Ponad Oceanami: Izrael atakuje Syrię, antyimigranckie protesty w Europie, historyczna umowa pomiędzy Anglią a Niemcami

W audycji również m.in.: o nowym selekcjonerze Reprezentacji Polski i głosie Kościoła katolickiego ws. polityki imigracyjnej USA.

Alex Sławiński o bilateralnej umowie pomiędzy Anglią a Niemcami i tym, czego ona dotyczy.


Ojciec Paweł Kosiński i stanowisko amerykańskich biskupów dot. polityki imigracyjnej USA.


Arkadiusz Jarzecki o antyimigranckich protestach w Europie.


Jaśmina Nowak o ataku Izraela na obiekty wojskowe w Damaszku.


Ewa Jeneralczuk o wstrzymaniu prac nad drugim stanowym ośrodkiem detencyjnym dla nielegalnych imigrantów.


Małgorzata Kleszcz i wakacyjno-informacyjny raport z Półwyspu Helskiego.


Kamil Kowalik i sprawozdanie z konferencji z Janem Urbanem, nowym selekcjonerem Reprezentacji Polski w piłce nożnej.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Ponad Oceanami: Sąd Najwyższy USA blokuje politykę imigracyjną Trumpa, Iga Świątek na Wimbledonie, Niemcy się zbroją

W audycji również m.in. o wynikach prawyborów partii demokratycznej w Nowym Jorku i o historycznym sukcesie chirurgii transplantacyjnej.

Ewa Jeneralczuk o decyzji Sądu Najwyższego USA dot. odmowy pozwolenia na egzekowanie nowego prawa imigracyjnego oraz o pierwszym udanym przeszczepie serca i wątroby bez transfuzji krwi.


Alex Sławiński o obchodach 85. rocznicy rozpoczęcia Bitwy o Anglię.


Monika Adamski o następstwach zwycięstwa Zohrana Mamdani w prawyborach partii demokratycznej o fotel burmistrza Nowego Jorku.


Jaśmina Nowak o intensywnych przygotowaniach zbrojeniowych Niemców.


Ojciec Paweł Kosiński o piśmie złożonym w Sądzie Okręgowym stanu Waszyngton przez biskupa Roberta Barona, w którym ten wnosi o uchylenie ustawy nakładającej na księży obowiązek zgłaszania przypadków wykorzystania dzieci ujawnionych podczas spowiedzi.


Kamil Kowalik i najświeższe aktualności z Wimbledonu oraz zapowiedź pierwszego w historii półfinału Igi Świątek na trawiastych kortach w Londynie.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Migracja to kryzys, a kryzys to szansa. Szansa na co? O tym w felietonie Arkadiusza Jarzeckiego

Arkadiusz Jarzecki (fot. Jakub Węgrzyn)

W walce z migracją chodzi o to, żeby walczyć, a nie żeby wygrać. Wygrana byłaby przegraną. Politycy potrzebują kryzysu migracyjnego. Kryzys to szansa na zmianę systemu. Czy to tylko spiskowa teoria?

W sieci zawrzało po tym, jak w polskich miastach po raz pierwszy zobaczyliśmy masowe obchody zakończenia Ramadanu. W Gdańsku wyznawcy Allaha zablokowali poboczną alejkę. W Mysłowitzach muzułmanie szczelnie wypełnili salę Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Widok brodatych mężczyzn wzywających Boga jedynego i jednoosobowego wywołał tak wiele kontrowersji, że prezydent Mysłowic Dariusz Wójtowicz wydał „zakaz wynajmowania pomieszczeń publicznych na spotkania o charakterze religijnym”. “Podobne spotkania w Mysłowicach nie będą już miały miejsca” — napisał włodarz liczącego 70 tysięcy mieszkańców miasta.

 

Poznań kontra Konfederacja

Prezydent znacznie większego miasta — Poznania — także mówi NIE. Ale sprzeciwu Jacka Jaśkowiaka nie budzą obcy kulturowo migranci z trudnościami w dziedzinie asymilacji. Prezydent Jacek Jaśkowiak chciał zablokować wiec wyborczy Sławomira Mentzena, którego nazwał kreaturą.

 

 

Polityk Konfederacji chciał przemawiać do tłumu na starym rynku, ale spotkał się z odmową. Potem odmówiono mu wystąpienia na Placu Wolności, ale i tak powiedział, co miał do powiedzenia, a plac po brzegi wypełnił się mieszkańcami Poznania, który skądinąd jest miastem bardzo liberalnym.

To znaczy, że poglądy Sławomira Mentzena przestają być mniejszościowe. A w dziedzinie migracji Konfederacja proponuje mniej więcej to, co Trump czy Orban: deportacje i ścisłą selekcję tych, którzy chcą mieszkać i pracować w kraju goszczącym.

 

Ambicje a agresja

Tylko czy migranci chcą pracować? Klara Maria, która na platformie X opowiada o działalności przemytników ludzi i mentalności migrantów opisała swoje pierwsze doświadczenia, zanim jeszcze nauczyła się języka arabskiego. Było to około 2016 roku w Niemczech. Tam w zawodówce migranci byli przyuczani do pracy budowlańca, piekarza czy fryzjera. A zapytani przez tłumaczkę, kim chcą zostać, odpowiadali, że prawnikami i lekarzami.

Politykę Refugees Welcome Klaria Maria skomentowała słowami:
“Nieba wam przychylimy, o ile ty staremu Niemcowi podetrzesz na starość…” pupę. Tutaj Klara Maria użyła podobnego słowa, w którym na początku jest odwrócona litera p.

