Fatima: ujawniono przypadek cudu za wstawiennictwem błogoławionego rodzeństwa pastuszków Franciszka i Hiacynty Marto

Dzisiaj papież Franciszek przybywa do Fatimy, aby ogłosić w sobotę rodzeństwo świętymi. Wczoraj ujawniono szczegóły uzdrowienia za wstawiennictwem tych dwojga świadków objawień maryjnych w 1917 roku.

Na konferencji prasowej w Fatimie rodzice 9-letniego dziś Lucasa, ujawnili szczegóły wypadku, do którego doszło 3 marca 2013 r. na terenie archidiecezji Olinda i Recife w północno-wschodniej Brazylii. Bawiący się z siostrą pięciolatek wypadł w domu swojego dziadka przez okno z wysokości ponad 6 metrów i odniósł poważny uraz głowy.

„Nie mamy wątpliwości, że Lucas jest zdrowy dzięki cudowi, jaki zdarzył się za wstawiennictwem błogosławionych pastuszków z Fatimy” – powiedział ojciec chłopca, Joao Batista.

Mężczyzna ujawnił, że w związku z tym, że w trakcie wypadku dziecko utraciło część materii mózgowej, zespół medyczny orzekł po przyjęciu go na oddział, że nawet jeśli poszkodowany przeżyje, to pozostanie w stanie wegetatywnym lub do końca życia będzie niepełnosprawny umysłowo.

Cztery dni po wypadku rodzice poprosili zgromadzenie sióstr zakonnych z Carmelo de Campo Mourao o modlitwę wstawienniczą za dziecko. Te zgodziły się odmawiać modlitwę przy znajdujących się w ich kaplicy relikwiach błogosławionych Franciszka i Hiacynty.

„Podobnie także i my, najbliżsi, modliliśmy się za wstawiennictwem pastuszków. 9 marca Lucas obudził się i zaczął z nami rozmawiać. 15 marca nasz syn wyszedł ze szpitala” – ujawnił Joao Batista.

Ojciec dziecka dodał, że w zespole medycznym, który orzekł, że przypadek uzdrowienia Lucasa należy uznać za niewytłumaczalny z naukowego punktu widzenia, byli zarówno wierzący, jak i ateiści.

9-letni Lucas weźmie udział w sobotniej mszy w Fatimie, podczas której papież Franciszek ogłosi rodzeństwo Marto świętymi. Trzecia uczestniczka objawień z 1917 r., karmelitanka Łucja dos Santos, która zmarła w 2005 r., zostanie kanonizowana prawdopodobnie jeszcze w tym roku.

W marcu br. Stolica Apostolska ogłosiła, że papież Franciszek wyraził zgodę na publikację dekretu o uznaniu cudu za wstawiennictwem dwójki portugalskich wizjonerów, a ich kanonizacja nastąpi w 2017 r. Hiacynta i Franciszek Marto zostali beatyfikowani w 2000 r. w Fatimie przez Jana Pawła II podczas jego trzeciej, a zarazem ostatniej wizyty w Portugalii. Wydarzenie to nastąpiło w dniu 13 maja.

Moro

Portugalia: Już trzydzieści tysięcy pielgrzymów ruszyło z całej Portugalii do Fatimy, a ma ich przybyć znacznie więcej

Na sześć dni przed wizytą papieża Franciszka w Fatimie trzydzieści tysięcy pielgrzymów wyruszyło już do sanktuarium maryjnego, aby uczestniczyć w obchodach stulecia objawień Matki Boskiej.

Biuro prasowe portugalskiego Episkopatu oświadczyło, że liczba pieszych pielgrzymów, którzy przybędą do Fatimy z całego kraju, wzrośnie jeszcze co najmniej o jedną trzecią.

