Meksykańska Fiesta: Kultura, Kuchnia i Niepodległość – Republica Latina – 08.09.2024

Cocina Mexicana; Instytut Kulinarny Masala; zgoda autora na publikację zdjęcia

W tym wydaniu República Latina opowiadamy o tym, jak Meksykanie świętują swój Dzień Niepodległości i czym się zajadają na tę okazję

Jedną z najważniejszych okazji dla Meksykanów, by godziwie móc sobie poświętować jest z pewnością Dzień Niepodległości, czyli Dìa de la Independencia. Rozpoczynający się 15-go września wraz z wieczornym Okrzykiem Niepodległości (Grito de Independencia) i trwający przez cały kolejny dzień. A jak bawią się wówczas Meksykanie i co jedzą, o ty opowiadamy w República Latina. Bowiem w tym wydaniu przenosimy się do Meksyku, ale i zaproszamy Meksyk do Warszawy. Nasz gość: Isabel Balderas nie tylko opowiada o meksykańskich zwyczajach, ale i zaprasza nas na ciekawe meksykańskie wydarzenie, które już niedługo odbędzie się w Warszawie. A niecierpliwych zachęcamy do zajrzenia pod ten link.

Opowiadamy o tym, skąd wzięła się tradycja świętowania Dnia Niepodległości w Meksyku, jak Meksykanie świętują ten dzień, a przede wszystkim, co konsumują w te dni. Bowiem Meksykański Dzień Niepodległości, to uczta nie tylko dla patriotycznych uczuć, ale i dla żołądków. Wystarczy tylko nadmienić, że na tę okazję przyrządzane są specjalne potrawy.

¡Viva México Cabrones!

Zapraszamy do wysłuchania audycji!

Ameryka Środkowa: podobieństwa i różnice / Centroamérica: similtudes y diferencias

Centroamérica, AI Adobe Firefly, praca własna

W dzisiejszym wydaniu República Latina przeniesiemy się do Ameryki Środkowej by poznać co łączy, a co dzieli poszczególne kraje regionu.

Ameryka Środkowa należy do najmniej znanych regionów Ameryki Łacińskiej. Zazwyczaj uogólnia się mówiąc o całym regionie jako całości, bez podziału na poszczególne kraje. Czy jednak słusznie? Z jednej strony tak: mieszkańcy prawie wszystkich krajów posługują się językiem hiszpańskim jako urzędowym. Niemalże wszystkie kraje należały również do XIX-wiecznego superpaństwa, jakim były Zjednoczone Prowincje Ameryki Środkowej. Podobieństwa znajdziemy również w przyrodzie, pochodzeniu etnicznym mieszkańców, kulturze czy gastronomii. Z drugiej strony mieszkańcy Gwatemali, Belize, Salwadoru, Hondurasu, Nikaragui, Kostaryki i Panamy mogliby mieć uzasadnione pretensje za wrzucanie ich „do jednego worka”.

Czy jednak więcej łączy czy dzieli mieszkańców Ameryki Środkowej? Na to pytanie postaramy się odpowiedzieć w dzisiejszym wydaniu República Latina. Nasi goście: pochodzący z Gwatemali Ángel  Burgos, pochodzący z Salwadoru Alfredo Celso, pochodząca z Hondurasu Solange Guillén, pochodzący z Nikaragui Enrique Hernández oraz pochodzący z Kostaryki Anthony Blanco opowiedzą o Ameryce Środkowej i swoich ojczyznach. Zastanowimy się, co wspólnego mają ze sobą poszczególne kraje Ameryki Środkowej, a co je dzieli. Zarazem też, czy więcej jest podobieństw, czy też, czy przeważają różnice? Co specyficznego mają poszczególne państwa regionu, czego nie mają ich środkowoamerykańscy bracia? Czy istnieje coś, czego zazdroszczą innym krajom regionu i chcieliby mieć to u siebie? A jeśli tak, to co to jest? Wreszcie zapytamy się naszych gości o to, jak obchodzony jest w ich krajach jeden z najważniejszych dni w kalendarzu, czyli Święto Niepodległości przypadające 15 września.

To wszystko już dziś o godz. 18H00! Po polsku i hiszpańsku!

Y la versión en español:

Centroamérica es una de las regiones menos conocidas de América Latina. Es habitual generalizar cuando se habla de la región en su conjunto, sin dividirla en países individuales. Pero, si es eso correcto? Por un lado, sí: los habitantes de casi todos los países hablan español como lengua oficial. Además, casi todos los países formaron parte del „superestado” del siglo XIX que fueron las Provincias Unidas del Centro de América. También se pueden encontrar similitudes en el ambiente, el origen étnico de los habitantes, la cultura o la gastronomía. Por otra parte, los habitantes de Guatemala, Belice, El Salvador, Honduras, Nicaragua, Costa Rica y Panamá podrían resentirse con razón de que se les meta en „el mismo saco”.

Sin embargo, es más lo que une o lo que divide a los pueblos de Centroamérica? Intentaremos responder a esta pregunta en la edición de hoy de República Latina. Nuestros invitados Ángel Burgos, de Guatemala, Alfredo Celso, de El Salvador, Solange Guillén, de Honduras, Enrique Hernández, de Nicaragua, y Anthony Blanco, de Costa Rica, hablarán de Centroamérica y de sus patrias. Nos pensamos qué tienen en común y qué separa a los distintos países centroamericanos. Al mismo tiempo,  si hay más similitudes o predominan las diferencias? Qué especifico tienen los distintos países de la región que no tengan sus hermanos centroamericanos? Hay algo que envidien de otros países de la región y que les gustaría tener en sus países de orígen? Y si es así, qué es? Por último, preguntaremos a nuestros invitados cómo se celebra en sus países uno de los días más importantes del calendario, el Día de la Independencia, que cae el 15 de septiembre.

