Mateusz Gasiński: Tworzymy na wyspie Lesbos miejsca pracy, dla tych uchodźców, którzy utknęli tam już od lat

Czym obecnie zajmuje się Fundacja Dobra Fabryka? Ilu migrantów przybija do greckich wybrzeży? W jakich warunkach żyją? Odpowiada Mateusz Gasiński.

Mateusz Gasiński przedstawia sytuację migrantów przybywających na greckie wyspy. Jest ona wykorzystywana przez Turcję do destabilizowania swojego zachodniego sąsiada. Obecnie łódek z nielegalnymi imigrantami przybija do greckich wybrzeży mniej, jednak wciąż mają miejsce „olbrzymie dramaty na wodach Morza Egejskiego”:

Dochodzi do coraz większej liczby incydentów. Zarówno grecka, jak i turecka straż przybrzeżna reagują coraz agresywniej.

[related id=107038 side=right] Od początku roku przybyło do Grecji w ten sposób 8210, co jest, jak mówi rozmówca Jana Olendzkiego, ogromnym spadkiem w porównaniu do zeszłego roku. Tymczasem z tureckich wybrzeży wypłynęło 20 tys. ludzi. Przybysze po zejściu na ląd są przetrzymywani w obozach tymczasowych. Nasz gość przypomina swoją poprzednią rozmowę w Radiu Wnet, w której wskazywał na dramatyczne przeludnienie obozów dla uchodźców, gdzie na 3,5 tys. przewidzianych miejsc było prawie 25 tys. ludzi w obozie i wokół niego. Obecnie wobec zmniejszenie fali migracyjnej:

Zmieniła się też trochę polityka Aten- jest coraz więcej jest transferów na kontynent, 1800 osób zostało przetransferowanych z wysp na kontynent.

Sytuacja w obozie jest więc lepsza. Sytuacja przybyszy z Południa wciąż jest jednak, jak mówi przedstawiciel Fundacji Dobra Fabryka, wciąż beznadziejna. W rezultacie obserwując sytuację

Bardzo wiele z tych osób już nie chce nawet wpłynąć na ten kontynent. Oni już wiedzą że nic tam ich nie czeka że oni się nigdzie dalej nie dostaną.

Obecnie Fundacja rozpoczyna nowy projekt adresowany do tych, którzy utknęli na Lesbos. Wychodzi on z założenia, że skoro już tam są, to należy im dać szansę, by mogli na siebie pracować:

Tworzymy na wyspie Lesbos miejsca pracy, dla tych uchodźców, którzy utknęli tam już od lat. Będą pomagali nam zbierać oliwki, z których będziemy wytłaczali oliwę.

Wspomnianą oliwę z oliwek, której produkcji sprzyja miejscowy klimat, będzie można kupić na stronie fundacji za kilka tygodni. Gasiński wyjaśnia w jaki inny sposób można wesprzeć działania Fundacji Dobra Fabryka.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Hagia Sophia zostanie meczetem. Dr Zasztowt: Erdoğan chciał pokazać swemu społeczeństwu jak potężna jest Turcja

Czemu dawna chrześcijańska bazylika zostanie przekształcona z muzeum w meczet? Dr Konrad Zasztowt o polityce prezydenta Turcji, sytuacji chrześcijan w tym kraju i wielu frontach polityki Ankary.

Dr Konrad Zasztowt komentuje ogłoszone przekształcenie Hagii Sophii z muzeum w meczet. Dawna chrześcijańska świątynia była muzeum od rządów Kemala Paszy Atatürka. Nasz gość zauważa, że modlitwy muzułmańskie w Hagii Sophii odbywają się już od pewnego czasu. Nie jest to więc aż taka rewelacja, choć wzbudza to emocja także w samej Turcji. Dr Zasztowt ocenia, że ruch ten ma być dla prezydenta Erdoğana pokazem siły dla tureckiego społeczeństwa.

Ze strony Kościoła katolickiego, także Kościołów prawosławnych, przede wszystkim greckich duchownych i przywódców Kościoła prawosławnego jest brak zrozumienia i oburzenie taką decyzją Erdoğana. To pokazuje też, że sytuacja mniejszości prawosławnej, mniejszości greckiej jest bardzo trudna.

Zauważa, że sytuacja chrześcijan tureckich w pierwszych latach rządów obecnego prezydenta się poprawiała, gdy Turcja aspirowała do Unii Europejskiej. Obecnie jednak się pogarsza.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi także o tureckim zaangażowaniu w Syrii wskazując, że doprowadziło ono do konfliktu z Rosją, z którą Turcja współpracuje.

