Aktorka Ewa Dałkowska w rozmowie z Konradem Mędrzeckim celebruje życie i twórczość Stanisława Ignacego Witkiewicza oraz podkreśla znaczenie myśli witkacowskiej we współczesnym świecie.
Adam Bałdych wraz ze swoim kwintetem porusza się na granicy muzyki jazzowej i poważnej, czerpiąc z polskiej muzyki tradycyjnej, ktora stała się dla lidera wielkim źródłem inspiracji i zbudowała rozpoznawalny surowy i expresyjny ton skrzypiec. Jego zespół eksperymentuje z brzmieniem, używając orkiestrowego instrumentarium i stawiając na wzajemny dialog. W najbardziej dynamicznych i ekspresyjnych fragmentach kwintet przygotowuje grunt dla wymownej ciszy i ekspozycji niuansów swoich sonorystycznych poszukiwań. Do projektu „Portrety” Adam Bałdych zaprasza wyjątkowych artystów: pianistę Sebastiana Zawadzkiego, saksofonistę Marka Konarskiego, kontrabasistę Andrzeja Święsa i perkusistę Dawida Fortunę. Większość z nich współpracowała już z Bałdychem przy poprzednich albumach: „Sacrum Profanum”, “Legend” czy „Poetry”, budując organiczne brzmienie kwintetu.
ANA kompozytorka, wokalistka, autorka tekstów. W audycji Muzyczne IQ opowiada o swojej debiutanckiej płycie pt. „Chcę Żyć”. To album pełen emocji, zarówno tych dobrych jak i mniej przyjemnych. Wielki wpływ na postrzeganie przez artystkę muzyki miała Dolores O’Riordan, której Ana dedykuje jeden z utworów.
Zespół LAB został założony w styczniu 2020 r. jako nowy projekt muzyków związanych z takimi zespołami jak Animators, Don’t You Bear, Iowa Super Soccer czy Negatyw. Większość utworów powstała w trakcie lockdownu spowodowanego epidemią COVID-19, gdy muzycy spotykali się głównie online. Niedawno zespół zarejestrował drugi krążek o nazwie „Dziewięćdziesiąte”, którego pierwszym singlem promującym jest utwór pt. „Techno” wraz z teledyskiem. W międzyczasie zespół wypuścił utwór pt. „Zakłócenia”, w którym solidaryzował się z uczestniczkami i uczestnikami protestów przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego w Polsce. EP pt. „Dziewięćdziesiąte” miało swoją premierę 31 stycznia 2025 r. i jest dostępne we wszystkich popularnych serwisach streamingowych.
„Kiedy śmiejesz się – zmieniasz się. Kiedy się zmieniasz, świat wokół Ciebie także się zmienia.”- dr Madan Kataria.
Karin Lesiak od 2013 roku zaraziła jogą śmiechu już 100 000 osób. Czym jest śmiechojoga? Czy dla każdego? Dlaczego warto śmiać się w pracy? Na te i wiele innych pytań odpowiedzi poszukaliśmy z trenerką Jogi śmiechu i twórczynią metody „Uśmiech w pracy”.
Płyta “Wojna i Pokój” to album, który pozostawia nas w stanie zadumy. To muzyka pełna głębokich emocji, duchowości i nieustannej potrzeby poszukiwania odpowiedzi. Armia, jak zawsze, nie daje łatwych odpowiedzi, ale wymaga od słuchacza zaangażowania i otwartości na tę muzyczną podróż. Stanisław Budzyński, wnosi do zespołu świeżą, pełną energii i artystycznej precyzji perspektywę, wnosząc jednocześnie hołd tradycji swojego ojca, Tomasza, który od lat jest fundamentem Armii. Z kolei obecność w zespole samego Tomasza Budzyńskiego gwarantuje, że zespół nie stracił ani swojego charakteru, ani ducha. - Tomasz Wybranowski
Album „Wojna i Pokój” zespołu Armia to dzieło, które nie tylko wciąga w swoje brzmienie, ale również wywołuje szereg refleksji, stawiając pytania o naturę wojny i pokoju, o wewnętrzne zmagania człowieka, jego duchowość i egzystencję. Obecnie Armia występuje w składzie: Tomasz „Budzy” Budzyński (wokal), Stanisław Budzyński (gitara), Dariusz Budkiewicz (bas), Amadeusz Kaźmierczak (perkusja) i Jakub Bartoszewski (waltornia, klawisze). Grupa nie tylko kroczy śladami swojej znamienitej przeszłości, ale także wprowadza nowe […]
Album „Wojna i Pokój” zespołu Armia to dzieło, które nie tylko wciąga w swoje brzmienie, ale również wywołuje szereg refleksji, stawiając pytania o naturę wojny i pokoju, o wewnętrzne zmagania człowieka, jego duchowość i egzystencję.
