Studio Białoruskie 30.10.2024 r.: Łukaszenka pozostaje jedynym kandydatem w wyborach prezydenckich

Studio Białoruskie w każdą środę o 9:10.

Wśród tematów również: zatrzymanie na Białorusi obywateli Łotwy i Ukrainy i wizyta białoruskich propagandystów na granicy z Polską.

  • Aleksander Łukaszenka pozostaje jedynym kandydatem na prezydenta w nadchodzących wyborach w 2025 roku. Centralna Komisja Wyborcza rozpoczęła rejestrację grup inicjatywnych – złożono trzy wnioski. W przypadku grupy Łukaszenki nie było żadnych uwag, jednak dwa pozostałe wnioski zostały odrzucone. Aleksander Drozdow, nieznany dotąd w białoruskiej polityce, został wykluczony z powodu braków formalnych w dokumentacji.
    Grupa inicjatywna Jurija Hubarewicza, który obecnie przebywa w Polsce i współpracuje z Pawłem Łatuszką, również nie została zarejestrowana, ponieważ dokumenty zostały wysłane drogą mailową 28 października, podczas gdy wymogiem była osobista obecność w komisji wyborczej.
    Wybory prezydenckie zaplanowano na 26 stycznia 2025 roku. Chęć uczestnictwa wyraził również zwolennik Łukaszenki, przewodniczący Partii Liberalno-Demokratycznej Oleg Gajdukiewicz. Na posiedzeniu 29 października Centralna Komisja Wyborcza nie rozpatrzyła jeszcze jego wniosku o rejestrację grupy inicjatywnej. Termin rejestracji upływa 1 listopada.

 

  • Były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma uważa, że obecne władze Ukrainy słusznie wybrały model relacji z Białorusią. Poinformował o tym w wywiadzie dla Interfax-Ukraina.
    Według Kuczmy, bez względu na to, gdzie rozpoczęła się wojna i jak Rosja wykorzystuje terytorium Białorusi, wszyscy są świadomi sytuacji i nikt o niczym nie zapomniał. „Obie strony udają, że uczciwie trzymają się zbrojnej neutralności. I na ten moment to jest słuszne” – stwierdził.
    Kuczma zaznaczył, że Ukraińcy historycznie byli gotowi na to, że Rosja stanie się ich otwartym wrogiem, ale nie Białoruś. Według niego Aleksander Łukaszenka, mimo swojej zależności, pozostaje dziś silnym graczem kontrolującym sytuację na Białorusi, a Putinowi zabrakłoby środków, by go w pełni podporządkować.
Kijów, Ukraina | fot. Paweł Bobołowicz
  • Na Białorusi dwaj Ukraińcy skazani na 20 lat za „planowanie dywersji”. Ojciec i syn byli według białoruskich władz „dywersantami Służby Bezpieczeństwa Ukrainy”. Władze zarzuciły mężczyznom, zatrzymanym w lutym, akt terroryzmu, nielegalne działania z bronią i działalność agenturalną, a także nielegalne przemieszczanie przez granicę broni i materiałów wybuchowych. W Mińsku ruszył również proces innych rzekomych „agentów SBU”. Grozi im kara śmierci.

 

