
Link do profilu Instagram Janka, na którym możecie śledzić jego podróż: https://bit.ly/3eFOA1r
Jadąc do Tirany Janek łapie podwózkę z Aldem, który opowiada mu o kontaktach w albańskiej mafii, wioząc go przez ten nowy kraj na mapie wędrówki Studia Włóczykij. Poznacie też Jeff’a z Texasu.

Link do profilu Instagram Janka, na którym możecie śledzić jego podróż: https://bit.ly/3eFOA1r
Studio Włóczykij wyrusza autostopem z Czarnogóry do Albanii. W audycji Janek rozmawia z Marcinem Moczulskim o hostelowym życiu, międzynarodowych różnicach światopoglądowych i jego podróży po Azji.
Piątkowa audycja muzyczno-imprezowa z 4 U Party Hostel w Kotorze. Janek Olendzki przedstawia trochę świeżej muzyki i zamienia kilka słów ze współimprezowiczami. Poznacie Martina, Clemence i Daniela.

Link do profilu Instagram Janka, na którym możecie śledzić jego podróż: https://bit.ly/3eFOA1r
Janek Olendzki opuszcza Chorwację. Z Herceg Novi w Czarnogórze, usłyszycie o przebiegu autostopowej trasy ze Splitu. Poznacie Nikolaia i Dianę, która opowie o kręceniu serialu Gra o Tron w Dubrowniku.
UWAGA! SPOILERY SERIALU „GRA O TRON”!

Link do profilu Instagram Janka, na którym możecie śledzić jego podróż: https://bit.ly/3eFOA1r
Po nocy spędzonej na plaży, Janek Olendzki opowiada o drodze przebytej autostopem z Rijeki do Splitu i przedstawia ludzi, którzy wieźli go tego dnia. Poznajcie Ivanę, Milana i Marcusa.

Link do profilu Instagram Janka, na którym możecie śledzić jego podróż: https://bit.ly/3eFOA1r
Gość „Popołudnia WNET” Jacek Torbicz – podróżnik, dziennikarz opowiada o swoich podróżach po Afganistanie.
Podróżnik był na granicy afgańskiej w Tadżykistanie w lipcu i już wtedy widział talibów rozlokowanych na granicach. Afganistan jest krajem górzystym krajem leżącym u podnóży masywu Gór Hindukuszu.
To jest taki kraj w którym się można zakochać, którym się można zafascynować i taką fascynacją czuję już od lat 80 – mówi podróżnik.
Mieszkańcami Afganistanu są liczne plemiona z których około 40%, czyli największą stanowią Pasztunowie. Kierują się oni na co dzień zasadą gościnności, która posunięta jest nawet do ukrywania zbiegów.
To, że nie wydali bin Ladena (…) to było powodowane podstawową zasadą tego kodeksu, zasadą gościnności. Jeżeli nawet ktoś jest u nich w domu, czy wiosce nie można go wydać nawet jeśli nam zrobił krzywdę i był wrogiem. Możemy z nim walczyć, mścić się ale kiedy nie będzie u nas – relacjonuje Jacek Torbicz.
Mimo wielu zróżnicowanych plemion, wytworzył się naród afgański. Państwo afgańskie było państwem skorumpowanym i nie posiadało poparcia społecznego. Podróżnik zaznacza, że Afganistan był w przeszłości krajem gościnnym i pełnym wolności przed inwazją związku sowieckiego. Sztuczne utworzenie przez Amerykę państwa afgańskiego sprowadziło w konsekwencji na te tereny radykalny islam.
Afganistan był gościnnym krajem, legendarnie gościnnym. Pełnym swobód, również dla kobiet przed inwazją sowiecką czyli rok 1979 – 1980. Do tego czasu Afganistan był jeszcze w latach 70. wspaniałym krajem. Takim pozbawionym opresyjnej władzy, pełnym wolności i takim ekstremalnie gościnnym – informuje dziennikarz.
Domy Afgańczyków różnią się w zależności od zamożności i plemienia. Domy Pasztunów przypominają twierdze z otworami strzelniczymi. Głównym źródłem utrzymania jest rolnictwo i hodowla bydła a szczególnie produkcja narkotyków. Zdaniem podróżnika Talibowie mogą chcieć ukrócić ten proceder. Na szybkie przejęcie przez talibów władzy w Afganistanie duży wpływ miała sprawnie przeprowadzona akcja i przejęcie kontroli na wszystkich przejściach granicznych. Wycofujący się Amerykanie pozostawili po sobie wiele cennego sprzętu.[related id=152296 side=right]
J.L.
Janek Olendzki wyrusza z Rijeki w Chorwacji w stronę Czarnogóry. Wcześniej rozmawia jeszcze o życiu hostelowym i ludziach odwiedzających te przybytki z Anitą- recepcjonistką w Fun Hostel.

Link do profilu Instagram Janka, na którym możecie śledzić jego podróż: https://bit.ly/3eFOA1r
Ostatni dzień w Kršan u Vinka Brenkovica, rozmowa z Yevgienim i pożegnanie przed dalszą drogą.