¡Todo esto hoy a las 6PM UTC+2! Vamos a hablar en polaco y español!

 

Wenezuela stoi u progu hiperinflacji i gigantycznego kryzysu gospodarczego

Flaga Wenezueli / Fot. LAlvarezArcia, Wikmedia Commons

Państwo przestało dysponować rezerwami walutowymi niezbędnymi do zaspokojenia popytu wewnętrznego.

Od czasu ogłoszenia się zwycięzcą lipcowych wyborów prezydenckich w Wenezueli Nicolás Maduro został potępiony przez rządy na całym świecie, stał się celem masowych protestów ulicznych i został wyszydzony przez niektórych ze swoich najbliższych sojuszników. Teraz pojawia się nowy problem dla autorytarnego przywódcy: kurs boliwara na nieoficjalnych rynkach spadł aż o 20% w porównaniu z oficjalnym kursem, co stanowi największą lukę od 2022 r., ponieważ podaż dolarów, które rząd wstrzykuje do systemu finansowego, wysycha. Maduro podobno wydał większość pieniędzy, które kraj zgromadził w okresie poprzedzającym wybory, na wydarzenia związane z kampanią, bezskutecznie próbując przekonać wyborców i legalnie wygrać. Narastający kryzys grozi wznowieniem cyklu gwałtownej inflacji i dewaluacji waluty, który doprowadził Wenezuelę do załamania, gdy produkcja gospodarcza spadła o około 80 procent w ciągu ostatniej dekady. Maduro zdołał ustabilizować boliwara i ograniczyć wzrost cen w ciągu ostatnich dwóch lat, narzucając oszczędności i utrzymując druk pieniądza pod kontrolą, zapewniając Wenezuelczykom dawkę ulgi, która jest teraz zagrożona. Według José Manuela Puente, ekonomisty z Instituto de Estudios Superiores de Administración, prywatnej szkoły biznesu w Caracas, oficjalny kurs boliwara jest zawyżony i rząd musi pozwolić mu się osłabić.

Rząd zdecydował się utrzymać kurs wymiany na stałym poziomie z powodów politycznych i wyborczych”, powiedział w wywiadzie. Brak równowagi zakończy się tak, jak zawsze kończy się w Wenezueli: dużym dostosowaniem kursu walutowego, prawdopodobnie szokiem inflacyjnym i spowolnieniem gospodarczym lub recesją

Teraz, gdy Maduro odrzuca apele zagranicznych rządów, protestujących i opozycji politycznej o audyt wyników wyborów, jego rząd wydaje się dostrzegać niepewność sytuacji gospodarczej. Pod koniec ubiegłego miesiąca władze ogłosiły plany obniżenia wymogów dotyczących rezerw bankowych, próbując pobudzić akcję kredytową na konającym lokalnym rynku kredytowym. Punktem spornym jest jednak rynek walutowy, gdzie popyt na dolary przerósł ograniczoną podaż banku centralnego, ożywiając rynek równoległy wykorzystywany do omijania niedoborów podaży i kontroli. Na nieoficjalnych rynkach za jednego dolara trzeba zapłacić 43,5 bolivara. Liczba ta kontrastuje z 36,5 za dolara po oficjalnym kursie wymiany. Dostęp do tego oficjalnego kursu jest jednak bardzo trudny: lokalna podaż obcej waluty została ograniczona, ponieważ bank centralny ograniczył sprzedaż do zaledwie 300 milionów dolarów w zeszłym miesiącu, co stanowi jedną trzecią tego, co oferował w lipcu, kiedy rząd zwiększył wydatki w związku z wyborami prezydenckimi, według szacunków firmy Ecoanalítica z siedzibą w Caracas. W okresie poprzedzającym głosowanie Maduro pokrył stolicę reklamami, billboardami i muralami, a także organizował niemal codzienne wydarzenia kampanijne w całym kraju, które często obejmowały występy muzyczne i wyszukane produkcje. Wszystkie te wydatki zmusiły bank centralny do zwiększenia sprzedaży dolara, aby wchłonąć nadpodaż boliwarów uwolnioną przez wydatki rządowe. Bank centralny jest w tarapatach częściowo dlatego, że bolivar jest przewartościowany, biorąc pod uwagę stopę inflacji. Rząd Maduro pozwolił mu osłabić się zaledwie o 0,1 procent w zeszłym miesiącu, tworząc nierównowagę w kraju, w którym miesięczna inflacja wynosi 1,4 procent.

Przy braku podaży na oficjalnym rynku, popyt przenosi się na rynek równoległy

– powiedział Asdrúbal Oliveros, dyrektor Ecoanalítica. „Generuje to dużą presję na sektor prywatny, który musi to zrekompensować, podnosząc ceny w dolarach, aby zrekompensować niższe marże. Wysokie koszty życia już teraz stanowią obciążenie dla Wenezuelczyków, z których 82% żyje w ubóstwie, i mogą wywołać nową falę migracji, zwiększając liczbę prawie 8 milionów osób, które uciekły z kraju od 2015 roku. W szczytowym momencie kryzysu ceny rosły o 130 000 procent rocznie. Na razie Maduro nadal postępuje zgodnie z podręcznikiem autokratycznych przywódców przed nim. W weekend opozycyjny kandydat na prezydenta Edmundo González uciekł z kraju pod groźbą aresztowania. Chociaż Maduro twierdzi, że wygrał z 52% poparciem, opozycja twierdzi, że ma dowody na zwycięstwo Gonzaleza. Według Adána Celisa, prezesa największego stowarzyszenia biznesowego w kraju, Fedecámaras, wśród zawirowań wenezuelskie firmy potrzebują słabszego boliwara, aby lepiej konkurować z importem. Przedstawiciele biznesu wezwali rząd do osłabienia boliwara, aby przemysł mógł odetchnąć, powiedział: Reżim sobie poradzi.

