Prof. Żaryn: Paderewski i Dmowski to dwie postacie szalenie ważne w związku z odzyskaniem niepodległości [VIDEO]

Prof. Jan Żaryn o błędnej prezentacji i interpretacji dziejów, twardej polityce a ludzkiej tragedii i o potrzebie przypomnienia dziedzictwa obozu narodowego i nurtu katolicyzmu społecznego.

Współczesna twarda polityka okazała się dużo ważniejsza i przykryła tragedię, która się działa w czasie wojny, a tym, który przykrywał był Instytut Jad Waszem.

Prof. Jan Żaryn komentuje przeprosiny Jad Waszem za historyczne błędy podczas Światowego Forum Holokaustu, które odbyło się 23 stycznia w Jerozolimie. Żydowski instytut podczas wydarzenia przedstawił m.in. mapę, która wskazywała, iż druga wojna światowa rozpoczęła się w 1942 roku. Stwierdza, że „błędy merytoryczne były oczywiste” i wynikały one „z ignorancji lub totalnej niechęci żeby wyjść naprzeciw oczekiwaniom polskim”. Dodaje, że:

W różnych ważnych instytucjach dochodzi do błędnej prezentacji dziejów i błędnej ich interpretacji.

Podkreśla, że potrzebny jest „bardzo otwarty, ale jednocześnie twardy dialog z ważnymi środowiskami żydowskimi”, który powinien uświadomić Żydom niezwykłość Polaków na tle innych narodów Europy w czasie II wojny światowej. Sądzi, że „Żydzi prędzej czy później to zaakceptują i powiedzą”. Historyk opowiada także o powstaniu Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. R. Dmowskiego i I. J. Paderewskiego, który będzie prowadził.

To dwie postacie szalenie ważne w związku z odzyskaniem niepodległości […] To także fundamenty pokolenia niepokornych i są to postacie, które wiążą się […] z dwoma wielkimi nurtami naszej spuścizny – nurt narodowy i chadecki.

Prof. Żaryn otrzymuje wiele smsów i maili wyrażających entuzjazm wobec kierowanej przez niego inicjatywy. Wiele z nich pochodzi od młodzieży związanej ze środowiskiem narodowym. Naszego gościa cieszy poparcie ze strony młodych narodowców.  Także bowiem działalności „młodej polskiej inteligencji, Młodzieży Wszechpolskiej, Studentów dla Rzeczypospolitej, piłsudczyków, socjalistów niepodległościowych” poświęcony będzie Instytut. Obecnie trwają poszukiwania miejsca, gdzie instytut mógłby działać.  IDMN rozpoczyna pracę: tworzy dwa słowniki: działaczy obozu narodowego i ludzi związanych z ruchem katolicyzmu społecznego. Tym dwóm nurtom poświęcony ma być bowiem Instytut. Jak podkreśla prof. Żaryn. „ugrupowania obozu narodowego i katolicyzm społeczny” nie były ze sobą w idealnej zgodzie, lecz „były ze sobą w dyskusji na najważniejsze tematy”. Jego zdaniem „warto te dyskusje przypomnieć”.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Ambasador Palestyny w Polsce: Trump od początku kadencji wykazywał swoje poparcie i stronniczość wobec Izraela

Palestyna jest gotowa do negocjacji z udziałem ONZ i UE, a Trump jest stronniczy wobec Izraela i podważa autorytet instytucji Narodów Zjednoczonych- deklaruje ambasador Palestyny Mahmoud Khalifa.

Strona palestyńska potwierdza pełną gotowość do negocjacji z udziałem Organizacji Narodów Zjednoczonych i Unii Europejskiej jako mediatorami lub też szeregu innych państw, które mają rozpocząć negocjacje na podstawie decyzji międzynarodowych i umów dwustronnych, zgodnie z ustalonym harmonogramem czasowym i tematycznym, a nie negocjacjami dla samych negocjacji, które nie mają końca, jak powiedział b. Premier Icchak Shamir i inni przywódcy Izraela.

Ambasador Państwa Palestyny w Polsce odniósł się do przedstawionego przez Donalda Trumpa „dealu stulecia”. Stwierdził, że na propozycjach amerykańskiego prezydenta nie można polegać, gdyż jest on stronniczy. Oskarżył administrację Trumpa o to, że „stara się obchodzić międzynarodową legitymację i osłabiać rolę Organizacji Narodów Zjednoczonych i Rady Bezpieczeństw ONZ”.

Niebezpieczeństwo w amerykańskim planie polega na tym, że administracja USA dąży do zastąpienia systemu międzynarodowego prawem dżungli, w którym silniejszy wygrywa, a słabszy ginie.

