Konferencja ws. Polskiego Ładu. Ziobro: Proponujemy rozwiązania, które uderzają w wielką przestępczość gospodarczą

Podczas sobotniej konferencji ws. projektu Polskiego Ładu głos zabrał również prezes Solidarnej Polski, Zbigniew Ziobro. Jak wskazuje polityk, najważniejsze jest teraz bezpieczeństwo Polaków.

15 maja o godzinie 10 rozpoczęła się konferencja premiera Mateusza Morawieckiego ws. nowego programu Polski Ład. Z pośród polityków wypowiedział się m.in. Zbigniew Ziobro:

Zapewnienie bezpieczeństwa to jedno z najważniejszych oczekiwań Polaków. Widzą oni różnicę pomiędzy Zjednoczoną Prawicą, a poprzednią ekipą i ich polityką. My mówimy, ale i podejmujemy konkretne zmiany – mówi prezes Solidarnej Polski.

Jak podkreśla Zbigniew Ziobro pakiet ustaw dot. bezpieczeństwa bazuje na sprawdzonych i przeprowadzonych już projektach:

Zestaw ustaw dotyczących obszaru bezpieczeństwa, które przygotowywaliśmy, jest kontynuowaniem tego, co dobre, co się sprawdziło – zaznacza szef Solidarnej Polski.

Co więcej, prezes Solidarnej Polski podkreśla także aspekt zmiany systemu podatkowego. Zgodnie z Polskim Ładem zastąpić ma m.in. efektywne obciążenie podatkowo- składkowe przed i po reformach klina podatkowego:

Proponujemy rozwiązania, które uderzają w wielką przestępczość gospodarczą i mają na celu lepiej chronić polskich obywateli – mówi Zbigniew Ziobro.

Źródło: Twitter/Radio WNET/media

N.N.

Konferencja ws. Polskiego Ładu, głos zabiera Jarosław Gowin: Stawiamy na Polskę i polskie firmy

15 maja o godzinie 10 rozpoczęła się konferencja premiera Mateusza Morawieckiego ws. nowego projektu Polski Ład. Z pośród polityków wypowiedział się również wicepremier Jarosław Gowin.

Podczas sobotniej konferencji ws. programu Polskiego Ładu, poza Jarosławem Kaczyńskim i Mateuszem Morawieckim wypowiedział się również Jarosław Gowin. Prezes Porozumienia swoje przemówienie rozpoczyna od kwestii ekonomicznych:

Wprowadzamy do rozwiązań podatkowych współczynnik korygujący. Wyższe koszty uzyskania przychodu dla osób zarabiających między 6 a 10,5 tys. zł – mówi Jarosław Gowin.

Jak relacjonuje wiceszef Rady Ministrów w Polskim Ładzie znaczącą rolę ma odegrać poprawa sytuacji gospodarczej Polski. Jarosław Gowin wspomina o rozwiązaniach, które poprawią m.in. dostęp do pracy i godnego wynagrodzenia dla Polaków:

Pracujemy nad rozwiązaniami, które pozwolą powrócić polskiej gospodarce na ścieżkę szybkiego, dynamicznego wzrostu. Te rozwiązania zapewnią Polakom pracę i dobre wynagrodzenie – komentuje wicepremier.

Co więcej, szef Porozumienia wyraża również chęć pomocy dotkniętym przez pandemię Covid-19 polskim przedsiębiorcom. Jarosław Gowin mówi też o promocji polskich przedsiębiorstw na arenie międzynarodowej:

Zależy nam na tym, aby to polscy przedsiębiorcy, polski kapitał, w jak najszerszym zakresie wychodził poza granicę kraju. Musimy promować polską markę. Stawiamy na Polskę i polskie firmy – podkreśla Jarosław Gowin.

Źródło: Twitter/Radio WNET/media

N.N.

[PILNE] Szczegółowa relacja z konferencji premiera – wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego. Co zmieni Polski Ład?

