CZY MOŻNA WYJAŚNIĆ JAK MYŚLI AI? 53 odcinek audycji Limes inferior

Prof. Przemysław Biecek / Fot. Szymon Augustyniak

Limes inferior gości prof. Przemysława Biecka, wybitnego naukowca i badacza zagadnień tzw. wyjaśnialności sztucznej inteligencji a przy tym świetnego organizatora i animatora środowiska badaczy AI.

Od sierpnia 2025 r. prof. Biecek objął funkcję lidera obszaru budowy narzędzi i metod do wyjaśniania AI w nowym ośrodku Centre for Credible AI przy Politechnice Warszawskiej.

  • Zaczniemy od aktualności: na 80. sesji ZO ONZ ogłoszono apel do rządów o wyznaczenie „czerwonych linii” dla rozwoju AI. „Wzywamy rządy do osiągnięcia międzynarodowego porozumienia w sprawie czerwonych linii dla rozwoju sztucznej inteligencji.” Apel ten podpisało 200 osób, wielu noblistów, także związanych z AI – jak Geoffrey Hinton, a wśród tych sygnatariuszy także Wojciech Zaremba z Open AI. Jaka jest szansa na wytyczenie takich granic do postulowanego 2026 r.?
  • Spotykamy się też, aby podzielić opowiedzieć o Centre for Credible AI. Centrum Wiarygodnej SI przy Politechnice Warszawskiej. Co jest jego celem?
  • Jaka jest kondycja całego nurtu XAI (Explainable AI), wyjaśnialnej sztucznej inteligencji?
  • Czy świat z XAI będzie lepszy?

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

BUDOWA POLSKIEJ CYBERODPORNOŚCI. 52 odcinek audycji Limes inferior

Wiatraki kontra nietoperze. Ekspert wyjaśnia: Śmiertelność jest większa niż u ptaków

fot. Eric Wilde/ Wikimedia Commons, CC BY-SA 2.0

Błażej Wojtowicz, prezes Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Nietoperzy, przygląda się oddziaływaniu turbin wiatrakowych na nietoperze.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Na początku rozmowy z redaktorem Konradem Mędrzeckim i wiceprezesem Stowarzyszenia Antywiatrakowców im. Don Kichota Zbigniewem Zielińskim, ekspert wyjaśnia pojęcie barotraumy:

To jest śmiertelny uraz spowodowany gwałtownymi zmianami ciśnienia. Za obracającym się śmigłem tworzy się ciśnienie. Jeżeli nietoparz wleci w tę strefę, to niestety uszkodzone są płuca i się dusi. Uszkodzenie jest na tyle poważne, że nietoperz najczęściej nie przeżywa, spada i ginie w męczarniach. Czyli nie musi dojść do bezpośredniego zderzenia ze śmigłem, najczęstszą przyczyną śmierci neitoperzy jest właśnie barotrauma.

Gość Radia Wnet dodaje też, że najbardziej zagrożonymi gatunkami nietoperzy są te, które wędrują w celu poszukiwania nowej kwatery w okresie zmian pór roku, czyli przede wszystkim borowce, karliki, mroczaki posrebrzane. Jak mówi, aby zapobiegać ich śmierci należałoby zprzestać budowania farm wiatrowych.

Żeby postawić farmę wiatrową, konieczne jest badanie przedrealizacyjne, monitoring, jak wygląda sytuacja, czy są tam nietoperze, czy występują czy nie. To jest o tyle trudne, że tak naprawdę te nietoperze migrują na dużych wysokościach.

~ mówi Błażej Wojtowicz. Dodaje, że takie badania są wprawdzie robione, ale nie przynoszą zamierzonego efektu:

Później, jeżeli stawiane są takie farmy, to ich praca zmienia środowisko, bo nietoperze często są przyciągane przez takie wiatraki. Są zainteresowane, co nagle powstało w tym miejscu. Podlatują, sprawdzają, czy może to się nada na hibernację, czy do hibernacji, czy do założenia kolonii rozrodczej. I podlatując tracą życie

Ekspert twierdzi, że decyzje o budowaniu farm wiatrowych sprowadzają się do biznesu.

