Dyrektor generalny Wenezuelskiego Towarzystwa Walki z Rakiem, Juan Saavedra, ostrzegł w środę 2 października, że każdego dnia w kraju na raka piersi umiera 10 kobiet, a każdego dnia diagnozuje się tę chorobę u około 25 pacjentek.
Saavedra ostrzegł, że występowanie tej choroby skraca lata życia osób, u których zdiagnozowano raka piersi, podkreślając, że nowe przypadki są widoczne wśród kobiet w wieku od 25 do 44 lat, podczas gdy w przedziale od 45 do 55 lat odnotowuje się najwyższy szczyt śmiertelności z powodu raka szyjki macicy; poziomy, z którymi rak piersi jest już na równi.
Prezes Stowarzyszenia Przeciwrakowego, Cono Gumina, wskazał, że w 2024 r. zmarło około 3700 kobiet spośród 9000, u których zdiagnozowano tę chorobę, co wskazuje, że wskaźnik zachorowalności i śmiertelności w kraju wzrósł o 30% od 2020 r.
Późna diagnoza, brak dostępu do leczenia, koszty leków i materiałów eksploatacyjnych to tylko niektóre z przyczyn wzrostu zachorowań na raka.Podkreślił również, że Dystrykt Stołeczny, La Guaira, Sucre, Monagas, Zulia i Aragua to jednostki o najwyższych wskaźnikach zachorowalności i śmiertelności z powodu raka i w tym sensie podkreślił znaczenie rozpowszechniania informacji o tej pladze i podejmowania działań zapobiegających jej.
Do 9 listopada Towarzystwo Walki z Rakiem będzie prowadzić różne działania mające na celu podniesienie świadomości na temat znaczenia zapobiegania różnym rodzajom raka. W październiku skupi się na zdrowiu kobiet i profilaktyce raka piersi. Aby kontynuować swoją pracę, potrzebują więcej funduszy, aby móc kontynuować badania przesiewowe w społecznościach wiejskich, ponieważ mają jedyny mobilny mammograf w kraju.
Z drugiej strony fundacja SenosAyuda podwoiła liczbę leczonych pacjentów z rakiem i oferowanych zabiegów w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy roku, w porównaniu do 2023 roku.
Tylko do września za pośrednictwem pokrewnych ośrodków medycznych przeprowadzono 49 konsultacji, chemioterapii, radioterapii i operacji. W ubiegłym roku było ich 41.
Wskaźniki są alarmujące. Liczba próśb od zdesperowanych kobiet i mężczyzn szukających naszego wsparcia jest ogromna. Jest to dla nas bardzo niepokojące i dalekie od bycia powodem do świętowania, stało się wyzwaniem do realizacji jednego z naszych celów: wczesnego wykrywania choroby
powiedziała Bolivia Bocaranda, prezes SenosAyuda, 1 października.
Emeryci domagają się godnego życia
Szereg osób zwróciło się we wtorek do ONZ z prośbą o interwencję w „krytycznej sytuacji”, w jakiej znajdują się emeryci w Wenezueli, którzy domagają się od reżimu Nicolása Maduro podwyższenia emerytury – wynoszącej obecnie 3,5 dolara miesięcznie – w celu pokrycia „podstawowych potrzeb żywieniowych, zdrowotnych i rekreacyjnych”.
Przed siedzibą organu międzynarodowego w Caracas, przewodniczący Stowarzyszenia Zjednoczonych Emerytów i Emerytowanych Nauczycieli, Pedro García, przypomniał, że „istnieje sprawozdawca ONZ, który ma do czynienia z sytuacją osób starszych (…) chcemy, aby Organizacja Narodów Zjednoczonych aktywowała tego sprawozdawcę”, powiedział działacz.
Urimare Capote, członek Wenezuelskiego Komitetu Emerytów, udał się z grupą osób do ONZ, ponieważ – jak powiedział – jest to organ międzynarodowy, który „broni praw człowieka”, ponieważ nie otrzymał odpowiedzi od organów krajowych, takich jak Ministerstwo Pracy, Ubezpieczeń Społecznych, Parlament, Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich i Prokuratura.
Jego zdaniem „istnieje zaniedbanie ze strony państwa”, które jest „zobowiązane do posiadania systemu zabezpieczenia społecznego, który pokrywa minimalne potrzeby osób starszych”.