15 maja o godzinie 10 rozpoczęła się konferencja premiera Mateusza Morawieckiego ws. nowego projektu Polski Ład. Z pośród polityków wypowiedział się m.in. wicepremier Jarosław Kaczyński.

W sobotę 15 maja o godz. 10 rozpoczęła się konferencja prezesa Rady Ministrów na temat Polskiego Ładu. Przemawiał m.in. wicepremier i prezes PiS, Jarosław Kaczyński, który tłumaczy skąd pomysł na nowy program rządu:

Polski Ład jest z dwóch powodów. Po pierwsze, dlatego, że Polacy są głęboko przekonani, że należy im się takie życie, jak w krajach na zachód i południe od naszych granic. I my chcemy te aspiracje zaspokoić. I w tej chwili jest na to szansa – mówił dziś Jarosław Kaczyński.

Jak dodaje prezes partii rządzącej, program w znacznej mierze oparty jest wartości takie jak tradycja czy solidarność społeczna:

Polski Ład jest oparty o polskie wartości. My zawsze prowadziliśmy naszą politykę w oparciu o nie. Polska oparta o tradycję, o solidarność, Polska sprawiedliwa, równych szans – to był nasz cel i to jest polski cel.

W trakcie swojego przemówienia wicepremier opowiada też o konkretnych działaniach, które rząd ma zamiar podjąć w ramach Polskiego Ładu. Wskazuje m.in. na inwestycje w rozwój polskiej służby zdrowia:

Musimy kształcić coraz więcej lekarzy, dotyczy to również pielęgniarek, ale i innych pracowników służby zdrowia. Przeprowadzimy wielkie procesy inwestycyjne i procesy naprawy, i będziemy mieć do tego wszelkie instrumenty – podkreśla Jarosław Kaczyński.

W swojej wypowiedzi prezes partii rządzącej przybliża szczegóły planowanych ulepszeń w służbie zdrowia. Jak podkreśla Jarosław Kaczyński – pojawią się też nowe instytucje:

Pojawią się nowe instytucje, które będą przeprowadzać modernizację, badania, które mają także porządkować sprawy w szpitalach i restrukturyzować – Fundusz Modernizacji Szpitali oraz Agencja Rozwoju Szpitali.

Zmianie mają ulec również dyżury w szpitalach. Według założeń Polskiego Ładu mają być bardziej osiągalne i dostępne przez całą dobę w każdym powiecie:

W każdym powiecie będą 24-godzinne dyżury, które będą udzielały pierwszej pomocy. Będzie reorganizacja w służby zdrowia tak, aby działała w nagłych wypadkach na trzech poziomach: teleporada, wizyta u lekarza oraz odpowiedni odział w szpitalu – zaznacza Jarosław Kaczyński.

Co więcej, jak przybliża wicepremier, w ramach programu stworzony ma zostać nowy mechanizm walki z najcięższymi chorobami, które dziś dotykają Polaków:

Stworzymy mechanizm koordynacji leczenia najcięższych chorób. Sieć onkologiczna, której pilotaż już ruszył, sieć kardiologiczna. Chodzi o to, aby leczyć w sposób skoordynowany, sprawny, żeby była pełna wiedza o tym, co się dzieje – mówi wiceprezes Rady Ministrów.

Jednak, jak wskazuje Jarosław Kaczyński, w Polskim Ładzie nie chodzi jedynie o poprawę jakości systemu zdrowotnego. Na konferencji w Warszawie wicepremier mówi również o tworzeniu nowych miejsc pracy:

Polska ma niskie bezrobocie – to jeden z naszych wielkich sukcesów. Ale nasze przedsięwzięcia w ramach dadzą co najmniej, w pierwszym rzucie, 500 tys. miejsc pracy – obiecuje Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS opisuje także zmianę systemu podatkowego, jaką wprowadzić ma Polski Ład. Jarosław Kaczyński mówi m.in. o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł.:

Z jednej strony likwidujemy szkodliwy, niesprawiedliwy i degresywny system podatkowy, a z drugiej strony podnosimy kwotę wolną od podatku do 30 tys. zł. Czyli 65 proc. emerytur, a także najniższa płaca będzie bez podatku.

