
Ukryte skarby – 08.07.2021 r.
Audycja z uzdrowiska w Ustce.

Audycja z uzdrowiska w Ustce.

Korespondent Radia Wnet opowiada o dynamicznej sytuacji pandemicznej nad Sekwaną. Jak wskazuje Piotr Witt, już niedługo otworzą się tam kluby. Tymczasem szpitale psychiatryczne pękają w szwach.
Piotr Witt informuje, że sytuacja gospodarcza we Francji nie jest tak dobra jak tego oczekiwały władzę. Wspomina m.in. o zwiększonej liczbie liczbie pacjentów w szpitalach psychiatrycznych i niespełnionej nadziei rządu na wzrost gospodarczy w zw. ze wzmożoną konsumpcją:
Znajoma lekarka skarży się na nadmiar pracy, jest ostatnio tak zajęta w swoim szpitalu psychiatrycznym, że nie ma czasu wydawać zarobionych pieniędzy. Pacjenci, pogrążeni w głębokiej depresji także nie mają kiedy ich wydać – komentuje redaktor.
Dziennikarz zaznacza, że we Francji, mimo wszystko, daje się odczuć powrót normalności. Otwiera się coraz więcej miejsc, niedługo dozwolone na powrót będą również manifestacje:
Jeszcze trochę i nie będziemy mieli się czego bać, a odważni, rozluźnieni możemy po wakacjach nawet założyć żółte kamizelki i domagać się, manifestować. Kto wie, czy czwarta fala Covidu nie okaże się jeszcze potrzebna – ironizuje Piotr Witt.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
N.N.
Wicemarszałek województwa lubelskiego przybliża zagadnienia związane z sektorem rolnictwa. Jak wskazuje Zdzisław Szwed, region ten jest największym producentem malin.
Zdzisław Szwed mówi o dobrym rolnictwa w województwie lubelskim. Rozmówca Łukasza Jankowskiego wspomina też o regionalnej dumie, czyli o malinach:
Jesteśmy jednym z wiodących regionów, jeśli chodzi o Polskę, w dziedzinie produkcji rolnej. 14% warzyw i owoców w Polsce pochodzi z Lubelszczyzny. Jesteśmy największym w Polsce producentem malin, ponad 82% – podkreśla gość audycji.
Nasz gość opowiada także o lokalnych warunkach klimatycznych. Jak zaznacza, ubiegłoroczne temperatury wywarły na lubelskim rolnictwie negatywne skutki, jednak w tym roku sytuacja jest lepsza:
W ubiegłym roku był duży problem w rolnictwie. Susza dotknęła sporo gospodarstw. W tym roku aura jest jednak nam przychylna. (…) Ilość opadów była wystarczająca, więc nie możemy mieć większych pretensji poza opóźnieniem wegetacyjnym – komentuje Zdzisław Szwed.
Nasz gość tłumaczy też jak władze i rolnicy reagują na zmianę trendów w Unii Europejskiej. Chodzi o promowanie rolnictwa ekologicznego. Rolnicy często są nieufni wobec unijnych dyrektyw. Wicemarszałek informuje, że województwo będzie próbowało stworzyć małe przetwórnie oraz chłodnie:
Rzeczywiście, w perspektywie finansowania na lata 2021-2027 Unia Europejska będzie znacząco kierować środki na gospodarstwa ekologiczne, bo zauważyła, że dotychczas 80% środków, które kierowała na rolnictwo spożytkowało 20% największych rolników – zaznacza wicemarszałek.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
N.N.
W „Poranku Wnet” dyrektorka Muzeum Zamoyskich w Kozłówce przybliża słuchaczom historię niezwykłego, pochodzącego z XVIII w. przybytku.
W rozmowie z Łukaszem Jankowskiem dyrektorka Muzeum Zamoyskich w Kozłówce, Anna Fic-Lazor, opowiada o historii Muzeum Zamoyskich w Kozłówce. Jak się okazuje budynek muzeum był związany z wieloma wielkimi Polakami. Gość porannej audycji mówi o początkach historii pałacu:
Kozłówka to połowa XVIII wieku, bo przecież pałac w swoim pierwotnym wyglądzie to własność możnej rodziny Bielińskich. (…) Pałac sprzedali rodzinie Zamoyskich. I od 1799 r. aż do 1944 r. – opowiada dyrektorka przybytku.