[related id=”16563″]

Na trasach do Fatimy pielgrzymi, zmierzający na rocznicowe spotkanie, mają do dyspozycji 70 miejsc wypoczynku. 1 500 woluntariuszy zapewnia im w nich opiekę medyczną i wszelką pomoc. Władze portugalskie skierowały apel do organizatorów i uczestników pielgrzymek, aby starali się wybierać trasy o małym nasileniu ruchu samochodowego, szlaki turystyczne i ścieżki dla pieszych.

Papież Franciszek przybędzie do Fatimy w najbliższy piątek i pozostanie tam przez 24 godziny. Wedle przewidywań, w rocznicowych uroczystościach fatimskich weźmie udział przynajmniej milion osób z Portugalii i całego świata.

PAP/JN

 

 

Lekarze nie dawali im szans na poczęcie dziecka. Odrzucili in vitro: Zaufaliśmy Bogu, że On jest Panem życia i śmierci

– Wielkie rzeczy Pan Bóg uczynił w naszym życiu. Mam takie poczucie obfitości, że dla Boga naprawdę nie ma rzeczy niemożliwych – mówiła Nina Materny, opowiadając o cudzie, jaki spotkał ją i jej męża.

W dniu Zmartwychwstania Pańskiego po raz pierwszy publikuję pełne świadectwo pani Niny Materny, historię „wielkiego działania Boga w życiu zwykłych ludzi”. Pani Nina i pan Tadeusz wzięli ślub w 1998 roku. Zaraz po ślubie zapragnęli mieć potomstwo, jednak po pewnym czasie okazało się, że są niepłodni.

[related id=”13448″]Po kilkuletnim leczeniu małżeństwo usłyszało od lekarza, że medycyna nie jest w stanie im pomóc. Następnie za radą innego lekarza pani Nina poddała się zabiegowi, który miał na pół roku zwiększyć jej płodność. Jednak i to nie przyniosło upragnionego efektu: – To poczęcie, te wszystkie cierpienia związane z zabiegami zawierzałam Janowi Pawłowi II – wspominała pani Nina.

W 2006 roku pani doktor dała nam skierowanie na in vitro. Powiedziała, że w naszym przypadku nie może już inaczej pomóc. Dla nas było to dosyć trudne doświadczenie, dlatego, że już wtedy wiedzieliśmy, że Kościół nie popiera in vitro. Nie rozumieliśmy dlaczego, ale na zasadzie posłuszeństwa Kościołowi stwierdziliśmy, że rezygnujemy z tej procedury – co wywołało smutek u lekarki, która szczerze chciała pomóc.

Straciliśmy nadzieję, ale inni ludzie jej nie stracili i wytrwale się modlili. Sporym wydarzeniem był weekend majowy w 2007 roku, kiedy nasza ciocia w Krakowie, która jest siostrą służebniczką, powiedziała, że trzeba zamówić jeszcze jedną mszę świętą.

Msza odbyła się 18 maja 2007 roku, w rocznicę urodzin papieża Polaka: – Jakie było moje zdziwienie, kiedy 24 maja test ciążowy pokazał dwie kreski. W sposób całkowicie niemedyczny Pan Bóg dał nam dziecko – mówiła, choć nie wszystko układało się tak, jak by chcieli rodzice.

[related id=”13440″ side=”left”]- 26 maja znalazłam się w szpitalu z podejrzeniem zagrożenia ciąży. Jaki był szok, gdy ludzie powiedzieli mi, że jest to martwa ciąża i trzeba się przygotować do zabiegu usunięcia tego pustego jaja płodowego. Nie rozumiałam Pana Boga, nie wiedziałam, co się dzieje. Jednak stwierdziliśmy, że chcemy poczekać, że może USG jeszcze czegoś nie pokazało. Wyszliśmy ze szpitala na własne żądanie.

Po konsultacjach z innym lekarzem małżeństwo zdecydowało się na badanie Beta hCG: – Czekaliśmy na te wyniki, które okazały się pozytywne. Poczekaliśmy jeszcze około 10 dni i 12 czerwca badanie USG wykazało bicie malutkiego serca naszego syna, i że Maciuś ma 18 milimetrów.