W lutym doszło do takiej eskalacji w regionie Idlib, w tym ostatnim regionie niekontrolowanym niekontrolowanym przez reżim Asada, który chce go odbić przy pomocy Rosji, a Turcja stara się tam opierać opozycję, aby powstrzymać Rosję i Asada.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Erdoğan chce by NATO uznało PYD za organizację terrorystyczną. Zasztowt: Wydaje się, że robi to ze względów wewnętrznych

Czemu Ankara blokuje wzmocnienie flanki wschodniej NATO? Jakie działania Rosji niepokoją Turcję? Czemu Erdoğan chce uznania syryjskich Kurdów za terrorystów? Odpowiada dr Konrad Zasztowt.

Dr Konrad Zasztowt przypomina, że kwestia wzmocnienia flanki wschodniej NATO ciągnie się od końca ubiegłego roku, kiedy miał miejsce nadzwyczajny szczyt Sojuszu w Londynie. Plany te blokuje Turcja, która chce od swych sojuszników zdecydowanego stanowiska przeciwko siłom kurdyjskim w Syrii. Są oni (PYD) bowiem filią działającej w Turcji Partii Pracujących Kurdystanu, która przez Turcję, a także przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską.

Specjalista ds. tureckich sądzi, że prezydent Erdoğan sięga po ten temat ze względów polityki wewnętrznej, gdyż nie ma raczej możliwości, by Kurdów, których wspierali Amerykanie w walce z ISIS teraz NATO uznało za terrorystów. Zauważa, że z perspektywy tureckiej problemem jest militaryzacja regionu Krymu i Morza Czarnego, które jest postrzegane jako zagrożenie. Jednak uwaga społeczeństwa tureckiego skupiona jest na Bliskim Wschodzie: wojnie w Syrii i sytuacji w północnym Iraku.

A.P.

Czarnecki: Szykuje się twardy brexit. Wielka Brytania stanie się państwem trzecim wobec Unii Europejskiej

Ryszard Czarnecki o brexitcie, polskiej składce do UE, sporach wokół unijnego funduszu na walkę z kryzysem oraz o relacjach z Turcją.


Ryszard Czarnecki zauważa, że następny siedmioletni budżet europejski to ostatni w trakcie, którego nie będziemy płatnikiem netto. W trakcie jeszcze kolejnej siedmiolatki Polska składka stanie się większa niż to, co z Unii Europejskiej będziemy dostawać. Tymczasem w martwym punkcie utknęły negocjacje Unii ze Zjednoczonym Królestwie. Wypowiedź premiera Borisa Johnosona wskazuje, że

Szykuje się twardy brexit […] Wielka Brytania stanie się państwem trzecim wobec Unii.

Dotychczas przypuszczano, że UE z UK łączyć będą specjalną relacje, takie jak z Norwegią i Szwajcarią. Oznaczać to będzie komplikacje w handlu z Wielką Brytanią. Jest to niezbyt dobra wiadomość dla polskich eksporterów, gdyż Polonia na Wyspach kupuje dużo polskich towarów.

Europoseł odnosi się także do propozycji Komisji Europejskiej dotyczącej walki z koronakryzysem. Unijna instytucje chce przeznaczyć do walki z recesją 750 mld euro. Zdaniem naszego gościa kraje z tzw. klubu skąpców, jak Dania i Holandia mogą zacząć zajmować dużo chłodniejsze stanowisko wobec UE, będąc niezadowolonymi z unijnego programu. Jednocześnie

Węgry są wściekłe, że to co dla nich jest na stole jest dwa razy mniejsze niż to, co dostaje Portugalia.

Gość „Poranka Wnet” przypomina, że plan emitowania prze Komisję obligacji został ogłoszony przez kanclerz Angelę Merkel i prezydenta Emmanuela Macrona na tydzień przed tym, jak zrobiła to sama KE. Odnosi się także do rozmów z Turcją podkreślając, że jest to kraj ważny:

Trzeba z nią  [Turcją] rozmawiać, a nie stawiać do kąta.

Przypomina, że to od Stambułu zależy powstrzymanie kolejnej fali migracji do UE. Cieszy się, że wizyta szefa rosyjskiego MON w Turcji została odwołana.

K.T./A.P.

Ks. Prof. Naumowicz o ludobójstwie Ormian: Wtedy zabito także około pół miliona Asyryjczyków, deportowano Greków

Józef Naumowicz o ludobójstwie Ormian, tym, kto za nim stał i jak wyglądało, innych chrześcijanach zamordowanych wtedy przez Turków, postawie współczesnej Turcji i upamiętnieniu zbrodni.