Sytuacja ekonomiczna, społeczna i humanitarna sektora osób starszych w Wenezueli jest naprawdę dramatyczna
powiedział Capote, który przypomniał, że ponad dwa lata temu Nicolás Maduro zadekretował ostatnią podwyżkę płacy minimalnej, którą ustalił na 130 boliwarów, co wówczas stanowiło równowartość 30 dolarów miesięcznie, a obecnie zostało obniżone do 3,5 dolara w wyniku dewaluacji waluty krajowej.
Z drugiej strony zakwestionował ustawę przyjętą w maju przez parlament, która ustanawia „specjalną składkę” przekazywaną przez pracodawców – którą płacą od czerwca – w celu poprawy emerytur.
Gdzie są te środki zebrane przez krajową władzę wykonawczą za pośrednictwem SENIAT (Krajowa Zintegrowana Służba Administracji Celnej i Podatkowej)?
Według parlamentu ustawa ta została stworzona w celu „ochrony” emerytur przed negatywnymi skutkami „jednostronnych środków przymusu” nałożonych przez Stany Zjednoczone, które reżim Maduro wskazuje jako czynnik uniemożliwiający wzrost płac.
Oprócz wynagrodzenia, chavismo przyznaje premię żywnościową o równowartości 40 dolarów oraz tak zwaną premię za „wojnę gospodarczą” w wysokości 90 dolarów, jako część fazy oporu wobec kryzysu, który – jak twierdzi reżim Maduro – jest generowany przez międzynarodowe sankcje.
W związku z tym García stwierdziła, że nie wierzy, że sankcje „są podstawową przyczyną braku zasobów w Wenezueli”, podczas gdy Capote powiedział, że nie chce „uznaniowych premii”, które – dla niej – stanowią formę „kontroli społecznej”.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat produkt krajowy brutto Wenezueli spadł o około 73 procent. Chociaż Maduro złagodził kontrole walutowe i inne przepisy, aby pobudzić gospodarkę w 2019 r., Wenezuela cierpi na drugi najwyższy poziom głodu w Ameryce Południowej, po Boliwii, według Organizacji Narodów Zjednoczonych ds.
Według ONZ około 5,1 miliona ludzi z prawie 30 milionów nie otrzymuje wystarczającej ilości jedzenia.
AN chce nowego prawa wyborczego
Po oszustwie Nicolasa Maduro, Zgromadzenie Narodowe Wenezueli (NA, Parlament), kontrolowane przez chavismo, wezwało we wtorek do nawiązania „dialogu politycznego”, począwszy od przyszłego czwartku, w celu dostosowania ordynacji wyborczej, w związku z wyborami regionalnymi zaplanowanymi na 2025 r. i bez rozwiązania kryzysu politycznego rozpętanego po wyborach prezydenckich z 28 lipca.
Przewodniczący Zgromadzenia Narodowego, Jorge Rodríguez, wyjaśnił na sesji plenarnej, że celem jest „zainicjowanie dialogu politycznego” z grupami i grupami wyborców, którzy wzięli udział w wyborach prezydenckich, w celu zebrania pomysłów i propozycji, które ukształtują nowe ramy prawne, które, jak powiedział, będą regulować kolejne wydarzenia wyborcze.
Naszą aspiracją musi być to, aby nigdy więcej złodziej, uciekinier, bezpaństwowiec, osoba stosująca przemoc, faszysta nie był kandydatem na żaden wybrany urząd w Wenezueli, nigdy więcej
zauważył.
Rodríguez, który będzie przewodniczył specjalnej komisji parlamentarnej, która weźmie udział w tym dialogu politycznym, wskazał, że wśród ustaw, które mają zostać poddane przeglądowi, znajdują się te regulujące działalność partii i demonstracji publicznych, procesy wyborcze oraz te, które określają działania Krajowej Rady Wyborczej (CNE).
Zapowiedział, że w procesie przeglądu wezmą udział pracownicy CNE i Izby Wyborczej Sądu Najwyższego (TSJ), dwóch instytucji kwestionowanych przez główną koalicję opozycyjną – Zjednoczoną Platformę Demokratyczną (PUD) – oraz przez część społeczności międzynarodowej, za to, że odpowiednio ogłosiły i zatwierdziły reelekcję Nicolása Maduro.
Istnienie ludzi, którzy wykorzystują instrumenty wyborcze i polityczne zapewnione przez wenezuelską demokrację, aby atakować wenezuelską demokrację, życie ludzi, własność republiki, święte terytorium republiki, musi się raz na zawsze skończyć
dodał lider Izby.