Panią Ninę Materny miałem przyjemność poznać dzień przed dwunastą rocznicą śmierci św. Jana Pawła II.

Dlaczego nie adoptowali dziecka? Jaką rolę miała w tym św. Faustyna? Jak to się stało, że Maciek poszedł do wczesnej Komunii Świętej?

Zapraszam do wysłuchania rozmowy.

„Nieśmiertelni” – cegiełka dla chrześcijan prześladowanych w Aleppo. Śpiewają m.in. Darek Malejonek i bracia Golec

„Nieśmiertelni” to płyta opowiadająca historie współczesnych męczenników: – Oni nigdy nie umarli, nie pozwolili zabić swojej tożsamości, nie poddali się – powiedział ks. Adam Parszywka w Poranku Wnet.

Jesteśmy świadkami prześladowań chrześcijan na całym świecie – brutalnych mordów, burzenia domów, palenia kościołów. Ludzie są wyrzucani na margines życia społecznego, zabijani z powodu wiary w Jezusa Chrystusa. Dlatego Salezjański Wolontariat Misyjny „Młodzi Światu” i Darek Malejonek stworzyli płytę Nieśmiertelni. Oprócz dobrej muzyki i nagłośnienia problemu prześladowania chrześcijan płyta jest cegiełką wspierającą ofiary wojny w Aleppo.

[related id=”12446″]Na okładce płyty Nieśmiertelni znajduje się reprodukcja ikony, stworzonej specjalnie z myślą o tej płycie. Umieszczony w jej centrum krzyż, symbol zwycięstwa, otaczają zastępy świętych męczenników wielbiących Boga. Ci, którzy oddają swoje życie za wiarę w Jezusa, to właśnie tytułowi Nieśmiertelni. Krzyż dodany do opakowania każdej płyty jest częścią przetopionego fragmentu bomby z Aleppo. Jak mówi ks. Adam Parszywka, można go nosić jako wyraz solidarności z ofiarami tej wojny.

Na płycie śpiewają: Muniek Staszczyk, Arkadio, Natalia Niemen, Bracia Golec, Maleo Reggae Rockers, Magda Frączek, Dorota Frontczak, Kinga Berkowicz, Kinga Kielich, Sebastian Karpiel-Bułecka, Lidia Pospieszalska, Beata Mencel, Ola Maciejewska i zespół niemaGotu.

Utwory z płyty będą zaprezentowane podczas koncertu, który odbędzie się dziś, 12 kwietnia, w Muzeum Powstania Warszawskiego. Wszystkie bilety na ten koncert zostały sprzedane.  Jego retransmisję będzie można obejrzeć w Niedzielę Wielkanocną o godzinie 17:30 w TVP 1.

WJB

Jan Chrzciciel de la Salle, święty prezbiter, wspominany w Kościele 7 kwietnia, patron nauczycieli i opiekun sierot

Po święceniach otrzymał probostwo. Powierzono mu także kierownictwo duchowe nad szkołą i sierocińcem. Na użytek biednych dzieci oddał swój rodzinny pałac, na tym jednak nie zakończył działalności.

Jan urodził się w Reims 30 kwietnia 1651 r. w podupadłej rodzinie książęcej, jako najstarszy z jedenaściorga rodzeństwa. Po śmierci rodziców przerwał studia na paryskim uniwersytecie i w seminarium, aby zająć się rodziną. Po pewnym czasie kontynuował naukę. W wieku 27 lat przyjął święcenia kapłańskie. W trzy lata później na uniwersytecie w Reims zdobył doktorat z teologii.

Zaraz po święceniach otrzymał probostwo. Powierzono mu także kierownictwo duchowe nad szkołą i sierocińcem, prowadzonym przez Siostry od Dzieciątka Jezus (terezjanki). Jan postarał się w Rzymie o zatwierdzenie zgromadzenia zakonnego tych sióstr.