Ile jeszcze potrwa cała ta sytuacja?

Tego nie wiemy, bo nie mamy danych ani co się dzieje w opozycji, ani w reżimie. Czy reżim jest tak mocny jak się wydaje? Czy może bardzo słaby?

Wenezuela: nakaz aresztowania opozycyjnego kandydata na prezydenta

Peru: czy Pedro Castillo stanie przed sądem? Nie ma już odwrotu.

Były prezydent Pedro Castillo będzie sądzony za domniemane przestępstwa rebelii i spisku związane z zamachem stanu, którego próbował dokonać 7 grudnia 2022 roku. Decyzja ta została podjęta przez wymiar sprawiedliwości podczas wirtualnej rozprawy kontrolnej aktu oskarżenia, podczas której sędzia najwyższy Juan Carlos Checkley odrzucił wnioski o oddalenie (archiwum) przedstawione przez obronę byłego prezydenta. Podczas tego samego przesłuchania zdecydowano również, że byli ministrowie Aníbal Torres i Betssy Chávez staną przed sądem. Od decyzji sędziego nie przysługuje odwołanie.

Ile prokuratura żąda dla Castillo?

Prokuratura zażądała 34 lat więzienia dla Pedro Castillo, 25 lat dla Betssy Chávez i 15 lat dla Aníbala Torresa. Sprawa, która rozpoczęła się od złożenia aktu oskarżenia w styczniu tego roku, znajduje się na etapie kontroli aktu oskarżenia, gdzie dowody i zeznania zostaną ocenione pod kątem procesu. Oprócz Castillo, Torresa i Cháveza, sądzeni będą również byli ministrowie Willy Huerta i Roberto Sánchez (obecnie kongresman), a także funkcjonariusze Peruwiańskiej Policji Narodowej (PNP) Manuel Lozada, Jesús Venero i Eder Infanzón. Wnioski o zamknięcie sprawy przeciwko tym oskarżonym również zostały odrzucone. Kolejnym krokiem będzie przesłuchanie świadków oskarżenia na rozprawie w dniu 17 września. Następnie sędzia Checkley wyda uchwałę sądową, która będzie oznaczać formalne rozpoczęcie procesu, kierując sprawę do izby Sądu Najwyższego, gdzie oczekuje się, że sprawą zajmie się Specjalna Izba Karna. Jakie jeszcze zarzuty ciążą na byłym prezydencie?

Oprócz tych zarzutów, Castillo jest objęty dochodzeniem w sprawie domniemanej korupcji w jego rządzie. Jest oskarżony o kierowanie siatką korupcyjną i grozi mu wniosek o dodatkowe 36 miesięcy aresztu tymczasowego. W rezultacie prokuratura przewiduje łączną karę ponad 31 lat więzienia dla byłego prezydenta, podzieloną na 18 lat i 4 miesiące za organizację przestępczą, 6 lat i 8 miesięcy za handel wpływami oraz 6 lat i 4 miesiące za zmowę

W związku z tym 18 lipca PJ zdecydował o zatrzymaniu Castillo w areszcie tymczasowym, podczas gdy zarzuty buntu, nadużycia władzy i zakłócania spokoju są rozwiązywane. Wynika to z faktu, że sąd twierdzi, że nadal istnieje niebezpieczeństwo ucieczki. Była głowa państwa utrzymuje, że jest niewinna Po 7 grudnia 2022 r. były prezydent Pedro Castillo wielokrotnie podkreślał swoją niewinność, twierdząc, że jego przemówienie tego dnia nie powinno być uważane za przestępstwo. Według niego po prostu przeczytał dokument bez konsekwencji. Kwestionuje on również podstawę prawną oskarżenia o bunt. Zgodnie z kodeksem karnym, artykuł 346 definiuje bunt jako zbrojne powstanie przeciwko porządkowi konstytucyjnemu lub władzom, zagrożone karą od 15 do 20 lat pozbawienia wolności i pozbawieniem prawa do pełnienia funkcji publicznych. Podobnie, art. 347 ustanawia podburzanie jako powstanie niebędące buntem, zagrożone karą od 4 do 10 lat pozbawienia wolności. Z drugiej strony, art. 370 dotyczy uzurpacji funkcji, mającej zastosowanie do podszywania się pod władze, podczas gdy art. 370-A karze zdradę, w tym czyny, które współpracują z obcymi mocarstwami w celu destabilizacji kraju. Przestępstwa te są uważane za poważne i podlegają surowym karom w kontekście zamachu stanu.

Pożary w Boliwii

W obliczu sytuacji kryzysowej w Boliwii spowodowanej pożarami lasów, które rozpoczęły się pod koniec czerwca i które do tej pory zniszczyły prawie 4 miliony hektarów w tym roku, prezydent Luis Arce polecił Ministerstwu Obrony wynajęcie cystern powietrznych do walki z pożarami z powietrza. Prezydent ogłosił również, że międzynarodowe posiłki przybędą z Chile, Wenezueli i Francji, aby wzmocnić pracę strażaków. W ostatnich dniach brygadierzy przybyli z Brazylii.

