W audycji Barbarzyńcy i poeci gościem był Antoni Winch – dramatopisarz, eseista, autor słuchowisk i radiowych spektakli, badacz literatury współczesnej.
Winch opowiadał o swojej twórczości, m.in. o dramatach ze zbioru Somnambulizm i inne dramaty, sztuce Hanoch odchodzi bez słowa zrealizowanej w ramach programu TEATROTEKA, a także o słuchowiskach radiowych, wśród których wyróżniają się Amerykański sen, Zagwazdrane życko. Rzecz o zakopiańskiej miłości czy współtworzone słuchowisko Ordonka, nagrodzone Grand Prix na festiwalu „Dwa Teatry Sopot 2018”.
W rozmowie padły także ważne refleksje o polskiej kulturze i literaturze. Antoni Winch zauważył:
Panuje sentyment do czeskiej literatury, ale jak się pomyśli trochę, poczyta to tak mamy Mrożka, mamy Witkacego my to też mamy – powiedziałbym że u nas to jest to trochę takie dociążone w porównaniu z tym czeskim poczuciem humoru, czy może mroczniejsze. My też mamy swoją „nieznośną lekkość bytu”, autoironię, łączymy powagę z komizmem, dobrze się czujemy w grotesce, w absurdzie: mamy wspaniałych pisarzy
stwierdził pisarz.
Bardzo wiele takich kalek myślowych o naszej kulturze funkcjonuje w obiegu publicznym, trzeba więc samemu udawać się na przygody lekturowe i wyciągać z nich samodzielne wnioski
podkreślił
Jesteśmy rozpięci między wzniosłością a niskością i tak trzeba pisać, żeby to oddawać, to wtedy działa
– podsumował Antoni Winch.
24 września w Centrum Spotkania Kultury w Lublinie odbył się kolejny pokaz widowiska historycznego „Koronacja”, napisanego właśnie przez Antoniego Wincha w reżyserii Michała Chorosińskiego. Wysłuchaj całej audycji już teraz!
Muzeum Książąt Czartoryskich / fot. Tomasz Markowski
Konrad Mędrzecki i Małgorzata Kleszcz ponownie łączą się z polskimi miastami, by zapowiedzieć najnowsze wydarzenia kulturowe. Tym razem do siebie zapraszają Warszawa, Kraków i Lublin.
Odsłuchaj całą audycję już teraz!
Realizator Radia Wnet Igor Toporowski zaprasza na odsłuch swojego albumu podczas wernisażu, który odbędzie się w sobotę, 30 sierpnia o godz. 19 w „Procesie Kawki” przy Parku Praskim.
Aleksander Zalewski, dyrektor artystyczny festiwalu „Filmatura” zaprasza do Muzeum im. Władysława Broniewskiego przy ulicy Dąbrowskiego 51. W najbliższy weekend odbędą się 2 wydarzenia – czytanie performatywne projektu filmowego Wojciecha Hasa „Czerwone Tarcze” na podstawie powieści Jarosława Iwaszkiewicza z lat 30. Piątek, 29.08, godzina 18:30. Dzień później, w sobotę 30.08, odbędzie się koncert, podczas którego będzie można usłyszeć interpretacje utworów muzycznych z filmów Wojciecha Hasa.
W Krakowie w Muzeum Książąt Czartoryskich przez najbliższe 3 dni odbędą się koncerty. Podczas finałowego występu, który odbędzie się w niedzielę 31.08, wystąpi wiolonczelista Paweł Czaraczkiew, który serdecznie zaprasza na pozostałe występy.
Na koniec mamy zaproszenie na Narodowe Czytanie Poezji Jana Kochanowskiego. Odbędzie się 6 września w „Piwnicy pod Fortuną” w Lublinie. Zaprasza Magdalena Kusa.
Historyk przybliża cel i sens nagrody wydawanej przez Fundację Identitas. Wskazuje ambicje, jakie niesie za sobą.
Przewodniczący jury przyznającej nagrodę podkreśla jej znaczenie. Oznajmia, że fundacja mierzy wysoko, by rozpromować inicjatywę na rynku ogólnopolskim:
Nagroda Identitas jest jedną z kilkudziesięciu polskich nagród literackich, które mają ambicje wskazać coś wartościowego w literaturze polskiej i mają ambicje, z całym szacunkiem dla wszystkich nagród, parafialnych i dzielnicowych, ogarnięcia jakiegoś sektora, mówiąc bardzo technicznie, polskiej literatury ogólnopolskiej.
Publicysta wypowiedział się także o nowej minister kultury, Marcie Cienkowskiej. Mówi, że wiąże z nią duże nadzieje, natomiast jest jeszcze za wcześnie na dogłębną ocenę:
To za wcześnie na to pytanie. […] Ciekawy jest pomysł na koncepcję polityki historycznej i myślenia wspólnotowego. Bardzo jestem ciekaw jak to się rozwinie. Byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby zdołała stanowczo rozwiązać sytuację bolesną, z jaką mamy do czynienia w związku z losami Instytutu Pileckiego.
/pk
Więcej o Nagrodzie Identitas można posłuchać poniżej.
Dyrektor biura STOART omawia prawa, które chronią m.in. autorów, twórców i muzyków. Wspomina m.in. o zmianach w opłacie reprograficznej.
Małgorzata Kleszcz i Konrad Mędrzecki pytają o stanowisko, jakie złożył STOART do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Dotyczy wskazania urządzeń i nośników, które mają być w przyszłości objęte opłatą reprograficzną. Dyrektor Jan Aniołek zaznacza, że ministerstwo czyni słuszne kroki, aktualizując listę nośników:
Po raz kolejny podnosi się temat w związku z tym, że ministerstwo słusznie chce zaktualizować katalog urządzeń, które objęte są opłatą. Aktualny stan w większości zawiera nośniki, które już się powoli dezaktualizują, takie jak magnetowidy, które powoli odchodzą do lamusa.