Szefowa placówki przybliża również jak wyglądają i skąd pochodzą muzealne zbiory. Jak wskazuje Anna Fic-Lazor duża ich część to oryginalne przedmioty należące niegdyś do rodu Zamoyskich:
Co prawda, Jadwiga Zamoyska – ostatnia właścicielka – zabrała dużo cennych rzeczy do Warszawy. Te niestety w Powstaniu Warszawskim zaginęły. Natomiast nie mogła wziąć wszystkiego i to wszystko tutaj zostało – przytacza nasz gość.
Dyrektorka muzeum przekonuje, że obiekt jest warty zwiedzenia i zapewni każdemu wiele pozytywnych doznań:
Myślę, że turysta wchodząc tu poczuje się zawsze jakby był gościem Zamoyskich. Zapach cygara, muzyka – komentuje Anna Fic-Lazor.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
N.N.
Redakcja „Kuriera Galicyjskiego” omawia najnowsze aktualności z Ukrainy. Jedną z nich jest informacja o wyłączeniu z transmisji w białoruskiej telewizji dwóch ukraińskich programów.
Prowadzący: Wojciech Jankowski
Realizacja: Andrzej Borysewicz
Goście:
Artur Żak – dziennikarz „Kuriera Galicyjskiego”
Konstanty Czawaga – dziennikarz, korespondent „Kuriera Galicyjskiego”, korespondent zagraniczny KAI i Radia Watykańskiego.
W „Studiu Lwów” redaktor Wojciech Jankowski przybliża słuchaczom Wnet aktualności zza wschodniej granicy. Redaktorzy komentują m.in. niezadowolenie ukraińskich studentów i pracowników naukowych, którzy zostali zaszczepieni produkowanym w Indiach preparatem Covishield, przez co nie mogą teraz w prosty sposób wjechać na teren Unii Europejskiej. Jak wskazuje Artur Żak, stworzona na licencji koncernu Astra Zeneki szczepionka nie posiada tzw. kontroli procesu produkcyjnego:
Unia Europejska na daną chwilę nie uznaje tej szczepionki, czyli certyfikat covidowy na dana chwilę nie może być wydany – podsumowuje dziennikarz.
Jak dodaje redaktor, problem jest bardziej złożony. Według Artura Żaka jedyną różnicę między firmową szczepionką Astra Zeneka, a produkowanym przez ten sam koncern Covishieldem są procedury produkcyjne:
Technicznie to jest ta sama szczepionka. Proceduralnie – nie – komentuje Artur Żak.
Zdaniem Artura Żaka, z powodu tzw. „sezonu ogórkowego” na Ukrainie dzieje się teraz niewiele. Redaktor przytacza jednak informację o zdjęciu z białoruskich anten dwóch ukraińskich programów telewizyjnych:
Białoruś zabroniła transmisji dwóch ukraińskich programów telewizyjnych. Jeden program jest związany z grupą 1+1, czyli oligarchy kołomyjskiego. Drugi to jest inna telewizja ukraińska. Oficjalnie, Komitet ds. Radiofonii i Telewizji Białorusi podaje, że zabronili z powodu niesankcjonowanych reklam – przytacza dziennikarz „Kuriera Galicyjskiego”.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!
N.N.
W najnowszych „Ukrytych Skarbach” redaktor Elżbieta Ruman zabiera słuchaczy w dźwiękową podróż do zachodniopomorskich Krup oraz Sławna.
W kolejnym odcinku „Ukrytych Skarbów” przenosimy się do położonych na Pomorzu Zachodnim Krup, w których mieści się park rozrywki „Leonardia”. Gośćmi programu są koordynatorka „Leonardii”, Mirosława Miklaszewicz-Sendal oraz młody radny Sławna, menedżer Orkiestry Dętej im. Ziemi Sławieńskiej, Adam Poprawski. Rozmówczyni Elżbiety Ruman opowiada m.in. postaci Leonarda da Vinci, który stał się inspiracją dla lokalnego parku atrakcji:
Podejrzewamy, że dużo przebywał ze swoim wujkiem. Wujek był kreatywnym człowiekiem i ciekawym świata – zaznacza pracowniczka „Leonardii”.