PUD potępiła oszustwa w wyborach prezydenckich i twierdzi, że jej sztandarowy kandydat, Edmundo González Urrutia, wygrał te wybory, co popierają liczne kraje, które odmawiają uznania zwycięstwa Maduro, dopóki CNE nie opublikuje zdezagregowanych wyników, zgodnie z własnymi przepisami, co jest krokiem w chronogramie wyborczym, który po dwóch miesiącach głosowania nie został spełniony.
Opozycja chce dialogu, ale nie na zasadach reżimu
Wenezuelska opozycja odrzuciła w środę zaproszenie do dialogu wystosowane przez przewodniczącego prochávezowskiego Zgromadzenia Narodowego, Jorge Rodrígueza, uznając je za „ćwiczenie propagandowe” pozbawione środków uzgodnionych między obiema stronami w celu „zagwarantowania integralności i powagi procesu”.
We wspólnym oświadczeniu liderzy opozycji María Corina Machado, Edmundo González Urrutia i Plataforma Unitaria Democrática (PUD) stwierdzili, że proponowany dialog nie obejmował „wcześniej uzgodnionego uczestnictwa”, ani „porządku obrad, zasad lub bezpiecznego miejsca dla wszystkich uczestników”.
Dialog zaproponowany przez Jorge Rodrígueza jest tylko ćwiczeniem propagandowym bez wcześniej uzgodnionego z nami udziału, bez porządku obrad, bez zasad, bez bezpiecznego miejsca dla wszystkich uczestników, aby byli wolni od gróźb i nacisków ze strony reżimu, i bez bezstronnego mediatora, który by mu towarzyszył
czytamy w oświadczeniu przedstawionym przez opozycję.
Przywódcy skrytykowali również „sprzeczne” oświadczenia Rodrígueza, argumentując, że nie odpowiadają one „fali represji rozpętanej” po ostatnich wyborach. Jednocześnie przypomnieli, że w ostatnich miesiącach nalegali na potrzebę „poważnych negocjacji w sprawie demokratycznych przemian”, które zakończyłyby się objęciem przez Gonzáleza Urrutię stanowiska prezydenta kraju.
Proces negocjacyjny musi odbywać się w ramach należycie uzgodnionych przez strony, z warunkami, które oferują gwarancje dla wszystkich uczestników
powiedzieli. Ponadto opozycja oskarżyła Chavismo o próbę „narzucenia struktury negocjacji, która nie została uzgodniona” oraz o naruszenie porozumienia z Barbados podpisanego w październiku 2023 r., które miało utorować drogę do uczciwych wyborów prezydenckich.
Zapewnił również, że rewizja zasad wyborczych „nie jest sednem problemu, ponieważ problem leży w przestrzeganiu i przestrzeganiu tych zasad”.
„Zapraszamy przedstawicieli reżimu Maduro i jego rzecznika, Jorge Rodrígueza, do uzgodnienia z nami warunków poważnych negocjacji, które pozwolą na płynną transformację i egzekwowanie woli wyborców”
czytamy w dokumencie
Rodríguez, który będzie przewodniczył specjalnej komisji parlamentarnej, która weźmie udział w tym dialogu politycznym, powiedział, że pracownicy CNE i Izby Wyborczej Sądu Najwyższego (TSJ), która potwierdziła oszustwa wyborcze Maduro, dołączą do procesu przeglądu przepisów.
Zapisy w OAS
Carter Center, amerykańska organizacja, która była obserwatorem wyborów prezydenckich w Wenezueli w dniu 28 lipca, pokazała w środę Stałej Radzie Organizacji Państw Amerykańskich (OPA) oryginalne protokoły głosowania, które dają zwycięstwo opozycji Edmundo González Urrutia.
Zostały one wysłane do mnie pocztą, pokażę je wam po tej sesji, abyście mogli je zobaczyć. Są to oryginalne protokoły głosowania z Wenezueli, które mają znaczący kod QR i które pozwalają świadkom przy tysiącach stołów systematycznie gromadzić informacje
powiedziała Jennie Lincoln, starszy doradca Carter Center ds. Ameryki Łacińskiej.
Wyniki pokazują, że sztandarowy przedstawiciel głównej platformy opozycyjnej Wenezueli, Edmundo González Urrutia, wygrał wybory z 67 procentami głosów, podczas gdy Nicolás Maduro zdobył 31 procent.
