Wojna z Izraelem z punktu widzenia Teheranu
Odnosząc się do trwającej wojny między Izraelem a Iranem, ambasador Islamskiej Republiki Iranu w Polsce zwraca uwagę, że premier Izraela Benjamin Netanjahu nie uznaje istniejących ram instytucjonalnych i prawa międzynarodowego regulującego politykę światową:
Mamy do czynienia z Blitzkriegiem. To jest rachuba, która polega na tym, że uderzenia w wrażliwą infrastrukturę i przywództwo kraju, doprowadzi do upadku państwa od wewnątrz.
Dr Hosein Gharibi podkreśla, że deklarowany przez Izrael cel bombardowań, tj. zniszczenie instalacji związanych z irańskim programem jądrowym, oparty jest na kłamstwie:
Władze Izraela nie mają żadnych dowodów na to, że Iran jest bliski zbudowania bomby atomowej
Rola Stanów Zjednoczonych
Według ambasadora Iranu, atak izraelski na Iran nie byłby możliwy bez pomocy Stanów Zjednoczonych. Zaznacza jednocześnie, że władzom Izraela zależało na storpedowaniu bezpośrednich rozmów między USA a Iranem nt. możliwego porozumienia w sprawie ograniczenia irańskiego programu jądrowego w zamian za zniesienie sankcji ciążących na Iranie:
Ja uważam, że tym razem, podobnie jak wielokrotnie wcześniej, Netanyahu po prostu zwiódł Amerykanów i próbuje wciągnąć ich do wojny
Amerykanom można wiele rzeczy zarzucić, ale mają oni zakodowaną pewną uczciwość, polegającą na tym, że dopóki trwają negocjacje, nie rozpoczynamy działań wojennych. Izrael z tego skorzystał i uderzył w momencie najmniej spodziewanym.
Dr Gharibi wyraża również oczekiwanie, że Unia Europejska odegra pozytywną rolę w zakończeniu bieżącego konfliktu:
Mam nadzieję, że europejscy przywódcy otworzą oczy i zorientują się, że jeżeli nie zmienią postępowania, osąd historii będzie bardzo surowy.
/mm
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
„Tylko Stany Zjednoczone mogłyby zniszczyć irański ośrodek nuklearny Fordow.”