Obecnie Armia występuje w składzie: Tomasz „Budzy” Budzyński (wokal), Stanisław Budzyński (gitara), Dariusz Budkiewicz (bas), Amadeusz Kaźmierczak (perkusja) i Jakub Bartoszewski (waltornia, klawisze). Grupa nie tylko kroczy śladami swojej znamienitej przeszłości, ale także wprowadza nowe brzmienia i świeże pomysły, które łączą klasyczne motto Armii z nowoczesnym sznytem i podejściem do rocka.
Tomasz Budzyński, jedyny członek zespołu od samego początku istnienia grupy w 1984 roku, wciąż pozostaje niezmiennie silnym fundamentem, będąc jednocześnie członkiem supergrupy 2Tm2,3.
To doskonały album, który nie boi się szukać odpowiedzi w chaosie współczesnego świata, a jednocześnie nie stroni od rozważań nad bardziej osobistymi, egzystencjalnymi kwestiami. Pierwsze wrażenie po jej przesłuchaniu jakie miałem, to poczucie głębi i nadzwyczajnej przestrzeni, która wykracza poza powierzchowność, jaka często towarzyszy nowoczesnym produkcjom. W przypadku Armii, odpowiedzi na pytania duszy i zbolałego serca są jednocześnie trudne do wychwycenia i pełne symboli.
Dzieło to, z głębokim tłem duchowym i mocnym przekazem muzycznym, stanowi esencję tego, czym Armia jest od lat: zespołem, który łączy emocje, muzyczną precyzję i trudne pytania o sens życia i istnienia.
Tomasz Budzyński i Armia pod niebem Wrocławia, Stary Klasztor. Fot. Mariusz Morawski
Nowe pokolenie, ta sama moc
Grupa Armia – legenda polskiego rocka – to zespół, który nieustannie wciąga nas w głąb muzycznych przestrzeni, nie bojąc się zaskakiwać i poruszać. Dzięki niezwykłemu połączeniu muzyki, duchowości oraz przekazu, Armia nie tylko nie zwalnia tempa, ale z każdą kolejną płytą potwierdza, że wciąż potrafi wprawić w zachwyt.
Z albumem „Wojna i Pokój” na czoło wysuwa się nie tylko dojrzałość, ale również nowa energia, którą wnosi Stanisław Budzyński – syn legendarnego frontmana Tomasza Budzyńskiego. Warto podkreślić, że to właśnie Stanisław, młodszy Budzyński, wziął na siebie odpowiedzialność za kontynuację dziedzictwa Roberta Brylewskiego – niezapomnianego członka zespołu, którego śmierć zostawiła pustkę, którą wciąż trzeba było wypełnić.
„Wołanie” – emocjonalny i wzniosły fundament albumu
„Wołanie” – to pieśń „na wejście”, jak mawiam na antenie Radia Wnet. „Wołanie” od razu stawia nas w centrum wszechświata tej płyty. Jak sama nazwa wskazuje, jest to wołanie, które przemawia do nas, szukając odpowiedzi wśród chaosu. Już w pierwszych dźwiękach odczuwamy ciężar, który niesie ze sobą pytanie o sens istnienia. Wokale Tomasza Budzyńskiego – pełne bezradności, ale i nadziei – stają się manifestem w poszukiwaniach sensu życia. Muzycznie utwór jest jak powolny walec, przytłaczający, nieustępliwy, wprowadzający w trans.
To od niego zaczynamy wielką podróż w odmęty „Wojny i pokoju”. Ten utwór łączy nie tylko słowa, ale także dźwięki w niesamowitą całość, tworząc przestrzeń do refleksji nad tym, co zewnętrzne i wewnętrzne.
„Obcy w domu” – energia, która nie pozostawia wytchnienia
W przeciwieństwie do spokojnego „Wołania”, nagranie „Obcy w domu” to wybuch wulkanu energii. To punkowa eksplozja, która nie tylko budzi, ale wręcz wstrząsa słuchaczem. Utwór pełen jest brutalnej szczerości – „słyszałem, że piekło to inni” – jedno z tych zdań, które odbija się echem przez całą płytę.
Tomasz Budzyński i legendarna Armia (bez względu na skład osobowy – zawsze legendarna) nie unika konfrontacji z brutalną rzeczywistością, nie próbuje ukrywać prawdy w słodkich słowach. Riffy są dynamiczne, pełne złości, nie dające wytchnienia. „Obcy w domu” to numer, który obnaża naszą współczesność, bez upiększania.
„Wielki Las” – absolutna Muzyczna Magia
„Wielki Las” jest jednym z najpiękniejszych i najbardziej mistycznych momentów albumu. Zaskakuje atmosferą – zimne, dzikie dźwięki, które sprawiają wrażenie, jakby wchodziło się w zupełnie inny, niepokojący świat.