Bardzo bolał nad losem setek sierot, pozbawionych zupełnie pomocy materialnej i duchowej. Udzielał więc pomocy na swej plebanii, której część zamienił na internat. Następnie na użytek biednych dzieci oddał swój rodzinny pałac.

[related id=”11470″] Aby nie zaniedbywać obowiązków duszpasterskich, szukał ochotników do pomocy w pracy. Ochotnicy pod jego kierownictwem zajmowali się wychowaniem i kształceniem dzieci, a pobożne panie – żywieniem. Kiedy ani plebania, ani dom rodzinny nie mogły pomieścić wszystkich podopiecznych, ks. Jan za pieniądze parafialne i otrzymane od pewnej zamożnej kobiety zakupił osobny obszerny dom. Napisał też regulamin, by praca mogła iść sprawnie.

Z tych ofiarnych pomocników powstało się z czasem zgromadzenie zakonne Braci Szkół Chrześcijańskich (tzw. Braci Szkolnych). Św. Jan miał wtedy zaledwie 31 lat.

Stworzył wiele typów szkół – podstawowe, wieczorowe, niedzielne, zawodowe, średnie, seminaria nauczycielskie. Nauka w nich była bezpłatna.

Na polu pedagogiki św. Jan zajmuje więc poczesne miejsce. W swoich szkołach wprowadził na pierwszym miejscu język ojczysty, podczas gdy dotychczas powszechnie uczono w języku łacińskim. Zniósł kary fizyczne, często stosowane w szkołach w tamtych czasach, a kary moralne ograniczył do minimum. Pierwszeństwo dał wychowaniu religijnemu, które oparł na chrześcijańskiej miłości i poszanowaniu godności człowieka, również dziecka.

Jan pierwszą szkołę założył w Reims w roku 1681, kolejną w Paryżu, potem także m.in. w Lyonie i w Rouen. W sto lat potem cała Francja była pokryta szkołami lasaleńskimi. Do rewolucji francuskiej w samej Francji zgromadzenie posiadało 126 szkół i ponad 1000 członków. Dzisiaj Bracia Szkolni mają swe szkoły w prawie 90 krajach.

Jan de la Salle zostawił po sobie bezcenne pisma. Najwybitniejsze z nich to Zasady dobrego wychowania, które doczekało się ponad 200 wydań, a także Rozmyślania, Wskazania, jak prowadzić szkołyObowiązki chrześcijanina. Bezcenne dla poznania ducha lasaleńskiego są także listy założyciela.

Jan zmarł po krótkiej chorobie 7 kwietnia 1719 r. Pozostawione przez niego pisma przez długie lata należały do kanonu dydaktyki. Leon XIII beatyfikował go w 1888 roku, a w 1900 r. uroczyście kanonizował. Pius XII ogłosił  patronem nauczycieli katolickich.

Ciało św. Jana zostało zbezczeszczone w czasie rewolucji francuskiej w roku 1793. Dla bezpieczeństwa przeniesiono je do Belgii, a w roku 1937 złożono przy domu generalnym zakonu w Rzymie. W domu tym można zobaczyć katedrę, z której wykładał Święty, jego strój, używane przez niego paramenty liturgiczne, przedmioty pokutnicze i rzeczy codziennego użytku.

Pracę nowego portalu rozpoczynamy w dniu świętego Izydora z Sewilli, autora pierwszej encyklopedii i patrona Internetu

Hiszpański biskup z Sewilli, który walczył z herezją. W czasach chaosu, u progu europejskiego średniowiecza spisał całą dostępną wiedzę, aby ocalić dorobek starożytnych. Dziś jest patronem Internetu.

Patronem dnia, w którym rozpoczynamy pracę nowego portalu Radia WNET – wnet.fm – jest święty Izydor, biskup z wizygockiej Hiszpanii i autor licznych uczonych dzieł, między innymi Księgi Etymologii – uchodzącej za pierwszą encyklopedię. Święty Izydor należał do mędrców wczesnego średniowiecza, którzy ocalili dla Europy i Chrześcijaństwa ocalałą z wieków ciemnych część dorobku starożytnych. Dziś jest patronem informatyków i internetu.