Bez odpowiednich regulacji prawnych interes nietoperzy nie będzie należycie chroniony. Priorytetem są zyski, a nie ochrona przyrody. Obecnie trwają prace nad wytycznymi dotyczącymi badań przedrealizacyjnych i porealizacyjnych farm wiatrowych, w tym nad wprowadzaniem okresowych wyłączeń czy innych działań ograniczających śmiertelność nietoperzy. Każdy inwestor jest zobowiązany do przeprowadzenia takich badań. Pojawia się jednak pytanie o ich skuteczność – inwestor zatrudnia eksperta, ten przygotowuje raport o oddziaływaniu na środowisko, który trafia do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Urząd na tej podstawie wydaje decyzję i określa zapisy mające minimalizować negatywne skutki inwestycji. Co jednak faktycznie dzieje się później w terenie, to już zupełnie inna kwestia.

Na koniec rozmowy, Błażej Wojtowicz zachęca do obserwowania wydarzeń organizowanych przez Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Nietoperzy.

/ab

Czytaj także:

Farmy wiatrowe — zagrożenie dla ptaków? Ornitolog wyjaśnia: Lokalizacja jest kluczowa

 

Cyfrowe bliźniaki satelitów – Asynchronics zdobywa kontrakt ESA na 450 tys. euro

Polski startup Asynchronics zdobył kontrakt ESA wart 450 tys. euro na stworzenie cyfrowego bliźniaka satelity, który pozwoli uniknąć nawet 80% awarii satelitów

Gościem Radia Wnet był Adam Chikha, dyrektor operacyjny polskiego startupu Asynchronics, który wspólnie z francuską firmą Infinite Orbits zdobył kontrakt Europejskiej Agencji Kosmicznej o wartości 450 tys. euro. Projekt SAVIOR zakłada stworzenie cyfrowego bliźniaka satelity serwisowego, wykorzystywanego w ramach misji Endurance.

To dla nas ogromny sukces i dowód, że polskie technologie mogą odgrywać centralną rolę w najbardziej ambitnych programach ESA” – podkreśla Adam Chikha.

W rozmowie wyjaśnia, na czym polega przełomowość rozwiązania:

  • Będziemy tworzyć tak zwane cyfrowe bliźniaki, które w pełni zachowują się jak komponenty satelity. To pozwala przetestować tysiące scenariuszy w ciągu sekund i zwiększyć niezawodność misji.

  • Nasze podejście pozwoli uniknąć nawet 80% awarii, które dziś są zmorą przemysłu New Space.

  • Dzięki cyfrowym bliźniakom możliwe będzie bezpieczne szkolenie operatorów w manewrach zbliżania i dokowania satelitów.

Audycja to także spojrzenie na szerszy kontekst rynku kosmicznego:

  • Powstanie SpaceX sprawiło, że sektor kosmiczny przestał być domeną wyłącznie wielkich instytucji. Dziś ogromny wpływ mają startupy, które rozwijają się w szalonym tempie – także w Polsce.

Asynchronics, powstały w 2023 roku, zatrudnia dziś dziewięciu specjalistów i rozwija autorską platformę NeXosim, która stanowi podstawę kontraktu ESA. Firma uczestniczy również w innych prestiżowych programach, m.in. Horizon EuropeESA BIC.

Projekt SAVIOR pokazuje przyszłość europejskiego sektora kosmicznego – cyfrowe bliźniaki zrewolucjonizują sposób, w jaki korzystamy z satelitów” – podsumowuje Adam Chikha.

