski l fot. x.com/Volodymyr Zelenskyy
Dziennikarz naświetla działania prowadzone ku osiągnięciu pokoju na Ukrainie. Ukazuje także rolę Polski w negocjacjach pokojowych. Rozmawia Mikołaj Murkociński.
Na początku rozmowy politolog ocenia, że ostatnie spotkanie między Donaldem Trumpem a Władimirem Putinem oraz spotkanie przywódców europejskich z prezydentem USA to znak, że jesteśmy krok bliżej do osiągnięcia pokoju na Ukrainie:
Jesteśmy dosłownie krok bliżej w marszu, który składać się będzie z setek kroków, więc na pewno dobrym krokiem jest fakt, że Amerykanie pokazali, że są gotowi dać gwarancję bezpieczeństwa. To są jedyne gwarancje, których obawia się Rosja.
Mikołaj Murkociński pyta o znaczenie Polski na arenie międzynarodowej. Gość audycji wskazuje, że Donald Tusk jest powodem dlaczego nasze państwo nie pojawiło się na ostatnim spotkaniu światowych przywódców:
Donald Tusk dzisiaj jest radioaktywny. To zrozumiałe, że takiego radioaktywnego człowieka brać na rozmowy z Trumpem, to według oceny Niemców zbyt duże ryzyko. Pamiętamy przecież sytuację z Kijowa, gdzie Tusk został potraktowany w sposób skandaliczny, jeśli chodzi o rzeczywistą pozycję siły Polski.
Redaktor Radia Wnet porusza temat chęci prezydenta Rosji, by usiąść do negocjacji pokojowych. Prof. Piotr Grochmalski zauważa, że Rosja jest zaznajomiona w prowadzeniu negocjacji tak, aby jak najwięcej zyskać:
Rosja jest mistrzem w wojnie kognitywnej, czyli wojnie, którą ma wygrać w umysłach przeciwnika, przekonać ich do tego, że dla nich wojna jest przegrana. Nic bardziej mylnego. Jeśli w takim tempie Rosjanie chcieliby dalej zdobywać Donbass, to pięć lat będzie za mało. […] Tego typu podchody będą cały czas zrealizowane.
Andrew Michta / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
Gość „Popołudnia Wnet” omawia niedawne spotkanie między Donaldem Trumpem a Władimirem Putinem. Rozmowę prowadzi Jaśmina Nowak.
W piątek 15 sierpnia miało miejsce spotkanie Trump-Putin w Anchorage na Alasce. Politolog zaznacza, że wynikiem spotkania jest propagandowe zwycięstwo prezydenta Rosji, a także brak konkretnych postanowień:
Z jednej strony ogromne zwycięstwo propagandowe dla Putina. Przyleciał na terytorium Stanów Zjednoczonych, wyrwał się z izolacji, dostał czerwony dywan i bardzo ciepłe przyjęcie. […] Z drugiej strony mamy brak ogłoszenia czegokolwiek konkretnego w tej chwili.
Prof. Andrew Michta ocenia wagę Polski na arenie międzynarodowej. Zwraca uwagę na to, że obecność Polski w Waszyngtonie jest prawie żadna:
Powiem pani jak wygląda to ze strony Waszyngtonu. Ja kiedyś żartobliwie powiedziałem, że Woody Allen zawsze mówił, że „sensem życia jest pokazanie się”. Polska ma bardzo małą, żeby nie powiedzieć, marginalną obecność w Waszyngtonie. W chwili obecnej nie ma ambasadora, dlatego że jest klincz polityczny wewnętrznych debat w Polsce, czyli ambasador ma tylko Chargé d’affaires. Nie ma tak naprawdę żadnych większych instytucji.