Jak podkreśla Jarosław Kaczyński Polski Ład ma także poprawić polską sytuację mieszkaniową:

Ilość wybudowanych mieszkań znacząco rośnie, ale to zdecydowanie za mało. Będzie możliwość uzyskania gwarancji bankowej na 100 tys. zł – to naprawdę duży krok do przodu – mówi prezes PiS.


Jak zaznacza Jarosław Kaczyński Polski Ład ma również doprowadzić do daleko idących i pozytywnych zmian na polskiej wsi:

Na pierwszym planie do rozwoju wsi będzie postawiona ustawa o rodzinnym gospodarstwie rolnym. Nowa definicja, załatwienie różnych spraw spadkowych i możliwość przekazania gospodarstwa bez zrzekania się go – wspomina wicepremier.

Co więcej, wraz z Polskim Ładem czekają nas także i zmiany w systemie edukacji. Chodzi m.in. o podział nauczania historii na lekcje dot. historii Polski i historii powszechnej:

W szkołach średnich wprowadzimy naukę historii dwoma nurtami tzn., historię powszechną i historię Polski. Dla każdego z tych nurtów będzie przeznaczone 2-3, może więcej godzin w ciągu tygodnia zajęć. Będzie to ogromna zmiana – mówi Jarosław Kaczyński.

Źródło: Twitter/media

N.N.

Dr Wdzięczak: Inflacja poniżej 5% jest bezpieczna. Wzrost cen jest naturalnym skutkiem programów pomocowych

Ekonomista z Instytutu Sobieskiego tłumaczy przyczyny pojawienia się w Polsce wyższej inflacji. Wskazuje, że w gospodarce nie mogą występować jedynie zjawiska pozytywne.

Dr Janusz Wdzięczak komentuje ostatnie wzrosty inflacji. Wyraża pogląd, że nie należy przeceniać znaczenia tego zjawiska. Wskazuje, że jego przyczyną są m.in. zmiany na rynku pracy i rosnące ceny paliw. Spadek wartości pieniądza może być kosztem utrzymywania w Polsce niskiego bezrobocia.

Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka. Duże programy pomocowe muszą skutkować jakimś wzrostem inflacji.

[related id= 144704 side=left]Ekonomista zwraca uwagę, że nie można liczyć na to, że w gospodarce będą występować jedynie zjawiska pozytywne. Sygnalizuje, że gdy inflacja nie przekracza 5%, znajduje się ona pod kontrolą rządu.

Na razie jeszcze możemy spać spokojnie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Dr Naimski o przygotowaniach do budowy elektrowni atomowej: Weszliśmy od reorganizacji do ostatecznych przygotowań

W najnowszym „Poranku WNET” pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, dr Piotr Naimski, mówi m.in. o bieżących trendach i tendencjach w polskiej energetyce.


W najnowszym „Poranku WNET” dr Piotr Naimski analizuje polską energetykę, a także przedstawia kierunek polskiej strategii energetycznej. W rozmowie z Magdaleną Uchaniuk ekspert dotyka m.in. tematu elektrowni gazowych:

Technologia jest nowa i jeśli okaże się efektywna będzie mogła być zastosowana szerzej. (…) Trzeba się skupić na tym, co można zrobić dzisiaj – a dziś dostępne i względnie tanie są elektrownie gazowe – komentuje gość Radia WNET.

Ponadto, dr Piotr Naimski odnosi się także do tematu KPO. Jak wskazuje ekspert w trakcie aplikacji projektowej do KPO kładziony jest nacisk by zgłaszane programy były dopasowane do specyficznych polskich potrzeb, bez względu na niezależne trendy:

Zgłaszając projekty do KPO staramy się, by (…) były one przynajmniej komplementarne z tym, co i tak musimy w Polsce zrobić, niezależnie od zewnętrznych strategii i mody – podkreśla dr Piotr Naimski.