Ponadto, Mirosława Miklaszewicz-Sendal opowiada o atrakcjach „Leonardii”. Jak wskazuje pracowniczka obiektu, dostępne tu liczne maszyny i gry zostały skonstruowane na podstawie skryptów i projektów samego da Vinci:
Przeglądaliśmy skrypty i korzystamy z nich do konstruowania gier i urządzeń. (…) Myślę, że jakaś 1/3 tych gier jest wynalazkami Leonardo da Vinci – przyznaje Mirosława Miklaszewicz-Sendal.
Z kolei Adam Poprawski mówi o trudnej historii Sławna gdzie. W czasie II Wojny Światowej, piękne centrum miasta zostało zamienione w gruzy z powodu wybuchu bomby, a później swój negatywny ślad odcinęli tu również żołnierze Armii Czerwonej. Zdaniem młodego samorządowca gdyby nie to, Sławno byłoby dziś jednym z najpiękniejszych pomorskich miast:
Zdecydowanie zgadzam się. (…) To miasto po wojnie zostało prawie doszczętnie zrujnowane – podkreśla Adam Poprawski.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!
N.N.

Sławomir Wróbel opowiada o wczorajszym meczu Włochy-Hiszpania oraz prognozuje co może wydarzyć się podczas dzisiejszego spotkania Danii z Anglią.
W wywiadzie z redaktorem Krzysztofem Skowrońskim prezes stowarzyszenia Great Poland, Sławomir Wróbel, relacjonuje spotkanie półfinałowe Włochów z Hiszpanami. Mecz został rozegrany na Wembley. W finale mistrzostw Europy w piłkę nożną zagrają Włosi po wygranych rzutach karnych. Przed rozegraniem festiwalu jedenastek mecz zakończył się wynikiem 1:1 (w 60 min bramkę dla Włochów strzelił Federico Chiesa, a w 80 min. dla Hiszpanów Alvaro Morata). W rzutach karnych Włosi wygrali z Hiszpanami 4:2. Gość audycji podsumowuje wczorajszy mecz i przewiduje co może mieć miejsce na meczu reprezentacji Anglii i Danii:
Italia jest w finale i czeka tam na kogoś z dzisiejszej pary, która będzie rozgrywała swój też mecz na Wembley. Anglia – Dania. Ja, jako mieszkaniec Londynu od prawie 20 lat, oczywiście trzymam kciuki za Anglię – przyznaje Sławomir Wróbel.
Sławomir Wróbel w finale mistrzostw Euro 2020 najchętniej zobaczyłby Anglie i Włochy. Nadziei dodaje mu angielski przesąd związany z legendarnym stadionem Wembley w Londynie:
Mój wymarzony finał to Italia kontra Anglia, a Anglicy mają taki zwyczaj (…), że jak już grają finał mistrzostw na Wembley to wygrywają – podkreśla rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego.
Ponadto, Sławomir Wróbel opisuje atmosferę panującą podczas wczorajszego meczu Włochów z Hiszpanami. Jak wskazuje polski działacz na Wyspach ogromne wrażenie – szczególnie w dobie pandemii – zrobiła ilość zasiadających na trybunach kibiców:
Szczególnie początek meczu był jak dla mnie mocnym przeżyciem. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że stadion Wembley skupiał ponoć 60 tys. widzów. Jak na moje oko to było znacznie więcej – wspomina Sławomir Wróbel.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
N.N.
Grzegorz Górny tłumaczy pozorne sprzeczności nowej amerykańskiej polityki, która wspierając Trójmorze jednocześnie pozwala Niemcom i Rosji na ukończenie inwestycji Nord Stream 2.
W porannej audycji pisarz i publicysta, Grzegorz Górny, mówi o podejściu amerykańskiego prezydenta Joe Bidena do współpracy Stanów Zjednoczonych z krajami Unii Europejskiej. Publicysta nawiązuje do ostatniego listu przedstawicieli amerykańskich demokratów – Mosbacher, Brzezińskiego i Frieda – w sprawie Trójmorza. Jak wskazuje Grzegorz Górny jest to prezentacja stanowiska administracji amerykańskiej głowy państwa wobec państw Trójmorza:
Jest to tekst programowy, który przedstawia zarys polityki amerykańskiej, konkretnie administracji Joe Bidena, wobec Trójmorza – zaznacza Grzegorz Górny.