  • Na granicę białorusko-polską sprowadzono propagandystów z Białorusi i Rosji. Zaprezentowano im ogrodzenie, które Polska wzniosła na granicy, oraz bramę, przez którą Polacy odsyłali osoby, którym udało się nielegalnie przekroczyć granicę na terytorium Białorusi.
    W dniu wizyty propagandystów, zupełnym przypadkiem, w pobliżu ogrodzenia przebywało 15 osób, które rzekomo zostały pobite przez polską straż graniczną. Każda z tych osób udzielała wywiadów, skarżąc się na działania Polaków.
Granica polsko-białoruska / fot. Twitter
  • Ministerstwo spraw zagranicznych w Rydze posiada informacje o 26 obywatelach Łotwy zatrzymanych lub aresztowanych na Białorusi – powiedziała agencji LETA rzeczniczka łotewskiego MSZ Diana Eglite. Podkreśliła, że ​​konsulat Łotwy w Witebsku zapewnia im niezbędną i możliwą pomoc konsularną, jednak pomoc tę utrudnia brak praworządności na Białorusi, a także minimalizacja współpracy z Białorusią w sferze wymiaru sprawiedliwości i w innych obszarach po inwazji Rosji na Ukrainę.
    Diana Eglite zauważyła, że ​​na Białorusi nie jest przestrzegana zasada niezawisłości sądów, co znacznie zwiększa ryzyko wszczęcia fikcyjnych spraw karnych i postępowań administracyjnych przeciwko obywatelom UE. W związku z tym i innymi zagrożeniami bezpieczeństwa Ministerstwo Spraw Zagranicznych zdecydowanie odradza obywatelom Łotwy podróżowanie na Białoruś – napisał portal Delfi.lv. Wcześniej informowano, że na Białorusi zatrzymano obywatela Łotwy, prawdopodobnie Emilsa Asarisa, który przyjechał tam samochodem.
    W Rosji w ciągu bieżącego roku jak dotychczas zatrzymano 13 obywateli Łotwy.
Pałac Czarnogłowców w Rydze / Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Studio Białoruskie 23.10.2024 r.: Białoruś aspiruje do członkostwa w BRICS

BAĆ SIĘ, CZY OSWAJAĆ? PROSTO o AI. 19 odcinek audycji Limes inferior

Robert Trypuz / Fot. Szymon Augustyniak

Gość audycji Limes Inferior, Robert Trypuz, uważa oczywiście, że oswajać – i przedstawia to w książce „Prosto o AI. Jak działa i myśli sztuczna inteligencja?”, której premiera – na dniach.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

#NCN-to-tlen, XAI, RAI, HAI: od badań podstawowych do wiarygodnej sztucznej inteligencji. 18 odcinek Limes inferior

Czas na Motorsport #84 – Kacper Sztuka walczy o budżet na Formułę 3 bądź Formułę 2

Kacper Sztuka #08 MP Motorsport | fot.: Dutch Photo Agency

Jakub Przygoński, w roli kapitana reprezentacji Polski, zdobywa złoty medal w driftingu na torze Ricardo Tormo podczas Motorsport Games. Kacper Sztuka mówi o swojej obecnej sytuacji kontraktowej.

W programie również podsumowanie 3. Igrzysk Sportów Motorowych FIA Motorsport Games, na których Jakub Przygoński zdobył dla Polski złoty medal w driftingu. W „Czasie na Motorsport” również dłuższa rozmowa o Formule 1.

Goście programu:

  • Kacper Sztuka – kierowca Formuły 3, mistrz Włoskiej Formuły 4 w sezonie 2023,
  • Dariusz Szymczak – dziennikarz ,,Rally And Race” i ,,ŚwiatWyścigów.pl”,
  • Paweł Surynowicz – redaktor naczelny ,,Polskiego Kartingu”.

W audycji także doniesienia o planowanym startach Romana Bilińskiego w sezonie Formuły 3.

Prowadzą Kamil Kowalik i Piotr Nałęcz.

Odsłuchaj całą audycję:

Wspieraj Autora na Patronite

Z wszystkimi wydaniami audycji „Czas na Motorsport” można się zapoznać tutaj.
Audycja „Czas na Motorsport” w każdy wtorek o godzinie 20.00
na antenie Radia Wnet. Zapraszamy!

Zobacz także:

Roman Biliński pojedzie w Formule 3. Urodzony na Wyspach chce się ścigać z polską flagą

Basia śpiewa, Joachim gra; Sztuka włoska oczami Herberta – Cała Naprzód – 28.10.2024 r.

Piero della Francesca "Chrzest Chrystusa", WIkimedia Commons

Basia Pospieszalska i Joachim Mentzel o nowym projekcie muzycznym ze szczególnym uwzględnieniem warstwy wokalnej i liry korbowej; ksiądz Adam Zelga o Herbercie.

Robert Kostro o wrażeniach z otwarcia Muzeum Sztuki Nowoczesnej; Prof. Jerzy Miziołek czyta Herberta, zwłaszcza „Barbarzyńcę w ogrodzie”.