Co oznacza tytułowy „Wielki las”? Może to przestrzeń, która nie jest łatwa do uchwycenia, pełna tajemnic i zagadek?
Muzycznie jest to nagranie, który płynie, rozwija się w różnych kierunkach, zmieniając tempo i nastrój, pozostawiając w słuchaczu uczucie niepewności. To właśnie tutaj Armia zabiera nas w muzyczną podróż, której nie sposób przewidzieć.
„Ja tylko wspominam” – podróż w przeszłość
Przejście do bardziej złożonego, progresywnego utworu „Ja Tylko Wspominam”skłania nas do refleksji nad przeszłością. Jego teksty są pełne melancholii, skłaniają do rozmyślań o przeszłości i jej wpływie na naszą teraźniejszość. Słowa Budzyńskiego dają przestrzeń na osobiste interpretacje – poczucie nostalgii, tęsknoty czy żalu.
„Nas nie ma” – subtelność imelancholia
„Nas nie ma„ wprowadza nas w świat nostalgii i subtelnych emocji. Gitara w tym utworze jest łagodna, a perkusja tworzy eteryczną, wręcz wydelikaconą przestrzeń. To jeden z najbardziej introspektywnych momentów płyty, który nieśpiesznie wciąga słuchacza, by ten mógł rozważyć, co pozostanie z nas, gdy minie czas. To taki moment, kiedy to ja sam zastanawiam się, kto wspomni mnie, gdy umrę…
„Przyjaciel” – Intensywność i punkowy sznyt
„Przyjaciel” to powrót do szybszego tempa. Gitary Stanisława Budzyńskiego pokazują swoją niezwykłą precyzję, szybkość i moc. To numer pełen adrenaliny, który porywa od pierwszych chwil, a jego intensywność wciąga do samego końca. Stanisław Budzyński – syn Tomasza Budzyńskiego – wnosi do tego kawałka swój niezwykły talent. Jego gra na gitarze łączy się z wokalem ojca, tworząc muzyczny wyścig pełen pasji i pokoleniowej sztafety.
„Dzień Ojca” – mistycyzm w objęciach duchowego przebudzenia
„Dzień Ojca” to nagranie, które przenosi nas do zupełnie innej, duchowej przestrzeni. Tradycyjny dla Armii mistycyzm, pełen tajemnicy i egzystencjalnych pytań, łączy się z agresywnymi, wręcz lodowatymi dźwiękami. To pieśń, która nie daje odpowiedzi, ale jeszcze bardziej nasila moc pytania o sens, o duchowość, o to, co nas przerasta, przeraża. W tych metaforach i dźwiękach kryje się coś uniwersalnego, coś, co może dotknąć każdego, bez względu na przekonania.
„Ciche Dni” – głębia z prostoty
„Ciche dni” to utwór, który rozbraja swoją prostotą i nabija serce dobrym tytoniem myśli na przyszłość. Słowa Budzyńskiego „Życie ma sens, miłość jest możliwa” wystarczą, by wprowadzić nas w stan refleksji i uspokojenia. Armia potrafi oddać emocje w najprostszych słowach, a ten utwór jest doskonałym tego przykładem. To moment, który przypomina, że nawet w najciemniejszych chwilach można znaleźć poczucie nadziei.
„Pielgrzymka” – metalowa energia Armii
„Pielgrzymka” to chyba najbardziej metalowy numer na płycie. Ciężkie, gęste riffy, potężne brzmienie gitar, które nie zostawiają wątpliwości! To utwór, który eksploduje energią i zaproszeniem duszy na wielki poligon. Armia jednak nie zatrzymuje się na typowym metalowym brzmieniu, ale przekształca je na swój unikalny sposób, łącząc syntezatorowe nuty z gitarami, tworząc tym samym wyjątkową atmosferę.
„Wiatr w Drzewach” – apokaliptyczny finał
Na zakończenie albumu czeka nas „Wiatr w drzewach” – zimny, apokaliptyczny dźwięk, który wstrząsa słuchaczem. To jakby podsumowanie całej płyty, pytanie, które zostaje w głowie: wojna czy pokój? Ten utwór stawia na koniec pytanie, które pozostaje w głowie słuchacza długo po ostatnim dźwięku.
Zamiast epilogu recenzji (czekając na kontynuację) – album „Wojna i pokój” pełen duchowości i artystycznej przestrzeni
„Wojna i Pokój” to płyta, która nie daje łatwych odpowiedzi, ale stawia pytania, które zmuszają do głębszej refleksji. Armia nie boi się pokazać swoich emocji, nie unika trudnych tematów, a jednocześnie potrafi wywołać w słuchaczu coś więcej niż tylko powierzchowną reakcję. To album pełen muzyki, duchowości i unikalnego stylu, który Armia kultywuje od lat. Dla każdego, kto szuka czegoś więcej niż tylko dźwięków,
„Wojna i Pokój” to absolutny must-have, jak mawiamy na Wyspach!