Co więcej, gość porannej audycji odnosi się również do europejskiej strategii Nowego Zielonego Ładu UE. Według eksperta polskie dążenia energetyczne wpisują się w te, które przewiduje Unia:

Jeżeli chodzi o sektor energetyczny, to w naszym planie uwzględnia się te elementy (…), które mieszczą się w unijnej strategii zielonego programu, bo takie ograniczenia zostały nałożone na fundusz – podkreśla pełnomocnik rządu.

Równocześnie ekspert przybliża słuchaczom także temat przygotowań do budowy elektrowni atomowej. Jak zaznacza dr Piotr Naimski – Polska jest już na ostatniej prostej:

Można powiedzieć, że weszliśmy od reorganizacji do ostatecznych przygotowań. Co do wyboru partnera będziemy decydować w przyszłym roku.

[related id=”141037″]Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Wbrew traktatom przystąpiono do budowy Stanów Zjednoczonych Europy / Jadwiga Chmielowska, „Śląski Kurier WNET” 83/2021

Niebezpiecznym krokiem jest zgoda na zaciągnięcie wspólnej pożyczki przez UE. Będziemy spłacać pieniądze nawet przez nas niewykorzystane. Niestety obowiązuje nas uwarunkowanie od tzw. praworządności.

Jadwiga Chmielowska

Maj, słońce wysoko, dzień coraz dłuższy, zazieleniły się drzewa i krzewy. 100 lat temu, w nocy z 2 na 3 maja wybuchło zwycięskie III Powstanie Śląskie. Przemysłowa część Górnego Śląska znalazła się w granicach RP i pozwoliła na szybką industrializację całego kraju.

Aktywiści ruchu ślązakowskiego – czytaj śląskich Niemców – chcą zablokować budowę Pomnika Powstań Śląskich w Gliwicach.

„Gazeta Wyborcza” informuje o zbieraniu podpisów pod protestem: „Od poniedziałku gliwiczanie mogą się podpisywać pod petycją w sprawie zablokowania budowy Pomnika Powstań Polskich, który już powstaje na placu Krakowskim”. W 2017 r. radni wyrazili zgodę na budowę pomnika przez oddział Stowarzyszenia Pamięci Armii Krajowej. Miało to być miejsce patriotycznych uroczystości. „Radna Agnieszka Filipkowska z klubu radnych Koalicji Obywatelskiej twierdzi: (…) znów mamy na Górnym Śląsku próby ukazywania jednej części historii tego regionu” – czytamy w GW. I tak po 100 latach, dzięki Schlesierom, spór o polskość Górnego Śląska zdaje się znów żywy.

Liberalne rządy III RP doprowadziły do zamknięcia wielu śląskich hut i prywatyzacji największej Huty Katowice. Cena stali teraz poszybowała w górę. Można oczekiwać wzrostu kosztów branży budowlanej – budowy dróg, mostów, szlaków kolejowych i domów mieszkalnych, a także cen maszyn rolniczych i samochodów.

Dyskusje o dekarbonizacji toczą się niestety głównie wokół bezpieczeństwa socjalnego osób zatrudnionych w górnictwie, a mniej – bezpieczeństwa energetycznego kraju.

Błędem jest godzenie się na dyktat religii klimatycznej. Niemcy budują kopalnie węgla brunatnego na potrzeby elektrowni, a my likwidujemy jedyne bezpieczne pozyskiwanie energii. Ostatnia zima pozbawiła Szwecję i Teksas energii elektrycznej – zasypane śniegiem fotowoltaiki i oblodzone skrzydła wiatraków. O budowie elektrowni atomowej mówiono już w PRL pod koniec lat 70. Jak dotąd nie widać żadnych nowych, nieopartych na węglu, pewnych źródeł energii elektrycznej.