Rozjazd pomiędzy ambicjami tych migrantów, a rzeczywistością może być trudny dla obu grup, migrantów i dla rodzimych mieszkańców. Niespełniony europejski sen może budzić w migrantach frustrację, frustracja to krok do agresji, a agresja to już problem dla rodzimych mieszkańców.

 

Kto wpuścił obcokrajowców?

Koalicja Donalda Tuska twierdzi, że walczy z przestępczościa obcokrajowców jak nikt dotąd i chroni granicy jak lew. W ogóle widok tłumów cudzoziemców na ulicach to według wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Czesława Mroczka wszystko wina PiSu, który sprowadził do Polski tysiące Kolumbijczyków i Hindusów.

Nikt nie sprawdził, czy to Kolumbijczycy i Hindusi modlili się do Allaha w sali sportowej w Mysłowicach, ale śmiem wątpić.

Sławomir Mentzen wątpi z kolei w nagłą zmiane poglądów koalicji DOnalda Tuska. Kandydat na prezydenta przypomniał między innymi, że Szymon Hołownia zaprosił nielegalnych imigrantów do Sejmu i robił sobie z nimi sweet focie. “Wzięliście udział w wojnie hybrydowej po stronie Rosji” — oskarżał Koalicję Tuska polityk Konfederacji, który nazwał swoich przeciwników politycznych pożytecznymi idiotami.

Tu się nie zgadzam.

 

Zaplanowany kryzys

Jeśli uznamy, że celem nadrzędnym jest budowa państwa europejskiego, to mamy do czynienia z planem doskonałym.

Dzięki tysiącom migrantów wywołano strach, a ten strach to cenna waluta w polityce. Unia Europejska ogłosiła szeroko zakrojony plan, który ma zwiększyć bezpieczeństwo wewnętrzne na starym kontynencie.

Mamy oddać w ręce Unii kolejne kompetencje naszych państw, a EUROPOL ma zyskać nowe uprawnienia. Marzeniem federalistów jest europejskie FBI i to może niedługo stać się rzeczywistością.

FBI kontra konserwatyści

A do czego służyło FBI zanim do władzy doszedł prezydent Donald Trump?
Między innymi do ścigania wrogów wewnętrznych. I nie chodziło o terrorystów spod znaku półksiężyca. Chodziło o Trumpistów. Kiedy w styczniu rozmawiałem z Sheronną Bishop z organizacji Mamy dla Ameryki, ta ze łzami w oczach mówiła o tym, że była przedmiotem dochodzenia FBI ze względu na zaangażowanie polityczne po stronie ruchu MAGA.

“ Wykorzystali naszą traumę po zamachach z 11 września. Nie przepuścili żadnej okazji, żeby odebrać nam więcej podstawowych praw i wolności” — mówiła Sherona Bishop, która opowiadała, jak amerykanie kawałek po kawałku tracili wolność słowa i kontrolę nad własnym państwem.

 

Migracja kluczem do władzy

Do czego więc politykom kryzys migracyjny? Do tego co zawsze: do uzyskania większej władzy i osłabienia przeciewników politycznych. A tymczasem w tle tracimy kolejne skrawki suwerenności. Od końca marca w Polsce działa filia europejskiej prokuratury, która będzie mogła ścigać Polaków o niewygodnych poglądach politycznych. Na przykład wrogich migracji albo ideologii LGBT.

A może to wszystko to tylko teoria spiskowa, a rację ma dziennikarz Rafał Mrowicki, który nagranie z muzułmanami modlącymi się na ulicy Gdańska skomentował:

„Modlitwą nikomu nie robią krzywdy. Są częścią społeczności”

Pytanie czy społeczeństwo ma prawo decydować o własnym kształcie. Czy Polacy mogą decydowąć o tym, kogo zapraszają do siebie, a komu mówią do widzienia. I pytanie, czy Sławomir Mentzen mówiąc o pożytecznych idiotach jednak nie miał trochę racji.

 

Inne felietony:

 

Tysiąclecie Królestwa Polskiego. Tusk nie świętuje, bo drugiego nie planuje. Felieton Arkadiusza Jarzeckiego

Czy i czym obroni nas Unia Europejska, czyli niezwykły dar przekonywania Donalda Tuska. Felieton Arkadiusza Jarzeckiego

Rezolucja ws. obronności to dowód, że Koalicja Tuska nie ma pieniędzy na Tarczę Wschód. Felieton Arkadiusza Jarzeckiego

Dr. Fayez Afana w audycji Radio Aktywni.

Ehna Flestinia.

W audycji Radio Aktywni porozmawialiśmy z dr. Fayezem Afaną, Palestyńczykiem od lat mieszkającym w Polsce. Było o języku arabskim, migracji, wieloletnim konflikcie Palestyny z Izraelem i o byciu ojcem niepełnosprawnego dziecka. Zapraszamy do odsłuchu. Radio Aktywni.

Kolejny atak nożownika. Ks. Paul Murphy ledwo uszedł z życiem. 16-letni ekstremista był znany irlandzkiej policji

W czwartkowy wieczór (15 sierpnia 2024) doszło do próby morderstwa z użyciem noża. Nastoletni bandyta kilkukrotnie ugodził nożem 52-letniego kapelana księdza Petera Murphy’ego.

 

Do zdarzenia doszło w Galway (Republika Irlandii) przy bramie prowadzącej do koszar Renmore Barracks i najbliższym sąsiedztwie kościółka garnizonowego St Patrick’s Garrison Church.