 

[24 kwietnia 1915 r.] w Stambule osmańska policja aresztowała ponad dwa tysiące przedstawicieli armeńskiej elity. […] Następnie cała grupa została deportowana do środkowej Turcji i większości tam zgładzona. I tak zaczęła się rzeź Ormian mieszkających w Imperium Osmańskim.

Ks. prof. Józef Naumowicz wyjaśnia, że za ludobójstwem na Ormianach i innych chrześcijańskich narodach Imperium Osmańskiego stali młodoturcy. Chcieli oni stworzenia panturkijskiego państwa, jednolitego narodowo i religijnie, dlatego postanowili zlikwidować mniejszości etniczne i wyznaniowe. W 1915 r. Turcja zaś była po utracie Bałkan na rzecz, jak to postrzegano, chrześcijan, a także odniosła dotkliwą klęskę w bitwie z chrześcijańską Rosją. W armii tej ostatniej służyli Ormianie z rosyjskiej części Armenii. Bizantynolog podkreśla, że

Była to też rzeź chrześcijan i wtedy zabito nie tylko około półtora miliona Ormian, ale ocenia się, że także około pół miliona Asyryjczyków. Wtedy też zaczęły się masowe deportacje Greków z terenów tureckich.

Zauważa, że Turcja zaniża liczbę ofiar i nie chce przyznać się do ludobójstwa „twierdząc, że to były warunki wojenne”. Opowiada jak wyglądała deportacja Ormian na pustynie Syrii. Przebiegała w straszliwych warunkach- deportowani nie mieli zapewnionych wystarczających ilość jedzenia i wody.

Deportowani byli skazani na śmierć.

Duszpasterz Ormian w Polsce opowiada o tej społeczności oraz o upamiętnieniu ludobójstwa z początku XX w. w naszym kraju. Odbywają się marsze pamięci i inne wydarzenie m.in. przy Skwerze Ormiańskim upamiętniające te wydarzenia.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

 

Bogatko: Liczba zgonów jest dużo mniejsza niż w przypadku innych epidemii. Czy rządy wiedzą coś, czego my nie wiemy?

Jan Bogatko o sytuacji w Turcji podczas epidemii, słowach kanclerz Merkel i śmiercionośności obecnej pandemii.

 

Jan Bogatko wyjątkowo nie z Niemiec, a z Turcji. W tej ostatniej życie toczy się normalnie. Ludzie chodzą do restauracji, barów i kawiarń. Problemem jest jednak brak turystów z Europy. Nasz korespondent komentuje wczorajsze wystąpienie kanclerz Niemiec:

[Angela Merkel] stwierdziła, że sytuacja w Niemczech jest najgorsza od sytuacji po II wojny światowej. A więc nie budowa muru, nie powstanie w NRD w 1953 r., nie zjednoczenie Niemiec, ale właśnie ta sytuacja z wirusem korona.

Tymczasem władze w Ankarze starają się temat raczej wyciszyć. Kwarantannie poddawani są ludzie wracający z pielgrzymki do Mekki. Bogatko zwraca uwagę, że „liczba zgonów jest dużo mniejsza niż w przypadku poprzednich pandemii”. Zastanawia się w związku z tym, czy rządy nie wiedzą czegoś więcej niż opinia publiczna, co tłumaczyłoby ich reakcję.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Uzbrojeni greccy chłopi i myśliwi patrolują granice wyłapując imigrantów. Bault: Erdoğan szantażuje Europę [VIDEO]

Olivier Bault o kryzysie migracyjnym, tym, jak zdaniem europejskich mediów Turcy pomagają nielegalnym imigrantom, a Grecy bronią się przed ich zalewem.


Olivier Bault pokazuje, jak europejska prasa komentuje kryzys migracyjny na granicy turecko-greckiej. Portal Euractiv przywołuje wypowiedź prezydenta Turcji ,który ogłosił, że „turecka granica pozostanie otwarta dopóki Unia nie przystąpi do negocjacji”. Jak komentuje dziennikarz:

Jeśli to nie jest szantaż, to nie wiem, co to jest.

Przywołuje informacje podawane przez greckie media podkreślające udział w Turcji w obecnym kryzysie granicznym. Opisują one, jak przedstawiciele tureckich sił porządkowych pomagają nielegalnym imigrantom sforsować granicę m.in. zaopatrując ich w nożyce do cięcia drutu kolczastego. Tymczasem, jak zauważa Bault:

Hiszpański El Pais oskarżył greckie siły porządkowe, że się zachowują jak naziści wobec migrantów.