 

Św. Izydor urodził się około 560 r. w Nowej Kartaginie, w prowincji Murcji. Jego bracia Leander i Fulgencjusz oraz siostra Florentyna również należą do grona Świętych Kościoła. Po śmierci św. arcybiskupa Leandra Izydor zastąpił go jako ordynariusz miejsca. Podobnie jak starszy brat, w swoich dziełach walczył z herezją arianizmu i podjął wysiłek odnowy Kościoła. Kierował zwołanymi przez siebie synodami w Sewilli (619) i w Toledo (633), które m.in. ułożyły symbol wiary odmawiany w Hiszpanii, oraz ujednolicił liturgię.

Był również fundatorem kościołów, klasztorów, szkół i bibliotek. Zabiegał o podniesienie poziomu intelektualnego i duchowego kleru. Zapamiętano go jako człowieka wyjątkowego miłosierdzia. Pozostawił po sobie ponad 20 dzieł, w których wykładał moralność i prawdy wiary. Jego największym dziełem jest dwudziestotomowy Codex etimologiarum – pierwsza próba naukowej encyklopedii, syntezy wiedzy, jaką posiadano za jego czasów.

Wyjątkowa była jego śmierć. Kazał zanieść się do katedry i w obecności biskupów pomocniczych, kapłanów i ludu zdjął swoje szaty biskupie, a wdział pokutny wór, głowę posypał popiołem i zalany łzami odbył spowiedź publiczną. Błagał, by mu odpuszczono jego przewiny i zaniedbania i by się za niego modlono. Potem przyjął Komunię świętą pod dwiema postaciami i pożegnał się ze wszystkimi pocałunkiem pokoju. Zaniesiony do swojej ubogiej izby, po 4 dniach oddał Bogu ducha 4 kwietnia 636 roku, gdy miał 82 lata. Pochowano go obok św. Leonarda i św. Florentyny. W roku 1063 jego śmiertelne szczątki przeniesiono do Lyonu, gdzie spoczywają dotąd. Formalna kanonizacja Izydora odbyła się dopiero w 1598 roku. Papież Innocenty XIII ogłosił św. Izydora doktorem Kościoła (1722).

Jest patronem Hiszpanii i Sewilli. Hiszpańscy informatycy ze Służby Obserwacyjnej Internetu w Barcelonie, inspirowani wskazówkami i zaleceniami Papieskiej Rady Środków Społecznego Przekazu, obrali św. Izydora na patrona Internetu. Przemawia za tym, ich zdaniem, najbardziej znane, dwudziestotomowe dzieło Świętego.

Planując uruchomienie nowego portalu, nie patrzyliśmy w kalendarz liturgiczny, ale z wielką radością przyjmujemy ten „zbieg okoliczności”.

WJB/AO

Świat i Unia Europejska boi się niektórych encyklik. Ludzie szukają nowych dróg, zamiast iść tą jedyną, która jest dobra

– Papież uczył przede wszystkim wzajemnej miłości, poszanowania, troski o wiernych, troski o życie. Myślę, że najważniejsze jest, abyśmy na nowo zechcieli to przeżywać – powiedział ks. Jan Kabziński.

Gość Poranka Wnet, kustosz sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie i Prezes Centrum Jana Pawła II, ks. Jan Kabziński podkreślił wielkie oparcie, jakie Polacy mieli w papieżu Polaku oraz jego nauczaniu i powiedział: – Chcemy na nowo przeżywać to, czego uczył nas Jan Paweł II i dzielić się tym z innymi.