Nowa Era – Stanisław Budzyński: Młodsze pokolenie wkracza na scenę
Szczególną uwagę warto zwrócić na niezwykłą umiejętność młodego Stanisława Budzyńskiego, który swoją grą na gitarze wprowadza energię i precyzję. Jego występ w „Przyjacielu” i „Obcym w domu” to prawdziwa uczta dla fanów rocka, w której można poczuć nie tylko intensywność, ale również artystyczną dojrzałość. To on, obok ojca, przejmuje pałeczkę w tworzeniu brzmienia Armii, oddając hołd Brylewskiemu, ale jednocześnie wyznaczając nowe granice dla zespołu.
Wniosek jeden – Armia wciąż zaskakuje i zadziwia!
Płyta „Wojna i Pokój” to album, który pozostawia nas w stanie zadumy. To muzyka pełna głębokich emocji, duchowości i nieustannej potrzeby poszukiwania odpowiedzi. Armia, jak zawsze, nie daje łatwych odpowiedzi, ale wymaga od słuchacza zaangażowania i otwartości na tę muzyczną podróż.
Stanisław Budzyński, wnosi do zespołu świeżą, pełną energii i artystycznej precyzji perspektywę, wnosząc jednocześnie hołd tradycji swojego ojca, Tomasza, który od lat jest fundamentem Armii. Z kolei obecność w zespole samego Tomasza Budzyńskiego gwarantuje, że zespół nie stracił ani swojego charakteru, ani ducha.
Ta płyta to również hołd dla Roberta Brylewskiego, legendarnego muzyka Armii, który na zawsze pozostanie częścią tej formacji. Stanisław Budzyński, syn Tomasza, przyjmuje tę wielką odpowiedzialność i kontynuuje dzieło Bryla, wnosi nową energię i świeżość, jednocześnie nie zapominając o duchowym i muzycznym dziedzictwie, które wyznaczało drogę Armii przez wszystkie te lata.
Album pełen emocji, muzyki i niepowtarzalnego stylu – polecam każdemu, kto pragnie doświadczenia, które nie tylko porusza, ale także zmusza do refleksji.
Z Radiem Wnet zapraszam do miejsc, gdzie Armię będzie można za chwil kilka obejrzeć:
1.03.2025 – Warszawa, Klub Proxima
15.02.2025 – Zabrze, CK Wiatrak
17.05.2025 – Szczecin, Dom Kultury „Krzemień”
18.05.2025 – Gdynia, Podwórko.art / Scena Ucho.
To może być twoja szansa na żywe doświadczanie tej wyjątkowej muzyki, która na zawsze zmienia sposób postrzegania rocka.
Tomasz Wybranowski
Tomasz Budzyński – Warszawa Trzecia [akryl -olej na płótnie]
Tomasz Budzyński, podobnie jak Fiodor Dostojewski, wierzy, że w człowieku tkwi ogromny potencjał do zmiany i odkupienia. Wiele z tych pytań nie ma odpowiedzi, ale to właśnie w tych niejednoznacznych tekstach i muzyce kryje się prawda. Tomasz Wybranowski
Płyta „Wojna i Pokój” zespołu Armia to dzieło, które porusza głęboko zakorzenione tematy wewnętrznych zmagań, duchowych poszukiwań i próby zrozumienia sensu ludzkiego istnienia.
Tomasz Budzyński, charyzmatyczny lider grupy, po raz kolejny zmusza słuchacza do refleksji nad życiem, wojnami, które toczymy codziennie, i nad pokojem, do którego dążymy. To płyta pełna metafor, nieoczywistych ścieżek interpretacyjnych i dźwięków, które nie pozostawiają obojętnym.
Praca zespołu w dużej mierze opiera się na poszukiwaniach duchowych, a same teksty pełne są odniesień do Księgi nad Księgami – Bibli, oraz klasycznej literatury, w tym dzieł rosyjskich gigantów, jak Fiodor Dostojewski czy Lew Tołstoj.
Tutaj do wysłuchania rozmowa z Tomaszem Budzyńskim:
Wołanie do Boga i drugiego człowieka – duchowa głębia w muzyce Budzyńskiego
„Wołanie”, które pojawia się w otwierającym utworze krążka „Wojna i Pokój”, to wołanie, które niesie ze sobą ogromną duchową głębię. Tomasz Budzyński mówi o „wołaniu w obie strony – do Boga i do drugiego człowieka”. To wołanie pełne jest emocji, bezradności, ale także nadziei, że możliwe jest spotkanie. W swojej twórczości Budzyński często nawiązuje do przesłania Ewangelii, zwracając uwagę na chrześcijański wymiar duchowości. Powiedział na antenie Radia Wnet w „Muzycznej Polskiej Tygodniówce” wprost:
„Słowo, o którym śpiewam, to żyjące Słowo, Chrystus, który daje życie”.