Zatrzymano 16-latka, który wykrzyczał żołnierzom, którzy obezwładnili go, że powodem ataku na księdza jest zaangażowanie Republiki Irlandii w misję pokojową na Bliskim Wschodzie i afrykańskim Mali.

W sobotę popołudniu 16 – letniemu nożownikowi postawiono zarzuty. Doprowadzono go przed oblicze Sądu Rejonowego w Galway (Republika Irlandii).

 

Irlandia z powietrza, napis EIRE, Bray kolo Dublina fot. Garda Air Support Unit

An Gharda Síochána (irlandzka policja) od chwili rozpoczęcia śledztwa odmawia podania tożsamości zatrzymanego ani nie podaje do publicznej wiadomości miejsca urodzenia napastnika, który kilkukrotnie dźgnął nożem kapelana wojskowego księdza Paula Murphy’ego. Policjanci jak zwykle w takich sytuacjach zasłaniają się ustawą o osobach młodocianych.

W takim przypadku nie można podawać do publicznej wiadomości personaliów ani publikować wizerunku podejrzanego.

Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 22:45 przed koszarami w dzielnicy Renmore w Galway. 52-letniemu kapelanowi nastoletni bandyta zadał kilka ciosów nożem. Kiedy spostrzegli to żołnierze z bazy, która znajduje się tuż przy malutkim kościółku sąsiadującym z koszarami, ruszyli z pomocą.

Tutaj do wysłuchania korespondencja red. Bogdana Feręca Polska-IE.com:

 

 

Żołnierze oddali kilka strzałów (niestety – dopisek autorów tekstu) w powietrze a później obezwładnili nożownika przyciskając do ziemi. Na miejsce wezwano elitarny oddział Gardy, który dokonał oficjalnego aresztowania 16-latka.

Ksiądz Paul Murphy natychmiast został przewieziono do Szpitala Uniwersyteckiego w Galway, gdzie zajęli się nim lekarze. Kapelan Sił Obronnych Republiki Irlandii przeszedł dwie operacje i obecnie jego stan jest stabilny, choć nadal ciężki. W sobotę popołudniu powiedział, że czuje się dobrze i powtórzył słowa lekarzy, że

nie ma już bezpośredniego zagrożenia życia, choć stan jest nadal poważny.

 

Ks. Paul F. Murphy (1972), pochodzi z Waterford. Studiował w swoim rodzinnym mieście w St John’s College i został wyświęcony w Katedrze Najświętszej Trójcy w 1996 roku. Żołnierze z koszar Renmore Barracks opisują go jako „wyjątkowego kapłana, który jest wielce szanowany przez nas wszystkich”. Kapelanem wojskowym został w styczniu 2014 roku. Od tego czasu udziela posługi kapłańskiej w kościele garnizonowym St Patrick’s Garrison Church w Renmore Barracks, w 1. Batalionie Piechoty.

Wszyscy pytani o ojca Murphy’ego odpowiadają entuzjastycznie. To najbardziej znany i popularny duchowny w siłach zbrojnych Republiki Irlandii. 

To ksiądz z powołania i bardzo praktyczny i rzeczowy, jeśli chodzi o pracę z żołnierzami w każdym aspekcie ich życia. W posłudze w armii chodzi o to, aby być tam od świtu do ostatniej chwili w nocy z żołnierzami. Nieważne czy to na szkoleniu, czy na zrzędliwych i nudnych odprawach z podstarzałymi podoficerami! To nie ma znaczenia, bo po prostu kapelan ma być tą osobą, do której mogą się zwrócić. A ojciec Paul Murphy jest przez nich absolutnie szanowany i uwielbiany! –  mówi główny kapelan irlandzkich sił zbrojnych ojciec Paschal Hanrahan. 

Ksiądz Paul Murphy odbył także wiele podróży zagranicznych, w tym do Syrii i Libanu, aby odwiedzić irlandzkich żołnierzy . To także główna postać w organizacji corocznych międzynarodowych wojskowych pielgrzymek do Lourdes.

 

 

Garda – irlandzka policja – w specjalnym oświadczeniu podała, że śledztwo jest wielowątkowe a także

sprawdzany jest wątek o podłożu terrorystycznym.

W opinii irlandzkich śledczych, ataku nie można na razie wiązać z szerszym spiskiem lub jakąś większą grupą, która planowała atak na katolickiego księdza kapelana.

Swoje oświadczenie wydały też Siły Obronne Republiki Irlandii. Ich służby medialne potwierdziły, że doszło do incydentu w koszarach Renmore w Galway. Podziękowania otrzymali żołnierze, którzy powstrzymali przez mordem bandytę – nożownika, a rzecznik sztabu generalnego dodał , że wszystko odbyło się

„w zgodzie z protokołami ochrony Sił Zbrojnych Republiki Irlandii w sytuacji, kiedy jeden z jej członków został zaatakowany przez nastoletniego cywila”.

A oto pełne oświadczenie generał – porucznika Seána Clancy:

Dobrostan naszego personelu jest dla nas najwyższym priorytetem i będziemy go nadal wspierać w tym czasie. Szybka i zdecydowana odpowiedź naszego personelu wczoraj wieczorem była wzorowa i zgodna z najwyższymi standardami Sił Obronnych i naszymi wartościami. Ich profesjonalizm zapewnił, że niebezpieczna sytuacja została szybko opanowana, chroniąc życie innych osób w pobliżu. Nie ma wątpliwości, że ich działania były kluczowe by zapobiec większemu uszczerbkowi zdrowia a nawet utracie życia. 