Posłuchaj także:

Transport arktyczny zamiast przez Polskę? Bardzo ostra reakcja Chin

Marek Gróbarczyk: wokół polskich portów toczy się quasi-mafijna gra

Marek Gróbarczyk / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Do zapowiedzi o tym, że budowa portu kontenerowego w Świnoujściu idzie dobrze, podchodziłbym z dużą dozą ostrożności – mówi b. minister gospodarki morskiej.

Skutki zaniedbania budowy terminala zbożowego

Jest oczywiste, że rząd przyczynia się w ten sposób do realizacji interesu niemieckiego

ubolewa poseł PiS Marek Gróbarczyk w rozmowie z Łukaszem Jankowskim.

Budowa terminala kontenerowego to jest element, który ma już bardzo duże opóźnienie. Nic się nie zaczęło dziać w tym kierunku, żeby budowa rozpoczęła się. Ja przypomnę tylko, były przygotowane pieniądze przede wszystkim na tor podejściowy 62 km, który ma być wybudowany do nowego portu. Te pieniądze zostały zrzucone z budżetu i oczywiście nie została podpisana umowa

dodaje gość „Odysei Wyborczej”.

Straty, które wynikają tylko z opłat portowych i czynszu dzierżawnego wynoszą 100 milionów złotych. Zdecydowaliśmy się skierować sprawę do prokuratury

mówi polityk, wskazując że eksport zboża spadł rok do roku o 40%. Krytyce poddana jest również najnowsza decyzja rządu, umożliwiająca przejęcie portu promowego w Gdyni przez szwedzkiego armatora Stena Line aż do 2032 r.

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

„Kierwiński de facto zamknął granicę dla polskich firm”. Dramatyczny protest transportowców w Warszawie

 

Farmy wiatrowe — zagrożenie dla ptaków? Ornitolog wyjaśnia: Lokalizacja jest kluczowa

Źródło: Archiv Tierarzt i. R. Frank Liebig, Röbel/Mürit/ Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0 DE

Dr Jarosław Krogulec, ornitolog i dyrektor ds. ochrony przyrody Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, porusza zagadnienia związane z lokalizowaniem farm wiatrowych oraz ich wpływem na ptaki.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Wiatraki są bardzo przydatne dla ptaków w pewnym szeroko pojętym zakresie. Natomiast źle ulokowane są potencjalnie niebezpieczne, ale wiemy jak temu zapobiegać.

~ mówi ekspert i kontynuuje:

W publikacjach naukowych można znaleźć szczegółowe analizy wskazujące, które gatunki ptaków są najbardziej narażone na oddziaływanie farm wiatrowych. Na tej podstawie tworzone są tzw. wskaźniki wrażliwości. Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków w ciągu ostatnich trzech lat realizowało program opracowania map wrażliwości dla całego kraju. Dzięki temu wiadomo już, które obszary wymagają szczególnej ochrony, a które są mniej narażone na ryzyko.

Zagrożone ptaki

Dr Jarosław Krogulec wskazuje też, które ptaki są najbardziej narażone na negatywny wpływ farm wiatrowych:

To głównie ptaki szponiaste, jak orzeł przedni, orlik grubodzioby czy gadożer. One mają najwyższe wskaźniki wrażliwości.

Zwraca też uwagę, że wiele ptaków spośród tego gatunku gnieździ się w obszarach chronionych, co zapobiega ryzyko powstania farm wiatrowych w okolicy ich przebywania. Najbardziej zagrożone są inne ptaki drapieżne, ornitolog wyróżnia m.in. błotniaka łąkowego:

To gatunek szczególnie wrażliwy i ważny jako wskaźnik środowiskowy. Dawniej gniazdował w szuwarach, dziś najczęściej zakłada gniazda na polach zbóż i rzepaku, gdzie często powstają farmy wiatrowe. Z tego względu niezbędny jest dokładny monitoring prowadzony według metodyki opracowanej przez Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków, a następnie rzetelna ocena oddziaływania inwestycji na środowisko.

Lobby wiatrakowe?