Do tej pory rozmieściliśmy ponad 3000 strażaków leśnych na obszarach objętych pożarem i dodaliśmy już 60 brazylijskich strażaków leśnych, którzy przybyli dziś na dotknięte obszary, w ramach międzynarodowego wsparcia, które otrzymaliśmy i za które jesteśmy wdzięczni

napisał prezydent na swoim koncie X. Najbardziej dotknięte obszary to departamenty Santa Cruz, Pando i Beni. Według Fundación Tierra, około miliona spalonych hektarów znajduje się na obszarach chronionych. Chociaż pożary koncentrują się we wschodniej części kraju, dym spowodowany pożarami rozprzestrzenił się na wszystkie regiony i nie ma ani jednego miejsca w Boliwii z czystym powietrzem. Według specjalistycznych portali pomiaru jakości powietrza, takich jak IQAir, wszystkie stolice mają poziomy od „szkodliwych dla wrażliwych grup” do „skrajnie szkodliwych”. W wyniku zanieczyszczenia, zajęcia szkolne zostały zawieszone w sześciu z dziewięciu departamentów, a operacje zostały przerwane na kilku lotniskach, w tym Viru Viru, które jest jednym z głównych wjazdów do kraju. Na obszarach wiejskich sytuacja jest krytyczna. Niektóre społeczności zostały ewakuowane, a inne mają alarmujący poziom skażenia. „Dzieci wyglądają jak zombie z żółtymi oczami (…) nie można nawet spojrzeć na odległość 50 metrów”, powiedział Diego Barbery Hurtado, prezes Fundacji Rdzennych Strażaków Aguará Guaz, w wywiadzie dla programu Asuntos Centrales. W niektórych częściach Chiquitanía, regionu znanego z ogromnych naturalnych i kulturowych atrakcji turystycznych, obraz jest ponury. Jest się na zewnątrz, a popiół pada jak deszcz – powiedziała Nicole Justiniano z San Javier. Brak zasobów Jednym z miejsc najbardziej dotkniętych dymem i ogniem jest miasto Cobija, na północy kraju, przy granicy z Brazylią. Według władz, wskaźnik jakości powietrza (AQI) odnotowany w poniedziałek 9 września wyniósł 537, co jest poziomem „ekstremalnie złym”. Burmistrz, Ana Luisa Reis, wyraziła ubolewanie, że gmina nie ma zasobów ani sprzętu, aby poradzić sobie z sytuacją i ujawniła w wywiadzie dla kanału Unitel, że nie ma nawet cysterny z wodą. Rząd krajowy ogłosił w sobotę stan wyjątkowy, dzięki czemu międzynarodowa pomoc w walce z pożarem stała się realna. Podpalenie Pożary lasów nie są przypadkowe; wręcz przeciwnie, są one wzniecane w celu przygotowania ziemi pod uprawy rolne – praktyka znana w Boliwii jako „chaqueos” – i często pożary rozprzestrzeniają się z powodu suszy i wiatrów.

Ta tradycyjna praktyka jest objęta kilkoma przepisami, które zezwalają na wypalanie i wylesianie, i których uchylenia domaga się od rządu kilka organizacji społeczeństwa obywatelskiego. Pożary powtarzają się od kilku lat. W 2019 r., najgorszym roku, spłonęło ponad 5 milionów hektarów

Reyes Magos i peruwiański kosmodrom – trzy po trzy / tres por tres – 04.01.2024

 Kokaina znaleziona w mangrowcach Quintana Roo

Oddziały Gwardii Narodowej przechwyciły paczki z możliwą kokainą, które zostały znalezione wśród sargassum w Quintan Roo. W dwóch różnych akcjach umundurowani funkcjonariusze znaleźli substancję, przy czym nie zgłoszono żadnych aresztowań w związku ze sprawą. Rzecznik Gwardii Narodowej powiedział we wtorek 10 września, że w sumie skonfiskowano pięć paczek zawierających substancję, bez podania ich całkowitej wagi. Podczas obchodu plaży Maroma w celu zapobiegania przestępczości, personel Gwardii Narodowej wykrył cztery prostokątne paczki wśród piasku i sargassum. Opakowania o długości około 22 cm, szerokości 14 cm i grubości 4 cm były pokryte niebieskim plastikiem. Po sprawdzeniu potwierdzono obecność białej substancji o właściwościach kokainy. Podczas kontroli paczek odkryto, że zawierają one białą substancję o cechach kokainy, dlatego zostały one zabezpieczone, a miejsce, w którym je znaleziono, było strzeżone – czytamy w raporcie. Drugiego odkrycia dokonano w obszarze rafy Tulum, gdzie znaleziono piątą paczkę podobną do pierwszej, również porzuconą wśród piasku i sargassum. Wszystkie paczki odpowiadają temu samemu rodzajowi narkotyku. Jak dotąd nie wiadomo, czy znaleziony materiał jest powiązany z jakąkolwiek zorganizowaną grupą przestępczą. Udostępnione zdjęcia pokazują funkcjonariuszy zabezpieczających paczki w obszarze, który został odgrodzony i strzeżony przez uzbrojonych żołnierzy.

W pobliżu miejsca, w którym zabezpieczono paczki, znajduje się pomost prowadzący z plaży do morza, a wszystko znalezione przez agentów zostało przekazane prokuraturze w celu dalszego dochodzenia. Inne przesyłki narkotyków przechwycone w Quintana Roo. Należy pamiętać, że nie jest to pierwszy raz, kiedy narkotyki zostały znalezione wśród sargassum na plażach Quintana Roo, ponieważ 28 sierpnia elementy Gwardii Narodowej znalazły paczki kokainy, które zostały przeniesione na plażę przez prąd morski.