Jesteśmy wdzięczni An Gharda Síochána za szybką reakcję i stałą pomoc w śledztwie. Będziemy nadal w pełni współpracować z nimi, aby doprowadzić tę sprawę do gruntownego i sprawiedliwego zakończenia.

Miejsce ataku poddane było badaniu śledczych z jednostki Garda Divisional Site of Crime. Zabezpieczono wszelkie możliwe ślady, również te związane z użyciem broni palnej przez żołnierzy, ale i samego zatrzymania nożownika.”

W sprawie 16-latka, który pod koszarami w Galway zaatakował księdza Paula Murphy’ego, pojawia się coraz więcej informacji, a obecnie wiemy, że młodociany przestępca znany był tutejszej policji. Garda już wcześniej interesowała się chłopakiem i pojawił się pewien szczegół, który może
wskazywać, iż jego wcześniejsze postępowanie było w pewien sposób zagrażające bezpieczeństwu mieszkańców Republiki Irlandii.

 

O policji (nie tylko irlandzkiej) słów kilka

Nie jest jednak tajemnicą, że na całym kontynencie z powodu wszechogarniającej „poprawnościowej polityki względem mieszkańców Europy o innym kolorze skórze” policja często ma związane ręce, aby nie podpaść tropicielom rasizmu. Ta praktyka jest bowiem powszechnie znana.

Co może szokować to opieszałość policji. Dlaczego? Irlandzka policja bowiem zainteresowała się już wcześniej nastolatkiem, gdyż jego zachowania w internecie detektywi zakwalifikowali jako radykalne. Chodziło o treści, jakie publikował w swoich wpisach w mediach społecznościowych i na forach internetowych oraz ich styl. Dlatego Garda zaczęła baczniej przyglądać się wszelkim działaniom przyszłego nożownika. Jak widać niestety NIESKUTECZNIE!

Post factum Garda przyznaje, że oczywiście wiedziała, że publikacje 16-latka są  jaskrawo nacechowane terroryzmem i radykalizmem, ale detektywi nie uznali za stosowne, aby wcześniej zareagować.

16-letni nożownik z Galway rozpowszechniał i uprawiał także propagandę islamistycznych organizacji terrorystycznych.

Jego wpisy w internecie kategorycznie i zdecydowanie nawoływały do stosowania przemocy, jak i łączenia się w radykalizujące grupy, które mogłyby dokonywać ataków na osoby spoza nurtu islamu i jego religijno – kulturowego tygla.

Fora internetowe w Republice Irlandii przekroczyły już temperaturę wrzenia! Znakomitą większość wpisów można spuentować tak:

Niedoszły nastoletni zabójca w Irlandii mógł bez żadnego skrępowania publikować treści o charakterze terrorystycznym w sieci i stosowne służy nic z tym nie zrobiły!

16-letni bandyta, który poważnie ranił księdza Paula Murphy’ego, powiedział podczas przesłuchania, że ma wielki żal, że irlandzcy żołnierze przebywają w Mali.

Należy pamiętać, że Mali, Burkina Faso i Niger to kraje, gdzie dochodziło do najpoważniejszych ataków organizacji islamistycznych w ostatnich latach. Republika Irlandii, obok innych partnerów z Unii Europejskiej, także wspiera misję Unii Europejskiej w ogarniętym wojną Mali.

Rząd Republiki Irlandii wysłał 34 żołnierzy do Mali, którzy biorą udział w dwóch misjach: szkoleniowej (nazwanej EUTM Mali) i misji pokojowej ONZ.

Misja EUTM obejmuje 20 irlandzkich żołnierzy zaangażowanych w szkolenie żołnierzy malijskich, którzy następnie walczą w bitwach na północy kraju z ekstremistami islamskimi. Co ciekawe w Mali i Nigrze operują także siły rosyjskie. Wojska francuskie wycofały się już z Mali, zaś Niemcy zmniejszyli znacznie swój kontyngent.


Nasz komentarz:

Po pierwsze, to kolejny atak nożownika.

Po drugie, wszystkie poszlaki wskazują, że katolickiego irlandzkiego księdza usiłował zamordować urodzony w rodzinie uchodźców z Afryki bądź Bliskiego Wschodu zradykalizowany nastolatek – bandyta.

Po trzecie, irlandzka policja wiedząc o radykalnym odchyle nastolatka nie zapobiegła jego działaniom.

Po czwarte, ofiara radykalnego i kochającego dżihad młodocianego bandyty – katolicki ksiądz – kapelan Peter Murphy – nie była przypadkowa. Czy nam się to podoba czy nie trwa od dawna cicha i prawie niezauważalna wojna cywilizacji [Europa – reszta świata] i religii [islam – reszta świata]. I nawet największe zaklęcia przewodników wiodących do Europy „multi – kulti żyjącej w pokoju i szacunku” tego po prostu nie zmienią.

Po piąte, Brytyjczycy, Francuzi, Flamandowie a nawet Niemcy (poczytajcie proszę ich fora dyskusyjne) powoli zaczynają się z Polski śmiać, że z państwa, które myślało we właściwych kategoriach o polityce migracyjnej Europy i ochronie swoich obywateli przed niebezpieczeństwami, zostaje powoli tylko wspomnienie. 

Po szóste, premier Donald Tusk uroczyście unieważnił referendum w sprawie paktu migracyjnego.

Po siódme, nie każdy uchodźca jest potencjalnym bandytą, terrorystą i naciągaczem systemu socjalnego, ale – skoro służby działają na oślep, bo nie znają prawdziwych danych i historii życia ubiegających się o „międzynarodową pomoc i opiekę”, to jak oddzielić przysłowiowe ziarno od plew?