Link do profilu Instagram Janka, na którym możecie śledzić jego podróż: https://bit.ly/3eFOA1r
Michał Kowalski dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu w Cetniewie opowiadał o historii ośrodka i przygotowaniach sportowców do olimpiady.
Centralny Ośrodek Sportu znajdujący się we Władysławowie, zajmuje się przygotowywaniem sportowców do igrzysk olimpijskich. W Cetniewie trenują kadry narodowe. Gościli tam sportowcy i wypracowywali medale nie tylko zdobyte na olimpiadzie w Tokio, ale i w poprzednich latach.
Jesteśmy z tego dumni, że (…) praktycznie wszyscy lekkoatleci, którzy zdobywali medale w Tokio podczas właśnie zakończonych igrzysk, mieli swoje zgrupowania w naszym ośrodku czyli w Cetniewie – powiedział Michał Kowalski.
W Cetniewie od wielu lat trenują lekkoatleci związani z dyscypliną techniczną, czyli z rzutami. Znajduje się tam obiekt gdzie Anita Włodarczyk pobiła rekord świata. Trenowali tam również: Wojciech Nowicki, Malwina Kopron, Paweł Fajdek i Maria Andrejczyk.
Na naszych obiektach trenowała trzykrotna złota medalistka igrzysk olimpijskich Anita Włodarczyk (…) w przededniu igrzysk olimpijskich w Rio, pani Anita pobiła rekord świata rzucając 81,08 – poinformował Michał Kowalski.
Ośrodek znajduje się tuż nad plażą. Ponad 100 pracowników dba o wypoczynek i pomoc w treningach sportowców. Przed wojną w Cetniewie znajdował się ośrodek wypoczynkowy Wojska Polskiego. Podczas II Wojny Światowej przejęli go Niemcy. Obiekty były w dobrym stanie i w 1952 roku Papa Stamm założył ośrodek bokserski, który potem przekształcił się w ośrodek dla innych dyscyplin sportu.
Te obiekty były w dobrym stanie, nie zostały zniszczone i to spodobało się Papie Stammie i postanowił otworzyć mini ośrodek bokserski, który później został przekształcony na ośrodek wielofunkcyjny – powiedział Michał Kowalski.
Obecnie ze względu na pandemię bramy ośrodka są zamknięte dla turystów. Na zgrupowaniach w ośrodku stale trenują sportowcy, którzy mają tam bardzo dobre warunki do przygotowań.
J.L.
Oto kolejna część naszych pogawędek z Olgą Zubrzycką w debacie wakacyjnej o podróżach i historii „Whisky Whiskey nie równa”. Oto pocztówki spod nieba Tennessee i Kentucky i wstęp do legendarnego Jacka
W czasie kanikuły współgospodynią pierwszej godziny programu „Muzyczna Polska Tygodniówka” jest Olga Zubrzycka, naukowiec i browarmistrzyni. Dyplomowana poszukiwaczka oleju barwnie opowiada o swoich pasjach związanych z sejsmiką, ropą naftową, podróżami po całym świecie, ale także o browarnictwie.
Olga Zubrzycka to absolutnie niezwykła kobieta w renesansowym ujęciu. – zawsze przedstawia tak swojego gościa Tomasz Wybranowski.
Olga Zubrzycka jest także sędzią podczas konkursów piwnych i złotą medalistką. Najcenniejszy kruszec wywalczył jej limonkowy stout dla mikrobrowaru we wschodniej części Londynu. Ale nie zwalnia ona nawet na chwilę tempa! Właśnie teraz otwiera swój (Top Secret) biznes w Polsce.
Tutaj do wysłuchania program z Olgą Zubrzycką:
W ostatnią sobotę (7 sierpnia 2021 roku) prześledziliśmy historyczne i na poły legendarne początki Tennessee Whiskey! W rozmowie padło to ważne pytanie, czy pan Jack Daniels to bourbon czy nie?!

W opowieściach i wspomnieniach poszukiwaczki oleju (ropy naftowej) stacja Angola. Podróżnicza opowieść o tym, jakiego menu możemy się spodziewać w standardowym więzieniu w Angoli i … za co (nie)zasłużenie możemy się tam znaleźć.
Przypomnę, że trzecia nasza pocztówkowa opowieść z legendarnymi trunkami w tle dotyczyła Irlandii i Stanów Zjednoczonych Ameryki. Z Olgą Zubrzycką z irlandzkiego Tullamore żaglowcem przemierzyliśmy Atlantyk śladem osadników, a potem taborami i konno dotarliśmy do Kentucky i Luizjana, z magicznym miastem Nowy Orlean.
A skoro padła nazwa tego miasta rozsławionego przez Ann Rice i powieść „Wywiad wampirem”, to nie mogło zabraknąć opowieści Olgi o bourbonie.
Tutaj do wsyłuchania program o Nowym Orleanie i niezwykłych początkach amerykańskiej potęgo bourbona:
Wakacyjne pocztówki ze Szmaragdowej Wyspy i całego świata to historyczne i przemysłowe spojrzenie na legendarne trunki z Irlandii i USA, ale przede wszystkim podnoszenie kultury spożywania szlachetnych trunków z propagowaniem umiaru, rozsądku i szacunku dla siebie nawzajem.
Skoro Studio 37 ma swoją siedzibę w Dublinie, to wybraliśmy się z Olgą Zubrzycką do hrabstwa Offaly i miasteczka Tullamore.
Na widły wzięliśmy temat Tullamore D.E.W. Brnęliśmy przez pełną zawieruch historię destylarni, oraz ich unikatowe na skalę światową blendy. Były opowieści o beczkach i księżycówce, ale również o bardzo bladym i wąsatym panu, który zapisał się na kartach historii miasta Tullamore jako największy innowator. – powiedziała Olga Zubrzycka.
Tutaj do wysłuchania program ze Szmaragdowej Wyspy:
WyT