Brak przejrzystości wenezuelskiej CNE i odmowa dostarczenia danych z maszyn i lokali wyborczych w celu wyjaśnienia ogłoszenia zwycięzcy nie spełnia międzynarodowych standardów” – powiedział Lincoln podczas swojego wystąpienia.
Na tej samej sesji Sekretarz Generalny OPA Luis Almagro oświadczył, że „proces wyborczy od początku był jedną z najgorszych rzeczy, jakie można popełnić”.
Zgodnie z oczekiwaniami, nie był on ani wolny, ani uczciwy, ani przejrzysty. Zgodnie z oczekiwaniami, odbył się z naruszeniem podpisanych umów”i ogłoszono fałszywy wynik,
powiedział Almagro.
- Kuba: kolejni protestujący aresztowani
Kubański wymiar sprawiedliwości ratyfikował wyrok przeciwko pięciu cywilom, którzy 7 maja 2023 r. demonstrowali w Caimanera przeciwko reżimowi i jego niewłaściwemu zarządzaniu kryzysem na wyspie. Wiadomość ta pojawiła się we wtorek po tym, jak sąd we wschodnim mieście Kuby odrzucił apelację grupy od wyroku skazującego.
Apelacja została odrzucona, wyrok został utrzymany w mocy, tak jak w przypadku każdego z chłopców, od dwóch do ośmiu lat
powiedziała Giselle Morfi, szefowa zespołu prawnego organizacji pozarządowej Cubalex.
Pięciu mężczyzn wyszło na ulice w maju 2023 r. wraz z wieloma innymi Kubańczykami, skandując „Libertad, Libertad” (Wolność, Wolność), aby zademonstrować swoje niezadowolenie z władz. Jednak, jak to często bywa na wyspie, siły bezpieczeństwa przypisały protest „niezdyscyplinowaniu” osób nietrzeźwych i aresztowały ich.
Zostali oni później oskarżeni o zakłócanie porządku, podżeganie do popełnienia przestępstwa i napaść, a następnie skazani na karę więzienia.
W dniu 9 lipca odwołali się jednak od swoich wyroków, ale próba ta poszła na marne, z wyjątkiem szóstego młodego mężczyzny, który został uniewinniony.
Chociaż cała piątka może nadal ubiegać się o specjalną procedurę odwoławczą przed Sądem Najwyższym lub Ministerstwem Sprawiedliwości, prawda jest taka, że ich rodziny mają niewielką nadzieję na ich uwolnienie, ponieważ jest to klasyczna metodologia reżimu.
To lekcja, której uczą ludzi, aby nikt nigdy więcej nie wyszedł na ulice, aby demonstrować
ubolewa Victoria Martínez, matka dwóch skazanych, która dodała, że od tego czasu sytuacja w mieście wcale się nie poprawiła.
Kryzys gospodarczy – najgorszy od trzech dekad – jest jednym z wielu problemów, z którymi Kubańczycy borykają się na co dzień. Od czasu historycznych protestów z 11 lipca 2021 r. reżim Miguela Díaza-Canela zintensyfikował prześladowania dysydentów, próbując zminimalizować ich głos i wzmocnić swoje kierownictwo.
Według organizacji praw człowieka Justicia11J, tylko przy tej okazji 1 584 osoby zostały aresztowane za przestępstwa podburzania, z czego 607 nadal przebywa za kratkami, a 10% zostało skazanych na karę do 25 lat pozbawienia wolności.
Ze swojej strony, organizacja pozarządowa Prisoners Defenders potępiła w maju znaczny wzrost liczby osób bezpodstawnie pozbawionych wolności na wyspie, „bez żadnego nadzoru sądowego, należytego procesu lub skutecznej obrony, z rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego”. Ponadto, z obecnej całkowitej liczby, co najmniej 30 to osoby niepełnoletnie.
Głodują, chorują, nie mają opieki medycznej i są torturowani – czytamy w niedawnym raporcie organizacji, w którym stwierdzono, że »brak żywności, brak opieki medycznej i odmowa lekarstw to trzy czynniki zwyczajowych tortur dla więźniów politycznych i więźniów sumienia« na wyspie.