Bogdan Feręc, redaktor naczelny Polska-IE.com

Tomasz Wybranowski

Jak mord na dzieciach w angielskim Southport wpłynie na debatę na temat nielegalnej imigracji i migrantów ekonomicznych

Oto nazwiska biednych i niewinnych aniołków zamordowanych w angielskim Southport przez 17-letniego Rwandyjczyka: Bebe King (6 lat), Elsie Dot Stancombe (7 lat) i Alice Dasilva Aquiar (9 lat). [*] [*] [*]

Przestępca, który był uzbrojony w nóż, wszedł do środka i zaatakował dzieci przebywające w ośrodku kultury. Dwie dziewczynki nie żyją. Miały 6, 7 i 9 lat.

Oto nazwiska trzech biednych i niewinnych aniołków: Bebe King (6 lat), Elsie Dot Stancombe (7 lat) i Alice Dasilva Aquiar (9 lat). [*] [*] [*]

Tutaj do wysłuchania program specjalny „4PRZEZ4” Bogdana Feręca i Tomasza Wybranowskiego:

 

Sześcioro innych dzieci i dwoje dorosłych wciąż są w stanie krytycznym i walczą o życie. Dwoje innych dzieci zostało rannych, ale ich życiu na szczęście nie zagraża niebezpieczeństwo.

Walczący o życie dorośli, którzy próbowali chronić dzieci w momencie ataku to 35-letnia Leanne Lucas, nauczycielka jogi, która według doniesień BBC prowadziła zajęcia taneczne i jogi w czasie wakacji i lokalny przedsiębiorca Jonathan Hayes.

Tak wyglądają fakty w związku z atakiem terrorystycznym, bo tak ten atak i zbrodnię określam. Miejscem tej ohydnej zbrodni jest ciche miasteczko Southport w północno – zachodniej Anglii. Bandyta dokonał terroru w jednej z placówek kultury, kiedy trwał w najlepsze „poranek taneczny i warsztaty robienia bransoletek”. Przecież trwają wakacje!

 

 

Wierzę, że ośmioro ciężko rannych – sześcioro dzieci i dwoje dorosłych bohaterów ratujących dzieciaki przeżyje, choć ich stan jest krytyczny.

Zaraz „ci poprawni” mnie zakrzyczą, ale trzeba podkreślić z całą stanowczością, że po raz kolejny napotykamy na efekt złej polityki migracyjnej, która absolutnie nie sprawdza się! Przypomnę, że ta kwestia była jedną z przyczyn dlaczego obywatele Zjednoczonego Królestwa opowiedzieli się za Brexitem.

 

TEORIE I WERSJE WYDARZEŃ ZWIĄZANYCH Z MORDERCĄ 

Wersje dotyczące sprawcy terroru były dwie. Jedne źródła związane z wypowiedziami osób mieszkających w wiosce Banks w hrabstwie Lancanshire (północno – zachodnia Anglia, blisko Liverpoolu) wskazywały, że sprawcą jest 17-letni Syryjczyk, Ali Al-Shakati – tu cytaty z sieci „od roku przebywający w Wielkiej Brytanii„.

Druga wersja, która w końcu okazała się tą właściwą, była inna, że zbrodni dokonał 17-letni syn uchodźców z Rwandy, który urodził się w Cardiff i jest drugim pokoleniem, tych co przybyli w taki czy inny sposób do Wielkiej Brytanii. Coraz więcej osób zadawało sobie pytania: „dlaczego policja milczy na temat narodowości sprawcy”„na ile policja i media chcą maksymalnie ostudzić wzburzenie społeczne i słuszny gniew.”

Po dobie od ataku podano już oficjalnie, że rzezi dokonał 17-latek, który urodził się w Cardiff a jego rodzice byli Rwandyjczykami. Przeprowadził się z nimi do Southport w 2013 roku.

 

 

W jednym i drugim przypadku nie zmienia to faktu, że zabójca to nikczemny potwór, który chciał zaszlachtować 13 osób. Przypomnę! Trzy niewinne dziewczynki uczęszczające na wakacyjne zajęcia nie żyją! Pozostałe dzieci walczą o życie.

Czyli co poprawni? Kolejny biedny imigrant, który w drugim pokoleniu nie umie się odnaleźć i nie potrafi powstrzymać swoich emocji. Czyli co? Musimy tolerancyjnie usprawiedliwić i litować się nad nim, że biedny, że korzeniami z Rwandy, że bez perspektyw i wykluczony?! Przepraszam za sarkazm…

Słyszałem jednak głos: „Wpuśćmy ich wszystkich a później się sprawdzi, kim oni są!” . To nie był sen! Tak grzmiała pewna pani poseł [nazwisko litościwie przemilczę].

Problem jest znacznie głębszy, jak rany w ciałach martwych dzieci i bardziej złożony. Jak bowiem zachęcić do asymilacji tych, któzy zasymilować się nie chcą? Jak to uczynić, kiedy żyjemy w czasie kapitulacji i kompletnych ustępstw w imię „postępu, otwartości i tolerancji”.  Czas to powiedzieć wprost, że Europa pochyla się i kłania ludom Afryki i Azji, którzy pochodząc i często wzrastając w innych tyglach kulturowych nie nawykli są do egzekwowania i poszanowania dla europejskich – CZYLI NASZYCH! – zasad, praw, kultury i kodów zachowania? Europa za chwilę stanie się pariasem światajego kloaką.