Niebezpiecznym krokiem jest też, moim zdaniem, zgoda na zaciągnięcie wspólnej pożyczki przez UE. Będziemy spłacać pieniądze nawet przez nas niewykorzystane. Niestety obowiązuje nas uwarunkowanie od tzw. praworządności. Wiele wskazuje na to, że przystąpiono wbrew traktatom do budowy federacyjnego państwa europejskiego – Stanów Zjednoczonych Europy. Obawiam się też, że pandemia i powszechny strach przed nią posłużą do budowania Nowego Ładu – współczesnej formy totalitaryzmu.

Niestety technika daje narzędzia do pełnej kontroli obywateli. Światowy lockdown uderzył w klasę średnią, gwaranta wolności obywatelskich.

Blokowane są informacje o starych lekach antywirusowych skutecznych w leczeniu covid-19, takich jak amantadyna. Media straszą obywateli, a nie informują, co wiemy o szerzącej się chorobie.

„Chińska restauracja w Vancouver zainstalowała kamery, które przekazują obraz do systemu oceny punktowej obywateli działającego w Chinach. Przed taką sytuacją ostrzegał już kanadyjski wywiad. Takie rozwiązania mają zostać zakazane w UE” – podał „The Epoch Times”. Menedżer Haidilao Hot Pot Ryan Pan przyznał, że w restauracji są kamery, wymóg chińskiej korporacji. „Obraz przesyłany jest do Chin w celu obserwowania i karania pracowników, którzy nie przestrzegają korporacyjnych standardów” (PAP).

Dziwią ciągłe nadzieje na zyski ze współpracy z Chinami, zamiast żądania odszkodowań za rozsianie po świecie wirusa.

Senat Teksasu jednogłośnie przyjął rezolucję potępiającą „straszliwą praktykę chińskiego komunistycznego reżimu grabieży od więźniów sumienia organów na przeszczepy”.

Walka z Kościołem ma na celu osamotnienie człowieka. Pozbawienie go wiary w Boga sprawia, że staje się bezbronny. Maj to miesiąc Maryi. Gromadźmy się przy kapliczkach na nabożeństwach majowych i nie zapominajmy o różańcu.

Artykuł wstępny Jadwigi Chmielowskiej, Redaktor Naczelnej „Śląskiego Kuriera WNET”, znajduje się na s. 1 majowego „Kuriera WNET” nr 83/2021.

 


  • Majowy numer „Kuriera WNET” (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł wstępny Jadwigi Chmielowskiej, Redaktor Naczelnej „Śląskiego Kuriera WNET”, na s. 1 majowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 83/2021

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Wiceprezes PKN Orlen: w trudnym covidowym okresie udało się nam osiągnąć naprawdę rewelacyjne wyniki

Janusz Szewczak o świetnych wynikach finansowych PKN Orlen, budowie potężnego koncernu multienergetycznego, fuzji z Lotosem i wsparciu w walce z pandemią.


Janusz Szewczak przedstawia wyniki finansowe PKN Orlen. Podkreśla, że pomimo ataków koncern paliwowo-energetyczny uzyskuje bardzo dobre wyniki ekonomiczne. Chodzi o czysty zysk w postaci 2 mld zł.

W takim trudnym okresie, bo przecież to był kwartał w pełni covidowy […] bardzo duże obostrzenia, znaczący spadek turystyki, przejazdów, konsumpcji, udało się osiągnąć naprawdę rewelacyjne wyniki.

[related id=136644 side=right]Krytykuje wezwania do bojkotu koncernu. Nie przełożyły się one jednak negatywnie na wyniki finansowe. Sprzedaż hot-dogów na stacjach Orlenu nawet się zwiększyła po atakach medialnych.

Szewczak zaznacza, że koncern oparty wyłącznie na sprzedaży paliwa nie może być w dużym stopniu konkurencyjny. Z tego powodu Orlen inwestuje w niskoemisyjne źródła energii. Przypomina udział PKN Orlen w walce z koronawirusem.

PKN Orlen desygnował aż 200 milionów złotych na pomoc różnego rodzaju od budowy szpitali poprzez zwykłe maseczki czy badania szczepienia.