Zbigniew Herbert oczami „pokolenia niepokornych”. Mówią: Robert Czyżewski i Rafał Dzięciołowski

Kacper Sztuka walczy o F3 lub F2: potrzeba po prostu osób, które uwierzą w ten projekt

Kacper Sztuka, MP Motorsport | fot.: Dutch Photo Agency

Kierowca z Cieszyna ma za sobą debiutancki sezon w Formule 3. W Radiu Wnet podsumował go, opowiedział o swojej obecnej sytuacji i odwiedzinach w padoku Włoskiej F4, której rok temu został mistrzem.

Odsłuchaj całą rozmowę:

Wspieraj Autora na Patronite

Rok temu Kacper Sztuka zachwycił środowisko motorsportu wspaniałą drugą częścią sezonu Włoskiej Formuły 4. Polak zwyciężył w ośmiu z jej dziewięciu ostatnich wyścigów i sięgnął po mistrzostwo tej najważniejszej z regionalnych odmian F4.

Polak otrzymał ofertę na jazdy w FIA Formule 3. Wstąpił także do akademii mistrza świata Formuły 1 – Red Bulla. Po udanej walce o zebranie budżetu na starty w F3 Sztuka podpisał kontrakt z zespołem MP Motorsport. Sezon 2024 nie ułożył się jednak po myśli 18-letniego kierowcy. Polak punktował tylko raz – był piąty w Imoli. W trakcie kampanii Sztuka stracił miejsce w akademii Red Bulla, a mistrzostwa zakończył na 27 miejscu.

Sam fakt pojechania w Formule 3 był marzeniem, jeszcze wejście do F3 w akademii zespołu Formuły 1 – to było czymś niesamowitym. Mimo, że nie wszystko poszło tak jak miało, to wciąż było to spełnione marzenie. Cieszę się z tego, że udało mi się to osiągnąć – powiedział Kacper w programie „Czas na Motorsport”.

Było dużo zamieszania, były trudne momenty, ale na koniec i tak jest to spełnione marzenie, więc na pewno są pozytywy.

Tempo Kacpra podczas wyścigów wskazywało na konkurencyjność Polaka, niestety niskie pozycje zajmowane w kwalifikacjach skutecznie utrudniały Sztuce finiszowanie na wyższych miejscach. Kierowca przyznaje, że dużą trudnością było znalezienie odpowiedniego rytmu na często nowych dla niego obiektach i w samochodzie, który w bardzo dużym stopniu odbiega od konstrukcji znanej Polakowi z Formuły 4. Niestety z uwagi na problemy budżetowe Polak nie mógł sobie pozwolić na testy samochodu F3 – poza tymi najbardziej podstawowymi – w przeciwieństwie od niektórych jego rywali, którzy mieli szanse lepiej poznać maszynę.

Szczerze mówiąc, nie był to plan początkowy, żeby nie wykonać testów, ale najzwyczajniej w świecie nie było na to pieniędzy i gdybyśmy tylko mieli budżet zapewniony wcześniej, to wykonałbym dużo więcej dni testowych i dobrze się do tego sezonu przygotował. Myślę, że gdybym wcześniej, przed sezonem Formuły 3, wiedział, że nie wykonam żadnych testów, to zdecydowalibyśmy się na serię FRECA [etap pomiędzy F4 a F3 – przyp. red.], bo pojechanie dobrego sezonu w Formule 3, przechodząc prosto z Formuły 4 bez dni testowych, graniczy z cudem. Wygląda na to, że był to krok trochę za wczesny – ocenia Kacper Sztuka.

Ale też dostałem szansę pojechania w Formule 3, co nie jest łatwe i niewielu kierowcom się udaje przeskoczyć  do F3, więc też była to taka okazja trochę nie do odmówienia – dodaje kierowca. Patrząc wstecz, faktycznie, może FRECA byłaby lepsza, ale mleko się już rozlało i trzeba iść do przodu.

Mimo niezadowalających wyników w pierwszym sezonie startów w Formule 3, Kacper Sztuka zyskał dużo doświadczenia.