W Radiu WNET Paweł Rakowski tłumaczył, że „deal Trumpa” zakłada powstanie zdemilitaryzowanego państwa palestyńskiego na terytoriach okupowanych, okrojonych o Dolinę Jordanu i trzy skupiska osiedli żydowskich, które włączone byłyby do Izraela. Tymczasem Mahmoud Khalifa stwierdza w zamieszczonym na stronie ambasady oświadczeniu, że wynegocjowane porozumienie „musi opierać się na poszanowaniu praw Palestyńczyków oraz na stabilnym, bezpiecznym i suwerennym państwie w granicach z 4 czerwca 1967 r.”. Przypomina, że:

Agresja na naród palestyński trwa od ponad stu lat, a przez prawie 75 lat trwa agresja izraelska, podczas której spędziliśmy około dwudziestu pięciu lat na dialogu, aby osiągnąć pokojowe rozwiązanie, które zatrzymałoby rozlew krwi i dałoby wolność, godność i dobrobyt.

Podkreśla, że w sprawie palestyńskiej zostało wydanych wiele rezolucji Ligii Narodów, a później Organizacji Narodów Zjednoczonych, jednak nie zostały one zrealizowane. Powołuje się na porozumienia z Oslo zawarte w 1993 r. „w celu osiągnięcia sprawiedliwego pokoju i ustanowienia Państwa Palestyńskiego w granicach z 4 czerwca 1967 r.”, czyli sprzed wojny sześciodniowej. Goszcząc w listopadzie 2019 r. w Radiu WNET, ambasador zauważył, że porozumienie dwustronne między Izraelem a Palestyną zostało zawarte już w 2000 r. Jednak, jak zaznacza w oświadczeniu:

Ostatnie 27 lat doprowadziły Naród Palestyński i Izraelski do stanu bezpieczeństwa, stabilności i rozwoju, ale po zakończeniu kadencji Premiera Icchaka Rabina Izrael nie był poważnie zainteresowany ostatecznym rozwiązaniem.

Mahmoud Khalifa podkreśla, że jego kraj wielokrotnie deklarował „chęć kontynuowania negocjacji w oparciu o mediacje międzynarodową oraz rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ”. Dodaje, że „Są umowy dwustronne i rezolucje międzynarodowe”:

Wzywamy do ich poszanowania oraz nieokłamywania opinii publicznej, ani na świecie, ani w Polsce, mówiąc, że strona palestyńska odmówiła pokoju lub, że Palestyńczycy uzyskaliby państwo podobne do „mrowiska”.

A.P.

Świrski: Putin chce wypchnąć nasz kraj z NATO. Nikt nie będzie chciał bronić antysemitów i sprawców Holocaustu

Maciej Świrski o tym, czemu i komu służy fałszywy obraz Polski za granicą i jak można mu się przeciwstawiać.

Maciej Świrski mówi o fałszywym obrazie Polski za granicą, który jest wynikiem „bezczynności władz polskich do 2015 r.”.  Był on szerzony jeszcze w czasie zimnej wojny, przez ludzi takich jak Bolesław Gebert, sowiecki szpieg na terytorium Stanów Zjednoczonych. Przekonywał on, że Polska jako antysemicki kraj zasługuje, aby być pod sowieckim butem, pod którym stanie się mniej antysemicka. Skutkiem takiej działalności jest przyjęcie tez propagandy sowieckiej przez elity dziennikarskie wielu krajów, w tym Francji i USA. Jak stwierdza nasz gość:

To, co mówi Putin jest kontynuacją sowieckiej propagandy.

Przywołuje słowa Jewgienija Satanowskiego, który stwierdził o zbrodni katyńskiej, że „Stalin nie miał wyjścia, musiał to zrobić”.  Jest to już nie łagodniejsza forma propagandy sowieckiej, ale „agresywny zwrot antypolski”. Tezy wygłaszane przez rosyjskiego prezydenta mają zdaniem Świrskiego wypchnąć nasz kraj z NATO.

Nikt nie będzie chciał bronić antysemitów i sprawców Holocaustu.

Odpowiedzią na to powinien być zdaniem prezesa Reduty Obrony Dobrego Imienia „postawienie platformy antykomunistycznej, mówienie tego, czym komunizm był”. Przypomina, że także wielu Rosjan padło ofiarą komunizmu, dlatego powinniśmy szukać z nimi braterstwa na gruncie prawdy.

Świrski komentuje uroczystości w Jad Waszem. Stwierdza, że zorganizowali je sami Rosjanie. Zwraca uwagę na rozmiar imigracji ze Związku Radzieckiego do Izraela. Jak mówi, rosyjski jest drugim najczęściej używanym językiem w Izraelu. Zdaniem rozmówcy Aleksander Wierzejskiego:

Izrael ma interesy związane z Polską i możemy to wykorzystać żeby osłabić relację z Polską.