Jak mówi wiceprezes PKN Orlen, trwają rozmowy na temat przejęcia Lotosu. Komisja Europejska zobowiązała Orlen do sprzedaży części aktywów. Koncern stara się wymienić je na aktywa na innych rynkach.

W sprawie PGNiG-u decydujący głos będzie miał UOKiK.

PKN Orlen ma coraz więcej stacji w Niemczech, inwestuje w Czechach, na Słowacji i na Litwie. Spotyka się

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Tranzyt rosyjskiego gazu do Niemiec. Polska traci miliardy

Jak podkreśla Business Insider Polska: Miliardy przechodzą Polsce koło nosa. Za tranzyt rosyjskiego gazu bierzemy „grosze”.

Mimo, że gazociąg Jamalski funkcjonuje już ponad dwie dekady – jak dotąd Polska na jego lokalizacji zarobiła stosunkowo niewiele.  W teorii, trend ten może niedługo ulec zmianie, ale istnieje także ryzyko, że nie wytrzyma on konkurencji ze strony dwóch nitek Nord Streamu.

Polska za tranzyt rosyjskiego gazu otrzymuje najmniej spośród europejskich państw. Dla przykładu, Ukraina na tranzycie wzbogaca się o ok. 2-3 mld dol. rocznie, Polska otrzymuje zaledwie ułamek tej kwoty.

Polska stawka za ten tranzyt wynosi trochę powyżej dolara za tysiąc m sześc. przesłane na 100 km. Różnice w stawkach zaczynają się już w porównaniu z naszymi wschodnimi sąsiadami:

Za wspomniany tranzyt Ukraina otrzymuje 2,7 dol., a Białoruś 1,75 dol. Jeszcze wyższe stawki dotyczą Europy zachodniej, w której zaczynają się one od 3,5 dol.

Co ciekawe, w przypadku zastosowania przez Polskę stawek zachodnioeuropejskich, do budżetu kraju mogłoby wpływać od Gazpromu o ponad 2 mld zł rocznie więcej niż wpływa obecnie. Z tego wynika, że Polska mogłaby znacznie bardziej skorzystać na tranzycie rosyjskiego gazu do Niemiec.

Warto podkreślić, że dochód właściciela polskiego odcinka Gazociągu Jamalskiego – EuroPolu – wynosiły w ostatnich latach około 900 mln zł rocznie. Z tej kwoty od Gazpromu pochodziło mniej niż 800 mln zł.

Jak podkreśla Jacek Frączyk z Business Insider Polska:

Za tę kwotę dokonuje się transfer przez Polskę ponad 30 mld m sześc. gazu do Niemiec rocznie gazociągiem o długości 684 km. Wychodzi około 3 zł 90 gr za przesył 1000 m sześc. gazu na 100 km gazociągu.

N.N.

Źródło: Business Insider/media

Marek Mnich: Wszyscy pracujący obecnie górnicy mają zagwarantowaną pracę do emerytury

Marek Mnich o umowie między rządem a górnikami, zamykaniu kopalni, nierealności tego, co narzuca nam Unia Europejska i rozwoju Górnego Śląska.

Marek Mnich wyjaśnia, jak wygląda efekt negocjacji między rządem a związkowcami ws. zamykania kopalń węgla. Umowa obejmuje cztery obszary: inwestycje w transformację gospodarczą województwa śląskiego i w nowoczesne technologie węglowe oraz gwarancje pracownicze i odprawy dla górników. Jak zauważa nasz gość, węgiel może zostać wykorzystany w energetyce w sposób bardzo niskoemisyjny. Chodzi o nowoczesne technologie takie jak zgazowanie węgla.

Ostatnie kopalnie mają być zamknięte w 2049 r.

Jak zaznacza przewodniczący komisji krajowej NSZZ „Solidarności 80”, górnicy nie zostaną pozostawieni sami sobie.

Nikt z górników nie jest postawiony przed faktem dokonanym. Wszyscy pracujący obecnie górnicy mają zagwarantowaną pracę do emerytury.