Pogląd na wyścigi w wyższych seriach całkowicie mi się zmienił. Zrozumiałem dużo rzeczy. Nawet bez jazdy, tylko na podstawie wiedzy i odczuć, które mam teraz po sezonie, gdybym powiedział to [to, co wiem teraz – przyp. red.] sobie na początku sezonu na pewno wyglądałoby to całkiem inaczej. Samo podejście do jazdy, do weekendów wyścigowych nie było dobre na początku i są to takie proste rzeczy. Po prostu szkoda, że ich nie wiedziałem na początku.

Sztuka przyznaje, że debiutu w F3 nie ułatwiał fakt, że jego inżynier wyścigowy również dopiero rozpoczął swoją pracę w tej kategorii.

Kacper Sztuka, MP Motorsport F3 | fot.: Dutch Photo Agency

Jesień to kluczowy czas w kontekście podpisywania umów z zespołami na kolejny sezon. Kacper Sztuka przyznał, że walczy o fotel w Formule 3 lub nawet w Formule 2, bezpośrednim przedsionku samej F1.

Oczywiście na tym etapie większość miejsc jest już zajęta. W Formule 2 podejrzewam, że za niedługo nawet wszystkie miejsca będą zajęte. Cały czas walczymy o budżet i prowadzimy rozmowy. Te miejsca się jednak znajdują i to, że już większość jest podpisana znaczy, że jeszcze parę miejsc jest.

Budżet trzeba zebrać bardzo szybko. Tak naprawdę jest to kwestia nie tygodni, tylko paru/parunastu dni, kiedy musi się to wyklarować, bo zespoły mocno cisną. Też chcą mieć pewność przed kolejnym sezonem – opisuje sytuację Sztuka.

W 2025 Formułę 3 czeka duża zmiana. Seria przesiądzie się na nowe podwozia. Ta okoliczność wpływa na rynek kierowców.

W Formule 3 miejsca szczególnie teraz zajmują się szybko przez to, że wchodzi nowy samochód. Zespoły chcą mieć stabilność, jeśli chodzi o kierowców i wcześnie zacząć przygotowania, więc to wszystko musi zostać załatwione szybko.

Trwają negocjacje ze sponsorami. Jeśli tylko będziemy mieli budżet, to podpiszemy umowę w Formule 2 bądź w Formule 3, która na ten moment wygląda bardziej realnie – mówi kierowca.

Ile brakuje Kacprowi Sztuce do uzbierania wymaganej kwoty?

Czy jest bliżej czy dalej, tego nie jestem w stanie powiedzieć. Całego budżetu zapewnionego nie ma, ale myślę też, że są w Polsce ambicje i pieniądze na to, żeby ten budżet się szybko zebrał, więc potrzeba po prostu osób, które uwierzą w ten projekt i zainwestują pieniądze.

Z uwagi na wspomniane nadchodzące zmiany techniczne prognoza konkurencyjności poszczególnych zespołów Formuły 3 nie jest sprawą oczywistą.

Myślę, że tutaj bardziej trzeba popatrzeć na to, jak zespoły startujące w Formule 3 poradziły sobie z nowym samochodem w Formule 2 [w F2 nowe podwozie zostało wprowadzone na sezon 2024 – przyp. red.] i wtedy podejmować decyzję. Jest to oczywiście loteria, ale często przy takich zmianach okazuje się, że zespoły, które jechały bardziej z tyłu nagle są z przodu i na odwrót, więc nic nie jest pewne. Patrzymy trochę szerzej i rozważamy wszystkie opcje.

Kamil Kowalik

Odsłuchaj całą rozmowę:

Z Kacprem Sztuką w programie „Czas na Motorsport” rozmawiają Kamil Kowalik i Piotr Nałęcz.

Wspieraj Autora na Patronite

Z wszystkimi wydaniami audycji „Czas na Motorsport” można się zapoznać tutaj.
Audycja „Czas na Motorsport” w każdy wtorek o godzinie 20.00
na antenie Radia Wnet. Zapraszamy!

Zobacz także:

Roman Biliński pojedzie w Formule 3. Urodzony na Wyspach chce się ścigać z polską flagą