Boliwia: protesty małych firm
Boliwijczycy borykają się z niedoborem dolarów od kwietnia 2023 roku. Chociaż rząd nie zmienił kursu wymiany, który utrzymuje od ponad dziesięciu lat, niedobór obcej waluty doprowadził do powstania rynku równoległego, na którym dolar jest sprzedawany po prawie dwukrotnie wyższej wartości niż oficjalna.
W tym kontekście małe i średnie przedsiębiorstwa zorganizowane przez Krajową Konfederację Mikro i Małych Przedsiębiorstw (Conamype) zorganizowały publiczny protest, aby zażądać od rządu podjęcia działań umożliwiających im nabycie waluty po oficjalnym kursie wymiany.
Bank Centralny nie sprzedaje nawet 50 dolarów. My, mikro i mali przedsiębiorcy, wysłaliśmy kilka listów, z których żaden nie doczekał się odpowiedzi
powiedziała Helen Rivero, przedstawicielka sektora, na konferencji prasowej w Plaza Murillo w La Paz.
Mikro i mali przedsiębiorcy wskazali, że brak obcej waluty powoduje ich straty, ponieważ ceny produktów są wysokie, a nabycie dolarów kosztuje ich więcej pieniędzy. Dolar na rynku równoległym notowany był w środę w Santa Cruz na poziomie 10,80 bolivianos, podczas gdy oficjalny kurs wymiany ustalono na 6,96 bolivianos dla sprzedaży w całym kraju.
Nie ma polityki, która dotarłaby do wszystkich sektorów. Mówią, że kurs dolara spadł, ale jeśli pójdziesz do banku, nie sprzedadzą ci nawet 50 dolarów. Jeśli kupimy go na czarnym rynku, dostaniemy go za 12 bolivianos
stwierdził Rivero i ogłosił mobilizację, aby domagać się reaktywacji gospodarczej, niedoboru obcej waluty i zwiększenia koszyka rodzinnego.
Po odwiedzeniu trzech prywatnych banków okazało się, że nie sprzedają one dolarów, chyba że są to konta dolarowe, na których środki znajdowały się przed czerwcem 2023 roku. W takich przypadkach klienci otrzymują średnio od 50 do 100 dolarów tygodniowo. Wszystko zdeponowane po tej dacie, nawet jeśli jest w dolarach, jest przekazywane klientom tylko w boliwijskich dolarach, po oficjalnym kursie wymiany.
Absolutnie nikt nie sprzedaje dolarów, żaden bank. Teraz nie ma usługi kupna i sprzedaży obcej waluty lub otwierania rachunków (w dolarach)”, powiedział dyrektor regionalny banku, który wolał zachować anonimowość. „To rodzaj corralito, ponieważ tak się stało, a nie dlatego, że rząd tak zadekretował. Nie można wyjąć dolarów tylko dlatego, że ich nie ma
dodał.
Proponowana ustawa o umorzeniu długów
Mali i średni przedsiębiorcy twierdzą, że mają trudności ze spłatą pożyczek i długów bankowych. W tym kontekście deputowany Evo Moralesa z Ruchu na rzecz Socjalizmu przedstawił projekt ustawy o umorzeniu rozłożonych w czasie odsetek i wprowadzeniu rocznego okresu karencji oraz wezwał dotknięte sektory do przyłączenia się do mobilizacji w celu zażądania zatwierdzenia ustawy.
Tymczasem, Urząd Nadzoru Systemu Finansowego (ASFI) ogłosił we wtorek wieczorem szereg środków mających na celu ułatwienie spłaty długów, zwłaszcza małym i średnim przedsiębiorcom.
Jednym z najważniejszych przepisów jest umożliwienie instytucjom finansowym oferowania restrukturyzacji kredytów, oceniając każdy przypadek indywidualnie. Celem jest przyznanie dłużnikom korzystniejszych warunków, takich jak wydłużenie terminów płatności i zastosowanie okresów karencji, które dadzą pożyczkobiorcom tymczasowe wytchnienie podczas odzyskiwania stabilności gospodarczej, wyjaśniła dyrektor ASFI Ivette Espinoza, cytowana przez gazetę Los Tiempos.
- Nuevo Leon: zbiorniki nie wytrzymują ilości wody
Ostatnie deszcze w Nuevo León przyniosły znaczną ulgę czterem głównym tamom w regionie, które osiągnęły poziomy magazynowania wody uznawane za historyczne. Pomimo tej poprawy, lokalne władze wezwały obywateli do kontynuowania odpowiedzialnych praktyk korzystania z wody, podkreślając znaczenie unikania marnotrawstwa. Spowodowało to wezwanie do utrzymania świadomej konsumpcji, która jest niezbędna, aby poradzić sobie z możliwymi suszami w przyszłości.