Uważa, że nasz kraj mógłby dołączyć do krajów przeciwnych ruchowi Boycott, Divestment and Sanctions- palestyńskiemu ruchowi zachęcającego do sankcji przeciw Państwu Izrael za jego postawę wobec Terytoriów Okupowanych. Jednak nie powinniśmy robić tego za darmo, lecz na zasadzie do ut des.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Studio Dublin – 24.01.2020 r.

GPO Dublin i wspomnienie Easter Rising - Tomasz Wybranowski

Tomasz Wybranowski omawia komentarze prasy międzynarodowej nt. Światowego Forum Holokaustu. W audycji również zapowiedź wyborów parlamentarnych w Republice Irlandii oraz kącik sportowy Kuby Grabiasza.


Prowadzący: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Tomasz Wybranowski

Realizator: Dariusz Kąkol ( Warszawa), Tomasz Wybranowski ( Dublin)


 

Dzisiejsze Studio Dublin rozpoczęło się od przeglądu prasy w kontekście wczorajszego V Światowego Forum Holokaustu.  „Irish Times” zwrócił szczególną uwagę na potępienie agresywnej polityki Iranu i jego antysemityzmu przez izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu. W relacji Marka Weissa czytamy:

Izraelski premier wykorzystał Światowe Forum w Jerozolimie, aby potępić Iran jako najbardziej antysemicki reżim świecie. Netanjahu powiedział, że podczas Holokaustu świat odwrócił się od Żydów, ucząc naród żydowski, że w zalewie gróźb i przeciwności może liczyć tylko na siebie. Przysiągł także, że Izrael zawsze będzie umiał się bronić przed tymi, którzy chcą go zniszczyć.

Netanjahu powiedział również:

Izrael dziękuje prezydentowi Donaldowi Trumpowi i wiceprezydentowi Markowi Pence’owi za stawienie czoła tyranom w Teheranie, którzy zagrażają stabilności Bliskiego Wschodu i całego świata. Wzywam wszystkie rządy na świecie, aby dołożyły wszelkich starań, żeby stawić Iranowi.

„Irish Times” zacytował i omówił także przemówienie wiceprezydenta Pence’a. Również w jego wystąpieniu nie zabrakło wzmianki o Iranie:

Pamiętając o Holokauście musimy przeciwstawić się wiodącemu państwu, które dostarcza antysemityzmu. To jedyny rząd na świecie, który zaprzecza Holokaustowi w ramach polityki swojego państwa i wzywa do wymazania Izraela z kuli ziemskiej. Świat musi być silny przeciwko Islamskiej Republice Iranu.

Irlandzki dziennik odniósł się do bieżącej sytuacji w Europie:

Tegoroczne spotkanie, 75. rocznica wyzwolenia Auschwitz, zbiega się ze wzrostem  antysemickich ataków w Europie i poza nią.

Nie umknęła uwadze „Irish Times” wypowiedź prezydenta Niemiec, Franka-Waltera Steinmeiera:

Chciałbym móc powiedzieć, że my, Niemcy, raz na zawsze nauczyliśmy się historii, ale nie mogę tego powiedzieć, kiedy szerzy się nienawiść, gdy antysemityzm jest ukryty w krytyce polityki Izraela, i kiedy wiem, że tylko mocne drzwi uniemożliwiają prawicowemu terroryzmowi  dokonania masakry w święto Jom Kippur. To jest to samo zło, i pozostaje tylko jedna odpowiedź: nigdy więcej.

Mark Weiss przekazał swoim czytelnikom, że uroczystości były chronione przez 11 tys. policjantów. Część ocalałych w Holokauście skarżyła się na brak możliwości uczestnictwa w Forum, oraz na zbyt wystawny charakter uroczystości.

„New York Times” przytoczył inny fragment przemówienia wiceprezydenta Pence’a:

Kamieniem węgielnym państwa Izrael, które ukonstytuowało się wkrótce po Zagładzie, może być motto: Wiara i odporność narodu żydowskiego. […] Holokaust pokazał, co się dzieje, gdy bezsilni wołają o pomoc, a potężni odmawiają odpowiedzi.

Wartownia i brama główna Auschwitz II (Birkenau), widok z rampy wewnątrz obozu. / Fot. Michel Zacharz AKA Grippenn / CC 2.5

Zwrócono uwagę na nakreśloną przez Pence’a analogię między III Rzeszą a Islamską Republika Iranu. Z kolei Benjamin Netanjahu wyraził ubolewanie nad faktem, że jeszcze niewiele państw na świecie zdecydowało się na otwarty sprzeciw wobec polityki Iranu. Wiceprezydent podkreślił, że naród amerykański był z Izraelem na każdym etapie istnienia państwa od 1948 r. Tomasz Wybranowski tak skomentował ten fragment wypowiedzi Pence’a:

Gdzie były amerykańskie władze przed 1948 rokiem, podczas II wojny światowej, kiedy nasi wielcy polscy bohaterowie informowali, co się dzieje za zasiekami Auschwitz. Nie było wtedy żadnej reakcji.