Fala niechęci i bojaźni przed niekontrolowanym zalewem nachodźców przybiera na sile. Tak dzieje się chociażby w mojej Irlandii. To już nie małę „strachy na lachy”, ale gigantyczny lęk przed realnym terrorem, którego jesteśmy świadkami w Europie przez ostatnie 10 lat, śledząc czarną listę największych zamachów i odczytując nazwiska ich sprawców – morderców.

Prześledźcie także czasem media irlandzkie, albo portal Polska-IE.com by dowiedzieć się, co na przykład dzieje się w Coolock. W tej dublińskiej dzielnicy od prawie miesiąca nie ustają protesty przeciwko budowie ośrodka dla uchodźców. 

 

 

TERROR A NIE INCYDENTY!!!

Oczywiście brytyjscy politycy i policja twierdzą zgodnie [jak zwykle], że „zdarzenie [ergo: incydent] nie miało znamiona ataku terrorystycznego” [sic!]. To jak na Boga nazwać próbę zarżnięcia, zaszlachtowania niczym owiec grupę jedenaściorga dzieci przez 17-letniego bandytę. Niestety także media zmieniają terror w incydent w imię poprawności politycznej, czyli by nie podpaść mniejszościom etnicznym. 

 

Jak działają służby Wielkiej Brytanii, aby bronić swoich obywateli?

Wracam teraz do pierwszej wersji, czyli osób związanych z miejscowością Banks. Twierdzili oni, że ów Ali-Al-Shakati (raz jeszcze podkreślam, że opierałem się na głosach community, czyli mieszkańców którzy „rzekomo zidentyfikowali go z miejscowości, w której dostał socjalne mieszkanie”) był już znany policji i służbom. Choć policja skwapliwie ukrywa oficjalnie tożsamość mordercy.

Wczoraj [29 lipca 2024] nazwano go „lokalnym chłopcem”. To częsty zabieg, tak jak i w Polsce, kiedy ukrywa się narodowość, inicjały, imiona przestępców nie – Polaków.

Wersja druga, lansowana od rana, to syn rwandyjskich uchodźców urodzony w Cardiff (Walia). Osoby powiązane z wioską Banks twierdzą jednak, że zabójca przybył rok temu nielegalnie do UK i figurował na liście podejrzanych MI6 i był znany także służbom zdrowia psychicznego w Liverpoolu.

To wszystko jest nieważne! Zabójca, bandyta, nożownik, NIEWAŻNE, czy jest Syryjczykiem przybyłym rok temu na pontonie na Wyspy przez Kanał La Manche czy urodzonym w uchodźczej rodzinie o rwandyjskich korzeniach JEST ZABÓJCĄ I BANDYTĄ!

Skoro Wielka Brytania nie radzi sobie w tym, to w jaki sposób ma to udźwignąć Polska – z premierem Donaldem Tuskiem, który uroczyście [przypominam „UŚMIECHNIĘCI”] „UNIEWAŻNIŁ TO REFERENDUM”???

Pytanie retoryczne, bo przecież teraz rzeczy mają się zdecydowanie gorzej niż 9 lat temu. Dlatego słowa pana Sienkiewicza, emigranta zarobkowego, co to czmychnął do Brukseli – „ch.., dupa i kamieni kupa” – brzmią jeszcze bardziej złowrogo a do tego wieszczo. Niestety.

Skoro służby nie potrafią zrobić porządku z nielegalnymi nachodźcami i ich pomocnikami łamiącymi prawo Rzeczpospolitej a sam minister obrony prosi płaczliwym głosem przedstawicieli pro – nachodźczych NGO’sów „ej, nie podawajcie namiarów nielegalnym, bardzo was proszę”, to co mamy o tym sądzić??? Ano jedno [chyba] tylko:

Ratuj się kto może, więc staraj się o broń myśliwską lub kolekcjonerską Obywatelu! Pomóż ojczyźnie i obroń się sam! 

A problem jest poważny. Ponad 60 % ciężkich przestępstw na Wyspach Brytyjskich popełniają uchodźcy o innym niż biały kolor skóry. Wzrost przestępczości w Wielkiej Brytanii zatrważa!

 

O 4% w górę wzrost przestępstw z użyciem noża lub ostrego narzędzia zarejestrowanych przez brytyjską policję od 1 marca 2023 – do końca 1 marca 2024. 50 510 to liczba ciężkich przestępstw z użyciem noża lub ostrego narzędzia odnotowanych przez służby mundurowe w Wielkiej Brytanii od 1 marca 2023 do 1 marca 2024 r.) 78%!!! – tyle wyniósł wzrost przestępstw z użyciem noża lub ostrego narzędzia w ciągu ostatnich 10 lat (do marca 2024 r.)

Jak widzimy na Wyspach rośnie liczba tego typu przestępstw. Podobnie prezentują się statystyki dotyczące gwałtów, pobić, kradzieży i włamań popełnianych przez muzułmańskich imigrantów pierwszego i drugiego pokolenia. Oczywiście nie wszyscy imigranci są przestępcami, ale rozwija się niepokojący trend, częściowo z powodu braku ich chęci do asymilacji a przede wszystkim uczciwej pracy. Trzeba to powiedzieć wprost!

Zrzucanie wszystkiego na „stan zdrowia psychicznego” uchodźców, lub ich problemy z aklimatyzacją to tylko wymówka polityków, władz i mediów; ergo [będąc nieco poprawnym] – w najlepszym raziekulturowe niedopasowanie” [sic!].