Senior Fellow w Atlantic Council wskazuje w rozmowie z Jaśminą Nowak, że Polska powinna przede wszystkim zadbać o swoją armię, rozbudowywać ją, a jako państwo powinniśmy się spodziewać najgorszego scenariusza. Ubolewa nad tym, jak głęboki podział polityczny jest w naszym kraju. Oznajmia, że bezpieczeństwo Polski powinno stać ponad wszelkimi podziałami:
Zawsze, kiedy jestem w Warszawie, rozmawiam z różnymi ludźmi i widzę, jak głębokie są podziały partyjne w Polsce. Tu powinien być absolutny konsensus odnośnie priorytetów bezpieczeństwa narodowego i to powinno być ponadpartyjne. Interes narodowy jest tylko jeden.
Mahmoud Khalifa / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
Samo zarządzanie tym konfliktem nie zatrzyma ludobójstwa. Trzeba szukać trwałych rozwiązań – mówi ambasador Palestyny w Polsce.
Mieszkańcy obleganej od wielu tygodni przez wojsko izraelskie Strefy Gazy pozbawieni są dostępu do żywności, wody i podstawowej opieki medycznej. W ocenie Mahmuda Khalify, USA, UE i inne struktury międzynarodowe postępują wobec Izraela zdecydowanie zbyt łagodnie:
Izrael musi poczuć ekonomiczne konsekwencje własnych działań. Słowa potępienia już nic nie dają
Obchody 103. rocznicy bitwy pod Zadwórzem, fot. Konstanty Pyż.
Dziennikarze Radia Wnet wspominają wydarzenie historyczne, jakim stała się bitwa pod Zadwórzem. W audycji możemy usłyszeć rozmowy z uczestnikami uroczystości związanych z rocznicą bitwy.
W audycji możemy usłyszeć m.in. o 105. rocznicy bitwy pod Zadwórzem. Artur Żak opowiada o tradycji, jaką jest odwiedzanie cmentarza Orląt Lwowskich 15 sierpnia, każdego roku. Tłumaczy zwyczaje związane z tym wydarzeniem. Janusz Balicki, prezes Polskiego Towarzystwa Opieki nad Grobami Wojskowymi we Lwowie, oprócz naświetlenia natury uroczystości, odpowiada na pytanie dotyczące podejścia młodzieży do historii. Kontekstem pytania jest inwazja rosyjska na Ukrainie:
Ta pamięć na pewno jest ważna. Żyjemy w specyficznej sytuacji, ponieważ my jako Polacy, obywatele Ukrainy, przybywamy w warunkach, gdy trwa wojna i również my rozumiemy, jak ważne jest postępowanie każdego obywatela, żeby bronić swojego kraju, ponieważ odstąpić to znaczy poddać się wrogowi i większość młodzieży jest gotowa do tego, aby upierać się tej nawale rosyjskiej.
Artur Żak rozmawia z przedstawicielami różnych organizacji o uroczystościach, dbaniu o pamięć o polskich żołnierzach na Ukrainie, a także o naturze bitwy pod Zadwórzem.
Pod kierownictwem obecnego premiera rząd nie jest w stanie wypracować sobie istotnej pozycji na arenie międzynarodowej – mówi politolog.
Gra, która się teraz toczy, to nie jest gra o jakieś tam pieniądze, ale o miejsce naszego państwa w tworzącej się konstelacji geopolitycznej na najbliższe kilka dekad
zwraca uwagę prof. Mieczysław Ryba w rozmowie z Łukaszem Jankowskim, komentując brak przedstawiciela Polski w rozmowach przywódców europejskich z prezydentem USA. Prawdopodobnie, na taki stan rzeczy wpływ miały złe osobiste relacje szefa polskiego rządu z amerykańskim przywódcą:
czy ktoś lubi Trumpa, czy nie lubi Trumpa. Widzimy we wszyscy, że Trump jest głównym graczem na arenie światowej. On będzie w dużym stopniu rozstrzygał, jak konstelacja wyglądać będzie
podkreśla gość „Odysei Wyborczej”. Jak dodaje, Donald Tusk nie ma również za bardzo na kogo liczyć w polityce europejskiej; gdyż do grona jego sojuszników trudno zaliczyć czy to Friedricha Merza, czy to Giorgię Meloni, których głos na forum UE jest najbardziej istotny.