Tymczasem kancelrz Austrii Sebastian Kurz mówi o „ataku tureckim”. Językiem militarnym posługuje się także premier Grecji Kiriakos Mitsotakis, który stwierdził, że mamy do czynienia z zagrożeniem asymetrycznym.

Przyjście uchodźców do Grecji stało się sprawą bezpieczeństwa narodowego […] Bułgaria otworzyła śluzy tamy nad rzeką Evros, żeby podnosić poziom wody i utrudnić przejście nielegalnych imigrantom.

W obronę swych granic angażują się także zwykli Grecy, o czym reportaż zrobiła  szwajcarska gazeta. Uzbrojone grupy myśliwych i rolników patrolują plaże łapiąc nielegalnych przybyszy i przekazując ich w ręce policji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Siemoniak: Stan wyjątkowy nie jest obecnie brany pod uwagę. Jest za wcześnie by mówić o przełożeniu wyborów

Tomasz Siemoniak o walce państwa z koronawirusem, skrytykowanej propozycji kandydatki PO na Prezydenta RP, kryzysie uchodźczym i o rozczarowaniu Włoch odnośnie braku pomocy w walce z Covid-19.

Tomasz Siemoniak ma nadzieję, że rząd ma skuteczny plan walki z zarazą covid-19. Informuje, że obecnie mówi się o możliwości wprowadzenia stanu nadzwyczajnego lub klęski żywiołowej, ale nie wyjątkowego.

Nie było wczoraj kwestii wprowadzenia stanu wyjątkowego.

Za wcześnie jest też, jak powiedział na spotkaniu premier, by mówić o przesunięciu wyborów prezydenckich na późniejszy termin. Za takim rozwiązań opowiada się jeden z kandydatów- Krzysztof Bosak. Nasz gość zgadza się z szefem rządu, że jeszcze nie czas by o tym mówić. Trzeba się skupić przez najbliższe 2-3 tygodnie na walce z wirusem. Siemoniak odnosi się do możliwości wprowadzenia pełnej kontroli na granicach lub nawet ich zamknięcia:

Tylko rząd ma wiedzę jak wygląda sytuacja. […] Izrael i Wielka Brytania, nie mają takiej granicy jak my.

Stwierdza, że to bardzo trudna decyzja dodając, że państwa na które powołują się zwolennicy takiego rozwiązania mają całkiem inną sytuację, jeśli chodzi o granice lądowe niż my. Mówi, iż prosił premiera Mateusza Morawieckiego, żeby wyraźniej komunikował społeczeństwu o sytuacji w Polsce. Powodem tego jest masa krążących po kraju plotek. Na to co mówią powinni uważać także politycy. Kandydatka Koalicji Obywatelskiej została skrytykowana przez Adriana Zanberga za swój tweet. Apelowała w nim ona, żeby rząd uruchomił powszechny dostęp do testów na koronowirusa.

Oczekiwałbym od polityków Lewicy, którzy krytykują Małgorzatę Kidawę-Błońską, własnych pomysłów.

Propozycja kandydatki na prezydenta została oceniona przez część komentujących jako nierealna i przez to nieodpowiedzialna, gdyż próba jej realizacji oznaczałaby zakorkowanie systemu opieki zdrowotnej. Członek sztabu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej zgadza się, że kampania zamarła. Jest tak nie tylko ze względów bezpieczeństwa, ale także dlatego, że uwagę opinii publicznej w pełni angażuje koronawirus.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego przedstawia działania, które mogą podjąć instytucje Unii Europejskiej w walce z koronawirusem. Podkreśla, że narzędzia do rozwiązania prawie wszyskich, poza gospodarczymi, kryzysów mają rządy narodowe, nie organa unijne. Te ostatnie zostały poddane ostrej krytyce ze strony Włochów, twierdzących, że Bruksela jest bierna wobec ich zmagań z epidemią. Nasz gość przypomina, że

Nie ma magazynów w Brukseli, nie ma hali z lekarzami unijnymi […] Gorzkość Włoch jest adresowana względem konkretnych państw, które ich zdaniem nie pomagają tak, jakby mogły.

Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej odnosi się także do wzmożenia migracji z Bliskiego Wschodu poprzez Turcję do Europy. Oznajmia, że Polska powinna mieć szczelne granice, a porozumienie Unia-Turcja winno być honorowane. Nie widzi powodów żeby traktować zapowiadane na 17 marca spotkanie prezydenta Turcji ze swym francuskim odpowiednikiem i z kanclerz Niemiec jako powody do niepokojów, że robi się coś za plecami innych członków Unii.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Gasiński: Uchodźcy syryjscy są w potrzasku pomiędzy coraz bardziej podszczypującymi się armiami Grecji i Turcji [VIDEO]

Mieszkańcy greckich wysp coraz głośniej apelują o pomoc UE w rozwiązaniu problemu napływu uciekinierów z Syrii.