Są to dwa najwyższe poziomy w tamach Nuevo Leon,
Według najnowszego raportu Krajowej Komisji Wodnej (Conagua), zapora La Boca zarejestrowała 37,82 miliona metrów sześciennych, osiągając imponujące 108,08% swojej pojemności.
Istnieje jednak inna zapora w stanie Monterrey, która znacznie przekroczyła ten poziom. Na dzień 2 października zapora Cerro Prieto, znajdująca się w gminie Linares, osiągnęła 114,17% swojej pojemności, z łączną ilością 342,50 mln metrów sześciennych zmagazynowanej wody.
Tak więc, podobnie jak w ostatnich miesiącach, trzy tamy w Nuevo Leon wykazują wysoki poziom napełnienia, co sugeruje, że stan pozostawił za sobą kryzys wodny, który dotknął go w ostatnich latach.
Prognoza pogody dla regionu, wydana przez CONAGUA, wskazuje, że w północnych stanach spodziewane jest częściowo zachmurzone niebo, z ogólnie chłodną atmosferą i zimnem na obszarach górskich, szczególnie rano w górach Chihuahua i Durango. Po południu prognozowane jest pochmurne niebo, z ciepłymi lub gorącymi temperaturami w niektórych obszarach północno-wschodniej Coahuili i Nuevo Leon. Spodziewane są również wiatry ze wschodu i północnego wschodu, z porywami, które mogą osiągnąć od 40 do 60 kilometrów na godzinę, a także możliwość wystąpienia tolvaneras w Coahuila, Nuevo Leon i San Luis Potosi.
Sytuacja wodna w Nuevo León zmieniła się drastycznie w porównaniu z rokiem 2022, w którym niedobór wody był jednym z największych wyzwań dla regionu. W tym okresie wiele społeczności borykało się z poważnymi problemami z zaopatrzeniem. Jednak dzięki deszczom wywołanym przez burzę tropikalną „Alberto” i stałym opadom deszczu w kolejnych miesiącach sytuacja znacznie się poprawiła. W rezultacie zapory zdołały utrzymać wysoki poziom napełnienia, co oznacza znaczącą zmianę w dostępności wody w północnej części regionu.
Meksyk inauguracja rządów Claudii Sheinbaum
Nie jestem tu sama, są tu wszystkie kobiety Meksyku. Proszę o cierpliwość. Tak jak zrobił to Andrés Manuel López Obrador, chcę przedstawić 100 punktów zobowiązań na następne sześć lat pierwszego piętra Czwartej Transformacji – powiedziała Claudia Sheinbaum, pierwsza kobieta-prezydent Meksyku, w swoim drugim oficjalnym przesłaniu.
Zócalo w mieście Meksyk (CDMX), plac, który przez dziesięciolecia był miejscem spotkań meksykańskiej lewicy, kiedy żądania jej liderów i zwolenników były ledwie krzykiem sprzeciwu na arenie politycznej, był świadkiem utrwalenia historycznego kamienia milowego dla ruchu, ale przede wszystkim dla kobiet i historii kraju.
W tym samym miejscu, w którym ludzie gromadzili się, aby domagać się sprawiedliwości, protestować przeciwko autorytaryzmowi, przemocy ze strony państwa, wspierali Cuauhtémoca Cárdenasa, aby potępić oszustwa wyborcze z 1988 r., towarzyszyli Andrésowi Manuelowi Lópezowi Obradorowi podczas desafuero, oszustw wyborczych w 2006 r., 2012 r. i jego inauguracji w 2018 r., prezydent w historii wygłosiła swoje pierwsze słowa do narodu.
Po 503 latach historii od podboju, jak wskazała z Pałacu Legislacyjnego San Lázaro, Claudia Sheinbaum Pardo została pierwszą kobietą, która objęła urząd prezydenta Meksyku. Był to wystarczający powód, aby zorganizować uroczystość w centrum miasta, którym rządziła przez prawie sześć lat. Wydarzenie bliżej ludzi, podczas którego kobiety, które będą jej towarzyszyć przez następne sześć lat, przyjęły rolę, jakiej nigdy wcześniej nie widziano w wydarzeniu zwołanym przez żadnego z 65 mężczyzn, którzy poprzedzili ją na stanowisku.