Redaktor Konrad Mędrzecki zauważa, że inwestorzy wiatraków mogą nie zważać na ochronę ptaków i ignorować wytyczne dotyczące bezpiecznego rozmmieszczenia farm. Jednak dr Jarosław Krogulec zapewnia, że instytucje ochrony przyrody i organizacje pozarządowe są w stałym kontakci z inwestorami:

Firmy przedstawiają swoje uwarunkowania, a organizacje ochrony przyrody wskazują potencjalne zagrożenia i konieczne ograniczenia. Dyskusje prowadzone są zarówno na konferencjach krajowych, jak i w ramach stowarzyszenia Wind Europe na szczeblu międzynarodowym. Wnioski z tych debat mają bezpośrednie przełożenie na kształtowanie przepisów prawnych.

Zapytany o to, czy dostrzega realne efekty owych konsultacji, ornitolog odpowiada tak:

Kluczowym zabezpieczeniem przy planowaniu farm wiatrowych są strefy buforowe – odpowiednia odległość turbin od gniazd ptaków. Ich wyznaczenie opiera się na całorocznym monitoringu, który pozwala wykryć gatunki szczególnie wrażliwe, jak błotniak łąkowy czy orliki. Dzięki obowiązującym przepisom miejsca gniazd są dobrze znane i objęte ochroną strefową, co sprawia, że zasada ta jest w praktyce konsekwentnie przestrzegana.

Na koniec rozmowy, redaktor zapowiada kontynuację tematu i zaznacza, że należy stale monitorować działania inwestorów.

/ab

Czytaj także:

Projekt „ustawy wiatrakowej”. Dr Chocian: jeżeli już mamy budować wiatraki, to przede wszystkim na morzu

 

Dr Andrzej Sadowski: Polska wciąż traci dziesiątki miliardów złotych rocznie przez wadliwe przepisy

Andrzej Sadowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Unia Europejska musi z powrotem przekształcić we wspólnotę gospodarczą bez ambicji politycznych – mówi prezydent Centrum im. Adama Smitha pytany o receptę na uzdrowienie Starego Kontynentu.

Gdyby nie szkodliwe regulacje, moglibyśmy sobie pozwolić na własny program obronny, nieuzależniony od wspólnego długu i decyzji, które są też po stronie innych państw, a które będą powodować, że będziemy mieć ograniczone możliwości w swobodnym dysponowaniu

mówi dr Andrzej Sadowski w rozmowie z Jaśminą Nowak. Jak podkreśla:

Wszystko sprowadza się do tego, że nasze państwo jest od dekad najzwyczajniej źle rządzone. I nie pomoże wstępowanie do kolejnych międzynarodowych organizacji jak NATO, czy w obszarze gospodarczym do OECD.

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Unijne regulacje niszczą polski przemysł. Prezes polskiej firmy: To nie socjalizm, to komunizm

 

„PKP Cargo ma ogromny problem z pozyskiwaniem nowych klientów”. Związkowiec o złej sytuacji spółki

Lokomotywa PKP Cargo/ fot. Andrzej Andre Majka CC BY-SA 4.0

Stoimy w miejscu i nie widać perspektyw, by się to zmieniło. Brak przewozów skutkuje brakiem przychodów – mówi Jan Majder, przewodniczący Sekcji Zawodowej NSZZ „Solidarność” PKP Cargo.

Jak PKP Cargo jest przygotowane do realizacji celów wojskowych?

Prawdopodobnie nie spełniamy wymogów wagonowych, tak, że nie mamy odpowiednich wagonów do sprzętu, który byśmy mieli wozić. […[ W ogóle ich nie mamy

wskazuje Jan Majder, zwracając uwagę na ekspansję Deutsche Bahn na polskim rynku.  Gość „Odysei Wyborczej” odnosi się do kwestii zamknięcia granicy-polsko białoruskiej. Jak mówi, zawieszenie funkcjonowania portu suchego w Małaszewiczach jest kolejnym czynnikiem uderzającym w PKP Cargo.