To głęboka refleksja nad mocą, jaką niosą słowa i ich potencjał w kreowaniu rzeczywistości. Piosenki Armii stają się tu manifestem poszukiwania sensu i duchowego oświecenia w codziennej walce z samym sobą i światem.
„Wojna i Pokój” – refleksje nawiązujące do Tołstoja i Dostojewskiego
Tytuł płyty – „Wojna i Pokój”– nie jest przypadkowy. W literaturze rosyjskiej to XIX-wieczna powieść Lwa Tołstoja, która stawia pytania o sens wojny, ludzkość i wewnętrzny spokój. Tołstoj stworzył dzieło, które bada konflikt wewnętrzny jednostki oraz tragedię, która toczy się nie tylko na frontach, ale także w sercu człowieka.
Tomasz Budzyński w swojej twórczości nawiązuje do tych pytań, pokazując, że wojna i pokój nie dotyczą jedynie sytuacji zewnętrznych, ale są również symbolami wewnętrznych zmagań, które każdy z nas prowadzi codziennie.
Jak mówi Budzyński: „Wojna toczy się codziennie w sercu każdego człowieka”.
Płyta jest pełna takich odniesień, a duchowa wojna, której doświadczamy na co dzień, staje się metaforą zmagania z własnymi lękami, grzechami i poszukiwaniem pokoju w Bogu.
„Słowo, które daje życie – muzyka pełna światła i nadziei”
Na płycie „Wojna i Pokój” oprócz tematu wojny, chaosu i lęku, wybrzmiewa także nadzieja, której źródłem jest Chrystus i Jego słowo. Budzyński wyjaśnia, że
„słowo, o którym śpiewam, to Chrystus, Słowo żyjące, które daje życie drugiemu”.
W twórczości Budzyńskiego można odnaleźć silne przesłanie nadziei i światła. Choć wojna i pokój to główne motywy tej płyty, to jednak nie jest to płyta pesymistyczna. Budzyński zdaje się mówić:
mimo wszystko, mimo wojny i cierpienia, jest nadzieja, jest Słowo, które daje życie.
I to jest kluczowy punkt jego przekazu! Nie chodzi tylko o walkę, ale o to, by znaleźć sens w tym, co wydaje się być chaosem, a w końcu odkryć pokój.
„Wojna w sercu człowieka i zmagania z własnymi demonami”
Wojna, którą Budzyński opisuje, to nie tylko zmagania zewnętrzne, ale przede wszystkim wewnętrzne – wojna z lękami, wątpliwościami, brakiem wiary i odchodzenie ze ścieżki Chrystusa. W rozmowie ze mną Tomasz Budzyński powiedział:
„Wojna zaczyna się od momentu, kiedy wstajesz rano. Wtedy pojawia się nieprzyjaciel, który interpretuje twoje życie, wątpisz w siebie i zaczynasz walczyć z samym sobą”.
„Wojna i Pokój jako drogowskaz do zrozumienia siebie”
Ten nadzwyczajny album, który po każdym nowym przesłuchaniu daje nam nowe pola myśli i interpretacji, jest pełen trudnych pytań, ale równocześnie wskazuje drogę ku zrozumieniu siebie i świata. A może ku pogodzeniu się i zrozumieniu, w tej kolejności. Tomasz Budzyński, podobnie jak Fiodor Dostojewski, wierzy, że w człowieku tkwi ogromny potencjał do zmiany i odkupienia. Wiele z tych pytań nie ma odpowiedzi, ale to właśnie w tych niejednoznacznych tekstach i muzyce kryje się prawda.
Jak powiedział Tomasz Budzyński w rozmowie ze mną: „Najpierw trzeba poznać siebie, a potem poznać dobroć Boga”.
„Wojna i pokój” to duchowa podróż, która może pomóc zrozumieć siebie i innych. W tej podróży wojny i pokoju chodzi nie tylko o zewnętrzne konflikty, ale o znalezienie harmonii wewnętrznej, która pozwala dostrzec piękno, sens i miłość w życiu. Obok znajdą Państwo moją długą recenzję albumu miesiąca lutego Radia Wnet „Wojna i pokój” zespołu Armia.