Przy tej okazji Gwardia Narodowa została wsparta przez elementy armii, co zaowocowało przejęciem 20 paczek ze wspomnianymi narkotykami, które dotarły na dwie plaże w Cozumel. Na plaży Punta Morena mundurowi znaleźli tuzin paczek, które również były owinięte w niebieski plastik. Żołnierze przejęli kolejne osiem paczek narkotyków na plaży Bosh. Przy tej okazji władze nie podały szczegółów dotyczących wagi przechwyconej substancji. Według Ministerstwa Zdrowia Meksyk znajduje się wśród krajów o średnim spożyciu kokainy. „Kraje o wysokim spożyciu kokainy to: Australia, Kanada, Hiszpania i Stany Zjednoczone; średnie obejmowałoby Kolumbię, Chile, Danię, Francję, Wielką Brytanię, Meksyk, Panamę, Peru i Szwecję; a w niskim przedziale znalazłyby się Belgia, Boliwia, Kostaryka i Finlandia”, można przeczytać w dokumencie zatytułowanym El consumo de drogas en México (Używanie narkotyków w Meksyku). Oprócz faktu, że National Survey on Drug, Alcohol and Tobacco Consumption 2016 – 217 wskazuje, że w tym okresie 3,5% populacji w wieku od 12 do 65 lat twierdziło, że spożywało wyżej wymieniony narkotyk. 3,5% używało kokainy w ciągu swojego życia, 0,8% w ciągu ostatniego roku i 0,4% w ciągu ostatniego miesiąca, dane, które nie wykazały znaczącej zmiany w porównaniu do 2011 roku. Stan Quintana Roo został zidentyfikowany jako istotny punkt ze względu na swoje porty, przez które przechodzi broń i narkotyki, zgodnie z Indeksem Pokoju 2024, który wskazuje również na działalność kartelu Jalisco – Nowa Generacja (CJNG) i kartelu Sinaloa w tym stanie.

Zbigniew Dąbrowski

Meksykańska Fiesta: Kultura, Kuchnia i Niepodległość

Cocina Mexicana; Instytut Kulinarny Masala; zgoda autora na publikację zdjęcia

W dzisiejszym wydaniu República Latina opowiemy o tym, jak Meksykanie świętują swój Dzień Niepodległości i czym się zajadają na tę okazję

Czy Meksykanie lubią bawić się i świętować? Z pewnością tak! Bowiem śmiało można zaliczyć ten naród do najweselszych nacji świata. Można wręcz powiedzieć, że dla przeciętnego Meksykanina każda okazją jest dobra do świętowania. Niezależnie od tego, czy mówimy o wydarzeniach rodzinnych, świętach religijnych, lokalnych, czy ogólnokrajowych.

A jedną z najważniejszych okazji dla Meksykanów, by godziwie móc sobie poświętować jest z pewnością Dzień Niepodległości, czyli Dìa de la Independencia. Rozpoczynający się 15-go września wraz z wieczornym Okrzykiem Niepodległości (Grito de Independencia) i trwający przez cały kolejny dzień. A jak bawią się wówczas Meksykanie i co jedzą, o ty opowiemy w dzisiejszym wydaniu República Latina. Bowiem dzisiejszego wieczora przeniesiemy się do Meksyku, ale i zaprosimy Meksyk do Warszawy. Nasi goście: Isabel Balderas oraz Izabela Zielska nie tylko opowiedzą o meksykańskich zwyczajach, ale i zaproszą nas na ciekawe meksykańskie wydarzenie, które już niedługo odbędzie się w Warszawie. A niecierpliwych zachęcamy do zajrzenia pod ten link.

Opowiemy o tym, skąd wzięła się tradycja świętowania Dnia Niepodległości w Meksyku, jak Meksykanie świętują ten dzień, a przede wszystkim, co konsumują w te dni. Bowiem Meksykański Dzień Niepodległości, to uczta nie tylko dla patriotycznych uczuć, ale i dla żołądków. Wystarczy tylko nadmienić, że na tę okazję przyrządzane są specjalne potrawy.

A więcej na ten temat opowiemy już dziś o godz. 18H00!

¡Viva México Cabrones!

Nikaraguańskie różnorodności / Variedades de Nicaragua

Nicaragua; Cordelia Persen; flickr.com; CC BY 2.0

W dzisiejszym wydaniu República Latina przeniesiemy się do Nikaragui, aby poznać ten ciekawy środkowoamerykański kraj i jego mieszkańców.

Środkowoamerykańska Nikaragua z pewnością nie należy do krajów dobrze znanych w Polsce. Kilka dekad temu głośno było o Rewolucji Sandinistowskiej przeprowadzonej w tym kraju w 1979 roku, która stawiała Nikaraguę w rzedzie politycznych sojuszników Polski. Ostatnie zaś wiadomości skupiają uwagę przede wszystkim na nowych pomysłach „umiłowanego” przywódcy tego kraju, Daniela Ortegi, które mają na celu dalsze uprzykrzanie życia Nikaraguańczyków.

Jednak podczas wizyty w Nikaragui kraj ten pokazuje całkiem odmienne oblicze. Bowiem Nikaragua jest w stanie zaoferować naprawdę wiele. To kraj jezior, wulkanów, pięknych plaż, selwy tropikalnej i licznych zabytków. To także kraj zamieszkany przez niezwykle serdecznych ludzi.

W dzisiejszym wydaniu República Latina przeniesiemy się do Nikaragui, aby lepiej poznać ten kraj i jego mieszkańców. Naszym przewodnikiem będzie pochodzący z Nikaragui Enrique Hernández. Razem z naszym gościem porozmawiamy o tym, jakimi ludźmi są Nikaraguańczycy i czy pomimo wielu różnic etnicznych i geograficznych, czują oni ducha wspólnoty. Opowiemy o tym, co wyjątkowego może zaoferować Nikaragua żądnemu wrażeń turyście. Czym różnią się od siebie mieszkańcy atlantyckiego wybrzeża od swoich rodaków z górskiej środkowej części kraju oraz znad Pacyfiku. Porozmawiamy o bogactwie kulturowym, etnicznym i językowym Nikaraguańczyków. Dotkniemy rownież tematu różnorodności biologicznej i klimatycznej Nikaragui. Wspomnimy o najwybitniejszych przedstawicielach tego środkowoamerykańskiego kraju. Wreszcie spróbujemy odpowiedzieć na pytanie, czy Nikaragua jest bezpiecznym krajem na zwiedzanie i kiedy najlepiej się tam wybrać.