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

System antydronowy możemy dostarczyć natychmiast – dyrektor APS i były szef Formozy kmdr Dariusz Wichniarek

Polska zaciąga pożyczkę z programu SAFE. Na co zostaną przeznaczone pieniądze?

Prof. Tomasz Grosse / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Politolog wypowiada się na temat pożyczki, jaką wzięła Polska w ramach programu SAFE. Tłumaczy na co polski rząd powinien wydać te pieniądze.

Musimy przede wszystkim rozwijać krajowy przemysł, lokalne zdolności produkcji w systemie rozproszonym. Musimy budować dużo dronów, stosunkowo tanich, a nie drogich. Powinniśmy tworzyć potencjał przemysłu antydronowego, antyrakietowego, antylotniczego. Potrzebne rakiety średniego i dalekiego zasięgu, żeby budować potencjał odstraszania. Ten program stwarza takie możliwości.

– mówi ekspert.

Prof. Tomasz Grosse zwraca uwagę na wady polskiego systemu zbrojeniowego. Podkreśla kwestie takie jak m.in. świadome niedopuszczanie firm prywatnych:

Wadą polskiego systemu zbrojeniowego jest to, że jest bardzo zbiurokratyzowany, oparty o firmach przede wszystkim państwowych, które pewnymi molochami z dużym problemem bezwładu organizacyjnego, jeśli chodzi o reagowanie na potrzeby. Świadomie również nie dopuszcza się firm prywatnych.

/pk

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

Czytaj także:

Anna Bryłka: są obawy, że unijny program SAFE nie wzmocni bezpieczeństwa Polski. Nie wiadomo, na co będą wydawane środki

Sytuacja energetyczna w Polsce. Jak powinien wyglądać nasz miks energetyczny? Opowiada Urszula Kuczyńska

Elektrownia/Fot. Wikimedia Commons

Ekspert Instytutu Sobieskiego naświetla kwestię energetyki, tego, w co inwestować, a także przyszłość cen polskiej energii. Rozmawia Jaśmina Nowak.

Redaktor Radia Wnet w rozmowie powołuje się na konflikt na Ukrainie. Tam celami agresji Rosji są m.in. ośrodki energetyczne. Jakie wnioski z zaistniałej sytuacji i o ile to robi, wyciąga Polska? Gość „Popołudnia Wnet jest sceptycznie nastawiona do podejścia naszego państwa:

Wydaje mi się, że nasze myślenie strategiczne do tego poziomu jeszcze absolutnie nie zeszło i oby nigdy nie musiało na ten poziom schodzić. Natomiast wydaje mi się, że właśnie w tych rozmowach o wiatrakach, jak daleko od zabudowań one powinny być itd. troszkę brakuje nam refleksji nad tym, jak całościowo ustawić miks energetyczny tak, żeby był jak najbardziej odporny na rozmaite zawirowania.

Kontynuując temat, Jaśmina Nowak dopytuje o miks energetyczny. Jak powinien wyglądać i z czego się składać? Analityczka podkreśla znaczenie dywersyfikacji źródeł energii:

Naczelną zasadą, która powinna rządzić bezpieczeństwem energetycznym w dzisiejszych czasach, to dywersyfikacja źródeł energii, czyli nie poleganie w zbyt dużym stopniu na jednym źródle, które w momencie, kiedy wypadnie z systemu, stanowi realny problem.

Urszula Kuczyńska odpowiada na pytanie dotyczące drożyzny prądu. Zaznacza, że Polska przespała okres inwestowania w energetykę, a prognozy nie są zbyt optymistyczne.

/pk

Odsłuchaj całą audycję już teraz!

Czytaj także:

Dr Artur Bartoszewicz: posiadanie systemów antydronowych powinno być już dawno zrealizowane