 

Spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych Mikem Pencem (w środku). Fot. Krystian Maj / KPRM

Izraelski portal ynetnews.com szczególną wagę przywiązał do obecności Władimira Putina i Mike Pence. W dalszej kolejności wymieniono prezydenta Francji Emmanuela Macrona i prezydentów Włoch i Austrii.

Przypomniano o bojkocie uroczystości przez prezydenta RP Andrzeja Dudę. Wyrażono ubolewanie nad bardzo ciepłym przyjęciem prezydenta Putina:

Putin otrzymał główną rolę, mimo że prowadzi kampanie, która ma na celu umniejszenie roli i znaczenia przedwojennego paktu Związku Sowieckiego z nazistami, przesuwa odpowiedzialność za wybuch wojny na Polskę, która, zaatakowana w 1939 r., broniła się.

Prezydent Izraela Reuwen Riwlin zaapelował do przywódców zgromadzonych na uroczystych obiedzie w jego rezydencji, aby zostawić historię historykom:

Rolą przywódców poliycznych jest kształttowanie przyszłości.

Jak donosi ynetnews.com, Netanjahu chciał zrealizować przy okazji obchodów w Jerozolimie kilka celów, po pierwsze wzmocnić swoją pozycję przed wyborami parlamentarnymi, po drugie polepszyć pozycję dyplomatyczną Izraela i wreszcie dodatkowo uzyskać poparcie dla twardej polityki wobec Iranu. Dodatkowym problemem dla Netanjahu jest zbliżająca się rozprawa przeciwko Izraelowi przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w związku ze zbrodniami wojennymi. Jak napisano na portalu:

Głównym przesłaniem spotkania powinna być edukacja wobec rosnących oznak ignorancji i obojętności wobec Holokaustu.

Opublikowano wyniki badania z którego wynika, że większość Francuzów nie wie, że w Holokauście zginęło 6 mln Żydów, a wśród pokolenia tzw. milennialsów aż 45% nie ma świadomości, że Francja współpracowała z niemieckim okupantem, zaś 25% nie jest pewnych, czy kiedykolwiek słyszało o Holokauście.

Europejski Kongres Żydów poinformował także, że aż 80% Żydów mieszkających na Starym Kontynencie nie czuje się w Europie bezpiecznie. Niektórzy mówią, że klimat społeczny we Francji i w Niemczech zaczyna przypominać ten z lat 30. XX wieku. Portal ynetnews.com ocenił, że prawdziwe obchody 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz odbędą się w przyszłym tygodniu w Polsce.

 

Tomasz Wybranowski, redaktor wydania i prowadzący Studio Dublin. Produkcja Studio 37 Dublin

W trzeciej części przeglądu prasy wieści ze Szmaragdowej Wyspy.  Pod nieobecność szefa portalu Polska-IE.com Bogdana Feręca wieści z Republiki Irlandii z tego serwisu.

Nowa formacja polityczna w Irlandii domaga się podwyższenia wieku emerytalnego parlamentarzystów. Część klasy politycznej przyklasnęła wypowiedzi Pedara Torbina.

Fot. arch. Studio 37 Dublin

Od początku lutego będzie obowiązywać w Irlandii podwyżka płacy minimalnej. Stawka za godzinę będzie wynosić 10,10 euro. Niestety, wraz z wzrostem pensji większe będą także obciążenia podatkowe.

Premier Republiki Irlandii Leo Varadkar chciał, aby wybory parlamentarne odbyły się w sobotę 8 lutego. I tak też się stanie, choć wzbudza to nieco kontrowersji. Dlaczego?Normalnie wybory w Irlandii odbywały się w zwykły dzień pracy.

Termin jest o tyle niekorzystny, że część osób, które dopisały się niedawno do spisu wyborców, zostanie w nim uwzględniona dopiero tydzień później, o ile parlament irlandzki nie zmieni przepisów wykonawczych w tej sprawie. Gdyby tak się nie stało. istniałaby poważna przesłanka do uznania wyborów za nieważne.

W dalszej części materiału kolejne reminiscencje Światowego Forum Holokaustu. Tomasz Wybranowski zapowiada specjalne wydania Studia Dublin: „po brexicie” (31 stycznia 2020 r.) i „Studio Dublin przedwyborcze” (7 lutego 2020 r.), dzień przed wyborami parlamentarny,i w Republice Irlandii.