Powiem tak, gdyby Anglicy i w ogóle Europejczycy mieli prawo do obrony (czytaj: posiadania broni), to być może każdy rodzic miałby możliwość, umiejętności i przede wszystkim śmiałość, aby położyć kres zagrożeniom jakie uczynił ten 17-letni łajdak – uchodźca. I nieważne w pierwszym czy drugim pokoleniu.

CZY PRAWA UCHODŹCÓW MAJĄ BYĆ STAWIANE PONAD PRAWAMI DO ŻYCIA, NAUKI, ZABAWY W PEŁNYM ZDROWIU NASZYCH DZIECI I NAJBLIŻSZYCH?

Czy prawa człowieka dotyczą jedynie uchodźców, którzy starają się o azyl, albo pobyt tolerowany?! Dlaczego z pobłażliwością przyjmuje się uchodźców z Afryki i Bliskiego Wschodu także  z problemami natury psychicznej i niestabilnych emocjonalnie a potem zamyka się na nich oczy i pozostawia samych sobie bez nadzoru, wsparcia i wiedzy służb czy nie spiskują terrorystycznie przeciw krajowi do którego przybyli.

Tak dzieje się nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale całej Unii Europejskiej. Niestety, ten problem dotknie też Polski i Polaków. Bo przecież referendum pan premier Tusk :uroczyście unieważnił” a „pakt migracyjny obowiązuje wszystkich”, bo ta „wielka europejska solidarność”!!! Choć pamiętać trzeba, że rozpętały go dawne kolonialne potęgi: Niemcy i Francuzi. Ci ostatni w swoich koloniach byli największymi zwyrodnialcami w historii. Nawet Belgom i ich krwawym dokonaniom z kolonialnego Konga daleko do zbrodni Francuzów.

Owa solidarność i respektowanie praw człowieka kosztowało istnienia trzech małych i niewinnych dziewczynek oraz poważne rany 7 innych dzieci i dorosłych, którzy teraz walczą o życie… Ale, co tam, jesteśmy otwarci i gościnni! No i solidarni oczywiście. 

Cóż Brytyjczycy i Wy rodacy – Polacy – oto jest DEMOKRACJA!!! Dostajecie to, co wybieracie… a tak naprawdę i tak nikt Was nie słucha…

Tomasz Wybranowski

Agnieszka Bieńczyk-Missala: system międzynarodowy ze zwiększającą się liczbą uchodźców

Uchodźcy w Grecji / Fot. jdblack, Pixabay.com (Pixabay License)

„Za większość uchodźstwa odpowiadają konflikty, z którymi świat sobie nie radzi.” – mówi prof. Agnieszka Bieńczyk-Missala z Uniwersytetu Warszawskiego.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Ponad 90% pomocy humanitarnej jest przekazywana przez najbogatsze państwa zachodnie. Dlatego istnieje konieczność mobilizowania państw bogatych (…), aby dzielić się tą odpowiedzialnością, uczestniczyć w rozwiązywaniu kryzysów humanitarnych.

Zobacz także:

Paweł Jabłoński: wizyta prezydenta w Chinach przyniosła sukces. Prowadzenie samodzielnej polityki zagranicznej popłaca

Polski żołnierz ugodzony nożem na granicy z Białorusią. Stanisław Żaryn: nagromadzenie różnych incydentów musi niepokoić

Kryzys na granicy polsko-białoruskiej / Fot. Twitter

„Dziwi mnie całkowity brak refleksji w szeregach KO, której członkowie krytykowali stanowcze działania rządu Zjednoczonej Prawicy”

Okres letni sprzyja migracji; musimy mieć świadomość, że nadchodzące miesiące będą bardzo trudne. Musimy twardo bronić naszych interesów; także w obliczu nacisków UE.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

 

4PRZEZ4 T. Wybranowskiego – Pakt migracyjny przyjęty – Wielka Brytania i odsyłanie migrantów do Rwandy – Wojna w Gazie

Tomasz Wybranowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Nowe przepisy pakty o migracji i azylu wejdą w życie w 2026 roku. Polska sprzeciwia się rozwiązaniom Paktu migracyjnego, zwłaszcza relokacji.

Tomasz Wybranowski w bloku „4PRZEZ4” (z dnia 14 maja 2024) przekazuje najświeższe wiadomości ze świata. 14 maja 2024 kraje członkowskie Unii Europejskiej, przy sprzeciwie Polski, Węgier, Słowacji i częściowo Austrii przyjęły pakt o migracji i azylu, którego – jak czytamy w preambule „celem jest szeroka reforma europejskiej polityki imigracyjnej.”

Tutaj do wysłuchania cały program:

Nowe przepisy pakty o migracji i azylu wejdą w życie w 2026 roku. Polska sprzeciwia się rozwiązaniom Paktu migracyjnego, zwłaszcza relokacji.

W kwietniu Parlament Europejski co prawda przyjął proponowane rozwiązania, jednak niewielką większością głosów, a wyniki głosowania europosłowie przyjęli ciszą.

Dziwię się, że polscy politycy kapitulują wobec ustaleń. Pakt o migracji co prawda wprowadza obowiązkową solidarność by wesprzeć państwa członkowskie UE borykające się z gigantycznym napływem migrantów. Wkład państw członkowskich może obejmować relokację, wkłady finansowe (20 tys. EURO za każdego nieprzyjętego nachodźcę), ale także – i o mało kto zwraca na to uwagę:

alternatywne środki solidarności (np. zapewnienie funkcjonariuszy straży granicznej lub pomoc w rozmieszczeniu ośrodków recepcyjnych). Pytanie, czy kwestie ochrony granicy europejskiej na granicy polsko – białoruskiej można pod te przepisy podciągnąć. W mojej opinii, rozbierając ten trzeci punkt na logikę, jak najbardziej – komentuje Tomasz Wybranowski

 

Rishi Sunak, premier rządu Wielkiej Brytanii | fot.: Flickr, HM Treasury (Open Government Licence v3.0)

 

Tymczasem Wielka Brytania rozpoczęła wysyłanie nielegalnych migrantów do Rwandy. Komu jeszcze opłaci się Pakt o Migracji i Rozwoju Gospodarczym?. Okazuje się, że inne kraje afrykańskie, ale i europejskie nieśmiało interesują się tym tematem i współpracą z Wielką Brytanią – w tym gronie Armenia i Mołdawia.