To wszystko już dziś o 18H00. Będziemy rozmawiać po polsku i hiszpańsku!

Y la versión en español:

La Nicaragua en Centroamérica no es ciertamente un país muy conocido en Polonia. Hace unas décadas, se hablaba mucho de la Revolución Sandinista llevada a cabo en el país en 1979, que situó a Nicaragua en las filas de los aliados políticos de Polonia. Las noticias recientes, sin embargo, han centrado la atención sobre todo en las nuevas ideas del «amado» líder del país, Daniel Ortega, para hacer aún más miserable la vida de los nicaragüenses.

Sin embargo, en una visita a Nicaragua, el país muestra una cara bastante diferente. Porque Nicaragua tiene mucho que ofrecer. Es un país de lagos, volcanes, hermosas playas, selva tropical y numerosos lugares históricos. También es un país habitado por gente extremadamente acogedora.

En la edición de hoy de República Latina, nos movemos a Nicaragua para conocer mejor el país y sus gentes. Nuestro guía será un Nica – Enrique Hernández. Junto con nuestro invitado, hablaremos sobre qué tipo de personas son los nicaragüenses y si sienten un espíritu de comunidad a pesar de sus muchas diferencias étnicas y geográficas. Hablaremos de las cosas únicas que Nicaragua puede ofrecer al turista ávido. Hablaremos de cómo se diferencian los habitantes de la costa atlántica de sus compatriotas de la montañosa parte central del país y del Pacífico. Hablaremos de la riqueza cultural, étnica y lingüística del pueblo nicaragüense. También abordaremos la biodiversidad y el clima de Nicaragua. Mencionaremos a los representantes más destacados de este país centroamericano. Por último, intentaremos responder a la pregunta de si Nicaragua es un país seguro para visitar y cuál es el mejor momento para ir allí.

Les invitamos para escucharnos hoy a las 6PM UTC+2! Vamos a hablar en polaco y en español.

Miesiąc po wyborach w Wenezueli / El mes después de las elecciones en Venezuela – Republica Latina – 25.08.2024

Diariocritico de Venezuela; flickr.com; CC BY 2.0

W tym wydaniu República Latina podsumowujemy wydarzenia miesiąca mijającego od wyborów prezydenckich w Wenezueli.

(po polsku na górze / español x abajo)

W tym wydaniu República Latina podsumowujemy wydarzenia mijającego od dnia wyborów miesiąca w Wenezueli. Razem z naszymi gośćmi: Beatriz Blanco, Sarays Flores oraz Rafaelem Briceño przedstawiamy głównych aktorów tego sporu, ich propozycje i działania. Zastanawiamy się również nad tym, na ile rozmaite medialne doniesienia i domysły są zgodne z prawdą, a na ile pozostają w sferze myślenia życzeniowego. Ponadto łączymy się z Wenezuelą, aby poznać opinie mieszkańców kraju na temat wydarzeń z ostatniego miesiąca. Wreszcie spróbujemy odpowiedzieć na pytanie, w którą stronę idzie Wenezuela: czy dalszego umacniania się reżimu, czy też czy istnieje szansa na demokratyczną zmianę rządów.

Zapraszamy do wysłuchania audycji!

Y la versión en español:

En República Latina, resumimos los acontecimientos del último mes desde la jornada electoral en Venezuela. Junto a nuestros invitados Beatriz Blanco, Sarays Flores y Rafael Briceño, presentamos a los principales actores en la disputa, sus propuestas y acciones. También reflexionamos sobre cuánto hay de cierto en las diversas informaciones y conjeturas de los medios de comunicación y cuánto queda en el terreno de las ilusiones. Además, enlazamos con Venezuela para conocer la opinión de la población del país sobre los acontecimientos del último mes. Por último, intentaremos responder a la pregunta de hacia dónde va Venezuela: si hacia una mayor consolidación del régimen o si existe la posibilidad de un cambio democrático de gobierno.

Les invitamos para escuchar el podcast!

Latynoskie inspiracje w polskiej muzyce cz.II (muzyka współczesna) – Republica Latina – 11.08.2024

adobe firefly; praca własna

W tym wydaniu República Latina prezentujemy współczesne polskie utwory zainspirowane muzyką latynoską

W tym wydaniu República Latina wraz z naszym gościem, Markiem Świrkowiczem, przedstawiamy niektóre z utworów polskich twórców z ostatnich lat, zainspirowanych muzyką latynoską.

Zapraszamy do wysłuchania audycji!

Miesiąc po wyborach w Wenezueli / El mes después de las elecciones en Venezuela

Diariocritico de Venezuela; flickr.com; CC BY 2.0

W dzisiejszym wydaniu República Latina podsumujemy wydarzenia miesiąca mijającego od wyborów prezydenckich w Wenezueli.

Wyniki wyborów prezydenckich z 28 lipca w Wenezueli, zaprezentowane przez reżim chavistowsko – maduristowski okazały się być jednym, wielkim oszustwem. Liczby podane przez Narodowa Radę Wyborczą (CNE), a następnie potwierdzone przez Sąd Najwyższy Sprawiedliwości (TSJ) okazały się być komunikatem zaprezentowanym na użytek reżimu i jego akolitów. Według tychże wyników zwycięzcą wyborów okazał się być Nicolás Maduro. Tymczasem stoją one w całkowitej sprzeczności z wynikami opublikowanymi przez wenezuelską opozycję. Wynika z nich, że zwycięzcą wyborów (i to z ogromną przewagą w liczbie uzyskanych głosów) został przedstawiciel opozycji, Edmundo González Urrutia.