Jan Aniołek tłumaczy, jak istotne jest chronienie artystów. Oznajmia, że wielu z nich nie ma świadomości o swoich prawach. M.in. tym zajmuje się STOART:
Ja też czuję, że my musimy w jakiejś części uświadamiać tych artystów o ich prawach. My jesteśmy zobowiązani do tego, żeby te prawa chronić i my to robimy.
Hanna Tracz i Mikołaj Murkociński wybrali się na Słowację. Tam odwiedzili Spiską Kapitułę, gdzie porozmawiali z tamtejszym księdzem.
Redaktorzy Radia Wnet zachwycają się nad malowniczością obszaru, w jakim się znajdują. Spiska Kapituła, o której mowa w audycji, została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Ks. Peter Matis, z którym rozmawiają, tłumaczy, że to bardzo bogaty region:
Spisz ma bardzo duże bogactwa natury, sztuki, kościołów; takie wyjątkowe dla nas jest Spiska Gotika, która jest tylko tutaj
Wioska na Spiszu, Słowacja / Fot.. Mikołaj Murkociński
Duchowny porusza temat religijności na Słowacji. Zaznacza, że jest ona bardzo podobna do polskiej, a oba kraje mogą wzajemnie się od siebie uczyć:
Ja mam odwagę powiedzieć, że nie ma dużej różnicy między naszą a polską. Mamy regiony, które są bardzo religijne oraz mniej religijne. Mamy środowiska, które są bardzo aktualne, a mamy środowiska i parafie, w których dominuje tradycja. Takie moje doświadczenie, że jak my się od was dużo uczymy, tak myślę, że od nas również można się czegoś nauczyć.
Rainy Day to zespół niezależny z Warszawy, który działa od 2017 roku. Gra autorskiego „deszczowego rocka”, będącego oryginalną polską melodyjną muzyką rockową opartą o brzmienia gitar. Cechą wyróżniającą grupę jest różnorodność harmoniczna i brzmieniowa oraz zasada, iż zarówno na koncertach, jak i na płytach używają żywych instrumentów i nie stosują „sztucznych” dźwięków i sampli. O nowej, trzeciej płycie Rainy Day opowiedział gitarzysta Michał Kochański. Maja Laura Jaryczewska – pianistka, kompozytorka, wokalistka, autorka tekstów, producentka, działaczka społeczna. Studiowała u Włodzimierza Nahornego, Sławka Jaskułke i Pawła Mykietyna na Akademii Muzycznej w Gdańsku. Była członkinią zespołu Ścianka. W 2022 r. wydała solową płytę „Bardo. Jest córką współzałożyciela grupy rockowej Oddział Zamknięty, Krzysztofa Jaryczewskiego. W Muzycznym IQ Maja Laura opowiedziała o najnowszej EP-ce „Czerwone Słońce”.
Jerzy Batycki i Piotr Damasiewicz / Fot. materiały własne
Jerzy Batycki i Piotr Damasiewicz opowiadają o nadchodzącym festiwalu, który odbędzie się w Beskidach. Panowie wskazują dlaczego to wydarzenie jest inne niż reszta imprez muzycznych.
Małgorzata Kleszcz rozmawia z muzykami o tym, skąd się wziął pomysł na organizacje tak wyjątkowego wydarzenia. Muzycy oznajmiają, że pomysł wywiódł się z innego festiwalu:
My od 27 lat robimy w Bielsku Białej festiwal, który nazywa się Bielska Zadymka Jazzowa. I ten festiwal od samego początku miał taką swoją perełkę, mianowicie koncert w schronisku na górze Szyndzielnia. […] I żyliśmy przez te dwadzieścia parę lat z tym koncertem, ale równocześnie mieliśmy już pomysł taki, żeby wyodrębnić i zrobić osobny byt, czyli Ethno Jazz Beskidy.
Uczestnicy wydarzenia mają okazję wędrować po górach z przewodnikami, jednocześnie słuchając muzyki, która wydobywa się z tradycyjnych góralskich instrumentów, takich jak dudy czy basetla. Organizatorzy zaznaczają, że na taką wyprawę należy się ubrać ciepło.
Festiwal rozpoczyna się 26 września, kiedy rusza z Rycerki Górnej Kolonia. Więcej informacji o wydarzeniu można znaleźć tutaj.
Miłość do śmierci to książka Pawła Zuchniewicz. Przybliża ona losy postaci o niezwykłym życiorysie – Stanisławy Umińskiej. Po odebraniu życia nieuleczalnie choremu narzeczonemu, wstąpiła do zakonu
Zapraszamy na niezwykłą opowieść o Stanisławie Umińskiej – jednej z najzdolniejszych aktorek młodego pokolenia lat 20., która po dramatycznych wydarzeniach w Paryżu porzuciła scenę, by zostać siostrą zakonną. Poznamy jej drogę: od warszawskich początków i sukcesów w Teatrze Polskim, przez wielką miłość i tragedię związaną z Janem Żyznowskim, aż po przemianę duchową i życie w zgromadzeniu Sióstr Benedyktynek Samarytanek Krzyża Chrystusowego. To historia kobiety, której proces sądowy stał się głośnym tematem w całej Europie i wzbudził dyskusję nt. zasadności skracania cierpienia ludzkiego, poprzez odbieranie życia osobom nieuleczalnie chorym.
Stanisława Umińska, później już jako s. Benigna całe swoje życie oddała Bogu, pomagając osobom najbardziej cierpiącym.
Zachęcamy także do wysłuchania poprzedniej audycji!