 

W sportowej części Studia Dublin, Tomasz Wybranowski i Jakub Grabiasz rozmawiają o tenisie, hurlingu, rugby o futbolu gaelickim.

Jakub Grabiasz. Fot. arch. Studio 37 Dublin.

 

 

Partner Studia Dublin i Radia WNET

 

Produkcja Studio 37 – Radio WNET Dublin © 2020

 

Studio 37 na antenie Radia WNET: wtorki i czwartki od 14:00 do 16:00.
Studio 37 na antenie Radia WNET: wtorki i czwartki od 14:00 do 16:00.

Prof. Miszczak: System panujący w Rosji jest już schyłkowy, nie będzie atrakcyjny dla Rosjan

Prof. Krzysztof Miszczak o słabości gospodarczej Rosji, która potrzebuje współpracy z UE, w której przeszkadza jej Polska oraz o zabiegach Chin o pozyskanie Unii i podziale świata.

To forum w Jerozolimie zostało wykorzystane przez Putina.

Prof. Krzysztof Miszczak mówi, iż Władimir Putin świetnie rozegrał spotkanie międzynarodowe na 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau organizowaną przez Jad Waszem:

Putin prowadzi bardzo skuteczną politykę. Wciąga w nią inne mocarstwa.

Rosyjski przywódca przekonywał liderów innych państw o wspólnocie interesów. Jak mówi politolog Rosja chciałaby być częścią grona kilku państw decydujących o losach świata opartego na piątce stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ. Tymczasem jednak Rosja ma, jak mówi nasz gość, gospodarkę państwa rozwijającego się.

Rosja nie jest w stanie konkurować z nikim na arenie międzynarodowej, bo nie zmodernizowała swojej gospodarki i tyle.

Prof. Miszczak podkreśla, że system stworzony przez Putina „jest już schyłkowy, nie będzie atrakcyjny dla Rosjan”. Rosji potrzebna jest współpraca z Unią Europejską. Tą jednak utrudnia postawa Polski, co tłumaczy ataki Putina na nasz kraj.

Chiny mają problemy gospodarcze […] nie robią nic nowego tylko powtarzają Zachód.

Politolog z SGH następnie opisuje Chiny na mapie politycznej i gospodarczej świata. ChRL chciałaby wejść na rynki Zachodu. Kraje zachodnie zaś nie mają koncepcji jak przeprowadzić nową ekonomiczną ekspansje. Zauważa, że przewodniczący Xi Jinping bronił wolnego handlu. Chce on „przeciągnąć Unię na stronę multilateralizmu” . Jednak „gospodarki europejskie nie mają wspólnej strategii”

Świat deglobalizacji się zawęził, nie ma nowych obszarów do podziału.

Na świecie coraz mniej niezagospodarowanych stref wpływów. W Afryce są już Chiny i Rosja.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

W Federacji Rosyjskiej rozpoczynają się prace nad zmianą konstytucji. Istota systemu politycznego się nie zmieni

– Renta korupcyjna jest świętym prawem, na którym trzyma się cały system biurokratyczny, który popiera Putina i czerpie z tego wymierne korzyści – mówi Anna Łabuszewska, ekspertka ds. rosyjskich.

 

Anna Łabuszewska mówi o dwóch wymiarach dzisiejszego Światowego Forum Holokaustu w Yad Vashem. Był tam obecny element polityki bieżącej, w postaci wskazania przez izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu na Iran jako największe zagrożenie dla pokoju światowego. Drugim wymiarem była gra pamięcią historyczną.  Gość „Popołudnia WNET” wskazuje, że pamięć jest ważnym elementem zarówno kultury żydowskiej, jak i kultury zachodniouropejskiej. Prognozuje, że ostatnie wypowiedzi prezydenta dotyczące historii II wojny światowej są elementem przygotowania do „hucznych” obchodów” 75 rocznicy zakończenia wojny 9 maja tego roku w Moskwie.

Jak mówi Anna Łabuszewska, udział w uroczystościach jerozolimskich był okazją dla Putina do pokazania, że izolacja Rosji spowodowana aneksją Krymu w 2014 r. na arenie międzynarodowej powoli się kruszy. W dzisiejszym wystąpieniu uwydatnił rolę żołnierzy Armii Czerwonej w pokonaniu III Rzeszy. Wezwał do wspólnej walki przeciwko antysemityzmowi:

Chciał również powiedzieć: Przyjedźcie do Moskwy, żeby podkreślić, jak bardzo jesteśmy razem. [..] Zwłaszcza przez ostatnie 6 lat nastąpiło wiele niekorzystnych zmian, jeśli chodzi o możłiwość zachowania takiego sojuszu.