Należy jednak dodać, że ostatnie tygodnie przyniosły również spory odzew zarówno w samej Wenezueli, jak i na świecie. Niezadowolenie społeczne zaowocowało licznymi protestami tuż po ogłoszeniu wyników wyborów. Do protestów tych należy dodać manifestacje zwołane przez liderkę opozycji, Maríę Corinę Machado. Manifestacje, które zgromadziły setki tysięcy protestujących osób zarówno w Wenezueli, jak i niemalże na całym świecie. Odpowiedzią na społeczne niezadowolenie jest pogłębiający się terror ze strony reżimu. Jego ofiarami są zarówno zastrzelone osoby, jak i tysiące aresztowanych osób.  Elementem represji są również zaproponowane rozwiązania prawne, uniemożliwiające działalność partii opozycyjnych i organizacji pozarządowych na terenie Wenezueli. Wreszcie należy wspomnieć o ostatnich komunikatach ze strony przedstawicieli reżimu obwiniających przedstawicieli opozycji o wszelkie zło panujące w kraju i zapowiadające ich aresztowania. Z drugiej strony nie można również zapomnieć o większości państw Ameryki Łacińskiej, USA i Unii Europejskiej, których przedstawiciele domagają się opublikowania przez reżim pełnych wyników wyborów z 28 lipca.

W dzisiejszym wydaniu República Latina podsumujemy wydarzenia mijającego od dnia wyborów miesiąca w Wenezueli. Razem z naszymi gośćmi: Beatriz Blanco oraz Sarays Flores przedstawimy głównych aktorów tego sporu, ich propozycje i działania. Zastanowimy się również nad tym, na ile rozmaite medialne doniesienia i domysły są zgodne z prawdą, a na ile pozostają w sferze myślenia życzeniowego. Wreszcie spróbujemy odpowiedzieć na pytanie, w którą stronę idzie Wenezuela: czy dalszego umacniania się reżimu, czy też czy istnieje szansa na demokratyczną zmianę rządów.

To wszystko już dziś o godz. 18H00! Po po polsku i hiszpańsku!

Y la versión en español:

Los resultados de las elecciones presidenciales del 28 de julio en Venezuela, presentados por el régimen chavista-madurista, resultaron ser un gran fraude. Las cifras reportadas por el Consejo Nacional Electoral (CNE) y posteriormente confirmadas por el Tribunal Supremo de Justicia (TSJ) resultaron ser un comunicado presentado para el uso del régimen y sus acólitos. Según estos resultados, el ganador de las elecciones parecía ser Nicolás Maduro. Mientras tanto, están en total contradicción con los resultados publicados por la oposición venezolana. Estos muestran que el ganador de las elecciones (y por un enorme margen en el número de votos obtenidos) fue el representante de la oposición, Edmundo González Urrutia.

Hay que añadir, sin embargo, que las últimas semanas han traído también considerables reacciones tanto en la propia Venezuela como a escala internacional. El descontento popular se ha traducido en numerosas protestas inmediatamente después del anuncio de los resultados electorales. Entre estas protestas destacan las manifestaciones convocadas por la líder opositora María Corina Machado. Manifestaciones que reunieron a cientos de miles de manifestantes tanto en Venezuela como en casi todo el mundo. La respuesta al descontento popular es una profundización del terror por parte del régimen. Sus víctimas van desde muertos a tiros hasta miles de detenidos. También forman parte de la represión las propuestas de soluciones legales que impiden a los partidos de la oposición y a las ONG operar en suelo venezolano. Por último, hay que mencionar los recientes comunicados de representantes del régimen culpando a los representantes de la oposición de todos los males que imperan en el país y anunciando sus detenciones. Por otro lado, tampoco hay que olvidar a la mayoría de los países latinoamericanos, a EEUU y a la Unión Europea, cuyos representantes exigen al régimen la publicación íntegra de los resultados de las elecciones del 28 de julio.

En la edición de hoy de República Latina, resumiremos los acontecimientos del mes transcurrido desde la jornada electoral en Venezuela. Junto a nuestras invitadas Beatriz Blanco y Sarays Flores, presentaremos a los principales actores en esta disputa, sus propuestas y acciones. También consideraremos hasta qué punto las diversas informaciones y especulaciones de los medios de comunicación son ciertas y hasta qué punto se quedan en el terreno de las ilusiones. Por último, intentaremos responder a la pregunta de hacia dónde va Venezuela: si hacia una mayor consolidación del régimen o si existe la posibilidad de un cambio democrático de gobierno.

Les invitamos para escucharnos hoy a las 6PM UTC+2! En polaco y español!

Grzegorz Kapla prawdziwy Sindbad żeglarz – podróżnik o malarskim piórze – „Państwa-miasta Raport z rajów nieutraconych”

Grzegorza Kapla, znany podróżnika, wspaniały gawędziarz i pisarz, twierdzi, że “miasta mają serca tak samo jak ludzie. Mają swojego ducha - genius loci.” Najnowsza książka Grzegorza Kapli to "Państwa - miasta. Raport z rajów nieutraconych". Jest ona zbiorem opowieści o 13 nadzwyczajnych miastach rozsianych na wszystkich kontynetach. Wiele sekretów, zwłaszcza o Jerozolimie, wyjawił w rozmowie z Tomaszem Wybranowskim.

Grzegorz Kapla zanim zajął się pisaniem powieści, pracował dla kilku redakcji, podróżował  do ponad stu krajów, które zjeździł wszerz i wzdłuż,  zarabiał poznając słynnych ludzi.

Grzegorz Kapla, którego miałem wielkie szczęście poznać dokładnie 12 lat temu, stał się pisarzem od momentu, kiedy odkrył zasadę Konfucjusza, która głosi, że „jeśli wybierzesz zajęcie, które kochasz, to nie będziesz musiał pracować ani jednego dnia”. Pasjonujący życiorys Grzegorza Kapli to gotowy scenariusz na serial, który rozgrywać by się musiał na wielu kontynentach.