[related id=”9760″]Ksiądz zwrócił uwagę, że nauczanie Jana Pawła II daje odpowiedź na problemy moralne, aktualne dzisiaj: – 14 encyklik, 15 adhortacji. Dotyczyły one tych warunków, w których dzisiaj żyjemy w Europie: Encyklika Redemptor Hominis, Bóg Bogaty w Miłosierdzie, encyklika o pracy ludzkiej, o życiu Kościoła w świecie, troska o sprawy społeczne czy encyklika Veritatis Splendor oraz aktualne na dziś Evangelium Vitae o wartości i nienaruszalności życia ludzkiego.

– Myślę, że gdy chodzi o świat, gdy chodzi o Unię Europejską, w jakiś sposób niektórych encyklik się boimy. Ludzie szukają nowych dróg, a nie chcą iść tymi drogami, które są dla każdego człowieka drogą jedyną, bo papież uczył przede wszystkim wzajemnej miłości, poszanowania, troski o wiernych, troski o życie. Myślę, że to jest najważniejsze, abyśmy na nowo zechcieli to przeżywać – mówił.

Zapytany, czy nauczanie Jana Pawła II jest aktualne w pontyfikacie papieża Franciszka i jego kontrowersyjnym otwarciu na inne wyznania, odpowiedział: – Myślę, że nauczanie Franciszka idzie w tym kierunku, żeby akceptować to, co dobre, a zmieniać to, co złe. Myślę, że Jan Paweł II był tego wspaniałym świadkiem.

WJB

– Umiał rozmawiać ze wszystkimi, jednocześnie zawsze pozostawał sobą. Nie zmieniał poglądów zależnie od słuchacza

Kardynał Zenon Grocholewski: Jan Paweł II zostawił ogromne dziedzictwo nauczania, inicjatyw i otwartości. To, co mówił, nigdy nie było sprzeczne z jego postępowaniem; nie stwarzał dystansu.

W niedzielę mija 12 lat od śmierci polskiego papieża. Na temat Jana Pawła II wypowiedział się wczoraj  Zenon Grocholewski, były prefekt Kongregacji Edukacji Katolickiej.

Jego zdaniem, nie ma kategorii ludzi, z którymi polski papież nie rozmawiał. Wymienił m.in. studentów, robotników i polityków, a także przedstawicieli wszystkich religii.

– Nikogo nigdy nie obraził, nie potraktował negatywnie i wobec wszystkich był sobą, nigdy nie zmieniał swoich poglądów, sposobu mówienia ze względu na słuchacza, któremu może się to nie podobać – podkreślił kard. Grocholewski.

Ocenił też, że Jan Paweł II przez 27 lat pontyfikatu „zawsze był koherentny”, zarówno w znaczeniu stałości przekonań, jak i w tym, że nie było sprzeczności między tym, co mówił, a tym, co robił:  – Nikt nie miał nigdy wątpliwości, że to, co on mówi, to jest to, czym on żyje, co uważa za swoje bogactwo; naprawdę potrafił ludzi fascynować . Podkreślił, że dla wielu ludzi spotkanie papieża było wielkim przeżyciem, bywało też motywem nawrócenia.

[related id=”9752″]Kardynał opowiadał, że kiedy Karol Wojtyła został papieżem, on sam pracował w kurii rzymskiej już od sześciu lat. Spodziewał się, że nowy papież, bez doświadczeń pracy w miejscu, gdzie zatrudnione są osoby z różnych krajów, może się czuć przytłoczony. Jednak „już po dwóch dniach było wszystko jasne: on się czuł jak w domu, normalnie; zapraszał, rozmawiał z wszystkimi – jak u siebie; czuł się we własnym domu i to naprawdę uderzało„.

Hierarcha dodał, że wobec ludzi, z którymi rozmawiał, papież nigdy nie stwarzał dystansu. „Każdy się czuł tak, jakby był jego przyjacielem, jakby się znali od zawsze”.

Papież Jan Paweł II zmarł 2 kwietnia 2005 r. po prawie 27 latach pontyfikatu.