„To, co się dzieje w Europie, jest tragicznym upadkiem. Zamiast stawić czoła wyzwaniom, elity europejskie wybierają łatwiejszą drogę — zaprzeczają realnym zagrożeniom i zamykają oczy na nieuchronny kryzys”. - mówi profesor Wojciech Roszkowski
Profesor Wojciech Roszkowski, autor wielu książek, w tym niedawno wydanego przez Wydawnictwo Biały Kruk „Świata Apostołów”, podjął głęboką refleksję na temat współczesnej Europy.
14 lutego 2025 roku byliśmy świadkami i adresatami przemówienia wiceprezydenta USA Jamesa Davida Vance’a w Monachium, które wzbudziło ogromne emocje i przyciągnęło uwagę polityków, intelektualistów oraz obywateli całej wolnej Europy i świata. Jego słowa, że
„problemem Europy nie są ani Chiny, ani Rosja, lecz sama Europa”,
poruszyły wiele kwestii związanych z tożsamością Europy, paradygmatem wolności, także religijnej oraz jej przyszłością.
Profesor Wojciech Roszkowski, autor wielu książek, w tym niedawno wydanego przez Wydawnictwo Biały Kruk „Świata Apostołów”, podjął głęboką refleksję na temat współczesnej Europy. Z jego wypowiedzi wyłania się zaskakująca diagnoza kryzysu cywilizacyjnego i moralnego, w którym się znajduje. Ja osobiście widzę wiele zbieżności myśli i prognoz książki profesora Roszkowskiego „Świat Apostołów” i monachijskiego przemówienia wiceprezydenta Jamesa Davida Vance’a.
Tomasz Wybranowski
Tutaj do wysłuchania rozmowa z profesorem Wojciechem Roszkowskim:
J.D. Vance w Monachium: słowa prawdy o Europie?
Profesor Wojciech Roszkowski zwrócił uwagę na przemówienie Vance’a, które zaczęło rezonować w wielu europejskich kręgach. Zgadzając się z tezą amerykańskiego polityka, profesor Roszkowski podkreślił, że „rzeczywistym zagrożeniem dla Europy nie jest zewnętrzny wróg, ale wewnętrzna degradacja wartości, które niegdyś stanowiły fundament Zachodu.”
„To, co powiedział Vance, to pytanie, którego nie można zignorować: 'Czego chcecie bronić?’ Europa nie zna odpowiedzi na to pytanie. W zasadzie, gdy spojrzymy na działania polityków europejskich, odpowiedź jest prosta — bronią anarchii. W takim układzie nie ma mowy o przyszłości” – mówił profesor.
Profesor Wojciech Roszkowski odnosił się do sytuacji wewnętrznej Unii Europejskiej, wskazując na moralną i intelektualną pustkę, która rzekomo doprowadza do niezdolności do stawiania czoła wyzwaniom współczesnego świata. Europejczycy, zamiast opierać się na trwałych wartościach, coraz bardziej oddają się „relatywizmowi i anarchii”, co, według niego, skazuje kontynent na nieuchronną porażkę.
Wojciech Roszkowski o kryzysie tożsamości Europy
Z profesorem Wojciechem Roszkowskim zastanawialiśmy się na problemem, czym jest współczesna Europa i co ją definiuje. W jego ocenie, “stary kontynent” nie ma dziś jednoznacznego kierunku. „Europa stała się miejscem, gdzie wartości są zaginione, gdzie nikt już nie wie, co jest naprawdę ważne. Podstawowy brak poczucia celu i tożsamości jest teraz widać na każdym kroku” – mówił Roszkowski. Zauważył również, że „w Europie występuje wyraźny rozdźwięk między elitami a zwykłymi obywatelami.”
„Ludzie, którzy mają coś do powiedzenia w polityce, coraz częściej mają problem ze zrozumieniem, co naprawdę jest fundamentem ich kultury i cywilizacji. Część elit, skupiona na interesach globalnych, zaczyna być w konflikcie z tym, co Europejczycy uważają za swoje wartości.”
„Świat Apostołów” przesłanie z historii dla współczesnej Europy
W kontekście współczesnych wyzwań Wojciech Roszkowski sięgnął po swoją najnowszą książkę, „Świat Apostołów”, aby wskazać na źródła, które mogą pomóc w odbudowie Europy. Książka ta nie jest jednak zwykłym przeglądem historii chrześcijaństwa. To głęboka refleksja nad fundamentami, które przez wieki kształtowały naszą cywilizację.
„W swojej książce starałem się pokazać, że to, co dziś mamy, nie wzięło się znikąd. Wartości, na których opiera się współczesna Europa, mają swoje korzenie w naukach ewangelicznych. To one kształtowały kulturę, etykę, a także politykę przez wieki. Dziś wiele z tych wartości zostało porzuconych.” – mówił profesor Roszkowski w audycji Tomasza Wybranowskiego.
