Wiceminister Piotr Dardziński: Elita polskich naukowców nie opuści kraju dzięki systemowi doktorantów wdrożeniowych

– Doktoranci wdrożeniowi dostaną atrakcyjną propozycję pracy, zatrudnienia na cztery lata, a uczelnie dostaną ambitnych doktorantów – dr Piotr Dardziński, wiceminister Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Jak powiedział wiceminister w rozmowie z Łukaszem Jankowskim, polskiemu biznesowi oraz szkolnictwu wyższemu brakuje osób, dzięki którym będą mogli współpracować: – Ludzi, którzy potrafią zrozumieć zarówno logikę, jak i zasady funkcjonowania w rzeczywistości naukowej i w rzeczywistości biznesu. Właśnie ci doktoranci wdrożeniowi mają być zatrudnieni w przedsiębiorstwie, ale prowadząc działania naukowe na uczelni.

Odpowiadając na zarzuty, iż tacy doktoranci zaniżą poziom studiów, minister stwierdził, iż będą oni stanowić elitę: – Każdy doktorant, który będzie studiował i korzystał z tego programu, musi spełnić wszystkie wymagania, które spełnia normalny doktorant będzie też musiał spełnić warunek wdrożenia, czyli praktycznego wykorzystania pracy, a pilnować tego będzie promotor pomocniczy.

Wobec tej ustawy pojawiają się również zarzuty o nieprecyzyjny język: – Wszystkie sformułowania już dzisiaj istnieją. Przepisy, które zastosowaliśmy wobec doktora pomocniczego, są analogicznymi przepisami, które stosujemy dzisiaj do naukowców, którzy mają tytuł doktora, a przyjeżdżają do nas z Zachodu. Ale on ma być tylko profesorem pomocniczym.

Czy przedsiębiorcy deklarują chęć zatrudnienia takich osób? Ilu doktorantów ma mieć szansę ukończenia takich studiów?
Zapraszamy do wysłuchania nagrania.

WJB

Prof. Andrzej Waśko: Celem reformy nie jest wychowanie biernych wykonawców poleceń tylko ludzi samodzielnie myślących

– Głównym celem reformy jest to, żeby nie wychowywać biernych wykonawców poleceń tylko ludzi samodzielnie myślących – powiedział w Poranku Wnet prof. Andrzej Waśko

 

Jak powiedział prof. Adam Waśko w porannym programie Radia Wnet, pierwszorzędnym celem reformy szkolnictwa jest pobudzenie wśród dzieci i młodzieży kreatywności. Aby tego dokonać, Ministerstwo Edukacji Narodowej zamierza przebudować podstawę programową niektórych przedmiotów szkolnych.

Prof. Waśko mówił na temat zmian programach nauczania historii i języka polskiego: – I tu występuje największa zmiana, gdyż chodzi nam o przywrócenie historii do szkoły podstawowej i ponadpodstawowej w jej pełnym kształcie. Jeśli chodzi o język polski, to powróciły lektury obowiązkowe, czyli kanon polskich tekstów, których każdy młody człowiek w ramach wykształcenia podstawowego musi znać – powiedział.

Gość Poranka Wnet podkreślił, że zmiany w obrębie języka polskiego i historii mają za zadanie „stworzenie systemu symboli, który będzie łączył wspólnotę narodową i zakorzeniał w młodzieży wartości tradycyjne”.

Ponadto prof. Adam Waśko powiedział o potrzebie pojednania ciągłego rozwoju przekaźników treści multimedialnych z tradycyjnymi formami narzędzi dydaktycznych: – Z jednej strony trzeba brać pod uwagę, że nasze życie toczy się w świecie zinformatyzowanym. Z drugiej zaś strony musimy coś zrobić, żeby dzieci nie popadały w uzależnienie od telefonów komórkowych, które ja nazywam fonoholizmem – zaznaczył w wywiadzie dla Radia Wnet.

Wierzejski: Być może za kilka dekad nastąpi czas wielkich odkryć kosmosu na miarę wielkich odkryć geograficznych

– Największym zasobem ludzkości nie są złoto, srebro, woda, węgiel, uran, tylko nasze mózgi – powiedział Aleksander Wierzejski, który omawiał najnowsze osiągnięcia w podboju kosmosu.

Największym zasobem ludzkości nie są złoto, srebro, woda, węgiel, uran, tylko nasze mózgi – powiedział Aleksander Wierzejski, który omawiał najnowsze osiągnięcia w podboju kosmosu.

Głównym problemem w powszechności podróży kosmicznych jest kwota jaką trzeba przeznaczyć na kosztem budowy pojazdów: – Jeżeli samolot byłby jednorazowy, to nie byłoby nas stać na lot przez ocean – mówił dziennikarz Radia Wnet i Telewizji Republika.

Jednak od pewnego czasu trwają udane próby lądowań rakiet: – Było już chyba sześć tego typu lotów, ale we wrześniu rakieta SpeaceX zrobiła bum w czasie testów przed startem. To bum było niewyjaśnione. Badano różne tezy, między innymi sprawdzano w kamerach, czy ktoś nie leżał na dachu w okolicy i nie strzelił zwyczajnie do tej rakiety.

Badania przyczyny wybuchu rakiety było trudne. Udało się ustalić, że nie doszło do żadnej usterki mechanicznej czy elektrycznej.

Co było przyczyną wybuchu? Czy podróże kosmiczne są niebezpieczne? Kiedy nastąpi ponowna próba lądowania rakiety kosmicznej? Jaki jest w to wszystko wkład Polskiej Agencji Kosmicznej?

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

Posłuchaj również całej audycji

WJB