Autorka bloga „17 mgnień Rosji” nie jest zaskoczona brakiem odniesienia do Polski w dzisiejszym wystąpieniu prezydenta Putina. Zwraca uwagę, że inni przedstawiciele rosyjskiego establishmentu politycznego w Rosji kontynuują atak propagandowy na Polskę. Władimir Żyrinowski stwierdził, że Polska jest głównym winowajcą wybuchu II wojny światowej. Jeden z komentatorów telewizyjnych obarczył z kolei Polskę winą za Holokaust:

Widać , że tezy prezydenta Putina nie są najgroźniejsze. Są tacy, którzy potrafią podbić piłeczkę jeszcze wyżej.

Jak zwraca uwagę Anna Łabuszewska, w dzisiejszym wystąpieniu szczególnie zaatakował Litwę:

Rosja pamięta, że Niemcy mieli pomocników w czasie II wojny światowej, zapominając jednak, że byli nimi również rosyjscy żołnierze pod dowództwem gen. Własowa.

Rozmówczyni Łukasza Jankowskiego ocenia, że atak na Litwę, Łotwę i Estonię jest rozłożonym w czasie rewanżem za wyswobodzenie się spod rosyjskich wpływów i ostrzeżenie dla krajów wciąż zależnych od Kremla, by nie szły tą drogą. Poza tym prezydent Litwy w ostatniej chwili odwołał przyjazd na Światowe Forum Holokaustu.

W dalszej części rozmowy analizie zostaje poddana sytuacja polityczna w Rosji po zmianie premiera. Minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow pozostał na swoim stanowisku. Jednak jak twierdzi nasz gość, jest on jedynie wykonawcą zaleceń formułowanych przez Władimira Putina:

Prezydent zdecydowanie woli rozgrywki w polityce zagranicznej, niż nudne, polegające na czytaniu słupków sprawy gospodarcze. Polityka społeczna jest na drugim planie.

Anna Łabuszewska stwierdza, że zapowiedzi rozszerzenia polityki socjalnej były konieczną odpowiedzią na protesty związane z pogarszającą się sytuacją bytową Rosjan. Nowym transferom socjalnym sprzyja dobra kondycja rosyjskiego budżetu. Jak dodaje rozmówczyni Łukasza Jankowskiego, Rosjanie protestują przeciwko złodziejstwu i oszustwom wyborczym władz Federacji Rosyjskiej.

Jak wskazuje ekspertka, Władimir Putin nie ma jeszcze gotowego scenariusz na rok 2024, kiedy zakończy się jego prezydencka kadencja i zgodnie z konstytucją nie będzie miał już prawa kandydować.

Poruszony zostaje również temat ewentualnej zmiany konstytucji Rosji. Planowana forma tych zmian zdaje się nie być w żaden sposób umocowana prawnie, a w składzie komisji konstytucyjnej są osoby pozbawione prawniczych kompetencji, np. była znakomita tyczkarka Jelena Isinbajewa. Poza tym, możemy mieć do czynienia jedynie z ustrojowym liftingiem, ponieważ jak wskazuje Anna Łabuszewska:

Istota rosyjskiego systemu nie może się zmienić. Renta korupcyjna jest świętym prawem, na którym trzyma się cały system biurokratyczny, który popiera Putina i czerpie z tego wymierne korzyści.

Gość „Popołudnia WNET” sceptycznie odnosi się do cyklicznie pojawiających się plotek o śmiertelnej chorobie prezydenta Rosji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Papis: Shoah, to jest coś zupełnie wyjątkowego, co stało się raz. Ludzie nie kupują tych bredni Putina [VIDEO]

Jarosław Papis o porównaniu uboju krów do Holocaustu, stosunku Izraela do Rosji i Polski oraz zwykłych Izraelczyków do słów Putina i o zaniedbaniach ze strony polskich mediów i polityków.

Ja nie chcę żadnych przeprosin. Wydała świadectwo o sobie, o swojej wrażliwości i wiedzy nt. Holocaustu.

Jarosław Papis na początku wywiadu w Radiu WNET komentuje twitterowy wpis Sylwii Spurek, która przedstawiła grafikę porównującą ubój krów do holocaustu. Papis krytykuje posłankę do Parlamentu Europejskiego. Stwierdza, że sam jest bardzo wrażliwy na punkcie uboju zwierząt i prawie nie jada mięsa. Jednak jak podkreśla, „nie ma żadnej płaszczyzny do porównywania uboju do Shoah”. Podkreśla, że:

Shoah, to jest coś zupełnie wyjątkowego, co stało się raz i nie można tego porównywać.