PAP/jn

Sympozjum w Sejmie o ks. Franciszku Blachnickim, założycielu Ruchu Światło-Życie

Sobotnie (18 marca) sympozjum „Ks. Franciszek Blachnicki – wychowawca wolnych ludzi” będzie poświęcone działalności społecznej księdza, który przez wielu ludzi jest uważany za świętego.

O postaci księdza Blachnickiego oraz przyczynach zorganizowania sympozjum rozmawialiśmy w Popołudniu Wnet z posłem PiS, Robertem Telusem.

– Ksiądz Blachnicki mówił o potrzebie polityki społecznej, wyrównywaniu szans, o patriotyzmie. – Jego słów uważnie słuchała też Służba Bezpieczeństwa, a nawet moskiewska „Prawda”: – Statystyki mówią, że w pewnym momencie  pracowało nad nim ponad 200 funkcjonariuszy.

Na pewno był bardzo wymagający w stosunku do siebie, do księży, jak i również wobec służby liturgicznej, która brała udział w mszy świętej. Po powrocie do zakrystii stawał i udzielał reprymendy, jeżeli któryś z księży lub ministrantów źle się przykładał do liturgii – mówił poseł.

Robert Telus opowiedział również o akcji „kilo węgla dla Krościenka”, która szybko spowodowała zmianę postawy władz komunistycznych wobec członków Ruchu Światło-Życie.

– Zainteresowanie było wielkie. Ogłosiliśmy, że przyjmujemy zapisy od 1 marca i o godz. 11 mieliśmy już 300 osób. Później zwiększyliśmy limit do 400 osób.Sympozjum będzie można śledzić na stronie Sejmu oraz sympozjum.oaza.pl.

PROGRAM SYMPOZJUM

10.00-10.10  Otwarcie sympozjum – Robert Telus, poseł na Sejm RP, Przewodniczący Zespołu (Prawo i Sprawiedliwość, Opoczno)

10.00-10.20  Wprowadzenie w tematykę sympozjum – Henryk Kowalczyk, minister członek Rady Ministrów, przewodniczący Stałego Komitetu Rady Ministrów

10.20-10.40  Ks. dr hab. Franciszek Blachnicki – człowiek wolny w czasach zniewolenia – dr hab. Mieczysław Ryba, prof. KUL (Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II, Lublin)

10.40-11.00  Kościół wspólnotą ludzi wolnych – ks. dr hab. Piotr Kulbacki, prof. KUL (Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II, Łódź-Lublin)

11.10-11.20  Otwarcie wystawy o ks. Franciszku Blachnickim w holu Sejmu RP

11.20-12.00  Przerwa na kawę

12.00-12.20 Pedagogia wolnego człowieka – ks. dr Marek Sędek, Moderator Generalny Ruchu Światło-Życie (Krościenko n. Dunajcem – Warszawa)

12.20-12.40  Prawda i wolny człowiek – dr hab. Krzysztof Wojcieszek, prof. WSNS (Wyższa Szkoła Nauk Społecznych Pedagogium, Warszawa)

12.40-13.00  Rodzina środowiskiem wolnego człowieka – dr Katarzyna Maciejewska (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Poznań)

13.00-14.00  Przerwa na obiad

14.00-14.20  Suwerenność wewnętrzna a polityka w ujęciu ks. F. Blachnickiego – dr Robert Derewenda, Dyrektor Instytutu im. ks. Franciszka Blachnickiego (Lublin)

14.20-14.40  Media w służbie wychowania wolnego człowieka – ks. dr hab. Michał Drożdż, prof. UPJP II (Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie, Tarnów-Kraków)

14.40-15.00  Wychowanie trzeźwego człowieka – mgr Krzysztof Brzózka, Dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (Warszawa)

15.00-15.30  Podsumowanie sympozjum

Po sympozjum będzie możliwość zwiedzania Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej

16.45 Eucharystia – kościół św. Aleksandra na placu Trzech Krzyży

Uczestnictwo wyłącznie po zarejestrowaniu za pośrednictwem strony: sympozjum.oaza.pl (od 1 marca 2017)