Jego książka to także refleksja nad tym, w jaki sposób chrześcijaństwo przekładało się na rozwój Europy, w tym na kształtowanie się pojęcia sprawiedliwości, wolności i równych praw. W. Roszkowski dostrzega w chrześcijaństwie jedną z najistotniejszych sił, które nie tylko zbudowały naszą cywilizację, ale też stanowią nieoceniony fundament dla przyszłości Europy.
Europa w stanie kryzysu: Jakie wyjście?
W wywiadzie Tomasza Wybranowskiego. profesor Roszkowski wskazał również na istotny fakt, że Europa znajduje się w stanie kryzysu, który jest wynikiem zarówno braku duchowej głębi, jak i błędnych decyzji politycznych. Zgadzając się z tezami wiceprezydenta J.D. Vance’a, powiedział:
„To, co się dzieje w Europie, jest tragicznym upadkiem. Zamiast stawić czoła wyzwaniom, elity europejskie wybierają łatwiejszą drogę — zaprzeczają realnym zagrożeniom i zamykają oczy na nieuchronny kryzys”.
Profesor wskazał na problem tożsamości kulturowej, który jest zmaganiem się z brakiem jasno określonych zasad. Europa, zamiast bronić swoich wartości, z dnia na dzień staje się coraz bardziej skłócona wewnętrznie. Wzrost liczby imigrantów, różnice w polityce, kryzys ekonomiczny — wszystko to tylko pogłębia trudności, przed którymi stoi.
Przemówienie Johna D. Vanse’a, jak i książka Wojciecha Roszkowskiego, stanowią przestrogi przed dalszym zatarciem granic i wartości, które powinny kierować Europą w przyszłości. Słowa Profesora Wojciecha Roszkowskiego brzmią jak memento! Autor „Świata Apostołów” w swojej ocenie sytuacji, nie pozostawia wątpliwości:
„Europa musi wrócić do swoich korzeni, zanim będzie za późno.”
Jego książka „Świat Apostołów” daje nadzieję, że istnieje jeszcze droga do odbudowy naszej cywilizacji na solidnych fundamentach, które przez wieki dawały nam siłę i przeczucie dobrej przyszłości.
Bez jednego przekleństwa Kękę tworzy rap na światowym poziomie! KęKę z muzyczną wizytą w Dublinie! Poleca Studio 37 Dublin
Podczas koncertu w Opium Live, KęKę wykona utwory z najnowszej płyty, w tym „Znachor” – singiel, który promował album „04:01” Oczywiście, nie zabraknie także jego kultowych hitów.
Fani hip-hopu w Irlandii, przygotujcie się na muzyczną ucztę! Radio Wnet, agencja X-Side Music oraz portal Polska.IE zapraszają Was na wyjątkowy koncert KęKę, czyli Piotra Dominika Siary, jednego z czołowych polskich raperów, który już 28 lutego 2025 wystąpi na scenie dublińskiego klubu Opium Live. Artysta zaprezentuje nie tylko utwory z najnowszego albumu „04:01”, ale także swoje największe hity, które zdobyły serca fanów.
Powrót KęKę w Wielkim Stylu
Po ponad trzyletniej przerwie KęKę powrócił z nowym, siódmym solowym albumem. „04:01” to płyta, która zabiera słuchaczy w emocjonującą podróż przez życie rapera – pełną refleksji, przemyśleń i osobistych opowieści. To krążek, który pokrył się platyną i był jednym z najbardziej pożądanych albumów 2025 roku wydanych w Polsce.
18 lutego 2025 roku, odbyła się 26. Gala Bestsellerów Empiku. W gronie nagrodzonych i wyróżnionych znaleźli się m.in. Sanah, Andrzej Sapkowski czy Remigiusz Mróz. Wśród zwycięzców branży muzycznej KęKę, reprezentant rap / hip hop sceny.
W kategorii „Rap i hip-hop” nominowani byli m.in. Kaz Bałagane & Narkopop, Chivas czy Oki. Triumfatorem w tej kategorii został album „4:01” autorstwa KęKę.
Statuetkę, którą wręczali Małgorzata Ostrowska i L.U.C., KęKę odebrał osobiście i wygłosił krótkie przemówienie:
„Dobry wieczór. Jest mi bardzo miło. Chciałbym podziękować swoim słuchaczom, którzy przez tak wiele lat mojej twórczości wspierają mnie. To jest moja trzecia lub czwarta nominacja na przestrzeni lat. Cieszę się, że udało się w końcu wygrać, póki jeszcze mam własne włosy, bo to jest ostatnia szansa. Moja płyta „4:01” jest o tym, że po nocy zawsze jest dzień, po 4:00 zawsze jest 4:01. Nawet jeżeli Ty gdzieś tam jesteś teraz w najczarniejszej nocy i myślisz, że to się nigdy nie skończy, to się skończy. Wyjdzie słońce, zawsze wychodzi. Dziękuję.”