Podczas gdy w Pałacu Narodowym lewicowa naukowiec spożywała posiłek z dyplomatami i głowami państw, którzy towarzyszyli jej w San Lazaro, kilka metrów dalej, pośród świątyń, symboliki, folkloru i entuzjazmu, tłum rósł i rósł z każdą mijającą sekundą. Nieokiełznane morze zalało każdy metr kwadratowy placu i opanowało ulice.
Jedna po drugiej osoby, które będą jej towarzyszyć w gabinecie, a także goście specjalni, zajmowali miejsca przed sceną znajdującą się u podnóża tego, co ponownie będzie oficjalną rezydencją przez następne sześć lat. Po serii pokazów nadszedł moment ceremonii gwiezdnej.
Główne drzwi Pałacu Narodowego otworzyły się, a pod ich framugą, z prezydencką szarfą, weszła Claudia Sheinbaum. Pewna legitymacji, która przywiodła ją do sondaży, wyciągnęła rękę, by dotknąć kilku dłoni tego świątecznego morza.
Przed wejściem na schody, bohaterka popołudnia została ozdobiona naszyjnikiem z białych kwiatów, które łączyły się z wielobarwną kompozycją, którą rdzenny artysta umieścił z boku jej sukienki. Następnie, wśród kobiet z różnych rdzennych ludów kraju, przygotowała się do udziału w rytuale, który poprzedził inną ceremonię gwiazdy dnia, przekazanie pałeczki władzy.
Wszystkie my, kobiety, świętujemy, ponieważ po raz pierwszy kobieta przybywa do tego miejsca, które jest tak cenne dla nas, dla ludzi. Claudia, niech święte żywioły ci towarzyszą. Niech woda święcona zawsze oczyszcza twoją duszę, niech powietrze zawsze będzie z tobą. Niech nasza mała matka Ziemia zawsze błogosławi cię siłą, którą my, rdzenni mieszkańcy, przynosimy. Kobiety Afro są również obecne” – brzmiała część błogosławieństwa wypowiedzianego przez jedną z kobiet przed przekazaniem jej drugiego symbolu władzy.
Dłonie prezydenta, wraz z dłońmi kobiet i mężczyzn zgromadzonych w tym miejscu, wskazywały cztery kosmiczne kierunki. Następnie, pośród powagi, wzięła pałeczkę w dłonie i wystąpiła naprzód, aby skierować swoje drugie przesłanie do narodu meksykańskiego.
Przed ogłoszeniem wytycznych swojego rządu, Sheinbaum odniosła się do trzech transformacji, które poprzedziły tę zainicjowaną przez Andrésa Manuela Lópeza Obradora, którego nazwała „najlepszym prezydentem Meksyku”. Następnie, jeden po drugim, odczytała sto podstawowych kroków, które planuje podjąć w ciągu najbliższych 2191 dni u steru władzy wykonawczej.
Zobowiązuję się, że oddam moją wiedzę, moją duszę i wszystko, co najlepsze, dla dobra mieszkańców Meksyku. Zobowiązuję się zawsze bronić Meksyku (…) Jestem tutaj, aby zobowiązać się wobec was, aby powiedzieć mieszkańcom Meksyku, na tym wspaniałym placu, sercu ojczyzny, gdzie spotykaliśmy się tak wiele razy z Andrésem Manuelem Lópezem Obradorem i gdzie nadal będziemy się spotykać, że was nie zawiodę
powiedziała na zakończenie historycznego przemówienia.
Na zakończenie wiecu odegrano meksykański hymn narodowy. Z pałeczką w ręku, pierwsza prezydent w historii Meksyku pożegnała się z nieokiełznanym morzem, które wzniosło się przed jej oczami, a także z każdą z kobiet, które towarzyszyły jej w ostatnim akcie tego dnia.
Wśród oklasków i okrzyków chwalących jej nową pozycję, Claudia Sheinbaum opuściła Zócalo, aby odpocząć. We wczesnych godzinach historycznego 2 października rozpocznie swoją wersję porannych konferencji zainaugurowanych przez Lópeza Obradora, a później uda się do Guerrero, aby ocenić szkody wyrządzone przez huragan John, jedno z setek wyzwań, z którymi będzie musiała się zmierzyć do końca swojej kadencji 30 września 2030 roku.