Następnie prezes fundacji Hatikva mówi o obchodach 75. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau w Jerozolimie. Podkreśla, że „pan prezydent nie ma się czym przejmować”. Wskazuje, że właściwe obchody są w Auschwitz w Oświęcimiu.

Myślę, że to nie gra Izraela. Myślę, że to w interesie Izraela.

Papis stwierdza, że obecnie w interesie Izraela jest zbliżenie się z Rosją. Ta ostatnia obok Stanów jest jednym z dwóch najważniejszych partnerów Tel-Awiwu.  Wynika to z zaangażowania Rosji na Bliskim Wschodzie, m. in. w Syrii. Dodaje, iż:

Polska nie będzie bliskim partnerem Izraela w najbliższym czasie.

Podkreśla, że obywatele Izraela są o wiele mądrzejsi aniżeli ichniejsi politycy, którzy, tak jak w Polsce i gdzie indziej, często odrywają się od rzeczywistości:

Ludzie nie kupują tych bredni Putina […] Rosja sowiecka ma wiele za uszami, ale Polacy są na tyle mądrzy i dumni, że nie muszą wchodzić w tę narrację prezydenta Rosji.

Krytykuje przy tym polskich polityków i dziennikarzy, że nie uczestniczyli na spektaklu w Izraelu dotyczącym Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. W całym kraju odbywały się spektakle poświęcone Irenie Sendlerowej i innym polskim Sprawiedliwym, których zwieńczeniem był występ w Knesecie, gdzie na widowni poza politykami byli „wszyscy najważniejsi szefowie organizacji kombatanckich”. Jednak „nie było nikogo z Polski”.

Gdyby Francuzi zrobili taki spektakl o francuskich sprawiedliwych to Francja żyłaby tym kilka dni.

Polacy, zdaniem naszego gościa, mogą mieć pretensje do samych siebie, że zaniedbują takie okazje.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Premier Ukrainy składa dymisję w związku z aferą podsłuchową. Za aferą może stać oligarcha Ihor Kołomojski

Paweł Bobołowicz o ujawnieniu nagrań rzekomej rozmowy premiera Ukrainy, złożeniu dymisji przez tegoż, tym kto mógł na tym zyskać oraz o słowach Lwa Parnasa nt. nacisków USA na Ukrainę i o W. Kantorze.

W internecie pojawiły się nagrania z rzekomej narady, w której miał brać udział premier Ukrainy Oleksij Honczaruk, a także m. in. minister finansów Oksana Markowa i przedstawiciele kierownictwa Banku Narodowego Ukrainy. Narada odbywała się prawdopodobnie 16 grudnia ubiegłego roku.

Paweł Bobołowicz o nowej aferze podsłuchowej na Ukrainie, w której centrum znajduje się rząd tego kraju. Na montowanych nagraniach słabej jakości długich na 6-8 minut „pada kilka zdań, które stały się teraz głównym elementem komentarzy”. Inspiracją dla twórców memów stały się słowa głosu należącego prawdopodobnie do Honczaruka, który przyznał, że jest „pełnym laikiem w ekonomii”. Dodał on, iż wiedzy tej brakuje także ukraińskiemu prezydentowi. Prawdziwości tych nagrań, jak zauważa korespondent, nikt jeszcze nie potwierdził. Spotkały się one jednak z odpowiedzią szefa rządu:

Premier Honczaruk wczoraj jednak sam nagrał filmik, w którym stwierdza, że przeciwko niemu i rządowi w mediach społecznościowych jest przeprowadzony masowy atak. W filmie premier cytuje też szereg danych ekonomicznych dotyczących Ukrainy, z jednej strony pokazując pozytywne tendencje w ukraińskim życiu gospodarczym, a z drugiej zapewne wskazując, że na ekonomii się zna.

Pod wpływem publikacji nagrań część ukraińskich polityków zaczęła się domagać rezygnacji premiera, a nawet pojawiła się informacja, że ukraiński premier zrezygnował. Ta ostatnia została zdementowana przez oficjalne źródła rządowe. [Teraz już wiemy, że premier Oleksij Honczaruk ostatecznie podał się do dymisji– przyp. red.]

Korespondent zwraca uwagę na zaskakujące poparcie dla rządu ze strony Petra Poroszenki, który powiedział, iż „cała sytuacja związana z nagraniami to nie jest ukraiński scenariusz”:

Całość nazywa pseudo skandalem i zwraca uwagę, że atak na ukraiński rząd zaczął się na rosyjskich kanałach i kanałach jednego z oligarchów.

Wspomnianym oligarchą może być zdaniem komentatorów Ihor Kołomojski. Może on bowiem liczyć, że dzięki odsunięciu Honczaruka, uda mu się doprowadzić do reprywatyzacji Priwatbanku, który został przez oligarchę doprowadzony wcześniej do bankructwa. Teraz po nacjonalizacji i postawieniu banku na nogi Kołomojski chce go z powrotem, czego wcale nie ukrywa.