Łatwiej byłoby wymienić listę zawodów, których nie wykonywał. Był bowiem czyścicielem zęzów na statkach, malował kominy, produkował papier czy uchwalał budżet miasta na prawach powiatu. Mało tego, o mało nie udało mu się napisać i wydać  słownika polsko – papuaskiego. O „drobiazgach” jak skoki do wodospadu, przecieranie nowych dróg w Tatrach czy pisaniu pasjonujących kryminałów nawet nie wspomnę.

Zapraszam na Jego blog niezwykły – tutaj: facebook.com/kaplawdrodze

Ale w życiu każdego pisarza istnieje życie przedliterackie. Grzegorz Kapla zanim zajął się pisaniem powieści, pracował dla kilku redakcji, podróżował  do ponad stu krajów, które zjeździł wszerz i wzdłuż,  zarabiał poznając słynnych ludzi i robiąc z nimi głośne i ciekawe wywiady.  

W roku 2024 premiery wydawnicze miały jego dwie książki podróżnicze: „Włóczęga z Archipelagu. Opowieści podróżne. Indonezja” i  „Państwa–miasta. Raport z rajów nieutraconych” o której rozmawiałem z Grzegorzem na antenie Radia Wnet.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Grzegorzem Kaplą:

 

Jak wspomina, pomysł na książkę urodził się z tęsknoty, aby osobiście poznać miasta, które znał dotąd tylko z nazwy.

Oto one: Jerozolimę, Kair, Dubaj, Delhi, Singapur, Bandar Seri Begawan, Dżakartę, Port Vila, Papeete, Panamę, Nowy Jork, Kapsztad, Berlin.

Najnowsza książka Grzegorza Kapli to „Państwa – miasta. Raport z rajów nieutraconych” to pozycja obowiązkowa nie tylko dla marzycieli, śniących o awanturniczym i przygodowym trybie życia, ale również  dla tych, którzy chcą poznać świat prawdziwy. Prawdziwy, bo ukazany i opowiedziany z perspektywy osób, które Grzegorz poznaje na różnych kontynentach.

Te zapisane spotkania i landszafty historio społeczne z Azji, Afryki, Bliskiego Wschodu, Oceanii czy Karaibów wstrząsną i zaburzą naszą środkowoeuropejską bańkę wszechwiedzy, która czerpana jest z pośpiesznych i skażonych stygmatem pośpieszności i poprawności, ale i stereotypów mediów. – komentuje Tomasz Wybranowski. 

Skarby Ekwadoru / Los tesoros de Ecuador

Volcán Chimborazo, Ecuador; Eduardo Navas; flickr.com; CC BY-SA 2.0

W dzisiejszym wydaniu Republica Latina przeniesiemy się do Ekwadoru, kraju leżącego dokładnie na równiku, znanego z oszałamiającej przyrody i bogactwa kulturowego.

Ekwador, południowoamerykański kraj położny dokładnie na równiku. Zarazem też kraj niewielki, jak na Amerykę Południową i dużo mniej znany od swoich dużo większych sąsiadów. Z czego bowiem znany jest Ekwador? Zazwyczaj z bananów, dużej ilości wulkanów i Wysp Galapagos. Ostatnio również z rosnącego stopnia przestępczości w kraju. Tymczasem Ekwador to również kraj słynący z olbrzymiej różnorodności biologicznej i kulturowej! I to właśnie o tym bogactwie opowiemy w dzisiejszej audycji.

W dzisiejszym wydaniu República Latina opowiemy bowiem o Ekwadorze i jego mieszkańcach. Przewodnikami po tym andyjskim kraju będą pochodzący z Ekwadoru Patricio Espinoza i Luna Largo. Porozmawiamy o tym, jakimi ludźmi są Ekwadorczycy i co różni ich od Polaków. Co wyjątkowego może zaoferować Ekwador osobom chcącym poznać bliżej ten kraj. Co ciekawego znajdą w Ekwadorze miłośnicy przyrody oraz miłośnicy lokalnych kultur? Czy Ekwador pomimo swojej ostatnio złej prasy, jest krajem bezpiecznym do zwiedzania? Czy Ekwador może pochwalić się wybitnymi osobistościami w świecie kultury, nauki, sportu, czy polityki?

O tym wszystkim porozmawiamy już dziś o godz. 18H00! Po polsku i hiszpańsku!

Y la versión en español:

Ecuador, un país sudamericano situado exactamente en la línea ecuatorial. Al mismo tiempo, es un país pequeño para Sudamérica y mucho menos conocido que sus vecinos, mucho más grandes. Sin embargo, por qué es conocido Ecuador? Generalmente por los plátanos, un gran número de volcanes y las Islas Galápagos. Ultimamente, también por el creciente índice de criminalidad del país. Sin embargo, Ecuador también es un país conocido por su enorme diversidad biológica y cultural. Y es de esta riqueza de la que hablaremos en la emisión de hoy.

En la edición de hoy de República Latina, hablaremos de Ecuador y de su gente. Nuestros guías en este país andino serán los ecuatorianos Patricio Espinoza y Luna Largo. Hablaremos del tipo de gente que son los ecuatorianos y qué les diferencia de los polacos. Qué cosas únicas puede ofrecer Ecuador a quienes quieran conocer mejor el país? Qué encontrarán interesante en Ecuador los amantes de la naturaleza y de las culturas locales? A pesar de su reciente mala prensa, es Ecuador un país seguro para visitar? Puede presumir Ecuador de tener personalidades destacadas en el mundo de la cultura, la ciencia, el deporte o la política?

De todo esto hablaremos hoy a las 6PM UTC+2! En polaco y en español!