Rozmowy o przyjmowaniu nielegalnych migrantów Wielka Brytania prowadzi także z innymi krajami. Na liście znalazły się też Wybrzeże Kości Słoniowej, Kostaryka i Botswana, a także – co może bardzo zaskakiwać – Armenia i również (wedle doniesień kilku mediów) również Mołdawia.

 

 

Rzut oka także na wojnę w Strefie Gazy i rozpoczęcie działań zbrojnych Izraela w mieści Rafah, gdzie schroniło się prawie 1 200 000 szukających schronienia Palestyńczyków.

Ginie coraz więcej cywili, zwłaszcza dzieci. Sytuacja staje się dramatyczna.

Liderzy Autonomii Palestyńskiej twierdzą, że 80 % szpitali, ośrodków zdrowia i lecznic w Gazie jest wyłączona z działalności, ponieważ Lekarze bez Granic zostali zmuszeni do opuszczenia szpitala w Rafah pod działającego pod flagą Indonezji

 

 

z powodu częstych bombardowań przez Izrael tego skrawka Gazy. Palestyńczycy zmagają się z brakiem jedzenia i niedoborem gotówki, aby je po prostu kupić.  

Tymczasem Wielka Brytania będzie w dalszym ciągu zatwierdzać kolejne dostawy broni do Izraela. 

 izraelska operacja na pełną skalę w Rafah nie spowoduje sama w sobie zawieszenia dostaw broni – powiedział wicepremier rządu Wielkiej Brytanii Oliver Dowden.

Xi Jimping | Fot. PAP/EPA/KIMMO BRANDT

W maju Chiny rozpoczęły dyplomatyczną ofensywę w Europie. Chiński prezydent Xi Jinping odwiedził Węgry i Serbię. W Belgradzie powiedział, że „Chiny wspierają rząd Serbii w jego działaniach mających na celu ochronę integralności terytorialnej kraju w kwestii Kosowa” .

Te słowa padły podczas wspólnej konferencji prasowej prezydenta Xi Jinpinga i prezydenta Serbii Aleksandra Vucića tuż po podpisaniu  dokumentów o współpracy i wzajemnej pomocy.

Chiny wspierają Serbię w ochronie jej niepodległości, a także w podążaniu ścieżką rozwoju odpowiadającą jej interesom narodowym. Chiny wspierają także wysiłki Serbii na rzecz ochrony jej własnej suwerenności i integralności terytorialnej w kwestii Kosowa – powiedział Xi.

Flaga Serbii / Fot. Gmihail, Wikimedia Commons

Swoją wizytę Xi Jinping w Serii republice rozpoczął w 25. rocznicę zbombardowania ambasady chińskiej w Belgradzie przez Siły Powietrzne NATO. Przypomnę, że 7 maja 1999 r. samoloty Sojuszu Północnoatlantyckiego uderzyły m.in. w wieżę telewizyjną serbskiego państwowego nadawcy i w budynek chińskiej ambasady w Belgradzie podczas tzw. „operacji wojskowej przeciwko Jugosławii”.

Prezydent Serbii Aleksander Vucić podkreślił kilkukrotnie, że Belgrad

w pełni zdał sobie sprawę, że Stany Zjednoczone i Unia Europejska będą w dalszym ciągu bezczynnie przyglądać się agresywnej polityce władz Kosowa wobec ludności serbskiej. W związku z tym Serbia będzie zmuszona zmienić swoje podejście do kwestii Kosowa.

Protesty w Gruzji / Fot. Vladimer Shioshvili / CC 2.0

 

14 maja 2024 był ważnym dniem w Gruzji.  Gruziński parlament w trzecim czytaniu zatwierdził ustawę „o przejrzystości wpływów zagranicznych” (nazywaną także ustawą „o agentach zagranicznych”). Premier Irakli Kobakhidze stwierdził, że nowy akt prawny „odegra to kluczową rolę w zakończeniu tzw. polaryzacji narzuconej z zewnątrz”. Prezydent Salome Zurabiszwili zapowiedziała już, że zawetuje nowe prawo, ale partia władzy ma dość głosów, aby je odrzucić,

Ustawa „o przejrzystości wpływów zagranicznych” spotkała się z burzliwym sprzeciwem opozycji, z krytyką prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili, partii opozycyjnych i dyplomatów zachodnich. Ich daniem jej uchwalenie to wielka przeszkoda w integracji Gruzji z Unią Europejską i wysadza z posad społeczeństwo obywatelskie. 

Tymczasem liderzy rządzącej partii Gruzińskie Marzenie – Demokratyczna Gruzja argumentują, że 

ustawa ma na celu zapewnienie przejrzystości finansowania zagranicznego dla organizacji pozarządowych i mediów.

opracował i przygotował: Tomasz Wybranowski

 

na marginesie dyskusji o pakiecie klimatycznym przypomnienie co w tej sprawie robili polscy politycy – fakty!