Bobołowicz komentuje także informacje jakie Lew Parnas przekazał amerykańskiej Izbie Reprezentantów. Ukraiński oligarcha przyznał, że Donald Trump uzależnił nie tylko pomoc wojskową, ale wszelką amerykańską pomoc dla Ukrainy od tego, czy kraj ten podejmie śledztwo w sprawie Burisma Holding i związanego ze spółką Huntera Bidena.

Posłuchaj pierwszej części rozmowy już teraz!

 

W drugiej części korespondencji Paweł Bobołowicz komentuje dymisję ukraińskiego premiera. Honczaruk złożył dymisję na ręce prezydenta Zełenskiego, do którego należy decyzja czy przekaże ją dalej do ukraińskiego parlamentu. Ma to usunąć wrażenie, że prezydent nie jest szanowany przez szefa swojego rządu. Na taśmach słychać jak mówi się o pustce i mgle w głowie Zełenskiego. Nasz korespondent rozwija kwestię tego, że to Kołomojski może stać za ujawnieniem nagrań. Odnosi się również do powiązań między ukraińskim oligarchą a rosyjskim- Wiaczesławem Kantorem. Obu łączy działalność na rzecz środowisk żydowskich, z których sami się wywodzą. Kantora z Ukrainą wiążą także interesy w branży azotowej. Korespondent zwraca uwagę na rozdźwięk wśród środowisk żydowskich wokół roli Władimira Putina w obchodach 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau.

Na pewno są środowiska żydowskie proukraińskie, które nie widzą miejsca dla Putina na uroczystościach w Izraelu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

P.B./A.P.

Związany z Putinem oligarcha Mosze Kantor od 2005 r. jest kawalerem Krzyża Oficerskiego Orderu Zasługi RP

Jak informuje Irena Lasota, Wiaczesław Mosze Kantor odznaczony został w 2005 r. Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi RP przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.

Korespondentka Radia WNET z Waszyngtonu przypomina, że organizator Światowego Forum Pamięci Holocaustu w Jerozolimie, gdzie polskiemu prezydentowi odmówiono prawa głosu, został wyróżniony przez wcześniejszą głowę państwa polskiego.

Ks. prof. Cisło: W Iraku było 1,5 mln chrześcijan, teraz jest 120 tys.

Ks. prof. Waldemar Cisło o uchodźcach i kryzysie bankowym w Libanie, ucieczce chrześcijan z Iraku i podnoszącej się ze zniszczeń Syrii.

Ks. prof. Waldemar Cisło opowiada o sytuacji w 4,5 milionowym Libanie, w którym od dekad mieszka 800 tys. uchodźców Palestyny, a od kilku ostatnich lat także od 1,5 do 2 mln uchodźców z Syrii. Jednocześnie trwa kryzys systemu bankowego – tylko sto dolarów tygodniowo można wypłacić z konta. Sytuacja jest do tego stopnia zła, że w w stołówkach dla uchodźców zaczęły pojawiać się „kolejki Libańczyków, których nie stać na wyżywienie swojej rodziny”. Nasz gość mówi również o Iraku.  Liczba chrześcijan w tym państwie maleje.

Irak jest dla nas bardzo smutną  rzeczywistością w 2003 r. było tam 1,5 mln chrześcijan, teraz jest 120 tys.

Największymi skupiskami chrześcijańskich uchodźców z Iraku są Nowa Zelandia i Stany Zjednoczone. Wielu z nich nie ma już dokąd wracać, bo ich rodzinne strony są wyludnione. przewodniczący polskiej sekcji Pomocy Kościołowi w Potrzebie mówi o w akcjach humanitarnych na Bliskim Wschodzie. Potrzebne są m.in. części zamienne do urządzeń medycznych. Chciałby też pomóc syryjskim rodzinom, które mają problem żeby same się utrzymać. Opowiada o problemach z jakimi mierzą się Syryjczycy. Jednym z nich jest galopująca inflacja. Jeszcze na jesieni kurs wymiany za 1 dolara wynosił 370 funtów syryjskich, teraz ponad tysiąc. Pensje zaś są niskie. Damaszek za to powoli odżywa. Jest w nim już mniej checkpointów. Ks. prof. Cisło opowiada o wizycie w Syrii abpa Marka Jędraszewskiego. Przypomina męczeństwo aramejskojęzycznych chrześcijan z Maluli. Na koniec rozmowy zauważa, że „mało się mówi o prześladowaniu chrześcijan i o polityce Izraela na terytoriach okupowanych”.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.