Tytułowa „04:01” symbolizuje moment przełomu, decyzji, działania i zmiany – to album dla dorosłych, który łączy rap z głęboką refleksją nad codziennością i poszukiwaniem siebie.
Z tej okazji KęKę rusza w trasę koncertową, a Dublin to jedno z miast, w których fani będą mieli okazję zobaczyć go na żywo. To świetna okazja, by doświadczyć niezrównanej energii artysty, który z powodzeniem podbija serca publiczności nie tylko w Polsce, ale także za granicą.
Co usłyszymy w Dublinie?
Podczas koncertu w Opium Live, KęKę wykona utwory z najnowszej płyty, w tym „Znachor” – singiel, który promował album „04:01” Oczywiście, nie zabraknie także jego kultowych hitów, które sprawią, że cała sala będzie w ekstazie.
Szczegóły wydarzenia: 28 lutego 2025 w Opium Live, Dublin! Nie przegapcie tej muzycznej przygody z KęKę!
Dr Teresa Kaczorowska o obławie augustowskiej: najważniejsze archiwalia są zamknięte w archiwach moskiewskich.
„Obława Augustowska w oczach świadka” (Warszawa 2024), to książka o Obławie Augustowskiej, pokazana poprzez życie i działalność księdza prałata Stanisława Wysockiego (01.03.1938 r. – 07.11.2024 r.)
Ks. Stanisław Wysocki był niezłomnym kapłanem z Suwałk, świadkiem historii i społecznym bojownikiem o prawdę o największej powojennej zbrodni komunistycznej. Mocno doświadczony już w dzieciństwie, kiedy 28 lipca 1945 r.
Rosjanie przy pomocy polskich komunistów, zabrali na Jego oczach ojca i dwie siostry, którzy przepadli bez wieści, jak tysiące innych „zabranych” tamtego lipca.
Książka ta opowiada również o Jego młodości z piętnem „rodziny bandyckiej”, o pracy duszpasterskiej, w tym jako charyzmatycznego duszpasterza Kościoła Młodych w Łomży, pierwszego kapelana łomżyńskiej „Solidarności”, a także Akowców, Sybiraków, proboszcza kilku parafii północno-wschodniej Polski. Chociaż był nękany przez bezpiekę, to zawsze niósł umiłowanie polskości, Polski i wartości „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Do sędziwego wieku walczył nie tylko o prawdę o Obławie Augustowskiej, ale także o swoją godność, bo ataków oraz prób skompromitowania Go i deprecjacji cały czas nie brakowało.
Teresa Kaczorowska jest doktorem nauk humanistycznych, badaczką historii najnowszej, reporterką, poetką, animatorką kultury. Jest autorką 8 zbiorów poezji i 20 książek prozą, w tym ostatnich czterech przybliżających Obławę Augustowską: Obława Augustowska (Warszawa 2015) wydanej też w j. angielskim w przekładzie Haliny Koralewski pt. „The Augustów Roundup of July 1945” (USA 2023), Dziewczyny Obławy Augustowskiej (Warszawa 2017), Było ich 27 (Warszawa 2020) oraz Obława Augustowska w oczach świadka (Warszawa 2024), a także wielu artykułów prasowych i prac naukowych. Uczestniczka licznych spotkań autorskich i konferencji, w kraju i na świecie.
Pani dr Teresa Kaczorowska jest prezesem Związku Literatów na Mazowszu z siedzibą w Ciechanowie i Academia Europaea Sarbieviana w Sarbiewie.
Uhonorowana m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski „Polonia Restituta” (2010), Medalem Stulecia Odzyskanej Niepodległości (2021), Brązowym i Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze „Gloria Artis” (2014, 2023). Stypendystka Fundacji Kościuszkowskiej w Nowym Jorku (2003/2004) i dwukrotnie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (2005, 2023).
Tutaj do wysłuchania rozmowa z panią dr Teresą Kaczorowską o poezji Juliusza Erazma Bolka (2020 rok):
Zapraszamy bardzo serdecznie do Ciechanowa na spotkanie z panią doktor Teresą Kaczorowską. Szczegóły na poniższym plakacie:
Walczył w szeregach Armii Czerwonej. Był politrukiem oraz korespondentem wojennym. W Polsce Ludowej wiódł dostatni żywot umundurowanego dziennikarza i literata.
Zasłynął wyjątkowo nikczemnym wystąpieniem sejmowym, a także propozycją adresowaną do Michaiła Gorbaczowa. Bohaterem NIEREGULARNIKA LITERACKIEGO jest Janusz Przymanowski, o którym opowie Jarosław Molenda, autor jego biografii pt. „Czterej pancerni i pisarz”.