Ci, którzy chcą mogą znaleźć pomoc w przebranżowieniu się. Odnosi się także do kwestii bezpieczeństwa energetycznego. Górnicy nie do końca zgadzają się z unijną polityką Nowego Zielonego Ładu. Obawiają się oni, że wyznaczone przez Brukselę terminy są nierealne. Mnich zauważa, iż 70 proc. polskiego miksu to węgiel kamienny i brunatny.

Przez Unię Europejską zostało nam to narzucone, że mamy w tak krótkim czasie przechodzić z produkcji węgla kamiennego na czyste technologie.

Jak ocenia, umowa do 2049 r. może być przedłużana o kolejne lata, gdyż nie uda się zrealizować do tego czasu transformacji energetycznej.

Podkreśla, że Górny Śląsk to piękny, rozwijający się dynamicznie region.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Krzysztof Puternicki: Donald Trump jako pierwszy wprowadził sankcje układając interesy z korporacjami Gertlera

W najnowszym „Poranku WNET” Krzysztof Puternicki opowiada o wielkich korporacjach, wykorzystujących mieszkańców biednych państw do niewolniczej pracy.

W dzisiejszym „Poranku WNET” podróżnik, dziennikarz i reżyser, Krzysztof Puternicki, opowiada m.in. o wątpliwych etycznie działaniach wielkich korporacji, które wykorzystują rdzennych mieszkańców Kongo do niewolniczej pracy. Rozmówca Magdaleny Uchaniuk wskazuje najpierw na genezę problemu współczesnego niewolnictwa w Demokratycznej Republice Konga:

Warto zacząć od tego, że Kongo jest jednym z najważniejszych ośrodków w Afryce jeżeli chodzi o złoża naturalne. Mam na myśli nie tylko diamenty, ale i inne występujące tam minerały np. kobalt i wiele innych pierwiastków niezbędnych do produkcji najnowszych technologii – komentuje Krzysztof Puternicki.

Jak podkreśla podróżnik, to właśnie zainteresowanie Zachodu bogatymi zasobami naturalnymi Konga stały się źródłem kłopotów części jego mieszkańców:

To powoduje, że o kongijski rynek zabiega bardzo wiele państw, co stanowi źródło tych problemów.

Gość porannej audycji wspomina również postać Dana Gertlera, izraelskiego miliardera i biznesmena, założyciela i prezesa DGI Group of Companies – zajmującego się m.in. wydobyciem diamentów i miedzi w Demokratycznej Republice Konga:

Można powiedzieć, że klan rodziny Gertlerów prowadzi interesy na terenie Afryki od bardzo wielu lat. To jest stosunkowo młody człowiek, który ma teraz dostęp do ok. 30% kongijskich złóż miedzi, kobaltu i innych pierwiastków na terenie tego kraju.

Na antenie Radia WNET podróżnik wyraża swoje zaniepokojenie, iż pomimo miażdżących dowodów potwierdzających nieetyczne praktyki w biznesach Dana Gertlera, Unia Europejska nadal nie powzięła żadnych kroków by okazać wobec nich swój sprzeciw:

Nie wiem dlaczego do dziś, pomimo wielokrotnych apeli – m.in. Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który wskazywał na bardzo nieczystą grę podatkową Dana Gertlera czy oskarżeń o przelewanie krwi nieletnich – Unia Europejska nie pokusiła się o wszczęcie wobec niego postępowania lub obłożenie go sankcjami.

Odmienne stanowisko względem polityki Gertlera, poza organizacjami chroniącymi Prawa Człowieka, okazał się mieć były prezydent USA, Donald Trump. Jak wskazuje gość „Poranka WNET” to on, jako pierwszy przywódca wpływowego zachodniego państwa obłożył izraelskiego miliardera sankcjami:

Donald Trump, jako pierwszy wprowadził sankcje układając interesy z korporacjami Gertlera. Na to odważył się zaraz po objęciu urzędu. To samo powtórzył później Joe Biden – komentuje Krzysztof Puternicki.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

N.N.