Dziennikarz zaczyna od przybliżenia dwojakiego stanowiska amerykańskiego rządku względem państw Europy Środkowej. Wskazuje na pozorną sprzeczność w działaniach prezydenta Joe Bidena:
Z tego tekstu dowiadujemy się dlaczego administracja Joe Bidena z jednej strony popiera Trójmorze, które traktuje jako przeciwwagę dla Rosji. Z drugiej strony, znosi sankcję na Nord Stream 2, które umożliwiają Niemcom i Rosji dokończenie tej inwestycji – tłumaczy dziennikarz.
Grzegorz Górny wyciąga wnioski, że prezydent USA postawił na strategicznego sojusznika w Europie. Są nim Niemcy, a działania te odbywają się kosztem Polski oraz innych państw regionu Europy Środkowej:
Te dwa kroki z takiej perspektywy wydawały się sprzeczne. (…) I w tym tekście znajdujemy wytłumaczenie tego fenomenu. Otóż wynika z niego, że Amerykanie postawili na Niemcy jako na swojego strategicznego sojusznika w Europie kosztem Polski i krajów Europy Środkowej – podkreśla Grzegorz Górny.
N.N.
W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim prof. Maciej Szymanowski wyjaśnia m.in. czym jest nowoprzyjęta na Węgrzech ustawa dot. ochrony tożsamości dzieci.
W najnowszym „Poranku Wnet” gości dyrektor , prof. Maciej Szymanowski. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego dotyka tematu Victora Orbana. Ekspert komentuje przyczepioną węgierskiemu premierowi przez lewicowych polityków łatkę dyktatora:
Victor Orban jest oczywiście uważany w tych kręgach liberalno-lewicowych za dyktatora (…) i nieudolnego polityka, bo mało który polityk wprowadza dyktaturę przez 20 lat – mówi prof. Maciej Szymanowski.
Gość porannej audycji odnosi się również do dzisiejszej debaty w Parlamencie Europejskim. Jej przedmiotem będzie łamanie praworządności na Węgrzech:
Od roku 2010, dojścia do władzy Victora Orbana, kraj ten jest oskarżany nieustannie o różne rzeczy. W tej chwili akurat przedmiotem ataku są zapisy ustawy – niedawno przyjętej ustawy dot. ochrony tożsamości dzieci – zaznacza prof. Maciej Szymanowski.
Dyrektor Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka tłumaczy na czym polega nowoprzyjęte na Węgrzech prawo. Jak wskazuje prof. Maciej Szymanowski, dotyczy ono spraw związanych z nauczaniem o płci kulturowej:
W szkole organizacje pozaszkolne czy różni aktywiści nie będą mogli uczyć różnych rzeczy dot. gender bez zgody rodziców – podkreśla dyrektor.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
N.N.
63-letni polski kierowca autobusu na trasie Bawaria-Polska zginął próbując załagodzić spór pomiędzy nieznanym mężczyzną a podróżnymi. 43-letni sprawca pochodzi prawdopodobnie z Saksonii.
W nocy z poniedziałku na wtorek w wyniku ran zadanych przez nożownika zmarł 63-letni Polak, kierowca autobusu. Zdarzenie miało miejsce w Hof w Górnej Frankonii, podczas postoju podróżnych z dwóch autokarów na miejscowym dworcu. Jeden z busów należał do opolskiego przewoźnika Sindbad Sp. z o.o. i kursował na trasie Bawaria – Polska. Z relacji miejscowej policji wynika, że na miejscu nawiązała się kłótnia pasażerów z 43-letnim mężczyzną, który pojawił się na dworcu.
Około północy 43-latek zaatakował jednego z podróżnych. Gdy polski kierowca postanowił interweniować, prowodyr dźgnął go nożem, zadając śmiertelną ranę. Zaraz potem sprawca próbował pieszo zbiec z miejsca przestępstwa, ale zatrzymał go patrol lokalnej policji.
Pasażerowie autokaru Sindbad próbowali na miejscu udzielić rannemu kierowcy pierwszej pomocy oraz wezwać służby ratunkowe, jednak zanim te pojawiły się na miejscu zdarzenia kierowca zmarł w wyniku odniesionych ran kłutych. Śledztwo w tej sprawie przejęła prokuratura. Na tę chwilę wiadomo, że kulisy przestępstwa nie są jeszcze wyjaśnione. Ponadto, w czynnościach ma uczestniczyć także polski konsulat w Niemczech. Zdaniem policjantów domniemany sprawca pochodzi z graniczącej z Polską Saksonii.
Źródło: TVP Info
N.N.