  • W obliczu kryzysu uchodźczego prezydent Erdogan rozdaje karty, jest chętnie goszczony przez wielu przywódców.
  • Liczono, że zawieszenie broni w Syrii spowoduje, że władze tureckie zrobią krok w tył. Jednak w dalszym ciągu dochodzi do bardzo poważnych incydentów.
  • Uchodźcy syryjscy są w potrzasku pomiędzy coraz bardziej podszczypującymi się armiami dwóch krajów.
  • Neonaziści z Niemiec przybywają na Lesbos udając dziennikarzy i wdają się w potyczki z lokalnymi gangami.
  • Liczono, że zawieszenie broni w Syrii spowoduje, że władze tureckie zrobią krok w tył. Jednak w dalszym ciągu dochodzi do bardzo poważnych incydentów.

Mateusz Gasiński omawia sytuację na granicy turecko-greckiej. Dochodzi tam do coraz poważniejszych incydentów. Mówi się nawet o „wojnie bez amunicji”. Stwierdzenia takiego użył grecki minister obrony. Turcy podjudzają uchodźców do wszczynania zamieszek. Doszło nawet do próby naruszenia granicy przez turecką amfibię. Jak do tej pory, rząd w Atenach stara się podchodzić do nich na zimno.

W trakcie rozmów prezydenta Turcji z przedstawicielami UE nie udało się wypracować żadnego rozwiązania kryzysu uchodźczego.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego odnotowuje odnotowuje, że rozejm w prowincji Idlib nie spowodował żadnej poprawy sytuacji.

Szef MSW Turcji dodatkowo zachęcił wczoraj uchodźców do forsowania granicy. Nie dysponujemy dokładnymi statystykami dot. liczebności migrantów.

Pracownicy organizacji humanitarnych praktycznie nie mają dostępu na granicę grecko-turecką. Przebywający tam ludzie pilnie potrzebują pomocy. Sytuację pogarsza fakt, że w na wyspę Lesbos docierają przedstawiciele grup neonazistowskich, m.in. z Niemiec. Mieszkańcy greckich wysp sprzeciwiają się zakładaniu tam kolejnych obozów, dochodzi do starć z policją.

Prezes fundacji Dobra Fabryka zwraca uwagę, że ludność grecka do niedawna bardzo mocno wspierała uchodźców, obecnie nie są w stanie już tego robić i apelują o pomoc UE.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.

Dr Zasztowt: Armia turecka nie jest szczególnie zainteresowana operacją wojskową, która wspiera syryjskich rebeliantów

Dr Konrad Zasztowt o zawieszeniu broni w syryjskiej prowincji Idlib, roli Rosji, skuteczności tureckich dronów, nastrojach w tureckiej armii i możliwości rozmów pokojowych prezydentów Turcji i Syrii.

Wojna trwa dalej, konflikt w Idlibie trwa dalej.

Dr Konrad Zasztowt stwierdza, że Rosja dalej będzie wspierać prezydenta Asada w odzyskaniu kontroli nad całą Syrią. Rozejm, który wszedł w życie to „zatwierdzenie status quo”. Odnosi się do ataku tureckiego drona na syryjskich żołnierzy tuż przed wejściem w życie zawieszenia broni. Zauważa, że w takich sytuacjach walka aż do wejścia rozejmu w życie to nic nowego. Obie strony bowiem dążą do poprawienia swej pozycji negocjacyjnej przez sukcesy militarne.

Turcja odniosła wiele sukcesów dzięki dronom własnej tureckiej produkcji.

Dzięki nim „duża liczba sprzętu i żołnierzy Asada została wyeliminowana”. Specjalista ds. tureckich zauważa, że prezydent Erdoğan nie może liczyć na pełne poparcie swych wojskowych wobec wojny z Syrią. Poparli oni kampanie przeciw syryjskim Kurdom, których Turcy postrzegają jako przedłużenie Partii Pracujących Kurdystanu. Nie wszystkie kręgi w armii są jednak chętne kontynuować walkę z Asadem.

Prezydent Erdoğan nie rozważa rozmów z Asadem, bo byłoby to sygnałem jego słabości.

W związku z tym, choć obecnie prezydent w Turcji to wyklucza, to w przyszłości może zostać przymuszony przez niechętne wojnie kręgi armii do rozpoczęcia rozmów pokojowych.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.